chi´. Chocia˝ jego wynalazki podnios∏y
roczne zyski Nichii z niespe∏na 100 mln
do ponad 400 mln dolarów, dostawa∏
mniej ni˝ 100 tys. dolarów pensji rocz-
nie. WÊród 17 ofert pracy, które otrzy-
ma∏ w ciàgu czterech tygodni, by∏a jed-
na od firmy amerykaƒskiej, proponujà-
ca mu 500 tys. dolarów rocznie wraz
z akcjami wartoÊci 10 mln dolarów. „To
by∏o dla mnie coÊ niewyobra˝alnego” –
opowiada.
Ju˝ by∏ gotów podpisaç kontrakt z tà
firmà, lecz profesor jednego z uniwer-
sytetów, które go wabi∏y, uÊwiadomi∏
mu, ˝e jeÊli podejmie prac´ w przemy-
Êle, Nichia zachowa patenty na jego wy-
nalazki z azotku galu i poda go do sàdu,
nawet gdy uda mu si´ uzyskaç coÊ tyl-
ko nieznacznie podobnego. Po g∏´bo-
kim namyÊle Nakamura przyjà∏ wi´c
ofert´ University of California w Santa
Barbara.
Zdobywszy poczesne miejsce w pó∏-
przewodnikowej galerii s∏aw, 46-letni
Nakamura jest równie niespokojny i
zdeterminowany, jak zawsze. Zapyta-
ny, co chce robiç, odpowiada: „JeÊli wy-
myÊl´ coÊ nowego, mog´ w ciàgu 5–10
lat za∏o˝yç przedsi´biorstwo handlowe.
Chc´ zrealizowaç Amerykaƒskie Ma-
rzenie” – dodaje, Êmiejàc si´.
Glenn Zorpette
T
echnika i biznes
P
rzez kilka miesi´cy w 1987 roku wydawa∏o si´, ˝e
wkrótce Êwiat si´ zmieni. Pociàgi mia∏y unosiç si´ na
poduszkach magnetycznych, komputery staç si´ szyb-
sze, energia elektryczna taƒsza, a w gabinetach lekar-
skich pojawiç si´ nowe rodzaje narz´dzi diagnostycznych itd.
Powód tego nadmiernego optymizmu to dokonane w Zury-
chu przez naukowców IBM J. Georga Bednorza i K. Alexa
Müllera odkrycie nowego rodzaju nadprzewodnika, niemal
cudownego materia∏u, który przewodzi pràd elektryczny bez
strat energii. Nadprzewodniki znano od 1911 roku, lecz wszyst-
kie przejawia∏y swoje w∏aÊciwoÊci w temperaturach bliskich
bezwzgl´dnego zera, co poza nielicznymi specjalnymi zastoso-
waniami uniemo˝liwia∏o ich praktyczne wykorzystanie.
Odkrycie doprowadzi∏o do wyodr´bnienia nadprzewodni-
ków wysokotemperaturowych, grupy nadprzewodników
tlenkowych pracujàcych w temperaturach wy˝szych od tem-
peratury ciek∏ego azotu. Ciek∏y azot o temperaturze wrzenia
77.3 K jest znacznie taƒszy w wytwarzaniu i znacznie wy-
godniejszy w u˝yciu ni˝ ciek∏y hel (o temperaturze wrzenia
4.2 K), który stosowano do ch∏odzenia zwyk∏ych nadprze-
wodników. (Fizycy ciàgle majà nadziej´ na znalezienie mate-
ria∏u o w∏aÊciwoÊciach nadprzewodzàcych w temperaturze
pokojowej – kolejnej rzeczy niezb´dnej do zbudowania per-
petuum mobile.) Stopniowo badacze znaleêli metody wyko-
rzystania nadprzewodników wysokotemperaturowych do
budowy elementów magnetycznych u˝ytecznych w bada-
niach naukowych i diagnostyce medycznej, a nawet skon-
struowali pokazowe silniczki, ograniczniki pràdu i inne urzà-
dzenia. Teraz, ponad 10 lat od odkrycia, nadprzewodniki
wysokotemperaturowe wkraczajà na obszary bli˝sze prze-
ci´tnemu konsumentowi – znajdà zastosowanie w liniach
energetycznych i telekomunikacji bezprzewodowej.
G∏ównà przeszkodà w produkcji komercyjnych przewodów
energetycznych z nadprzewodników wysokotemperaturowych
jest to, ˝e sà one materialami ceramicznymi, kruchymi jak chiƒ-
skie wazy z epoki Ming. W 1987 roku Greg Yurek, metalurg
z Massachusetts Institute of Technology, zda∏ sobie spraw´, ˝e
jeÊli z kruchego szk∏a da si´ wyciàgaç cienkie i gi´tkie w∏ókna
stosowane w Êwiat∏owodach, to podobnie mo˝na zrobiç z nad-
przewodnikiem wysokotemperaturowym. „Pomys∏ ten zaowo-
cowa∏ patentem o podstawowym znaczeniu w tej dziedzinie”
– powiedzia∏ John Howe z American Superconductor w West-
borough w Massachusetts, firmy za∏o˝onej przez Yurka.
Koncepcja polega na umieszczaniu ma∏ych granulek nad-
przewodnika w srebrnych rurkach o Êrednicy çwierçdola-
rówki (mniej wi´cej z∏otówki), które wyciàga si´ w cienkie
22 Â
WIAT
N
AUKI
Paêdziernik 2000
DU˚A WYDAJNOÂå:
trzy ˝y∏y p∏askiego przewodu
firmy American Superconductor przenoszà tyle pràdu
co 400-amperowy kabel miedziany.
AMERICAN SUPERCONDUCTOR
I N ˚ Y N I E R I A
_
N A D P R Z E W O D N I C T W O
Bez oporu
Nadprzewodniki wysokotemperaturowe znajdujà praktyczne zastosowania
O D R E D A K C J I :
Niebieski laser a sprawa polska
W
fascynujàcej przygodzie z niebieskim laserem z azotku galu nie brak równie˝ wàt-
ku polskiego. Otó˝ laser pó∏przewodnikowy sk∏ada si´ z cieniutkich warstw
krystalicznych osadzonych na odpowiednim pod∏o˝u. Rodzaj i jakoÊç tego pod∏o˝a
decydujà o parametrach lasera, a w szczególnoÊci o jego mocy i czasie ˝ycia. Najlep-
szym pod∏o˝em lasera niebieskiego jest p∏ytka z idealnego kryszta∏u azotku galu
(GaN). Niezwykle trudno jednak otrzymaç idealne kryszta∏y z tego materia∏u, gdy˝
proces wymaga zastosowania bardzo wysokich temperatur i co gorsza, ogromnych
ciÊnieƒ azotu – dziesiàtek tysi´cy atmosfer.
Pierwsze na Êwiecie takie kryszta∏y uda∏o si´ uzyskaç w Centrum Badaƒ Wysokoci-
Ênieniowych PAN. Sà one jeszcze dosyç ma∏e (majà oko∏o 1 cm
2
), ale tak doskona∏e
pod wzgl´dem struktury, ˝e stanowià obecnie najlepszy materia∏ pod∏o˝owy do lase-
rów niebieskich. To w∏aÊnie polskie kryszta∏y z CBW PAN zastosowa∏ Shuji Nakamu-
ra w swoich niebieskich laserach na krysztale GaN, które majà najlepsze dotàd para-
metry na Êwiecie. Przy mocy 30 mW czas ˝ycia lasera zbudowanego na takim polskim
krysztale przekracza 3000 godz. (z pod∏o˝em szafirowym jedynie 300 godz.).
w∏ókna. Utworzone z takich w∏ókien wiàzki umieszcza si´
w kolejnej srebrnej rurze. Jest ona nast´pnie walcowana do
uzyskania nadprzewodzàcej taÊmy, dostatecznie gi´tkiej, cho-
cia˝ nie a˝ tak jak miedziany drut. Dwa lata temu – twierdzi
Howe – cena nadprzewodzàcej taÊmy by∏a 50 razy wy˝sza
ni˝ porównywalnego miedzianego przewodu. American Su-
perconductor buduje nowy zak∏ad, w którym wytwarzane
b´dà nadprzewodzàce przewody. „Dzi´ki skali przemys∏o-
wej obni˝ymy koszty do oko∏o dwóch razy wi´kszych ni˝
w przypadku miedzi” – przewiduje Howe. Firma wspó∏pra-
cuje z Pirelli Cables and Systems z Mediolanu we W∏oszech
w celu opracowania nadprzewodzàcych linii transmisyjnych.
In˝ynierowie z Southwire w Carrollton w Georgii, firmy
produkujàcej kable, jako jedni z pierwszych wytworzyli z nad-
przewodzàcych przewodów praktycznie u˝yteczne kable.
Od lutego br. Southwire dostarcza nimi energi´ do trzech
swoich fabryk. Majà one d∏ugoÊç 30 m i powsta∏y we wspó∏-
pracy z Oak Ridge Laboratories, Argonne National Labora-
tories, amerykaƒskim Departamentem Energii oraz kilko-
ma partnerami przemys∏owymi. WÊród nich znajdowa∏a si´
firma Intermagnetics General z Latham w stanie Nowy Jork.
Dostarczy∏a ona kabel sk∏adajàcy si´ z rury, przez którà prze-
p∏ywa ciek∏y azot, oraz przylegajàcych do niej nadprzewo-
dzàcych przewodów otoczonych warstwà izolacji. Wszyst-
ko to zosta∏o umieszczone w termosie o podwójnych
Êciankach. Ca∏oÊç ma Êrednic´ 12.7 cm. Kable produkowane
masowo b´dà jednak cieƒsze. „Na poczàtku byliÊmy bardzo
ostro˝ni – projektowaliÊmy z zapasem” – mówi kierownik
projektu R. L. Hughey.
Kabel, co istotne, jest cieƒszy ni˝ drut miedziany przewodzà-
cy taki sam pràd. Przy podobnych parametrach oszcz´dnoÊci
uzyskane przez zastosowanie bardziej wydajnego nadprze-
wodzàcego kabla zwykle nie wystarczajà, aby warto by∏o w to
inwestowaç. Natomiast „g∏ówny zysk opiera si´ na tym, ˝e
kabel nadprzewodzàcy ma niemal zerowà rezystancj´ i mo˝-
na przesy∏aç przez niego ogromne iloÊci energii” – wyjaÊnia
Hughey. Dlatego rozwiàzuje najtrudniejszy problem, z jakim
borykajà si´ energetycy w miastach: jak umieÊciç dodatkowe
Â
WIAT
N
AUKI
Paêdziernik 2000 23
T
echnika i biznes
M
imo wysi∏ków badaczy nadprzewodnictwo wysokotempera-
turowe pozostaje zagadkà. Przez ostatnie kilka lat wielu fi-
zyków pracowa∏o nad koncepcjà uporzàdkowanych linii ∏a-
dunków elektrycznych, znanych jako pasy, które mog∏yby powodowaç
bezstratny przep∏yw pràdu oraz inne dziwne efekty. W kwietniu dwa ze-
spo∏y og∏osi∏y eksperymentalne potwierdzenie poprawnoÊci tego mo-
delu dla nadprzewodnika znanego jako YBCO (tlenek itrowo-barowo-
-miedziany). Jak to cz´sto si´ zdarza w tej dziedzinie, o znaczeniu
rezultatów goràco si´ dyskutowa∏o i niespe∏na miesiàc póêniej trzeci
zespó∏ przedstawi∏ prace zaprzeczajàce teorii pasów.
Nadprzewodniki wysokotemperaturowe sà wielowarstwowymi krysz-
ta∏ami ceramicznymi. Zjawisko nadprzewodnictwa zachodzi w p∏asz-
czyznach atomów miedzi i tlenu po∏o˝onych pomi´dzy p∏aszczyzna-
mi pozosta∏ych pierwiastków, takich jak itr i bar. Przypomina to kanapk´
z szynkà. G´stoÊç ∏adunków elektrycznych, które mogà si´ swobod-
nie poruszaç w warstwie tlenku miedzi – czyli szynki – zale˝y od prze-
pisu, który pos∏u˝y∏ do pieczenia chleba. W przypadku YBCO nadmiar
tlenu w warstwie z tlenku itrowo-barowego (chleba) absorbuje elek-
trony z tlenku miedzi (szynki), pozostawiajàc dziury, które mo˝na
uwa˝aç za czàstki na∏adowane dodatnio.
Nadprzewodnictwo wyst´puje, gdy dziury tworzà luêno powiàza-
ne pary, które podlegajà kondensacji Bosego–Einsteina – wszystkie
znajdujà si´ w tym samym stanie kwantowym, tworzàc kondensat
o w∏aÊciwoÊciach cieczy. Takie kondensaty poruszajà si´ w ca∏oÊci
(en masse) bez tarcia. W zwyk∏ych nadprzewodnikach wyst´pujà
kondensaty par elektronów, które ∏àczà si´ w pary na skutek dobrze
znanych oddzia∏ywaƒ, ale nikt nie wie, co powoduje ∏àczenie si´ w pa-
ry dziur w nadprzewodnikach bazujàcych na miedzi.
JeÊli nie ma dziur, warstwy miedziowe sà jak szachownica, na któ-
rej ka˝dy kwadrat odpowiada atomowi miedzi z jego wewn´trznym
polem magnetycznym skierowanym w okreÊlonà (czarny kwadrat) lub
przeciwnà stron´ (bia∏y kwadrat). Pojedyncze dziury wprowadzone
do tego zorganizowanego systemu nie mogà poruszaç si´ swobodnie,
poniewa˝ ich ruch zaburza∏by organizacj´ szachownicy. JeÊli w war-
stwie jest wystarczajàco du˝o dziur, mogà si´ one spontanicznie gro-
madziç wzd∏u˝ rz´dów szachownicy i tworzyç pasy ∏adunku. Dziury
poruszajà si´ ∏atwo wzd∏u˝ takich pasów, gdy˝ nie wp∏ywa to na stan
uporzàdkowania szachownicy. Pasy o ustalonym po∏o˝eniu nie wy-
twarzajà par nadprzewodzàcych dziur, ale mogà to robiç pasy dyna-
miczne meandrujàce po szachownicy.
Takie pasy powinny równie˝ nieznacznie przesuwaç atomy w war-
stwach miedziowych. Thirumalai Venkatesan z University of Mary-
land i jego wspó∏pracownicy strzelali jonami helu poprzez kana∏y
utworzone przez rz´dy atomów w p∏aszczyznach kryszta∏u i zaob-
serwowali dowody takich przesuni´ç. W krysztale wyst´powa∏ spo-
dziewany efekt, potwierdzajàcy powstawanie pasów powy˝ej tem-
peratury nadprzewodnictwa i generowanie par dziur w ni˝szych
temperaturach. Herbert A. Mook z Oak Ridge National Laboratory
wraz z kolegami znalaz∏ bezpoÊrednie dowody meandrowania pa-
sów. Badacze strzelali neutronami w YBCO i obserwowali obraz
dyfrakcyjny charakterystyczny dla jednowymiarowych struktur fluk-
tuujàcych w materiale.
Zwolennik teorii pasów Jan Zaanen z Uniwersytetu w Lejdzie
w Holandii twierdzi, ˝e te rezultaty „przekonujàco obalajà bardziej
tradycyjne wyjaÊnienia” zachowania si´ YBCO, które oparte sà na
koncepcji s∏abo oddzia∏ujàcych zbiorowych pobudzeƒ lub quasi-
-czàstek zachowujàcych si´ bardzo podobnie jak pojedyncze elek-
trony lub dziury. Takie quasi-czàstki sà zasadniczym elementem
teorii cieczy Fermiego, która daje fizykom podstawy rozumienia me-
tali, pó∏przewodników i normalnych nadprzewodników. Fizycy od
dawna wiedzieli, ˝e dla miedziowców teoria cieczy Fermiego musi
byç zmodyfikowana. Jednak˝e wed∏ug Zaanena drobne modyfika-
cje nie mogà wyjaÊniç efektów zaobserwowanych przez Venkate-
sana i Mooka.
Lecz trzeba byç ostro˝nym: najbardziej oczywiste dowody pasów
w YBCO wyst´pujà w kryszta∏ach, które majà mniejszà ni˝ opty-
malna liczb´ dziur potrzebnych do stabilnego nadprzewodnictwa. Gdy
Philippe Bourges z Laboratorium im. Lòona Brillouina we Francji
i jego zespó∏ rozpraszali neutrony z kryszta∏ów optymalnie domiesz-
kowanego YBCO, otrzymali rezultaty zgodne z konwencjonalnym
quasi-czàstkowym opisem i niezgodne z teorià prostych pasów.
Bourges sàdzi, ˝e dane otrzymane z eksperymentów z YBCO o nie-
dostatecznym domieszkowaniu ciàgle majà luki dopuszczajàce al-
ternatywne wyjaÊnienia. Mówi, ˝e pasy nie majà „wielkiego zna-
czenia dla mechanizmu nadprzewodnictwa”. W tej chwili za˝arta
debata trwa i Venkatesan sugeruje, ˝e wa˝nym procesem jest for-
mowanie wyró˝nionych magnetycznych (szachownicy) i na∏adowa-
nych obszarów, które w optymalnie domieszkowanych nadprze-
wodnikach mogà mieç kszta∏t inny ni˝ pasy.
Graham P. Collins
Ró˝ne pasy
Fizycy starajà si´ wyjaÊniç efekt nadprzewodnictwa wysokotemperaturowego
CyberÊwiat
24 Â
WIAT
N
AUKI
Paêdziernik 2000
przewody w ju˝ zapchanych kana∏ach
kablowych. KorzyÊci mo˝na oceniç,
przyglàdajàc si´ systemowi, który
American Superconductor buduje dla
podstacji Frisbee nale˝àcej do De-
troit Edison: 8165 kg miedzianego ka-
bla z lat trzydziestych biegnàcego dzie-
wi´cioma kana∏ami zostanie zastàpio-
ne przez 113 kg nadprzewodnika w
trzech kana∏ach, a szeÊç pozostanie do
przysz∏ej rozbudowy systemu. Inne
znaczàce zastosowania w energetyce
to nadprzewodzàce uk∏ady magazy-
nowania energii magnetycznej, które
stabilizujà zaburzenia w sieciach energetycznych, oraz lekkie
silniki elektryczne i w przysz∏oÊci – transformatory.
Nadprzewodniki zaczyna si´ równie˝ stosowaç w filtrach
u˝ywanych w telekomunikacji bezprzewodowej. Filtry z nad-
przewodników majà znacznie mniejsze straty ni˝ filtry kon-
wencjonalne, co powoduje, ˝e mniej sygna∏u jest tracone po-
mi´dzy antenà i odbiornikiem, a zatem wzrasta czu∏oÊç
urzàdzenia. Czynnik ten ma istotne znaczenie w telefonii ko-
mórkowej, która dzia∏a w skrajnie zat∏oczonym eterze i stacje
bazowe muszà odbieraç sygna∏y z nadajników telefonicznych
o ma∏ej mocy.
„By∏o to bardzo ambitne przedsi´wzi´cie, gdy zaczynali-
Êmy w 1987 roku” – mówi Robert B. Hammond, wiceprezes
i g∏ówny in˝ynier firmy Superconductor Technologies z San-
ta Barbara w Kalifornii. Aby wyprodukowaç nadprzewodzà-
ce filtry, firma musia∏a rozwiàzaç wiele problemów. Opraco-
wano metod´ wytwarzania obwodów przez napylanie cienkiej
warstwy nadprzewodnika i zaprojek-
towano pró˝niowà obudow´, aby od-
izolowaç termicznie uk∏ad. Po∏àcze-
nie ch∏odzonego filtru z „ciep∏ym”
Êwiatem okaza∏o si´ trudnym proble-
mem, poniewa˝ z∏àcza musia∏y do-
brze przesy∏aç sygna∏y elektryczne
i byç z∏ymi przewodnikami ciep∏a –
te dwie w∏aÊciwoÊci zazwyczaj nie idà
w parze. Wreszcie niezb´dny by∏ sys-
tem ch∏odzenia, który móg∏by utrzy-
mywaç filtry w niskiej temperaturze
przez lata, poniewa˝ umieszczano by
je na odleg∏ych masztach radiowych.
Hammond mówi, ˝e opracowano ma∏à ch∏odziark´ „troch´
mniejszà ni˝ dwulitrowy karton soku”, w której miniaturowy
silnik spr´˝a i rozpr´˝a hel. „Sàdzimy, ˝e urzàdzenia te b´dà
szeroko stosowane do zwi´kszenia zasi´gu stacji bazowych
i zmniejszenia mocy telefonów komórkowych nawet wi´cej
ni˝ dwukrotnie.” Inne firmy pracujàce nad podobnymi pro-
duktami to Illinois Superconductor z Mt. Prospect w stanie Il-
linois (jej filtr zainstalowany w ub.r. zwi´kszy∏ o 70% zasi´g
stacji bazowej telefonii komórkowej) i Conductus z Sunnyva-
le w Kalifornii.
Nikt nie zarabia jeszcze na nadprzewodnikach wysoko-
temperaturowych, a ich cena pozostaje g∏ównà przeszkodà
w szerszym stosowaniu, lecz wraz z post´pujàcym rozwo-
jem rynku szacowanym na 30 mld dolarów do 2020 roku –
nadprzewodniki wysokotemperaturowe mogà spe∏niç nie-
które z pok∏adanych w nich nadziei.
Bruce Schechter
OKABLOWANIE:
firma Southwire zasila
fabryk´ przez trzy 30-metrowe
nadprzewodzàce kable.
W
Êwiecie anonimowych,
obcych ludzi kwestia za-
ufania stanowi z∏o˝ony
problem. Niektóre rzàdy
zdajà si´ myÊleç, ˝e istnieje proste jego
rozwiàzanie – zapewnienie mo˝liwoÊci
inwigilacji ka˝dego cz∏owieka. Na przy-
k∏ad w rzàdzie brytyjskim du˝o rozpra-
wia si´ o elektronicznym podpisie i nikt
nie zauwa˝a przy tym, ˝e fragmentu in-
formacji elektronicznej nigdy nie da si´
doskonale przypisaç do osoby ludzkiej.
W grudniu ub.r. zrodzi∏a si´ w moim
umyÊle refleksja, ˝e systemy zabezpie-
czeƒ, na których ciàgle polegamy, nie
zdajà egzaminu na rynku masowym. Pe-
wien komercyjny serwis internetowy
przes∏a∏ mi komunikat, ˝e certyfikaty
wbudowane we wczeÊniejsze wersje
przeglàdarki Netscape utraci∏y wa˝noÊç.
JeÊli wi´c chc´ nadal korzystaç z tego ser-
wisu, musz´... zaktualizowaç przeglàdar-
k´. Pytanie pierwsze: dlaczego nie wy-
starczy, abym zaktualizowa∏a certyfikaty?
Pytanie drugie: czym sà te certyfikaty?
To akurat wiedzia∏am. Certyfikaty
w ich obecnym wcieleniu sà ciàgami
elektronicznych znaków umo˝liwiajà-
cymi bezpiecznà (tj. wiarygodnà) iden-
tyfikacj´ osoby, organizacji lub serwi-
su komercyjnego przez mój komputer.
Patrzàc na ustawienia przeglàdarki Net-
scape, mog´ znaleêç ca∏à list´ instytucji
wyst´pujàcych w roli gwarantów au-
tentycznoÊci, wÊród nich American
Express, Deutsche Bank i VeriSign. Ta
ostatnia zajmuje czo∏owà pozycj´
w dziedzinie certyfikacji on-line. Gdy
klikn´ na przycisk oznaczony etykietà
„sprawdê”, oprogramowanie wykonu-
je operacje z zakresu czarnej magii, by
oÊwiadczyç, ˝e certyfikat autentyczno-
Êci jest wa˝ny. Ilu jednak konsumen-
tów rozumie, jak to dzia∏a i jak mo˝na
si´ dowiedzieç, czy wybrany system
weryfikacji jest prawomocny? Witryny
poÊwi´cone wyjaÊnieniu tego minikry-
zysu nie na wiele si´ zdadzà, s∏u˝à za-
zwyczaj informacjà, ˝e jedynà karà za
posiadanie nieaktualnego certyfika-
tu jest koniecznoÊç klikni´cia na inne
okno dialogowe, by ustanowiç tzw. bez-
pieczne po∏àczenie. Có˝ wi´c VeriSign
gwarantuje?
Takimi problemami zajmujà si´
eksperci od bezpieczeƒstwa, jak Carl El-
lison. Po raz pierwszy us∏ysza∏am go,
jak omawia∏ ten problem w 1997 roku
podczas trwajàcego w Londynie spo-
tkania na temat rzàdowych planów
utworzenia sieci instytucji zaufania, któ-
re mog∏yby pomóc w rozkwicie handlu
elektronicznego. Mogliby to byç do-
stawcy us∏ug kryptograficznych, któ-
rzy, jak VeriSign, gwarantowaliby au-
tentycznoÊç transakcji. Rzàdowi wy-
dawa∏o si´, ˝e naturalnym kandydatem
sà banki – które urz´dnicy nauczyli si´
ju˝ kontrolowaç. Niestety, wi´kszoÊç
Brytyjczyków nienawidzi swoich ban-
ków, a w Êwiecie rzeczywistym zagwa-
rantowanie czyjejÊ autentycznoÊci ani
te˝ zaufanie nie zale˝à od procedur ad-
ministrowanych przez stron´ trzecià.
Po∏àczenie klucza z nazwiskiem jest
bezu˝yteczne, gdy˝ tylko kilka nazwisk
jest niepowtarzalnych.
Czytajàc tradycyjny list od, powiedz-
my, „Johna Gizzarellego”, stwierdzam
jego autentycznoÊç, gdy˝ zawiera infor-
macje osobiste i kontekst, na przyk∏ad
odniesienia do jego ˝ony, a mojej sio-
Kr´gi zaufania
W utrzymaniu prywatnoÊci system por´czeƒ wygrywa z szyfrowaniem
IGC-SuperPower