Czubiński Wybrane problemy rozwoju Socjaldemokracji Niemieckiej
Koalicja SPD-FDP. Powstanie i rozpad
1. Geneza sojuszu
Sojusz SPD i FPD dojrzewał stosunkowo długo i trwał dość krótko. Wynikało to z ogólnych tendencji rozwojowych RFN. W okresie kształtowania się odrębnego państwa zachodnioniemieckiego w zachodnich strefach okupacyjnych występowało kilka partii politycznych nawiązujących do okresu międzywojennego. Stosunkowo dużymi wpływami cieszyła się SPD. Sądzono, że partia ta spełni rolę przywódczą w nowym państwie niemieckim. Soqaldemo-kraci nie mieli jednak poparcia władz okupacyjnych. Władze te poparły nieco słabszy ruch chrześcijańsko-demokratyczny (CDU/CSU). Pierwszy rząd Konrada Adenauera miał koalicyjny charakter i w parlamencie przeszedł większością zaledwie jednego głosu. Jak sam Adenauer wspominał był to jego własny głos. Ciesząc się poparciem amerykańskich władz okupacyjnych chadecy szybko umocnili swoje pozycje, wywierając olbrzymi wpływ na kształtowanie się polityki wewnętrznej i zagranicznej RFN,; Przywódca SPD Kurt Schumacher (l 895 -1952) krytykując politykę Adenauera głosił wręcz, że jest on kanclerzem okupantów. Szybka odbudowa i rozwój gospodarczy RFN z lat 1949-1961 spowodowały stopniowy zanik mniejszych partii politycznych. Na placu walki pozostawali chadecy i socjaldemokraci. Wydawało się, że rozwój RFN idzie w kierunku systemu dwupartyjnego. Chadecy zdobyli znaczną przewagę i zachowali ster rządów centralnych aż do 1969 r. Jednak w latach 1961 -1965 sytuacja RFN uległa pogorszeniu, a w 1966 r. doszło tam do recesji gospodarczej. Polityka uzależnienia się od USA spowodowała izolację RFN na forum międzynarodowym. Utrwalił się podział Niemiec na dwa państwa. Nie można było zawrzeć traktatu pokojowego i w pełni zlikwidować zależności obu państw niemieckich od zwycięskich mocarstw.
W RFN narastało rozczarowanie do odpowiedzialnego za ten stan rzeczy Adenauera i chadecji. W poszczególnych krajach chadecy tracili wpływy na władze lokalne. Umacniały się natomiast wpływy opozycji. W niektórych krajach zdecydowaną przewagę uzyskali socjaldemokraci. Dotyczyło to głównie wielkich miast jak Brema, Hamburg i takich krajów jak Dolna Saksonia, Północna Nadrenia-Westfalia. Jeśli w wyborach do parlamentu w 1957 r. chadecy uzyskali 50,2% głosów to w 1961 r. już tylko 45,3%. Obok SPD pewne wpływy zachowała jeszcze partia liberalna (FDP). W niektórych krajach tworzono rządy wyłonione z porozumień zawartych między CDU i FDP, a w niektórych CDU/SPD lub SPD/FDP. Sytuacja była bardzo skomplikowana.
239
W skali centralnej okres samodzielnych rządów CDU/CSU z lat 1957 -1961 doprowadził do wielkiego zaostrzenia sporów ideowo-politycznych. Szczególnie napięte były stosunki pomiędzy obiema partiami chadeckimi a SPD. Współpracę miedzy nimi trudno było sobie nawet wyobrazić. Jednak załamanie koniunktury i narastające trudności zmuszały przywódców wszystkich partii do rewizji starych założeń ideowo-politycznych, opracowania nowych programów działania i szukania nowych koncepcji taktycznych. Najszybciej proces ten postępował w łonie SPD. Najwolniej przystosowywały się do nowej sytuacji rządzące partie chadeckie.
Ewolucja ideowo-po lityczna SPD prowadziła do wyrzeczenia się przez tę partię marksizmu i klasowej analizy sytuacji, rezygnacji z haseł socjalistycznych i przekształcenia się z partii robotniczej w ogólnoludową partię reform społecznych. Zachowując starą nazwę socjaldemokraci zmienili całkowicie program i metody działania. Ruch ich nabrał ściśle pragmatycznego charakteru. Uznali oni aktualny stan rzeczy w RFN i na forum międzynarodowym, precyzując program ewolucyjnego przekształcenia go w pożądanym przez nich kierunku. Za naczelny cel uznali dążenie do przekreślenia niewygodnych dla Niemiec skutków II wojny światowej, a szczególnie podziału Rzeszy na dwa państwa niemieckie. Całą politykę nastawili na walkę o ponowne zjednoczenie Niemiec. Dowodzili, że polityka CDU£SU nieliczenia się z realiami umacnia podział i oddala zjednoczenie. Głosili oni, że tylko formalne uznanie aktualnego stanu rzeczy może prowadzić do stopniowego przezwyciężenia izolacji RFN i zjednoczenia. Zmiana polityki RFN mogła nastąpić dopiero po przejęciu rządu centralnego przez SPD. Przywódcy SPD przez wiele lat usilnie walczyli o przejecie władzy w Bonn.
Wiodącą rolę w SPD w tym okresie spełniało trzech różniących się poglądami polityków: Willy Brandt (1913 - 1992), Herbert Wehner (1906 - 1990) i Helmut Schmidt (1918). W. Brandt (Herbert Karl Frahm) urodził się w Lubece jako nieślubny syn młodej praczki. Trudne warunki życiowe spowodowały, iż od młodości związał się z ruchem socjalistycznym i to z jego lewicowym, radykalnym nurtem. W okresie hitlerowskim przebywał w Norwegii i Szwecji działając nadal w radykalnej organizacji socjalistycznej (SAP - Sozia-listische Arbeiter Partei - Socjalistyczna Partia Robotnicza). Brandt ożenił się z Norweżką i przyjął obywatelstwo norweskie. W 1945 r. przybył do Niemiec w charakterze korespondenta wojskowego armii norweskiej. Dopiero w 1947 r. zrzucił mundur norweski, zrzekł się obywatelstwa norweskiego i osiadł w Berlinie, gdzie u boku wybitnego działacza SPD Ernsta Reutera (1889 - 1953) szybko wybił się przejmując po Reuterze przywództwo zachodnioberlińskiej SPD i stanowisko nadburmistrza Berlina. Kolejne kryzysy polityczne wokół Berlina Zachodniego z lat 1959 -1963 spopularyzowały osobę Brandta. Zajmował on stanowisko antykomunistyczne i prozachodnie. Zapatrzony był w tym czasie w politykę amerykańską. Imponował mu szczególnie John Fitzgerald
240
Kennedy, który w 1963 r. wizytował Berlin. Wobec kolejnych porażek wyborczych przewodniczącego Zarządu Głównego SPD Ericha Ollenhauera (1901-1963) przywódcy SPD w 1960 r. zdecydowali się desygnować Brandta na kandydata partii na stanowisko kanclerza RFN w wyborach w 1961 r. W związku z tym od 1960 r. brał on udział w posiedzeniach prezydium Zarządu. W 1961 r. został członkiem prezydium, a w 1962 r. wiceprzewodniczącym Zarządu SPD. Po śmierci Ollenhauera w 1964 r. Brandt został przewodniczącym Zarządu Głównego SPD. Na 333 delegatów 320 głosowało tak, 9 nie, a 4 oddało głosy wstrzymujące. Kolejne porażki wyborcze w 1961 r. i 1965 r. spowodowały wyczerpanie nerwowe i zawał serca w 1966 r. Jednak zerwanie koalicji CDU/FDP jesienią 1966 r. stworzyło szansę wejścia SPD do rządu. ZG podjął decyzję w tej sprawie pod nieobecność Brandta. W październiku 1966 r. wbrew swej woli opuścił on Berlin i przejął obowiązki wicekanclerza i ministra spraw zagranicznych w Bonn, zachowując funkcję przewodniczącego ZG SPD. Autorytet Brandta w SPD był olbrzymi. Natomiast praca w rządzie układała się źle. Brandt nie umiał porozumieć się z kanclerzem. Tymczasem kierowane przez Brandta ministerstwo spraw zagranicznych opanowane było przez osoby ściśle powiązane z CDU, a szczególnie z kanclerzem Kurtem Georgiem Kiesinge-rem. Poczynania Brandta były też ściśle kontrolowane i hamowane. Mimo to uzyskał on znaczny rozgłos inicjując tzw. nową politykę wschodnią RFN.
Obok Brandta szczególną rolę w SPD spełniał Herbert Wehner. Był on o kilka lat starszy od Brandta. Urodził się w 1906 r. w Dreźnie. W młodości związał się z ruchem anarchosyndykalistycznym, a następnie komunistycznym (1927). W KPD awansował do członka najwyższych władz partyjnych. Po przejęciu władzy przez Hitlera przez kilka lat przebywał nadal w Rzeszy kierując konspiracją komunistyczną. W 1942 r. po kilkuletnim pobycie w krajach zachodnich i w ZSRR ponownie został skierowany przez Szwecję do Niemiec. W Szwecji został jednak aresztowany i osadzony w więzieniu, gdzie w 1943 r. zdecydował się zerwać z ruchem komunistycznym. W 1946 r. powrócił do Niemiec, osiadł w Hamburgu i związał się z SPD. Był redaktorem pism socjalistycznych, senatorem, działaczem, posłem. Przez wiele lat na przemian pełnił obowiązki wiceprzewodniczącego Zarządu Głównego SPD lub przewodniczącego frakcji parlamentarnej SPD. W przeciwieństwie do ateisty Brandta Wehner był praktykującym ewangelikiem. Mimo swej komunistycznej przeszłości w partii zajmował postawę centrową. Był niezwykle pracowitym, bez reszty oddanym funkcjonariuszem partyjnym, przez wiele lat trzymającym silnie w swych rękach sprawy organizacyjne, kadrowe i polityczne. Wehner był zwolennikiem współpracy z chadecją. Był on twórcą rządu wielkiej koalicji, niestrudzonym negocjatorem wielu porozumień międzypartyjnych. Należy przy tym pamiętać, że główny kontrahent Wehnera i szef rządu wielkiej koalicji Kiesinger był w przeszłości czynnym członkiem NSDAP (Nationalsozialis-tische Deutsche Arbeiterpartei - Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia
241
Robotnicza). W rządzie tym Wehner pełnił obowiązki ministra do spraw ogól-noniemieckich.
Trzeci z trójki kierowniczej Helmut Schmidt był o kilka lat młodszy od Brandta. Urodził się w 1918 r. w Hamburgu. W czasie wojny służył w armii hitlerowskiej, następnie studiował ekonomię polityczną, był doskonałym znawcą spraw gospodarczych i finansowych. W 1958 r. został posłem do parlamentu. W latach 1961 i 1965 był senatorem do spraw wewnętrznych Hamburga. W 1963 r. został członkiem ZG SPD, a w 1964 r. przeszedł do centrali, pełniąc na przemian funkcję wiceprzewodniczącego Zarządu Głównego SPD lub przewodniczącego frakcji parlamentarnej. Schmidt należał do grupy menedżerów o nieposkromionych ambicjach. Reprezentował prawe skrzydło SPD. Był rzecznikiem porozumienia i współpracy z CDU.
Politycy ci uzupełniali się i współpracowali ze sobą, ale też w wielu istotnych sprawach nie zgadzali się, a nawet ostro się zwalczali. W latach 1965--1972 w trójce tej dominował jednak Brandt. Reprezentował on centrum dążące do porozumienia i kompromisu z lewicą partii. Kierownictwo SPD w 1967/ /1968 r. z inicjatywy Brandta nawiązało kontakt z buntującymi się grupami młodzieży. Znaczna jej część wstąpiła do SPD. Liczba członków SPD wzrosła z około 600 tyś. w 1965 r. do l młn w 1970 r. Partia zmieniła skład socjalny i znaczcie odmłodniała. Dopiero teraz przestała być partią robotniczą i prze-kształciła~sTę w partię ludową skupiającą robotników, inteligencję, mieszczaństwo i młodzież. Zmiana struktury społecznej i odmłodzenie partii nadały SPD charakter bardziej dynamiczny. Jednocześnie przywódcy buntującej się młodzieży objęci zostali dyscypliną partyjną; działalność ich została skanalizowana, ukierunkowana na drogę reform parlamentarnych. Głoszono, że SPD jest jedyną siłą polityczną zdolną do obrony i umocnienia demokraqi parlamentarnej w RFN. Wysuwano hasło utworzenia systemu demokratycznego socjalizmu. Ostro krytykowano koncepcje komunistyczne i stosunki panujące w krajach socjalistycznych. Za główny cel działania uznawano walkę o ponowne zjednoczenie Niemiec. Pod tym względem koncepcje SPD były zbieżne z koncepcjami FDP. Surowo krytykowano CDU i CSU zrzucając na te partie odpowiedzialność za doprowadzenie do izolacji RFN na forum międzynarodowym. Głoszono, że jedyną drogą wiodącą do zjednoczenia jest uznanie stanu faktycznego, tj. uznanie istnienia drugiego państwa niemieckiego w postaci NRD, uznanie powojennych zmian granicznych w Europie, unormowanie stosunków z ZSRR. Przyznawano, że zjednoczenie jest sprawą odległą w czasie, ale że nowa polityka stanowi jedyną drogę prowadzącą do tego celu.
W SPD występowała jednak silna grupa o poglądach prawicowych z Egonem Frankę na czele (Kanalarbeiter). Była ona zbliżona do grup lewicowych w CDU. Ponadto w latach 1945-1949 do SPD wstąpiło wielu polityków reprezentujących uchodźców i przesiedleńców ze wschodu. Nowa orientacja polityczna w kwestii wschodniej była ostro zwalczana przez tych działaczy.
242
Przewodniczący Ziomkostwa Niemców Sudeckich, Wenzel Jaksch już w 1957 r. odmówił ponownego kandydowania do Zarządu SPD ponieważ partia przestała reprezentować interesy przesiedleńców. Podobne stanowisko zajmował przewodniczący Ziomkostwa Górnoślązaków Herbert Hupka.
Ruch liberalny w RFN reprezentowała FDP, która nawiązywała do tradycji partii demokratycznej (DDP — Deutsche Demokratische Partei - Niemiecka Partia Demokratyczna) i ludowej (DVP - Deutsche Yolkspartei - Niemiecka Partia Ludowa) z czasów Republiki Weimarskiej. Wobec niedopuszczenia do działania w RFN ruchu hitlerowskiego w pierwszym okresie działania do partii wstąpiło wielu byłych członków NSDAP. Zajmowała ona pozycje bardziej prawicowe i nacjonalistyczne niż konserwatywna CDU. Dopiero utworzenie w 1964 r. profaszystowskiej NPD spowodowało przejście wielu byłych hitlerowców z FDP do nowej partii. FDP ukształtowała się natomiast jako partia występująca w obronie jednostki, prywatnej własności, wolnego handlu, wolności sumienia, ograniczenia roli monopoli, kościoła i państwa itp. Była to nadal partia nacjonalistyczna. Za główny cel uznawała dążenie do zjednoczenia Niemiec. Głosiła jednak, że metody walki o zjednoczenie stosowane przez CDU i CSU nie prowadzą do celu. Uparta negacja zmian, jakie nastąpiły w Europie po II wojnie światowej stawiała RFN w trudnej sytuacji.
W 1966 r. przywódcy FDP wystąpili z rządu Ludwiga Erharda otwierając nowy kryzys. Z faktu tego skorzystali^rzywódcy SPD, którzy poparli chade-cję tworząc z nią rząd wielkiej koalicji. Trzyletni okres rządów wielkiej koalicji spowodował znaczne zmiany w RFN. Obejmowały one głównie problemy ekonomiczne, społeczne i wewnątrzpolityczne. RFN przeżywała okres buntu młodzieży. Masowe demonstracje studentów, rozwój organizacji rewolucyjnych, ruchy strajkowe zdawały się świadczyć o tym, że państwo to stoi wobec trudnych do rozwiązania problemów. Trudności te opanowano przy pomocy SPD i reform.
Liberałowie dokonywali również przewartościowań programowych. Zerwanie koalicji z CDU i przejście do opozycji pociągnęło za sobą kryzys wewnętrzny w partii. Część jej klienteli wyborczej odeszła do NPD, a następnie do CDU. W partii toczyła się walka wewnętrzna. Zjazd FDP w 1958 r. dokonał zmiany kierownictwa partii. Erich Mende przeszedł do opozycji, a z czasem opuścił FDP i wstąpił do CDU. Na czele partii stanął Walter Scheel (1919). Obok niego wiodącą rolę spełniali Hans-Dietrich Genscher (1927) i Wolfgang Mischnick (1921). Nowe kierownictwo nie posiadało niezbędnego autorytetu celem przeforsowania swych koncepcji politycznych. Podejmowało ono prace organizacyjne zmierzające do odbudowy partii. Liczyła ona około 60 tyś. członków. Organizacja młodzieżowa (Deutsche Jungdemokraten) 30 tyś. FDP uchodziła za sojusznika bardzo niepewnego. W trudnych momentach zrywała sojusze i szukała własnej drogi. Jej przywódcy traktowani byli podejrzliwie i z rezerwą.
243
Tymczasem sprawa zwrotu w polityce zagranicznej RFN nabierała coraz większego znaczenia. Stopniowo ukształtowały się trzy różne orientacje w tej kwestii. Orientacje te kształtowały się niezależnie od oficjalnej przynależności do określonej partii politycznej.
1. Kurs nieprzejednany reprezentowali przywódcy przesiedleńców i bawarska CSU z Franzem Josefem Straussem na czele. Głosili oni tezy żądające nieuznawania powojennych zmian granicznych w Europie. Zajmowali stanowisko skrajnie antykomunistyczne i antyradzieckie. Głosili, że Niemcy istnieją nadal w granicach z 1937 r., że zmiany graniczne, utworzenie NRD i podział Berlina stanowią przejaw polityki zaborczej ZSRR. Zmierzali do przywrócenia starego stanu rzeczy przez porozumienia z Francją i utworzenie tzw. Zjednoczonej Europy.
2. Kurs bardziej umiarkowany reprezentowali politycy rozumiejący, że dotychczasowa polityka Adenauera nie przyniosła pożądanych efektów. Rozumieli to niektórzy przywódcy CDU z Gerhardem Schróderem na czele. Znajdowali oni zrozumienie ze strony H. Schmidta i H. Wehnera w SPD czy E. Mendego w FDP. Orientacja ta zmierzała do ścisłego powiązania sprawy zjednoczenia Niemiec z tzw. atlantycką polityką USA. Gotowa była ona do rokowań i drobnych ustępstw na wschodzie, nie zmieniając jednak zasadniczych koncepcji dotychczasowej linii politycznej.
3. Stopniowo kształtowała się trzecia orientacja wokół W. Brandta (SPD) i W. Scheela (FDP), któfo-głosiła konieczność pełnego zerwania z dotychczasową linią polityki zagranicznej RFN przez odrzucenie doktryny Hallste-ina, uznanie NRD, uznanie nowych granic i nawiązanie współpracy z ZSRR. Politycy ci zdawali sobie sprawę z narastającego odprężenia i koegzystencji pomiędzy USA i ZSRR. Rozumieli oni, że RFN stojąc na starych pozycjach nie znajduje już poparcia ani ZSRR, ani USA. Natomiast wnosząc swój wkład w proces odprężenia może liczyć na poparcie USA, a nawet częściowe poparcie ZSRR. Linia ta znajdowała też uznanie znacznej części opinii publicznej RFN.
W tej sytuacji zarysowała się możliwość współpracy pomiędzy SPD i FDP. Ideę tę poparli obaj przewodniczący (Brandt i Scheel). Nie znajdowała ona natomiast pełnego zrozumienia wśród pozostałych czołowych przywódców SPD. O powodzeniu tej polityki w SPD zdecydował osobisty autorytet Brandta. Pierwszym aktem na tej drodze były wybory prezydenta RFN w marcu 1969 r. Dotychczasowi prezydenci reprezentowali FDP i CDU. Trudno było sobie wyobrazić natomiast wybór przedstawiciela SPD na to stanowisko. Partia nie dysponowała dostateczną liczbą głosów. Wydawało się, że nie może ona też liczyć na poparcie jej kandydata przez przedstawicieli innych ugrupowań. Wysuwana przez Wehnera kandydatura Georga Lebera nie mogła liczyć na takie poparcie. Natomiast wysunięta przez Brandta kandydatura Gustava Heinemanna (1899-1976) została poparta przez FDP.
244
Heinemann był powiązany z wielkim przemysłem, w przeszłości należał do CDU, ale później podjął działalność w duchu pacyfistycznym i został z partii wykluczony. W 1958 r. zgłosił akces do FDP, ale nie został do niej przyjęty. W tej sytuacji wstąpił do SPD. Z polityką tej partii nie miał jednak wiele wspólnego. W dalszym ciągu uprawiał działalność pacyfistyczną, krytykował politykę zagraniczną CDU/CSU, występował w obronie środowiska naturalnego, popierał ruch młodzieżowy. Jako minister sprawiedliwości rządu wielkiej koalicji podjął szereg inicjatyw reformy prawa państwowego. Był to kandydat dość popularny w środowiskach liberalnych. Mimo że CDU wysunęła kandydaturę cieszącego się dużą popularnością G. Schródera FDP pod naciskiem Scheela zdecydowała się poprzeć Heinemanna. Mimo to 5 marca 1969 r. trudno było uzyskać odpowiednią liczbę głosów. Kandydatura Heinemanna przeszła dopiero w trzecim głosowaniu (512 : 506 głosów). Część przedstawicieli SPD i FDP oddała swe głosy na Schródera. Wybór Heinemanna na prezydenta RFN spełnił wielką rolę w dalszym rozwoju wydarzeń. Był to pierwszy prezydent RFN z ramienia SPD. Część władzy państwowej znalazła się w ręku SPD. Był to swego rodzaju przewrót. Wybór Heinemanna zacieśnił też współpracę pomiędzy SPD i FDP. Otwierał nowe perspektywy tej współpracy.
Dnia 28 września 1969 r. przeprowadzono kolejne wybory parlamentu RFN. Trzy główne nurty polityczne prowadziły samodzielną kampanię wyborczą. CDU/CSU i SPD liczyły na absolutne zwycięstwo i samodzielne sprawowanie władzy. Jednak na wypadek nieuzyskania odpowiedniej liczby mandatów przywódcy CDU/CSU liczyli na utrzymanie koalicji z SPD. Za kontynuacją rządów wielkiej koalicji w łonie SPD opowiadali się też Wehner i Schmidt. Brandt nie wypowiadał się publicznie, natomiast poufnie porozumiał się z przywódcą FDP, W. Scheelem. W sojuszu z chadecją Brandt musiałby nadal grać drugą rolę, w sojuszu z FDP natomiast mógł sam zostać kanclerzem. Sojusz FDP zapewniał też możliwość prowadzenia bardziej konsekwentnej polityki zagranicznej.
Wybory z 28 września 1969 r. przyniosły chadecji 46,1% głosów i 242 mandaty, SPD 42,7% głosów i 224 mandaty, FDP 5,8% głosów i 30 mandatów. Neofaszystowska NPD uzyskała zaledwie 4,3% głosów i nie weszła do parlamentu. Ewentualna koalicja CDU/CSU z SPD dawała dużą stabilność rządu. Natomiast koalicja SPD z FDP mogła liczyć zaledwie na 12-manda-tową przewagę. Wehner i Schmidt opowiadali się nadal za dużą koalicją. Natomiast Brandt wybrał małą koalicję z FDP. Podobnie wypowiedział się W. Scheel. Mimo że około 10 posłów liberalnych wypowiedziało się przeciw współpracy z SPD a za sojuszem z CDU, zdecydował się on na sojusz z SPD. Porozumienie zawarto stosunkowo szybko. 21 października 1969 r. parlament wybrał nowego kanclerza RFN. Mimo że przewaga SPD i FDP nad chadekami wynosiła 12 głosów, Brandt przeszedł większością zaledwie 7 głosów (251 tak, 235 nie, 5 wstrzymujących się i 4 głosy nieważne). Wehner odmówił wejścia do
245
rządu i przyjął funkcję przewodniczącego frakcji parlamentarnej SPD. Szefem Urzędu Kanclerskiego został prof. dr Horst Ehmke. Liberałowie przejęli 3 resorty. Scheel objął stanowisko wicekanclerza i ministerstwo spraw zagranicznych, resort spraw wewnętrznych objął Hans-Dietrich Genscher, a resort rolnictwa, leśnictwa i wyżywienia Josef Ertl. Schmidt uległ presji Brandta i objął ministerstwo obrony. Ministerstwo finansów objął Alex Móller, a gospodarki wybitny ekonomista Karl Schiller. Sytuacja rządu była niesłychanie trudna. Przewaga koalicji SPD/FDP w parlamencie była mała i niepewna. Część posłów demonstracyjnie zwalczała koncepcje nowej polityki wschodniej rządu. Tymczasem był to główny problem łączący sojuszników. W sprawach wewnętrznych różnice zdań sięgały głębiej i trudne były do przezwyciężenia.
2. Batalia o wprowadzenie w życie nowej polityki wschodniej (1969-1972)
Program rządu socjaldemokratyczno-liberalnego koncentrował się wokół problematyki zagranicznej. Niezbędne reformy wewnętrzne przeprowadzono już w okresie rządu wielkiej koalicji. Socjaldemokraci w programie wyborczym zapowiadali bardziej sprawiedliwe rozłożenie podatków, umocnienie pozycji ciał przedstawicielskich w zakładach pracy (rady robotnicze), ograniczenie monopoli, rozwój komunikacji, swobodny rozwój rynku, reformę rolną, umocnienie roli państwa w życiu gospodarczym, obronę środowiska naturalnego przed skutkami zanieczyszczeń przemysłowych. Głosili oni hasło walki o zbudowanie tzw. demokratycznego socjalizmu. Wiele z tych haseł miało charakter czysto propagandowy i sami socjaldemokraci nie zamierzali szybko wprowadzić ich w życie. Niektóre z nich napotykały sprzeciw liberałów, którzy występowali w obronie interesów jednostki, wolnego handlu, ograniczenia roli państwa w życiu gospodarczym i społecznym. Liberałowie wzywali do umocnienia praworządności w państwie.
W tej sytuacji polityka wewnętrzna rządu nie mogła zasadniczo odbiegać od tego co robiono wcześniej, tym bardziej że resortem gospodarki kierował ten sam minister, który urzędował w gabinecie wielkiej koalicji, tj. Schiller. Zmiany polegały przede wszystkim na przeznaczeniu większych środków na rozwój komunikacji, wojska, oświaty i ochrony środowiska. Spowodowało to zachwianie równowagi budżetowej i rosnące zadłużenie państwa. Polityka ta napotkała opór ministra finansów, który po kilku ostrzeżeniach już 13 maja 1971 r. demonstracyjnie podał się do dymisji. Resort finansów połączono z resortem gospodarki. Do lipca 1972 r. kierował nim K. Schiller. Próbował on utrzymać równowagę finansową i również szybko wszedł w konflikt z resztą członków rządu. 7 lipca 1972 r. również on ustąpił. Resort przejął H. Schmidt. Ministerstwo obrony powierzono G. Leberowi (SPD). Gwałtownie rosło
246
zadłużenie wewnętrzne państwa i liczba bezrobotnych. Brandt zajmował się przede wszystkim polityką zagraniczną. Musiał to czynić w sposób ostrożny, ponieważ formalnie była to domena wicekanclerza Scheela. Zdawano sobie sprawę z fafktu, że nowa polityka wschodnia zależy przede wszystkim od poprawnego Płożenia stosunków z ZSRR. Przeprowadzenie wstępnych konsultacji z ZSRR zlecono bliskiemu współpracownikowi Brandta z czasów berlińskich Egonowi Bahrowi. Dopiero po osiągnięciu wstępnych uzgodnień w końcu lipca 1970 r. do ZSRR wyjechała oficjalna delegacja z Scheelem na czele. Tak rokowania moskiewskie, jak i samo podpisanie układu z ZSRR (12 sierpnia 1970 r.) spotkały się z ostrą krytyką w łonie FDP i ze strony opozycji CDU/CSU. Nieco dłużej trwały rokowania z Polską. Układ o podstawach normalizacji stosunków podpisano dopiero 7 grudnia 1970 r. I ten układ spotkał się z ostrą krytyką opozycji. Stronę zachodnioniemiecką interesowała głównie tzw. sprawa łączenia rodzin. Układy z ZSRR i Polską umacniały ogólny proces odprężenia w Europie i stwarzały niezbędną płaszczyznę do nowego uregulowania skomplikowanej sprawy Berlina Zachodniego. Czterostronne rokowania przedstawicieli mocarstw okupacyjnych w tej sprawie trwały bardzo długo, ale zakończyły się pomyślnie. 3 września 1971 r. podpisano układ regulujący status Berlina Zachodniego. Układ ten otwierał możliwość zawarcia szeregu porozumień pomiędzy Senatem Berlina Zachodniego i NRD oraz specjalnych rokowań pomiędzy RFN i NRD na temat wzajemnego uznania się i normalizacji stosunków miedzy tymi państwami.
W rozumieniu przywódców koalicji rząd dokonał olbrzymiej pracy i mógł pochwalić się wielkimi sukcesami. Przez wiele lat sądzono, że normalizacja stosunków pomiędzy RFN i państwami Europy Środkowo-Wschódniej jest niemożliwa. Tymczasem nowy rząd dokonał tego w niezwykle szybkim tempie i krótkim czasie. Od RFN odsunięto odium czynnika hamującego proces normalizacji stosunków w świecie. Niemcy Zachodnie wysuwały się na czoło państw zmierzających do umocnienia procesu odprężenia. Uzyskały one szerokie możliwości współpracy z ZSRR, Polską i NRD. Dyskutowano na temat unormowania stosunków z Czechosłowacją. Dokonano tego nie burząc dotychczasowej współpracy z państwami zachodnimi. O zmianie klimatu wokół RFN świadczy fakt przyznania Brandtowi w 1971 r. nagrody pokojowej Nobla. Dopiero w tym momencie RFN stanęła na własnych nogach i mogła podjąć samodzielną politykę na forum międzynarodowym.
Optymizmu tego nie podzielała opozycja. Krytykowano tak metody działania, jak treść zawartych porozumień. Dowodzono, że rząd wyrzekł się prawa Niemców do samostanowienia o sobie, przekreślił możliwość zjednoczenia Niemiec, zaprzedał Niemcy ZSRR i komunistom itp. Przypominano lewicowe tradycje Brandta i Wehnera, oskarżano ich o zdradę interesów narodowych itp. Domagano się, by rząd spowodował formalny zakaz działania DKP oraz by bardziej zdecydowanie wystąpił przeciw narastającej fali terroryzmu. Jeśli
247