4
ność. Taka Jest tez najśv;ieźsz* tradycja polityki Benedykta XV w czasie ubiegłej wojny# Flus XI , zwłaszcza przy końcu swego pontyfikatu ą&cząD wychodzió z tak pojętej neutralności, występując ostro, czy to przeciwko komunizmowi, czy przeciwko faszyzmowi , a szczególniej silnie przeciw nezyzmowl. Naraziło to Kościół na pewne wstrząsy, głównie we Vłoszeoh. Flus XII stera się być kontynuatorem Piusa XI , ma Jednak inny, bardziej miękł charakter, a pozatyro usiłuje uniknąć rzekomych czy prawdziwych "błędów0 swego poprzednika.
3) Do powyższego dołącza się oj obisty charakter Piusa XII. Ma Gn wielkie joczueie obovi;<.ku i odpowiedzialności, która Go zgćje się czasem przytłaczać. Pojęcie prestiżu łączy się u nbgo pewną drazllwośclą osobista, a sumienność - z drog^azgowością, niemal skru-pulanctwem. Długotrwałe sprawowanie urzędu Sekretarza Stanu, gdy ponosił odpowiedzialność ni tylko wobec Inter* sów Kościoła, nie i osoby Paoieźn - cechy te Jeszcze w nim pogłębiło.
4 J Kardynał kagiione ma \ 1 mieść, źe Papież długo się vahał,nim go powołał na :^ego najbliższego współpracownika. Zdaje się, źe dotąd krępuje go to wówczas, gdy chodzi o jakieś śmielsze inicjatywy.
5) Arzgiędy polityczne, irzy całym krytycyzmie zwłaszcza w ostatnich czasach, do Mussollniego, Watykan chciałby uniknąć zatargu z Włochami i obawia się o rozwój stosunków wewnętrznych w razie nagłego upadku faszyzmu. Jest to jeden ze względów, dla których Stolica Apostoisk sprzyjała neutralności v>och 1 ostatniej inicjatywie pokojowej Mussolinlego. Pozatym Watykan nie re-