Filozoficzne implikacje
sylogistyki modalnej
Pogląd, że zdania analityczne, przypisujące przedmiotom
cechy istotne są prawdziwe z konieczności stało się
podstawą dla długotrwałego procesu prowadzącego do
podziału nauk na dwie grupy:
nauki aprioryczne, złożone z twierdzeń apodyktycznych, jak
np. logika czy matematyka;
nauki aposterioryczne / empiryczne, złożone ze zdań
asertorycznych bazujących na doświadczeniu.
Dopiero J. Łukasiewicz wykazał, że nie istnieją prawdziwe
zdania apodyktyczne i z punktu widzenia logiki, pomiędzy
prawdą matematyczną a empiryczną nie ma różnicy.
Uwagi wstępne
Sylogistyka zdań asertorycznych jest jasna i
bezbłędna; podczas gdy sylogistyka modalna
zawiera liczne błędy i sprzeczności co sprawia,
że jest niemal niezrozumiała.
Modalnością zajmował się Arystoteles w
Hermeneutyce, ale sylogistykę modalną
wyłożył w Analitykach pierwszych (księga I
rozdz. 3 oraz 8 – 22).
Idąc za niemieckim badaczem logiki Stagiryty
Paulem Gohlke (Die Entstehung der
Aristotelischen Logik, Berlin 1936) który
utrzymywał, że
Uwagi wstępne
rozdziały o których mowa są późniejszymi
dodatkami, a rozdział 23 był wcześniej kontynuacją
rozdziału 7; można przyjąć, iż
Sylogistyka modalna była ostatnim dziełem
logicznym Arystotelesa. Stanowi ona pierwszą,
niedopracowaną wersję rachunku.
Takie stanowisko pozwala wyjaśnić błędy systemu
i poprawki Teofrasta oraz Eudemosa poczynione
być może pod wpływem uwag Stagiryty.
System modalny kierujący się wskazówkami
samego Arystotelesa zbudował J. Łukasiewicz (A
System of Modal Logik, „The Journal of Computing
system” t. I, 1953, s. 111-149
Uwagi wstępne
przekład polski L. Borkowskiego ukazał się w
zbiorze Z zagadnień logiki i filozofii).
Stagiryta, jak się wydaje, nie zdawał sobie
sprawy, że logika modalna nazw zakłada logikę
modalną zdań. W ujęciu filozofa logika modalna
jest logika nazw.
Mówienie o Arystotelesowskiej logice modalnej
zdań jest jednak możliwe, gdyż niektóre jego
twierdzenia są tak ogólne, że zawierają wszystkie
rodzaje zdań; są także takie twierdzenia, które
Stagiryta formułuje używając zmiennych
zdaniowych.
Uwagi wstępne
Ponieważ logika modalna zdań jest
ważniejsza od sylogistyki modalnej nazw,
tak z logicznego jak i z filozoficznego
punktu widzenia, od niej rozpoczniemy
wywód.
Funktory modalne
Arystoteles używa następujących terminów
modalnych:
konieczne (anagkaion)
możliwe (dynaton)
niemożliwe (adynaton)
kontyngentne (endechomenon)
Grecki termin ἐνδεχόμενον nastręcza wiele
trudności. K. Leśniak przekłada go raz na
„przypadkowe” (np. tytuł r. 13 An.pr.), innym
razem na „możliwe” czy „dopuszczalne”.
Funktory modalne
T. Czeżowski (Arystotelesa teoria zdań modalnych,
„Przegląd Filozoficzny”, t. XXXIX, 1936, s. 232-241)
przekłada ten termin na zwrot „to, co zdarza się” i
wywodzi, że w myśl ontologicznych założeń filozofii
A. „możliwe” (dynaton) i „to, co się zdarza” mają
takie same znaczenia. Podobnie argumentuje Jaakko
Hintikka (Aristole on Modality and Determinism,
„Acta Philosophica Fennica, t. XXIX, nr 1)
Łukasiewicz, za Rossem, posługuje się terminem
„kontyngentne” (ang. contingent = przypadkowe,
ewentualne, możliwe, nieprzewidywalne, warunkowe,
…) co pozwala mu zachować różnicę miedzy
„możliwym” (dynaton, ang. possible).
Funktory modalne
Należy jednak zaznaczyć, że Łukasiewicz w pracy
Uwagi filozoficzne o wielowartościowych
systemach rachunku zdań, przekłada grecki
termin na „możliwość obustronna”.
Najczęściej używanym polskim odpowiednikiem
greckiego terminu (przekładanego za
Boecjuszem? na łac. contingens) jest
„przygodność” rozumiana w sposób przyjęty w
teologii np. „przygodność bytu ludzkiego” .
„Kontyngencja” znaczy niemal to samo co
„przygodność” ale nie kojarzy się z teologią i jest
terminem bardziej technicznym i bardziej
ogólnym od „przygodności”
Funktory modalne
Arystoteles uważa, że konieczne, możliwe,
niemożliwe czy kontyngentne mogą być tylko
zdania.
W „Zdanie »p« jest konieczne”, »p« jest nazwą
zdania. Powyższe zamienimy na „Jest konieczne,
że p” gdzie p jest zdaniem.
Przykład:
„Zdanie »Człowiek jest zwierzęciem« jest
konieczne” = „jest konieczne, aby człowiek był
zwierzęciem”
„Jest konieczne, że p” oznaczymy: □ p
Funktory modalne
„Jest możliwe, że p” oznaczymy ◊ p
□ p oraz ◊ p to funkcje modalne, zaś
□ - „jest konieczne” oraz ◊ - „jest możliwe” to
funktory modalne;
p jest argumentem funktora modalnego
Ponieważ wszystkie funkcje modalne są zdaniami,
funktory modalne są funktorami zdaniotwórczymi od
jednego argumentu zdaniowego.
Zdania rozpoczynające się od □ lub ich równoważniki
nazywane są zdaniami apodyktycznymi.
Funktory modalne
Zdania rozpoczynające się od ◊ oraz ich
równoważniki nazywane są zdaniami
problematycznymi.
Terminy modalne „konieczne” i „możliwe” (dziś:
logika aletyczna) oraz wzajemne związki między
nimi mają dla nas znaczenie podstawowe.
W Hermeneutyce (13, 22 a 15) Stagiryta pisze:
Z „może być” wynika „jest dopuszczalne” (i na
odwrót, to drugie z pierwszego), a także „nie może
być” i „nie musi być”
Funktory modalne
Twierdzenie, że możliwość implikuje nie-
konieczność tj.
(1) jeśli jest możliwe, że p, to nie jest konieczne, że p
◊ p → ~□ p
Następnie Arystoteles dostrzega błędność tego
sformułowania i uznaje, że konieczność implikuje
możliwość, czyli:
(2) Jeżeli jest konieczne, że p, to jest możliwe, że p
□ p → ◊ p
Funktory modalne
Z (2) i (1) można zbudować sylogizmy hipotetyczny
zgodnie z którym
(3) Jeżeli jest konieczne, że p, to nie jest konieczne,
że p
(□ p → ◊ p)
^
(◊ p → ~□ p)
→ (□ p → ~□ p)
co jest absurdalne:
Bo to co musi być, również może być […] Atoli ze
zdania „może być” wynika, że to nie jest możliwe, a
z tego znów wynika, że to nie jest konieczne; w
rezultacie to, co musi być konieczne, nie musi być –
co jest znów absurdem. (Herm. 22 b 11)
Funktory modalne
Następnie Arystoteles stwierdza, iż:
(4) Jeżeli jest możliwe, że p, to nie jest konieczne,
że nie p
◊ p → ~□ ~ p
Pozostaje więc dla zdania „Nie musi nie być”
wynikanie ze zdania „Może być”. (Herm. 22 b 22)
•
Poprawkę wcześniejszej pomyłki odnajdujemy
jednak w Analitykach pierwszych (I 13, 32 a 25),
nie zaś w Hermeneutyce.
Funktory modalne
Poprawka o której mowa ma postać
równoważności:
(I) Jest możliwe, że p – wtw, gdy nie jest
konieczne, że nie p.
◊ p ≡ ~□ ~ p
„Jest możliwe żeby przysługiwało”, „Nie jest
niemożliwe, żeby przysługiwało” i „Nie musi nie
przysługiwać” albo są identyczne, albo
nawzajem z siebie wynikają” (An. pr. I 13, 32 a
25)
Funktory modalne
Można zatem przyjąć, iż relacja konieczności
do możliwości przedstawiona w
Hermeneutyce w formie implikacji (4) także
powinna mieć kształt równoważności,
mianowicie
(II) □ p ≡ ~ ◊ ~ p
Formuły (I) i (II) stanowią podstawę każdego
systemu logiki modalnej.
Podstawowa logika modalna
Stagiryta znał dwie podstawowe zasady logiki modalnej
znane w scholastycznej formie:
Ab oportere ad esse valet consequentia, co w przyjętej tu
symbolice wyraża się:
(III) □ p → p, czyli Jeśli jest konieczne, że p, to p
Ab esse ad posse valet consequentia, co można zapisać:
(IV) p → ◊ p, tj. Jeżeli p, to jest możliwe, że p
•
Arystoteles wie, że z asertorycznego wniosku
przeczącego „Nie p” wynika wniosek
problematyczny „Jest możliwe, że nie p”.
Implikacja o której mowa ma następującą postać:
Podstawowa logika modalna
~ p → ◊ ~ p
Okazuje się zatem, że można utworzyć sylogizm
przecząco problematyczny, skoro już mamy sylogizm
przecząco asertoryczny.
(An. pr. I 16, 36 a 15)
Aleksander w swoim komentarzu przywołanego
fragmentu podaje ogólną regułę:
Istnienie implikuje możliwość p → ◊ p,
ale nie odwrotnie, tj.
(V*) jeżeli jest możliwe, że p, to p - należy odrzucić.
◊ p → p
Podstawowa logika modalna
Aleksander podaje także odpowiednie reguły dla
konieczności – konieczność implikuje istnienie, ale
nie odwrotnie, należy zatem odrzucić:
(VI*) Jeżeli p, to jest konieczne, że p
p → □ p
Formuły I – VI są uznawane przez wszystkich
współczesnych logików, są też uznawane na
gruncie logiki tradycyjnej.
Nie wystarczają one jednak dla charakterystyki ◊ p
oraz □ p jako funkcji modalnych, gdyż wszystkie
one będą spełnione wówczas gdy zinterpretujemy
Podstawowa logika modalna
◊ p jako zawsze prawdziwe (verum od p)
□ p jako zawsze fałszywe (falsum od p)
Przy takiej interpretacji system zbudowany na
formułach I – VI przestałby być logika
modalną. Nie można przyjąć, że wszystkie
zdania problematyczne są prawdziwe (nie
można uznać ◊ p) lub że wszystkie zdania
problematyczne są fałszywe (nie można uznać
~□ p). Obydwa wyrażenia należy odrzucić.
Dwie kolejne odrzucone formuły to:
Podstawowa logika modalna
(VII*) Jest możliwe, że p
◊ p
(VIII*) Nie jest konieczne, że p
~□ p
Za Łukasiewiczem system nazywać będziemy
„podstawową logiką modalną” wtedy i tylko
wtedy, gdy spełnia formuły I – VIII. Badacz
wykazał również, że podstawową logikę
modalną można zaksjomatyzować na gruncie
klasycznego rachunku zdań (System logiki
modalnej)
Podstawowa logika modalna
Spośród dwóch terminów modalnych, za
pierwotny uznamy „jest możliwe” (◊)
Definicją terminu „jest konieczne” jest formuła
(II), czyli
□ p = ~ ◊ ~ p
W ten sposób otrzymujemy podstawowy zbiór
aksjomatów logiki modalnej:
(IV) p → ◊ p; (V*) ◊ p → p; (VII*) ◊ p;
(IX) ◊ p ≡ ◊ ~~ p (definicyjnie równoważna I, tj.
◊ p → ~□ p)
Podstawowa logika modalna
Inny zbiór aksjomatów otrzymamy przyjmując
za funktor pierwotny „jest konieczne” (□) i
formułę (I) jako definicję „jest możliwe”, tj.
◊ p = ~ □ ~ p
Zbiór ten wygląda następująco:
(III) □ p → p; (VI*) p → □ p; (VIII*) ~ □
p;
(X) □ p ≡ □ ~ ~ p (dedukcyjnie równoważna
II, ze względu na def. 1 i klasyczny rachunek
zdań)
Podstawowa logika modalna
Podstawowa logika modalna stanowi bazę dla
każdego systemu logiki modalnej, każdy taki
system musi ją więc zawierać.
Formuły I – VIII odpowiadają intuicjom
Arystotelesa i leżą u podłoża naszych pojęć
„konieczności” i „możliwości”, chociaż nie
wyczerpują dziedziny uznawanych praw
modalnych.
Jesteśmy przekonani, iż jeśli możliwa jest
koniunkcja, to każdy jej element powinien być
możliwy, czyli
Podstawowa logika modalna
(XI)
◊ (p
^
q) → ◊ p; (XII) ◊ (p
^
q) → ◊ q
Jeśli koniunkcja jest konieczna, każdy z jej
elementów jest konieczny, czyli:
(XIII) □ (p
^
q) → □ p; (XIV) □ (p
^
q) → □ q
•
Żadnej z formuł XI – XIV nie można wyprowadzić
praw I – VIII.
•
Podstawowa logika formalna jest więc modalnym
systemem niezupełnym wymagającym
dołączenia kilku aksjomatów.
Kwadrat modalny
Podstawowe relacje zachodzące między
funkcjami:
□ p; □ ~ p; ◊ p; ◊ ~ p; p; ~ p;
□ p
□ ~ p
p
~ p
◊ p ◊ ~ p
Związki konieczne pomiędzy
zdaniami
Prawa ekstensjonalności dla konieczności i
możliwości sformułował Arystoteles w An. pr. (34
a 22)
Jeżeli zatem ktoś oznacza przesłanki przez A, a
wniosek przez B, to z tego wyniknie nie tylko to, że
jeżeli A jest konieczne, to i B jest także konieczne,
lecz również i to, że jeżeli A jest możliwe, to i B jest
możliwe.
Arystoteles twierdzi, że pomiędzy przesłankami α
poprawnego sylogizmu a jego wnioskiem β
zachodzi związek konieczny
Prawa ekstensjonalności
Prawa (1) i (3) powinny, jak się wydaje,
zawierać w poprzednikach konieczność
Dla konieczności
(1) (α → β) → (□ α → □ β)
(2) □ (α → β) → (□ α → □ β)
Dla możliwości
(3) (α → β) → (◊ α → ◊ β)
(4) ◊ (α → β) → (◊ α → ◊ β)
Prawa ekstensjonalności
Ogólne prawa mają następującą postać:
dla konieczności
(5) □ (p → q) → (□ p → □ q)
dla możliwości
(6)
◊ (p → q) → (◊ p → ◊ q)
Formuły (5) i (6) są słabsze niż odpowiadające
im formuły o poprzednikach asertorycznych i
można je wyprowadzić ze zdań asertorycznych
według aksjomatu (III), czyli □ p → p i prawa
sylogizmu hipotetycznego
Prawa ekstensjonalności
Trudność I:
W rachunku zdań powszechnie przyjęta jest implikacja
materialna, tymczasem implikacja „ścisła”: „Jest
konieczne, że jeżeli p, to q” czyli □ (p → q) jest konieczną
implikacją materialną, którą do logiki wprowadził C.I.
Lewis. Jak należy traktować poprzednik prawa
ekstensjonalności dla konieczności?
Arystoteles nie był świadom różnicy między tymi dwoma
interpretacjami; nie mógł znać definicji Filona (implikacja
materialna).
Należy się uważnie przyjrzeć zdaniom koniecznym
Arystotelesa
Komentarz Aleksandra
Aleksander komentując tekst „Jeżeli (jeżeli jest
α, to musi być i β), to (jeżeli α jest możliwe, to
możliwe musi być i β)”
podkreślał konieczny charakter przesłanek
„jeżeli jest α, to musi być i β”
Ujęcie implikacji ścisłej Aleksandra różni się od
ujęcia Lewisa
Według Aleksandra (176. 2)w implikacji
koniecznej następnik zawsze musi wynikać z
poprzednika:
Komentarz Aleksandra
Konieczne danie warunkowe nie ma charakteru
czasowego. Wyrażenie „dana przesłanka wynika z”
jest zawsze równoznaczne z wyrażeniem „dana
przesłanka jest następnikiem”. Nie jest bowiem
prawdziwe połączenie: „Jeżeli istnieje Aleksander, to
mówi się o Aleksandrze” lub „Jeżeli Aleksander
istnieje, to ma tyle a tyle lat”. Nawet gdyby
rzeczywiście miał tyle właśnie lat, kiedy owa
przesłanka jest wypowiadana.
Aby drugie z podanych przez Aleksandra zdań było
prawdziwe należy uzupełnić je o kwalifikacje
czasowe, aby mogło być zawsze prawdziwe, zatem
przywołany komentarz jest zgodny z interpretacją
mocną – nie pomaga w rozwiązaniu problemu.
Zdania analityczne
Prawdziwa implikacja materialna musi być
prawdziwa dla wszystkich wartości zmiennych,
zatem komentarz Aleksandra nie rozwiązuje
problemu.
Stagiryta uznaje zdanie (An. pr. I 9, 30a 30)
jest konieczne aby człowiek był zwierzęciem
Stwierdza zatem konieczne połączenie między
terminami – podmiotem i orzecznikiem. Zdanie:
„Każdy człowiek jest zwierzęciem”
jest zdaniem apodyktycznym, gdyż definiuje termin
„człowiek” i „zwierzę” tak, aby orzecznik (zwierzę)
zawierał się w podmiocie (człowiek)
Zdania analityczne
Zdanie w którym orzecznik zawiera się
w podmiocie, nazywa Arystoteles,
zdaniem analitycznym.
Wszystkie zdania analityczne oparte na
definicjach są zdaniami apodyktycznymi,
gdyż atrybuty istotne (wynikające z
definicji) przysługują swym podmiotom
w sposób konieczny (An. wt. I 6, 74 b 6).
W Hermeneutyce (9, 19 a) czytamy:
Zasada konieczności
To co jest, jest konieczne, gdy jest, a tego czego
nie ma, koniecznie nie ma, gdy go nie ma.
dodaje, że nie znaczy to, iż wszystko co jest,
jest konieczne; a wszystko czego nie ma jest
niemożliwe; bo powiedzieć, że wszystko co jest
jest konieczne gdy jest; nie jest tym samym co
powiedzieć, że to jest konieczne po prostu.
Przywołany
fragment
nie
zawiera
warunkowego „jeżeli” ale czasowe „gdy”.
Cóż znaczy przywołana zasada?
Zasada konieczności
Przywołana zasada może mieć następujące
znaczenia:
(1)
Stagiryta mówi tu o „konieczności hipotetycznej”
Aleksander mówi, że Arystoteles odnosił się tu do
zdań pojedynczych mówiących o wydarzeniach
przyszłych.
Konieczność hipotetyczna polega na polega na
koniecznym połączeniu zdań
„Jest konieczne, aby bitwa morska była, gdy jest” =
„Jest konieczne, aby bitwa morska odbyła się jutro,
jeśli jutro się odbędzie”
„Jest konieczne, że jeśli jutro odbędzie się bitwa
morska, to jutro się odbędzie” □ (p → p)
Zasada konieczności
Ta konieczność hipotetyczna nie różni się
od konieczności warunkowej tyle, że nie
odnosi się do sylogizmów ale do
jednostkowych zdań mówiących o
zdarzeniach, czyli takich które zawierają
kwalifikację czasową.
Jeśli włączymy ją w treść zdania możemy
zastąpić spójnik czasowy („gdy”)
spójnikiem warunkowym („jeżeli”)
Zasada konieczności
(2) Konieczność odnosi się do terminów, konieczne
jest połączenie terminów. W Hermeneutyce (9,
18 a) czytamy:
Jeżeli można zgodnie z prawdą powiedzieć, że coś
jest białe albo niebiałe, to z konieczności to coś
musi być białe albo niebiałe.
Zdanie stwierdza konieczne połączenie między
„rzeczą” jako podmiotem oraz „bielą” jako
orzecznikiem.
Przyjmijmy, że „coś jest białe” – p
„Jeżeli prawdą jest, że p, to jest konieczne, że p”
Zasada konieczności
W logice dwuwartościowej każde zdanie jest
albo prawdziwe, albo fałszywe.
„Prawdą jest, że p” ≡ „p”
„Jeżeli prawdą jest, że p, to konieczne, że p” ≡
„jeżeli p, to jest konieczne, że p”;
symbolicznie:
p → □ p
ale jak formułę tę należy odrzucić, gdyż jej
uznanie spowoduje załamanie się logiki
modalnej zdań.
Kontyngencja
Arystoteles podaje definicję kontyngencji w
An. pr. (I 13, 32 a)
Przez „kontyngentne” rozumiem coś, co nie jest
konieczne, a czego założenie nie pociąga za
sobą niczego niemożliwego.
Co, po przekształceniach ma postać:
p ≡ ~ □ p
^
~ □ ~ p
„Coś jest kontyngentne wtedy i tylko wtedy, gdy
nie jest konieczne i nie jest niemożliwe”
gdzie symbolizuje funktor kontyngencji.
Kontyngencja
Aleksander mówi:
Kontyngentne nie jest konieczne i nie jest niemożliwe
Korzystając z definicji (I)
◊ p ≡ ~ □ ~ p możemy
przekształcić
~ □ p ≡ ◊ ~ p
otrzymamy inną definicję kontyngencji:
p ≡ ◊ p
^
◊ ~ p
Konsekwencje tej definicji oraz inne twierdzenia A.
o kontyngencji prowadzą do trudności II.
Kontyngencja
Trudność II:
Arystoteles zakłada, że rzeczy, które nie zawsze
są w akcie mają zarówno możność bycia jak i
niebycia. Bitwa morska może odbyć się jutro ale
w równej mierze może się nie odbyć.
Z dwóch zdań sprzecznych o takich rzeczach jedno
musi być prawdziwe a drugie fałszywe, ale nie to
czy tamto, lecz to, które może zajść, jedno z nich
może być bardziej prawdziwe niż drugie, ale
żadne z nich nie jest jeszcze prawdziwe czy
fałszywe (Herm. 9, 19 a)
Kontyngencja
Załóżmy, że dzisiaj w sprawie bitwy morskiej nie
została podjęta żadna decyzja (dzisiaj nie ma nic,
co mogłoby być przyczyną dla jutrzejszej bitwy
morskiej; ani nic, co mogłoby być przyczyną, dla
której się ona nie odbędzie).
Jeśli prawda jest zgodnością myśli z rzeczywistością
zdanie „Bitwa morska odbędzie się jutro” nie jest
dzisiaj ani prawdziwe, ani fałszywe.
Jeśli więc słowa Arystotelesa „ nie jest jeszcze
prawdziwe czy fałszywe” tak rozumiemy, wszystko
jest w porządku.
Kontyngencja
Jeśli jednak to, że dziś nie jest ono ani prawdziwe ani
fałszywe prowadzi do wniosku, że nie jest ani
konieczne ani niemożliwe, że jutro odbędzie się bitwa
morska, wówczas obydwa zdania:
„Jest możliwe, że jutro odbędzie się bitwa morska”
„Jest możliwe, że jutro nie odbędzie się bitwa morska”
są dzisiaj prawdziwe, a przyszłe wydarzenie jest
kontyngentne, co w konsekwencji prowadzi tego, że
jeśli uznamy jakieś zdanie kontyngentne za
prawdzie, musimy uznać dowolne zdanie, które jest
możliwe. To z kolei spowodowałoby upadek logiki
modalnej.
Kontyngencja
Trudność I wiązała się z faktem, że Arystoteles
uznawał prawdziwe zdania apodyktyczne.
Trudność II wiązała się z faktem, że uznawał
prawdziwe zdania kontyngentne.
Obydwie trudności pojawią się w sylogistyce
modalnej.
Pierwszą odnajdujemy w teorii sylogizmów o
jednej przesłance asertorycznej a drugiej
apodyktycznej; drugą zaś w teorii sylogizmów
kontyngentnych.
Tryby
o dwóch przesłankach
apodyktycznych
Podobnie jak w sylogistyce asertorycznej
Arystoteles dzieli sylogizmy na figury i tryby.
Za tryby doskonałe uznaje tryby figury I.
Tryby niedoskonałe dowodzone są za
pomocą konwersji i redukcji do absurdu lub
przez ektezę.
Tryby niepoprawne są odrzucane poprzez
wskazanie ich interpretacji za pomocą
terminów konkretnych.
Stagiryta niemal nie korzysta z własnych
twierdzeń logiki zdań modalnych.
Prawa konwersji
Prawa konwersji dla zdań apodyktycznych są
analogiczne do praw konwersji dla zdań
asertorycznych.
1. □ S e P → □
P e S
2.
□ S a P → □ P i S
3. □ S i P → □ P i S
Sylogizmy apodyktyczne
Sylogizmy apodyktyczne są identyczne jak
asertoryczne; do przesłanek i wniosku tych
ostatnich należy dodać funktor konieczności.
Sylogizm Barbara ma postać:
□ (M a P)
^
□ (S a M) → □ (S a P)
Celarent:
□ (M e P)
^
□ (S a M) → □ (S e P)
Darii:
□ (M a P)
^
□ (S i M) → □ (S i P)
Ferio:
□ (M e P)
^
□ (S i M) → □ (S o P)
Wniosek wynikający z przesłanek według figury I zależy
od tego która przesłanka (większa czy mniejsza) jest
zdaniem apodyktycznym.
Jeśli przesłanka większa jest zdaniem apodyktycznym a
mniejsza asertorycznym, wniosek jest apodyktyczny, np.
□ (M a P)
^
(S a M) → □ (S a P)
•
Jeśli przesłanka większa jest zdaniem asertorycznym,
a mniejsza apodyktycznym, możemy otrzymać tylko
wniosek asertoryczny, np.
(M a P)
^
□ (S a M) → (S a P)
Arystoteles zaniedbuje tryby o przesłankach
możliwych na rzecz trybów i przesłankach
kontyngentnych.
Wnioski konkluzywnych trybów sylogizmów figury I i
III, których przesłanki są zdaniami kontyngentnymi
także są zdaniami kontyngentnymi.
Nie wiemy ile jest konkluzywnych trybów dla figury I,
Arystoteles podał jedynie ogólna formułę ich
otrzymywania a 8 opracował szczegółowo.
Za tryby doskonałe, podobnie jak w dwóch
wcześniejszych grupach, uznał tryby figury I, czyli:
Barbara, Celarent, Darii oraz Ferio.
M a P M e P
M a P
M e P
S a M S a M
S i M
S i M
S a P
S e P
S i P
S o P
Tryby sylogistyczne w których większa przesłanka
jest zdaniem problematycznym mniejsza zaś
asertorycznym mają wniosek kontyngenty albo
możliwy w takim sensie, że przez „możliwe”
rozumiemy „to, co jest konieczne jest także
możliwe”. Wniosek otrzymujemy w jednym trybie
figury II (Camestres) oraz w dwóch trybach figury
III (Disamis i Bocardo).
Rolę aksjomatów pełnią analogony cztery
pierwsze tryby figury I, mianowicie:
M a P M e P M i P M e P
S a M S a M S a M S i M
S a P S e P S i P
S o P
Szósta grupa sylogizmów, tj. sylogizmy w
których większa przesłanka jest zdaniem
asertorycznym, mniejsza zaś kontyngentnym,
nie zawiera trybów doskonałych.
Wnioski analogonów dwóch trybów figury III
(Disamis i Disemis) są zdaniami
kontyngentnymi.
Arystoteles rozważa dwa możliwe połączenia takich
przesłanek.
Gdy przesłanka większa jest zdaniem
kontyngentnym, mniejsza zaś apodyktycznym;
wówczas wniosek jest:
zdaniem kontyngentnym w analogonach trybów
figury I (Barbra, Celarent, Darii, Ferio)oraz w
analogonach trybów figury III (Darapti, Felapton,
Datisi, Ferison);
zdaniem asertorycznym w analogonie trybu
Camestres figury II;
zdaniem możliwym w analogonie trybu Disamis figury
III.
Rolę aksjomatów pełnią analogony czterech
pierwszych tryby figury I, czyli:
M a P
M e P
M a P
M e P
□ S a M
□ S a M □ S i M □ S a M
S a P
S e P
S i P
S o P
Wśród trybów w których przesłanka większa jest
zdaniem apodyktycznym, a mniejsza
kontyngentnym, nie ma trybów doskonałych.
Wnioski 22 konkluzywnych trybów tej grupy są
zdaniami:
asertorycznymi w analogonach trybów figury I
(Celarent, Celerent, Ferio, Feroo), figury II (Cesare,
Cesere) oraz III (Festino, Festono, Felapton, Felepton,
Ferison, Feroson);
kontyngentnymi w analogonach dwóch trybów figury
III (Disamis, Disemis);
możliwymi w analogonach czterech trybów figury I
(Barbara, Barbera, Darii, Daroi) i czterech figury III
(Darapti, Darepti, Datisi, Datosi).
Konkluzywne sylogizmy
modalne (ilość)
Przesł.
figura
I
□
□
II
□
as.
III
as.
□
IV
V
as.
VI
as.
VII
□
VIII
□
Suma
I
4
4
4
8
?
4
8
4
8
44
II
4
4
4
-
1
4
1
4
22
III
6
6
6
10
6
10
5
10
59
Suma
14
14
14
18
11
22
10
22 125
Tryby modalne (doskonałe i
niedoskonałe) figury I
Nazwa
analogonu
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
Barbara
□
d.
□
d.
As.
d.
d.
d.
∆
d.
∆
Barbera
∆
∆
Celarent
□
d.
□
d.
As.
d.
d.
d.
∆
d.
As.
Celerent
∆
As.
Darii
□
d.
□
d.
As.
d.
d.
d.
∆
d.
∆
Daroi
∆
∆
Ferio
□
d.
□
d.
As.
d.
d.
d.
∆
d.
As.
Feroo
∆
As.
Tryby modalne (doskonałe i
niedoskonałe) figury II
Nazwa
analogonu
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
Cesare
□
□
As.
∆
As.
Cesere
∆
As.
Camestres
□
As.
□
∆
As.
Festino
□
□
As.
∆
As.
Festono
∆
As.
Baroco
□
As.
?
As.
?
Tryby modalne (doskonałe i
niedoskonałe) figury III
Nazwa
Analogonu
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
Darapti
□
□
As.
∆
∆
Darepti
∆
∆
Felapton
□
□
As.
∆
As.
Felepton
∆
As.
Disamis
□
As.
□
∆
∆
Disemis
Datisi
□
□
As.
∆
∆
Datosi
∆
∆
Bocardo
□
As.
As.
?
∆
Ferison
□
□
□
As.
Feroson
∆
As.
Ocena
Dla logików współczesnych sylogistyka modalna
Arystotelesa przedstawia się jako mało interesujący
i słabo opracowany fragment systemu.
Jednak ze stanowiska historycznego jest to jedno z
największych dzieł jakiego dokonano w dziedzinie
logiki. Należy pamiętać, że Stagiryta nie miał
poprzedników i nie dysponował nawet
dwuwartościową teorią dedukcji, a zbudował
system modalny, który w głównych zarysach jest
sprawny.
Ocena
System sylogistyki modalnej stanowi z jednej
strony podstawę dla wszelkich spekulacji
dotyczących modalności aż do Ockhama, z
drugiej natomiast zawiera tylko jedną z
możliwych koncepcji modalnych, której zaraz
po śmierci Arystotelesa przeciwstawiono inną.
Ze stanowiska systematycznego najlepiej
scharakteryzować sylogistykę zdań modalnych
za pomocą dwóch ocen:
wszystkie przesłanki są rozłączne;
„możliwy” ma w przesłankach zawsze znaczenie
„kontyngentny”
Ocena
Z faktu, że przesłanki są rozłączne wynika m.in.
to, że wniosek nie zawsze „idzie za słabszą
przesłanką” ale, że mamy w tym systemie tryby
w których: przesłanki to zdania apodyktyczne i
asertoryczne a wniosek jest zdaniem
apodyktycznym lub przesłanki to zdania
apodyktyczne i kontyngentne, a wniosek jest
zdaniem asertorycznym, itp. podczas, gdy tryby o
przesłankach apodyktycznej i kontyngentnej (VIII)
czy asertorycznej i kontyngentnej (VI) wszystkie
są niedoskonałe i muszą być dowodzone za
pomocą skomplikowanych metod.
Ocena
Faktu, że ◊ ma w przesłankach znaczenie „jeżeli
jest możliwe, że coś zajdzie, to jest możliwe, że
nie zajdzie” (= kontyngentny ), nigdy zaś „jeśli
coś jest konieczne, to jest także możliwe” (=
możliwy ∆) pociąga za sobą odwracalność
wszystkich przesłanek kontyngentnych i
niesprawność konwersji zdań kontyngentnych
ogólnoprzeczących, co z kolei daje z jednej strony
szereg sylogizmów o dwóch przesłankach
przeczących, z drugiej natomiast brak wielu
analogonów sprawnych trybów asertorycznych,
głównie w figurze II.
Ocena
Należy pamiętać, że Arystoteles nie pojmował
swego systemu w taki sposób - stosowanie
przesłanek w sensie rozłącznym jest mu obce.
Także z tego powodu system zawiera tyle
błędów i niekonsekwencji.
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Zdania analityczne przypisujące przedmiotom
cechy istotne są według Stagiryty faktycznie i z
konieczności prawdziwe.
To wyróżnienie stało się podstawą dla
późniejszego podziału nauk na dwie grupy:
nauki aprioryczne / dedukcyjne np. takie jak logika
czy matematyka, złożone z twierdzeń
apodyktycznych;
nauki aposterioryczne / empiryczne złożone przede
wszystkim ze zdań asertorycznych bazujących na
doświadczeniu.
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Jak wykazał J. Łukasiewicz, z punktu widzenia
logiki, pomiędzy prawdą matematyczną a
empiryczną nie ma żadnej różnicy.
Arystotelesowskie a priori opiera się na
definicjach i jest analityczne.
Definicje występują w każdej nauce bez względu
na jej charakter. Każda bowiem musi dysponować
ścisłym językiem, a do tego niezbędne są definicje
wyjaśniające znaczenie terminów.
Jednak żadna definicja nie zastąpi doświadczenia.
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Zdanie analityczne „człowiek jest zwierzęciem”
(„zwierzę” przysługuje istocie człowieka) nie niesie ze
sobą żadnej informacji w odróżnieniu od zdania
„Urodziłem się 21 grudnia 1878 roku.”
Istotę odkrywamy poprzez badanie osobników
ludzkich korzystając z osiągnięć, anatomii, fizjologii
… a to zadanie wydaje się nie mieć końca. Istota
zatem, jeśli istnieje, nie polega na znaczeniu słów.
Także w odniesieniu do nauk apriorycznych, nie
możemy opierać się na definicjach jako podstawach.
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Każda definicja zakłada jakieś terminy pierwotne ,
które są wyjaśniane poprzez przykłady, aksjomaty albo
reguły bazujące na doświadczeniu.
Prawda a priori zawsze jest syntetyczna i osiągana
jest dzięki doświadczeniom, które można powtarzać, a
nie dzięki jakiejś tajemniczej zdolności umysłu.
Wyobraźmy sobie urnę zawierającą kule białe i czarne.
Jeśli ktoś wylosował z nie dwie kule, można a priori
przepowiedzieć, że możliwe są cztery kombinacje:
biała-biała, biała-czarna, czarna-biała, czarna-czarna.
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Aksjomaty logiki i matematyki bazują – zdaniem
Łukasiewicza – na takich właśnie doświadczeniach,
stąd nie ma żadnej fundamentalnej różnicy między
naukami apriorycznymi a aposteriorycznymi.
Dlatego logik ten uznał Arystotelesowską teorię
konieczności za błędną.
Eksponował natomiast doniosłość i owocność idei
kontyngencji (użytej do obalenia determinizmu).
Jeśli za teorię deterministyczną uznamy teorię,
która stwierdza, że
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Jeśli w danej chwili t zachodzi zdarzenie X, to w dowolnej
chwili wcześniejszej od t prawdą jest, że X zachodzi w
chwili t.
Najsilniejsze uzasadnienie determinizmu bazuje na prawie
przyczynowości, które głosi, że każde zdarzenie ma swoją
przyczynę w jakimś zdarzeniu wcześniejszym.
Zgonie z powyższym, wszystkie przyszłe wydarzenia mają
swoje przyczyny, które istnieją dzisiaj i istniały
odwiecznie, zatem są predeterminowane.
Nawet jeśli uznamy, że prawo przyczynowości, które ma
charakter hipotezy, jest ogólnie prawdziwe; możemy
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Łańcuch przyczyn powodujący przyszłe wydarzenia,
choć nieskończony nie musi sięgać chwili teraźniejszej;
tj. możemy przyjąć, że bitwa morska chociaż będzie
miała swoją przyczynę, a ta przyczyna swoją przyczynę
itd. , nie ma jednak przyczyny w dniu dzisiejszym.
Analogicznie możemy przyjąć, że dzisiaj nie istniej nic,
co mogłoby zapobiec jutrzejszej bitwie morskiej.
Skoro prawda jest zgodnością myśli z rzeczywistością,
to w dniu dzisiejszym prawdziwe są zdania zgodne z
rzeczywistością dzisiejszą lub przyszłą, o ile ta ostatnia
jest zdeterminowana istniejącymi dziś przyczynami.
Filozoficzne implikacje logiki
modalnej Arystotelesa
Ponieważ jednak jutrzejsza bitwa morska dzisiaj nie
istnieje, a jej przyszłe istnienie bądź nieistnienie nie
dziś rzeczywistej przyczyny, zatem zdanie „Jutro
odbędzie się bitwa morska” dzisiaj nie ma żadnej
wartości logicznej.
Możemy powiedzieć: „Jutro może się odbyć bitwa
morska” i „Jutro może się nie odbyć bitwa morska”.
Jutrzejsza bitwa morska jest zdarzeniem
kontyngentnym.
Jeżeli istnieją wydarzenia kontyngentne, to nie istnieje
determinizm.