9372349706

91

osobistej pewności — rzadko zaś w roli parlamentarzystów.

U tych to sfer wyrobiło się — zupełnie zresztą naturalne — traktowanie naszych ciał prawodawczych jako quantite negli gea~ ble — czynnika o bardzo urojonej nominalnej wartości.

Chronią się więc przed tą rzekomą w ich zaś oczach rzeczywistą degradacyą, pozostawiając innym mniej na pewno powołanym,, zawód i chlubę parlamentarnych wawrzynów.

Na ludność żydowską Wiednia złożyły się prócz tybulczych czynników — żywioły napływowe, w pierwszym zaś rzędzie żydzi morawscy, śląscy i galicyjscy.

Żyd wiedeński, z ojca, praojca wiedeńczyk — to egzemplarz dość rzadki, znka-jący wobec wielkiej ilości tych wszystkich, którzy opuściwszy wschód, szukali na gruncie wiedeńskim szczęścia.

Wziąwszy więc za nawias żyda wiedeńczyka — stanęli nie obok, lecz przeciw sobie Ż3⁷d polski i morawsko-śląski.

Odmienne w zupełności typy, jeden bardziej przebiegły, rzekomo też bardziej kulturalny żyd morawski, drugi bardziej pracowity, o mniejszych potrzebach, przywykły w swym kraju do nędznego odżywania się i bardzo niedogodnych warunków bytu — żyd polski.

Z podobną niechęcią, z jaką bogaty dorobkiewicz patrzy na swego biednego familiarna, z takiem uczuciem spotykał się żyd polski u swych morawskich, śląskich i innych współwyznawców.

Jak amerykanin obawia się konkuren-cyi chińczyka, pracującego prawie za bezcen, zadawalniającego się garścią ryżu, tak też