ska literackiego, teatralnego i władz Krakowa ciało Rostworowskiego miało spocząć na Skałce. Po Henryku Siemiradzkim, Stanisławie Wyspiańskim, Jacku Malczewskim i Karolu Szymanowskim autor Niespodzianki miał być piątym artystą XX wieku, któremu społeczeństwo chciało oddać hołd, grzebiąc doczesne szczątki w tym narodowym Panteonie”46.
Nekrologi literackie są gatunkiem dwuznacznym; podejrzewane o szlachetną celebracje, pisane pod wpływem emocji albo powinności — są faktem kulturalnym, nie tylko instytucjonalnym. Bywają też, po prostu, interesujące. Stanowią jakąś cezure w recepcji twórczości pisarza, czasem całego pokolenia. Nekrologi z lat 1925—1928 były jakąś postacią pożegnania z Młodą Polską, osobliwie dokonanego po części przez nadal żywotnych jego wybitnych przedstawicieli, którzy wszakże naturalnie wrośli w nowe czasy (Irzykowski, Nowaczyński, Boy-Żeleński).
Były negatywne — i wówczas mówiono/pisano o „młodopolsz-czyźnie” i manieryzmach, ale powstawały również pozytywne, bo przecież był to czas, jak rzadko który w naszej literaturze, poddający sie legendyzującym zabiegom. Obyczajowe ekscesy, czarne peleryny, wyraziste, pasjonujące osobowości, rozległa skala fascynacji: od satanizmu po wysublimowany estetyzm, od egzystencjalnych rozpaczy po patriotyczne apele, od egotyzmu po rewolucje, od gór po morze — młodym nie było łatwo zepchnąć te barwną epoke do skansenu pustych gestów z przeszłości, nie było trudno wykreować „ostatnim gadającym niedobitkom Młodej Polski” legende fin de siecle’u. Przyczyn powstawania wówczas owych wspomnień uznać należy zapewne kilka: od najbardziej oczywistych — kompetentni świadkowie chcieli zaprezentować/ narzucić własny obraz epoki oraz ich osobiste zasługi przez —
46 J. Popiel: Karol Hubert Rostworowski — „NiespodziankaW: Lektury polonistyczne. Dwudziestolecie międzywojenne. II wojna światowo. T. 1. Red. R. Nycz i J. Jarzębski. Kraków 1997, s. 67—68. Dodać wszakże należy, że decyzją żony dramaturga został on pochowany ostatecznie na cmentarzu na Salwatorze.
125