Archiwum Gazety Wyborczej; Nikt nie lubi rosyjskiej armii
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 291, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1994/12/15, str. 7
(Reuter, AFP, inf. własna), (BW)
CZECZENIA
Nikt nie lubi rosyjskiej armii
(P) Rosjanie bez przerwy bombardują pozycje czeczeńskie wokół Groznego.
Lotnisko we Władykaukazie w sąsiedniej Północnej Osetii zapchane jest wojskowymi
helikopterami. Naoczni świadkowie twierdzą, że widzieli 24 szturmowe Mi-24.
Wszystkie z osmalonymi kadłubami, tzn. że latały nad Czeczenią.
Gdy wieczorem w słabo oświetlonym przyfrontowym Władykaukazie pojawiają się
rosyjskie ciężarówki, towarzyszą im gwizdy przechodniów i wrogie okrzyki.
Osetyńcy nie lubią swych sąsiadów Czeczeńców, ale jeszcze bardziej rosyjskiej
armii.
Ludzie obserwujący ruch na i z frontu twierdzą, że straty rosyjskie są
znacznie wyższe od oficjalnie deklarowanych.
Bunt przeciw Rosji narasta w innych republikach regionu. Konfederacja Narodów
Kaukaskich grupująca przedstawicieli wszystkich małych narodów zamieszkujących
góry od Morza Czarnego do Kaspijskiego ogłosiła wczoraj nabór ochotników do
walki w obronie Czeczenii. Górale przestrzegają,
że zdobyć Grozny to nie to samo, co pokonać Czeczenię. Przedostało się tam już podobno 25
Adygejczyków (najdalej wysunięte na zachód plemię północnokaukaskie), ochotników
do walki z armią rosyjską. Wedle nie potwierdzonych informacji gotowych jest do
wyruszenia następnych 800.
Po trzech dniach walk Rosjanie otoczyli Grozny z dwóch stron - północnej i
zachodniej - i okopali się. Trzecia kolumna, napierająca ze wschodu, utkwiła na
granicy Dagestanu z Czeczenią.
Zdaniem rosyjskich ekspertów w Czeczenii
przebywa obecnie 10 tys. żołnierzy rosyjskich.
Wciąż jednak (mimo szturmu 200 czołgów w kierunku Groznego, który rozpoczął
się w chwili, gdy zamykaliśmy to wydanie "Gazety") nie jest do końca pewne, czy
Rosjanie zamierzają zdobyć Grozny czy też prowadzić taktykę zastraszania i
utrzymywać blokadę stolicy wystarczająco długo, by władze Czeczenii oraz liderzy klanów dali za wygraną.
Rząd rosyjski oświadczył wczoraj, że użyje wszelkich środków będących w jego
mocy, aby "położyć kres przelewowi krwi w strefie konfliktu czeczeńskiego",
jeśli rebelianci nie złożą broni do 15 grudnia.
[Hasła: Rosja; Rosja - Czeczenia; wojska rosyjskie, pobyt; Groznyj; naloty;
lotniska; samoloty]
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
43 28 Grudzień 1994 Czemu nie Krym20 7 Grudzień 1994 Rosja nie łyknie Czeczenii30 15 Grudzień 1994 Zwrot w sprawie Czeczenii40 27 Grudzień 1994 Czemu nie pozwolić im żyć29 15 Grudzień 1994 Walczcie do śmierci!narbutt nikt nie lubi cyganow21 8 Grudzień 1994 Dudajew nie ufa32 17 Grudzień 1994 Bunt rosyjskiego generała37 23 Grudzień 1994 Czystka w armii rosyjskiej42 28 Grudzień 1994 Żadnych marzeń, panowienikt nie zawolal opamietajcie sie34 17 Grudzień 1994 Moskwa ugrzęzłaNajzdrowsza roślina,o kturej nikt nie słyszał44 29 Grudzień 1994 Kiedy szturm82 15 Grudzień 1999 Miasto szpiegów38 24 Grudzień 1994 Okrążenie zamkniętewięcej podobnych podstron