BADANIA PROCESÓW WRASTANIA MŁODEJ KADRY 59
w związki małżeńskie, w większości z repatriantami ze wschodu i osadnikami, pochodzącymi z różnych części Polski.
Zasadniczy proces miastotwórczy rozpoczął się w roku 1949, kiedy przystąpiono do prac związanych z odgruzowaniem największego w tym rejonie obiektu przemysłowego: fabryki celulozy. Proces ten w latach 1949—1952 przebiegał bardzo powoli z przyczyn uwidocznionych w rozdziale dotyczącym historii KFCiP. Ponadto, ogólny brak mieszkań, odpowiedniej sieci placówek handlowo-usługowych oraz brak podstawowych warunków socjalno-bytowych nie sprzyjał osadnictwu. Pracownicy woleli dojeżdżać do pracy z miejsc odległych, w których czynniki adaptacyjne i stabilizacyjne były daleko zaawansowane, aniżeli dostosować się do prymitywnych niemal warunków w Kostrzynie.
Zdecydowana większość dojeżdżających do pracy, to ludzie młodzi, pochodzenia wiejskiego, których potrzeby indywidualne i rodzinne przerastały możliwości zarobkowe na wsi. Posiadali zwykle małe gospodarstwa rolne, uzyskane drogą repatriacji i podnadto odpowiednie i znośne warunki mieszkaniowe. Pracę w mieście traktowali najczęściej jako dodatkowe źródło dochodu.
Niemałą rolę przy tym odgrywały indywidualne postawy, poglądy, dążenia i cele kształtowane pod wpływem uprzemysłowienia i socjalistycznej industrializacji. Stale zwiększająca się chłonność sił roboczych w zakładach przemysłowych w mieście pociągała chętnych i powodowała powstawanie mitu życia łatwego i dostatniego w mieście. Poznanie twardej rzeczywistości, szczególnie w pierwszym i drugim okresie odbudowy miasta oraz poznanie prymitywnych warunków socjalno-bytowych, często poniżej standartu wiejskiego, względna stałość pracy robotników niewykwalifikowanych uniemożliwiały, ich zdaniem, przeniesienie się do miasta i powodowały utrzymanie zasady traktowania pracy w mieście jako dodatkowej.
Czynniki te działały tak silriie, że pracoumicy fabryki rezygnowali z możliwości osiedlania się w Kostrzynie, a nawet rezygnowali z przydziału mieszkania w osiedlu fabrycznym, byle nie wiązać się z tym miastem. Mniejszym ciężarem był dla nich codzienny dojazd do pracy lub czasowy pobyt w hotelu robotniczym, niż konieczność dźwigania ciężaru prymitywnych warunków i zniszczeń miasta.
Sytuację tymczasowości i poczucia niepewności pracowników przerwała wspomniana uchwała Prezydium Rządu Nr 35/56 z dnia 21.11.1956 r. w sprawie zabezpieczenia i planowego uruchomienia KFCiP. Uchwała ta zbiegła się prawie równocześnie z zarządzeniami i postanowieniami, łagodzącymi rygory poruszania się ludzi w 30 km pasie granicznym. To zdecydowane stanowisko władz państwowych i władz partyjnych spowodowało wzmożony napływ sił roboczych oraz chętnych do osiedlania się na stałe w Kostrzyniu. Spowodowało też rozpoczęcie III okresu rozwoju miasta o cechach zmian wyraźnie jakościowych. Miasto uważane dotąd za osadę o cechach stagnacyjnych zostało tym samym przewartościowane. Przed mieszkańcami i osadnikami otworzyły się nowe perspektywy rozwojowe i nowe perspektywy stabilizacji pracy i warunków życiowych.
Poza ekonomicznymi skutkami i przyspieszeniem prac inwestycyjnych fabryki, uchwała ta spowodowała przede wszystkim skutki społeczne. Postawy pracowników, zatrudnionych w fabryce, ich cele i dążenia, do niedawna sprzeczne z interesami kierownictwa zaczęły się stopniowo lecz wyraźnie identyfikować i stwarzać klimat stabilizujący załogę. Motywy pracy, czyli