121
ZDARZENIA — KSIĄŻKI — LUDZIE
te wykazują znaczne zasolenie, będące wg jednej z hipotez pozostałością wód morskich z okresu karbońskiego. Solanki te wypuszczano do Odry powodują silne jej zasolenie, które już dzisiaj dwukrotnie przekracza przy tzw. średniej niskiej wodzie dopuszczalne odpowiednim zarządzeniem zasolenie wody w rzekach publicznych. Wobec przeprowadzonej i zamierzonej dalszej rozbudowy niektórych kopalń węgla w tym okręgu, ilość odprowadzanych do Odry solanek będzie znacznie wzrastać, tak że w 1980 r. dopuszczalne stężenie soli w rzece przekroczone będzie aż siedmiokrotnie. Uniemożliwi to w konsekwencji pobieranie wody z Odry dla celów konsumpcyjnych przez wszystkie osiedla i miasta nad nią położone, nie mówiąc już o ujemnych skutkach dla rolnictwa nadbrzeżnego na skutek podsiąkowego zasolenia, oraz c naruszeniu warunków życia mikroorganizmów w rzece a także ryb przystosowanych do życia w wodzie słodkiej.
Kwestia zanieczyszczania rzek jest obecnie zagadnieniem o zasięgu międzynarodowym. Przy ONZ działa nawet specjalna komisja ochrony wód. Do rozwiązywania aktualnie występujących problemów powoływane są także doraźnie różne komisje składające się z przedstawicieli zainteresowanych państw. W roku 1940 z inicjatywy rządu holenderskiego powstała komisja kilku państw europejskich do spraw badania zanieczyszczenia rzeki Ren. Stwierdziła ona, że w 1955 r. w Lobith (Holandia) Ren w ciągu jednego tylko dnia prowadzi aż
29.000 ton soli. A zanieczyszczenie bakteriologiczne tej rzeki przedstawiało się następująco: — w kantonie Grisons (Szwajcaria) 1 cm3 wody zawierał 200 kolonii bakterii, w miejscu gdzie Ren przechodzi w jezioro Constance ilość kolonii wzrastała już do 2000, koło Kcmbs w górnym biegu Renu notowano 24.000 kolonii bakterii na 1 cm3 wody, a w dolnym biegu Renu ilość kolonii bakterii wahała się między
80.000 a 400.000 na 1 cm- wody.
W Niemieckiej Republice Federalnej na skutek ogromnego rozwoju przemysłu przy niewystarczającym wyposażeniu tegoż w urządzenia oczyszczające, aż 40% wód powierzchniowych nie nadaje się aktualnie w ogóle do użytku. W r. 1960 Ministerstwo Gospodarki Wodnej NRF powierzyło grupie naukowców opracowanie memoriału dotyczącego zagrożenia czystości wód przez ścieki z zawartością ropy naftowej. W memoriale tym stwierdza się, że jeden litr ropy czyni niezdatnym do picia aż milion litrów wody.
Tych kilka przykładów stanowi, oczywiście, tylko drobną cząstkę dowodów aktywności zainteresowanych państw na zagrożonym odcinku.
Zanieczyszczanie rzek przez przemysł, obok przekreślania ich zdat-ności dla celów konsumpcyjnych, odbija się w pierwszym rzędzie na rybach i tzw. życiu biologicznym wód. To ostatnie jest podstawowym warunkiem tzw. samooczyszczania się rzek. najbardziej ekonomicznego z wszystkich systemów oczyszczania, bo dokonywanego przez samą