M Pruś praca


Temat: Różne sposoby mówienia o II wojnie światowej. Omów

zagadnienie wykorzystując różne teksty literackie.

Tuż po wojnie literatura polska stanęła przed niesłychanie trudnym zadaniem- miała opowiedzieć o masowej śmierci, duchowej i materialnej degradacji milionów ludzkich istnień. Miała zaświadczyć o lęku cierpieniu, rozpaczy i niezłomności tych, którzy zginęli i wyrazić wojenną traumę ocalonych. Teoretyczne pytanie filozofów: Czy możliwa jest sztuka po Oświęcimiu? Pisarze zastępowali pytaniem praktycznym, które zaczynało się od słowa „Jak?” Okazało się bowiem, że w obliczu przerażających zbrodni dokonywanych na niespotykaną dotąd skalę język literatury okazał się bezradny. Nie zawierał on bowiem pojęć, którymi mógłby nazwać

i wyrazić rzeczywistość zagłady. Poczucie nieadekwatności literatury wobec przerastającego ją tematu było powszechne. Z drugiej strony pisarze wiedzieli, że muszą zmierzyć się z tym trudnym zadaniem. Zbrodnią bowiem było by przemilczenie dramatu II wojny światowej.

W swojej pracy postaram się wskazać różne drogi jakie wybrali twórcy literatury chcąc dać świadectwo prawdzie.

Pierwszą i najpoważniejszą formą wypowiedzi o zagładzie stały się świadectwa ofiar, zawarte w ich zapiskach więziennych, dziennikach, wspomnieniach czy zeznaniach przed Komisją Badania Zbrodni Hitlerowskich. Na podstawie właśnie takich zeznań powstały paradokumentalne „Medaliony”. Zofia Nałkowska była członkiem tej właśnie komisji. Jej praca polegała na gromadzeniu informacji dotyczących zbrodni hitlerowskich, tworzeniu rejestru miejsc i faktów, opracowaniu listy zbrodni wojennych, słuchaniu relacji świadków. W obliczu przerażającej prawdy Nałkowska - pisarka podjęła jedyną, właściwą jej zdaniem decyzję. Postanowiła stworzyć zbiór opowiadań opierając się wyłącznie na relacjach ofiar, zeznaniach świadków i wizjach lokalnych miejsc zbrodni. Pisarka do minimum ograniczyła swój komentarz, zgromadzonego materiału nie poddała też specjalnej obróbce literackiej. Zdecydowała, że suchy fakt bez interpretacji wystarczy, uderza mocniej. Tak właśnie powstał cykl opowiadań ukazujący portrety ludzi, którzy przeżyli gehennę hitleryzmu - ich pośmiertne medaliony, pozwalające zachować ich w pamięci. Każde opowiadanie wchodzące w skład cyklu jest przerażające. Wiele lat po wojnie wydaje się być fantazją trudną do zrozumienia. A jednak jest to prawda. Głównym tematem opowiadań jest ukazanie mechanizmu mordowania ludzi „zwykły dzień szalonego koszmaru”.

Opowiadanie „Profesor Spanner” budzi pytanie czy lekarz mógł być zdolny do takiego okrucieństwa. Informacje o wyrabianiu mydła z tłuszczu ludzkiego, przerabianiu skóry -wydają się być wytworem chorej fantazji. Grozę faktu potęguje beznamiętna refleksja pomocnika profesora- „Niemcy potrafią zrobić coś z niczego”. W opowiadaniu „Dno” kobiety z głodu stają się kanibalkami, zjadają zwłoki koleżanek. Szczyry zjadają trupy- „Niektórym biło jeszcze serce”- brzmi, drobna straszliwa uwaga. Z kolei opowiadanie „Człowiek jest mocny” to historia więźnia, który pracował przy rozładunku trupów. Był mocny- miał odporność psychiczną i dobrze pracował. Załamał się dopiero wówczas, gdy w transporcie ujrzał swoją rodzinę. Lecz i wtedy Niemcy nie pozwolili mu umrzeć. To tylko kilka historii, prawdziwych historii ukazanych w utworze. „Medaliony' ukazują dwie perspektywy obserwowania i postrzegania świata. Pierwsza to perspektywa fragmentaryczna, to pole wokół jednostki, która postrzega tylko przestrzeń wokół siebie, druga to perspektywa scalona, to panoramiczne spojrzenie na prawdę o obozach, tak straszna, że wydaje się niemożliwa do zrozumienia.

Swoje opowiadania Nałkowska opatrzyła mottem „Ludzie ludziom zgotowali ten los”. Słowa te wydają się być najtrafniejszym komentarzem. Są wyrazem przerażenia, że przedstawione fakty są dziełem człowieka, który stworzył faszyzm i hitleryzm. Opowiadania zawierają prawdę posiadają wymowę dokumentu, dlatego bliskie są literaturze faktu. Styl opowiadań jest zwięzły i surowy. Narrację tworzą strzępy relacji i ułamki zdarzeń, prezentowane z punktu widzenia osób mówiących. Komentarz autorki jest ograniczony do minimum, choć wyczuwamy jej postawę absolutnego protestu wobec zbrodni ludobójstwa.

Podejmując temat ludobójstwa, pisarze usiłowali też zrozumieć istotę systemu, który doprowadził do masowej zbrodni, i przyglądali się zatrważającym wynikom eksperymentu, jaki na ludzkiej psychice przeprowadzali funkcjonariusze totalitarnych państw. Analiza ludobójstwa prowokowała spór o istotę człowieczeństwa i prowadziła do dramatycznej rewizji poglądów na temat kultury europejskiej. Właśnie taki wymiar mają opowiadania Tadeusza Borowskiego z tomu ,,Pożegnanie z Marią”.

Borowski więzień niemieckiego obozu w Oświęcimiu- udowadniał, że doświadczenia takie jak niewola, terror, stałe zagrożenie śmiercią, całkowita degradacja fizyczna i psychiczna kształtują w więźniach lagrów ,,nową moralność”, opartą na jedynej wartości, jaką za drutami jest życie sprowadzone do poziomu biologicznej egzystencji. Dzięki tej nowej moralności naziści mogli z ofiar uczynić wykonawców zaplanowanej przez siebie zbrodni - katów. Doświadczenie obozu stało się dla Borowskiego dowodem na nietrwałość tradycyjnych kodeksów etycznych, a nawet obnażyło ich pozorność- w warunkach zagrożenia życia jednostka bardzo łatwo wyzbywa się człowieczeństwa. Tadeusz Borowski przedstawia postawę człowieka ,,zlagrowanego”, przewodnikiem po świecie lagrów autor uczynił Tadka, człowieka podlegającego tym samym co reszta więźniów procesom moralnej degradacji, w obronie własnego życia gotowego niemal na wszystko, a przez to - wspólnika zbrodni. Codzienna walka o fizyczne przetrwanie zmusza go do stosowania reguł ,,moralności” obozowej, tłumi jego wyobraźnię, uczy cynizmu. Tadek nie jest jednak człowiekiem do końca ,,zlagrowanym”, o czym świadczą niektóre jego reakcje na zbrodnię i zło: na przykład pytanie, które formułuje podczas rozładunku pociągu z jeńcami, ,,Herni, czy my jesteśmy ludzie dobrzy ?'' lub stosunek do człowieka, który wydał na śmierć własnego syna. Opowiadania Borowskiego wzbudziły kontrowersje, ponieważ ich bohater- Vorabeiter Tadek- nie jest idealną postacią ofiary. Jest typem człowieka wypaczonego przez obóz, pragnącego za wszelka cenę przeżyć i pomóc narzeczonej, człowieka który pozbył się wrażliwości wobec śmierci i cierpienia. Wybór takiego właśnie narratora nie był w opowiadaniach przypadkowy. Borowski doszedł do wniosku, że człowiek ,,zlagrowany” utracił życie wewnętrzne. Prowadzona przez niego opowieść nie mogła więc zawierać żadnych elementów analizy psychologicznej, skupiała się tylko na prostym, naturalistycznym opisie strasznej rzeczywistości obozu. . Poza tym Borowski używał w swoich opowiadaniach zachodniej techniki- behawioryzmu, koncentrował się na opisie wyglądu postaci i ich zachowania z zewnątrz.
Bohater nosi imię autora i ma podobne wątki biograficzne. Czyżby wiec Borowski pisał o sobie, przyznawał się do znieczulicy i cynizmu? Krytycy nie chcieli zrozumieć , że jest to manewr prozatorski. Borowski burzył jednoznaczny, czarno- biały obraz kata i ofiary………………………

Odmienny sąd o człowieku sformułował Gustaw Herling-Grudziński, więzień sowieckiego łagru w Jarcewie koło Archangielska. W powstałym na emigracji ,,Innym świecie” ukazał on sytuacje, które świadczą o tym, że nawet w warunkach skrajnej degradacji niektórym więźniom udawało się zachować niezależność wobec praw nieludzkiego systemu. Sam by wydostać się z obozu ( po ogłoszonej amnestii dla Polaków więzionych w ZSRR), mimo skrajnego wyczerpania, podjął wraz z kilkoma współwięźniami głodówkę protestacyjną.

,,Inny świat” ma charakter pamiętnika, w warstwie fabularnej i kompozycyjnej odwołując się do powieści Fiodora Dostojewskiego, która również została oparta na osobistych doświadczeniach autora. Herling Grudziński jest stale obecny w swoim dziele, ale nie relacjonuje tylko swoich przeżyć. Jako współuczestnik wydarzeń i obserwator życia w łagrze dąży do opisania jego istoty poprzez refleksję nad losem poszczególnych katorżników. Do przykładu rozmyślań autora nad takimi postaciami można zaliczyć Kostylewa któremu autor poświecił rozdział ,,Ręka w ogniu''. Jest to nawiązanie do mężczyzny, który poddał się dobrowolnemu męczeństwu okaleczając swoje ciało by stronić od pracy i sprzeciwić się sowieckiemu systemowi a tym samym zachować godność człowieka. Kolejnym przykładem może być zagłębienie się głównego bohatera nad losem Pamfiłowa. Jest to odniesienie do mężczyzny któremu siłę do życia dawała bezgraniczna miłość do syna. Autor ukazuje również wewnętrzną walkę człowieka z samym sobą oraz nerwowe załamanie. Przykładem takiej postawy jest Ponomarenko który na wiadomość o przedłużeniu wyroku zmarł na zawał serca. Jego metoda pisarska ma charakter decyzji moralnej: ponieważ obóz niszczy indywidualność człowieka, zadaniem pisarza jest zaświadczenie o jego istnieniu . W przeciwieństwie do Borowskiego Grudziński nie rezygnuje z rekonstrukcji stanów psychicznych swoich bohaterów, mówi o przeszłości współwięźniów, docieka motywów ich postępowania. Bada wewnętrzny świat za drutami, gdyż tylko w nim mogła zostać ocalona jego wolność. Herling uważał, że Borowski, by skonstruować szokujący wizerunek człowieka ,,zlagrowanego”, świadomie przemilczał pojedyncze przejawy współczucia, solidarności i odwagi wśród więźniów. W radzieckich łagrach Grudziński także obserwował zatrważający proces duchowej i moralnej degradacji ludzi głodnych, zastraszonych i skazanych na niewolnicza pracę. Przykładami takiej postawy mogą być Urkowie którzy gwałcili i sami wymierzali sprawiedliwość, do tej grupy można zaliczyć również osoby takie jak: Zyskind oraz Machapetian dla których donoszenie było sposobem na lepsze życie. Dostrzegał jednak nadludzki wysiłek, z jakim niektórzy więźniowie dążyli do ocalenia resztek człowieczeństwa. Pytanie o to, w jaki sposób człowiek stara się nie poddać tragicznemu losowi, uczynił Grudziński najważniejszym problemem Innego świata. Zdolność do znoszenia bólu wbrew instynktowi samozachowawczemu Herling uważał za wartość absolutną- twierdził, że istotą ludzkiej egzystencji jest pokonywanie rozmaitych form zniewolenia, nie tylko zewnętrznego ale także wewnętrznego. Człowiek wtedy staje się wolny, gdy zmaga się ze swoim lękiem, pokazuje swój egoizm i ograniczenia biologiczne. Nie jest to łatwe i dlatego, odwaga solidarność oraz wierność wyznawanym zasadom wymagają od ludzi nieustannego wysiłku. Jego koncepcja wyzwolenia przez cierpienie bliska była chrześcijańskiemu rozumieniu ofiary.

Jeszcze innym sposobem pisania o II wojnie światowej jest książka ,,Zdążyć przed Panem Bogiem” powstała na podstawie rozmów, które autorka przeprowadziła z Markiem Edelmanem- ostatnim żyjącym przywódcą powstania w getcie warszawskim. Przez wiele lat Marek Edelman nie chciał mówić o przeżyciach wojennych. Po latach o tragicznej sytuacji w getcie, wywózce Żydów do obozów koncentracyjnych i walce z Niemcami w 1943 r. Edelman opowiada bez jakiegokolwiek patosu. Rzeczywistość i prawda biorą górę nad sentymentalizmem i naturalną skłonnością do mitologizacji szczęścia. Przeplatając watki historyczne ze współczesnymi, Krall buduje żywy portret człowieka niezwykłego, który na co dzień jako lekarz ratuje życie innym ludziom, ale nigdy nie nazwał by siebie bohaterem. Jednym z najważniejszych wątków opowieści Edelmana jest solidarność z biernymi ofiarami zagłady: ,, to jest straszna rzecz kiedy się idzie tak spokojnie na śmierć. To jest znacznie trudniejsze od strzelania. Przecież o wiele łatwiej się umiera strzelając , o wiele łatwiej było umierać nam niż człowiekowi, który idzie do wagonu, a potem jedzie wagonem, a potem kopie sobie dół, a potem rozbiera się do naga” tłumaczył w rozmowie z Krall. Według Edelmana, ostatnią szansą zachowania wolności było dla Żydów dokonanie wyboru formy własnej śmierci. Właśnie dlatego-choć skazani na klęskę- wzniecili w getcie powstanie.

Hanna Krall jest mistrzynią literackiego reportażu. Ten gatunek łączy w sobie elementy publicystyki, literatury faktu i literatury pięknej. W ,,Zdążyć przed Panem Bogiem przyjął on formę dokumentalnego zapisu rozmów z bohaterem, który interesuje autorkę nie tylko ze względu na dawne czyny, ale także z uwagi na jego współczesną działalność ( cenionego kardiochirurga, który na co dzień ratuje życie) W utworze Krall faktograficzna relacja z getta łączy się z osobistym komentarzem uczestnika wydarzeń i uniwersalną refleksją na temat życia i śmierci. Niektóre watki wprowadzają napięcie miedzy rozmawiającymi, co wzmaga dramatyzm reportażu.

Przed odpowiedzią na pytanie Jak tworzyć po Oświęcimiu? Stanęli też poeci. O tym jak trudne było to zadanie świadczyć mogą słowa samego Tadeusza Różewicza „ Tak, moi panowie, tak koledzy po piórze, przyjaciele (…) Poezja jest martwa, poezja jest śmiertelna, poezja może umrzeć, a poeci są tylko śmieszni (…) w kilka miesięcy od zakończenia II wojny światowej” . Śmierć poezji w rzeczywistości oznaczała konieczność weryfikacji sposobu tworzenia, obrazowania oraz języka. Bo poezja nie mogła przecież milczeć.

W wierszu Tadeusza Różewicza ,,Ocalony” o dramacie wojny mówi sama ofiara - człowiek który przeżył zagładę i ze świata umarłych wrócił do świata żywych, a jego cały wysiłek skupiony jest na tym, by od początku nazwać znane mu kiedyś ,,rzeczy i pojęcia”. Człowiek ów ocalał prowadzony na rzeź, lecz ten fakt nie wzbudza w nim radości. Nie potrafi on bowiem uwolnić się od ,,furgonów porąbanych ludzi”, obrazu masowo mordowanych i wywożonych ciężarówkami ludzi. Najważniejsze pytanie zadane przez Różewicza dotyczyło człowieka, który ocalał z katastrofy : Kim jest? Czy pozostał istotą moralną? Jak wyobraża sobie dalsze życie? Człowiek ten odczuwa pustkę moralną, która sprawia, że stwierdza:

To są nazwy puste i jednoznaczne

człowiek i zwierzę

miłość i nienawiść

wróg i przyjaciel

ciemność i światło.

Forma utworu, prosty język, brak rymów i znaków przestankowych mogą być dowodem, że język poetycki na skutek wojny uległ okaleczeniu podobnie jak ludzka psychika. Dlatego należy stworzyć go na nowo, podobnie jak konieczne jest stworzenie nowego świata;

Szukam nauczyciela i mistrza

niech przywróci mi wzrok słuch i mowę

niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia

niech oddzieli światłość od ciemności.

IV. Wnioski.

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wojciech Prus OP Droga wiary św Augustyn droga do wiary, św Hieronim praca nad wiarą(1,2)
Wojciech Prus OP Droga wiary św Augustyn droga do wiary, św Hieronim praca nad wiarą(3,4)
Bolesław Prus Wojna i praca
praca z uczniem zdolnym i słabym 2
Praca psychoterapeutyczna z DDA wykład SWPS
PRACA NA 4 RECE (aga)(1)[1]
praca 4
PRACA HODOWLANA Podstawy
Praca osób niepełnosprawnych
PRACA Z UCZNIEM NIEWIDOMYM I SŁABO WIDZĄCYM
8 Właściwa Praca, moc, energia całość
Praca zespolowa z elementami komunikacji interpersonalnej ed wczesn
Prezentacja praca dyplom
Praca szkoly w zakresie organizacji opieki pomocy
CECHY STRUKTUR ORGANIZACYJNYCH PRACA GRUPOWA 17 KWIETNIA[1]
PRACA Z DZIECKIEM NIESMIALYM
Praca z komputerem

więcej podobnych podstron