Rola ilustracji w książkach dla młodszych dzieci
Większa część książek dla dzieci i młodzieży posiada ilustracje. Obrazki są w takich książkach na ogół tym częstsze, im młodsze są dzieci, dla których książka jest przeznaczona: "Książka dla najmniejszych dzieci jest przede wszystkim książką do oglądania, a tekst służy początkowo niejako tylko do objaśnienia obrazków" [Szuman, 1951]. W książce dla małych dzieci obrazki i tekst tworzą nierozerwalną całość.
Według I. Słońskiej, na stosunek dzieci do dzieła plastycznego wpływa:
temat - nawiązujący do ich zainteresowań, zasobu wiadomości i poziomu intelektualnego,
wartości uczuciowe - jakimi obraz jest nasycony. Zgodnie z potrzebami dzieci dominować w nim winien ton pozytywnego nastawienia do rzeczywistości. Wielkie znaczenie ma humor. Specjalnie ważna jest ekspresja mimiczna ukazywanych postaci,
kolor - im dziecko młodsze, tym znaczenie koloru jest większe, jednak i starsze dzieci (do końca 14. roku życia) wolą na ogół obrazy kolorowe bardziej niż jednobarwne. Upodobania dzieci w zakresie koloru zmieniają się zależnie od wieku,
"wyraźność" obrazu - dzieci wolą obrazek nawet jednobarwny, lecz o wyraźnie odgraniczonych formach, niż o tej samej kompozycji i tematyce obrazek kolorowy, ale o konturach zatartych, przenikających się kolorach i chropowatej powierzchni [I.Słońska, 1992].
W rozwoju dziecka jako odbiorcy sztuki plastycznej można wyróżnić trzy stadia zależne od ogólnego rozwoju dziecka, a w szczególności od jego spostrzeżenia i myślenia.
Pierwszy etap - od 3. do 5 roku życia. Charakterystyczną cechą tego wieku jest spostrzeganie ogólnikowe, niejasne, nie poprzedzone analizą i wykazujące braki w zakresie syntezy. Szczególne znaczenie ma dla dziecka sprawa koloru. Ulubione są barwy czyste, nasycone lub jasne, które działają pozytywnie, wywołują nastrój pogodny i ułatwiają odczytywanie form. Nie umiejąc jeszcze dobrze spostrzegać i nie zestawiając obrazu z rzeczywistością dzieci przyjmują jako coś naturalnego dowolnie stosowane kolory, nie rażą ich deformacje, jeśli nie są posunięte zbyt daleko.
Małe dziecko jest namiętnym odbiorcą plastyki. Odwraca się tylko od dzieł, które wskutek jaskrawego pogwałcenia jego kryteriów estetycznych budzą głęboką niechęć lub strach.
Drugi etap - od 6-7 do 11. roku życia. W związku z ogólnym rozwojem dziecka powstaje u dzieci około 6-7 roku życia nastawienie realistyczne, przejawiające się w zestawieniu obrazu z rzeczywistością i żądaniem zgodności z nią. Postulat realizmu dotyczy zarówno form, jak i koloru.
Upodobania w zakresie kolorów w dalszym ciągu przechylają się w stronę barw czystych, ale około 10. roku życia powstaje również upodobanie do kolorów przełamanych, przyćmionych.
Około 11. roku życia, w związku z ukształtowaniem się myślenia abstrakcyjnego, występują początki rozumienia obrazów o treści symbolicznej, uogólnienia w postaci wysnucia maksymy itp. Dotyczy to tylko obrazów o treści łatwej, nieskomplikowanej.
Trzeci etap - od 11-12 do 14. roku życia. Wzrasta umiejętność oceny estetycznej, stosowane są kryteria o charakterze formalnym. Pogłębia się upodobanie do kolorów przełamanych. W dalszym ciągu na plan pierwszy wysuwa się upodobanie do obrazów realistycznych, ale zaczyna się kształtować postawa nowa, zgodnie z którą świadomość, że rzeczywistość jest inna niż przedstawiona w obrazie, nie przeszkadza dzieciom, gdyż zaczynają rozumieć intencje artysty i funkcję środków plastycznych. Kryteria realizmu świadomie przestają być stosowne na rzecz rozumienia ekspresji formy. Taka postawa nie występuje często, lecz są możliwości jej powstania.
W związku z rozwojem form myślenia powstaje też możliwość rozumienia łatwych obrazów symbolicznych, dowcipów graficznych, skrótów, aluzji, metafor itp.
I.Słońska w swoich badaniach zajęła się także wrażliwością dziecka na wartości plastyczne [I.Słońska, 1992].
Wraz z wiekiem wzrasta smak estetyczny dziecka, rozumiany jako umiejętność rozróżniania dzieł plastycznych wartościowych pod względem artystycznym i pozbawionych tych wartości. Umiejętność ta u młodszych dzieci (do 10. roku życia) jest mniejsza, niezależnie od środowiska, gdyż ważniejsze od jego wpływów są własne dyspozycje dziecka, związane przede wszystkim ze spostrzeganiem, procesami intelektualnymi i emocjonalnymi.
Wpływ otoczenia na wzrost umiejętności dokonywania słusznej oceny estetycznej zaznacza się wyraźniej dopiero po 10. roku życia.
Etap realizmu, potrzeba konfrontowania obrazu z rzeczywistością stanowi pewne zacieśnienie spojrzenia na dzieło malarskie, jednak nie ma wpływu na obniżenie ogólnej umiejętności dokonywania słusznej oceny estetycznej. Ukształtowanie się postawy realistycznej jest dowodem postępu w rozwoju dziecka, dowodem ciekawości świata, pragnienia wiedzy, umiejętności patrzenia i porównywania, siły wyobrażeń odtwórczych.
Zależnie od celów książki przeznaczonej dla dzieci, jej zasięgu, różny może być poziom trudności ilustracji i różny ich charakter. Są wypadki, gdyż pożądane są ilustracje jak najściślej dostosowane do możliwości dzieci, na ogół jednak ilustracja może, a nawet powinna w jakichś granicach wyprzedzać wiek czytelnika.
Dzieci nie muszą wszystkiego rozumieć w ilustracjach, ale wystarczy, jeśli wydobywają z nich pewne treści cenne dla siebie: jedne więcej, drugie mniej, bo rozpiętość poziomu i różnice indywidualne są bardzo duże.
Ilustracje w książkach dla młodszych dzieci powinny być przede wszystkim bardzo czytelne, przejrzyste i nie powinny zawierać zbyt wielu szczegółów [H.Prus-Wiśniewska, 1995]. Oglądać te ilustracje możemy wspólnie z dzieckiem. Zadając mu pytania, zachęcamy je do nazywania coraz to nowych zauważonych przedmiotów. Nieznane przedmioty, zwierzęta są okazją do wzbogacania słownictwa dziecka. Dobrze jest, jeżeli treść ilustracji przeznaczonych dla dzieci młodszych opowiada o przedmiotach, które nie są dla dziecka obce. Taki obrazek prędzej wzbudza zainteresowanie, inspiruje zadawanie pytań i prowadzenie rozmów z dorosłymi czy rówieśnikami. Przez odpowiednio stawiane pytania dotyczące obrazka stwarzamy dziecku naturalną okazję sprzyjającą rozwojowi mowy.
Ilustracje dla dzieci 6-letnich mogą zawierać większą ilość szczegółów, bogatszą akcję, bliższy i dalszy plan. Książki zawierające tylko ilustracje, bez tekstów, pobudzają aktywność umysłową. W niektórych z nich kolejne obrazki ukazują powiązane ze sobą logicznie zdarzenia, o których dziecko może samodzielnie układać opowiadanie.
Bibliografia:
S. Szuman, 1951. Ilustracja w książkach dla dzieci i młodzieży, Kraków.
I. Słońska, 1992. Z problemów ilustracji dla dzieci. [W:] Z. Brzuchowska (red.), Wybrane problemy literatury dla dzieci i młodzieży, Rzeszów.
H. Prus - Wiśniewska, 1995. Zanim dziecko pójdzie do szkoły. Wydawnictwo Medium, Warszawa.
Rola książki w życiu dziecka przedszkolnego.
ROLA KSIĄŻKI W ŻYCIU DZIECKA PRZEDSZKOLNEGO
Warunki życia współczesnej rodziny sprawiają, że coraz mniej czasu rodzice i dzieci spędzają razem przy wspólnej zabawie. Dorośli zaabsorbowani pracą zawodową i obowiązkami domowymi często wykorzystują telewizję i komputer jako sposób na zajęcie dzieci. Odpowiednio dobrane programy mogą być niewątpliwie cennym źródłem wiedzy o świecie. Wymaga to jednak aktywnego udziału dorosłego jako selekcjonera i komentatora przekazywanych treści. Dzieci często oglądają telewizję kilka godzin dziennie a komputerowe gry i bajki dostarczają wzorów przemocy. Także forma przekazu - głośna muzyka, szybko zmieniające się obrazy nie sprzyja rozwijaniu wrażliwości, wyobraźni i refleksyjności dzieci. Wydaje się, że w wielu rodzinach telewizor i komputer zastąpił jeden z najbardziej cennych sposobów spędzania czasu, jakim jest czytanie dzieciom książek. Pewne nadzieje na poprawę tego stanu budzi pojawienie się na naszym rynku dużej liczby pięknych i cennych pozycji wydawniczych. Ładna, kolorowa książka, bogato ilustrowana przyciąga oko dziecka i dorosłego, zachęca do sięgnięcia po nią i przeczytania.
Książka dostarcza wiedzy o świecie, systematyzuje i uczy myślenia. Prowadzi do pojawiania się twórczego stosunku do otoczenia. Dzieje się tak od najwcześniejszych lat życia dziecka dzięki rodzicom, którzy są łącznikiem między nim a książką. Rodzice dostarczają dziecku tworzywa, jakim jest odpowiednia do wieku lektura zachęcają do czynnego oglądania (słuchania, nazywania), opowiadania. W miarę dorastania dziecka kształtują się coraz bardziej złożone formy poznania (myślenie przyczynowo-skutkowe, krytycyzm, twórcza wyobraźnia)
Aby dziecko mogło korzystać z książki w sposób twórczy, trzeba pomóc mu w dochodzeniu do samodzielnego wyboru tekstu, zachęcić do stawiania pytań i dzielenia się wrażeniami. W ten sposób rodzice i dzieci stają się aktywnymi partnerami podczas czytania, co sprawia im przyjemność i daje satysfakcję. Ponadto, dziecku zapewnia poczucie bezpieczeństwa i emocjonalnej bliskości z matką i ojcem.
Początkowo źródłem przeżyć emocjonalnych dla dziecka jest sytuacja czytania, a dopiero w dalszej kolejności źródłem przeżyć staje się treść czytanej książki.
Dla uzyskania pożądanych efektów wychowawczych ważny jest starannie dobrany i przemyślany dobór książek do czytania, w zależności od wieku dziecka i jego rozwoju.
Przede wszystkim książka powinna być dla dziecka ciekawa, zrozumiała, zgodna z jego zainteresowaniami. Tematyka może być wspólna dla dzieci młodszych i starszych, ale o różnym stopniu trudności. Szata graficzna powinna przyciągać wzrok i uwagę.
Książki dla dzieci najmłodszych powinny mieć twarde okładki, nie muszą mieć dużo tekstu, mogą być przeznaczone do rozpoznawania przedmiotów, nazywania ich i opowiadania o czynnościach z nimi związanych. Treść powinna być bliska codziennemu doświadczeniu dziecka. Następnie mogą się pojawiać proste, krótkie opowiastki, historyjki stanowiące całość. Dorosły może czytać podpisy pod nimi lub je opowiadać i zachęcać dziecko do samodzielnego mówienia o tym, co widzi i o tym, czego się domyśla. Kolejnym stopniem wtajemniczenia mogą być książki, w których dziecko jest aktywnym twórcą dalszej części historyjki.
Dobrym zajęciem rozwijającym dziecięcą wyobraźnię, pamięć i chęć aktywnego działania są wiersze i piosenki, a także wyliczanki i zabawy paluszkowe. Ich forma odpowiada szczególnej wyobraźni dzieci na rytm, rym i melodię.
Innym typem lektury, ważnym przede wszystkim dla rozwoju systemu wartości i kształtowania pojęć moralnych, jest tajemniczy świat baśni. Dzięki niemu dziecko odkrywa pojęcie dobra i zła, winy i kary oraz zadośćuczynienia i nagrody. Poprzez identyfikację z baśniowym bohaterem może zaspokajać własne potrzeby, doznawać różnych uczuć. Baśnie rozwijają wyobraźnię, umiejętności opowiadania i twórczość plastyczną. Rolą dorosłego jest z jednej strony stworzenie odpowiedniego klimatu bliskiego jej treści, z drugiej współuczestniczenie w przeżywaniu dziecka, danie mu wsparcia uczuciowego, płynącego z bliskiego i ciepłego kontaktu. Oprócz tradycyjnie znanych baśni Andersena czy braci Grimm zachęcam do czytania polskich baśni ludowych i innych krajów. Oprócz wartości wspólnych wszystkim baśniom zawierają one specyficzne dla danego narodu pierwiastki kulturowe oraz językowe.
Inne formy książkowe, z jakimi obcuje dziecko, to powieść dla dzieci, komiks a także książki przyrodnicze, historyczne, techniczne oraz encyklopedie.
Należy pamiętać także o czasopismach dla dzieci, których urozmaicona treść i forma zawiera dodatkowo gry i zabawy umysłowe, takie jak: rebusy, zagadki, krzyżówki itp.
Oto kilka rad praktycznych:
1. Od najmłodszych lat dziecka twórzmy dobrą atmosferę dla wspólnego czytania. Nawet, jeśli nasze dziecko opanowało już umiejętność czytania, nie pozostawiajmy go samotnie z książką, gdy zgłasza potrzebę przeczytania mu czegoś.
2. Oprócz czytania w dowolnym momencie dnia warto mieć stały czas przeznaczony na ten cel - np. przed snem.
3. Czytajmy na raz niewielkie całości lub część większej całości. Pozwoli to dziecku na lepsze zrozumienie i przeżycie utworu.
4. Pozwólmy dziecku wielokrotnie wracać do tej samej książki. Zdobywa ono w ten sposób doświadczenie powtarzalności zdarzenia, treści, towarzyszące mu uczucia. Ćwiczy pamięć.
5. Wyjaśniajmy znaczenie trudniejszych terminów.
6. Podtrzymujmy zapoczątkowany przez dziecko dialog na temat tego, o czym czytamy, pojedynczych wątków lub swobodnych skojarzeń.
7. Jeśli dziecko przerywa nam czytanie, by porozmawiać na temat związany z lektura, rozwijajmy temat rozmowy spokojnie i w miarę potrzeby powróćmy doczytania.
8. Jeżeli dziecko przerywa nasze czytanie i zajmuje się czymś innym, ustalmy z nim czy rzeczywiście chce słuchać.
9. Rozmawiajmy z dzieckiem o czytanym utworze, ale bez natrętnego dydaktyzmu
Mam nadzieję, że tych kilka refleksji uświadomi rodzicom, że mimo „zabiegania” można poświęcić więcej uwagi dziecku. Rodzice mogą odkryć, jak wiele radości sprawia wspólnie czytana bajka, czas spędzony razem, a nie obok siebie. Maluch siedzący na kolanach mamy czy taty czuje się kochany, potrzebny i ważny. Po prostu - szczęśliwy.
Elżbieta Ciesiołkiewicz
JAK POMÓC DZIECKU W DOSKONALENIU SPRAWNOŚCI KOMUNIKOWANIA SIĘ
SPIS TREŚCI:
WSTĘP KOMUNIKACJA I SOCJALIZACJA GŁÓWNY CEL:OPANOWANIE JĘZYKA INNE NARZĘDZIA KOMUNIKACJI „ZASZYFROWANE” ŚRODKI KOMUNIKACJI DZIELENIE SIĘ WŁASNYMI DOŚWIADCZENIAMI, CZYLI CHĘĆ KOMUNIKOWANIA SIĘ PODSUMOWANIE PRZYKŁADOWE SCENARIUSZE ZABAW ROZWIJAJĄCYCH SPRAWNOŚĆ KOMUNIKOWANIA SIĘ a) „Malowane listy” b) „Programiści i komputery” BIBLIOGRAFIA
WSTĘP.
Każde dziecko rozpoczynając edukację przedszkolną charakteryzuje się odmiennym stosunkiem do rówieśników (nieśmiały, otwarty, towarzyski, nieufny), innym poziomem komunikatywności i zasobem słów. W niwelowaniu nierówności zasadniczą rolę odgrywa nauka życia i współpracy w zespole, aby dzieci potrafiły sprawnie porozumiewać się ze sobą. Dlatego nauka porozumiewania się jest głównym celem wszystkich przedszkolnych zajęć. Przedszkole jest radosnym „światem”, w którym każdy żyje po swojemu, ale jednocześnie musi się nauczyć żyć w zespole. Umieć współżyć to jednocześnie umieć komunikować się między sobą.
KOMUNIKACJA I SOCJALIZACJA.
Zadaniem przedszkola jest przygotowanie dziecka do życia szkolnego i wspomaganie w rozwoju wszystkich aspektów jego osobowości: uczuciowego, intelektualnego i fizycznego. Tymczasem każde dziecko jest inne, inaczej ukształtowane przez swoje dotychczasowe życie. Dlatego właśnie tak ważne jest nawiązywanie kontaktów z jego rodziną, znalezienie czasu na rozmowę z rodzicami. Traktując dziecko podmiotowo dajemy mu możliwość wyrażenia tego, co robi i uzasadnienia, po co to robi, to pozwala mu stać się czynnym partnerem własnego sukcesu w nauce. Oczywiście, dopuszczenie dziecka do głosu oznacza dla nauczyciela, że musi wysłuchać, co dzieci mówią lub chcą mu dać do zrozumienia. Od jego chęci i przekonania do tego zadania zależy, czy dziecko wykorzysta daną mu możliwość pełnego uczestnictwa w życiu grupy. Nie wystarczy umieć budować zdania, żeby zabrać głos. Nauczyciel, biorąc pod uwagę bagaż doświadczeń każdego dziecka, musi zadbać o to, żeby wypowiadało się chętnie. Dlatego tak ważne jest, by w grupie zapanowały stosunki oparte na wzajemnym poszanowaniu. Szacunek okazywany dziecku nauczy je szanowania innych. Wyposażenie sali powinno być tak pomyślane, żeby wszystkie dzieci czuły się tak jak u siebie. Organizowanie zajęć polegających na powielaniu zadanych wzorów pomaga dzieciom opanować „zrytualizowane” sposoby komunikacji. Taki rodzaj komunikowania się sprzyja tworzeniu więzi grupowej. Ułatwia i umacnia nawyki wspólnego działania. Pozwala ponadto rozwijać wyobraźnię i daje dzieciom możliwość nabywania i wymiany doświadczeń wynikających z rozlicznych wariantów wspólnej zabawy. Pełne powodzenie można osiągnąć tylko stopniowo, po latach. Co roku, przystępując do pracy ze swoją grupą, nauczyciel wspólnie z dziećmi buduje zasady niezbędne do życia w zespole. Nauczyciel jest wzorem dla swoich wychowanków. Stwarzając sytuacje sprzyjające wymianie zdań, ułatwia im przejście od monologu do dialogu. To on wytycza szlak prowadzący od swobodnej wypowiedzi do zajęć zorganizowanych, które umożliwiają nauczanie. Wszystko to można osiągnąć, planując rozkład dnia, wprowadzając pewne zwyczaje, zajęcia indywidualne i zespołowe, dobierając konkretne pomoce, urządzając kąciki zainteresowań itp. W każdym przypadku trzeba wspomagać dążenie dziecka do samodzielności. Także do nauczyciela należy otwieranie przedszkola na świat, inicjowanie spotkań z rodzicami i nawiązywanie ścisłych więzi z domem, bo to on jest pośrednikiem pomiędzy zespołowym życiem w przedszkolu a życiem dzieci poza nim. Komunikowanie się jest wymianą: coś się daje i coś w zamian otrzymuje. Tylko zachowanie równowagi między tymi dwiema postawami pozwala na prawidłową wymianę. Jednakże zdarza się, że nauczyciel koncentruje się na przekazywaniu poleceń i pilnowaniu, aby dzieci je wykonywały. Więcej myśli o „nadawaniu” niż „odbieraniu”. Tymczasem ważne jest nie tylko przywrócenie równowagi w wymianie zdań pomiędzy dorosłym a dzieckiem, lecz także między samymi dziećmi, stąd konieczność wspólnego budowania atmosfery sprzyjającej wysłuchaniu drugiej osoby. Uwagę nauczyciela przyciągają najczęściej te dzieci, którym wysławianie się przychodzi z trudem. Ich jedynym środkiem wyrazu bywa milczenie bądź agresja. Mówi się wprawdzie, że „wszystko jest językiem”, ale prawdą jest też, że nie zawsze łatwo zrozumieć, co dzieci chcą powiedzieć, ani nie jest prostą sprawą nauczenie ich by wysłuchały się wzajemnie. Jest to zadanie, które stale trzeba mieć na uwadze. Klimat sprzyjający wysłuchaniu drugiego rodzi się powoli. Przez cały dzień, modulując głos, nauczyciel musi panować nad poziomem decybeli w Sali. Hałas towarzyszy dziś dzieciom od rana do wieczora, toteż dorosły powinien spróbować mówić jak najmniej, szczególnie w obecności dużej grupy. Jego słowa będą miały tym większą wagę. Jedną z zasad nieodzownych do tego, aby życie w zespole uczynić przyjemnym jest nauczenie dzieci szacunku dla wypowiedzi innych. Nawet bardzo małe dziecko może się nauczyć czekać na swoją kolej, opanować niecierpliwość i znaleźć przyjemność w wysłuchaniu drugiego dziecka czy dorosłego. Wydatną pomocą jest w tym przypadku magnetofon, który pozwala dzieciom szybko zauważyć, co może przeszkadzać w swobodnej wymianie zdań (hałas, niezrozumienie wywołane czyimś odezwaniem się nie w porę, nierówny udział dzieci w dyskusji itp.). Z drugiej strony, korzystanie z mikrofonu ułatwia ustalenie kolejności zabierania głosu w sytuacjach tego wymagających, np. przy grupowym omawianiu jakiegoś projektu czy podczas dyskusji na dany temat. Szacunek dla wypowiedzi drugiej osoby wyraża się także w uświadomieniu sobie i uznaniu jej odmienności. Wykraczają daleko poza wymiar werbalny, wymaga akceptacji wszystkiego, czym ona się od nas różni. Podczas zajęć ruchowych czy plastycznych można na przykład stwarzać okazje ułatwiające wysłuchanie innych, zachęcając do swobodnej wymiany zdań, pozwalającej każdemu wyrazić to, czego pragnie i co czuje. Zdolności dziecka do porozumiewania się zmieniają się z wiekiem. Powiększa ono swój zakres umiejętności komunikowania się, poczynając od rozmaitych środków wyrazu, jak okrzyki, gesty, mimika, pomrukiwanie…Dopiero z czasem mowa staje się uprzywilejowanym sposobem komunikacji, chociaż nigdy nie wypiera całkowicie pozostałych. Dorastając, dziecko coraz lepiej opanowuje różne środki wyrazu: jego gesty nabierają wyrazistości, zaczyna modulować głos i bawić się słowami, słownictwo staje się coraz bogatsze, a wypowiedzi bardziej uporządkowane. Jednak wszystkie te umiejętności niekoniecznie nabywa się jednocześnie. Rozwój języka odbywa się skokami, zdarzają się okresy zastoju, bez wyraźnych postępów, pozwalające dziecku „dojrzewać” wewnętrznie. Wstępując do przedszkola, dopiero zaczyna ono porządkować swoją „umiejętność mówienia”. Stopniowo przyswaja sobie rządzące językiem reguły i jego osobliwości w nieustannej konfrontacji z wypowiedziami dorosłych i innych dzieci. Wymaga to interwencji nauczyciela we właściwym momencie, wtedy, gdy małe dziecko ma trudności z wysłowieniem się w jakiejś konkretnej sytuacji (rozumowanie, argumentacja, emocje itp.). Zasadniczym celem pracy z najmłodszymi będzie doprowadzenie do dialogu, rozwijanie umiejętności porozumiewania się dzieci z dorosłymi i między sobą. W tym kontekście ważne jest położenie akcentu na działania zindywidualizowane lub organizowane w małych zespołach, zespołach, których przyjmuje się za punkt wyjścia spontanicznie nawiązujące się w przedszkolu rozmowy.
GŁÓWNY CEL: OPANOWANIE JĘZYKA.
Dziecko uczy się mówić poprzez sytuacje wymagające porozumiewania się. Organizowanie w przedszkolu sytuacji sprzyjających porozumiewaniu się nie wystarcza. Zdolność mówienia i umiejętność mówienia to dwie różne sprawy, toteż nie ma mowy o właściwej edukacji bez dobrego „przewodnika”. Zgodnie z Podstawą programową wychowania przedszkolnego, dziecko kończące edukację przedszkolną powinno umieć zabierać głos i wysławiać się w różnych sytuacjach (dialog, opowiadanie, wyjaśnienie, uzasadnienie, podsumowanie) w sposób zrozumiały w zakresie dykcji i wymowy. Musi być zdolne do rozróżniania elementów języka mówionego (dźwięków), powtarzania ich, kojarzenia i łączenia (tworzenie słów). Nauczyciel musi dbać o to, by wyrażać się zawsze prostym, poprawnie artykułowanym językiem. Jego wypowiedzi powinny być jasne, precyzyjne i pełne. Dobrze jest także zwracać uwagę dzieci na istnienie różnych rejestrów ustnej wypowiedzi. Jak wynika z Podstawy programowej wychowania przedszkolnego, pod koniec edukacji przedszkolnej dziecko powinno umieć poprawnie formułować swoje pytania i odpowiedzi, powtórzyć i zapamiętać krótki tekst, zastosować w rozmaitych sytuacjach słownictwo nabyte podczas zajęć. Powinno także używać czasowników w odpowiednim czasie, zaimków osobowych, i spójników pozwalających łączyć dwa proste zdania. Bajki, piosenki i wiersze ułatwiają dziecku przyswojenie struktury bardziej rozwiniętych zdań oraz nowych słów, których po zapamiętaniu będzie mogło dowolnie używać. Dobrym sposobem na wzbogacenie słownictwa jest wydzielenie w Sali kącika z dużym zbiorem różnych obrazków (pocztówek, fotografii, reprodukcji dzieł sztuki, folderów, itp.), do których dzieci będą miały swobodny dostęp. Najlepsze efekty przyniesie jak największa rozmaitość ilustracji i systematyczne odnawianie ich zapasu. Dzieci uczą się mówić, bawiąc się językiem. Wykorzystują to, co usłyszały, zestawiają słowa, a rezultaty bywają czasem bardzo zabawne, wynikające na przykład z trudności w opanowaniu użycia przedrostków. Np. dziecko pokazuje, że „rozzawiązało się sznurowadło”. Takie stwierdzenie, chociaż gramatycznie niepoprawne, pokazuje, że dziecko intuicyjnie przyswaja sobie różne sposoby konstrukcji wypowiedzi i tworzy własne, zręcznie stosowane reguły. Natychmiastowe, poprawne sformułowanie tego, co dziecko chciało powiedzieć, pozwala eliminować tego rodzaju pomyłki. Istnieje ścisły związek pomiędzy milczeniem (biernością) dziecka, jego trudnościami z wysławianiem się w przedszkolu a przyszłymi niepowodzeniami w nauce szkolnej. Dlatego tok ważne jest zadbanie o stworzenie klimatu zapewniającego wszystkim swobodę wypowiedzi. Już w grupie trzylatków możemy zaobserwować, jak bardzo dzieci różnią się między sobą. Niektóre już robią wrażenie przywódców, inne zamykają się w milczeniu, gdy tylko przychodzi im wystąpić przed całą grupą. Przeciwdziałanie takim sytuacjom w przedszkolu jest jednak możliwe. Publiczne zabranie głosu jest dla dziecka podjęciem pewnego ryzyka, a jednocześnie wyzwaniem. Dlatego nauczyciel powinien stworzyć atmosferę zaufania, która uspokoi najbardziej niesfornych i doda odwagi najbardziej nieśmiałym. Gdy to się już uda, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabranie głosu przed całą grupą stało się dla dziecka taką samą umiejętnością do opanowania, jak przejście po równoważni. Chodzi o to, żeby dziecko się odważyło, żeby robiło to świadomie, przestrzegając reguł toczonej dyskusji i wypowiadając się w sposób dla wszystkich zrozumiały. Z początku nauczyciel powinien kolejno udzielać głosu, dbać o to, żeby każdy mógł się wypowiadać, poddając tematy rozmowy i zwracając uwagę na wystąpienia niezrozumiałe lub niezwiązane z tematem. Potem stopniowo odwraca role, przerzucając odpowiedzialność za tok dyskusji na dzieci, żeby im pomóc zorganizować się i usamodzielnić. Żeby wypowiedź była efektywna, dziecko musi się poczuć zobowiązane do wyrażenia swojego zdania na ten czy inny temat albo do sformułowania jakiejś propozycji. Taka nauka zabierania głosu ukazuje jej nowy aspekt - dochodzenia do samodzielności. Poezja jest przede wszystkim nośnikiem emocji. Nauczyciel powinien przygotować zbiór wierszy nadających się do wykorzystania w różnych sytuacjach. Regularne sięganie do ich lektury pozwoli stopniowo uwrażliwić dzieci na wymowę poezji. Z czasem będą mogły tworzyć własne teksty poetyckie. Poezja to także rytm, melodia i gra słów. Dlatego jest niezastąpionym narzędziem w pracy nauczyciela, pozwala, bowiem dzieciom zgłębiać bogactwo ojczystego języka w czasie zabawy. Zapamiętywanie krótkich tekstów może być doskonałym punktem wyjścia najróżniejszych zabaw polegających na grze słów i operowaniu rozmaitymi środkami wyrazu. Starannie dobrane teksty posłużą na przykład do ćwiczeń dykcji, dzielenia zdań i słów na części, mówienia z szeroko otwartymi ustami albo przeciwnie - przez zaciśnięte zęby, akcentowania samogłosek i spółgłosek, recytowania „mruczando”. Warto zwrócić uwagę dzieci na znaczenie natężenia głosu, pozwalając osiągać określony efekt dzięki akcentowaniu poszczególnych sylab i słów. Można podzielić tekst na partie mówione i śpiewane, następnie odwrócić kolejność. Można także ułożyć razem z dziećmi „słownik” intonacji (głos przerażony, stanowczy, drżący itp.) albo wypróbować różne sposoby wypowiadania tego samego tekstu, aby im uzmysłowić relację pomiędzy ciszą a słowem, bo to ona wywołuje emocjonalny stosunek do tekstu. Dziecko będzie stopniowo uczyło się układać rozmaite testy i odczytywać inne. Powinny to być wypowiedzi ciekawe dla potencjalnych adresatów. Dlatego dziecko musi być zdolne do oceny poszczególnych tekstów w kategoriach „podoba się, nie podoba”. Zastosowanie określonego słownictwa i stylu czy wybór szczególnej składni pozwolą mu rozróżniać rozmaite kategorie tekstów, przy czym zadaniem nauczyciela jest zadbanie o to, aby zaprezentować dzieciom jak największy ich wybór (przepisy kulinarne, instrukcje użycia, elementarze, zagadki, zaproszenia, spisy, opowiadania, wiersze, listy, życzenia, etykietki z imionami dzieci itp.) Już w grupie dzieci trzyletnich dziecko powinno wiedzieć, że może samo być autorem tekstów lub uczestniczyć w ich zbiorowym redagowaniu. W tym celu nauczyciel pisze pod dyktando dzieci. Ważne jest, aby dzieci dostrzegały związek pomiędzy gestem, śladem pozostawionym na papierze a treścią przesłania. W każdej wypowiedzi dzieci znajdziemy odbicie wielu tekstów, z którymi miały okazję się zetknąć, zrozumieć je i nauczyć się. Korzystne będzie, zatem zaprezentowanie im różnorodnych utworów, bogatych, dobrze pasujących do określonych sytuacji. Jedne utrwalają im się w pamięci, inne nie. Dzięki systematycznej lekturze dzieci w przedszkolu prędko się oswoją z językiem opowiadania. Częste czytanie tych samych ulubionych historii uświadamia im znaczenie zapisu jako czegoś trwałego i wyzwala oczekiwanie przyjemnych wrażeń.
INNE NARZĘDZIA KOMUNIKACJI.
Zajęcia muzyczne czy plastyczne są okazją do ciekawych spotkań, rozwijania zainteresowań i wzbogacenia kontaktów wewnątrz grupy. Czynne obcując z pracami swoich kolegów i dziełami znanych artystów, dziecko odkrywa własne możliwości artystycznej wypowiedzi i w nim także rodzi się pragnienie tworzenia, podzielenia się z innymi tworami swojej wyobraźni. Dlatego tak ważne jest, aby podczas zajęć zapewnić czas na wzajemne wysłuchanie się i obserwację, podzielić grupę na mniejsze zespoły grające kolejno role wykonawców i odbiorców, przy czy należy w maksymalnym stopniu ułatwiać nawiązanie wizualnego werbalnego kontaktu pomiędzy nimi. Nauczyciel powinien pomyśleć o zapewnieniu dzieciom odpowiednich pomocy, żeby mogły znaleźć przyjemność zespołowym tworzeniu. Pod koniec zajęć omawia i porównuje wszystkie prace, żeby je ocenić. Pokazanie dzieciom autentycznych dzieł sztuki lub zabranie ich na koncert nie zawsze jest możliwe. W zastępstwie można z powodzeniem posłużyć się magnetofonem oraz zdjęciami i reprodukcjami. Warto także zorganizować w przedszkolu muzeum ze zbiorami reprodukcji, pocztówek, plakatów, do których dzieci będą miały swobodny dostęp. Pozwoli to przygotować je do wizyty w prawdziwym muzeum. Warto też urządzić w przedszkolu dostępny dla wszystkich kącik muzyczny wyposażony w magnetofon z kolekcją wspólnie wybranych kaset. Wymowa ciała czasem przeszkadza lub pomaga w werbalnej wypowiedzi, ale może także z powodzeniem ją zastąpić. W trakcie zajęć ruchowych ciało staje się narzędziem komunikacji, które nie wymaga opanowania żadnego słownictwa ani specjalnej techniki. Propozycja zabawy różnymi używanymi na co dzień przedmiotami, skłania dzieci do zrobienia z nich innego niż zazwyczaj użytku, do ich magicznej przemiany. Wprowadzeniem do zajęć ruchowych może być temat - piosenka, opowiadanie, wiersz albo sytuacja z życia codziennego, pod warunkiem, że wszyscy okazują nim zainteresowanie. Wymowa ciała objawia się nie tylko w działaniu. Intensywnie „przemawia” ono także w bezruchu. Rozmaite ćwiczenia wymowy ciała (spojrzenia, gesty itp.) umożliwiają ustanowienie w grupie pewnej „dynamiki”, niezbędnej do wzajemnego porozumiewania się językiem gestów. Uczestnicząc systematycznie w tego rodzaju zajęciach, dzieci najpierw stają się bardziej wrażliwe na zachowanie innych i uczą się tolerancji. Kształtują w sobie postawę społeczna i zaczynają zupełnie innym okiem patrzeć na otoczenie. Po ćwiczeniach wymowy ciała można poświęcić trochę czasu na rozmowę, gdyż wyzwalają one w dzieciach chęć werbalnego kontaktu. Ćwiczenia można prowadzić na przemian indywidualnie, z dwójką dzieci i w małych zespołach. Wspólne opracowanie języka gestów nie polega na tworzeniu jakiegoś słownictwa czy szyfru, do którego można by się stale odwoływać. Trzeba uświadomić dzieciom, że gdy ktoś chce wyrazić coś gestem, jego sens pozostaje „otwarty”. Wszystko zależy od nastroju chwili, od osoby przedstawiającej i od widza: każdemu gestowi można przypisać rozmaite znaczenie, wzbogacone indywidualną interpretacją. Stworzenie języka gestów będzie poszukiwaniem własnego środka wyrazu, jakby udzieleniem głosu różnym częściom ciała - ustom, stopom, rękom, głowie, włosom…
„ZASZYFROWANE” ŚRODKI KOMUNIKACJI.
Małe dziecko poza mową dysponuje licznymi możliwościami wyrażania strachu, radości, niepokoju czy bólu. Sposób, w jaki integruje się z grupą, bądź izoluje od niej, bierność lub agresja w stosunku do innych i samego siebie - wszystko może być sposobem odmiennego wyrażania napotykanych przez nie w życiu trudności i chęci nawiązania z otoczeniem kontaktu w jakikolwiek sposób. Obecność w grupie agresywnych dzieci stwarza liczne problemy. Zdarza się, że nagle zaczynają bić, gryźć, i drapać kolegów bez żadnej wyraźnej przyczyny. Trzeba zdać sobie sprawę, że one nie znają albo nie potrafią użyć innych niż agresja środków komunikacji. Najtrudniejszą rzeczą jest przełamanie zaklętego kręgu, w którym dziecko jest zamknięte, trzeba się też wystrzegać, żeby na agresję nie odpowiadać jeszcze większą agresją. Takie dziecko można na jakiś czas izolować od grupy lub wyłączyć z określonych zajęć, jeśli się to okaże konieczne. Najważniejsze jest jednak, aby dziecku przywrócić poczucie własnej wartości, powierzając jakieś odpowiedzialne zadanie, np. ustawienie krzesełek albo nakrycie do posiłku. W ten sposób będzie zobligowane do liczenia się z innymi. Trzeba uważać, aby nie wymagać od niego zbyt wiele, domagając się przyrzeczenia „dobrego zachowania”, którego nie będzie mogło dotrzymać. Pomoc psychologa może się w takich wypadkach okazać niezbędna. Bierne dziecko prędko zostanie zdominowane, a nawet będzie poniewierane przez bardziej agresywnych kolegów. Bierność, z której dziecko nie potrafi się wyzwolić jest także sposobem komunikowania się. Takie dzieci, chociaż bardzo spokojne, nie powinny pozostać niedostrzeżone. To, że nie hałasują w przedszkolu, wcale nie oznacza, że nie ma powodu o nich się niepokoić, wręcz przeciwnie. Jeżeli dziecko pomimo wysiłków pozostaje bierne, trzeba zasygnalizować sprawę w gronie pedagogicznym i zwrócić się o poradę do psychologa. Zdarza się, że dziecko nie chce rozmawiać z nauczycielem. Milczy, nawet wezwane do odpowiedzi, choć doskonale rozumie, co się do niego mówi i mogłoby odpowiedzieć na proste pytanie choćby skinieniem głowy. Trudność w takim przypadku polega na nieumiejętności wyczucia skrywanej pod osłoną milczenia agresji, rozmyślnej, niemal prowokacyjnej postawy w stosunku do nauczyciela. Nie należy jednak dramatyzować takiej sytuacji. Ważne jest, aby zacząć od spotkania z rodzicami. Czasem do przełamania impasu wystarczy niewiele: widząc rodziców rozmawiających z nauczycielem, dziecko może poczuć się także upoważnione do nawiązania z nim kontaktu. Jeśli dziecko mimo wszystko uparcie milczy, trzeba skontaktować się z psychologiem, w porozumieniu z rodzicami. Dziecko, które nie rozmawia z rówieśnikami, stawia się automatyczne w pozycji wyrzutka. Nie odzywa się do innych, nie uczestniczy w żadnych zabawach. Stopniowo zostaje wykluczone z życia grupy. Także w tym przypadku, pierwszym obowiązkiem jest spotkanie z rodzicami. Jeżeli dziecko w domu normalnie rozmawia, jego milczenie w przedszkolu może być oznaką niezgody na nie lub niemożności zniesienia separacji z matką. Jeżeli trwa w milczeniu, po pewnym czasie należy się zwrócić do specjalistów. Rysunki dziecka są odbiciem tego, jak ono samo siebie postrzega. Mogą wyrażać jego radość życia, ale także cierpienie i obawy, a nawet pozwalają odkryć poważniejsze zaburzenia. Analizując rysunek dziecka, można z niego wyczytać jego umiejętność zagospodarowywania przestrzeni arkusza, panowanie nad mniej lub bardziej skomplikowaną kreską, a także ocenić dojrzałość dziecka i jego intelektualne możliwości. Dziecięcy rysunek mówi jednak jeszcze coś więcej. Poza walorami estetycznymi można z niego wnioskować o emocjonalnej równowadze dziecka lub jej braku. Samo prowadzenie kreski pozwoli odróżnić dziecko nieśmiałe, niepewne swoich możliwości (cienka, ledwo zaznaczona kreska z licznymi przerwami) od dziecka zadufanego w sobie (precyzyjna, wyraźna, ciągłą kreska).
DZIELENIE SIĘ WŁASNYMI DOŚWIADCZENIAMI, CZYLI CHĘĆ KOMUNIKOWANIA SIĘ.
Pod koniec edukacji przedszkolnej dziecko powinno mieć opanowaną umiejętność precyzyjnego wyrażania się, np. przekazania jakiejś wiadomości czy podania informacji, niemającej bezpośredniego związku z konkretną sytuacją, w jakiej się aktualnie znajduje. Opanowanie języka jest sprawą podstawową. Otwiera dziecku dostęp do myślenia abstrakcyjnego. Przystąpienie do zajęć, których celem jest dopomożenie mu w lepszym opanowaniu mowy, może się wydawać trudne. Tymczasem język jest nierozerwalnie związany ze wszystkimi przejawami całodziennej aktywności dziecka. Można, zatem zaproponować zajęcia pomyślane w taki sposób, aby ułatwiły dzieciom swobodne poruszanie się w określonych dziedzinach posługiwania się językiem, związanych z tokiem pracy w przedszkolu, jak: opowiadania, okazywanie emocji, argumentowania, wyjaśnianie czy przekazywanie określonych treści. Samo zorganizowanie takich specyficznych zajęć jednak nie wystarczy. W przedszkolu wypowiedzi dzieci nazbyt często bywają konstruowane na podstawie „podpowiedzi” dorosłych. Zadaniem nauczyciela jest stopniowe odwracanie sytuacji i pozostawianie dzieciom coraz większego pola do samodzielnej wypowiedzi i wymiany zdań.
PODSUMOWANIE.
Samo pytanie o sens słowa „komunikacja” pozostaje otwarte. Każdy z nas musi sam dojść do znalezienia na nie odpowiedzi. Nauczyciel powinien być świadomy, że warunkiem każdego skutecznego porozumiewania jest wytworzenie atmosfery partnerstwa. Najtrudniej jest nauczyć się, by nie przemawiać do dziecka jak mistrz, lecz równorzędny partner dialogu. Nauczyciel wie także, że stosunki pomiędzy dwiema osobami można schematycznie zdefiniować jako sympatię, antypatię lub obojętność. Skuteczne zadzierzgnięcie „łańcucha sympatii” wewnątrz grupy jest, więc jednym z jego celów. Nauczyciel rzadko bywa pozostawiony sam na sam z dziećmi. Rada pedagogiczna jest zróżnicowanym zespołem, z którym można wymieniać opinie, są jeszcze rodzice i różni specjaliści w poradni psychologiczno - pedagogicznej. Jeżeli kontakty między nimi są częste i owocne, będzie to miało korzystny wpływ na wyrobienie u dzieci właściwego poglądu na stosunki międzyludzkie. Przykład współpracy dorosłych, rozmawiających ze sobą i z dziećmi, może być dla naszych wychowanków tylko zachętą do podobnego postępowania.
PRZYKŁADOWE SCENARIUSZE ZABAW ROZWIJAJĄCYCH SPRAWNOŚĆ KOMUNIKOWANIA SIĘ.
a) Temat: „Malowane listy” Cele: stworzenie sytuacji, w której dzieci otrzymują informacje zwrotne o komunikatywności swych przekazów. Uświadamia- ją sobie rolę słów w przekazie informacji. Mają zwrócić uwagę na wieloznaczność niektórych komunikatów. Forma: zabawa dydaktyczna z całą grupą. Pomoce: kartki rysunkowe, kredki, flamastry, pudełko pełniące rolę skrzynki pocztowej. Część I. Nauczycielka w kilku słowach wprowadza dzieci w wymyśloną fabułę zabawy, np. wyjazd na wakacje. Dzieci dobierają się parami, w których będą do siebie pisać listy. Jeśli liczba dzieci jest nieparzysta, dziecko bez pary wybiera dowolną osobę. Ono wprawdzie nie otrzyma listu, ale w dalszej zabawie będzie listonoszem. Siadają przy stolikach tak, aby każde dziecko z pary siedziało przy innym stoliku. Nauczycielka podkreśla konieczność dokładnego określenia intencji przekazu: „Każdy z was musi teraz dobrze pomyśleć, co chciałby powiedzieć w liście. Czy każdy już wie, o czym będzie jego list? Nie potraficie jeszcze pisać, ale możecie to narysować. Pamiętajcie, że trzeba narysować tak, aby koleżanka lub kolega mógł zrozumieć, o czym chcieliście opowiedzieć.” Dzieci rysują swoje listy do wybranej osoby. W trakcie ich pracy nauczycielka na odwrocie zapisuje nadawcę i adresata. Po skończeniu wrzucają swoje listy do ustawionej na środku sali „skrzynki pocztowej”. Część II Zabawa ruchowa polegająca na odtwarzaniu ruchem treści listów. Część III 1. Dziecko pełniące rolę listonosza wyjmuje ze skrzynki pierwszy list i wręcz go adresatowi. 2. Adresat po zastanowieniu się, snuje domysły na temat treści listu. Jeśli brak jest pomysłów, nauczycielka prosi któreś z dzieci (ale nie nadawcę) o pomoc. 3. Nadawca ocenia zgodność interpretacji z własną intencją. 4. W swobodnych wypowiedziach dzieci porównują intencję nadawcy ze zrozumieniem odbiorcy. Uświadamiają sobie, iż tak czasem bywa, że gdy chcemy powiedzieć coś komuś, ta osoba może zrozumieć zupełnie inaczej niż byśmy chcieli. 5. Listonosz wyjmuje kolejne i powyższy schemat powtarza się. Zabawa trwa tak długo, jak długo dzieci są zainteresowane. 6. Po odczytaniu każdego listu i ocenie przez nadawcę domysłów adresata nauczycielka komentuje rozbieżności pomiędzy zrozumieniem i intencją. 7. Nauczycielka zadając dodatkowe pytania, stara się doprowadzić dzieci do sformułowania wniosku, że: ─ słowa mają bogatsze znaczenie aniżeli rysunek, ─ ważne jest, by komunikat był jednoznaczny. 8. Na zakończenie pozostałe dzieci otrzymują listy do nich adresowane i same w parach próbują zobaczyć, czy dobrze zrozumiały otrzymany przekaz. b) Temat: „Programiści i komputery” Cele: stworzenie sytuacji, w której dzieci otrzymują informacje zwrotne o komunikatywnej wartości swych wypowiedzi. Mają odczuć potrzebę dążenia do jednoznaczności poleceń. Forma: zabawa dydaktyczna w zespołach dwu - lub czteroosobo - wych. Czas: zabawa jest prowadzona przez kilka dni tak aby każdy wy - stąpił w roli programisty i komputera przynajmniej jeden raz. Pomoce: parę kartek - w każdej parze jeden z rysunków jest niedokończoną kopią drugiego, czarne flamastry. 1. Nauczycielka tak organizuje działania dzieci, aby zachęcić je do podjęcia zabawy w programistów. Następuje podział ról. 2. Dzieci siadają przy stolikach i otrzymują kartki (przykładowy wzór załącznik nr 1). Uczestnicy grający rolę komputerów dostają kartki z niedokończonym wzorem i flamastry, zaś programiści rysunki z gotowymi wzorami. 3. Nauczycielka objaśnia sposób zabawy: „Każdy programista ma swój komputer, który pracuje tak, jak zostanie zaprogramowany. Są to bardzo nowoczesne komputery reagujące na głos. Programiści mówią to, co komputer ma wydrukować. Zadanie programistów polega na tym, aby skopiować na komputerze ważną dokumentację, wydrukować plan. Każdy programista ma wzór takiego planu, ale komputer nie może go widzieć, gdyż to zakłóciłoby wprowadzenie danych. Komputery reagują na mowę, więc każdy programista stara się tak opisać otrzymaną dokumentację, aby jego komputer wiedział, jak ma pracować. - Uwaga, bardzo ważne jest, aby tak opisać rysunek, by komputer nie miał żadnych wątpliwości. Jeśli komputer będzie miał kłopot, to programista może mu pomóc, ale tylko za pomocą słów. Nie wolno pokazywać gotowego rysunku. 4. Jeśli zachodzi potrzeba, nauczycielka może sama podać przykładowy opis. Czuwa by zabawa przebiegała zgodnie z regułami. W trakcie zabawy rozmawia z dziećmi na temat występujących trudności. Chwali za precyzyjne określenia. Tłumaczy przyczyny ewentualnych nieporozumień. 5. Każdorazowo dzieci porównują wykonaną pracę ze wzorem. Wymieniają uwagi na temat wierności odtworzonego ornamentu. Dziecko rysujące opowiada, czy miało kłopoty z rysowaniem i dlaczego. Mówi, które polecenia były zrozumiałe, a które nie. 6. Nauczycielka dąży do tego, by dzieci zrozumiały, że rysunek może być dobry tylko wtedy, gdy wydawane polecenia będą dokładne i jednoznaczne. Stara się, by sformułowały wniosek, iż jednoznaczność wypowiedzi jest niezbędna do prawidłowego zrozumienia intencji nadawcy. 7. Następuje zmiana ról. Dzieci otrzymują nowe zestawy i teraz osoba, która poprzednio była komputerem, będzie podawała instrukcję grając rolę programisty.
9. BIBLIOGRAFIA.
1. E.Słodownik - Rozwijanie mowy komunikatywnej dzieci. Żak W - wa 1998r. 2. Red. A. Brzezińska,T. Czuba, G. Lutomski, B. Smykowski - Dziecko w zabawie i świecie języka. Zysk i S - ka Poznań 1995r. 3. F. Guillaumond - Nauka komunikowania się w grupie przedszkolnej. Cyklady W - wa 2000r. 4. Podstawa programowa wychowania przedszkolnego dla przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. (Dz. U. Nr 61, poz. 625). Opracowała: mgr Krystyna Golisy
13