Zważywszy na to dramatyczne w życiu Tetmajera zdarzenie98, intensywność prac literackich i publicystycznego zaangażowania poety w latach wojennych, musi dodatkowo zaskakiwać.
Zapolskiej los w czasie wojny nie oszczędził cywilnych dolegliwości. Wyczerpana, pozostająca często w depresji, lecząca się w sanatorium dla nerwowo chorych, cierpiąca na dolegliwości reumatyczne, anemię i postępującą chorobę oczu — podejmowała jednocześnie tyleż nieuchronną w okolicznościach wojennych, co samotną walkę z niedostatkiem i drążącym ją lękiem o brak źródeł finansowania najniezbędniejszych potrzeb. Czasem się udawało pokonać przeciwności. Jadwiga Czachowska odnotowuje:
Szukając innych źródeł dochodu [oprócz tych z umów wydawniczych — J.J.], decydowała się Zapolska w marcu 1915 r. wspólnie z ziemianką Marią Dewiczową, dziennikarką Janiną Walicką oraz Antonim Zollem otworzyć sklep z ciastkami. Cukiernia o swojskiej nazwie „Dworek", wyróżniająca się oryginalną wystawą zaprojektowaną przez Zapolską i ozdobiona galerią obrazów francuskich syntetystów, stała się dla lwowian nie lada atrakcją i przynosiła spory dochód. Nie utrzymała się jednak długo; po zajęciu miasta 22 czerwca przez wojska austriackie uległa zlikwidowaniu".
Zdarzyły się też dni triumfu11)0; tak było po sukcesach sztuk Tamten i Sybir w Berlinie oraz Wiedniu. Co jakiś czas próbuje Zapolska podejmować wyzwania pisarskie. Jeszcze przed wojną przystępuje do pisania utworu dramatycznego pt. Odwet panny Maiiczewskięj; wkrótce jednak przerywa próbę. W listopadzie 1914 roku zaczyna prace nad dalszym ciągiem powieści O czym się nie mówi; tytułuje swój projekt Frania Poranek, ale ostatecznie prace również zarzuca.
98 Długość pobytu Tetmajera w szpitalu psychiatrycznym nie jest jasna: np. K. Jabłońska twierdzi, że ów pobyt trwał „zaledwie kilka miesięcy prawdopo dobnie od połowy września do końca listopada 1917 r.“ K. J a b ł o ń s k a: Kazimierz Tetmajer. Próba biografii. Kraków 1969, s. 274.
99 ,1. Czachowska: Gabriela Zapolska. Monografia bio-bibliograjiczna.
Karków 1966, s. 482. Korzystam z wielu ustaleń Czachowskiej w tejże nocie.
100 W liście do Stanisława Janowskiego donosi z właściwym sobie niepomiar kowaniem: „Oto dostałam o sobie artykuł niemiecki, w którym piszą, iż jestem geniuszem wszechświatowym”. Listy Gabrieli Zapolskiej. Zebrała S. Linów ska. T. 2. Warszawa 1970, s. 624.
52