^ KAPITAŁLUDZKI
MINISTERSTWO
EDUKACJI
NARODOWEJ
Bardzo chciałam poznać pracę w szkole brytyjskiej.
Bardzo dużo naszych uczniów planuje studia w UK. Ważna jest świadomość, że poradzą sobie bez problemu bo uczymy tego samego.
Polscy nauczyciele powinni spotykać się w Europie z innymi, wymiana doświadczeń to podstawa w nowoczesnym nauczaniu. Warto usprawniać naszą szkołę, korzystając z lepszych rozwiązań.
Możliwość uczestniczenia w projekcie „Być Uczniem i Mistrzem - rozwój kompetencji językowych i doskonalenie metod nauczania wg standardów europejskich” była dla nas bardzo ważnym doświadczeniem zawodowym, a wyjazd do Cambridge niesamowitą przygodą. Po rocznym kursie języka angielskiego, z którym wcześniej miałyśmy do czynienia tylko okazjonalnie, nadarzyła się okazja, aby sprawdzić nowo nabyte i odświeżone umiejętności językowe. Z przyjemnością stwierdziłyśmy, że komunikacja w tym języku idzie nam całkiem nieźle. Ale przede wszystkim miałyśmy okazję zobaczyć jak funkcjonuje brytyjska szkoła średnia, a szczególnie jak wygląda nauczanie przedmiotów przyrodniczych. Byłyśmy pod dużym wrażeniem możliwości realizacji zajęć z biologii. Przestrzeń i wyposażenie szkoły oraz pomoc w postaci kilku pracowników technicznych umożliwiają przeprowadzenie ciekawych lekcji, podczas których wykorzystuje się eksperyment jako jedną z podstawowych metod nauczania przedmiotów przyrodniczych.
Podobała nam się również organizacja planu zajęć przedmiotów tzw. Science. Nauczyciele biologii, chemii i fizyki pracują w dwutygodniowych blokach tematycznych i mogą ruchomo regulować ilość przewidzianych w planie godzin w ciągu tego całego okresu, oczywiście uzgadniając to wcześniej miedzy sobą. Daje im to wiele różnych możliwości, między innymi swobodnego przeprowadzania doświadczeń i obserwacji, następnie ich omówienia, wyciągnięcia wniosków, ewentualnie powtórzenia eksperymentu jeśli zajdzie taka konieczność. Nie są w tym momencie ograniczani czasem 45 minutowej lekcji, tak jak to jest w polskiej szkole. W naszej szkole mamy do dyspozycji najwyżej dwie połączone lekcje i minimum 16 osób w grupie. To często uniemożliwia przeprowadzanie eksperymentów, tak ważnych, aby biologia była ciekawa, zrozumiała i przyjemna. I jeszcze ta pomoc pracowników technicznych, którzy przygotowują wszystkie pomoce, sprzęty, odczynniki oraz materiały badawcze, tak aby nauczyciel mógł sprawnie wykonać eksperyment. U nas niestety z powodu wcześniej opisanych uwarunkowań przeważa wykonywanie obserwacji i doświadczeń na papierze. Dodatkowo taka możliwość skumulowania godzin przedmiotu umożliwia odbywanie zajęć w terenie np. w ogrodzie botanicznym, w lesie, czy muzeum gdzie nauczyciele mogą korzystać także z pomocy wykwalifikowanych pracowników tych instytucji.
Mamy jednak nadzieję, że w polskich szkołach też będzie można prowadzić ciekawe zajęcia wykorzystując eksperyment jako ważną metodę nauczania naszego ukochanego przedmiotu. Póki co to trochę zazdrościmy angielskim nauczycielom i ich uczniom.
projekt: „Zagraniczna mobilność szkolnej kadry edukacyjnej w ramach projektów instytucjonalnych”
współfinansowany przez Unię Europejską w ramach środków Europejskiego Funduszu Społecznego