Pragmatyzm Deweya łączy się z działaniem człowieka.
Działanie to ma służyć postępowi w rozwoju życia człowieka i w tym widzi on najwyższy i najogólniejszy cel. Stąd też filozofia jest dla niego teorią wychowania w najogólniejszym znaczeniu. W ten sposób następuje nierozłączne zespolenie filozofii i pedagogiki, a więc podstawa dla pedagogiki też leży w filozofii. Dlatego również odpowiedzi na trzy zasadnicze pytania filozofii: czym w istocie jest człowiek, czym jest istota świata i jaka jest rola człowieka w świecie, są bezpośrednio złączone z teorią wychowania. W ten
sposób Dewey stwarza system pedagogiki wyraźnie filozoficzny, który już wszystkie nowe dążenia i idee pedagogiczne może
zespolić w jedną zwartą budowę. Ponieważ odpowiedzi na te trzy pytania są u niego zupełnie inne niż np. u herbartystów, więc też cały system pedagogiczny jest odmienny i wszystkie jego pojęcia i zasady wychowania zupełnie różne od szkoły tradycyjnej.
Gdy idzie o pojmowanie istoty świata pragmatyzm Jamesa
odrzuca wszelki monizm. Nie ma żadnego jednego pierwiastka, który by mógł stanowić istotę świata. Składa się on bowiem z wielu
zmiennych pierwiastków. Są one połączone różnymi stosunkami,
różnymi związkami jednak nie tak, aby istniało coś, co nadawałoby
im jeden kierunek, co by obejmowało wszystko, co istnieje. Świat
taki nie posiada zakończonej postaci. Jest on rzeczywistością stającą się, zmienną i ruchliwą, a nie stałą, która trwa niezmiennie. Jest on „przyszłością" a nie „teraźniejszością". Gdyby był zakończony, byłby ciągłością dającą się obliczyć i przewidzieć w całej pełni. Ale jako rzeczywistość powstająca jest on częściowo nieobliczalny i tylko częściowo obliczalną ciągłością. Ta właśnie nieobliczalność w jego stawaniu się, to „przypadek", a więc nagłe początki czegoś nowego powstającego i nagłe kończenie się dotychczasowych ciągów, to nie jest pełna ciągłość.
Pluralistyczne pojmowanie świata może być podstawą wolności człowieka. Tylko indeterministyczne pojmowanie świata, jakim on istotnie jest według ontologicznego pluralizmu Deweya i pragmatystów może uczynić działanie człowieka wolnym.
Jak świat nie jest zakończony i gotowy, ale ciągle rozwijającą się rzeczywistością, tak też człowiek jest stale rozwijającą się istotą. Jego rozwój odbywa się przez jego własne działanie. Przez swoje działanie poznaje on świat i przez działanie zmienia go. Działanie
to jest faktycznie rozwiązywaniem sytuacji, w których człowiek
znajduje się żyjąc w świecie. Rozwiązując sytuacje pomyślnie dla
siebie — człowiek równocześnie poznaje, jaki jest świat i jak w nim należy postępować.
Działanie jest więc źródłem wiedzy i dlatego istota uczenia się leży w działaniu hasła: „uczymy się przez działanie" jest głównym określeniem uczenia się w pragmatyzmie. W rzeczywistości istnieje częściowa ciągłość, więc też w sytuacjach tych mogą się powtarzać pewne elementy, które znamy z innych sytuacji. Dlatego nasza wiedza jest pomocna w rozwiązywaniu nowych sytuacji, a co więcej częste powtarzanie się podobnych sytuacji i podobnych rozwiązań może prowadzić do nawyków, ułatwiających nasze działanie. Stąd powstaje w uczeniu się jeszcze inna charakterystyczna właściwość: jest ono „umiejętnością korzystania
z już poczynionych doświadczeń". W ten sposób przyjęcie, że człowiek jest istotą działającą, prowadzi do zupełnie innego określenia procesu uczenia się, niż to było w szkole tradycyjnej.
Uczenie się nie polega więc na rozumieniu symbolów myśli np. słów i zapamiętaniu ich znaczenia, ale na rozwiązywaniu nowych sytuacji. Rozwiązywanie takie nic jest niczym innym, jak
procesem badania rzeczywistości. Myślenie oparte o działanie i prowadzące do rozwiązywania nowych sytuacji ma wtenczas charakter rozumowy, gdy przebiega określone swe stadia. Dewey przyjmuje pięć takich zasadniczych stadiów:
odczuwanie pewnej trudności,
wykrycie jej i określenie,
nasuwanie się możliwego jej rozwiązania,
wyprowadzanie wniosków z przypuszczonego rozwiązania,
doświadczenie dla przyjęcia hipotezy jako prawdziwej lub odrzucenia jej jako fałszywej.
Te stadia myślenia są zarazem stopniami lekcji na wzór stopni formalnych herbartystów. Stopni takich przyjmuje Dewey cztery:
wystąpienie jakiegoś nowego, nieznanego zjawiska,
obserwacja zjawiska i wykrycie problemu,
powstanie hipotezy mającej rozwiązać problem i rozwinięcie jej przez rozumowanie,
sprawdzanie hipotezy.
Jest tu widoczne, że stadia 3 i 4 myślenia są teraz złączone w stopniu 3 lekcji. Ponadto Dewey uważa, że stadia l i 2 myślenia zwykle zlewają się w jedno. Stąd też możemy ich odpowiedniki w stopniach1 i 2 złączyć w jeden stopień. W ten sposób ostatecznie pozostałyby trzy stopnie lekcji:
wystąpienie trudności i powstanie problemu,
koncepcja hipotezy rozwiązania problemu i wyprowadzania z niej wniosków,
sprawdzanie hipotezy.
W pedagogice pragmatycznej tymczasem stopnie te są stopniami dla nauczyciela w jego przygotowaniu się do lekcji, ale nie są stopniami przebiegu myślenia ucznia w czasie lekcji. Nauczycielowi wskazują one główne punkty lekcji mogące mu służyć dla zorientowania się w drodze myślenia ucznia, ale nie wyznaczają konieczności toku tego myślenia. Stąd niektóre z tych stopni mogą być skrócone lub zupełnie odpaść, gdy uczeń w swym myśleniu przeskakuje pewne z nich, mogą też występować w innym porządku. Pojmowanie uczenia się w pragmatyzmie rozszerza się na całość procesów zachodzących w psychice ludzkiej i na ludzkie działanie. Bowiem „uczenie się przez działanie" mieści w sobie działania ruchowe jako istotny czynnik całego przebiegu. Przez to zawiera ono w sobie bezustanny kontakt z rzeczywistością, która będąc punktem wyjściowym uczenia się stanowi bodziec i materiał dla problemu, a przy sprawdzeniu - kontrolę hipotezy rozwiązania.
Uczenie się przez działanie sięga poza samą dziedzinę intelektu.
Działanie bowiem poza intelektualną stroną psychiki człowieka sięga
w dziedzinę emocjonalną i woli. Stąd proces uczenia się obejmuje nie tylko teoretyczną wiedzę, ale też wykonywanie ruchów fizycznych,
jak to np. dzieje się przy uczeniu się tańca, jazdy na rowerze, kierowania maszyną itp. a ponadto całą dziedzinę uczuć i woli. Uczymy się więc usłużności, cierpliwości, współczucia, prawdomówności itp. właściwości charakteru. Znaczy to wiać, że nie ma żadnej różnicy między „uczeniem się umysłowym" a „wychowaniem" charakteru. Dlatego też termin „education" obejmuje
całość przedmiotu badań pedagogicznych, a udzielanie samych wiadomości, „instruowanie" (instruction) nie jest właściwie procesem
pedagogicznym, lecz tylko „informacją". Wrodzone „siły" psychiczne, instynkty, spontaniczne sposoby reagowania, wrodzona inicjatywa dziecka są zawsze indywidualne, jemu tylko właściwe. I właśnie owe siły indywidualne stanowią punkt wyjścia dla wychowywania. Inaczej staje się ono mechaniczną tresurą.
Z drugiej strony ten indywidualizm jest również uwarunkowany
obiektywnie: sytuacje w jakich dziecko żyje nie są jednakowe dla
wszystkich dzieci, lecz zależne od zróżnicowanych warunków otoczenia. Tylko częściowo mogą one być jednakowe, gdy idzie o takie ich cechy i właściwości, które są Wspólne całemu społeczeństwu.
Chociaż uwzględnimy indywidualizm w wychowaniu, to jednak odbywa się ono równocześnie zgodnie z zasadniczym charakterem
społeczeństwa. Tak więc proces wychowania posiada nierozłączne
dwie strony: psychologiczną i socjologiczną. Stanowi
on jedność indywidualizmu pedagogicznego i uspołecznienia. Takie zaś pojmowanie uczenia się przez działanie prowadzi system
pedagogiki pragmatycznej ostatecznie do problemów wychowania
społecznego. Dewey buduje tu przejście od uczenia się umysłowego do wychowania społecznego i moralnego opierając się na fakcie, który stanowi istotę życia społecznego. Faktem tym jest „współdziałanie". Jest ono podstawą wszelkiego zrzeszania się ludzi. W zrzeszaniu się. tym (association) występuje współdziałanie (interaction) jako nieodłącznie związane z wszelkim ludzkim działaniem, nawet najbardziej oryginalnym i indywidualnym. Jest ono widoczne nie tylko w stosunkach ludzkich, ale też w całej przyrodzie: żaden poszczególny przedmiot ani żadne zjawisko nie jest tu oddzielone od innych, ale w różny sposób powiązane z nimi.
Dewey przeprowadza analizę współdziałania. W każdym bowiem swoim działaniu jednostka natrafia na partnera, na którego działanie jej wpływa pośrednio lub bezpośrednio. Wpływ ten łączy się z „antycypacją". Partner bowiem przewiduje działanie drugiego partnera i rozumie je, zarówno gdy idzie o osiągnięcie wspólnego dla obu celu, jak o cele sprzeczne dla nich obu. W tym procesie antycypacji główną rolę odgrywa mowa, nie tylko wyrażająca myśli w języku, ale też w mimice, ruchach, w „języku sytuacji". Mowa jednak nie jest tylko warunkiem wzajemnego rozumienia się partnerów. Jest ona raczej rezultatem współdziałania i rozumienia się. W procesie antycypacji wyraża się też indywidualizm jednostki. Ale mimo tego indywidualizmu tworzy on więź społeczną pozytywną lub negatywną i bezustanną ciągłość stosunków społecznych.
Pojęcia więc współdziałania, antycypacji, ciągłości życia społecznego wyjaśniają fakt „wrastania" dziecka w społeczeństwo jak też wychowania społecznego specjalnie organizowanego.
Dewey odrzuca dotychczasowe pojmowanie wartości zarówno jako absolutnej i obiektywnej jak też jako względnej i subiektywnej. Wartość względna i subiektywna nie jest cechą przedmiotu lub czynu, ale pochodzi od przeżycia naszego powstającego przez zetknięcie się z przedmiotem lub czynem. Jest ona naszą subiektywną i zmienną reakcją na działanie na nas tego przedmiotu. W pierwszym wypadku wartość bezwzględna jest dana nam, pochodzi spoza naszego życia psychicznego; ma ona charakter ontologiczny. W drugim jest rezultatem naszego przeżycia i ma charakter psychologiczny. Nie sam przedmiot lub czyn decyduje o naszym przeżyciu wartości ani też wartość nie jest z nim na stałe związana, ale warunki i okoliczności z nim złączone, które zresztą mogą być różne i zmienne, określają do czego może on nam służyć. Wtenczas występuje sąd orzekający, czy coś może dla nas być korzystne lub szkodliwe i on ostatecznie wskazuje, jaką wartość przyznajemy przedmiotowi lub czynowi.
Pedagogika ta ma wyraźnie charakter naturalistyczny. Zasadnicze
jej pojęcie „uczenie się przez działanie" jest wyrazem natury człowieka i jest nierozdzielnie związane z jego ludzką istotą. Działając
uczy się on i rezultaty tego, czego się nauczył stosuje w procesie swego życia. Ponadto takie uczenie się jest właściwe także innym organizmom wyższym, tj. zwierzętom. Uczenie się jest więc uważane za naturalny obiektywny proces, który może być przedmiotem badania, jak inne naturalne i obiektywne procesy w świecie. Przedmiotem więc pedagogiki jest uczenie się przez działanie, a więc określone obiektywne zjawisko zachodzące w świecie, analogiczne do innych zjawisk przyrodniczych. Zadaniem pedagogiki jest opisać ów obiektywny proces, wykrywać jego prawidłowości, przedstawić jego pojęcia i prawa a w następstwie normy i zasady stosowania tych pojęć
i praw.
Naturalizm pedagogiki pragmatycznej prowadzi do pajdocentryzmu. Uczenie się naturalne posługujące się rozwiązywaniem nowych sytuacji przez działanie zakłada, jako jedno z zasadniczych pojęć, pojęcie rozwoju dziecka. Jeżeli ten rozwój ma mieć za swą podstawę wrodzone zadatki i siły, indywidualne i rozwijające się samorzutnie, a więc według własnego porządku i możliwie niezależnie od zewnętrznego nacisku, to chyba muszą w nim wystąpić kolejne etapy i fazy. Wobec tego wychowanie wykonywane przez dorosłych winno się dostosowywać do tego samorzutnego rozwoju dziecka. Dostosowywanie się takie jest przyjęciem tezy, że „dziecko jest ośrodkiem wychowania" a więc zasady pajdocentryzmu.
Zasada ta nie jest jednak w pedagogice pragmatycznej pojmowana
w sposób skrajny. Jej skrajność bowiem jest ograniczona przez inną zasadę: zasadę społecznego wychowania. Swobodny rozwój jest ograniczany na rzecz obiektywnego porządku społecznego, a więc jest ograniczany przez urabianie pedagogiczne. Pedagogika
pragmatyzmu rozwiązuje ten konflikt swobodnego rozwoju i urabiania przez pojęcie „wrastania" dziecka w społeczeństwo
dorosłych i pojęcie „rekonstrukcji" społecznej występującej w procesie tego wrastania: indywidualne siły dziecka rozwijają się teraz w kierunku wartości spoleczno-moralnych, uznawanych przez społeczeństwo i przyjmowanych przez dziecko. W ten sposób ten umiarkowany pajdocentryzm stanowi syntezę psychologizującego
subiektywizmu pedagogicznego z obiektywizmem, swobodnego rozwoju i urabiania.
Pojęcie uczenia się naturalnego nadaje całemu systemowi pedagogiki pragmatycznej charakter aktywistyczny. Posiada ono jedynie usługową rolę w stosunku do działania. Ale dla działania konieczne są akty emocjonalne i akty chcenia. Stąd też pedagogika pragmatyczna jest woluntarystyczna. Przeżycia uczuć i chcenia mają pewne pierwszeństwo w stosunku do przeżyć intelektualnych,
chociaż jedne i drugie spełniają jedynie funkcję usługową w stosunku do działania. Ale działanie to może odbywać się przy bardzo małym udziale myślenia, jak jest np. w działaniu metodą
prób i błędów, a mimo to może być skuteczne.
Charakterystyczne dla tego systemu pedagogicznego jest także i to, że wprowadza on wiele nowych pojęć, tez, treści do badań pedagogicznych. Otwierają się przed nim nowe problemy i nowe ich rozwiązania, nowe dziedziny. Rozszerza się również zakres metod badania, które nie są już ograniczone do tworzenia rozumowych założeń dla teorii pedagogicznej i rozumowego wysnuwania z nich wniosków, ale sięgają do obserwacji i eksperymentów. Ograniczenie metod racjonalnych dokonuje się przez postulat rozszerzania metod empirycznych.
Pojęcie uczenia się przez działanie, a w szczególności jego szerokie pojmowanie ma dwa aspekty: z jednej strony odbywa się ono w zasadzie jednakowo, gdy idzie o dziedzinę umysłu jak tezo dziedzinę charakteru i działania, z drugiej - gdy idzie o różny wiek i różny poziom rozwojowy jednostki. Ta jednakowość jednak nie jest sztywna i podległa jednemu schematowi. Jest ona dynamiczna i ewolucyjna chociaż zawsze objawia się ona przez działanie. Ale formy tego działania są bardzo różne. Stanowią je różne rodzaje zabawy, sport, prace ręczne, rzemieślnicze, techniczne, prace praktyczne w laboratoriach, na działce, w polu i hodowli, prace organizacyjne, artystyczne, gospodarcze itp.
6 Historia wychowania ćwiczenia