Droga Niemców do ponownego zjednoczenia państwa doc


Droga Niemców do ponownego zjednoczenia państwa

38 • " ZdzasŁaw Łamtpińsfci

Kiesimiger wysunął sugestię, że silna i zjednoczona Europa mogłaby zdjąć ciężar z ramion USA i przyjąć większą odpowiedzialni ość -za własne bez­pieczeństwo L>;i. Chodziło iprzy -tym nic tylko o zmianę status quo w Eu­ropie i istniejącego układu sił, ,ale również o rolę RFN w .'zakładanych przemianach.

Mimo 'tych prób, mających nadać polityce zjednoczeniowej chadecji większą skuteczność, w istocie rzeczy nie udało się przybliżyć choćby o 'krok 'zjednoczenia, wręcz przeciwnie. Talk jak w okresie adenauero-wisikiim prowadziła ona do ugruntowania politycznego roabicia Niemiec i coraiz głębszego rozchodzenia się -społeczeństw żyjących w obu (pań­stwach niemieckich. W świetle ówczesnych poglądów w sprawie problemu niemieckiego akceptacja l poszanowanie status quo oznaczałyby rezygna­cję z .^ponownego zjednoczenia" (Wiedervereinigung) jako nakazu wy­prowadzonego z interpretacji Ustawy Zasadniczej. Negowanie status quo w imię jedności państwowo-narodowej Niemiec miało stwarzać na użytek tak wewnętrzny, jak i zewnętrzny 'przakonaoie o je-go tymczasowości i prowizoryczności, przekonanie o rzekomo nadai otwartym charakterze prdblerrm niemieckiego, którego rozwiązaniem może ibyć tylko powrót do status quo ante, a więc do restauracji Rzeszy Niemieckiej w (granicach z 31 grudnia 1'93'T r.24 'Taką polityką zjednoczeniową, opartą na, próbie podważania terytoriadno-politycanego status quo w 'powojennej Europie i hamowaniu procesów 'Odprężeniowych, chadecja traciła coraz bardziej zaufanie nie tylko sojuszników zachodnich, ale również i wyborcy za­chodni oiiiemieckiego. W konsekwencji doprowadziło to do ^klęski wybor­czej w 1969 r. i ustąpienia miejsca w Bonn koalicji socjallibaralnej.

2. Alternatywa socjaldemokratyczna

Podobnie jak: w tprzyrpad!ku [partii chadeokitfh jedność 'Niemiec stano­wiła priorytetowy cel socjaldemokratów zachodniotniem^eokich. W pier­wszych latach po wojnie SPD wytkazywała przy tym większy sttopień agresywności i nacjonalizmu niż chacłecja. Wynikało ito nie tyle z 'kon­cepcji strategicznych co z jprzyczyn wewnętrznych; z chęci zdjęcia z sie­bie odium „partii bez narodu", zarzutu wysuniętego pod adresem SPD przez prawicę niemiecką jeszcze w okresie kajzerowskim i podtrzymywa­nym w czasach Republiki Weimarskiej oraz Rzeszy hitlerowskiej25. W efekcie SPD formułowała ofensywny 'program niemieckiej jedności

23 J. Sulek, Polityka wschodnia .,.,&. 23.

24 H. Wutflke, op. cifc, e. 7?l-72.

25 M. Toanala, op. dit, e. 42.

42 Zdzisław Łempińakii

gi wymiar stanowiła ,.Deutschlandipolrtiik'' w skali mikro, obejmująca stosunki „wewnątrzniemieckie" — z 'NRD. Zakładano, że stworzenie no­wej jakości tych stosunków poprzez uznanie 'państwowości NRD powinno ułatwić nawiązanie łączności z drugą częścią społeczeństwa .niemieckie­go, a tym samym sprzyjać utrzymaniu jedności narodu 'niemieckiego w warunkach podziału politycznego.

W koncepcji tej substancją zjednoczeniową, a zarazem środkiem zjed­noczenia stawała się nic jedność państwowo-narodowa, lecz 'narodowa — niaród niemiecki. Punktem wyjścia, do osiągnięcia celu jednościowego mia­ło być uznanie tcrytorialno-tpolityczneigy status quo w Europie, Toteż na zjeździe SPD w Dortmundzic w 1966 r. dokonano nowego określenia zasięgu terytorialnego przedmiotu zjednoczenia, dostosowując go do wy­magań stiatus quo. Wielu czołowych działaczy SPD wystąpiło wówczas z tezą, że dla rwy eliminowania obaw żywionych w Polsce (i nie 'tylko) przed zjednoczonymi Niemcami konieczne jest uznanie granicy na Odrze i Nyisie Łużyckiej. Rezygnowano zatem z wiązania ze zjednoczeniem zwrotu ipolsikidh Ziem Zachodnich, gdyż uznano, że utrudni to realizację programu zjednoczenia z terenami wchodzącymi rw skład NRD 3fi. Równo­cześnie przyjmując naród jako główny podmiot jedności niemieckiej i substancji zjednoczeniowej, co oznaczało konieczność -szukania łączno­ści z podzielonym narodem!, ze społeczeństwem zamieszkujący m NAD, na dortmundzkim zjeździe Brandt domagał się, aby obie części Niemiec dążyły do uregulowanego, ograniczonego w czasie sąsiedztwa. Sjpowodoije to, że w (wyniku przemian w NRD będzie możliwe utrzymanie jedności narodu niemieckiego nawet w warunkach istnienia jego podziału polity­cznego :t7.

Z tak ukształtowaną koncepcją zjednoczeniową, a zarazem koncepcją polityki zagranicznej wchodziła SPD w 1969 r. jako partia wsipółrządjzą-ca do pnaktyiki pobtycznej, nadając tym (koncepcjom poprzee układy wschodnie, >układ zasadniczy z NRD oraz aktywne uczestnictwo w kształ­towaniu procesów odprężenia i bezpieczeństwa w Europie konkretne treści materiailno-ipolityczne. Wiraż z liberałami dokonała SPD zasadniczej zmiany priorytetów w zachodni oni emiecfei e j polityce zagranicznej. Od­chodząc od adenauerowskiej tezy prymatu zjednoczenia nad1 bezpieczeń­stwem Europy, linii Wielkiej Koalicji uznającej równoległość obu spraw, wysunęła na ipieirwszy jplan rozwiązania europejskie. Oznaczało to, że zjednoczenie obu państw niemieckich może nastąpić tylko w następstwie odprężenia europejskiego i przezwyciężenia podziału Europy na dwa wro­gie sobie bloki militarno-polityezne 38.

38 M. Tomaila, op. oit., s. 45. 37 Tamże, s.

, . . Tamże, s. '51 i nasit.; S. Cholewiak, op. ci t, s. 329.

Alternatywne modele odzyskania jedności Niemiec 43

II. JEDNOŚĆ NIEMIECKA W ZAŁOŻENIACH PROGRAMOWYCH I PRAKTYCE POLITYCZNEJ SPD W OKRESIE RZĄDÓW SOCJALLIBERALNYCH

Pod .koniec lat sześćdziesiątych, w miejsce odsuniętego na dalszy plan zjednoczenia państwowego, pierwszoplanowe znaczenie w koncepcjach zjednoczeniowych SPD przypisuje się narodowi niemieckiemu. Podstawą wyjściową w przedmiocie narodowym nadal pozostała teza o nieprzerwa­nym istnieniu Rzeszy jako ogólnoniemieckiego podmiotu prawa między­narodowego, w którym żyje jeden naród niemiecki. Novum myśli Brandta I socjaldemokracji zachodnioniemieckiej polegało na odmiennej argumen­tacji, mającej tę jedność uzasadnić, a także różnej od poprzedniej 'takty­ce działań politycznych, determinowanych wymaganiami jednościowymi.

W deklaracji rządowej z 28 października 1969 r. W. Brandt uznał, że: „Zadaniem praktycznej polityki w najbliższych latach jest zachowanie jedności między obiema częściami Niemiec. Dla nas wszystkich Niemcy są naszym domom... W dwadzieścia lat po powstaniu RFN i NRD mu­simy zapobiec dalszemu pogłębianiu się różnic między obu częściami na­rodu niemieckiego, a więc dojść przez uregulowane współistnienie do współżycia".

O ile w okresie przedbrandtowfikim maksimum co można bylo osiąg­nąć w zakresie stosunków wewnątrzniemieckich polegało na podkreślaniu otwartego charakteru kwestii nieimieokiej i kontynuowaniu taktyki nieuznawania państwowości NRD, o tyle po zmianie układu sił rządzących w 1969 r. okazało się, że nie tylko nie jest to konieczne, lecz wręcz szko­dliwe dla interesów RFN. Dotychczasowa postawa czystej negacji — stwierdzał W. Brandt w sprawozdaniu o stanie narodu z 14 stycznia 1970 r. .— byłaby odwrotnością polityki, byłaby rezygnacją narodu nie­mieckiego z regulowania swoich praw. Patriotyzm wymaga od nas tego, co jest, .. . wymaga od nas odwagi (poznania rzeczywistości. Nie jest to równoznaczne, aby tę rzeczywistość uznać za godną naszych życzeń lub by rezygnować z nadziei zmiany tej rzeczywistości w trakcie dłuższego czasu" 40.

W myśl koncepcji SPD, a także FDP, polityka ogólnoniemiecka na odcinku z NRD miała za cenę uznania NRD przyczynić się do polepsze­nia i zwiększenia możliwości kontaktów pomiędzy obydwoma państwami niemieckimi, a szczególnie ich ludnością. Chodziło o zahamowanie pro­cesu oddalania się obu społeczeństw od siebie i o utrzymanie jedności na-

M Teorie żur Dfutschlandpolitik, Bonn 1970, Reihe I, Bd 4, s. 11 - 12. 40 Tamże, s. 208.

44 • Zidzisław Łempiński

rodowej w warunkach podziału politycznego. Wychudzono tu z założenia. że podział państwowy musi w końcu zniszczyć wspólną świadomość na­rodową, a więc i sam naród, jeżeli nie znajdzie się środków i dróg na­wiązania stosunków pomiędzy Niemcami, utrzymania wspólnych ele­mentów i to pomimo istnienia dwóch państw niemieckich. A sądzono iż osiągnąć to można nie na drodze ignorowania NRD, ani tym bardziej nie przeciw niej, lecz tylko z NRD 41.

Zbliżający się moment nawiązania równoprawnych stosunków z NRD i uznania jej państwowości zmuszał do (poszukiwania takiej definicji na­rodu, która nie naruszałaby jego jedności i podstaw zjednoczeniowych przy jednoczesnym (pozostawaniu w zgodzie z innymi determinantami polityki ogólnoniemieckiej. To, co zatem tworzyć miało jego istotę i de­cydować o jego dalszym istnieniu, a zarazem tworzyć podstawę wartości narodowych (będących przedmiotem działań politycznych rządu federal­nego, wynikało z pojęcia narodu jako wspólnoty kulturowo-etnicznej (Kulturnation) i świadomościowej (Bewusstseinnation).

W sprawozdaniu o (położeniu narodu z 14 stycznia 1970 r. Brandt stwierdził: ,,W 25 lat po bezwarunkowej kapitulacji Rzeszy hitlerowskiej pojęcie narodu tworzy klamrę spinającą rozbite Niemcy. Pojęcie narodu łączy rzeczywistość historyczną i wolę polityczną. Naród obejmuje więcej i znaczy więcej niż wspólny język i kultura, niż państwo i system spo­łeczny. Naród opiera się na trwałym poczuciu wspólnoty ludzi z jednego ludu. Nikt nie może zaprzeczyć temu, że w tym sensie naród niemiecki istnieje i jak daleko wybiegamy myślami w przód, istnieć będzie . .. Na­ród także wtedy pozostanie rzeczywistością, kiedy podzielony jest od­rębnymi porządkami państwowymi i społecznymi . . . Jak długo .Niemcy będą reprezentować swą wolę polityczną, by nie rezygnować z tego żą­dania, tak długo pozostanie nadzieja, że późniejsze generacje będą żyć w takich Niemczech, których porządek polityczny będzie mógł być kształtowany przez wszystkich Niemców" 43,

Skoro oficjalnie przyznano, że naród niemiecki żyje podzielony w dwóch państwach, a w oświadczeniu o stanie narodu z 23 lutego 1972 r. dodano, że: „Niemcy w swej masie nie istnieją już jako naród państwowy" (Staatsnation)43, uzasadnienia jego jedności nie można było upatrywać w jednolitym państwie i terytorium, lecz w elementach etniczno-kulturowych i świadomościowych. Szczególne znaczenie przypisywano tu subiektywnym czynnikom narodowo twórczym takim jak: wspólna rzeczywistość historyczna, tradycja kulturalna i wyrastająca na tej pod-

41 J. Marczewski, op. cit., B. 140. K Texte żur Deutschlandpolitik..., s. 208.

« Bericht der Bundesregierung und Materialien żur Lagę der Nation 1972, Bonn 1972, s. S.

Alternatywne modele odzyskania jedności Niemiec 45

stawie wola jedności. Teza o dwóch państwach jednego narodu w aspek­cie teoretycznym wynikała więc z takiego pojęcia narodu, które było nie­zależne od egzystencjalnych powiązań z państwem. Dla Bran<łta naród pozostawał nadrzędną -społeczną wspólnotą dizir-jową, podsz^s gdy pań­stwo narodowe nic było dila niego bynajmniej ostatecznym celem poli­tycznym. Zagadnienie narodu — jak stwierdza J. Karczewski — przy­jęło 'więc dla Brandia funkcję iwiczi, łączącej ^podzielone Niemcy w for­mie (kompensaty za .kodyfikację status quo44. Z falkl/u egzystencji jednego narodu wyciągano wniosek, pozwalający dalej podtrzymywać jako cel polityczny postulat przyznania wszystkim Niemcom prawa do samosta­nowienia. Tym samym purkt ciężkości w polityce qgólno.nit:mi3ckiej przesunął się 'z działań na rzecz zjednoczenia państwowego na działania mające na celu utrzymanie poczucia wspólnoty narodowej ludności w abydiwu państwach poprzez intensyfikację stosunków wsiwnątrznie-micckich 45.

W latach siedemdziesiątych świadomościowe. woJicjonalne elementy definicji jedności narodu zostały poddane dalszemu rozwinięciu. Wyni­kało to .zarówno z ostrej 'krytyki chadeckicj ipiriywot-iych ujęć definicji pojęcia jedności narodu, akcentujących ,,KulHimaUon" jako główny ele­ment jedności -narodu niemieckiego, jak też z uwarunkowań prawno­politycznych RFN, 'zmuszających rzj)d federalny — w związku .z orze­czeniem Federalnego Tryfbunału Konstytucyjnego (dalej1: FTK) z 31 lip­ca 1'97'3 r. — do uwzględniania w większym niż dotąd stopniu możliwości zjednoczenia [państwowego jako rani -organizacyjnych jedności nar;>do-wpj. W definicji narodu z 1974 r. stwierdza się, że: ,.Naród to zarówno historyczno-politycznie, jalk i społeczno-ckonomicznie uformowana i roz­wijająca się wgpólinota, rozumiana 'ja'ko wytwór specyficznych struktur komunikowania się i postępowania, w której ramach jednostki wzajemnie się komunikują i stają się jednością. Wiąże ich zarówno nastawiona na działanie 'świadomość narodowej identyczności, jak i wola utworzenia i utrzymania tej jedności."46 W tym ujęciu jedność'.narodu nabiera cha­rakteru wręcz ponadiczasofwe-go i -w konkretnej rzeczywistości — d/wu-państwowości niemieckiej — istnieć 'ma mimo wielorakich skutków ne­gatywnych tej dwupaństwowości.

Prezentując w 1978 r. definicję jedności narodu H. Schmjdt stwier->dz:'*; . . .często cytowana jedność narodu 'zasadza się faikże n.a trzech -na­stępujących elomgntach: l. Jedność narodu -oznacza wspólną przeszłość

44 J. Marczewski, op. cit., s. 151.

45 Tamże, s. 152. Por. także: Beńcht der Bundesregierung und Materialien żur Lagę der Natlon 1971, Bonn 197il, s. 9 ora?: z 1972i, s. V.

M Materialien zum Bericht żur Lagę der Nation 1974, Bonn 1074, s. 70 : 139

przypis 314,

46 Zdzisław Łemipiński

historyczną zarówno w stadiach, które dają .powód do dumy, jak w fa­zach będących przyczyną ubolewań... 2. Jedność narodu oznacza rosz­czenia na określaną przez nas samych przyszłość ... "3. Jedność narodu oznacza także komponent naszej współczesnej rzeczywistości; gdy istnie­je bowiem niewygasająca świadomość wspólnoty Niemców, istnieją — dzięki polityce ostatnich dziesięciu lat — także możliwości wzajemnych kontaktów, odwiedzin, rozmów, wielorakiej wymiany. Wszystko to jest mimo owej brutalnej granicy i mimo rozdarcia częścią jedności narodu." 4r Treści te w formie ibardziej przejrzystej znalazły się w definicji jedności narodu, zaprezentowanej (przez rząd socjaliliberalny Bundestagowi: „Sub­stancja inarodu. wspólne dzieje, ten isam języlk, ta sama literatura, sztuka, muzyka, wzajemna wiedza o 'sofoie, chęć współżycia (Miteinander), jasna także wsipólna wola znalezienia się pod wspólnym dachem." 4fi

Przewartościowanie definicji jedności narodu w latach siedemdziesią­tych poprzez wysu.iięcie na pierwszy plan elementów świadomościowych (Bewusstseinnation) wydaje się nie wyczerpywać zakresu dokonanych zmiain 'bądź irozszerzetnia tego pojęcia w .porównaniu do pozycji wyjścio­wej z lat 1!969/1970. W cytowanych powyżej definicjach coraz wyraźnej ujawnia się również element „wspólnego dachu". W wyniku starań partii chadecikich w Federalnym Trylbunale Konstytucyjnym, socjaldemokra­tyczna koncepcja jedności narodu, w swym praktycznym zastosowaniu na odcinku z NRD i nie tylko (interpretacja Okładów wschodnich), za­częła również uwzględniać —- zgodnie z orzeczeniem FTK z 31 lipca 1'973 r. — juryisdyczne elementy definicji narodu, w myśl której dalsze istnienie o.góln o niemieckiego podmiotu prawa międzynarodowego (Ge-samtdeutschland) związane jest nierozerwanie z narodem niemieckim jako Gesamtdeutsche Staa'tsnation *9. Mocniej związano z Deutschlandipoilitik rządu .socjall^Derałneigo cel przywrócenia historycznie ukształtowanej jedności państwowej i narodowej, tożsamości państwa i narodu, działań na rzecz doprowadzenia do identyfikacji świadomości państiwowej z na­rodową. Trybunał przywrócił pojęciu „Nartaon" pierwotny sens prawno­polityczny.

Czy orzeczenie FTK, wiążące rząd federalny, wychodziło poza socjal­demokratyczną 'koncepcję rozumienia pojęcia jedności narodu niemieckie­go? Jaik pisał J. Bartosz — rozziew miedzy potwierdzanym .przez Trybu­nał 31 lipca 1'97:3 r. stanowiskiem prawnym a deklarowanymi w licznych debatach intencjami politycznymi SFD-owskiago przywódcy i 'kancle­rza wydaje się 'być pozorny. Członkowie FTK do końca dopowiedzieli

17 Builleitin .. . der Bundesregierung z 10 października 1978 r. 43 Tamże.

49 J. Hadker, DeutscMand blebit ein Rechtsbegriff, „Politiscihe Meinung" 1973, nr 150, s. 69.

Alternatywne modele odzyskania jedności Niemiec 47

to, co kanclerz mógł mieć na myśli. Nigdy nie rozległ się żaden oficjalny głos choćby z iprólbą dementl. Przeciwnie rząd uznał, że FTK dał prawną, obowiązującą wszystkich interpretację 50. Natomiast L. Janiclki oceniając to zagadnienie stwie-rdzał, że tzw. nowa polityka wschodnia rządu koali­cyjnego SPD/FDP ,nie odrzucała dotychczas, jednoznacznie elementów ogólnoniemieckich, nie odcinała się zdecydowanie od rewizjonistycznych założeń, jakie legły u podstaw polityki RFN od zarania jej istnienia. Sta­rała się jedynie założenia te uelastycznić i dopasować d-o nowej sytuacji mięidzy narodowe j. Chodziło ibez wątpienia o to, łby tzw. probicm nie­miecki nadal pozostawał otwarty zarówno w sensie politycznym jak i prawnym. Elementem takiego stanowiska Jbyło uchylanie się od jedno­znacznej interpretacji uregulowania kwestii polslkiej granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej51. Z drugiej jednak strony wymieniony autor wskazuje na pewne rozbieżności międ(zy stanowiskiem rządu socjal'1'ibe-ralnego a Stanowiskiem partii, czego wyrazem był m.m. projekt tez w sprawie polityki zagranicznej RFN, 'Uchwalany przez Zarząd 'Federalny SPD 4 października 1979 r. W odniesieniu do podanago tu przykładu, w projekcie tym stwierdza się, ze RFN .nic wysuwa ani też nie zamie­rza wysuwać w przyszłości żadnych roszczeń terytorialnych, uznając ostateczny charakter zachodniej granicy Polski52.

Stosunek zatem do orzeczenia FTK .przynajmniej w sferze praktyki politycznej SPD nosił cechy korekty definicji jedności narodu. Korekta ta miała dafwać gwarancję .utrzymania w ramach polityki niemieckiej strategicznego celu i intencji politycznych, związanych z urzeczywistnie­niem państw owo -narodowej jedności Niemiec. Oznaczać to magla, przy jednoczesnym utrzymywaniu i rozwijaniu taikich elementów definicji jedności narodu jak świadomość i wola jedności czy wspólnota kulturo-wo-etniczna, dążenie do przekształcania Bewusstseinnation i Kulturna,-tion iw Staatsnation na obszarze Niemiec jako całości. Przy tym założe­niu zmienia się również przedmiot zjednoczenia. Wprawdzie na pier­wszym miejscu pozostaje jedność .narodu, niemniej pojawia sig element jej towarzyszący i uzupełniający — jedność państwowa. Celem polityki ogólnoniemieckiej stać się miała zatem jedność narodowo-państwowa. Jak w związku z tym stwierdza H. Wuttke — takie rozumienie jedności na­rodu niemieckiego, jako świadomej wspólnoty etniczno-kulturowej, oży­wioną wolą jej zachowania i dopełnienia w postaci jednolitego państwa narodowego (Niemcy), którego granice ostatecznie ma ustalić traktat

£0 J. Bartosz, Mitologia okrężnych dróg. Przyczynek do doktryny politycznej Willy Brandta, Wrocław 1977, e. 157.

51 L. Janioki; Republika Federalna Niemiec wobec terytorialno-politycznych na­stępstw fel^sfci i upadku Rzeszy, Poznań J'982. s. 2H5.

5" Tamże, s. 246,

48 Zdsi^taw Łompiński

pokojowy, to niezgodny z rzeczywistością opis ewolucji problemu nie­mieckiego, lecz uzasadnienie (polityczne działań, zmierzających do zacho­wania oraz rozibudowy instytucjonalnych i pozainstytucjonalnych ele­mentów wspólnoty agólnoniemieckiej, a także do stworzenia nowej infra­struktury techniczno-materialne j oraz polityczno-ideologicznej, służącej powstrzymywaniu erozji jednolitej świadomości narodowej i pobudzeniu jej realizacji w procesie 'przemian przez zbliżenie :-3.

Strategia zjednoczeniowa realizowana przez SPD w lalach siedem­dziesiątych odchodziła od dotychczasowe j 'lunkcji „terytorium" jako je­dynego śr.odka i warunku realizacji zjednoczenia. Nie była jednoznaczna z rezygnacją .przywrócenia jedlności państwowej, lecz jedynie wyrażała wolę (przesunięcia akcentów: na pierwszy plan wysuwała problem naro­du, utrzymanie jego jedności w warunkach roabkia politycznego. Dopie­ro utrzymanie i umocnienie substancji zjednoczeniowej (narodu) stwarzać miało możliwość poszukiwania cdipowk dniej 'formy politycznej dla dal­szej egzystencji narodu aż po stworzenie jednolitej państwowości.

Dopuszczając możliwość jedności państwowej, Brandt jednocześnie odrzucał pojęcie ponownego zjednoczenia (Wiedrrve.reiniigung). Składa­jąc 28 października 1969 r. w Bundestagu oświadczenie rządowe, Brant pomiinął po raz pierwszy w diziejach RFN aspekt „ponownego zjednocze­nia". W związku z tym w jednym z wywiadów oświadczył: „Muszę przy­znać, że przestałem mówić o ponownym zjednoczeniu. Owo „ponowne" nie było może nigdy sformułowaniem mądrym, gdyż wielu 'ludziom su­gerowało ono wyobrażenie, że z nim owiązany jest powrót do określone­go {punktu w przeszłości: allbo do Rzeszy Biismardka, albo do innego mniej szczęśliwego odcinka naszej historii." 54 Rozwijając tę imyśl Brandta trzeba mieć na uwadze, że idea przyszłego bytu państwowego, jako for­my organizacji politycznej jedności narodu .niemieckiego, jawi się tu nie jako wyraz starych formuł rpaństwowoHprawnych i wynikających z nich ograniczeń terytorialnych, łącz przede wszystkim jako "wykładnik realnie istniejącego bądź wytworzonego poczucia jednolitej świadomości narodu •niemieckiego. De facto socjaldemokracja zaćhodnioniemieoka nie zamie­rzała rozszerzać go poza obszar etniczno-polityczny Niemiec, ukształto­wany po drugiej wojnie światowej.

Przewartościowania, jakie miały miejsce na odcinku jedności nie­mieckiej szły w parze, w fazie realizacji socjaldemokratycznej koncepcji zjednoczeniowej, iż ponownym odczytaniem i interpretacją treści ukła­dów wschodnich, polityki odprężenia i bezpieczeństwa, przekształcaniem

53 H. Wuttłce. RFN i NRD . . . t s. 278 - 179.

54 Cyt. za A. W. Walczak, ^DeutschlandfTagen" w polityce rządu RFN. 1969 -- 1980, w: Naród w polityce i ideologii.. ., b. 40.

Alternatywne modele odzyskania jedności Niemiec 49

polityki zagranicznej RFN w funkcję „Deutschlandipolitik" uprawianej dwuwymiarowo.

Zdiamiem rządu Bran-dta w dobie 'odpreżen/ia nadszedł czas przyspie­szenia spraw związanych z problemem niemieckim. Dlatego w jednym oświadczeniu 'ze stycznia 1970 r. czytamy, że chodzi o to . .. iby na przed­polu euiropejiSikiej polityki -polko j owej uczynić wszystlko', za co 'można wziąć odpowiedzialność, by polepszyć stosunki z tymi państwami, z któ­rymi trzeJba będzie uzgodnić odpowiednie relacje w celu przyczynienia się do przezwyciężenia podziału Eurqpy i do tego, by Europa jako całość mogła przyibliżyć się do rozsądni e jszego i sprawiedliwego -rozwiązania kwestii oiiemieakiej." 55 Totteż zanim zostały ratyfikowane ulkłady normali­zacyjne w RFK przystąpiono już do jednostronnej ich interpretacji, któ­rej celem ibyło -odwartościowanie ich merytorycznej treści i sprowadzenie 'własnych zobowiązań, przynajmniej w sferze prawnej — do czasowego modus vivendi56.

W ocenie układów wschodnich decydujące znaczenie rząd socjallibe-rainy zaczął przypisywać zasadzie rezygnacji z użycia siły, zamiast za­sadzie potwierdzenia i poszanowania terytorialnego status quo. Wiązało się to z instrumentalnym traktowaniem procesu normalizacji, który wi­nien doprowadlzić do zmian, umożliwia j ą cydh realizację nakazu zjedno­czeniowego zawartego w Ustawie Zasadniczej, Znamienne jest tu stwier­dzenie E. Bahra: „Zmiana iprzez zbliżenie stanowiła próbę koncepcji, alby przez izwrócenie się ku rządowi w Berlinie wschodnim i aktywną z nim współpracę w okresie przejściowym aż do ponownego zjednoczenia, wy­korzystać w praktycznym współżyciu możliwości działania, które Niemcy sami mieli brać za przesłankę status quo po to, by go następnie prze­zwyciężać." 57 W innej siwej wypowiedzi E. Bahr wyjaśniał, że: „Zmiany terytorialne dokonywane ea zgodą zainteresowamych stron są zawisze możliwe. Jest to suwerenna decyzja zainteresowanych stron, nie wyklu­cza jej .również wyrzeczenie się użycia siły." 58

Przytoczone tu stanowisko Bahra odipowiada temu, co w ocenie szans zjednoczenia Brandt wielokrotnie powtarzał: „Jediność Niemców jest szansą, niczym więcej, ale też niczym mniej." 5ft

56 Biulletiai dier Bundegregierung z 15 Bftycznia 1970 r.

58 Por. tw tej sprawie H. Wuttłse, Współczesne granice niemieckie....

57 E. Bahr, Das Warten auj Wunder ist keine Politik, „Vorwarts" z 30 czerwca 1983 r.

*8 Por. wywiad z E. Bahrem, Zbiór Dokumentów 1972, nr 6.

59 Zehn Jahre Deut&ćhlan&politik. Die Entu>tcfclung der Beziehungen zwischen der BuTidesrepublik Deutschland und der Deutschen Demokratischen Republik 1969 -- 1979. Bericht wnd Dokumentation. Dundesministerium fiir innerdeut&che Beziehun­gen, Bonn 3980, s. 3'97.

50 Zdz-isław Łemipińska

W maju 1'974 r. H. Schmidl, oceniając uruchomione przez RFN ^a czasów rządów .socjalliberalnych procesy [polityczne. stwierdzał w związku ;ze ubliżającą się konferencją KBWE: ,,Rozwój międzynarodowy pokazuje nam, by naszą .polityką układową wobec sąsiadów wschodnich nie tracić szaasy powiązania naszych 'własnych interesów ze światowym procesem odprężeniowym i prezentowania tych interesów w tych właśnie ra­mach." «°

Analogiczne zjawisko wiązania własnych interesów narodowych, a do­tyczących spraw zjednoczeniowych, zarysowało -się również w odniesie­niu do innych kierunków polityki ogólnoniemieckiej, prezent o wamej w skali makro. Przykładem tego może być 'Stosunek do udziału RFN w (procesie KBWE. Opozycja zarzucała rządowi, iż oznacza to dalszy krok na drodze do akceptacji europejskiego statuis quo, a więc pogrzebanie nadziei na jedność państwowo-narodową. Replikując wówczas w imie­niu rządu 'socjalliberalnego minister spraw zagranicznych D. Genscher stwierdzał: „Nie chodzi — jako cel — o pokój, w Europie, ale o taki stan pokoju w 'Eurqpie, alby naród niemiecki w drodze wolnego 'samostano­wień La mógł odzyskać swą jedność." 61 Akt końcowy KBWE nie tylko nie utnwala status quo, ale nawet dopuszcza możliwość pokojowych modyfi­kacji terytorialnych, pozostawiając otwartą opcję niemiecką i europej­ską. Taik interpretowany Akt końcowy — jak podsumował to kanclerz H. 'Schimidt — stanowi dodatkową podporę zachodni oniemieć kie j polityki europejskiej i polityki w sprawie Niemiecs2.

W latach siedemdziesiątych oprócz polityki wschodniej SPD wyka­zywała także dużą aktywność na odcinku polityki zachodnioeuropejskiej. Wiązało się to ze sformułowanym przez Brandta założeniem, że w poszu­kiwaniu rozwiązania problemu niemieckiego nie można .kroczyć trzecią drogą, balansować między Wschodem a Zachodemti3. Forsując ideę budo­wy nowego ładu pokojowego jako przesłanki wkroczenia na bezpośrednią drogę urzeczywistniania samostanowienia dla narodu niemieckiego, SPD w większym stopniu niż inne parlamentarne partie RFN zdawała sobie sprawę z tego, iż państwo zachodnioniemiedkie, mimo swej pozycji go­spodarczej, nie jest mocarstwem, politycznym i ma ograniczone możliwo­ści prowadzenia samodzielnej polityki, skutecznie oddziałującej na kształt procesów zachodzących w stosunkach Wschód-Zachód. 'Toteż socjaldemo­kracja zachodnioniemieoka wychodziła z założenia, że w procesie budo­wy europejskiego ładu pokojowego, RFN nie może pozostawiać najmniej­szej wątpliwości co do tego, że bez wahania i jednoznacznie stoi po stro-

80 Cyt. za J. Bartosz, op. ci t., s. 160.

81 Tamże.

e2 Tamże. s. 166.

w Zehn Jahre..., s. 397.

Alternatywne modele odzyskania jedności Niemiec 5f

nie zachodniej. Tylko ścisłe związki z Europą Zachodnią mogły zapewnić poparcie i skuteczność zachodu i o niemieckich starań o stworzenie nowego lądu pokojowego w Europie, uwiarygodnić tezę, że jedność Europy jest warunkiem jedności Niemiec. Założenie to musiało prowadzić do forso­wania integracji zachodnioeuropejskiej poprzez popieranie w miarę jednolitego systemu społeczno-ekonomicznego i politycznego tej wspól­noty.

Pod koniec lat siedemdziesiątych SPD wypracowała ideologiczną pła­szczyznę, określającą założenia jej .polityki wobec wspólinoty europej^ skiej. Na nadzwyczajnym zjeździe partii w Kolonii w 197.8 r. przyjęto program, który wskazywał na jakich podstawach winien być tworzony jednolity system gpołeczno-ekonomiczny i polityczny wspólnoty europej­skiej G4. Opierając się oa ideach eocjialdemoikratyzmu, program odwoływał się do takich ogólnych zasad j'ak: pokój, 'humanizm, demokraej-a, solidar-ność, sprawa człowieka, socjaldemokratycznych zasad kształtowania sto­sunków pracy oraz wyrównania rozwoju isocjalno-ekonomicznego. Jak wynika z założeń programu, celem SPD na odcinku europejskim powinno 'być stworzenie związku równouprawnionych państw, zdolnego do ode­grania istotnej roli w procesie przezwyciężania podziału Europy na dlwa bloki polityczno-rnilitarne. Tylko w wyniku przezwyciężenia podziału europejskiego .powstanie szansa na przezwyciężenie podziału Niemiec.

Nowa .,Deutschlandpolitik" rządów socjalliberalnych brała za punkt wyjścia zachowanie jedności niemieckiej w warunkach rozbicia poli­tycznego. Po ra;z pierwszy w dziejach RFN rząd zachodnżoiniemiecki przyznał, że nie istnieje jeden naród ogólnopaństwowy, a to oo decyduje o jego j.stinietn.iu i jedności wyrasta z ipojęcia narodu jalko kulturo wo-

-etnicznej i świadomościowej wspólnoty (Kultiirnation i Bewusstseinna-IIon). Takie stanowisko wysuwające na pierwsze miejsce w koncepcji zjednoczeniowej problematykę narodu zakładało obowiązek podjęcia dia­logu i współpracy z drugim państwem niemieckim. Unormowanie sto-i-:u rków z NRD służyć miało zachowaniu i umocnieniu jedności narodu ,niemieckieg:>, tworzącej podstawę ewentualnego zjednoczenia państwo­wego w nie dającej się określić przyszłości. Prą wn o-politycznym wyra­zem ;ej koncefpcji stała się doktryna o dwóch państwach narodu nie-mietikiego, iktóre jako częściowo identyczne z państwem agólnoniemieckim reipreizsntują n3ród niemiecki. Drugim istotnym elementem polityki nie-

•miec-kiej 'koalicji socjalliberalnej było uznanie terytorialno-politycznego status quo w Europie (na zasadzie moduis vivendi), co stanowić miało

61 Postanowienia nadzwyczajnego zjazdu SPD w Kolonii w 1978 r., „Jahrbuch der Sozial-demdkratischen Partei Deutschland 1977 -197:9", Bonn—Bad Godesibeirg 1979.

52 Zdzisław Łempińsiki

punkt wyjścia dla działań (prowadzących do jego przezwyciężenia i przy­szłego zjednoczenia państwowego Niemiec.

Równocześnie poprzez rządową praktykę polityczną, zachodnionie-miecka socjaldemokracja chcąc nie chcąc adaptowała do swej koncepcji zjednoczeniowej jurysdyczno-^polityczne elementy doktryny państwowej RFN, wynikające z Ustawy Zasadniczej i orzeczeń Federalnego Try­bunału Konstytucyjnego. Doprowadziło to do istotnych przewartościowań nie tyle w 'treściach samej koncepcji zjednoczeniowej, ile w jej interpre­tacji i odbiorze. Nic więc dziwnego, że ocena uruchomionej na tych pod­stawach socjaldemokratycznej polityki zagranicznej, w okresie sprawowa­nia przez tę partię wraz z liberałami władzy, (wywołuje liczne kontro­wersje, mimo powszechnego uznawania dokonanego pnzez SPD decydu­jącego w dziejach RFN zwrotu, tworzącego warunki normalizacji stosun­ków z państwami .socjalistycznymi i umacniania procesu .odprężenia w "Eu­ropie. Przykładem tego jest wypracowana w nauce (polskiej w końcu lat .siedemdziesiątych ocena, która (głosiła, że główine siły polityczne RFN reprezentują podobne (pozycje strategiczne odnośnie do normalizacji sto­sunków z państwami socjalistycznymi. Cele te skierowane są bezpośre­dnio przeciwko uznaniu ostatecznego charakteru politycznoterytorialnego status quo w Europie. Zlbieżność celów strategicznych występuje co naj­mniej w trzech punktach; koncepcji o tymczasowym uregulowaniu poli­tyczno-terytorialnego status quo w Europie; dążeniu do ponownego zje­dnoczenia Niemiec; tezie, że Rzesza Niemiecka nie upadła jako podmiot prawa międzynarodowego w 1045 r., lecz istnieje nadal w granicach z 1937 r. 65

III. JEDNOŚĆ NIEMIECKA W PROGRAMACH I PRAKTYCE POLITYCZNEJ PARTII CHADECKICH W LATACH 1969--1988

1. Od układów normalizacyjnych z państwami socjalistycznymi do konferencji KBWE w Helsinkach

; Nowa linia polityki zagranicznej rządów socjallilberalnych oparta na układach RFN z ZSRR, Polską a NRD od /początku jej realizacji była przedmiotem ostrej krytyki i politycznego przeciwdziałania ze strony CDU/CSU. Stojąc na pozycjach totalnej negacji tej polityki, chadecja

ts Por .w tej sprawie: Glówne problemy prawne normalizacji stosunków PRL-~RFN. Mateńaly z Konferencji naukowej 26-27 lutego 1979 r., Warszawa 1979.

rym zaproponował rządowi prowadzenie wspólnej polityki zagranicz­nej na podstawie zawartych układów. Oznaczało to nie tylko rezyg­nację z negacji, ale także przejście do tzw. `polityki konstruk­tywnej - uznania wszystkiego tego, co do tej pory niekiedy zajad­le atakowano. Był to dla SFD wielki i rzeczywisty przełom. Ponad­to zaistniała inna korzystna dla SPD sytuacja, a mianowicie u-jawnił się poważny rozdźwięk między CDU/CSU a FDP, m, in. na tle polityki wschodniej.

W kampanii przedwyborczej 1961 r. SPD zastosowała amerykańską metodę propagandy i oddziaływania na społeczeństwo. Willy Brandt w młodzieńczym stylu i z lekkością odwiedził wiele miejscowości. W okresie od maja do września 19&1 r. dotarł on do wszystkich Kra­jów, wypowiadał się ok. 700 razy do - w suroie - więcej niż około 1,5 min słuchaczy , Wielki międzynarodowy kryzys, który naj­wyraźniej uwidocznił się w Berlinie budową muru i właściwa posta­wa Willy Brandta zjednały mu dodatkowych zwolenników. .Konrad Adę-` nauer zignorował natomiast propozycje SPD i prowadził przeciwko niej kampanię w starym stylu, nacechowaną agresy*x ością i pogardą, Wyglądało to tak, jakby naśladował Kurta Schumachera w sporze z nim samym sprzed ok. 10 lat, W jednym i drugim przypadku przy­niosło to negatywne skutki najpierw dla Kurta Schumachera, a póź­niej dla Konrada Adenauera. Wreszcie społeczeństwo RFN zdało so­bie sprawę, że polityka Adenauera nie prowadziła do zjednoczenia Niemiec, po uprzednim uzyskaniu na zachodzie tego, co „było możliwe do uzyskania.

Wybory w 19&1 r* odebrały chadecji bezwzględną przewagę. Uzys­kała ona 45 % głosów /tracąc 5 %/, SPD - 36 % /zyskując 5 %l, li­berałowie - 1? % (notując także wzrost o 5 96, co dla tej partii było przyrostem o ponad 60 % !).

Konrad Adenauer utworzył rząd z liberałami, ale spory z nimi doprowadziły do jego upadku. Utworzony przez Ludwiga Erharda rząd dotrwał do 1966 r., kiedy pomiędzy chadecją a liberałami doszło do rozłamue

b/ Socjaldemokraci u władzy

Wśród licznej kadry funkcjonariuszy SPD - jak wspomniano - naj­większe znaczenie uzyskała kolejna po.Erichu Ollenhauerze genera­cja, a wśród nich głównie: Willy Brandt, Herbert Wehner i Helmut



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Droga Niemców do ponownego zjednoczenia państwa (2) doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA PAŃSTWA 1949 (3) doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA PAŃSTWA 1949 doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA PAŃSTWA 1949 (2) doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA 1949 doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA 1949 (5) doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA 1949 (4) doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA 1949 (3) doc
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA49
DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA49
Strategia lizbońska droga do sukcesu zjednoczonej Europy
pismo 16, 14 VIII 1974 w sprawie zasad kwalifikowania zespołów archiwalnych i ich inwentarzy do pono
konwencja ma zastosowanie do traktatów między państwami
Droga Polski do NATO id 142564 Nieznany
Wytyczne do Szkolenia OC, Dokumenty-Doc
Lk Frezarki do drewna, Listy-Kontrolne-DOC
Lk Szlifierka do drewna, Listy-Kontrolne-DOC
TYP I FORMA PANSTWA, Szkoła, Materiały, Wstęp do nauki o prawie i państwie
Informatyzacja do prezentacji, informatyzacja panstwa

więcej podobnych podstron