Aborcja i antykoncepcja Etyka

Aborcja i antykoncepcja, tematy, który od kilku lat goszczą w debatach politycznych, mediach oraz poruszają opinie publiczną. Niezależnie od wyznania, przekonań politycznych, kolejne społeczeństwa zmagają się z problemem rozpatrzenia antykoncepcji, czy aborcji w kategoriach prawnych, a przede wszystkim moralnych. W rzeczywistości niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że nie jest to problem współczesnych, a jego historia sięga czasów bardzo odległych. Jednak czy czyny dokonywane przed wiekami możemy oceniać w tych samych kategoriach co te współczesne, nie tylko ze względu na wiadomości z dziedziny medycyny które posiadamy dzisiaj, ale także ze względu na wyznawanie innych wartości moralnych wysoki rozwój kultury, którym charakteryzuje się współczesne społeczeństwo. Dzisiejszy problem sięga o wiele dalej, stoimy przed wyborem uznania tego co przyniósł nam rozwój nauki, przed dokonaniem wyboru pomiędzy tym co łatwe, a tym co słuszne. Biorąc to wszystko pod uwagę należy postawić sobie pytanie, czym jest życie innej istoty dla każdego z nas, gdzie się zaczyna, a gdzie kończy oraz jak daleko możemy w nie ingerować!

Stosunek do aborcji i antykoncepcji w różnych kulturach i okresach był zróżnicowany. Żydowski Talmud naucza, iż płód nie jest osobą i nie ma żadnych praw. Aborcja była powszechna w starożytnych państwach Greków i Rzymian. Wiązało się to oczywiście etyką seksualną, a tym samym kontrolą urodzeń nie chcianego potomstwa. Platon w Państwie (461c) akceptuje ją jako regularny sposób dla ograniczenia urodzeń, gdyż według niego płód staje się człowiekiem obdarzonym duszą dopiero w momencie narodzin. Arystoteles z kolei akceptował aborcję jedynie do pierwszych ruchów płodu (Polityka, 1335b).Wyjątkowo srogimi „obrońcami życia" byli Asyryjczycy, którzy za próbę aborcji karali kobiety wbiciem na pal. Niewiele mniej wyrozumiały był reformator chrześcijaństwa i ojciec protestantyzmu, Marcin Luter, który zdecydowanie odrzucał nawet aborcję gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia matki: „Jeśli zmęczą się, a nawet umrą podczas noszenia w sobie dziecka, nie ma to znaczenia. Niech umierają w owocności - dlatego tu są.”. Główni teologowie chrześcijańscy: Augustyn z Hippony i Tomasz z Akwinu uważali, iż przerwanie wczesnej ciąży nie jest zabójstwem. Augustyn twierdził, iż spowodowanie śmierci płodu nieukształtowanego nie należy karać jak za zabójstwo, „bo nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę". Podobnie głosił św. Tomasz, który swoją opinię opierał na tym, iż zarodek nie wygląda jak człowiek. Jego koncepcja polegała na tym, iż w początkowym stadium płód jest obdarzony duszą roślinną, następnie zwierzęcą, w końcu zaś — gdy jest już ukształtowany — duszą racjonalną, czyli ludzką. Nauczanie Tomasza zostało zaakceptowane przez Sobór Wiedeński w roku 1312. Zmiana nakazów kościelnych nastąpiła w XVI w. W bulli Effraenatam, dotyczącej tego zagadnienia, papież umieścił zarówno antykoncepcję, jak i aborcję w każdym stadium ciąży wśród przestępstw kwalifikujących się do ekskomuniki. Kilka lat później, jego następca, Grzegorz XIV, odwołał to stanowisko, jako zbyt surowe i nie wynikające z teologicznych poglądów na animację płodu. Trwałą zmianę kościelnego stanowiska wywarło dopiero zarządzenie Piusa IX z 1869 r., który nakazał karanie ekskomuniką przerwanie ciąży w każdym etapie. Jan Paweł II utrzymuje wszystkie, nawet najbardziej restryktywne dyrektywy swych poprzedników.

Biblia jednoznacznie zakazuje aborcji, nie zakazuje natomiast antykoncepcji, która sama w sobie nie jest zła, złe są natomiast tylko motywy, które do niej skłaniają.

Poglądy filozofów, Biblii oraz wielkich kościoła katolickiego wywarły ogromny wpływ na dzisiejszy pogląd. W terminologii prawniczej aborcja to przestępstwo (występek), polegające na niezgodnym z prawem przerwaniu ciąży. W Polsce wg nowego kodeksu karnego (26 VI 1997, art. 152) aborcja zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 3 lat. Sprawcą tego występku może być w zasadzie każda osoba, nie wyłączając podżegacza i pomocnika, z wyjątkiem kobiety, której zabieg przerwania ciąży dotyczy (nawet gdyby wyraziła zgodę na jego dokonanie). Polskie prawo przewiduje okoliczności legalnego przerwania ciąży, którymi są: zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, duże prawdopodobieństwo (poparte badaniami lekarskimi) ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, nieuleczalna choroba zagrażająca płodowi, ciężkie warunki życiowe, trudna sytuacja osobista kobiety ciężarnej oraz gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa, gwałtu, który z prawnego punktu widzenia oznacza kontakt seksualny wbrew woli drugiej osoby. Dotyczy to również relacji między małżonkami Kodeks karny zwiększa ob. odpowiedzialność karną, gdy płód osiągnął zdolność do samodzielnego życia poza organizmem matki (kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat) oraz gdy przerwanie ciąży nastąpiło bez zgody kobiety ciężarnej, przez zastosowanie groźby bezprawnej lub podstępu (kara pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat). Aborcja nie jest uznana za przestępstwo w Chinach, natomiast w Irlandii nie dopuszcza się w ogóle zgodnego z prawem przerwania ciąży (w innych krajach aborcji można dokonywać legalnie pod pewnymi warunkami).

Stosowanie antykoncepcji nie jest w żaden sposób regulowane prawnie.

W społeczeństwie obserwujemy istnienie dość wyraźne dwóch skrajnym stanowiskom, po obu stronach barykady, tj. „obrońców życia" i „obrońców wolności", odpowiedź na to pytanie nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna, a przede wszystkim nie jest czarno-biała. Bez trudu wykazać można jednak mankamenty postawy osób deklarujących się „za życiem", które, jeśli są uświadamiane przez owe osoby, stanowią to co zwykło się określać mianem postawy faryzejskiej. Naczelną słabością będzie niekonsekwencja, która charakteryzuje postawę „obrońców życia". Niekonsekwencja, która przejawia się jednoczesnym akceptowaniu przez owe osoby poglądów i stanowisk nijak nie dających się pogodzić z postawą „bycia za życiem". Będzie nią np. akceptowanie kary śmierci, środków wojennych jako sposobu rozwiązywania problemów, gloryfikacja postaw świątobliwych celebrujących śmierć własną i braci w imieniu wiary. Szczególnie jaskrawy dylemat moralny wyłania się przed „obrońcami życia" bezbronnych i niewinnych dzieci w tym, iż wielu z nich palcem nie kiwnie w obronie narodzonych, będąc jednocześnie gotowymi na wymachiwanie pałaszem w obronie nienarodzonych. Zwolennicy prawa do aborcji przedstawiani są jako wyznawcy „cywilizacji śmierci", rzecznicy „ludobójstwa" czy w sposób pokrewny. Tymczasem wiadomo przecież, iż jednymi z najwybitniejszych „obrońców życia" byli Hitler i Stalin, którzy bezzwłocznie po objęciu władzy uznali aborcję za zbrodnię i znieśli wcześniej istniejące prawa do aborcji. Płynie stąd prosty wniosek należy rozważnie wydawać sądy. I przede wszystkim rozróżniać prawdziwą chęć pomagania i czynienia dobra od tej czynionej na pokaz. Nie mogę się również zgodzić z przesłaniem płynącym od tzw. „obrońców wolności” skrajne postawy, uznające, iż problem aborcji to problem wolności osobistej, głoszący hasła typu „moje życie — mój wybór", „mój brzuch — moja własność" itp. Nie można się zgodzić z tym, iż płód do chwili fizycznego zaistnienia w organizmie matki jest częścią jej „brzucha", czyli jej „własnością" objętą wolnością wyboru. Z pewnością nie jest także tak, że człowiek zaczyna się od zapłodnienia, że zarodek to już istota ludzka, jak utrzymuje wielu „obrońców życia", ale też nie jest tak, że poród stanowi jakąś decydującą przemianę w człowieczeństwo. W ostatnim trymestrze ciąży płód nie jest dużo mniej ludzki niż noworodek.

Główny problem dla ludzi chcących rozstrzygnąć w sposób racjonalny spór o początek człowieczeństwa, polega na tym, iż jednoznacznej odpowiedzi nie udzieli nam nauka, której argumenty mogą stanowić jedynie środek pomocniczy. Tak naprawdę odpowiedź musimy odnaleźć sami, jest ona wyłącznie sprawą naszego sumienia. Z drugiej strony nie możemy odgrywać roli Boga, który jako jedyny ma prawo do dawania lub odbierania życia. Dlatego w szczególności nie uznaję postaw ludzi, którzy wierząc w Boga i słuchając jego nauki uznają aborcję według mnie właśnie w tym przejawia się ich niekonsekwencja oraz fałszywość. Aborcja nie jest wyłącznie sprawą ciała jest także, a nawet głównie sprawą duszy oraz sumienia, to nie ciało będzie odczuwało długotrwałe skutki, ale właśnie dusza, która najbardziej ucierpi. Według mnie bardzo dobrze zostało rozwiązane ujęcie prawne aborcji. Są to trzy sytuacje, które uwzględniają skrajne przypadki, jednocześnie pozostawiają pewien wybór. Biorąc jednak pod uwagą opinię kościoła oraz poglądy moralne, które zaszczepia w nas katolickie wychowanie nie możemy uznać tego za coś uzasadnionego, bo w gruncie rzeczy nadal pozostaje to zabójstwem bez względu na to jaką otoczkę temu nadamy. Kobietą niestety najtrudniej zaakceptować dziecko poczęte w wyniku gwałtu i choć z jednej strony trudno się temu dziwić, bo czy od przykładowej szesnastoletniej dziewczyny można wymagać, że będzie chciała poświęcić własną młodość, często także naukę i przyszłość, aby wychować dziecko, które zostało poczęte wbrew jej woli. Mimo wszystko czy nie jest to dowód na pewnego rodzaju plan jaki Bóg ma wobec nas i czy nie jest to jedna z prób na jakie ją wystawia. Można podawać wiele takich przykładów, jednak każdy z nich będzie nas sprowadzał do takich samych wniosków.

Odstawiając na bok problem aborcji, warto wrócić do kolejnego problemu, czyli antykoncepcji. Tak jak zostało wspomniane nie jest ona w żaden sposób regulowana prawnie, nie jest ona również w znaczący sposób krytykowana przez myślicieli i filozofów. Antykoncepcja budzi wiele kontrowersji w społeczeństwie, według mnie jest to jednak pewien sposób zapobiegania aborcji i jeśli można to tak określić wybieranie mniejszego zła. Mimo wszystko uważam, że sama antykoncepcja nie jest zła, złe są jedynie powody jej stosowanie. Jeżeli ludzie stosują ją, tylko po to, aby bezkarnie zaspokajać swoje potrzeby seksualne, uważam, że wtedy jest to niedopuszczalne. Jeżeli jednak stosują ją ponieważ nie są przygotowani na posiadanie dziecka, wiedzą, że w danym momencie nie będą mogli zapewnić mu tego wszystkiego co będą mogli za kilka lat i nie chodzi tu tylko a sferę materialną, ale także o miłość, opiekę, uwagę i oddanie. Wtedy jest ona w pewien sposób uzasadniona, bez względu na to jaki metody będą stosowane.

Podsumowując człowiek nie może uciec od rozstrzygania o istnieniu człowieka. Poglądy na ten temat różniły się przed wiekami i różnić się będą nadal. Różne religie zgadzają się jednak co do tego, że życie ludzkie jest bezcenne i należy je chronić.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bezpieczna rodzina, Pornografia, AIDS, Sexoholizm, Masturbacja, Homoseksualizm, Aborcja, Antykoncepc
Prawda o aborcji w życiu kobiety(1), Aborcja, antykoncepcja
Aborcja Antykoncepcja przeciw kobietom Co ksiądz może wiedzieć o seksie Gej kontra miss Małżeńst
Aborcja i antykoncepcja głównymi przyczynami raka piersi
aborcja, Etyka prawnicza, Prace do oddania
Antykoncepcja
Prez etyka materiały1
Prez etyka materialy7
Etyka Taternika
etyka 1
Etyka 12
ETYKA ZAWODOWA MASAŻYSTY
Etyka (1) istota, mity
etyka test
Doustne antykoagulanty stosowanie
2 Etyka a badania na zwierz Ľtachid 20330 ppt
Etyka zawodu położnej w aspekcie wielokulturowym

więcej podobnych podstron