1
STYL WESTERN W REKRECJI CZ. XXVIII
COFANIE cz. 2
Kiedy koń rozpocznie cofanie (ale to zaplanowane przez nas, a nie przypadkowe
cofnięcie się konia), to po pierwszym ustąpieniu w tył powinniśmy zaniechać ucisku nogami,
a wręcz delikatnie je odsunąć od końskich boków, kierując stopy nieznacznie do przodu.
Następnie popuszczamy wodze i wracamy do pozycji w równowadze. W tej pozycji
pozostajemy i dajemy koniowi czas na relaks i przemyślenie tego manewru. Fundamentalną
zasadą, którą musimy stosować zawsze podczas wczesnego szkolenia, jak również
w późniejszych treningach jest to, że kiedy koń wykona krótsze lub dłuższe cofanie – nie
wolno po zatrzymaniu po raz drugi rozpocząć cofania. Musi nastąpić ruch do przodu i to
przez 10 -15 metrów, tak, aby koń mógł się zrelaksować, a jego mięśnie powróciły
do elastyczności.
Zdjęcie 1
Cofanie jest elementem, który w codziennym życiu konia jest wykonywany jedynie
jako naturalny odruch w zaistniałej sytuacji. W terenie w 99% koń porusza się w naturalny
sposób do przodu i na boki, stąd ciągłe cofanie konia bez ruchu do przodu musi doprowadzić
do zablokowania konia i wywołania w nim niechęci do podporządkowania się sygnałom,
które mają doprowadzić do ponownego cofania.
2
Na początku treningu nie wykonujemy długiego cofania, musimy pamiętać,
że o długości cofania się konia decyduje jeździec, a nie koń. Jeżeli pozwolimy, aby koń
decydował o długości cofania, to na pewno za każdym razem wykona krótsze cofanie i może
to w krótkim czasie doprowadzić do tego, że koń nie będzie chciał więcej chodzić do tyłu.
Aby tego uniknąć wykonujemy trzy, cztery kroki do tyłu, zatrzymujemy się, a następnie po
chwili odpoczynku idziemy do przodu, pamiętając o relaksie i rozluźnieniu konia. Następnie
zatrzymujemy konia wydając słowną komendę „WHOA!”, przyjęcie pozycji jak
do zatrzymania, a po zatrzymaniu następuje ucisk nogami, tak aby pozostać w kontakcie
z pyskiem konia. Ucisk boków konia wywołuje ruch do tyłu – po kilku krokach w tył
zatrzymujemy konia i dajemy mu odpocząć.
Zdjęcie 2
Podczas cofania mięśnie konia – zwłaszcza konia, który zaczyna się uczyć tego
manewru – mocno się napinają, szczególnie mięśnie zadu, żeber i kończyn tylnych (zdjęcie
2). Stąd właśnie wynika konieczność ruchu do przodu po cofaniu. Ruch do przodu w stępie
jest najbardziej naturalnym ruchem konia – dzięki temu ruchowi mięśnie konia są znowu
gotowe do ponownego ruchu w tył. Najlepsze wyniki w szkoleniu tego manewru osiąga koń
wtedy, kiedy przed manewrem ruchu w tył zostanie wykonany ruch do przodu.
Jeszcze raz muszę podkreślić, że podczas tego manewru to jeździec decyduje
o długości cofania – a nie koń. Musimy pamiętać, że w początkowej fazie treningu jeździec
stara się wykorzystać możliwości cofania się konia w takim tempie, jakie narzuca koń,
3
dostosowuje się do jego tempa. Proszę nie starać się przyspieszać i kazać koniowi iść
szybciej, niż on sam potrafi. Element cofania należy wprowadzać do codziennego treningu
konia, lecz jednocześnie musimy pamiętać, że lepiej wykonać krótkie cofnięcia, ale
poprawnie wykonane (tzn. kiedy koń podczas cofania jest w równowadze). Nie wolno uczyć
konia cofania błędnego – jeżeli tylko zauważymy, że któraś z części konia jest
w nieprawidłowym położeniu, natychmiast przerywamy cofanie i na tym etapie
początkowego szkoleniu natychmiast wykonujemy ruch do przodu, bez zatrzymania sie
i odpoczynku, aby koń nie utrwalał złych nawyków.
Cdn.