34 Część I. Pojęcia i problemy
witą niezrozumiałością. Warto jednak podkreślić, że koncepcja obrazu jako zagadki nie była XVII wiekowi obca. Pojawia się ona zarówno w Szwecji, gdzie David Klocker Ehrenstrahl proponował w 1694 r., by obrazy zawierały zagadki, które nie każdy byłby w stanie odgadnąć73, jak we Francji, gdzie „malowana enigma" zalecana przez Jezuitów i ich szkoły przeżywała w XVII w. szczególny rozkwit74. Te „malowane zagadki" można było rozmaicie rozwiązywać, co ich interpretatorom dawało okazję do popisywania się pomysłowością. Takie obrazy i rozmaite ich odczytania dowodzą, jak się zdaje, że autorowie ich przewidywali dość znaczną elastyczność znaczeń. „Należało by przyjąć — pisze Jennifer Montagu — że w XVII w. dzieło sztuki pojmowano w pewnym sensie jako otwarty symbol, jako surowy materiał, tak jak mit czy historia święta, którą on ilustruje, i że na tym materiale interpretator miał możność ćwiczyć przenikliwość swej pomysłowości przekształcając dzieło w alegorię chrześcijańskiej doktryny lub w panegiryk na cześć swego mecenasa"75.
Taka sytuacja była możliwa zapewne tylko w niektórych środowiskach. Była sytuacją skrajną. Drugą skrajnością było trzymanie się konwencjonalnych kodów Ripy lub innych podręczników symboliki. I taką praktykę stosowano nadal aż w głąb XVIII wieku. Ogólną tendencją, żywioną ideami Oświecenia, było, oczywiście, czynić alegorie coraz bardziej czytelnymi. Ikonografia stawała się oczywista i nieciekawa. Nic tedy dziwnego, że niektórzy teoretycy pragnęli wzbogacić repertuar tematów, opracowując— jak hrabia de Caylus w swych Tableaux tir es de l'Iliade (1755) — nowe propozycje ikonograficzne, lub że J. J. Winckelmann usiłował tradycyjnej alegorii nadać nowe życie i siłę.
Było już jednak za późno. W XVIII wieku wraz z całym systemem tradycji humanistycznej zaczął się rozpadać także uformowany przez nią system ikonografii: „wielki przełom" dotknął ikonografię w stopniu nie mniejszym niż styl. Oczywiście, życie dawnych obrazów trwało jeszcze długo: źródła emblematyczne można dostrzec w symbolice Goyi, podobnie jak w racjonalnie komponowanych alegoriach Oświecenia, ale, jeśli ujmować sytuację w szerokiej perspektywie historycznej, był to kres świata obrazów i symboli uformowanych w Antyku, Średniowieczu i w dobie Renesansu. Pojawiły się nowe obszary inspiracji: Ossjan, Egipt, na nowo odczytywana Biblia, Szekspir, mitologia germańska, świat pieśni ludowej. Wraz z literaturą i sztuka kierowała swe zainteresowania ku tym nowo
73 O Ehrenstrahlu por. A. Ellenius, De arte pingendi, Uppsala-Stockholm 1960, s. 211-216.
74 J. Montagu, The Painted Enigma and French Seventeenth Century Art, „Journal of the Warburg and Courtauld Institutes", XXXI, 1968, s. 307-335; — E. M. Schenck, Das Bilderratsel (Phil. Diss. Koln), Koln 1968.
75 J. Montagu, The Painted Enigma, s. 334.