Ćwiczenia: Proces karny 26.03.2009
Kazus 1:
Jarosława G., nauczyciela wychowania obywatelskiego miejscowego gimnazjum przyłapano podczas długiej przerwy na paleniu marihuany z dwoma swoimi uczniami. Wszczęte postępowanie karne cieszyło się dużym zainteresowaniem. Na pierwszą rozprawę przybyła, prócz uczestników postępowania, delegacja uczniów rzeczonego gimnazjum pod opieką nauczycielki języka polskiego (przykuwającej wzrok wyjątkowo skąpym odzieniem) oraz grupa dziennikarzy, którzy za zgodą sądu rejestrowali przebieg rozprawy. Po godzinie sędzia przewodniczący zorientował się, że nie jest w stanie zapanować nad zgromadzoną publicznością, zwłaszcza że niepomiernie krępuje go obecność kamery – zdecydował się zatem wyłączyć jawność rozprawy, powołując się na potrzebę ochrony spokoju publicznego. Oskarżony zażalił się na tę decyzję, zaś prokurator zażądał pozostawienia na rozprawie w charakterze mężów zaufania kamerzysty i wspomnianej nauczycielki.
Co powinien zrobić sędzia?
art.
360 – to sąd wyłącza jawność postanowieniem, a nie
przewodniczący. Postanowienie o wyłączeniu jawności nie jest
zaskarżalne.
Art. 459 – zaskarżalne jest tylko
postanowienie, które zamyka drogę do wydania wyroku lub zaskarżalne
z mocy przepisu szczególnego.
Jawność – udział publiczności → dorośli, nieuzbrojeni, nie nielicujący z powagą sądu.
Art.
356 par. 2 – uczniowie potrzebują zgody.
Art. 357 –
można cofnąć zezwolenie, jeśli zakłóca przebieg rozprawy. Nie
powinno się wyłączać jawności, bo nie ma powodu ku temu.
Art. 361 – osoby, które mogą brać udział w rozprawie o wyłączonej jawności.
Z wyłączeniem jawności wiąże się obowiązek zachowania tajemnicy – niedochowanie → przestępstwo z art. 244 par. 1 KK.
Kazus 2:
Oskarżony ma niemały żal do prowadzącego rozprawę sędziego: „To skandal, żebym nie mógł powiedzieć co myślę o wnioskach dowodowych prokuratora i prokuraturze w ogólności. Ale za to jak oskarżycielka posiłkowa bezczelnie wchodzi mi w słowo to wszystko jest w porządku. Nie dość, że najpierw sędzia przesłuchuje świadków prokuratury i tej pieniaczki oskarżycielki, to niby dlaczego wolno mi zadawać pytania dopiero na końcu? A i on sam wtrąca mi się jak przesłuchuję świadków, a do tego treścią pytań sugeruje świadkom odpowiedzi!”
Czy pretensje są uzasadnione? Jak oskarżony może się bronić?
Przewodniczący uchyla pytania sugerujące odpowiedź, nieistotne i niestosowne – art. 370 par. 4 w zw. z art. 171 par. 6 w zw. z art. 171 par. 4
Oskarżony może wypowiedzieć się odnośnie wszystkich wniosków dowodowych – art. 386 par. 2
Favor
defensionis – jednym z przejawów tej zasady jest możliwość
wypowiedzenia się oskarżonego i obrony na końcu:
1. art. 369 – stanowi o kolejności przeprowadzenia dowodów → najpierw dowody oskarżenia, dopiero potem obrony.
2. art. 367 par. 2 – oskarżony i obrońca wypowiadają się na końcu.
3. art. 370 par. 1 – taka kolejność, jak w art. 369
4. art. 406 – kolejność zabierania głosu w ramach mów końcowych → obrona i oskarżony zabierają głos na końcu.
Oskarżycielka posiłkowa nie może przerywać. Sędzia może na podstawie art. 370 par. 3, ale musi to być zabieranie głosu poza kolejnością, a nie przerywanie „w pół zdania”.
Kazus 3:
Piotr E., jako podmiot, który uzyskał korzyść majątkową z przestępstwa (quasi pozwany cywilnie), został prawidłowo zawiadomiony o rozprawie. Stawił się w oznaczonym czasie, ale postanowił zachować incognito i usiadł na ławach dla publiczności. Dopiero ostatni z przesłuchiwanych świadków rozpoznał go i zasygnalizował to sędziemu, który postanowił go przesłuchać. Prokurator zaprotestował zwracając uwagę na to, że Piotr E. był obecny przy przesłuchaniu wszystkich świadków i biegłych, co sprzeczne jest z regulacją art. 371 k.p.k. i podważa sens przesłuchania. Z kolei obrońca zauważył, że Piotr E. miał zgodnie z treścią art. 384 § 2 w zw. z § 4 k.p.k. prawo być obecnym na całej rozprawie, a zresztą i tak naruszono jego prawo do przesłuchania w pierwszej kolejności.
Kto miał rację?
Art. 416 – quasi pozwany cywilny, np. podmiot, który odniósł korzyść z czyjegoś przestępstwa.
Struktura
rozprawy:
1. wywołanie sprawy
2. sprawdzenie
obecności – jeśli ktoś się nie zgłosi, to traktuje się
jakby go nie było. W protokole wpisuje się moment, w którym
się ujawnił z zastrzeżeniem jego poprzedniej obecności, ale nie
ma żadnych konsekwencji za takie zachowanie
3. usunięcie
świadków z sali – pokrzywdzony i quasi pozwany cywilnie mogą
jednak pozostać, nawet jeśli mają składać zeznania jako
świadkowie
Z tą chwilą upływa termin składania wielu
wniosków (np. art. 54, 63, 41, 12 par. 3).
4. odczytanie
aktu oskarżenia – dokonuje tego prokurator.
Art. 46 +
art. 477 regulują obecność prokuratora na rozprawie →
obecność prokuratora jest obowiązkowa w postępowaniu zwykłym,
natomiast nie musi on brać udziału w postępowaniu uproszczonym i
w takim przypadku AO odczytuje protokolant
5. pouczenie
oskarżonego o jego prawach, zapytanie o to czy się przyznaje i czy
będzie składał wyjaśnienia
6. przeprowadzenie
pozostałych dowodów – dowody oskarżenia najpierw, a potem
obrony
Art. 384 par. 2 – jeśli na sali pozostanie zarówno quasi pozwany, jak i pokrzywdzony to pierwszy zeznaje quasi pozwany → może on jednak odmówić zeznawania.
Generalnie świadkowie nie powinni słyszeć zeznań innych świadków przed swoimi zeznaniami. Natomiast jeśli w trakcie rozprawy zajdzie potrzeby dodatkowego przesłuchania świadka, który już słyszał zeznania innych, to należy to umożliwić, jednak z zaznaczeniem tego w protokole.
Kazus 4:
Karol P. zachowywał się na rozprawie bardzo dziwnie. Najpierw zasłaniając się złym samopoczuciem odmówił złożenia wyjaśnień, a podczas przesłuchania pokrzywdzonego wydawał z siebie raz po raz nieartykułowane odgłosy. Przewodniczący przeświadczony, że jest to próba wpłynięcia na zeznania przesłuchiwanego, zarządził wydalenie oskarżonego na czas przesłuchania świadków oskarżenia. Wzywając ponownie na salę stwierdzono, że oskarżonego nie ma na korytarzu przed salą, jednakże sędzia zdecydował na podstawie art. 376 k.p.k. prowadzić rozprawę w dalszym ciągu. W apelacji oskarżony wyjaśnił, że po usunięciu z sali doznał ataku serca i trafił do pobliskiego szpitala; w konsekwencji podniósł zarzut naruszenia prawa do obrony, w szczególności przepisów art. 6 i art. 390 § 1 k.p.k.
Czy zasadnie?
Art. 376 i 377 – kontynuowanie rozprawy następuje po wydaniu postanowienia w tej sprawie.
Art.
375 i 390 – wydalenie oskarżonego. Po powrocie trzeba
odczytać protokół w zakresie nieobecności oskarżonego.
Art.
390 – wydalić można tylko na czas przesłuchania konkretnego
świadka, które oskarżony krępuje.
Art. 376 – nie ma tutaj zastosowania, ponieważ oskarżony nie opuścił sali sam.
Art. 438 pkt. 2 – obraza przepisów postępowania → pod to można podciągnąć przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność oskarżonego.
Wydalenie się oskarżonego – nie obejmuje tylko sali → wykładnia funkcjonalna.
Sąd zawsze może zarządzić przymusowe doprowadzenie – wybór należy do niego. Nie musi kontynuować rozprawy.