ŚWIĘTY FRANCISZEK I WILK Z GUBBIO(1)


ŚWIĘTY FRANCISZEK I WILK Z GUBBIO

- A to bestia! - dziwili się pasterze.

- Zwinne to i przebiegle jak człowiek. Znowu jagnię ze stada porwał i uciekł w las. Wszystkie sidła i pułapki ominął. Kpi z nas w żywe oczy.

- Nosił wilk razy kilka, poniesie i wilka - mruknął stary Alberto, któremu leśny rabuś najwięcej szkody uczynił. - Trzeba się koło leśnego źródła zaczaić, a kiedy się pojawi wtedy zobaczymy, kto silniejszy. Jak na złość noc nadeszła chłodna i wkrótce przyczajeni w krzakach pasterze szczękali z zimna zębami. A wilk? Widać wyczuł, co się święci bo nosa z jamy nie wyściubił.

O świcie drzemiących w krzakach chłopów obudził jakiś szelest. Już się poderwali z nadzieją… Niestety, to nie wilk, ale wędrowny braciszek maszerował leśną ścieżką. Ubogi był widać, bo na wypłowiałym habicie znać było ślady cerowania, a i sandały nie wyglądały lepiej… Chyba idąc rozmawiał z Bogiem, bo spoglądał w niebo i uśmiechał się. Przy źródle przyklęknął i pochylił czoło jakby chciał pokłonić się wodzie za to, że poi zwierzęta i ludzi. Na głazie mchem porośniętym rozsiadł się jak w fotelu i siegnął do podróżnej torby. Miał tylko kawałek chleba, lecz jadł go z takim smakiem, że patrzącym aż zaburczało w brzuchach. Już mieli wyleźć ze swej kryjówki, gdy nagle… aż usta pootwierali ze zdumienia. Oto leśne ptaki, tak zawsze ostrożne i płochliwe, zleciały się całą gromadą i nuż dziobać okruszki, co zleciały na brunatny habit. Mnich ani myślał ich przeganiać, jeszcze zachęcał, pogadując przyjaźnie, jak by starych znajomych spotkał. Cóż za człek niezwykły!

Nagle jeden z pasterzy kichnął tak potężnie, że stadko poderwało się w popłochu, a braciszek spojrzał w stronę krzaków. Jakież było jego zdumienie, gdy jeden za drugim zaczęli wyłazić z gęstwiny pasterze uzbrojeni w widły, kosy i cepy. Gdyby nie poczciwe twarze i zakłopotane miny, można by sądzić, że to jakaś zbójecka banda.

- Na wilka się zaczailiśmy - wyjaśnił Alberto. - Musimy go dopaść, bo owce porywa.

Popatrzył braciszek na lśniące w słońcu ostrza i chyba żal mu się zrobiło wilka, bo powiedział:

- Stworzył Pan Bóg ludzi, stworzył i zwierzęta. Jedni i drudzy jeść muszą. Może by dało się tak zrobić, żeby wilk był syty i owca cała…

Pasterze wytrzeszczyli oczy. Dogadać się z wilkiem? Może, ten dziwny mnich to potrafi, ale nie oni.

Braciszek jakby odgadł ich myśli.

- Poczekajcie tu na mnie - powiedział. - A te narzędzia, coście je ze sobą przynieśli, niech służą temu, do czego są przeznaczone.

Posłuchali pasterze dobrej rady i poszli mokre od rosy odzienie na słońcu wysuszyć. Po jakimś czasie zaczęli się niepokoić.

- Jakeśmy mogli puścić go samego wzdychali. - Przecież to dzikie zwierzę. Pewnie go ta bestia zagryzła. A może leży gdzieś poraniony i naszej pomocy wygląda?

Już się zebrali, żeby do lasu wyruszyć, gdy zobaczyli coś naprawdę niezwykłego. Oto ich braciszek idzie sobie zdrów i cały, a obok biegnie truchcikiem wilk. Zwierzak raz po raz popatruje na człowieka, jakby chciał się upewnić, że na pewno nic mu nie grozi.

Spojrzeli chłopi po sobie, a upewniwszy się, że widzą wszyscy to samo, przystąpili do mnicha.

- Kim ty jesteś - spytali - że dzikie bestie są ci posłuszne.

- Mam na imię Franciszek - odrzekł i jestem waszym ubogim bratem. Chodzę po świecie i opowiadam o Bożej miłości, która obejmuje wszystko na świecie: ludzi, ptaki, kwiaty a także tego wilka. Jeśli zadbacie o to, aby nie był głodny, nie ruszy więcej waszych stad. Pasterze w milczeniu kiwnęli głowami. Od tej chwili zawsze był syty, a owce całe.

Nie dziwota, że mieszkańcy wioski koniecznie chcieli zatrzymać u siebie niezwykłego braciszka. Prosili, namawiali… na próżno. Powędrował dalej, aby nieść Bożą miłość całemu światu.

Opracowanie: Ewa Stadtmuller

PROMYK JUTRZENKI 1/2003 s. 6-8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ŚWIĘTY FRANCISZEK I WILK Z GUBBIO
BRACISZEK FRANCISZEK I WILK Z GUBBIO(1)
ŚWIĘTY FRANCISZEK I WILK Z GUBBI1
BRACISZEK FRANCISZEK I WILK Z GUBBIO
ŚWIĘTY FRANCISZEK Z ASYŻU
Święty Franciszek Giotta di Bondone
Święty Franciszek z Asyżu
O czym przypomina nam święty Franciszek z Asyżu
Św FRANCISZEK i WILK
Święty Franciszek z asyżu
Św FRANCISZEK i WILK 2
Św FRANCISZEK i WILK 3
Chesterton Gilbert Keith ŚWIĘTY FRANCISZEK Z ASYŻU
ŚWIETY FRANCISZEK Z ASYŻU
Anioł Pański z Ojcem Świętym Franciszkiem 07072013
Święty Franciszek

więcej podobnych podstron