204 KAZIMIERZ TWARDOWSKI
wia mu pewne wymagania całkiem niezależnie od zawodu, stanu, wykształcenia itd. Tę specyficzność różne teorie etyczne różnie 1 określają 12.
3. Pozostaje nam jeszcze do wyjaśnienia, dlaczego mówię tu o „etyce naukowej” IS. Po prostu: bo istnieje etyka i moralność przednaukowa i nienaukowa. Jeśli przez etykę całkiem na ogół rozumiemy kompleks poglądów, teorii dotyczących oceny postępowania ludzkiego, tego, jak człowiek postępować powinien, to rzecz jasna poglądy takie mogą istnieć i poza sferą naukowego uzasadnienia, podobnie jak można rozróżniać higienę naukową i nienaukową. Nienaukowa może być znowu dwojaka w zasadzie (zarówno higiena jak i etyka). Mianowicie zanim jeszcze nauka higieny istniała, istniały liczne przepisy higieniczne, podawane bądź 1) religijnymi wierzeniami, bądź 2) obyczajem, zwyczajem, więc to, co można by nazwać higieną zwyczajową (podobnie jak prawo zwyczajowe). Religia przepisywała np. pewne okresowe obmywania, np. przed lub po jedzeniu. Mojżeszowa religia szereg przepisów, dotyczących higieny życia płciowego. Inne obyczajowe przepisy o znaczeniu higienicznym: np. zdejmowanie obuwia, gdy się wchodzi w czyjś dom. To zwyczaj, o którego higienicznym znaczeniu zwykle pojęcia nie mają ci, co go stosują. I dziś mamy wśród ludu taką higienę zwyczajową; często całkiem mylną: np. że do roku nie wolno dzieciom zmywać głowy, albo noszenie blaszki w uchu przez mężczyzn dla wzmacniania wzroku. To higiena ludowa. Naturalnie, że higiena naukowa nie aprobuje na ślepo tych wszystkich poglądów na wskazane ze względu na zdrowie postępowanie, lecz sama sobie zdanie wyrabia o tym, co zdrowiu sprzyja i szkodzi. I dlatego często [jest] w zgodzie, często też nie [jest] w zgodzie z higieną religijną, ludową i zwyczajową. Całkiem podobnie rzecz się ma z etyką.
I. Cały szereg przepisów religijnych o znaczeniu morałistycznym. Na przykład przykazania boskie. II. Ale istnieją też przykazania, przepisy, poglądy obyczajowo-zwyczajowo-towarzyskie; dalej prawne, zwyczajowe i pozytywne. Etyka towarzyska — savoir vivre; wypada, nie wypada. Na przykład ktoś się kłania, trzeba się odkłonić. Nie należy nikomu mówić w twarz: to nieprawda, co pan mówi. Delikatność pewna, uprzejmość. To są rzeczy etycznie uzasadnione. Jak pewne przepisy obyczajowe higieny. Ale inne są bez sensu. Na przykład, że powinna osoba starsza siedzieć w powozie po stronie prawej, młodsza po lewej, nie na odwrót; albo: zakaz jedzenia ryby przy pomocy noża.
Otóż obok tych religijnych i towarzyskich przepisów zachowania się i postępowania istnieją także przepisy oparte na naukowej podstawie.
W oryginale „inaczej”.
• 12 Na marginesie adnotacja: „etyka więc tyczy się postanowień i charakteru”. 18 Na marginesie adnotacja: „chodzi o etykę jako naukę, nie w znaczeniu moralności. Ale mówi się o etyce «nienaukowej» (w nieścisłym znaczeniu”).