Zbigniew POPŁAWSKI
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Stanisława Staszica w Pile
AGRESJA W RELACJACH UCZEŃ – UCZEŃ ORAZ UCZEŃ – NAUCZYCIEL
Źródeł przemocy w szkole jest wiele i są one różnorodne. Duży wpływ stanowi
rodzina i osłabienie jej roli wychowawczej, nieodpowiednie środowisko rówieśnicze,
transformacja ustrojowa, która stwarza szereg nowych oczekiwań, możliwości, norm
postępowania i zagrożeń społecznych. W szkole dydaktyka stała się centrum jej
działalności, odsuwając funkcje wychowawcze i opiekuńcze. Pogoń za jak najlepszymi
wynikami kształcenia, ilością zdobytych punków na testach kompetencji, pozycją szkoły w
nieoficjalnych, ale jednak rankingach, spowodowało, że reforma oświaty w wielu miejscach
przyniosła skutki zdecydowanie odmienne od założonych. Znaczącą rolę w nasilaniu się
zjawisk patologicznych odegrały również środki masowego przekazu, szczególnie telewizja
ukazująca w filmach sceny okrucieństwa, agresji i zabijania.
Są różne podziały agresji. J. Danilewska odróżnia agresję bezpośrednią i agresję
pośrednią. Agresja bezpośrednia polega na ataku skierowanym wprost na określoną osobę
lub rzecz. Agresja pośrednia powoduje szkodę lub przykrość osobie, na którą skierowana
jest intencja, chociaż do bezpośredniego ataku nie dochodzi. Agresja słowna wyraża się w
formie poniżających wypowiedzi, gróźb czy wprowadzeniu w błąd. Innymi słowy, agresja
pośrednia polega na działaniu na czyjąś szkodę przy jednoczesnym unikaniu spotkania
twarzą w twarz. Jej przykładem może być złośliwe obmawianie kogoś. Agresja
bezpośrednia polega na wyrządzaniu komuś bezpośredniej krzywdy. Może mieć charakter
fizyczny (bicie, kopanie, popychanie) lub słowny (zniewagi, przekleństwa, groźby).
Jak dotąd brak zgodności uczonych w poglądach na temat genezy i źródeł agresji.
Nierozstrzygnięty jest do dziś spór, czy agresja ma charakter wrodzony czy nabyty.
Ch.N. Cofer i M.H. Appley dokonali podziału i wyróżnili cztery koncepcje agresji:
- agresja jako instynkt,
- agresja reakcją na frustrację,
- agresja jako nabyty popęd,
- agresja wyuczona przez wzmacnianie.
Zwolennicy teorii agresji jako instynktu dowodzą, że jest ona konieczna do utrzymania
gatunku - jako napęd działania. Sugerują, że człowiek rodzi się z instynktem agresji,
nazywanym też instynktem walki, który jest niezbędny w życiu. Instynkt walki pobudza do
zachowań umożliwiających zaspokojenie potrzeb człowieka, utrzymanie dotychczasowego
stanu posiadania. Podmioty związane z niepowodzeniami wywołują uczucie gniewu i
powodują zachowania agresywne. Badania fizjologów nie potwierdzają jednak tezy o
istnieniu instynktu agresji.
Psychologowie z Yale, m.in. N.E. Miller i R.R. Sears, są zgodni, że agresja powstaje
w wyniku frustracji. Frustracja jest stanem przykrego napięcia emocjonalnego, wywołanego
niemożnością zaspokojenia jakiejś potrzeby, osiągnięcia jakiegoś celu. Charakteryzuje się
przygnębieniem, poczuciem bezowocności wszystkich wysiłków. Napięcie emocjonalne
wywołane frustracją jest pobudką do agresywnego działania w celu wyładowania tego
napięcia. Nie w każdej jednak sytuacji frustracyjnej pojawia się agresja. Nie występuje
wtedy, gdy jednostka osiąga cel nieidentyczny, ale podobny do zamierzonego.
Niekiedy zachowania agresywne mają formę ukrytą w postaci myśli o zemście.
195
Fizjologowie twierdzą, że zachowania agresywne i lękowe, podobnie jak uczucia
rozdrażnienia, gniewu i strachu wywołują pewne zmiany fizjologiczne. Ogół tych skutków,
które powstały w organizmie określa się pojęciem stresu. Stres to zjawisko nieodłączne od
życia, zjawisko, które powinno być, i w normalnych warunkach jest czynnikiem
mobilizującym i pobudzającym aktywność. J. Dollard i N .R. Miller twierdzą, że gniew jest
wyuczonym popędem, którego konsekwencją są zachowania agresywne. Następuje to już w
wieku wczesnego dzieciństwa. W zależności od reakcji opiekunów, czy rodziców dziecko
reaguje krzykiem, głośnym płaczem, niszczeniem zabawek uderzaniem opiekunów.
Dziecko np. chce bawić się zabawką czy książką starszej siostry. Jeżeli rodzice zaspokajają
jego oczekiwania, podobnie postąpi w następnej sytuacji, próbując krzykiem zdobyć
upragnioną rzecz, wymuszaną agresją, która w końcu stanie się nawykiem.
Dodać trzeba, że na siłę agresji ma wpływ alkohol. Zachowania agresywne pod jego
wpływem mogą być bardziej brutalne. W wychowaniu, już u dzieci w wieku szkolnym, a
także i wcześniej, dają się zauważyć różne postacie agresji. Stwierdzenie, który z
wymienionych rodzajów agresji w konkretnej sytuacji przeważa, jest niemożliwe. Każdy,
bowiem człowiek przeżywa rozmaite frustracje, obserwuje innych ludzi i poddawany jest
wpływom grup społecznych. Prawdopodobnie, więc jeśli chodzi o agresję, jej siła, częstość
występowania, rodzaj manifestowanych zachowań zależą, tak jak w ogóle osobowość
człowieka, od zadatków wrodzonych, aktywności własnej, wpływów środowiska i od
wychowania. Zachowanie człowieka przynajmniej w pewnym stopniu jest efektem uczenia
się. O ile można obawiać się, że trudne lub wręcz niemożliwe jest czynienie zmian
wychowawczych w zakresie tendencji wrodzonych, o tyle to, co powstało przez uczenie się,
można zmienić także w ten sam sposób pod warunkiem rozpoczęcia procesu oduczania
wtedy, kiedy zachowania niepożądane są słabo utrwalone, nie stały się jeszcze stałą cechą
osobowości. Właściwie tylko takie podejście pozwala z optymizmem planować i
podejmować pracę wychowawczą z dziećmi agresywnymi, a dzieci agresywne to takie,
które stosują agresję w odpowiedzi na różne sytuacje konfliktowe i uciekają się do niej
częściej niż ich rówieśnicy.
W ramach prac badawczych prowadzonych w Instytucie Humanistycznym Państwowej
Wyższej Szkoły Zawodowej w Pile, problem agresji i przemocy w szkole jest również
dostrzegany. Świadczą o tym badania przeprowadzone na przełomie lat 2003/2004 przez
Annę Koperską w ramach pracy dyplomowej w jednym z gimnazjów w północnej
Wielkopolsce. Badaniami objęto 71 uczniów klas pierwszych. Wśród respondentów
dziewczęta stanowiły 50,8%, a chłopcy 49,2%. Gimnazjum to cieszy się dobrą opinią w
swoim środowisku oraz wśród miejscowych władz oświatowych i samorządowych.
Do przeprowadzenia badań wykorzystano kwestionariusz ankiety zawierający 10
następujących pytań:
1. Czy zauważyłeś na terenie Twojej szkoły zachowania agresywne?
2. Czy spotkałeś się z kradzieżami rzeczy osobistych na terenie Twojej szkoły?
3. Czy spotkałeś się ze znęcaniem się nad Tobą fizycznie na terenie szkoły?
4. Czy miałeś do czynienia z aktami rozboju (pobicia) na terenie szkoły lub w jej
okolicach?
5. Czy miałeś do czynienia z wulgarnymi wyzwiskami skierowanymi pod Twoim
adresem?
6. Czy grożono Ci lub próbowano zastraszyć?
7. Czy spotkałeś się z próbami wyłudzenia (wymuszenia) pieniędzy?
196
8. Czy spotkałeś się z drwinami, pułapkami (szpilki, klej) ze strony
kolegów/koleżanek z Twojej szkoły lub klasy?
9. Czy miałeś do czynienia ze zmową i naciskami na Ciebie ze strony grupy uczniów?
10. Czy przebywając w szkole obawiasz się o swoje bezpieczeństwo?
Zbiorcze zestawienie odpowiedzi respondentów przedstawia poniższa tabela.
Tabela nr 1. Zbiorcze zestawienie odpowiedzi na pytania o agresywność w szkole (dane w %).
Numer pytania
Odpowiedzi chłopców
Odpowiedzi dziewcząt
Tak
Nie
Tak
Nie
1
79,1
20,9
53,6
46,4
2
22,0
80
29,1
70,9
3
16,3
83,7
3,1
96,9
4
31,2
69,8
18,5
81,5
5
76,5
23,5
83,6
16,4
6
41,0
59,0
36,4
63,6
7
30,7
69,3
10,9
89,1
8
16,7
83,3
22,6
77,4
9
5,2
94,8
9,3
90,7
10
3,3
96,7
4,6
95,4
Analizując wyniki przeprowadzonych badań można stwierdzić, że z zachowaniami
agresywnymi spotkała się zdecydowana większość respondentów, bo aż 79,1% chłopców i
53,6% dziewcząt. Same akty agresji były skierowane częściej w stronę chłopców niż
dziewcząt. Nierzadkie były także kradzieże rzeczy osobistych. Dotknęły one, co piątego
chłopca i co trzecią dziewczynę. Ponad 16% chłopców przyznało się, że znęcano się nad
nimi. Na szczęście taki los spotkał tylko 3,1% dziewczyn. Ponad 30% procent chłopców i
prawie 20% dziewczyn zostało w szkole pobitych. Zastraszająco dużo, bo ponad 80%
chłopców i prawie 80% dziewczyn miało do czynienia z wulgarnymi wyzwiskami pod
swoim adresem. Również bardzo duży odsetek, bo 41% chłopców i ponad 36% dziewczyn
spotkało się z zastraszeniem i pogróżkami pod swoim adresem. Od co trzeciego chłopca i
co dziesiątej dziewczyny próbowano wymusić oddanie pieniędzy. Prawie 20% chłopców i
ponad 20% dziewczyn spotkało się z różnymi pułapkami (np. zabrudzone krzesło, na
którym mieli usiąść, wyrzucenie książek z plecaka, wlanie farby do obuwia w czasie zajęć z
w-fu) zastawionymi na siebie przez swoich kolegów i koleżanki. Co dwudziesty chłopak i
co dziesiąta dziewczyna poddana była naciskom ze strony grupy rówieśniczej. W tej
sytuacji pocieszającym jest, że tylko 3,3% chłopców i 4,6% dziewczyn obawia się w szkole
o swoje bezpieczeństwo. I właśnie, te ostatnie wskaźniki muszą budzić refleksję. Jak to jest,
że spory w gruncie rzeczy odsetek młodzieży przyznającej się do tego, że była obiektem
agresji, stwierdza następnie, że szkoła jest bezpieczna? Nasuwają się tutaj dwie sensowne
odpowiedzi. Pierwsza - uczniowie przyzwyczaili się do agresywnych zachowań wobec
siebie oraz swoich kolegów i zaczynają traktować agresję jako coś wręcz naturalnego w
życiu szkoły. Jeżeli tak jest, mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym zjawiskiem.
Druga odpowiedź - duża część uczniów traktuje zachowania agresywne, co najwyżej, jako
niesmaczny żart, nad którym należy przejść do porządku dziennego.
Jednakże w świetle powyższych wskaźników, wciąż zasadne pozostają pytania: Jak
radzić sobie z agresją w szkole? Czy są na to recepty? Jakie są możliwości ich skutecznego
zastosowania?
197
Pierwszą zasadnicza sprawą, jaka łączy się z problemem agresji jest kwestia norm i
zasad. Każda przecież szkoła posiada strategię wychowawczą. Ma regulamin, program
wychowawczy, statut. Dokumenty te zawierają normy i zasady obowiązujące w szkole oraz
konsekwencje związane z ich łamaniem. Wygląda na to, że gdzieś po drodze od zasad do
ponoszenia konsekwencji za ich nieprzestrzeganie tkwi luka, którą uczniowie „wyłapują” i
pozwalają sobie na czyny przez szkołę zabronione. Należy, więc stworzyć bardzo
precyzyjny system norm i rygorystycznie go przestrzegać. Uczeń musi mieć świadomość, że
za karygodny czyn, uniknięcie kary będzie niemożliwe.
Równie istotne dla radzenia sobie z agresją w szkole jest budowanie więzi między
uczniami. Anonimowość, bowiem sprzyja postawom agresywnym. Natomiast personalny
kontakt zmniejsza ich częstotliwość. Znając lepiej samych siebie, jest szansa, że uczniowie
nauczą się skuteczniej radzić sobie ze swoimi emocjami. Tak, więc, w sposób wytrwały
powinniśmy wspierać relacje uczeń - uczeń.
Agresja uczniów kierowana jest nie tylko w stosunku do innych uczniów, ale także w
stosunku do nauczycieli, o czym mówią tragiczne zdarzenia, które miały miejsce w różnych
typach szkół. Uczniowie nie tylko odnoszą się do nauczycieli wulgarnie, ale zdarzają się też
pobicia, usiłowania gwałtu. Uczniom odbiera się noże, petardy i broń gazową. Coraz
częściej przerywane są lekcje z powodu fałszywych alarmów o podłożeniu ładunku
wybuchowego. Prócz fałszywych alarmów bywają przypadki rozprowadzenia przez
uczniów substancji trujących. Szkoła przestała być miejscem bezpiecznym.
Nieodosobnionym przykładem agresji nieletnich może być niedawna, nagłośniona przez
media sprawa z toruńskiego Technikum Budowlanego, z którego młodzież z klasy
maturalnej w perfidny i brutalny sposób potraktowała swego nauczyciela języka
angielskiego. Sposób fizycznego i psychicznego znęcania się nad tym nauczycielem przez
chłopców jak i dziewczęta jest szokujący. Sprawa ta nie jest pojedynczym przypadkiem.
Wielu, bowiem nauczycieli milczy, wstydząc się swej nieporadności i nie zgłasza
agresywnych zachowań uczniów. Nauczyciel w przypadku agresji ucznia wobec siebie czy
innych uczniów może doświadczyć lęku i to nawet bardzo mocnego. Dotyczyć on może
obawy o bezpieczeństwo innych uczniów, własnych dzieci, samochodu, lub nawet własne,
gdy fizycznie trzeba wkroczyć, aby rozdzielić wychowanków nierzadko silniejszych od
siebie, lub bronić słabszego przed agresją silniejszych. Nauczyciel boi się wówczas, że
sobie z sytuacją nie poradzi, straci autorytet u uczniów i kolegów nauczycieli. Ponadto boi
się, że o wszystkim dowie się dyrektor szkoły i może stracić pracę, bo skoro sobie z
uczniami nie radzi, to się do pracy w szkole nie nadaje. Metodą radzenia sobie w takiej
sytuacji będą wszelkie formy wzajemnego wsparcia i pomocy między nauczycielami. Nie
ma, bowiem nic bardziej pomocnego jak wspólne szukanie dróg wyjścia z zaistniałej
sytuacji i po pewnym czasie wspólne weryfikowanie podjętych działań.
Agresja uczniów kierowana jest na nauczycieli a destrukcyjne zachowania się uczniów
na lekcjach mają różne przyczyny. Nauczyciele często wskazują, że źródłem tego są
wpływy otoczenia dziecka, jego doświadczenia oraz cechy charakteru. Wśród czynników
środowiskowych wymienia się zakłócenia wychowania rodzinnego, złą opiekę rodzicielską,
trudności społeczno-ekonomiczne rodziny.
Dodałbym, że źródeł destrukcyjnych zachowań dziecka należy szukać także w
otoczeniu kolegów, grupy, do której dziecko należy, ale również dużą rolę odgrywają cechy
indywidualne dziecka, jak jego osobowość, postawy, temperament, oraz styl zachowań
interpersonalnych. Analiza źródeł złego zachowania skupia się przede wszystkim na
czynnikach związanych z dzieckiem. Uczeń codziennie przynosi do szkoły swoje problemy.
198
Stąd starcia z nauczycielami i innymi dziećmi są nieuniknione. Tymczasem, jak łatwo
można zaobserwować oraz stwierdzić na podstawie własnych doświadczeń, destrukcyjne i
agresywne zachowania dzieci i młodzieży zależą nie tylko od czynników związanych z
dzieckiem. Wiadomo, że zachowanie większości dzieci w klasie zależy od tego, który
nauczyciel w danym momencie uczy. Czynniki związane z dzieckiem są pewnymi
wskazówkami, co jest powodem jego niewłaściwych zachowań w szkole, ale nie
wystarczają do pełnego wyjaśnienia jego zachowań destrukcyjnych. Wysoko
wykwalifikowany nauczyciel jest zazwyczaj w stanie wprowadzić w klasie atmosferę
spokoju i pracy, mimo że wielu uczniów wykazuje skłonności do zachowań wyzywających.
Natomiast nauczyciel posiadający niższe umiejętności może mieć problemy z utrzymaniem
dyscypliny nawet w grupie dzieci, które zazwyczaj zachowują się bez zarzutu.
W żadnym innym zawodzie cechy osobowościowe człowieka, składające się na jego
osobistą wartość, nie decydują w takim stopniu o wynikach pracy, jak w zawodzie
nauczycielskim. A tymczasem, oprócz tych cech wewnętrznych, określony wpływ na wyniki
wywierają różne elementy o charakterze zewnętrznym, jak np.: pozycja społeczna
nauczyciela, odgrywająca ważną rolę w kształtowaniu się jego autorytetu, warunki
materialne - głównie sprawa zatrudnienia w więcej niż jednym miejscu pracy, wreszcie
warunki życia osobistego na tle środowiska, przede wszystkim fakt, czy to życie jest mniej
lub bardziej szczęśliwe. Ma na to również wpływ między innymi chociażby sprawa
wynagrodzenia nauczycieli, którzy zarówno w poprzednim ustroju, jak i obecnie są słabo
opłacani. Toteż nic dziwnego, że starają się zdobyć jak najwięcej godzin nadliczbowych, co
w konsekwencji prowadzi do zaniedbywania obowiązków dydaktyczno-wychowawczych i
osłabienia ich autorytetu w środowiskach, w których żyją i pracują.
Przejawiana przez uczniów w stosunku do nauczycieli agresja, wulgarność, arogancja,
ironia i lekceważenie bierze się z braku współpracy rodziców ze szkołą, a szczególnie tych,
których dzieci potrzebują pomocy. Rodzice, bowiem często krytycznie wypowiadają się o
nauczycielach przy dzieciach, a wzywani do szkoły w sprawach destrukcyjnych zachowań
swych podopiecznych, stają w ich obronie. Takie stanowiska można było zaobserwować we
wspomnianej już „sprawie toruńskiej”.
Niezwykle ważne jest, aby nauczyciel zadbał o kontakt z uczniem. Chodzi tu o kontakt
indywidualny, poza kontekstem klasy. Większość uczniów o agresywnych zapędach w
trakcie takiego indywidualnego kontaktu z nauczycielem, okazuje się być mniej
wojowniczymi i bardziej skłonnymi do rozmowy o swoim zachowaniu i postępowaniu.
Większość nauczycieli jest zdania, że mając nić osobistego kontaktu z krnąbrnym uczniem,
łatwiej jest radzić sobie z nim na lekcji nawet, jeżeli zaczyna zachowywać się niewłaściwie
w stosunku do nauczyciela lub innych uczniów.
Wszystkie przytoczone powyżej rozważania i propozycje, jak zmniejszać i eliminować
agresję w środowisku szkolnym nie będą mogły zaistnieć bez wsparcia szkoły jako
instytucji ze strony władz państwowych i samorządowych. Nie można prowadzić polityki
oświatowej opartej tylko na szukaniu oszczędności. Zaznaczający się coraz wyraźniej niż
demograficzny wcale nie usprawiedliwia polityki likwidacji klas poprzez ich zagęszczanie,
a tym bardziej likwidacji szkół. Im mniejsza liczba uczniów w klasie, tym większa
skuteczność nauczania i lepsze rezultaty pracy wychowawczej. Najlepiej to widać na
przykładzie szkół prywatnych i społecznych. Propozycje, o których mowa wyżej mogą
pomóc w zwalczaniu agresji w szkole, ale tylko wtedy, gdy kontakt nauczyciela i
wychowawcy z uczniem oraz ucznia z nauczycielem i wychowawcą będzie częsty.
Wówczas jest szansa na zawiązanie się rzeczywistych relacji uczeń - uczeń i nauczyciel
199
(wychowawca) - uczeń i ich wzajemne na siebie oddziaływanie. Im szybciej to wszyscy
zrozumiemy, tym bezpieczniejsze będą szkoły i wyższy w nich poziom nauczania.
Literatura:
Badura-Madej W., Dobrzyńska-Masterhazy A.: Przemoc w rodzinie. Kraków 2000
Danilewska J.: Agresja u dzieci. Szkoła porozumienia. Warszawa 2002
Elliott J., Place M.: Dzieci i młodzież w kłopocie. Poradnik nie tylko dla psychologów . Warszawa 2000
Ghiglieri M.P.: Ciemna strona człowieka - w poszukiwaniu źródeł męskiej agresji. Warszawa 2001
Grochulska J.: Agresja u dzieci. Warszawa 1993
Kenrick D.T., Neuberg S.L., Cialdini R.B: Psychologia społeczna. Rozwiązane tajemnice. Gdańsk 2000
Kmiecik-Baran K.: Młodzież i przemoc. Mechanizmy socjologiczno-psychologiczne. Warszawa 1999
Koperska A.: Agresja i przemoc we współczesnym gimnazjum. (Praca dyplomowa napisana pod kierunkiem
prof. PWSZ dr. L. Kasprzaka), PWSZ - Piła 2004
Obuchowska I.: Drogi dorastania. Warszawa 1996
Papież J., Płukis A. (red): Przemoc dzieci i młodzieży w perspektywie polskiej transformacji. Toruń 1999
Sak B.: Agresja i przemoc w publicznych szkołach gimnazjalnych. http:univ.szczecin.pl.
Solińska J.: Agresywność młodzieży. Lublin 2000
Zimbardo F.L., Ruch P.G.: Psychologia i życie. Warszawa 1994
200