11. WZMACNIACZ EMITEROWY
11.1. Tranzystor jako wzmacniacz
Tranzystor zachowuje się jako wzmacniacz, gdyż mała zmiana prądu bazy wywołuje dużo większą zmianę prądu w obwodzie kolektora
(11.1)
Prąd bazy wpływa do emitera, zatem
Ie = Ib(1+) (11.2)
Aby tranzystor funkcjonował w układzie prawidłowo jako wzmacniacz musi mieć dokładnie określone stałe prądy wpływające do kolektora, emitera i bazy: IC, IE i IB - znajdujące się w obszarze aktywnym pracy tranzystora. W obszarze tym tranzystor jest utrzymywany przez stałoprądowy układ składający się ze źródła mocy i rezystorów (rys.11.1).
Rys. 11.1. Najprostsze układy polaryzacji stałoprądowej tranzystorów bipolarnych
Stabilny punkt pracy może być określony analitycznie, ale wymaga to rozwiązania układu równań wiążących równania E-M z równaniami zewnętrznych obwodów elektrycznych i źródeł napięciowych. Równania te są zawsze transcedentne (przestępne), gdyż napięcia złączy p-n znajdują się zarówno wewnątrz jak i zewnątrz funkcji eksponencjalnych - są więc rozwiązywalne tylko metodami numerycznymi lub przybliżane równaniami uproszczonymi. W powyższych układach polaryzacji tranzystorów są dwa oczka napięciowe
UCC = -iCRC + uCE + iERE = -iCRC + (uEB -uCB) - (iC+iB)RE (11.3)
uCB = iBRB (11.4)
Te dwa równania wraz z równaniami E-M pozwalają znaleźć cztery nieznane wartości prądów iC i iB oraz napięć uCB i uEB - oczywiście metodami numerycznymi i przy pomocy właściwego oprogramowania (na przykład SPICE). Licząc w sposób odręczny korzystamy także z liniowych równań zewnętrznych, natomiast równania E-M upraszczamy dla zakresu liniowego do jednego równania kolektorowego
iC = NiB - ICEO ≈ NiB (11.5)
Następnie przyjmując, że w tranzystorach krzemowych uEB≈0,7 V dla szerokiego zakresu prądów w kierunku przewodzenia, to z powyższych trzech równań otrzymamy prąd kolektora
(11.6)
Dokładność odręcznych obliczeń jest często wystarczająca, bowiem parametry mało- sygnałowe niewiele zmieniają się wokół punktu pracy w aktywnym zakresie liniowym pracy tranzystora.
11.2. Model -hybrydowy
Kolejnym etapem analizy jest przedstawienie tranzystora z rys.11.1. przez równoważny model liniowy, najczęściej -hybrydowy (rys.11.3), który ułatwia analizę zmiennoprądową pracy tranzystora w pobliżu stałego punktu pracy.
Zaletą modelu -hybrydowego jest to, że jego elementy są prostymi rezystorami i kondensatorami, których zachowanie częstotliwościowe jest dobrze znane i łatwe do opisu analitycznego. Model -hybrydowy poprawnie reprezentuje tranzystor w szerokim zakresie częstotliwości - aż do częstotliwości granicznych. Model ten jest praktyczny w obliczeniach parametrów wzmacniaczy wysokoczęstotliwościowych, dopóty czas przejścia nośników mniejszościowych przez bazę N jest dużo krótszy od okresu drgań sygnału wzmacnianego T, czyli gdy N/T<<1. Przy relacji odwrotnej współczynnik wzmocnienia prądowego staje wielkością zespoloną. Jeżeli N odnieść tylko do pojemności dyfuzyjnej emitera, to można przyjąć, że
N = reCde (11.7)
gdzie re - rezystancja dynamiczna diody emiterowej; re = UT/IE.
Przy typowej wartości Cde=10 pF dla IE= 1mA uzyskamy wartość N=2,6.10-11s. Zatem jeżeli przyjąć granicę N/T=0,05, to f= 200 MHz będzie maksymalną granicą dla poprawności modelu -hybrydowego.
11.3. Częstotliwości graniczne
Częstotliwości graniczne pracy tranzystora i stosowalności modelu -hybrydowego określamy z wartości małosygnałowego współczynnika wzmocnienia , wyznaczonego dla prądu zwarcia obwodu kolektora. Zwarcie to przekształca schemat zastępczy tranzystora z rys.11.2. do postaci jak na rys.11.3. Zgodnie z definicją według zależności (10.5c.) ze schematu na rys.11.3. odczytujemy, że
(11.8a)
Przy małych częstotliwościach pomijamy składnik urojony w mianowniku, a wtedy
(11.8b)
gdzie - stałoprądowy współczynnik wzmoc- nienia prądowego dla konfiguracji WB. Natomiast gdy rośnie, to maleje, a przy pulsacji
(11.9)
reaktancja (Cb'e+Cb'c) jest równa rezystancji rb'e. W ten sposób definiujemy częstotliwość f (pulsację ), przy której moduł zwarciowego współczynnika prądowego zmniejsza się o 3 dB w stosunku do wartości małoczęstotliwościowej (stałoprądowej) :
(11.10a)
W podobny sposób definiujemy częstotliwość f, dla której
(11.10b)
Wstawiając wyrażenie (11.9) do (11.8a), otrzymamy
(11.11a)
albo
(11.11b)
Praktyczne wartości f są niewielkie. Tranzystor mocy może pracować przy częstotliwościach znacznie większych niż f.. Dla f>f pomijamy 1 w mianowniku i wówczas z wyrażenia (11.11b) pozostanie tylko
dla f> f (11.12)
W ten sposób
(11.13)
Wykres tej znormalizowanej funkcji przedstawiamy w skali decybelowej (rys.11.4).
Gdy f zmienia się o oktawę w tym zakresie częstotliwości, powiedzmy od f=fx do f=2fx, to nachylenie krzywej staję się równe
20[(logf - log 2fx) - (logf - log fx)] = -20log2 ≈ - 6dB/oktawę
Takie jest nachylenie charakterystyczne krzywej powyżej f. Z praktycznego punktu widzenia w tym zakresie częstotliwości zachodzi relacja (Cb'e+ Cb'c)<<rb'e i można przyjąć, że Ib prawie całkowicie płynie przez pojemność Cb'e+Cb'c, czyli reaktancja zwiera rezystancję rb'e. Wówczas z zależności (11.8a) pozostanie tylko
(11.14)
Dla częstotliwości f>f można jeszcze zdefiniować częstotliwość f1, przy której =1. Jednakże bardziej praktyczna jest definicja częstotliwości maksymalnej przenoszenia fT (albo T=2fT), którą otrzymujemy z modułu zależności (11.14)
(11.15)
Zatem jest to częstotliwość przy której wzmocnienie=1, przy stałym nachyleniu wzmocnienia i wynoszącym -20dB/dekadę. Ta stałość nachylenia przy f>f jest istotnym założeniem przy definiowaniu fT. Bowiem w rzeczywistości już przy f1 nachylenie jest mniejsze niż -20dB/dekadę. fT jest nazywana też iloczynem wzmocnienia i pasma, i jako parametr katalogowy w prosty sposób pozwala porównywać różne tranzystory podczas pracy w wysokich częstotliwościach. W ten sposób dla f>f moduł współczynnika wzmocnienia jest odwrotnie proporcjonalny do częstotliwości; przy czym dla fT mamy =1.
Łatwo zauważyć, że fT <f Fizycznie fakt ten związany jest ze wpływem przesunięcia fazowego między prądami emitera i kolektora. W miarę wzrostu f przesunięcie fazowe rośnie, co prowadzi do zwiększania się prądu bazy, chociaż absolutne wartości obu powyższych prądów nie zmieniają się. Stąd moduł =Ic/Ibrośnie.
Zgodnie z (11.12) pomiędzy f i fT zachodzi prosta zależność
czyli fT =βNf (11.16)
Można wykazać, że
(11.17)
Ponieważ Cb'e= Cje + CdE oraz Cb'c= Cjc, to Cb'e>>Cb'c. Także 1/re ≈gm, a ponieważ N≈1, to w pierwszym przybliżeniu można przyjąć, że
(11.18)
Przy tej częstotliwości model -hybrydowy nie jest już reprezentatywny, a zmierzone nachylenie jest dużo mniejsze. Ponieważ fT może być bardzo duże, a schemat nieprawdziwy, to jej wartość określamy pośrednio. mierzymy przy dowolnej częstotliwości f w zakresie f<f<fT na rys.11.4, gdzie mamy
f = Nf = fT (11.19)
Jest to zatem najprostszy sposób wyznaczenia fT .
Skoro powyżej f dla f>f reaktancja Cb'e efektywnie zwiera rb'e, to w modelu -hybrydowym impedancja wejściowa hie - według (10.5a) - jest ograniczana do rb'b. Pracujący w tym zakresie częstotliwości tranzystor mocy ma schemat zastępczy jak na rys.11.5. Moc wejściowa w tym układzie wynosi
(11.20)
zaś przyjmując, że Ub'e≈Is/jCb'e, moc wyjściowa przy wysokich częstotliwościach będzie określona zależnością
(11.21)
Aby uzyskać maksymalne wzmocnienie mocy, rwy musi być dopasowane do RL. Wartość rwy wyznaczamy przykładając napięcie U2 do wyjścia i mierząc prąd I2 przy otwartym wejściu - zgodnie z rys.11.5c. - mamy
(11.22)
ale zgodnie ze schematem dla Cb'e>>Cb'c;
(11.23)
Część wyjściowa schematu zastępczego z rys.11.5a. przy dopasowaniu jest przekształcana do postaci jak na rys. 11.5c. Skąd mamy
(11.24)
oraz
(11.25)
Ostatecznie, korzystając z zależności (11.18), oceniamy wzmocnienie przy dopasowaniu
(11.26)
Stąd staje się oczywista konieczność redukowania rb'b i Cb'c w tranzystorach wysoko-częstotliwościowych.
Powyższe wyrażenie służy do zdefiniowania jeszcze jednej częstotliwości przy której G=1, czyli częstotliwości maksymalnej drgań
(11.27)
Przy tej częstotliwości tranzystor przestaje być elementem aktywnym.
11.4. Schemat i parametry wzmacniacza emiterowego
Schemat badanego wzmacniacza, zestawionego na bazie tranzystora mocy BD285 oraz jego małosygnałowy schemat zastępczy, oparty na modelu -hybrydowym tranzystora, przedstawia rys.11.6. Przyjęto w nim, że przy częstotliwości pracy powyżej 1 kHz pojemności C1 i C2 stanowią zwarcia dla składowej zmiennej.
Zgodnie ze schematem zastępczym na rys.11.7. amplituda małosygnałowego napięcia wyjścio-wego wzmacniacza Uce, wynosi
(11.28)
gdzie RL - jest wypadkową rezystancją obciążenia .
Bardziej istotne są pojemności Cb'e i Cb'c z modelu -hybrydowego tranzystora w tym schemacie zastępczym. Między punktami B' i C występuje względnie wysokie napięcie sygnału wejściowego. Dlatego też prąd płynący przez Cb'c może być większy niż prąd przez Cb'e. Prąd ten wynosi (Ub'e-Uce)jCb'c, jednakże zgodnie z schematem zastępczym
Uce = -gmRLUb'e. (11.29)
Znak minus wskazuje na odwrócenie fazy o 180o pomiędzy napięciem wyjściowym Uce a wejściowym Ub'e.
Zatem wartość prądu wyraża się zależnością
(11.30)
gdzie
(11.31)
jest dodatkową pojemnością widzianą ze strony wejścia (z punktów B' i C) - rys.11.8. To pojawienie się dodatkowej pojemności nosi nazwę efektu Millera. Całkowite napięcie wejściowe zgodnie z przekształconym schematem wzmacniacza z rys.11.8. wynosi zatem
(11.32)
Dla wzmacniacza emiterowego określimy wzmocnienie napięciowe
(11.33)
Na podstawie ostatniej zależności łatwo już wyznaczyć częstotliwość, przy której wzmocnienie spada o 3 dB
(11.34)
Rezystancję rb'e wyznaczamy z nachylenia charakterystyki wejściowej tranzystora (diody emiterowej) przy uBC=0. Natomiast pojemność Cb'c można obliczyć z prostej zależności (11.17), z której mamy
(11.35)
gdzie
Małoczęstotliwościową wartość rezystancji rozproszenia bazy rb'b wyliczamy bezpośrednio z nachylenia charakterystyki iB=iB(uBE). Należy pamiętać, że jest ona składnikiem impedancji wejściowej h11e, zatem zgodnie z (10.6a) jej wysoko- częstotliwościowa wartość wynosi
rb'b = h11e - rb'e (11.36)
11.5. Przebieg i zakres ćwiczenia
Podczas ćwiczenia badamy charakterystyki częstotliwościowe prostego wzmacniacza emiterowego z tranzystorem BD285, zmontowanego na module pomiarowym TM1 według rys.11.6a. W tym celu należy wykonać następujące czynności:
1). Podłączamy się sondą pomiarową do punktu 9. i obserwujemy na jednym z kanałów oscyloskopu zmienne napięcie wejściowe ube(t). Na chwilę można przełączyć się z sondą do punktu 19. obserwując jej wpływ na to napięcie - i doceniając w ten sposób rolę pojemności C1. Do drugiego kanału natomiast podłączamy sygnał z wyjścia wzmacniacza, czyli z kolektora tranzystora BD285 w punkcie 17.
2). Obserwacje i porównanie amplitud oraz przesunięcia fazowego obu sygnałów najwygodniej jest przeprowadzać przy amplitudzie wyjściowej Uce=1,41V, ustalanej prądem bazy na potencjometrze (p.14.) oraz niewielkiej częstotliwości pracy, powiedzmy dla 1 kHz. Przy tych warunkach odczytujemy z oscyloskopu amplitudę zmiennej Ube oraz przesunięcie pomiędzy sygnałami. Następnie zwiększając częstotliwość generatora i utrzymując stałą wielkość amplitudy zmiennego napięcia wejściowego uważnie obserwujemy i odczytujemy relacje pomiędzy sygnałami - aż do częstotliwości, przy której amplituda napięcia wyjściowego zmaleje o 3 dB, czyli do wartości 1V. Ze skali generatora lub pośrednio z oscyloskopu odczytujemy tę częstotliwość jako f3dB.
3). Wyniki obserwacji i odczytów amplitudy wyjściowej (wzmocnienia) i fazy należy przedstawić na charakterystycznym wykresie z logarytmiczną osią częstotliwości.
4). Wyznaczone w ten sposób częstotliwości charakterystyczne należy skonfrontować w sprawozdaniu z wartościami częstotliwości wyznaczonych na podstawie małosygnałowych parametrów tranzystora w ćwiczeniu 10. Ocenić i uzasadnić rozbieżności pomiędzy tymi wynikami.