523
Por. pil. A, Suskiewicz.
Chociaż się jąkasz i mówisz na rety,
Twe imię być winno - Alfred Pyskaty.
Byś więc bez przerwy nie dawał fuil-busta,
Pasz tutaj tłumik na piękne swe usta,
por, obs, Zieliński.
Młodzieniec przystojny, chociaż zgarbiony,
I włos no głovde ciągle zwichrzony,
Oczy niebieskie, otwarta głowa,
To nasz Zielonka, ta pewnie, ze Iwowa,
Dla niego szczoteczka ta Jest wybrana,
By się ni* czesał z wieczora i z rano,
Bo gdy w porządku nieć będziesz czuprynę, Spotkasz napewno z shettlandów dziewczynę.
Por, obs. Raczyński.
Panu przywiozłem ten oto nóż tępy,
Byś Jedzntc - ust swoich nie pokrajał w strzępy;
J piękny ten młotek Jest też dla pana,
Byś sobie nin z głowy wybił "kapitana”.
Por, pil. Antoni Beda,
Taka ploteczka się z Tob* więżę*
Chodziłeś niegdyś mężnie na kule,
Lecz kiedy Mama zapadła w ciążę,
Tata wnet poczuł przedziwne bóle.
To noo Jest ciemna, to znowu wiatr morski, Lepiej Już jechać na kurs instruktorski,
Chociaż i to Jest służba przeklęta,
Ale Jest etat Plight - TAcutcnonto,
Tanio się kupi, lecz drogo się sprzeda,
Grunt to oszczędzać, tak mówi Pen Beda,
Mosz przeto od nas tę piękn* skarbonkę,
Byś w czas uzbierał na dóbr* święconkę.
Ppor. obs. Sadowski.
Ten ciągle z dziewczynko, miewa kłopoty,
A szczęście do dziev/cz*t na niewymowne,
By więo ułatwić mu jego zaloty,
Pigułki od nas dostaje cudowne.
/piosenka; "Ksiądz ni zakazowa!"/.
por, pil, Zykun.
Wiera, że księżki nie s* Twym upodobaniem T* Jednak księiżkę poczytaj przed spaniem,
To podręcznik ‘'3avoir Vivru" i dobrego tonu \'f prezencie od 307 - go Dyonu.
Por, obs. M, Ziółkowski
Dla Ciebie różaniec, cnotliwy Henryku,
Byś lepiej się modlił po każdym capstrzyku,
A oto guna i sok z pomarańczy,
By handel szedł - gdy "Inteligent" zbańczy.