Archiwum Gazety Wyborczej; Czeczeńska brudna wojna












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 289, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1994/12/13, str. 6

Andrzej ŁOMANOWSKI, Moskwa
Rosja Jelcyna znalazła swoją Jugosławię
Czeczeńska brudna wojna
(P) W 15. rocznicę podjęcia przez Biuro Polityczne KC KPZR decyzji o
zaatakowaniu Afganistanu Moskwa grzęźnie w kolejnej brudnej wojnie. Na razie
ofiary śmiertelne są tylko wśród kaukaskich górali, ale za to żołnierzy traci
rosyjska armia.
Wczoraj po południu doszło do pierwszych starć wojsk rosyjskich z oddziałami
generała Dudajewa. 25 km od stolicy Czeczenii
Groznego Czeczeńcy ostrzelali z katiuszy kolumnę rosyjską. Osłaniające Rosjan
helikoptery zniszczyły podobno wyrzutnię i zbombardowały Grozny.
Do większej bitwy doszło w północno-zachodniej części republiki, gdy jej
granicę przekraczała grupa 40 wozów bojowych. Posterunek Czeczeńców, uzbrojonych
w granaty i około 200 butelek z benzyną, stawił im opór. Los obrońców nie jest
znany.
Wczoraj nowgorodzki pułk MSW stracił 58 żołnierzy (w tym ośmiu oficerów od
kapitana do pułkownika). Wzięli ich do niewoli Akkińcy - Czeczeńcy mieszkający w
rejonie Chasawjurtu w Dagestanie, na granicy z Czeczenią.
Dodatkowo w ręce "duszmanów" wpadły cztery transportery opancerzone. Rejon
chasawiurcki od dawna słynął ze śmiałych bandytów. Podczas walki z rosyjską
kolumną zginęło dwóch napastników, a ośmiu zostało rannych.
Zdobyczą czym prędzej podzielono się z ziomkami w pobliskiej Czeczenii - dostali jeden transporter. Jeńców zaś
rozdzielono sprawiedliwie - po dwóch-trzech na rodzinę: by można ich było
wyżywić i nie kłócić się potem o podział okupu.
Władze rosyjskie - na przykład prezydent Jelcyn - cały czas podkreślają, że
wojskowe manewry wokół Czeczenii służyć mają
"politycznemu rozwiązaniu konfliktu". Tylko że kaukaskich górali nikt jeszcze
nie wzruszył subtelnością rozumowania. Jeśli jakiś obcy chodzi po okolicy z
bronią - to należy go zastrzelić.
Sąsiedzka solidarność
W Inguszetii, która od zachodu sąsiaduje z Czeczenią, w czasie niedzielnych starć z kolumną wojsk
rosyjskich zginęło kilka osób (w tym minister zdrowia tej republiki), a
kilkanaście zostało rannych.
- Nigdy nie przypuszczaliśmy, że na naszym terytorium ktoś będzie strzelał w
plecy swych współobywateli ubranych w wojskowe mundury - skomentował te
wydarzenia wczoraj rosyjski minister obrony Paweł Graczow. - W rzeczy samej
Auszew [prezydent Inguszetii] wypowiedział wojnę prezydentowi Rosji - dodał
Graczow.Bliżsi i dalsi sąsiedzi zapewniają Czeczenię, że nie pozostawią jej samej. W Abchazji
trwają zapisy do ochotniczych oddziałów, które wyruszyć mają na pomoc Groznemu.
Konfederacja Narodów Kaukazu wezwała do masowych "akcji obywatelskiego
nieposłuszeństwa" przeciw rosyjskiej agresji. Wiec poparcia dla Czeczenii odbył się w Kijowie.
Mimo wszystko wczoraj we Władykaukazie rozpoczęły się rokowania pokojowe
rosyjsko-czeczeńskie. Ich rezultat w chwili zamykania "Gazety" nie był znany.
Moskwa podzielona
Demokratyczna Moskwa tymczasem protestuje przeciw "rozwiązywaniu
czeczeńskiego problemu siłą". "Wątpię, by nasz protest dotarł do ucha
prezydenta" - powiedział jeden z liderów "Wyboru Rosji". Mimo to również wczoraj
pod pomnikiem Puszkina, w centrum miasta, odbył się wiec demokratów.
Ponieważ "Wybór Rosji" Jegora Gajdara stanął na czele społecznych protestów,
szeregi jego parlamentarnej frakcji demonstracyjnie opuścił minister spraw
zagranicznych Rosji Andriej Kozyriew.
Jednak nie wszystkie ugrupowania demokratyczne chcą protestować przeciw
posunięciom władz wobec Czeczenii. Najzajadlejsi
krytycy gospodarczej polityki obecnej ekipy - Związek 12 Grudnia byłego ministra
finansów Borysa Fiodorowa - równie zdecydowanie stanął dziś po stronie
prezydenta, premiera i rosyjskich wojsk MSW, a "przeciw bandyckim formacjom,
które całe lata terroryzowały miejscową ludność".
Z dala od sporów demokratów trzymają się ugrupowania komunistyczne. Większość
z nich wzywa do "zaprowadzenia porządku na Kaukazie" (np. Związek Komunistów).
Ale część otwarcie cieszy się, że "Rosja Jelcyna znalazła swą Jugosławię".
Bowiem im gorzej, tym lepiej.
[Hasła: Rosja - Czeczenia; Czeczenia;
wojska rosyjskie, pobyt; Rosjanie; politycy; nastroje społeczne;
demonstracje]

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: [e-mail]