Rozdziali. Historyczne tradycje zastosowania psychologii w teorii i praktyce prawa
Podwaliny psychologii sądowej tworzyli najpierw prawnicy i lekarze, a w szczególności psychiatrzy, a dopiero po nich głos w tych sprawach zaczęli zabierać sami psycholodzy. Wśród pionierów psychologii sądowej najpierw znajdujemy zatem nazwiska prawników, a zaraz potem psychiatrów, m.in.: swego czasu „pierwszego psychiatry Ameryki” - Isaaca Raya oraz pioniera europejskiej psychiatrii sądowej - Niemca, Richarda von Kraft--Ebinga, czy Francuza, Antoine Lacassagne’a. Lombroso i Lacassagne głosili szokującą i rewolucyjną koncepcję „człowieka-zbrodniarza”, chociaż Francuz wycofał się później na pozycje zdecydowanej krytyki lombrozizmu. Głównymi orędownikami antropologizmu pozostali prawnicy Raffaele Ga-rofalo i Enrico Ferri, których uważa się za głównych przedstawicieli teorii nazywanej biologiczną, deterministyczną, czy po prostu, od nazwiska twórcy, lombrozizmem. Ferri mocno angażował się m.in. w badania tzw. technik ujawniania tajemnic.
Austriacki sędzia śledczy, a później profesor prawa Uniwersytetu w Grazu, Hans Gustav Adolf Gross (1847-1915) wydał w 1893 r. Podręcznik sędziego śledczego, co traktowane jest przez historyków prawa jako symboliczne narodziny nowoczesnej kryminalistyki.
Z pozostałego bogactwa notatek Gross napisał drugie dzieło - wydane w 1898 r. Criminalpsycho-logie. Ten fakt jest z kolei uważany za narodziny naukowej psychologii sądowej1.
Prace Grossa były swego czasu tłumaczone na wiele języków, a cytaty z jego dzieł do dzisiaj „błąkają się” w pracach uczonych współczesnych. W swoich początkach, zdaniem Grossa,
17
Niefortunny błąd poczynił swego czasu prof. Włodzimierz Szewczuk. Wydając pierwszy w powojennej Polsce podręcznik psychologii ogólnej, napisał bowiem w jego I tomie (W. Szewczuk, Psychologia, Warszawa 1966, s. 169), że pionierem psychologii sądowej był Karol Gross (1881-1941), kryminolog, który „zapoczątkował w 1890 [r.] obserwacje nad zdawaniem przez ludzi spraw z tego, «co widzieli i słyszeli»”. Gdyby wierzyć tej opinii, to ów krótko żyjący geniusz zacząłby karierę naukową wcześnie, bo w wieku 9 lat [sic!]. Nie chodzi tu jednak ani o Hansa Grossa, ani chyba także o Karola Grossa (1861-1946), znakomitego psychologa, jednego z pionierów badań rozwoju dziecka, twórcy teorii zabawy, który z psychologią sądową nie miał, zdaje się, nic wspólnego.