Oto
co jest nam potrzebne do w miarę sprawnej wymiany uszczelniaczy , ja
dodatkowo wymieniłem pasek rozrządu.
-komplet
uszczelniaczy
-zestaw kluczy nasadowych standardowych i
imbusowych
-przyrząd do ściskania sprężyn
Dodatkowo
choć niekoniecznie:
-uszczelkę pod klawiaturę
-uszczelniacz
wałka rozrządu
-napinacz paska.
Przyrząd
jaki ja wykonałem był troszkę za wysoki 85mm wystarczy 60 mm a
średnica 27 mm moze być w granicach 25-30 mm.
Pierwsza
czynność to zdemontowanie wszystkiego co ogranicza nam dostęp do
głowicy,zależy od silnika.
- rury dolotowej
-silnika
krokowego
-górnej osłony paska rozrządu
-układ
przewietrzania skrzynki korbowej tzw. odma.
-wykręcamy
świece.
Następnie ustawiamy rozrząd wg znaków na
kole wałka-pokrywa zaworów,jednocześnie sprawdzamy czy pokrywa się
znak na kole zamachowym
-obudowa
sprzęgła(zaślepka gumowa na skrzyni-jest to kreska czasem słabo
widoczna) i oczywiście na kole wału korbowego-dolna plastikowa
osłona paska rozrządu (też kreska na kole i strzałka na
plastiku).
WAŻNE!!
Jeśli
nie będziemy wymieniać paska rozrządu to musimy białym flamastrem
zrobić sobie znak na kole napędu aparatu zapłonowego i dolnej
osłony paska rozrządu-zapobiegnie nam przypadkowego przekręceniu
tego koła.
Jeśli
nie wymieniamy paska to przechodzimy do punktu 7.
5,
Jeśli
będziemy wymieniać pasek rozrzd. to:
-luzujemy pasek na
alternatorze
-w moim przypadku też pasek: wał-pompa
wodna-klimatyzator
jak i pasek na pompie wspomagania którą
luzujemy.
-odkręcamy koło pasowe pompy wodne (klucz imbusowy)
do zaklinowania tego koła użyłem klucza do odkręcania tarcz przy
szlifierkach kątowych
-odkręcamy koło lub koła na wale
korbowym, też klucze nasadowe imbusowe (klinujemy nasadowym
kluczem(19-20 mm) u mnie wystarczyło dobrze przytrzymać to koło
ręką).
-odkręcamy jedna śrubę-dolna osłony dolnej paska
10mm
i dwie górne śruba 13 mm i nakrętka 10 mm i demontujemy
osłonę.
6,
Warto teraz nałożyć koło wału z
powrotem (jego położenie jest uwarunkowane mimośrodowym
rozmieszczeniem otworów na śruby) i sprawdzić jak pokrywają się
znaki miedzy tym właśnie kołem a kołem kołem napędu aparatu,
jeśli jest inaczej niż w WKŁ (znaki są naprzeciwko siebie) to
zapamiętujemy ich położenie względem siebie
7,
Możemy
teraz spokojnie popuścić napinacz paska i zsunąć pasek z koła
wałka rozrządu.
8,
Demontujemy pokrywę zaworów.
Delikatnie aby nie uszkodzić uszczelki którą chcemy wykorzystać
ponownie.
zdejmujemy plastik osłaniający wałek.
9.
Znakujemy
sobie łożyska wałka następnie odkręcamy je (w moim przypadku
było ich 4 ale ponoć powinno być 5 najlepiej jak będziemy je
luzować począwszy od środkowych.
10,
Demontujemy
wałek (wraz z jego kołem i uszczelniaczem-które możemy wymienić
jeśli były widoczne wycieki oleju).
11,
Wyjmujemy
napinacze hydrauliczne sprawdzając przy okazji ich stan (jeśli
tłoczek ma wyczuwalny luz-sprężyna nie odbija go do końca- to
kwalifikuje go to do wymiany choć niekoniecznie (nic na
siłę).
12.
Przystępujemy
do demontażu sprężyn zaworów:
-a
zaczynamy
od pierwszego cylindra
(tłok pierwszy i czwarty mamy w górnym
położeniu zapobiegnie nam to wpadnięciu zaworu do
cylindra-sprawdzamy zaglądając przez otwory świec)
upychamy
szmaty w kanały olejowe aby przypadkiem zamki sprężyn nie dostały
się do miski olejowej.
-b
przykładamy
przyrząd do talerzyka zaworu i ściskamy sprężynę
(jako
punkt podparcia ja wykorzystałem blaszkę przykręconą do szpilek
łożysk wałka)
aż do momentu gdy albo zawór dotknie tłoka
albo zamki rozchylą się na tyle że będzie je łatwo wyjąć albo
szczypcami albo tak jak ja namagnesowanym małym wkrętakiem.
-c
Po
wyjęciu sprężyn warto zmierzyć odległość miedzy brzegiem
szklanki w głowicy do metalowej tulejki uszczelniacza
-
kombinerkami usuwamy uszczelniacz (może schodzić z dużym oporem i
aby nie zniszczyć trzonka zaworu to kręcąc wałem opuszczamy go w
dół do momentu zrównania się go z uszczelniaczem)
-d
Nakładamy
rurkę plastikową na trzonek zaworu i wsuwamy nowy uszczelniacz,
dopychamy go równomiernie i delikatnie szczypcami i sprawdzamy czy
nasunął się odpowiednio porównując z wcześniejszym
pomiarem.
-e
Wkładamy sprężyny i górny talerzyk,
ściskamy przyrządem i montujemy zamki zaworu (znów użyłem
namagnesowanego wkrętaka choć można szczypcami lub czymś
poręczniejszym)
-f
I ponawiamy czynności dla
czwartego cylindra ( tu ostrzeżenie –najwięcej problemów sprawił
mi ósmy zawór , brak punktu podparcia , trzecie łożysko za daleko
a piąte za blisko, musiałem użyć kolektora ssącego jako punktu
podparcia)
-g
Obracamy wał o 180 stopni i ponawiamy
czynności na drugim i trzecim cylindrze.
13-
Mając
wymienione uszczelniacze możemy zamontować wałek, istotne jest aby
pamiętać o znaku na kole wałka, dobrym umiejscowieniu
uszczelniacza (tego przy kole), kolejności łożysk i aby na piątym
łożysku równo wszedł wałek,
zaczynamy
skręcać od zewnętrznych łożysk, dokręcamy nakrętki momentem 20
nM (mam ten luksus iż posiadam klucz dynamometryczny , tylko
wskazówkowy (niedrogi koszt zakupu) ale w zupełności
wystarcza.
14-
Po
zamontowaniu wałka zakładamy na chwile pokrywą klawiatury i
sprawdzamy znaki montażowe, jeśli jest ok.
to
nasuwamy pasek i wtedy sprawdzamy czy znaki jakie wykonaliśmy na
kole aparatu i osłonie się pokrywają jeśli nie to zsuwamy pasek i
przekręcamy koło wałka aparatu , gdy już wszystkie znaki się
pokrywają naciągamy pasek kręcąc napinaczem w prawo (zgodnie ze
wskazówkami zegara) siła napięcia powinna być taka aby w
najdłuższym miejscu (koło wałka-koło aparatu) paska można go
wyło wygiąć palcami o 90 stopni, po naciągnięciu paska warto
znów sprawdzić czy wszystkie znaki-na kole wału , zamachowym,
wałka i aparatu się pokrywają.
15-
W przypadku
jednoczesnej wymiany paska rozrz.. Postępujemy podobnie jak w
punkcie 14 z ta różnicą ze znaki na wale i na kole aparatu muszą
się równo zejść
Ja
użyłem małego klucza który położyłem na kole wału i
odpowiednio zrównał się on w lini prostej ze znakiem na kole
aparatu
jak
i również tym iż musimy zamontować osłonę dolną i koła pompy
wodnej , wału korbowego pamiętając o prawidłowym ułożeniu
pasków , naciągnięciu ich i dokręceniu pompy wspomagania.
16-
Jeśli
pasek mamy prawidłowo zamontowany to zakładamy plastikowa osłonę
wałka i pokrywę klawiatury (ja profilaktycznie posmarowałem
delikatnie uszczelkę silikonem)
Dokręcamy ją, montujemy z
powrotem górną osłonę paska ,rurę ssącą , odmę i wkręcamy
świece.
Jeśli wszystko prawidłowo złożyliśmy to
silnik powinien odpalić bez problemu.
Jeśli jednak tak się
nie dzieje to albo:
-nie podłączyliśmy czegoś z osprzętu
który demontowaliśmy aby mieć dostęp do głowicy
-albo
przestawił się zapłon-i tu porada
warto zdjąć kopułkę gdy
na samym początku mieliśmy ustawiony rozrząd w punkcie zero i
nacechować miejsce położenia palca rozdzielacza powinien on
pokrywać się z przewodem pierwszego cylindra , teraz po
zamontowaniu paska palec powinien być w tym samym miejscu jeśli
jednak tak nie jest to znaczy że gdzies przy ustawianiu znaków
rozrządu popełniliśmy błąd, miejmy nadzieje że tak nie będzie
zatem zakladamy przewody w kolejności zapłonu1-3-4-2 i odpalamy
auto.
Wracając do samego przyrządu to niestety nie
jest on idealny –problem ze ściskaniem i szukaniem punktu
podparcia, na dzień dzisiejszy poświeciłbym więcej czasu i zrobił
blachę o wielkości odpowiadającej rozstawowi trzech łożysk wałka
,wywierciłbym w niej otwory pod szpilki tych łożysk i użyłbym
jej do ściskania przyrządu wykorzystując dość długi gwint na
szpilkach.