BYDŁO
WETERYNARIA W TERENIE
•
3/2007
•
30
W
dr n. wet. Wojciech Barański
Zespół Rozrodu Zwierząt, Katedra Nauk Klinicznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej
Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
rzęcia najbardziej zaznaczone są obja-
wy ze strony układu pokarmowego oraz
ogólne pogorszenie stanu zdrowia, to
w późniejszym okresie ich negatywny
wpływ zauważany jest w obrębie ukła-
du odpornościowego i rozrodczego.
Objawy obserwowane w trakcie trwania
choroby to: spadek apetytu, osowiałość
i podwyższona temperatura wewnętrz-
na ciała (stosunkowo szybko powraca-
jąca do normy). Pojawia się wodnista
biegunka (czasami z domieszką krwi
lub strzępkami włóknika) i znaczny
spadek produkcji mleka – nawet do
poziomu 30% wydajności przed wy-
stąpieniem choroby. Mogą pojawiać się
również wybroczyny na śluzawicy i bło-
nie śluzowej jamy ustnej (fot. 1 i 2) oraz
wypływ z worków spojówkowych. O ile
pierwsze objawy znikają po kilku, naj-
dalej kilkunastu dniach, to zmniejszona
wydajność mleczna może się utrzymy-
wać nawet do trzech tygodni. Ponieważ
wirus biegunki bydła upośledza układ
immunologiczny, często pojawiają się
wtórne zakażenia układu pokarmowe-
go lub oddechowego. Po około dwóch
tygodniach drobnoustrój jest eliminowa-
ny przez układ odpornościowy, ale na-
stępstwa zakażenia pojawią się po kilku
miesiącach, w zależności od biotypu,
który spowodował chorobę, i okresu
ciąży, w jakim były krowy w czasie cho-
roby. Ze względów epidemiologicznych
bardzo istotną cechą tego wirusa jest
zdolność wywoływania zakażeń trwa-
łych, gdyż posiada on zdolność prze-
chodzenia przez łożysko. Jeżeli dojdzie
do zakażenia krowy do 40. dnia ciąży,
najczęściej kończy się to śmiercią za-
rodkową, a jedynymi objawami są nie-
regularne okresy międzyrujowe oraz
„powtarzanie” krów. Zakażenie krowy
ciężarnej w okresie 40-100 dni powo-
duje śmierć zarodka i jego mumifika-
cję lub poronienie, natomiast choroba
zwierzęcia z ciążą pomiędzy 100. a 150.
dniem prowadzi do wystąpienia wad
wrodzonych cielęcia, takich jak: mało-
mózgowie, wodogłowie, niedorozwój
móżdżku, małoocze, zaćma, zwyrod-
nienie siatkówki lub brak owłosienia.
Zakażenia powyżej 150. dnia mogą
przebiegać na dwa sposoby, w zależno-
ści od stopnia rozwoju układu immu-
nologicznego płodu. Jeżeli pokona on
wirusy, cielę przeżyje i po urodzeniu,
jeszcze przed pierwszym pobraniem
siary, będzie posiadało przeciwciała
przeciwko BVD. W sytuacji gdy patoge-
ny nie zostaną pokonane, albo dojdzie
do śmierci cielęcia i poronienia, albo
urodzi się słaby cielak z objawami cho-
roby, która w większości przypadków
kończy się śmiercią. Natomiast w sy-
tuacji gdy dojdzie do zakażenia krowy
biotypem niecytopatycznym pomiędzy
100. a 125. dniem ciąży (w tym czasie
płód nie jest jeszcze immunokompe-
tentny i nie wytwarza przeciwciał), wirus
przedostaje się do płodu i namnaża się
w nim swobodnie, nie uszkadzając go.
W tym czasie układ odpornościowy nie
rozpoznaje go jako zarazek, ale jako wła-
sny antygen i w późniejszym życiu (jeże-
li ciąża zostanie donoszona) nie produ-
kuje on przeciwciał przeciwko wirusowi
BVD, ale zwierzę takie staje się trwale
zakażonym nosicielem i siewcą. Cielęta
takie z reguły są słabsze, mniej żywotne,
charakteryzują się wolniejszymi przyro-
stami i w stadzie jest ich od 0,5% do 2,8%
przy czym im starsze zwierzęta są w sta-
dzie, tym mniejszy jest odsetek trwale za-
każonych (większość z nich nie dożywa
2 lat). Jeżeli trwale zakażone zwierzę ze-
tknie się z identycznym antygenowo bio-
typem cytopatycznym, dochodzi do wy-
stąpienia choroby błon śluzowych, która
kończy się śmiercią zwierzęcia.
oraz zakaźne zapalenie nosa i tchawicy
Wirusowa
biegunka bydła
Są one znane od dawna, ale nie stano-
wiły w naszym kraju dużego proble-
mu ze względu na rozdrobnienie go-
spodarstw. Przede wszystkim dotyczy
to wirusowej biegunki bydła i choroby
błon śluzowych (BVD/MD) oraz zakaź-
nego zapalenia nosa i tchawicy (IBR).
Oba te schorzenia są przyczyną dotkli-
wych strat przy pierwszym pojawieniu
się w stadzie, natomiast w późniejszym
okresie negatywnie wpływają między
innymi na rozród. Należy również pa-
miętać, że te oba wirusy mają zdolność
do przenikania do nasienia i tą drogą
może także dojść do zakażenia. Mimo
że nie do końca poznana jest biologia
tych wirusów, interesujące są sposoby,
jakie one wykorzystują, by przetrwać
w środowisku. Są one inne dla każde-
go z nich, a ich znajomość wydaje się
konieczna w celu skutecznego ograni-
czenia występowania chorób lub uwol-
nienia od nich stad.
Wirusowa biegunka bydła
i choroba błon śluzowych
Jest wywoływana przez Pestiwirus z ro-
dziny Flaviviridae. Wyróżnia się dwa
genotypy tego wirusa (I i II), występu-
jące z różnym nasileniem na świecie,
a w obrębie każdego z nich istnieją
dwa biotypy: cytopatyczny i niecyto-
patyczny, w zależności od ich patogen-
ności dla hodowli komórkowych. Wirus
wykazuje powinowactwo do błon ślu-
zowych różnych narządów i o ile przy
pierwszym kontakcie wrażliwego zwie-
W ciągu ostatnich kilku lat
wraz z powiększaniem się
stad i zwiększonym transpor-
tem zwierząt coraz częściej
pojawiają się problemy z cho-
robami zakaźnymi, które nie
są zwalczane urzędowo.
BYDŁO
WETERYNARIA W TERENIE
•
3/2007
•
32
Należy również wspomnieć o moż-
liwości zachorowania buhajów (często
bezobjawowy przebieg) oraz następstw,
jakie to za sobą niesie, jeżeli są one wy-
korzystywane do krycia krów. Wirus
posiada zdolność przenikania do nasie-
nia i jego stężenie w nim jest znacznie
wyższe niż we krwi tych samych osob-
ników. U pokrytej krowy wywołują one
przejściową wiremię, mogą hamować
proces zapłodnienia oraz w nielicznych
przypadkach stwierdzono możliwość
zakażenia płodu. Podobna sytuacja ma
miejsce, jeżeli krowa zostałaby zainse-
minowana nasieniem zanieczyszczo-
nym wirusem BVD.
Znalezienie osobników trwale zaka-
żonych jest podstawowym działaniem,
jakie należy wykonać w celu uwolnienia
stada od choroby, gdyż w ten sposób
ograniczymy siewstwo i krążenie wiru-
sów w stadzie. Należy jednak pamiętać,
że nawet po usunięciu tych zwierząt wi-
rus może być jeszcze obecny w stadzie
przez około rok i istnieje możliwość po-
jawiania się nowych trwale zakażonych
osobników wśród nowo narodzonych
cieląt. Aby znaleść te osobniki, może-
my badać obecność przeciwciał prze-
ciwko temu wirusowi lub poszukiwać
samego wirusa. Badania serologiczne
można wykonać przy pomocy testu
seroneutralizacji oraz testu Elisa. Ist-
nieje również możliwość oznaczenia
poziomu przeciwciał w mleku, używa-
jąc specjalnego testu Elisa. Pamiętając
o fakcie, że osobniki trwale zakażone
nie produkują przeciwciał, konieczne
jest dwukrotne szczepienie wszystkich
krów w stadzie i następnie wykonanie
badania serologicznego. Zwierzęta,
u których stwierdzimy brak przeciwciał
przeciwko wirusowi BVD po immuni-
zacji, są trwale zakażone, a dodatko-
wym potwierdzeniem będzie badanie
w kierunku stwierdzenia obecności
wirusa, które da wynik dodatni. Obec-
ność wirusów możemy potwierdzić
kilkoma badaniami laboratoryjnymi,
pobierając krew (test immunoperoksy-
dazowy, test immunofluorescencyjny
z użyciem hodowli tkankowych oraz
test Elisa) lub próbki mleka, wykorzy-
stując metodę PCR. Ostatnia metoda
jest stosunkowo nowa i kosztowna, ale
jej skuteczność jest wyższa niż metod
tradycyjnych, co między innymi wyda-
je się sprzyjać jej powszechniejszemu
stosowaniu w przyszłości. Stwierdzenie
obecności wirusa w pobranym materia-
le może świadczyć o tym, że zwierzę
jest trwale lub przejściowo zakażone.
Ich odróżnienie umożliwia dwukrotne
badanie w odstępie 3 tygodni i w przy-
padku trwale zakażonych krów oba wy-
niki będą dodatnie, ponieważ zwierzę-
ta te są siewcami przez całe życie, zaś
przy przejściowym zakażeniu – w cza-
sie wystąpienia choroby drugi wynik
będzie negatywny i jednocześnie będą
obecne przeciwciała. Bardzo nietypową
sytuacją jest znalezienie zwierzęcia,
u którego stwierdza się zarówno obec-
ność wirusa, jak i przeciwciał w obu
badaniach. Dotyczy to sztuk trwale
zakażonych, które nabyły odporność
na antygenowo odmienny szczep wi-
rusa BVD-MD. W takich przypadkach
dwukrotne badanie na obecność wiru-
sa we krwi jest meodą odwoławczą. Jak
z powyższego opisu widać, wykrycie
zwierząt trwale zakażonych jest skom-
plikowane i kosztowne, dlatego w wielu
wypadkach hodowcy nie decydują się
na takie postępowanie, ale są zaintere-
sowani tylko szczepieniem. Na efekty
takiego postępowanie musimy jednak
czekać dłużej, gdyż ograniczamy tylko
liczbę zwierząt podatnych na zakaże-
nie, nie likwidując źródła zakażenia.
Obecnie w Polsce zarejestrowane są
dwie szczepionki inaktywowane prze-
ciwko BVD, których można używać do
immunizacji czynnej jałówek i krów.
Ten rodzaj szczepionek, w przeciwień-
stwie do szczepionek żywych, można
Fot. 1. Zmiany występujące na śluzawicy z przebiegu BVD
Fot. 2. Wybroczyny na błonie śluzowej jamy ustnej u krowy chorej na wirusową biegunkę bydła
BYDŁO
WETERYNARIA W TERENIE
•
3/2007
•
34
podawać krowom cielnym, nie powo-
dując u nich poronienia. Jest również
zarejestrowana szczepionka żywa, ale
przeznaczona do immunizacji cieląt.
Zakaźne zapalenie nosa i tchawicy
oraz otręt bydła
IBR/IPV są wywoływane przez wirus
z rodziny Herpesviridae typu 1 (BHV 1),
zaś w jego obrębie wyróżniono dwa
podtypy (BHV 1.1 i BHV 1.2). Pierw-
szy podtyp wykazuje tropizm do tka-
nek układu oddechowego i jest odpo-
wiedzialny za wystąpienie zakaźnego
zapalenia nosa i tchawicy, natomiast
drugi ma powinowactwo do układu
rozrodczego i powoduje otręt. Cechą
wspólną tych wirusów jest zdolność wy-
woływania zakażenia latentnego. W za-
leżności od drogi wniknięcia do orga-
nizmu są transportowane do zwojów
nerwowych nerwu trójdzielnego lub
do zwojów krzyżowych, gdzie ulegają
latencji. Wśród objawów chorobowych
należy wymienić: podwyższoną tem-
peraturę wewnętrzną ciała (do 41°C,
a czasami nawet wyższą), brak apetytu,
kaszel, duszność oraz śluzowy i śluzo-
wo-ropny wypływ z nozdrzy i worków
spojówkowych. Obserwuje się również
znaczne obniżenie wydajności mlecz-
nej. Na początku przebiegu choroby
w stadzie objawy te dotyczą pojedyn-
czych sztuk, a w miarę postępowania
obejmują coraz większą liczbę zwie-
rząt, przy czym z reguły u sztuk cho-
rujących później schorzenie przebiega
w łagodniejszej postaci. W wielu ostro
przebiegających przypadkach zakaź-
nego zapalenia nosa i tchawicy pomi-
mo terapii nie widać poprawy zdrowia,
a niekiedy choroba kończy się śmiercią
zwierzęcia. Ponieważ wirus IBR powo-
duje bardzo znaczne osłabienie układu
immunologicznego, często obserwo-
wane są wtórne zakażenia bakteryjne
(Pasteurella sp., Malhemia sp., Coryne-
bacterium pyogenes i inne) w obrębie
układu oddechowego, prowadzące do
powikłań i/lub zgonów. W niektórych
przypadkach może dojść do zamiera-
nia zarodków oraz poronień, przy czym
o ile śmierć płodu po przejściu barie-
ry łożyskowej przez wirus następuje
w ciągu 24 h, o tyle przenikanie wiru-
sa przez łożysko może trwać nawet do
4 miesięcy. W związku z tym często nie
kojarzymy przypadków ronień z wcze-
śniej występującą infekcją. Poronienia
będące następstwem choroby mogą
wystąpić w różnych okresach ciąży,
najczęściej jednak dotyczą ostatniego
trymestru.
Najbardziej charakterystyczną cechą
herpeswirusów jest zdolność wywoły-
wania zakażeń latentnych. W związku
z tym każdy osobnik po przechorowa-
niu staje się nosicielem i potencjalnym
siewcą tego patogenu do końca swoje-
go życia. Materiał genetyczny wirusów
u ozdrowieńców znajduje się przede
wszystkim w zwojach nerwu trójdziel-
nego lub zwojach krzyżowych (w za-
leżności od tego, czy wystąpiło IBR,
czy IPV), ale izolowano go również
z mózgowia, migdałków i płuc. Naj-
częściej pod wpływem silnego czyn-
nika stresogennego może dojść do
uaktywnienia się zakażenia, namno-
żenia się wirusów i ich wysiewu do
środowiska. Stresorem mogą być m.in.:
choroba, transport, poród, zakażenie
innym wirusem obniżającym odpor-
ność organizmu, ale również niektóre
leki, np. sterydy. Należy pamiętać, że
w badaniach nad zjawiskiem latencji
w celu reaktywacji zakażenia podaje
się deksametazon. Dzięki tej zdolno-
ści wirusy te mogą przez bardzo długi
czas przebywać w stadzie, powodując
od czasu do czasu wybuchy choroby
tylko u sztuk wrażliwych. Teoretycznie
krowy, które miały kontakt z wirusem,
powinny posiadać przeciwciała skie-
rowane przeciwko niemu, jednak oka-
zuje się, że zdarzają się sytuacje, gdy
są one serologicznie negatywne. Jest
to możliwe, jeżeli przez dłuższy okres
nie dochodziło u takiego zwierzęcia do
uaktywnienia się zakażenia, a poziom
przeciwciał spadł poniżej progu wykry-
walności. Jeżeli taki osobnik zostanie
wprowadzony do nowego stada, jest
bardzo prawdopodobne, że w tej nowej
sytuacji dojdzie do przełamania laten-
cji i siewstwa wirusa, czego efektem bę-
dzie pojawienie się choroby w nowym
stadzie, ponieważ każde zwierzę, które
chorowało na IBR, jest nosicielem oraz
każde zwierzę ze stada, w którym wy-
stępuje ta choroba endemicznie, jest
potencjalnym nosicielem. Jedynym
sposobem uwolnienia stada jest likwi-
dacja wszystkich zwierząt. Oczywiście
nie jest to możliwe z powodów ekono-
micznych, ale można do tego doprowa-
dzić w ciągu kilku lat dzięki szczepie-
niom ochronnym. Jeżeli immunizacja
czynna zostanie rozpoczęta i będzie
konsekwentnie prowadzona przez co
najmniej pięć lat (przyjmując, że bra-
kowanie w ciągu roku wynosi 20%),
po tym czasie w stadzie nie będzie już
zwierząt, które chorowały, ale będą tyl-
ko krowy szczepione. Ponieważ udało
się stworzyć szczepionki delecyjne
przeciwko IBR, możliwe jest rozróż-
nienie, czy dana sztuka miała kontakt
z wirusem „dzikim”, czy szczepionko-
wym. Po takim okresie prowadzenia
programu szczepień dzięki badaniom
serologicznym możliwe jest wykrycie
ewentualnych pojedynczych zwierząt,
które miały kontakt z wirusem tere-
nowym, a po ich usunięciu uzyskuje-
my stado wolne od IBR. Opracowano
szczepionki delecyjne gE (brak genu
kodującego glikoproteinę E) przeciw-
ko IBR, zarówno żywe, jak i inaktywo-
wane. W Polsce na dzień dzisiejszy
zarejestrowana jest tylko szczepionka
inaktywowana. Oczywiście pojawia się
pytanie, czy stosowanie tych szczepio-
nek jest skuteczne i bezpieczne. Otóż
według badań wirusy szczepionkowe
posiadają również zdolność latencji, ale
liczba wydalanych wirusów po reakty-
wacji zakażenia latentnego jest znacz-
nie mniejsza niż w przypadku zakaże-
nia wirusem powodującym chorobę.
Stwierdzono również, że najmniejsze
siewstwo występuje po użyciu szcze-
pionki inaktywowanej. Jednocześnie
ten rodzaj preparatu daje lepszą odpo-
wiedź immunologiczną (zarówno hu-
moralną, jak i komórkową) w porów-
naniu ze szczepionką żywą. Według
autorów tych badań szczepy szczepion-
kowe nie stanowią zagrożenia dla bydła
nieszczepionego, w związku z tym są
zalecane do stosowania i pozwalają na
uwolnienie stada od wirusa zakaźnego
zapalenia nosa i tchawicy.
Podsumowanie
Należy stwierdzić, że wraz ze wzrostem
liczby krów w gospodarstwach ryzyko
wystąpienia i przenoszenia chorób
zakaźnych istotnie wzrasta. Jednak-
że, korzystając z pomocy diagnostyki
laboratoryjnej, możliwe jest ich wy-
krycie. Zostały również opracowane
sposoby likwidacji tych zakażeń. Ich
skuteczność jest jednak uzależniona
od prawidłowego rozpoznania sytuacji
epizootycznej w danym stadzie, kon-
sekwentnego realizowania przyjętego
programu uwalniania stada od choro-
by i oczywiście od możliwości finanso-
wych hodowcy.