Współczesne koncepcje filozofii i etyki- wykłady
Style filozoficzne przełomu XX i XXI wieku.
Szkoły - orientacje:
kontynentalna -jest globalna oraz całościowa: pełny obraz świata. Rozwijała się w Europie. We współczesnej filozofii kontynentalnej wyróżniamy następujące orientacje:
fenomenologia - Husserl
hermeneutyka - Heidegger
egzystencjalizm - Sartre
analityczna - to analiza szczegółowa (im więcej części tym lepiej). Rozwijała się w Austrii, Polsce, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Wyróżniamy tu następujące orientacje:
filozofia logiki (języka idealnego)
filozofia języka naturalnego
filozofia umysłu
Czym różnią się te orientacje?
Orientacja kontynentalna: zrozumieć istotę, rozwiązać problem, uogólnienia, system
idealny; nie liczy i nie bierze konsekwencji za swoje poczynania - „zróbmy to jeszcze raz”, pytania: co to znaczy? jak wygląda?
Orientacja analityczna: ważny jest paradygmat; analizujemy, nie dążymy do uogólnień, budujemy zespół procedur, na podstawie których odpowiadamy na dręczące nas pytania, rozwiązujemy niektóre z nich, gdy zostajemy z nierozwiązaną częścią problemu- wtedy badamy przypadki.
EDMUND HUSSERL- (1859-1938). Niemiecki matematyk i filozof. Filozofię studiował w Wiedniu. W 1901 r. był prof. w Getyndze, od 1916 r. we Fryburgu. Seminaria wypełniał własnymi monologami. Podczas rządów faszystowskich uznany za Żyda i skreślony z listy profesorów. Napisał: „Medytacje kartezjańskie”, „Idee czystej fenomenologii”, „Kryzys nauk europejskich”. Uważał, że ludzie nie rozumieją co to znaczy rozumieć. W filozofii Husserla świadomość jest intencjonalna, czyli zawsze jest świadomością czegoś, zwraca się ku czemuś. Twórca fenomenologii - to traktowanie świata w sposób fenomenalny a nie psychologiczny. To co jest fenomenalne jest prawidłowe. Jeśli na coś patrzymy ze swojego punktu widzenia, przyjmujemy postawę psychologiczną. Natomiast jeśli patrzymy na coś z bezosobowego punktu widzenia, to przyjmujemy postawę fenomenalną.
ZAGADNIENIA do Husserla:
Redukcja transcendentalna
To uwolnienie się od psychologicznych skojarzeń. Wyzbycie się, na krótki czas, swoich własnych przekonań, oceny świata. Wykracza poza nasze doświadczenie. Szukanie istoty rzeczy. Występuje tu JA transcendentalne, czyli fenomenologiczne, bezosobowe.
Husserl przyjmuje podobnie jak Hume, że polem badań filozoficznych może być tylko zawartość świadomości. Odrzuca jednak aksocjologiczną psychologię Hum`a i uważa, że w świecie subiektywnym można dokonać obiektywnych ustaleń. Za Kantem nazywa je transcendentalnymi. Ustalenia te są dokonywane przez zastosowanie redukcji fenomenologicznej, czyli metody epoche , która ujawnia bogatą strukturę korelatów świadomości - noematów . Struktura noematów ujawnia się przez przesuwanie horyzontów wyznaczanych przez kolejno odkrywane istoty rzeczy i sensy. W tym procesie dochodzi do ukonstytuowania się nowego podmiotu - czystego ego epistemologicznego, które oczyszcza się z naturalnych właściwości i staje się podstawą do wszelkich norm i sądów. Proces powstawania ego transcedentalnego Husserl nazywa procesem noesis.
Epoche
Człowiek ma pustkę w głowie, odcina się od całego świata. Rozwiązuje problem w sposób fenomenologiczny, bierze w nawias, abstrahuje, skupia uwagę na jednym podmiocie, szuka istoty rzeczy. Jest to radykalna i uniwersalna metoda, która pozwala widzieć i uchwycić samego siebie jako czyste JA. Odcinając się od całego życia psychicznego, mając wiedzę fenomenalną rozwiązujemy problemy. Te wszystkie czynność Kartezjusz nazywał COGITO (zdolność korzystania ze swojej świadomości).
Wszystko co chcemy osiągnąć jest podmiotem czystym. Fenomen: sąd, teoria, wartości - widzenie świata w sposób niezawodny.
Ego cogito
Ja myślę, ja posiadam, stan świadomości, rozwinięcie samej świadomości, zdolności. Istnieje świat idealny - wzorem dla idei są przedmioty matematyczne (liczby, geometria), rozwiązanie jest rozwiązaniem idealnym. Rozum jest uniwersalną formą istotową charakteryzującą strukturę transcendentalnej subiektywności w ogóle - każdy posługuje się rozumem na własną rękę, ma zawsze charakter fenomenalny, ma zdolność dokonywania operacji logicznych, podlega prawom logiki.
Ego cogito to zainteresowanie światem. JA oddające się światu w naturalny sposób całym swoim doświadczeniem i pogrążające się w nim innymi jeszcze aktami swojego życia, określamy jako JA zainteresowane światem. To fenomenologiczne , zmodyfikowane i utrzymywane nieustannie w tym charakterze nastawienie polega na tym, że prowadzi do zaistnienia pewnego rozwarstwienia w obrębie JA, w którym ponad JA pochłoniętym światem osadza się JA fenomenologiczne jako nieuprzedzony obserwator.
Pewne przedmioty istnieją jako przedmioty fizyczne (człowiek, kula ziemska) - one istnieją w czasoprzestrzeni fizycznej. Przedmioty geometryczne istnieją poza czasoprzestrzenią fizyczną, one żyją w przestrzeni matematycznej, zatem są to przedmioty idealne: liczby i geometria.
Dla nas istotą rzeczy jest rozumność, rozumienie, każdy sam posługuje się rozumem, efekty są dla ludzi wspólne, rozum ma charakter fenomenologiczny.
Rozwarstwienie - warstwa fenomenalna- widzenie świata w sposób niezawodny, przy użyciu wszystkich warstw świadomości, oraz warstwa psychologiczna- subiektywna.
Intencjonalność
To szukanie próby kontaktu. Każdy kto próbuje zwrócić na siebie uwagę prezentuje intencjonalność.
Fenomenologiczne epoche wstrzymuje bytową ważność obiektywnego istnienia i wyłącza ją tym samym całkowicie z pola sądzenia. Kiedy widzimy podmiot jako komunikujący się z nami, to nie istnieje jako podmiot ale jako coś, co próbuje się z nami komunikować. Np. przedmiot rzeźba istnieje aby nas zadziwić.
Świat nie istnieje dla mnie, medytującego. JA, które trwając i zachowując siebie w operacji epoche ustanawia siebie wyłącznie jako podstawę obowiązywania wszelkich obiektywnych mocy obowiązujących i podstaw.
Bardzo silny poziom intencjonalności mają dzieci.
Horyzont
To zakres zdarzeń, które możemy brać pod uwagę, rzeczy, które możemy widzieć. Noesis i noema. Zdaniem Husserla nawet martwe przedmioty potrafią się z nami komunikować (np. rzeźby).
Noema (noemat)- korelat świadomości, domniemany świat jako taki, chęć przekształcenia kogoś w ideał. Wąsko zakreślony horyzont.
Noesis - proces kształtowania siebie samego jako fenomenologicznego ego, czysta zdolność poznania, świadomy, pozbawiony cech fizycznych.
Quasi - rzeczywistość
To niby rzeczywistość, widzenie świata przypadkowego jako istoty rzeczy, to rzeczywistość psychiczna, która udaje fenomenalną.
Jest rzeczą jasną, że prawdziwą rzeczywistość przedmiotów można zaczerpnąć jedynie z przeżycia rzeczywistości i że tylko ona sprawia, że rzeczywiście istniejący, prawdziwy, prawomocnie obowiązujący przedmiot jakiejkolwiek byłby formy i rodzaju, staje się dla nas czymś pełnym sensu, staje się nim wraz ze wszystkimi swymi określeniami, które przysługują mu jako to, co ma dla nas charakter prawdziwej natury.
MARTIN HEIDEGGER - (1889 - 1976) asystent Husserla, rektor Uniwersytetu we Fryburgu. Autor: „Bycie i czas”, „Znaki drogi”, „Wprowadzenie do metafizyki”.
Jego teza: „myśl odseparowała się od bytu” ma licznych zwolenników. Był pozującym na górala samotnikiem. Najbardziej kontrowersyjny filozof XX wieku, który pisał mętnie, odrażająco i stosował niejasne neologizmy. Był hitlerowcem.
ZAGADNIENIA do Heideggera:
Byt = Seiende
„Byt bytuje- nicość nicuje”. Być bytującym tzn. istnieć dla samego istnienia. „Seiende” to bycie bez celu, zabijanie czasu, bycie bez sensu. Bytuje wszystko o czym mówimy. Każdy z nas ma do wyboru albo być „Seiende” czyli wegetować lub być „dasein” czyli być tu i teraz dla celu, z misją, cieszyć się życiem.
Czas istnieje po to, żebyśmy my zrozumieli po co istniejemy.
Nicość
Nic - bardzo bliskie istnieniu. Nicość jest warunkiem, który umożliwia ujawnienie się ludzkiej przytomności bytu jako takiego. To zdolność samostanowienia. Leży u źródła samej istoty. W byciu dokonuje się unicestwienie nicości. Jeśli nie będziemy uważali popadniemy w nicość czyli wyśliźniemy się z bytu. Nicość jest wyzwaniem dla człowieka. Seiende to popadanie w nicość.
„Das nicht nichtet” - nicość nicuje, nicość nie przyciąga do siebie, przeciwnie -jest z istoty swej odpychająca.
Trwoga (Das Angst)
Każdy zaczyna życie od trwogi. Jak zdamy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w trwodze szukamy, np. opiekuna: rodzice, partia, idee itp. Nie wiemy kim będziemy. Musimy dokonywać wyboru, nie potrafimy ułożyć sobie życia. Jeżeli zdamy sobie sprawę, że grozi nam unicestwienie to bierze nas trwoga. W trwodze byt staje się kruchy. Trwoga ujawnia nicość, trzyma nas w zawieszeniu, powoduje wyślizgiwanie się z bytu w całości (wyślizgiwanie się życia z rąk).
Bycie czymś = Sein
Seiende - kompletne zniewolenie.
Das Man - stanie się, zachowuję się tak, jak się zachowuję. Stajemy się postacią bezosobową. Mamy gotowe wzory. Nie należy podlegać wpływom.
Sein -czyste bytowanie, odkrycie siebie, celów, nie marnuję czasu: trzeba być czymś. Każdy podlega presji społecznej, uniknięcie losu ofiary jest bardzo trudne. Bycie czymś =Sein to
sposób zniewolenia i podporządkowania świata w którym żyjemy, podporządkowanie się własnemu społeczeństwu .Każdy świadomie lub nieświadomie podlega presji społecznej.
Jestestwo = Dasein
Musimy być dasein. Dasein wyraża życie, zdolność rozumienia siebie. Konkretny byt, istnienie, cieszenie się życiem, nadawanie sensu. Człowiek musi pomyśleć: kim jest, jak chce żyć, kim chce być. Moje życie jest moim życiem i nie jest z góry określone - należy określić samego siebie. „Człowiek bez głowy” - sam decyduje o wartościach, celach, ludziach; ułoży sobie życie wbrew presjom społecznym. Dasein - umiejętność ułożenia sobie życia wbrew presji społecznej.
Bycie i myślenie
Należy być kimś i myśleć co jest istotą człowieczeństwa. Bycie i myślenie należy oddzielić. Trzeba na nowo pomyśleć, zorganizować życie na nowo. Aby nie umrzeć trzeba coś osiągnąć, skoncentrować swoje życie na jakimś celu. Należy wydobyć się z umierania - wszystko zmierza do śmierci. Należy zmusić siebie samego do doskonałości. Życie jest wyzwaniem. Bycie łączy się z myśleniem w kulturze antycznej, zaś rozdziela się we współczesnej kulturze, która jest cukiernicza, oszukuje i ogłupia (reklamy, TV, kolorowe magazyny). Myślimy po to, żeby dobrze zorganizować sobie życie, aby wiedzieć, że każdy człowiek jest dasein i dać mu szanse rozwoju.
Istota człowieka
Człowiek jest pytaniem, określa się z trudem. Określenie istoty człowieka nie jest nigdy odpowiedzią lecz pytaniem., a jego zadawanie jest źródłowe ponieważ stwarza ono dzieje. Człowiek dopiero jako pytająco-dziejowy staje się sobą samym. Nie pytajmy jaki jest człowiek ale kim chce być. Musimy wałczyć z naszym byciem. Współczesna kultura żąda, aby zrezygnować z upiększania życia nawet gdy grozi to klęską.
ROMAN INGARDEN (1893-1970) studiował we Lwowie u Kazimierza Twardowskiego i w Getyndze. Interesował się filozofią, matematyką i psychologią. Pracował u Husserla. Po wojnie został profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego do 1963 r. Od 1951 do 1957 był zawieszony w czynnościach uniwersyteckich - estetyk i fenomenolog.
Autor: „O dziele literackim”, „Spór o istnienie świata”, „Szkice z etyki”.
ZAGADNIENIA do Ingardena
Warstwa tworów brzmieniowych
Wykorzystanie tonu, dźwięków, właściwości melodycznych; wyrażenia dźwiękoznaczne. Do brzmienia słowa mogą należeć rozmaite charaktery, które z istoty swej nie są już zjawiskami czysto brzmieniowymi. Stąd np. słowa ordynarne, nieprzyzwoite, patetyczne, proste itp. Natomiast do brzmienia słowa nie należy zaliczać tzw. tonu, w jakim bywają wypowiadane w rozmowie na żywo.
Onomatopeja- twór brzmieniowy.
Dla Ingardena istnieje olbrzymi świat fizyczny oraz świat idealny - świat przedmiotów samoistnych (stworzone bez udziału człowieka) w zasadzie niezmienny oraz świat przedmiotów intencjonalnych (nie fizyczne, stworzone przez człowieka, np. postacie literackie, wytwór człowieka, nie zależą od naszej woli i nie możemy ich zmienić).
Warstwa jednostek znaczeniowych
Warstwa opisująca świat. Słowa mają sens: odniesienie znaczeniowe rzeczy, treść materiału.
Każda nazwa przedmiotu skierowuje uwagę odbiorcy lub czytelnika na pewien przedmiot, jeden z wielu, do których ta nazwa może się odnosić (intencjonalny wskaźnik kierunkowy). W każdym dziele sztuki, pewne rzeczy pozostają niedookreślone. Tym sztuka różni się np. od reportażu. Miejsca niedookreślone - z pewnymi lukami albo stałymi, nigdy niepowiedzianymi do końca. Te luki należy wypełniać własnymi domniemaniami, nie należy zmyślać, aby nie było sprzeczne z tym co jest ukazane w dziele. Poprawne wypełnienie powoduje, że tekst jest zrozumiały.
Wyróżniamy dwa rodzaje treści:
- treści materialne- określają jakościowe uposażenie przedmiotu, czyli wyznaczają lub przydzielają mu jakieś cechy. Cechy te mogą być stałe lub zamienne. Gdy są zamienne, powodują powstawanie miejsc niedookreślonych.
- treści formalne- to, co jest przez treść materialną określone, projektowane, istnieje jako formalnie ustrukturowana jednostka np. rzecz, własność czegoś, proces, stan.
Przedmioty przedstawione
Przedmioty przedstawione - zarysowane, własną wiedzą wypełnione, w naszej wyobraźni, mają dopełniać miejsca niedookreślone.
Wyglądy uschematyzowane
Trzymanie w pogotowiu tego co znika z naszego pola widzenia, np. mamy opis, nie mamy obrazka, przedmiotów, miejsca. Jesteśmy w stanie je sobie odtworzyć.
Idea dzieła i prawda w sztuce
Dzieło sztuki ma być prawdziwe przez przekaz, który zawiera. Prawda w sztuce jest inna niż prawda dziennikarska. O prawdzie w sztuce mówimy wówczas, gdy brzmienie, znaczenie, przedmioty przedstawione i wyglądy uschematyzowane są dobrze zharmonizowane. Dobra sztuka podobna jest do świata, ma cechy takie jak w realnym świecie: wzniosłość, podłość, tragiczność, straszliwość. Autor stwarza możliwości poznania dzieła sztuki, czytelnik natomiast powoduje zaistnienie tego dzieła bądź nie. Dopiero jeśli uzupełni miejsca niedookreślone, zrozumie dzieło sztuki, które służy nam do tego byśmy mogli poznać realny świat.
Życie dzieła literackiego
Dzieło żyje gdy jest w pełni skonkretyzowane (uzupełnimy luki w strukturze dzieła) i gdy ma odbiorcę, gdy czytelnik interesuje się nim. Znika gdy utrzymywane jest w ukryciu lub gdy jest zmienione. Dzieło jest interesujące, gdy się zastanawiamy.
Teatr, film, pantomima
W kulturze możemy odkryć istotę rzeczy. Kultura opiera się o wzorce, które podlegają doskonaleniu. Utożsamianie roli z wykonawcą jest całkowite, jeżeli np. aktor popełnia błędy. Pantomima nie posiada warstw językowych, ale jej efekt końcowy ma być ten sam co w teatrze i filmie, czyli ma być zrozumienie. Wszystko w sztuce jest intencjonalne.
JEAN- PAUL SARTRE (1905 - 1980)
Autor: „Bycie i nicość”, „Egzystencjalizm jest humanizmem”
Był oficerem marynarki wojennej. Otrzymał nagrodę Nobla, której nie przyjął. Egzystencjalista i ateista, świetny stylista - powieściopisarz i dramaturg - „Drogi wolności”.
Wzorował się w równym stopniu na Heideggerze i Husserlu. Próbował pogodzić te dwa nurty.
ZAGADNIENIA do Sartre:
Egzystencja przed esencją
Egzystencja (istnienie - Heidegger) poprzedza esencję (istotę rzeczy - Husserl). Człowiek musi istnieć, bez względu na to jak sobie to istnienie wyobraża, a punktem wyjścia jest subiektywizm. Należy samemu zaplanować sobie życie, choć nie zawsze nam się wszystko uda zrealizować. Powinno to być nasze wspólne dzieło. Nie wolno lekceważyć innych oraz nie można też zrzucać odpowiedzialności za swoje błędy an innych.
Strach i trwoga
Strach - bezrefleksyjne zrozumienie tego co od nas nie zależy.
Trwoga - refleksyjna, powstaje po namyśle, dotyczy nas samych.
Strach i trwoga wykluczają się więc wzajemnie. Strach rodzi się z rozpadu trwogi i odwrotnie. Ludzie przerażeni swoją trwogą, rezygnują z myślenia o swojej przyszłości, popadają wtedy w strach, zaś strach pojawia się gdy nasze życie jest zagrożone, wówczas planujemy i w momencie kiedy ten plan nam się nie udaje następuje trwoga.
Wybór i zaangażowanie
Dobrego wyboru dokonujemy po namyśle. Im dłużej zwlekamy, tym trudniejszy wybór. Człowiek marnuje swoje życie jeżeli wydłuża proces wyboru i refleksji. Należy podejmować decyzję i zaangażować się w działanie. Wybierać należy szybko. Nierozsądnym jest zwlekanie z decyzją. Pewne wybory są nam narzucone. Nawet jeżeli człowiek nie ma silnych przesłanek do dokonania wyboru, to i tak musi to zrobić, bo nawet nie podejmowanie wyboru jest wyborem. Konieczność wyboru i zaangażowanie jest nieuchronne. Posiadamy wolność wyboru.
Egzystencjalizm - człowiek odpowiedzialny za swój los, wolność wyboru, odkrycie innych ludzi. Jest jedyną teorią, która szanuje godność człowieka. To przeciwieństwo materializmu.
Wolność
Jeżeli człowiek naprawdę uwierzy, że jest wolny i nie zrobi z tym nic, okoliczności go zniszczą. Pragnąc wolności odkrywamy, że zależy ona całkowicie od wolności innych ludzi, a wolność innych ludzi od naszej. Dwa najobrzydliwsze typy osobowości wg Sartre to tchórz (chciałem, ale mi nie wyszło)i łajdak (to mnie się należy), a wady moralne biorą się z podobnych im zachowań.
Moralność abstrakcyjna i konkretna
Istnieje życie autentyczne i należy tak żyć, aby unikać kłamstw, zrozumieć kim jesteśmy i być tym, kim jesteśmy. Ważna jest: uczciwość, autentyczność i szczerość.
Fałszywa świadomość
Jest to brak autentyczności. Pojawia się wtedy gdy człowiek nie potrafi przyznać się, że robi źle. Jeżeli widzimy wady innych, a swoich nie to wtedy jest mowa o fałszywej świadomości. Należy nauczyć się autentyczności i odpowiedzialności. Postawę fałszywej świadomości przyjmuje patrząc w przeszłość oraz tłumacząc się zdarzeniami z przeszłości.
Ateizm
Obowiązkiem naszym jest być ateistą. Nic nie uchroni człowieka od odpowiedzialności za swój los, nie można zrzucać odpowiedzialności za nasze życie, np. na Boga. Człowiek ma wolny wybór, nie można szukać usprawiedliwień.
Intelektualista
Rezygnuje z komunizmu i kapitalizmu, daje wolność. Intelektualista powinien szukać „trzeciej drogi” i tylko on ją znajduje. Jest produktem społeczeństwa. Intelektualiści nie nauczają. Nie powstają w wyniku decyzji jak np. lekarz czy policjant.
LESZEK KOŁAKOWSKI (1927 - 2009)
W latach 50tych stalinista, nieznośny na seminariach Tatarkiewicza, w latach 60tych zbuntowany marksista i kultowa postać UW (rewizjonista). Na seminariach gromadził tłumy. Prof. w marynarce wywołujący omdlenie zakochanych studentek przy tłumaczeniu łacińskich tekstów, był intelektualnym objawieniem. W 1968 usunięty z partii i uczelni. Od lat 70tych emigrant - wykładowca w Berkeley, Yale, Chicago, Oksfordzie. Laureat nagród: Jurzykowskiego, Jeffersona, Klutego. Odznaczony Orderem Orła Białego. Wnikliwy historyk idei, doskonały eseista, subtelny interpretator najbardziej zawiłych tekstów. Niemal wierzący agnostyk, lewicujący egzystencjalista, ironizujący fenomenolog.
Autor: „Wspólnota religijna i więź kościelna”, „Główne nurty marksizmu”, „Pochwała niekonsekwencji”.
ZAGADNIENIA do Kołakowskiego
Marksizm filozofujący
W oczach Marksa grzechem pierwotnym człowieka odpowiedzialnego zarówno za wielkie osiągnięcia jak i za jego nędzę był podział pracy razem z nieuniknionym jego wynikiem - alienacja pracy. Skrajna forma pracy wyalienowanej to wartość wymienna, która dominuje nad całym procesem produkcji i wymiany w społeczeństwach przemysłowych.
Siłą napędzającą cały wysiłek produkcyjny nie są potrzeby ludzkie, lecz niekończąca się gromadzenie wartości wymiennej w formie pieniężnej. Wynikiem jest przekształcenie jednostek ludzkich i ich osobowych jakości i uzdolnień w towary, które kupowane są i sprzedawane wedle anonimowych praw rynku w ramach systemu pracy najemnej.
Wyzwolona ludzkość Marksa nie potrzebuje żadnych machin ustanowionych przez społeczeństwo burżuazyjne w celu mediacji i regulowania konfliktów między jednostkami. Nie potrzebuje praw państw, demokracji przedstawicielskiej i negatywnej wolności ujętej tak jak proklamowała ją Deklaracja Praw Człowieka. Nie jesteśmy w stanie żyć indywidualnie, korzystamy z pracy innych. Praca nas nudzi. Wartością wymierną jest praca dodatkowa, która powinna dominować. Człowiek zamieniany jest w towar (utowarowienie) - jesteśmy wykorzystywani. Kompletna naiwność Marksa, wyzwolona ludzkość. Wspólnota, w której nic nie zostanie oprócz jednostki i gatunku ludzkiego jako całości.
Marksizm instytucjonalny
Marksizm stał się pojęciem o treści instytucjonalnej a nie intelektualnej - jak to zresztą dzieje się z każdą doktryną kościelną. Podobnie słowo „ marksista” nie oznacza człowieka, który wyznaje ten lub inny określony treściowy pogląd na świat, ale człowieka o pewnej postawie umysłowej wyróżnionej gotowością do uznawania poglądów instytucjonalnie zatwierdzonych. Jaka jest aktualna treść marksizmu, to nie ma z tego punktu widzenia znaczenia, marksistą jest się przez to, że objawia się gotowość do każdorazowego przyjęcia tej treści jaką podaje Urząd. Dlatego naprawdę do lutego 1956 r marksistą był tylko ten kto m.in. uznawał że poza przemocą rewolucyjną nie ma innego środka prowadzącego do budowy socjalizmu, anty - marksista natomiast, to każdy kto sądził że takie środki istnieją. Od lutego 1956 r jak wiadomo sprawa ma się przeciwnie, a marksistą jest tylko ten, kto uznaje możliwość pokojowego pochodzenia ku socjalizmowi w niektórych krajach. Kto będzie w tych sprawach marksistą za rok trudno powiedzieć dokładnie, ale nie do nas należy rozstrzyganie o sprawie lecz do urzędu. Z tej właśnie wagi marksista prawdziwy wyznaje poglądy, których nie musi rozumieć. Religia to wspaniała tradycja. Marksizm jest świeckim kościołem. Człowiek: gotowy do myśli instytucjonalnej - określony treściowo pogląd na świat. „... każdy marksista wie o tym, również wtedy, jeśli nie słyszał nigdy, co to są chromosomy, nie wie, w którym wieku żył Hegel, nie czytał żadnej powieści Dostojewskiego”.
Świadomość religijna
W literaturze religii XVII w. obserwuje się nieustannie ten ruch myślowy. Zakwestionowanie teorii ex opere oparto (działanie z urzędu) może wyrazić tylko tyle, że akty rytualne w szczególności komunia i chrzest nie mają żądnego znaczenia i nie udzielają żadnych łask przyjmującemu o ile nie towarzyszy im odpowiedni stan duchowy, któremu stawia się nader wygórowane wymagania, stan całkowitej regeneracji duchowej, wyzbycie się starego człowieka, odrodzenie w duchu i prawdziwe wewnętrzne i autentyczne poddanie własnej woli, woli Boga itd. Celem staje się otwarcie na Boga, odpowiedni stan ducha. Kołakowski popierał ruchy dysydenckie. Krytykował marksizm, kościół, kapłanów. Kapłan to organizacja, która nakazuje i krytykuje, kontroluje jest zatem bezużyteczna. Kościół tak pojmowany powinien zostać zlikwidowany. Jednak człowiek potrzebuje religii.
Potrzeba tabu
Tradycyjne argumenty empirystów wydają się nieodparte, jeśli ograniczają się do stwierdzenia, „wierzenie religijne są empirycznie puste”. Są, zatem pozbawione sensu „ nie” zasługują wcale na wiarę. Nie ma żadnych transcendentalnie obowiązujących kryteriów sensowności ani też zniewalających powodów by to, co sensownie utożsamiać z tym, co empiryczne w rozumieniu współczesnej nauki. Teologowie odwołują się niekiedy do luźnych zasad proponowanych przez późnego Wittgensteina i innych pragmatycznie zorientowanych filozofów, dla których wszelkie wyrażenia mają sens, jeśli tylko reguły ich użycia są ustalone i uznane przez użytkowników.
Religia nie jest zbiorem twierdzeń o Bogu, Opatrzności, niebie, piekle, a moralność nie jest kodeksem normatywnych wypowiedzi lecz żywą przynależnością do porządku tabu. Świadomość winy jest odpowiednikiem tabu, podczas gdy obawa przed karą odniesiona jest do mocy prawa: tych dwóch rodzajów motywacji i powściągania nie wolno mylić. Otóż siedzibą tabu jest królestwo Sacrum. Sacrum odsłania się nam w doświadczeniu naszego upadku. Religia jest świadomością ludzkiej niewystarczalności, przeżywanym uznaniem własnej słabości. W doświadczeniu odwrotnie niż w teologicznej spekulacji złe musi pojawiać się pierwsze. A pierwsze zło, jakie znamy to zło w nas, podczas gdy zło w innych jest pochodne. W doświadczeniu porażki, gdy widzimy Byt pokonany przez nicość, powstaje wiedza o Bogu i dobru.
Religia nie opiera się na faktach. Prawdy w religii nie znajdziemy. Prawdę poznajemy tylko przez empirię - badanie faktów. To raczej badanie świata. W religii znajdziemy sens. Religia posiada cenne wartości wychowawcze, nie poucza jak wygląda świat.
Horror metaphysicus
Oś horroru metaphysicus ma 2 bieguny: Absolut i Jaźń, czyli też Cogito. Oba mają być bastionami stojącymi na straży sensu pojęcia istnienia. Pierwsze, przy próbie sprowadzenia do formy doskonałej, nieskażonej kontaktem z jakąkolwiek mniej wysublimowaną rzeczywistością „ okazuję się odpływać w nicość”. Przy bliższym- wygląda na to, że drugie spotyka ten sam los.
Żadne słowo nawet „niewysłowiony”, nie może być słusznie Bogu przypisane, jeśli nie można zwać go Nicością, to dlatego, że nicość to również nazwa. Nie możemy również nazwać go „czymś”, jako że słowo „go” stosuję się wyłącznie do poszczególnych bytów. Bóg jest zatem supra nihil et aliquid.
Groza ostatecznej rzeczywistości czy absolut i jaźń, czy też cogito - to egzystencjalizm. O ostatecznej rzeczywistości decyduje nasza świadomość. Absolut - ostateczny porządek, jaźń - cogito - świadomość osobista, świeża, porządkowa. Oznacza - powtórzenie myśli Kanta - beztroskie przejście od myślę -do jestem substancją myślącą. Prawdziwą wiarą jest poczucie, zrozumienie, chęć poznania. Bóg jest porządkiem, istotą - zatem supra niht.
Pochwała niekonsekwencji
Niekonsekwencja w tym znaczeniu, w jakim o niej mówimy obecnie jest po prostu odmową raz na zawsze przesadzającego wyboru między jakimikolwiek wartościami alternatywnie niewykluczającymi. Niekonsekwencja jest próbą stałego oszukiwania bytu, ponieważ usiłuje nas stawiać w sytuacjach alternatywnych między dwojgiem drzwi, z których każde jest tylko wejściem a żadne nie dopuszcza odwrotu. Raz wszedłszy jesteśmy zmuszeni do końca, do ostatniego naboju na śmierć i życie walczyć z tym, który wszedł drugim wejściem. Rasa chwiejnych i miękkich, rasa niekonsekwentnych, to ci „którzy z łatwością na obiad jedzą kotlety, ale, dla których zarżnięcie kury jest wyczynem absolutnie niewykonalnym, którzy nie chcą zachować się niebanalnie wobec ustaw państwowych, ale nie piszą donosów do tajnej policji, którzy udają się również na wojnę, ale w sytuacji beznadziejnej raczej idą do niewoli niż giną na pozycji utrzymywanej do końca, którzy cenią prawdomówność, ale bynajmniej nie mówią znajomemu malarzowi, że namalował kicz, lecz przeciwnie wypowiadają niepewnym głosem pochwały, w które nie bardzo wierzą słowem - rasa ludzi niekonsekwentnych jest nadal jednym w głównych źródeł nadziei na to, iż być może gatunek ludzki zdoła się jeszcze utrzymać przy życiu”. Inaczej mówiąc konsekwencja jest identyczna z praktycznym fanatyzmem, niekonsekwencja jest źródłem tolerancji.
Należy określić się: nauczyć bycia niekonsekwentnym. Określić się oznacza: ślizgać się, aby nie zamykać żadnej drogi za sobą. Bycie niekonsekwentnym: poszukiwać aby zrozumieć.
Uniwersalizm kulturowy
Chrześcijaństwo mówiło „nie ma recepty na społeczeństwo bez zła, bez grzechu, bez konfliktu, ideały takie powstają ze zbłąkania umysłu upewnionego o swojej wszechmocy są, więc owocem pychy”. Nie mamy wyboru między doskonałością totalną i samozniszczeniem totalnym. Naszym przeznaczeniem doczesnym jest troska nigdy się niekończąca. Tak to w duchu niepewności względem siebie samej kultura europejska może utrzymać swoją duchową pewność i prawo swoje do nazwania się uniwersalną. Podobnie jak we wszystkich wielkich religiach: żyć nieuchronnie w wierze chrześcijańskiej, stałe napięcie między obrazem świata skończonego, który objawia stwórca i obrazem tegoż świata jako negacji Boga. Niemal cała historia herezji da się w tym schemacie zorganizować a główne problemy w dziejach dogmatów i antydogmatów mogą uchodzić za wariacje tego jednego tematu. Religia opiera się na paradoksach i konfliktach: albo jest zorganizowana i nie dba albo popada w dziwactwa i sekciarstwo. Uniwersalizm polega na konsekwencji, na próbie rozwiązywania paradoksów ale z góry wiemy, że paradoksy są niemożliwe.
BERNARD RUSSELL (1872 - 1970)
Pochodzi z rodziny arystokratycznej. Kształcony w domu, zdobył stypendium do Cambridge. Studiował matematykę. Odkrył paradoks klas w systemie Cottoba Fregego. Napisał z Whiteheadem trzy tomowe: „Principla mathematica”- dzieło realizujące program logicystyczny. Jako pacyfista był więziony przez trzy miesiące w czasie I wojny światowej. Zaprzyjaźnił się z Josephem Konradem. W czasie II wojny światowej pracował w City College of New York, skąd go usunięto za rzekome deprawowanie studentów poglądami. Czterokrotnie żonaty. W 1950 otrzymał Nagrodę Nobla. Wraz z Moore'em był twórcą filozofii analitycznej.
Autor: „Principla mathematica”, „Wykłady z tomizmu logicznego”, „O denotacji”.
Słynne twierdzenie: matematyka nie jest ciekawą dyscypliną.
Program logicystyczny - wyprowadzane twierdzenia: matematyka z logiki przyjmuje dowody teoretyczne; każde twierdzenie matematyczne może być udowodnione. Należy stworzyć tylko odpowiedni program i wszystkie odkrycia będą udowodnione. Wówczas nie potrzebna będzie matematyka.
ZAGADNIENIA do Russella:
Funkcje zdaniowe
Russell opisuje funkcje zdaniowe: F (x, y) R (x, y, z). Za pomocą tych funkcji, da się symbolizować każde zdanie języka. Nazwy zamieniamy na zmienne, orzeczniki na funktory.
Każde zdanie da się symbolizować za pomocą funkcji. Powstaje cała nieskończona hierarchia faktów, w których mamy rzeczy i własności, dwie rzeczy i relacje, trzy rzeczy i relacje, cztery rzeczy i relacje itp. Ta hierarchia konstytuuje system atomowych faktów i są to najprostsze fakty. Zdanie, które fakt wyraża, będzie nazywać się zdaniem atomowym. Najprostszy = przedmiot i cecha tego przedmiotu.
Atomizm logiczny: świat składa się z faktów i jest zróżnicowany ze względu na: rzecz i własność, dwie rzeczy i relacja, trzy rzeczy i relacja. Funkcja przypomina zmiany - podstawiamy zmienne, tzn. usunięto wyrazy a wstawiono zmienne.
Ona mu z kosz daje maliny R= dawać, x= ona, y= maliny, z= on
A on jej kwiatki do wianka w= kwiatek, v= wianek,
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny PKW= pewnie być kochankiem
Pewnie to jego kochanka PKW= pewnie być kochanką
R (x, y, z)
R (z, w, v, x)
PKW (z, x)
PKW (x, z)
Funkcje zdaniowe: zmienne, bierzemy w nawias, dodajemy relacje i wtedy mówimy, że przedmioty mają cechy.
Denotowanie
Denotowanie - opis identyfikujący, prowadzi do paradoksów związanych z nieistnieniem.
Opis z kwantyfikatorem: mówi się o jakiejś ilości przedmiotów, coś jest opisane i podane, ale nie wiadomo o ilu przedmiotach się mówi, o kim się mówi. Nie należy ich używać, aby nie mówić o czymś, czego nie ma. Mówimy o przedmiocie niezależnie od tego czy istnieje, czy nie. Przez zwrot denotujący rozumiem taki zwrot jak każdy.
Zwrot może być zwrotem denotującym, a mimo to niczego nie denotować jak np. obecny król Francji
Zwrot można denotować jeden określony obiekt np. obecny król Anglii
Zwrot można denotować w sposób niejasny np. „ a man” denotuje nie wielu ludzi, lecz jakiegoś, nieokreślonego człowieka. Zwroty denotujące nigdy same przez się nie mają jakiegokolwiek znaczenia. Utrzymuje się np. jakoby ( jedyny) istniejący obecny król Francji istniał a zarazem nie istniał, jakoby okrągły kwadrat był okrągły a zarazem nieokrągły etc. Russell proponuje tu wstępną interpretację, która rozwiązuje problem wartości logicznej zdań implikujących istnienie, ale nie ujawnia ich struktury logicznej.
Np. Król Francji jest łysy.
Istnieje jedno takie x, że x jest królem Francji i nie jest łysy - fałsz
Nie istnieje takie x, że x jest królem Francji i jest łysy - prawda
Zdania z kwantyfikatorem nabierają sensu gdy wyliczamy cechy. Dołączenie kwantyfikatora pozwala lepiej poznać świat.
Każde zdanie opisowe jest albo prawdziwe albo fałszywe mówi Arystoteles, a „ tertium non datur” jest to zasada wyłączonego środka. Zatem jeśli zdanie „obecny król Francji jest łysy” jest fałszywe to prawdziwe musi być zdanie „Nieprawda, że obecny król Francji jest łysy, czyli obecny król Francji nie jest łysy”. Wydaje się, że mamy do wyboru albo obecny król Francji jest łysy albo nie jest łysy. Tymczasem wiemy, że król Francji nie istnieje i nie jest ani łysy ani nie łysy.
Według Russella zdanie o królu Francji to połączenie trzech twierdzeń:
Dla pewnego x, y jest królem Francji
Jeśli x jest królem Francji i y jest królem Francji to x = y
Ktokolwiek jest królem Francji ten jest łysy
Zdanie 1 mówi, że co najmniej jeden człowiek jest królem Francji
Zdanie 2 mówi, że co najmniej jeden człowiek jest królem Francji
Zdanie 3 mówi, że jeśli ktoś jest królem Francji to jest łysy
Sens zdań o nieistnieniu
Zdanie stwierdzające nieistnienie, nie mówi o pewnych przedmiotach, że nie istnieją, tylko mówi o całym świecie, że w nim pewnych przedmiotów nie ma.
Np. zdanie „ pegaz nie istnieje” nie mówi o Pegazie, że go nie ma, bo jak go nie ma, to nie można o nim mówić. Mówi raczej, że wśród wszystkich istniejących przedmiotów na świecie nie ma takiego, który byłby Pegazem, czyli Pegaz nie może być podstawieniem pod zmienną x, tak pozbywamy się pustych nazw własnych. Wydaje się, że możemy tez pozbyć się nazw własnych reprezentujących przedmioty istniejące i używać zamiast nich deskrypcji określonych. Zamiast mówić Warszawa leży nad Wisłą, możemy mówić Stolica Polski leży nad Wisłą. Jednak taka zamiana nie usuwa całkowicie nazw własnych. Pozbyliśmy się nazwy Warszawa, ale zamiast niej mamy nazwę Polska. Zdaniem Russella opisowa wiedza o świcie będzie się zawsze opierać na jakichś nazwach własnych odnoszących się do przedmiotów, które rozpoznajemy bezpośrednio.
Wiedza opisowa - bezpośrednia
Wyróżniamy: wiedzę opisową (wprost, naukowa, wspólnie określona) oraz bezpośrednią (wiedza, która nam się przedstawia w umyśle, nie może zatem być naukowa - niewykonalna, możemy ją tylko porównać). Te przedmioty, których nie można symbolicznie przedstawić inaczej jak tylko przez użycie prostego symbolu ( czyli nazwać) będą nazywać się „prostymi”, te które można symbolizować przy użyciu kombinacji symboli ( czyli opisywać) będą nazywać się „ złożonymi”. Np.„ czerwony” można zrozumieć tylko przez widzenie czerwonych rzeczy. Jeśli weźmiemy zdanie „ to jest czerwone i zastąpimy je: to ma kolor najdłuższej fali światła”. Otrzymujemy zupełnie inne zdanie. W tym sensie słowo: czerwony: nie daje się zdefiniować.
Byłoby absolutnie zgubne, gdyby ludzie mieli na myśli te same rzeczy używając słów. Rozmowa stałaby się niemożliwa, a język stałby się czymś najbardziej beznadziejnym i bezużytecznym, ponieważ różni ludzie zaznajomiwszy się z różnymi przedmiotami mogliby rozmawiać tylko pod warunkiem, że każdy mówi o czymś innym (co sam doznaje, a doznania są indywidualne, każdy ma swoje odczucia). Logicznie doskonały język, gdyby się go udało skonstruować, byłby nieznośnie rozwlekły, a jeśli chodzi o słownictwo, to byłoby językiem prywatnym dla każdej osoby. Idealny język brałby pod uwagę odczucia, jest niedoskonały, ponieważ jest opisowy.
Atomizm logiczny
To podstawa i rodzaj wiedzy opisowej, wspólnej dla wszystkich. W logicznie doskonałym języku będzie tylko jedno słowo dla każdego prostego przedmiotu, a wszystko co nie jest proste będzie opisane jako kombinacja słów. Taki język będzie całkowicie analityczny i będzie ukazywać nie pierwszy rzut oka logiczną strukturę faktów stwierdzonych lub sprzecznych. Najprostsze wyobrażalne fakty to takie, w których jakieś rzeczy mają jakąś własność.
„ Picadilly” to nazwa dla pewnej powierzchni Ziemi i gdybyśmy ją chcieli opisać musielibyśmy opisać ciąg klas materialnych przedmiotów, tych mianowicie, które w różnych okresach czasu stały się na tej powierzchni. Widzimy więc, że logiczny status Picadilly wiąże się z logicznym statusem ciągów klas. Jeśli więc chcemy uznać ulicę Picadilly za realną, to i musimy uznać, że klasy są realne, a jak wiemy klasy mają naturę logicznych fikcji, zatem stanowisko tak określone prowadzi do tego, że Picadilly to logiczna fikcja. To samo można powiedzieć o innych przypadkach: Rumunia, Sokrates- są skróconymi deskrypcjami. Deskrypcjami to znaczy, że to co one opisują to nie przedmioty jednostkowe, ale złożone systemy zbiorów i ciągów.
Największym generałem był Napoleon, posiadał wszystkie cechy dobrego generała (n), jednak n nie stanowi kompletu cech dobrego generała (n+1) - błąd popadnięcia w nieskończoność. Wszystko ma niejasną interpretację to udawanie, że myślimy. Gdy mamy wyliczone wszystkie cechy to wtedy tylko udajemy, że myślimy. „Wszystko” to słowo zdradliwe, niejasne, nie ma interpretacji i świata nie można opisać.
Monizm naturalny
To przekonanie o tym, że świat jest mentalnym zbiorem, to teza połączona twierdzeniem, że natura świata jest nieznana ale jednorodna. Koncepcja świata, która nie do końca go opisuje. Russell zakłada, że świat składa się z faktów nieznanego rodzaju, które są podstawą zjawisk fizycznych i psychicznych. Świat jest jeden.
LUDWIG WITTGENSTEIN (1889 - 1951)
Syn wiedeńskiego milionera. Studia inżynierskie skończył w Berlinie i Manchesterze. Filozofii uczył się prywatnym trybem u Bertranda Russella (ukochany uczeń) w Cambridge. Podczas I Wojny Światowej na parowcu „ Goplana” na Wiśle pisał Traktat. Na krótki czas internowany przez Włochów i osadzony na Monte Cassino. Po wojnie nauczyciel matematyki na wsi w Tyrolu i ogrodnik w klasztorze pod Wiechciem. Wrócił do Cambridge i otrzymał doktorat. Podczas drugiej wojny sanitariusz w Londyńskim szpitalu. Prowadził seminarium, którego wszyscy uczestnicy zostali profesorami, z jego inspiracji powstała filozofia lingwistyczna.
Dzieła: „Tractatus logico - philosophine” oraz pośmiertnie: „Dociekania filozoficzne”.
ZAGADNIENIA do Wittgensteina
Tautologie
To zdania, których prawdziwość wynika z budowy zdania. Zdanie musi być prawdziwe i my musimy to widzieć. „p” ma równać się „p” a nie „q”. Tautologia to też powtarzanie tego samego (np., nudzą mnie szczegóły lub nudzą mnie te małe rzeczy). Wittgenstein uważał, że tautologie nie maja sensu. Zdanie pokazuje, co mówi tautologia i sprzeczność pokazuje, że nie mówią nic. Tautologia nie ma wątków prawdziwości gdyż jest bezwarunkowo prawdziwa a sprzeczność nie jest prawdziwa pod żadnym warunkiem. Tautologia i sprzeczność są bezsensowne. Tautologia i sprzeczność nie są obrazami rzeczywistości. Nie przedstawiają ona żadnej możliwej sytuacji. Pierwsze dopuszcza bowiem każdą możliwą sytuację, druga nie dopuszcza żadnej.
Traktat Wittgensteina ma 7 TEZ:
Świat jest wszystkim co jest faktem (świat składa się z faktów, a nie z rzeczy. Jest to zmieniona koncepcja Russella).
Fakt jest zachodzeniem stanów rzeczy (fakty są realizacją połączeń stanów i rzeczy, jest to logiczne połączenie. Fakt to realizacja możliwości).
Obraz logiczny faktu to myśl (pewne stany rzeczy mogą przemieniać się w fakty oraz mogą być wyobrażone w umyśle. Myśl to ogólny sposób widzenia świata).
Myśl jest zdaniem sensownym.
Zdanie jest funkcją prawdziwościową(prawdziwie dobrane elementy, np. 3+4=7) zdań elementarnych (zdanie złożone swoja prawdziwość uzależnia od zdań składowych).
Ogólna forma funkcji prawdziwościowej wygląda następująco: PE N(E)
P- zbiór zdań atomowych, E- zdania elementarne, N(E)- zaprzeczone zdania elementarne.
O czym nie można mówić, o tym należy myśleć.
Myśl jest zdaniem sensownym!!!
Obrazkowa teoria myślenia
Tym, co obraz przedstawia jest jego sens. Sens wiąże się z istnieniem faktów, a nie rzeczy.
Sytuacje można opisywać ale nie można jej nazwać. Jeśli coś się dzieje potrzebne są zdania, należy opisać, nie można ich nazwać. Przez obrazek widzimy sens zdania. Jeżeli ktoś coś do nas mówi i my to widzimy w wyobraźni, to rozumiemy to zdanie.
Istota znaku zdaniowego staje się bardzo jasna, gdy wyobrażamy go sobie jako złożony nie ze znaków graficznych, lecz z przedmiotów przestrzennych. Wzajemne położenie przestrzenne tych rzeczy wyraża wówczas sens zdania.
Pojęcie „ obrazu wewnętrznego” jest mylące, bo wzorem dla niego jest „ obraz zewnętrzny”. „Wiedzieć jako” nie należy do postrzegania. Dlatego jest to coś w rodzaju widzenia a zarazem nie jest (nie widzimy zawartości obrazka, widzimy kształt, coś po prostu albo jako coś). Rozbłyśnięcie aspektu (coś może mieć kilka znaczeń np. zamek- pałac, do drzwi, błyskawiczny) przedstawia się nam na wpół jako doznanie wzrokowe, na wpół jako myślenie. Jeśli mamy coś konkretnego na myśli to inne znaczenia zanikają.
Sens - mieć w wyobraźni obrazek. Rozumieć - mieć obrazek przedmiotu.
Izomorfizm świata, języka i myśli
Izomorfizm- wspólna struktura świata, języka i myśli.
W obrazie i w tym, co odwzorowane musi być coś identycznego, aby jedno mogło być w ogóle obrazem drugiego. To, co dobre musi mieć wspólnego z rzeczywistością by móc ją na swój sposób trafnie lub błędnie odwzorcować, jest jego forma odwzorowania. Obraz nie może jednak odwzorowywać swej formy odwzorowania, on ją przejawia. Podobieństwo jest bowiem nieodwzorowane. Logicznym obrazem faktów jest myśl, która uchwytuje to co najważniejsze w obrazie.
Np. płyta gramofonowa, myśl muzyczna, zapis nutowy, fale akustyczne - wszystko to pozostaje do siebie w wewnętrznym stosunku odwzorowania, jakie zachodzi miedzy językiem a światem. Nie umiemy „wskoczyć” do czyjejś głowy i do końca zrozumieć co myśli. To co mamy w wyobraźni nie zostanie nigdy przez nas dokładnie opisane językiem. Przedmioty, o których mówimy nie należą do „gry językowej”. Język nie wyraża w pełni naszych myśli.
Podobieństwo rodzinne
Definicje są regułami przekładu z jednego języka na drugi. Każda poprawna symbolika musi być przekładalna według takich reguł na każdą inną: to właśnie jest im wszystkim wspólne, czyli definicja przyjęta w jednym języku, staje się definicją dla innych języków, trzeba ją tylko przetłumaczyć.
Jakiś czas później Wittgenstein zaczął twierdzić, że definicje są sztuczne i nie mogą być do końca prawdziwe. Uważał, że definiowanie jest potrzebne w nauce ale jest zbyteczne w filozofii i życiu codziennym.
„Przypatrz się np. temu, co nazywamy „ grami”, […] co jest im wszystkim wspólne? Nie mów. Muszę mieć coś wspólnego, bo inaczej nie nazywałaby się grami „ tylko patrz czy mają coś wspólnego. [..] Widzimy skomplikowane siatki zachodzących na siebie i krzyżujących się podobieństw”. Podobieństw tych nie potrafi się scharakteryzować lepiej niż jako podobieństwa rodzinne.
Gry językowe
Język potoczny stanowi część organizmu człowieka i jest nie mniej skomplikowany. Człowiek ma zdolność budowania języków, które pozwalają wyrazić każdy sens- nie mając przy tym pojęcia, co i jak każde słowo oznacza.
Język można byłoby wyrzucić gdybyśmy chcieli porozumiewać się gestami.
Gier językowych nie da się wyliczyć, można je tylko wymienić (np. gra- rozkazywać i działać według rozkazu). Każda nowa wypowiedź jest częścią gry językowej.
Filozofia jest walką z opętaniem naszego umysłu za pomocą środków naszego języka.
Przestrzeganie reguł
Nie może nigdy wskazywać na wspólną cechę dwu przedmiotów. Oznaczamy je tym samym znakiem, ale w rożny sposób. Znak jest przecież dowolny. Można by wziąć dwa różne znaki cóż zostałoby wtedy wspólnego. Sens znaków musimy odgadywać sami.
Kierowanie się regułą jest pewną praktyką. A sądzić, że się kierujemy regułą to nie to samo, co kierować się regułą. Dlatego nie można kierować się regułą „ prywatnie” bo wtedy sądzić, że kierujemy się regułą byłoby tym samym, co kierować się regułą.
A czy jest też możliwy język, w którym ktoś ma własny użytek zapamiętywałby lub wypowiadał swe wewnętrzne przeżycia, uczucia nastroje? […] Wyrazy takiego języka miałyby odnosić się do czegoś, o czym wiedzieć może tylko mówiący; do jego bezpośrednio prywatnych doznać. Bardzo trudno mówić np. że czujemy ból. Ból można czuć, ale uczucie nie jest rodzajem wiedzy.. Wiedza wymaga uzasadnienia, inaczej nią nie jest. Jeżeli coś nie jest wiedzą, jest doznaniem.
Forma życia
Istniej tylko logiczna konieczność!!! Grawitacja, wojna, śmierć nie są konieczne. 2 + 2 = 4- jest to konieczność logiczna.
Forma życia jest koniecznością dla naszego istnienia. To zbiór cech, które czynią nas człowiekiem.
Pewne rzeczy są dla nas możliwe, pewne zaś niemożliwe. Co da się opisać, może się stać, to zaś co prawo przyczynowości miałoby wykluczyć, nie da się opisać. Gra językowa ma tu podkreślić, że mówienie jest częścią pewnej działalności, pewnej formy życia. Jeżeli pewne rzeczy nie dadzą się wyjaśnić w języku, tzn., że nie mieszczą się w formie życia.
Kazimierz Ajdukiewicz (1890 - 1963)
Pochodził z rodziny urzędniczej. Uczył się w Krakowie i we Lwowie. Studiował filozofię na Uniwersytecie Jana Kazimierza. Doktorat zrobił u Twardowskiego, z którego córką się ożenił.
Podczas I Wojny Światowej służył jako oficer.
ZAGADNIENIA do Ajdukiewicza:
Gramatyka kategorialna
Proste wyrazy należą do kategoria zdań zaopatrzonych we wskaźniki „s” ,proste wyrazy należące do kategorii nazw we wskaźniki „u”. Proste wyrazy nienależące do jakiejś kategorii, lecz do kategorii funktorów zaopatrzymy we wskaźnik ułamkowy .
Zatem zdanie „ pies szczeka” zapiszemy:
Pies szczeka
n s/n
W ten sposób każda kategoria gramatyczna ma charakterystyczny dla siebie wskaźnik np. czasownik ma s/n czyli w połączeniu z nazwą daje zdanie. Ponadto każde poprawnie zbudowane wyrażenia składa się z serii „ ułamków”, które wolno „ skracać”, jeśli po skrócie otrzymujemy pojedyncze „s”. Całe wyrażenia jest poprawnie zbudowanym zdaniem, jeśli otrzymujemy „n”, wyrażenie jest poprawnie złożoną nazwą.
Uniwersalia
Ideami mają być przede wszystkim tzw. przedmioty w ogólne, jak np. człowiek w ogóle, koń
w ogóle itp., czyli uniwersalia. Poszczególnych ludzi lub poszczególne konie można sobie wyobrazić, natomiast człowiek w ogóle lub koń w ogóle są to przedmioty uchwytnymi tylko w pojęciach.
Weźmy pod uwagę następujące dwa zdania: "każdy koń jest trawożerny" i "koń jest w Europie pospolity". Pierwsze z tych zdań mówi o poszczególnych koniach i określa je jako zwierzęta trawożerne. Drugie zaś z tych zdań nie dotyczy żadnego poszczególnego konia. Wszak o żadnym jednostkowym koniu nie można powiedzieć z sensem, że jest on zwierzęciem pospolitym. Owa "pospolitość” przysługuje gatunkowi konia, a nie poszczególnym koniom. Otóż ten gatunek koni, podobnie jak gatunek ludzki i inne stanowią
przykłady tzw. przedmiotów ogólnych, które Platon zalicza do idei czyli uniwersaliów.
Aparatura pojęciowa
Możemy wybrać taką lub inną aparaturę pojęciową, przez co zmieni się cały nasz obraz świata. To znaczy póki ktoś posługuje się pewną określoną aparaturą pojęciową, to dane doświadczenia zmuszają go do uznania pewnych sądów. Może on, bowiem obrać inną aparaturę pojęciową w nowej aparaturze.
Istnieją trzy rodzaje dyrektyw znaczeniowych:
- aksjomatyczne dyrektywy znaczeniowe- podają zdania, których przekształcenie powoduje pogwałcenie danego języka
- dedukcyjne dyrektywy znaczeniowe- doświadczenia przyporządkowują zdania
- empiryczne dyrektywy znaczeniowe- prawdziwość potwierdzamy badając świat.
Radykalny konwencjonalizm
Mówi, że pewne problemy mogą być rozwiązywane wprost, a inne po przyjęciu pewnej konwencji. Nie można tych problemów mieszać.
Same dane doświadczenia nie zmuszają do jego uznania.
Pomiędzy zdaniami uznawanymi na gruncie określonego języka może dojść do sprzeczności. Jeśli sprzeczność zaistnieje pomiędzy zdaniem, którego uznania domaga się dyrektywa znaczeniowa a zdaniem, które zostało uznane, choć żadna dyrektywa znaczeniowa tego nie żądała, sprzeczność można łatwo usunąć.
Ajdukiewicz uważał, że należy odróżnić czym są zdania sprawdzone od interpretacji.
Racjonalność zawodowego wnioskowania
Pewien sposób wnioskowania uznamy za racjonalny z praktycznego punktu widzenia jeżeli bilans zysków i strat wynikłych z działań opartych na wnioskach uzyskanych tym sposobem z przesłanek prawdziwych nie będzie na długą metę ujemny.
P(x) = C(x)- jest to schemat wnioskowania dla zdań z przesłankami P i konkluzją C.
Czas
W historii nauki toczy się spór o to, czy pojęciom stosunków czasowych można przyznać charakter absolutny czy też charakter względny.
Nie można być w jednej chwili na ziemi i na innej planecie. Zjawiska pozostają względem siebie w różnych czasoprzestrzennych stosunkach.
Pochwała życia pracowitego
Nie wolno mieć życia bez celu!!!
Należy wykonywać czynności, które się lubi.
RUDOLF CARNAP (1891- 1970)
Mieszkał w Wiedniu. Docent nauk na Uniwersytecie Wiedeńskim, profesurę otrzymał w Pradze. Badania koncentrował na analizie składni językowych, teorii prawdopodobieństwa, podstawach epistemologii. Najwybitniejszy przedstawiciel pozytywizmu logicznego. Uważał, że nauka ma być obiektywna, a nie oparta na badaniach zmysłowych.
ZAGADNIENIA do Carnapa:
Strukturalne deskrypcje określone (opis syntetyczny, strukturalny)
Każda nazwa przedmiotu, która się pojawia w twierdzeniach naukowych może być zastąpiona przez strukturalną deskrypcję określoną tego przedmiotu ze wskazaniem do jakiej dziedziny przedmiotów to się odnosi. Tak jest nie tylko w odniesieniu do nazw pojedynczych przedmiotów, ale też nazw ogólnych, nazw pojęć klas i relacji.
Fundamentalne twierdzenie teorii konstrukcji głosi, że zasadniczo istnieje tylko jedna dziedzina przedmiotów i każde twierdzenie nauki odnosi się do tej dziedziny.
Kręgi podobieństwa
Wprowadziliśmy przestrzenną symbolizację elementarnych doznań i ich składników. Niech tymi doznaniami będą na początek wyrażenia zmysłowe i niech jakości doznań będą reprezentowane przez punkty. Bliskość dwóch punktów w przestrzeni będzie reprezentowana przez relację podobieństwa między wybranymi Pakościami. W ten sposób otrzymamy przestrzenny rozkład, stanowiący reprezentację różnych zakresów zmysłowych doznań.
Np. doznania dźwiękowe, ponieważ różnicujemy je ze względu na wysokość, tonu i głośność- utworzymy dwuwymiarowy rozkład.
Doznania wzrokowe utworzą pięciowymiarowy rozkład, ponieważ oprócz trzech wymiarów: barwy, nasycenia i jasności, jako istotę uznajemy także miejsce, które można reprezentować w dwuwymiarowej przestrzeni.
Teoria konstrukcyjna
Celem teorii konstrukcyjnej jest stworzenie systemu konstrukcyjnego tj. warstwowo uporządkowanego systemu przedmiotów. Uporządkowanie warstwowe jest następstwem faktu, że przedmioty na każdym poziomie są konstruowane z przedmiotów z niższych poziomów.
Problem formy systemu wyraża się w pytaniu o sposób wprowadzania przedmiotów różnych rodzajów do systemu tak, aby wyższe przedmioty dawały się konstruować z niższych.
Musimy zdecydować, czy forma naszego systemu wymaga konstruowania przedmiotów psychicznych z fizycznych i odwrotnie.
Są cztery warstwy świata:
- autopsychiczna
- fizyczna
- heteropsychologiczna
- kulturowa
Logiczna struktura języka:
Logiczną składnią danego języka nazywamy formalną teorią form lingwistycznych tego języka- systematyczny opis formalnych reguł, które nim rządzą, oraz wskazanie konsekwencji, które są następstwem tych reguł.
Teorię, regułę, definicję itp. będziemy nazywać formalną jeśli nieodwołuje się ona do znaczenia symboli (np. słów), ani do sensu wyrażeń (np. zdań), lecz wyłącznie do rodzajów, porządku symboli, z których wyrażenia są zbudowane.
Jedność nauki
Możemy postulować jedność nauki, możemy skonstruować teorię. Teorie naukowe są oparte na warstwach psychicznych i fizycznych.
Język fizykalny
Zdania fizyki, zarówno pierwotne jak i niezdeterminowane tj. przesłanki, których konsekwencje dopiero się bada, będą sprawdzane przez wprowadzenie ich konsekwencji za pomocą reguł transformacji, aż do zdań mających formę protokolarnych.
Możemy opisywać świat przez prostą konstrukcję fizyczną oraz pomagać formą graficzną (np. wykresy, wektory).
Język etyki
Wypowiedź wartościująca jest tylko nakazem podanym w zasadniczej formie gramatycznej. Może ona wywierać spływ na ludzkie czyny w sposób odpowiadający lub nieodpowiadający nowym pragnieniom, nie jest wszakże prawdziwa ani fałszywa. Nie stwierdza niczego.
Zdanie nie jest sprawdzalne i nie ma żadnego sensu poznawczego np. Zabijanie jest złem. Nie możemy bowiem wynieść żadnych zdań, które mówiłyby o przyszłych doświadczeniach. Nie wynika z tego czy ludzie dalej będą zabijać czy też nie.
HANS REICHENBACH (1891-1953)
Studiował w Monachium. Wykładał na Uniwersytecie w Berlinie oraz uczył filozofii w Istambule. Był też profesorem na Uniwersytecie w Kalifornii. Atakował pozytywizm logiczny i tym samym Carnapa. Uważał, że fizyka, a nie logika jest prawdziwa.
ZAGADNIENIA do Reichenbacha:
Cztery rodzaje możliwości
Po pierwsze mamy pojęcie technicznej możliwości np. jest technicznie możliwe zbudować most przez Hudson, ale za to zbudować most nad Kanałem z Calais do Dover jest prawdopodobnie niemożliwe.
Po drugie jest pojęcie fizycznej możliwości. Np. postawienie mostu przez Atlantyk jest fizycznie niemożliwe.
Po trzecie istnieje pojęcie logicznej możliwości. Ona wymaga jeszcze mniej, bowiem żąda aby fakt był wyobrażalny, nie wywoływał sprzeczności.
Po czwarte istnieje pojęcie superempirycznej możliwości- zdania z taką treścią są puste wg pozytywistów, np. zdanie: Kot jest święty. Np. treści, których udowodnić się nie da ale je rozumiemy, tak jak w religii.
Redukcja i projekcja
Relację redukcji możemy zilustrować jako np. relację między ścianą i cegłami, z których jest ona zbudowana. Ściana to kompleks cegieł. Każde zdanie na temat ściany może być zastąpione zdaniem na temat cegieł. W tym znaczeniu redukcja to możliwość odczytania właściwości ściany z cegieł, z których się składa.
Projekcja- jest dokonywana przy utracie informacji. Nauka opiera się na projekcji (zakłada się prawdopodobieństwo, a wyklucza redukcję. Np. kształt ptaka da się odczytać z jego cienia, ale już barw i wagi nie.
Sześciankowy świat
Carnapa uważał, ze wszystko co wiemy opiera się na obiektywnej obserwacji (zdania protokolarne). Reichenbacha uważał natomiast, że jesteśmy zamknięci w sześciankowym świecie, czyli pełnym domysłów i prawdopodobieństw.
Znaczenie dodatkowe
Świat, w którym istniejemy jest zawężony przez nasze zmysły, teorie itp.
Musimy przyjąć, że świat jest bardziej złożony, trójwymiarowy, wprowadzić dodatkowe zdarzenia.
Concreta, abstracta, illata
Concreta- rzecz oczywista
Abstracta- przedmiot masowy
Illata- rzeczy wyniesione (tzn. widzimy tylko efekt projekcji a nie samą rzecz). Rzeczy domniemane prze nas.
Probabilistyczna koncepcja nauki
Wnioskowanie indukcyjne jest nie do wyjaśnienia. Indukcja jest zawodna.
Zdania ogólnotwierdzące są zawsze nieuzasadnione.
Rozum nie może być źródłem wiedzy o świecie. Świat jest pełen przypadków.
Osobiste imperatywy
Carnapa uważał, że cała etyka jest nic nie warta, jest to złe używanie języka.
Reichenbacha natomiast uważał etykę za właściwą, oraz że każdy ma prawo do własnych imperatywów.
ETYKA
Różnica między etyką a moralnością.
Etyka jest fragmentem filozofii, to zbiór norm. Łagodnie nakazuje nam jak mamy postępować. Nie wprowadza kar, sankcji za niedostosowanie się do jej norm.
Moralność to zbiór faktów, proponowany sposób traktowania innych.
Każda teoria etyczna zawiera kryteria moralnej oceny oraz uzasadnienie wyborów czynów.
Relacje między ludźmi stają się bardziej trwałe gdy jednostki świadomie wybierają teorię etyczną i otwarcie przyznają się do niej.
Sześć teorii etycznych
FORMALIZM (Kant, Hare)
Stoi na stanowisku, że wartości moralne stają przede wszystkim w obronie tego, co nie jest: typowe, powtarzalne. Mamy wszyscy żyć tak samo i postępować tak samo w sprawach, które podlegają ocenie moralnej. Moralna ekstrawagancja jest niebezpieczna, tolerowanie wyjątków- niedopuszczalne.
Formalizm pozwala nam wybrać uniwersalne zasady postępowania, ale potem żąda byśmy wszyscy stosowali się do nich bezwzględnie i nigdy od nich nie odstępowali (Kant).
Trzy konsekwencje:
Peskyptywizm- głosi, że można sobie samemu nakazać i nakazu nie wykonać,
Uniwersalność norm etycznych wyraża się w żądaniu, że raz przyjęta ocena obowiązuje we wszystkich analogicznych przypadkach,
Szacunek dla prawa moralnego wymaga pominięcia interakcji działającego i konsekwencji jego czynów.
KANT (1724-1804)- imperatyw kategoryczny
- postępuj tak, aby maksyma Twojego postępowania przez Twą wolę miała stać się prawem przyrody.
- nie używamy naszego lub cudzego człowieczeństwa jako środka, a jedynie jako celu.
Richard M. HARE (1919- 2002)
- „mam nadzieję, że badając znaczenia słów tworzących nasz dyskurs moralny, uda nam się wypracować kanon logiczny sterujący naszym myśleniem moralnym”. Wartości te to: uniwersalizacja i nakazowość.
- istnieje też wartość odróżniająca sądy moralne od sądów oceniających. Jest to nadrzędność.
- restryktywność- musimy postępować tak jak zdecydowaliśmy. Też jest wartością moralną.
UTYLITARYZM (Mill, Bentham)
Twierdzi, że podstawą moralności jest zasada użyteczności.
„Należy przyczyniać się do największego szczęścia największej liczby ludzi”. Bentham i mIll twierdzą, że człowiek żyje po to, by być szczęśliwym.
Tradycja, obyczaje, prawo stanowią normy bezzasadne i niewygodne.
Każdy powinien mieć możność eksperymentowania z własnym życiem i poszukiwania szczęścia na własną rękę. Stąd, każde zachowanie jest dozwolone (w tym np. dewiacje seksualne, dziwaczne upodobania estetyczne, kłamstwo, łakomstwo itp.) jeżeli tylko w takie postępowanie angażuje się dorośle i świadomie z zadowoleniem ze swojego zachowania.
Trzy konsekwencje:
Tylko konsekwencje, czyny mają znaczenie przy określeniu jego wartości.
Należy maksymalizować nadwyżkę szczęścia nad cierpieniem.
Należy porzucać sprawy beznadziejne.
CNOTA (Platon, Arystoteles)
Etyka broni swoiście pojętej autentyczności wartości moralnych i postuluje ćwiczenia stałego, godnego zaufania charakteru.
Tradycja antyczna znała tylko jeden wzorzec moralnej doskonałości- a był to bohater. Tragedie greckie pokazują, ze człowiek musi uporać się z wyzwaniami losu. Musi dostrzec co jest jego obowiązkiem, jakie szkody powstają w porządku świata gdy postąpi inaczej niż powinien. Nie jest to etyka „czystych rąk” tylko etyka „wielkiego serca”.
Cnotą jest dzielność, niezłomność, męstwo.
W Grecji szacunek budził nie ten, kto starał się przestrzegać norm, ogólnych zasad, ale ten, kto ufając w swą siłę robił to, na co maksymalnie mógł się zdobyć, człowiek szukający chwały i pragnący sobie zaskarbić pamięć potomnych.
Trzy konsekwencje:
Doskonałość charakteru jest naturalnie postrzegana i w naturalny sposób nas pociąga.
Cnota sama sobie nagrodą.
Wspólnota dba o wszystkich.
PLATON
Autor „Państwa”
- Trazymach to człowiek bez charakteru. Cnota to cecha dobrego charakteru. Cnota to też powstrzymanie się od kontaktów seksualnych. Ludzie cnotliwi to ludzie o dobrym charakterze.
ARYSTOTELES
-„Nie tylko wady duchowe są zależne od woli, lecz także błędy fizyczne niektórych ludzi, których też ganimy”. Nie gani się ludzi brzydkich z natury, ale tych, u których występuje brak ćwiczeń i zaniedbanie, nieumiarkowanie.
- Charakter jest właściwością duszy, która jest zdolna pójść rozumem.
- tzw. złoty środek, cechy po środku to cnoty, np. porywczość- łagodność- nieczułość, lub rozrzutność- hojność- skąpstwo.
MIŁOŚĆ BLIŹNIEGO (Jezus, Gandhi)
Etyka miłości bliźniego żąda, by każdy człowiek był traktowany z szacunkiem, miał równe szanse szczęścia, nie był degradowany przez silniejszych i mógł żyć w poczuciu własnej wartości.
Jest etyką, która liczy na moralną siłę przykładu i na ozdrawiającą siłę cierpienia. Przemoc budzi odrazę.
Jest to etyka dobrowolnego wyrzeczenia, ustępliwości, nieingerencji, nieprzeciwstawianiu się złu i bezgranicznego wybaczania.
Trzy konsekwencje:
Żaden człowiek nie jest zły, najwyżej może być moralnie ślepy i niewrażliwy.
Cierpliwość, wybaczanie i niesprzeciwianie się złu są bardziej właściwą metodą moralnego oddziaływania niż stosowanie przemocy.
Nie wolno karać- wystarczającą sankcją moralną jest ukazywanie negatywnych konsekwencji i złych czynów- cierpienia i rozczarowania.
JEZUS z Nazaretu (8-2 r. p. n. e- 29-36r. n. e)
- „Nie będziesz zabijał, a kto zabije będzie winien sądu. Każdy kto się gniewa na brata swego będzie winien sądu”.
- nie należy unosić się gniewem i pychą
Mahandas GANDHI (1869-1948)
- „Ahimsa w swej dynamicznej sile oznacza świadomą gotowość przyjęcia cierpienia. Nie jest biernym poddaniem się woli człowieka czyniącego zło, jest skupieniem całej mocy duszy w przeciwstawieniu się woli oprawcy”.
- „Jednostka może wywołać całą potęgę niesprawiedliwego państwa w obronie swego honoru, religii, duszy i tym samym czynić krok do upadku tego państwa, albo ku jego odrodzeniu”.
UMOWA SPOŁECZNA (Rousseau, Rawls)
Etyka umowy społecznej opiera się na założeniu, że wartości moralne powstają przez niepisaną umowę między ludźmi. Treść tej umowy nie opiera się na żadnych wcześniejszych założeniach. Racjonalne jednostki starają się wyobrazić sobie jakie relacje między nimi doprowadzą do powstania społeczeństwa, które w najwyższym stopniu spełni oczekiwania obywateli. Treść takiej umowy jest albo ustalona przez naturalne docieranie się rozmaitych propozycji normatywnych albo może być efektem świadomych i racjonalnych postanowień.
Trzy konsekwencje:
Bezstronne oceny moralne można sformułować tylko po zapomnieniu swojej tożsamości.
Wynik fikcyjnych lecz racjonalnie prawdopodobnych negocjacji jest wiążący nawet jeśli negocjacje nie miały miejsca i są niewykonalne.
Kompetentne i doświadczone jednostki mogą ustalić co jest złe a co dobre jeśli podejmą decyzję swobodnie i jednomyślnie.
Jean Jacques ROUSSEAU (krytyk umowy społecznej)
- nie tolerował nauk. Kto się zajmie nauką będzie miał gorszą postawę moralną, będzie np. marnym żołnierzem lub policjantem
- umowa społeczna jest oszustwem i powinniśmy się z niej wyzwolić, ponieważ zmusza ona do podejmowania decyzji pod presją społeczeństwa.
John RAWLS (zwolennik umowy społecznej)
- w sytuacji wyjściowej nikt nie zna swojej pozycji w społeczeństwie
- wyklucza się wiedzę o okolicznościach odróżniających ludzi
- filozofia to nie fizyka, musimy pokonać zasłonę niewiedzy
- los, który nam się przytrafi musimy zaakceptować i nie można marudzić, bo nie wiadomo co jeszcze mogło nam się przytrafić.
Składniki sytuacji wyjściowej:
1. Natura stanu (kontynuatorzy, głowy rodzin, linie genetyczne).
2. Przedmiot sprawiedliwości- podstawowa struktura społeczna.
3. Prezentacja wyborców- krótsza lista.
4. Moment wstąpienia do sytuacji wyjściowej- jakakolwiek chwila w życiu po osiągnięciu wieku rozumnego.
5. Otoczenie sprawiedliwości- umiarkowany niedostatek.
6. Formalne warunki nałożone na zasady: ogólność, uniwersalność, publiczna jawność itp.
7. Wiedza i przekonanie: zasłona niewiedzy (a nie np. pełna informacja).
8. Motywacja stron- wzajemnie niezainteresowane.
9. racjonalność- przedsiębranie skutecznych skutków prowadzących do celu.
10. Warunki porozumienia- jednomyślność po wsze czasy.
11. Stosowanie się do zasad- ścisłe ich przestrzeganie.
12. Punkt niezgody- ogólny egoizm (a nie np. stan natury).
Zasady sprawiedliwości:
Każdy ma równe prawo do systemu wartości, maksymalnie równa wolność.
wprowadzenie pewnych ograniczeń wolności. Neguję pierwszą zasadę. Ubieganie się o wymarzone stanowisko, gdzie wstępnie mamy równe prawa, ale potem zorganizujemy konkurs, po którym jedni będą bardziej uprzywilejowani a inni mniej. Pomagamy tym najmniej poszkodowanym. Liczy się ciężka praca, talenty, umiejętności i to one będą decydować o lepszym stanowisku.
UPRAWNIENIA (Lock, Dworkin)
Teoria uprawnień moralnych zakłada, ze człowiek musi być traktowany inaczej niż inne istoty, ponieważ jest wrażliwy i posiada plany życiowe. Cierpi nie tylko z powodu doznanych nieszczęść, ale także dlatego, że pewne z jego zamierzeń nie dają się osiągnąć, że troszczy się nie tylko o siebie, ale też o rodzinę, przyjaciół, sztukę, naukę i religię.
Uprawnienia przysługują jednostkom, nie społecznościom. Ich uznanie jest jednoznaczne z poddaniem się ich wymaganiom. Prawa są niezbywalne w tym sensie, ze nie wolno ich poświęcić dla dobra innych ludzi.
Trzy konsekwencje:
Autonomia jednostki jest najwyższą wartością chronioną przez jej uprawnienia.
Wartości moralne musza być egzekwowane.
Retrospektywne korekty raz nadanych uprawnień są niedopuszczalne.
LOCK
- Legislatywa- czyli organ władzy ustawodawczej i tu niezależnie czy należy do jednej czy do większej ilości osób, czy jest sprawowana nieprzerwanie czy w pewnych odstępach czasu.
- główne prawa to: prawo do życia, własności, poszukiwania szczęścia
DWORKIN
- prawa mogą być absolutne, np. prawo do swobody wypowiedzi jest absolutne
- prawem abstrakcyjnym jest prawo do własności
- istnienie prawa powoduje powstanie uprawnień
- grawitacyjna siła precedensu- można wyjaśnić poprzez odwołanie się nie do mądrości poszczególnych aktów egzekucji prawa lecz do sprawiedliwości zasady traktowania podobnych spraw w podobny sposób.