Czująca elektronika, czyli spektroskopia w smartfonie
Oto przyszłość. Wizja znana z filmów s-f staje się rzeczywistością. Oto technologia, dzięki której smartfon wykryje skład produktu, powie czy nie jest zepsuty, wykryje szkodliwe i niebezpieczne substancje. Oto SCiO!
Spektroskopia NIR
(near-infrared) znana jest już od kilkudziesięciu lat. Wykorzystuje
się ją w wielu laboratoriach, a także w fabrykach. Mowa tu o
technologiach związanych z tą dziedziną nauki, która polega na
analizowaniu i interpretacji widm, uzyskanych w wyniku działania
promieniowania na dany obiekt.
Spektroskopia (N)IR jest
jednym z rodzajów spektroskopii, w której wykorzystuje się światło
podczerwone. Dzięki niej można ustalić grupy funkcyjne w danym,
analizowanym związku. Innymi słowy, pozwala to nam poznać, z jakim
rodzajem związku mamy do czynienia, a także jaki jest jego stan.
Spektroskopia ta pozwala bowiem na analizę zarówno samej struktury
cząstek badanego obiektu, a także oddziaływania jego związków z
otoczeniem. Przypomina to unikalny (na poziomie molekularnym) odcisk
palca, każdego obiektu. To widmo, jest unikalne dla każdego ze
związków.
Klasyczne aparaty badające różne obiekty
to duże maszyny, zajmujące nie raz powierzchnię biurka czy szafy.
Lecz teraz ma się to zmienić. Pewnej firmie i jej naukowcom oraz
inżynierom udało się stworzyć kieszonkową wersję takiego
urządzenia.
Mowa tu o SCiO od Consumer Physics Inc.
Nazwa ta ma oznaczać: „wiedzę, zrozumienie, dostrzeganie rzeczy”.
SCiO jest niewielkim urządzeniem, które spokojnie mieści się w
dłoni. Podstawowymi elementami urządzenia i technologii jest źródło
światła podczerwonego oświetlającego badany obiekt oraz czułego
sensora optycznego, będącego wysoce zintegrowanym układem
spektroskometru.
Zbiera
on światło odbite od obiektu, a następnie rozbija je na składowe
– widmo. To widmo zawierać ma w sobie informacje o tym, co badamy
i w jakim jest stanie, gdyż to ono zawierać ma w sobie informacje o
tym, jak poszczególne molekuły reagują na światło.
Opisywane
urządzenie jest przeznaczone na rynek konsumencki, w przeciwieństwie
do dużych i drogich urządzeń, stosowanych w laboratoriach. Taki
stopień miniaturyzacji udało się uzyskać dzięki nowoczesnej
technologii sensorów optycznych, a także zastosowaniu wysoce
zaawansowanych algorytmów przetwarzających sygnały.
Lecz
całe to przetwarzanie nie dzieje się w samym urządzeniu.
Komunikuje się ono bezprzewodowo ze smartfonem i wykorzystując jego
możliwości komunikacyjne, przekazuje dane poprzez specjalne
oprogramowanie, do usług sieciowych pracujących w chmurze. To
właśnie tam następuje analiza danych i przekazanie wyniku.
Rozwiązanie to pozwala na oszczędności w mocy
obliczeniowej zarówno urządzenia, jak i smartfona, a dodatkowo
pozwoli na sprawniejszą aktualizację danych, dotyczących badanych
substancji. To pozwoli w szybki i sprawny sposób uaktualniać bazę
danych w czasie rzeczywistym.
Cały proces analizy ma
wykonywać się dzięki temu w przeciągu ułamku sekundy. Następnie
dane wyjściowe, opisujące co użytkownik zbadał, przekazywane są
do smartfona i tam prezentowane. Dedykowane oprogramowanie z kolei
pozwoli na prezentację danych, a także ich akwizycję, co pozwoli
na długoterminową analizę wybranych obiektów: tego jak zmieniają
się jego właściwości w czasie.
Jednak sensor ten
docelowo ma nie być oddzielnym urządzeniem, a być wbudowany w inne
przenośne urządzenia, jak właśnie smartfony. Co więcej, taki
prototyp już powstał, z wykorzystaniem właśnie opisywanego
miniaturowego spektroskometru: SCiO. Gotowy moduł spektroskometru ma
wymiary zaledwie 4 na 8 na 4 mm.
Smartfon ten został
opracowany przez chińską firmę Sichuan Changhong Electric Co.
Smartfon oznaczony jako Changhong H2 ma posiadać, oprócz
wspomnianego czujnika, także min. 6-calowy wyświetlacz, a także
procesor 8-rdzeniowy taktowany z częstotliwością 2 GHz. Jest to
więc pełnoprawny smartfon, lecz wyróżnia go wbudowany SCiO.
Jak
podaje producent, dzięki temu niewielkiemu dodatkowi, będziemy w
stanie analizować niemal wszystko co nas otacza. Smartfon będzie w
stanie wyczuć, czy mleko lub mięso jest świeże, czy w danym
produkcie jest alkohol, czy gdzieś nie ma szkodliwych substancji.
Będzie w stanie także podać np. informacje o składzie
poszczególnych produktów, jak np. skład leków.
Wygląda
więc na to, że przyszłość znana z filmów s-f, gdzie za pomocą
urządzenia przypominającego smartfon można było wykryć skład
różnych napotkanych substancji, wykryć truciznę, a także
materiały wybuchowe, właśnie nastała.