00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:49:"Niewiarygodne...Naprawde ją przesunęli!
00:01:53:-Tak! To było to...|-Tak, obiecałes, że jak przesuniemy tę góre...
00:01:57:...to będziesz nas uczył.|-Racja, powiedziałeś, że gdy to zrobimy,...
00:01:59:...będziemy dość silni i gotowi,|byś nauczył nas swojej techniki walki!
00:02:03:-Tak.|-Na co czekasz?|-Pokaż nam Mistrzu Roshi!
00:02:06:-Dobrze. Dzisiaj poznacie prawdę...
00:02:07:-Nie mam już was czego uczyć, chłopcy.
00:02:09:-Co?|-O czym ty mówisz?
00:02:13:-Mówię o tym, że potajemnie do treningów|dodałem jej elementy.
00:02:17:-Uczyliście się jej przez cały ten czas.|Codziennie.
00:02:20:-Co?|-Mówisz, że to już koniec?
00:02:22:-No nie całkiem. Nadszedł czas,|by sprawdzić czego sie nauczyliście...
00:02:25:-Co powiedzielibyście, gdybym zabrał was...
00:02:28:...na najwspanialszy turniej sztuk walki|na świecie.|I co wy na to?
00:02:32:-Taak! Możesz na mnie liczyć!|-A co to takiego?
00:02:35:-Mistrz Roshi chce nas zabrać do Mifan.|To miejsce, gdzie odbywaja się wielkie turnieje sztuk walki...
00:02:40:i pełno tam potężnych wojowników ,prawda?
00:02:43:-Prawda Krilan. Chciałem, żebyście się przekonali,|jak daleko się posunęliście w nauce...
00:02:45:...żebyście się zmobilizowali do dalszego treningu!
00:02:48:-Dobra ,możecie już ściągnąć te skorupy.
00:02:51:-Naprawdę? W sam czas.
00:02:53:-Dzięki Bogu, to byłoby poniżające ,gdybyśmy poszli w takich strojach.
00:03:01:-Jakbym nic nie ważył.
00:03:03:-Sprawdźmy, jak wysoko podskoczycie?
00:03:12:-Czy to możliwe?|-Chyba tak. Sami tak podskoczyliśmy.
00:03:22:-Wow. Super!
00:03:31:-Po co się tak spieszą?
00:03:33:-Podobno narzeczona jego wysokości, Ran Ran-sama, zaginęła.|Próbują ją odnaleźć.
00:03:39:-Od kiedy Crane-sama został ministrem wszystko idzie nie tak.
00:03:48:-Co wy sobie wyobrażacie!
00:03:52:-Co wy robicie!?
00:04:03:-Nie znaleźliśmy tego, poruczniku!
00:04:06:-Możesz jechać dalej.
00:04:18:-Cesarzu Chau Su.
00:04:20:-Szukaliśmy już wszędzie twojej żony|i, niestety, nie udało nam się jej odnaleźć.
00:04:26:-Ten, kto porwał jej wysokość,|musiał wywieźć ją poza twoje królestwo.
00:04:32:-Kto mógł zrobić coś takiego?
00:04:35:-Jest pewien sposób ,aby odnaleźć twą żonę.
00:04:39:-Jaki!? Mów!!
00:04:41:-Trzeba poprosić o to smoka.
00:04:44:-Smoka?
00:04:45:-Podobno jest na świecie istnieje 7 kul smoka...
00:04:48:...kiedy zbierze się je wszystkie w jednym miejscu,|pojawi się ogromny smok.
00:04:52:-Ten smok może spełnić życzenie.|Jakiekolwiek życzenie. Wasza wysokość.
00:04:56:-Musimy wezwać Smoka i poprosić,|by zwrócił nam Twoją żonę.
00:05:00:-Dobrze! Wspaniale!
00:05:01:-Ale jak odnajdziemy je wszystkie?
00:05:15:-To jest globalny smoczy radar.|Wskazuje położenie każdej z kul.
00:05:21:-Wasza wysokość, za pomocą tego urzadzenia,|odnalezienie kul smoka będzie o wiele prostsze.
00:05:26:-Te migoczące punkty pokazują aktualne położenie kul.|Ale, możnaby użyć...
00:05:32:...całej potężnej armii twojego cesarstwa,|oraz królewskiej straży, aby je odnaleźć.
00:05:34:-Dzięki temu, twoja żona będzie mogła bezpiecznie|wrócić do nas w tym tygodniu.
00:05:38:-Wasza Wysokość!
00:05:42:-Poruczniku Niebieski!|Co to ma znaczyć?
00:05:49:-Jako dowódca ochrony, czuję, że mam obowiązek|ostrzec cię, że, jeśli zbierzemy razem kule smoka...
00:05:55:...Master Shin może spróbować użyć ich przeciwko tobie, Panie.
00:05:57:-To pomówienia!
00:05:59:-Wybacz mi, panie, ale jest jeszcze jedno miejsce w zamku,|którego nie przeszukano...
00:06:01:-Poruczniku, czy nazywasz mnie...|-Kłamcą?! Jesteś nim!
00:06:06:-Ty podły...|-Cesarz jest bardzo młody|i ufny, Master Shin.
00:06:11:-Ale mnie nie oszukasz. Nawet na chwilę.
00:06:15:-Hej Niebieski! Zgadnij kim jestem!
00:06:22:-Zobaczmy, starcze.
00:06:27:-Śmierdzący złodziej!
00:06:43:-Powinieneś patrzeć na niego, nie na mnie.
00:06:45:-Cesarzu. pokazałem ci urządzenie, dzięki któremu|twoja żona bezpiecznie powróci do ciebie.
00:06:53:-Hej! Spójrz na to!
00:06:55:-Smocza kula jest dokładnie pod nami!
00:06:58:-Jak wspaniale. Lecimy nad oceanem.
00:07:00:-To źle. Nie zabraliśmy stroju do nurkowania.
00:07:02:-Wszyscy wiedzą, że świnie nie nurkuja.
00:07:07:-Chłopaki, to będzie odświerzające.
00:07:11:-Hej! Bulma! Gdzie uczyłaś się latać?!Jezu!|Chyba nie chcesz byśmy wpadli do oceanu?
00:07:17:-Tak! Właśnie!|Trzymajcie głowy w górze.|-Co to miało znaczyć?
00:07:29:-Nie wiem kim jesteście ,ale doigraliście się!
00:07:32:-Nikt nie dorówna Bulmie.
00:07:40:-Mam cię! No dalej! Teraz!
00:07:45:-A masz!
00:07:52:-Tak! Dałam im popalić!|Chłopaki, jak ja to uwielbiam!
00:07:56:-Oolong! Czyżbyś nadal się nudził?
00:07:59:-Nieźle?! Wiesz co?!| Mogłli nas zabić!
00:08:01:-Bulma! Popatrz!
00:08:05:-Trzymajcie się chłopaki!
00:08:11:-Za późno!
00:08:15:-Bulma! Zwariowałaś?! Jesteśmy w wodzie!
00:08:18:-Spokojnie. Wszystko mam pod kontrolą.
00:08:26:-Wow! Nie powiedziałaś mi,|że może zmienić się w łódź podwodną.
00:08:29:-Spoko, nie?
00:08:30:-Patrzcie! Jest!
00:08:37:-Nie ma z czego się cieszyć.
00:08:38:-Tu jest strasznie.|Aż przechodzą mnie dreszcze.
00:08:40:-O rany!
00:08:41:-Wynośmy się stąd, Bulmo.
00:08:44:-Popatrzcie. To łódź z imperium Mifan!|Są pokojowo nastawieni.
00:08:48:-Torpedy! Pokojowo nastawieni. Co?
00:08:50:-Uciekamy stąd!!!|-Szybko! Szybko! Szybko!!!
00:09:08:-Wow! Te ptaki lecą nie poruszając skrzydłami.
00:09:12:-Co za dziwak?!
00:09:17:-Aapsik!!
00:09:20:-Mam wielką chęć, by wysadzić ten samolot!
00:09:29:-Wow, ale to wielkie!|Jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego.
00:09:35:-To pałac cesarza Chau Su.
00:09:37:-Czy turnieje odbywają się wewnątrz pałacu?
00:09:39:-Zgadza się.
00:09:42:-Człowieku, kto zwycięży,|zdobędzie uznanie samego cesarza.
00:09:47:-A o co chodzi z tym uznaniem?
00:09:49:-Otrzymasz od niego wszystko czego tylko zapragniesz.
00:09:53:-Ale ja naprawde nic nie chcę,|Mistrzu Roshi.
00:09:55:-Co za pusta głowa. To życiowa szansa.
00:10:01:-W tej chwili, waszym najważniejszym zadaniem jest...
00:10:04:...zmierzenie się z przeciwnikami|i udoskonalenie...
00:10:06:...waszej techniki ataku.
00:10:08:-Racja!
00:10:10:-O taak!
00:10:15:-Genialny żółwiu ,opamiętaj się!
00:10:17:-Dokąd idziecie?!
00:10:22:-Ognia!
00:10:24:-Boom!
00:10:27:-Nic nie wiemy o żadnej Kuli.|Więc zostawcie nas w spokoju.
00:10:31:-To zabawne!Nasz radar wskazuje, że jest właśnie w tym miejscu!
00:10:34:-A więc musieliście ją ukryć.|-Nieeee!!!
00:10:38:-Tatusiu ,a co by się stało gdybyśmy|dali im te głupia kulę?
00:10:42:-Synu, nie możemy tego zrobic.|Te kule posiadają wielką moc.
00:10:45:-Sam nie wiem jak wielką.|A oni mogą użyć jej do złych celów.
00:10:49:-Tacy ludzie jak ci,|nie mogą jej dostać w swoje ręce.
00:10:52:-My jestesmy strażnikami tej Kuli.
00:10:54:-Upa, musimy opuścić miasto.
00:10:56:-Nie ruszajcie się!|Jesteście aresztowani!
00:11:01:-Tatusiu!
00:11:03:-To powinno wystarczyć!
00:11:07:-Co jees...|-Łap!
00:11:09:-Aaaa...!!!
00:11:15:-Mamy już 6 Kul Smoka.
00:11:17:-Podjąłem słuszną decyzję|i niedługo spełnią się moje marzenia.
00:11:22:-Mistrzu Sheen.
00:11:26:-Panie. Znaleziono człowieka,|który ma 7 Kulę. Niedługo ją dostarczą.
00:11:30:-Macie ją?|-Prawie, Panie.
00:11:33:-Acha, prawie?..Pułkowniku, chyba będziesz musiał|zająć się tym osobiście.
00:11:37:-Generale Tao, proszę,| zrób co trzeba.
00:11:42:-Co?! Kto odważył się mnie szpiegować?
00:11:45:-Co on robi?|Nie jestem pewna, ale chyba nas zauważył!
00:11:50:"-Co to jest?!|-Oho! To moja kamera.
00:11:52:-Dobra. wracaj do mnie, moja szpiegowska kamerko.
00:11:55:-Zestrzel to coś!
00:12:00:-Nie trafiłeś mnie! Ha!|Teraz wiem gdzie są ukryte Kule Smoka!
00:12:05:-Taaa?! Nic mnie to nie obchodzi!|Nigdzie z tobą nie pójdę, Bulmo!
00:12:10:-Wiesz co ci powiem? W mieście jest dużo dziewczyn,|mógłbyś je podglądać moją kamerką.
00:12:16:-Taak?!|-Tak, ale musisz mi pomóc znaleźć Kule Smoka.
00:12:19:-Możesz na mnie liczyć.|Poogladam sobie te wysportowane dziewczęta.
00:12:23:-Ty ośle! Jestem twoją dziewczyną,|czy nie?
00:12:26:-Ale, to nie chodzi o dziewczyny, tylko o surfing.|Uwielbiam ten sport.
00:12:32:-Naprawdę?|-Taak. Można tak to nazwać! Co za nogi!
00:12:35:-Bulmo! Chyba nie chcesz,|byśmy włamali się do pałacu Cesarza!?
00:12:40:-Po tym, jak wystrzelili w nas torpedy,|nie daruję im!
00:12:48:-Eeee,...Goku ,aby być zdrowym|powinieneś jeść z umiarem.
00:12:54:-Dobrze.
00:12:55:-Przepraszam ,że kazałam wam czekać.
00:12:57:-Tak, dziekuję. Jestem taki głodny!
00:13:03:-Za wcześnie na jedzenie.|-Racja.
00:13:05:-Prosze tu usiąść.
00:13:07:-Dziękuję.|-Jak płacicie. Przyjmujemy tylko gotówke.
00:13:11:-Poproszę coś sycącego.|Mamy pieniądze.
00:13:15:-Ale tatusiu. My nie mamy pieniędzy.
00:13:19:-Racja, synku.|Ale mamy złoto...Proszę
00:13:26:-O rany!
00:13:30:-Jestem do pańskiej dyspozycji!
00:13:35:-Gliny!
00:13:37:-Hej Blanch! Wszystko gra.
00:13:39:-O tak. To nie po mnie.|Jestem tu pierwszy raz.
00:13:48:-Dobra! Nie ruszać się!|Dokonam przeszukania, z rozkazu Cesarza.
00:13:53:-Szukamy mężczyzny z chłopcem.
00:13:57:-Hej, Ty!|Wy pasujecie do tego opisu.
00:14:02:-A jeśli tak, to co? Mały człowieczku.
00:14:04:-Ty jesteś mniejszy odemnie.|Wstawaj.
00:14:07:-Aaa, to on!
00:14:08:-Upa, ukryj się.
00:14:10:-Dobrze.
00:14:11:-Wracaj, ty mały draniu!
00:14:15:-Z drogi mały bachorze!
00:14:20:-Prosze pana, nie jestem bachorem.
00:14:22:-Nazywam się Goku!
00:14:24:-Dzieciaku. zaatakowałeś cesarskiego Strażnika.
00:14:26:-Ale to on pierwszy zaczął.
00:14:28:-Niech pani nauczy swego dzieciaka,|dobrego zachowania.
00:14:30:-To nie moje dziecko. Ty idioto.
00:14:32:-Spokojnie, Blanch.
00:14:34:-Kapitanie!
00:14:38:-Sierżant Metaliczny!
00:14:45:-Jakiś problem?
00:14:47:-Oni! Zaaatakowali nas.|Trzeba by im dać nauczkę.
00:14:52:-Dobra!
00:15:02:-Krilan!
00:15:12:-Wow! Widzieliście to?!|Co za dzieciak!
00:15:16:-Goku, uważaj!
00:15:20:-Hej! Chyba to wystarczy?!|Uważaj z kim się bijesz, dobra?
00:15:39:-Auua! Ale ma twardą szczenkę!
00:15:44:-Uszkodzenie.|Uszkodzenie.
00:15:46:-Generale Tao. Ten dzieciak i jego towarzysze|zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy przeszukać tego człowieka.
00:15:51:-Głupcy.|-To Tao!
00:15:53:-Majorze Metaliczny. Mam nadzieję,|że następnym razem, bardziej się postarasz.
00:15:58:-Pozwól Generale, że...|-Cisza!
00:16:01:-Chłopcze, po co tu przybyłeś?
00:16:03:-Przybyliśmy na turniej sztuk walki.
00:16:05:-Aha, na pewno będziesz dobry.
00:16:08:-Obawiam się, że ty i twój syn,|musicie iść ze mną.
00:16:11:-Zapomnij o tym.
00:16:12:-Albo będe musiał cię zabić.
00:16:15:-Tatusiu!
00:16:17:-Pokaż co potrafisz!
00:16:19:-Jak mam walczyć skoro celujesz, w moją głowę.|-Nie musimy walczyć.
00:16:23:-Nie.Obawiam się, że to jedyne wyjście.
00:16:31:-Nie powinieneś mi się sprzeciwiać.|Teraz musisz za to zapłacić.
00:16:36:-Proszę. Pokaż mi, jak się tego używa.
00:16:40:-Zaczekaj Generale! Czy to co pan robi,|nie jest pogwałceniem nakazów Cesarza?
00:16:43:-Brak szacunku jest nie na miejscu.
00:16:46:-Mistrz Roshi. Oczywiście,|nie mylę się. Jest z chłopcem.
00:16:52:-Wiem, że Cesarz potepia walki między obywatelami.
00:16:56:-Byłoby tragedią, gdyby zawodnicy|zostali ranni na ulicach.
00:17:01:-Nie miałem zamiaru łamać tradycji Turnieju.
00:17:05:-Pewnie to jakieś sprawy osobiste.
00:17:11:-Więc dobrze.|-Tatusiu!
00:17:14:-Niech to będzie oficjalnym gestem Cesarza.
00:17:18:-Jeszcze się spotkamy.|-Nie strasz nas. Nie powinieneś bić mojego taty.
00:17:23:-Doprawdy?
00:17:31:-Więc Indianin z chłopcem, mają Kulę,|i są w mieście?
00:17:35:-Tak, Mistrzu Shen. Mogłem ich pokonać,|ale zbyt wielu było świadków.
00:17:43:-To bez znaczenia.|Zaczekamy, aż skończy się turniej.
00:17:48:-Obawiam się, że jest jeden, mały, problem.
00:17:52:-Ci z Kulą są przyjaciółmi Mistrza Roshi.|-Co?!! On jest w mieście?
00:18:00:-Więc będziemy musieli się go też pozbyć.
00:18:06:-Świnie.|-To bez sensu. Cesarz nie skrzywdziłby|tylu ludzi dla Kul Smoka.
00:18:12:-Trudno w to uwierzyć, młody człowieku.
00:18:15:-Nie wiem dlaczego to robi,|ale trzeba by go o to zapytać.
00:18:20:-Słyszałem, że ten, kto wygra turniej sztuk walki|zostanie przyjacielem Cesarza.
00:18:25:-Więc musisz wygrać Turniej.|I to szybko.
00:18:31:-A co ty na to?|-Nie ważna jest nagroda, jeśli można pomóc innym...
00:18:35:...Tak będzie w porządku?|-Tak, oczywiście, synu.
00:18:41:-Założę się, że namierzają radarem Kulę Smoka.|Oddajmy im ja i będziemy mieli spokój.
00:18:45:-Nigdy nie pozwolę,|by Kula dostała się w ich ręce.
00:18:48:-A gdzie ona jest?|-Upa?
00:18:50:-Dobrze. Jedna Kula Smoka. Proszę.
00:18:54:-Hej! To przecież moja 4ro gwiazdkowa Kula.|Daj mi ją.
00:19:00:-Wow! O rany!|-Uważaj z nią.
00:19:05:-Tien! Tien!! Pomóż mi!!
00:19:11:-Cesarzu!
00:19:12:-Tien!!|-Wasza wysokość?!
00:19:15:-To tylko zły sen.|Strażnicy mogą odejść.
00:19:23:-Wiesz...Dziękuję ci. Był tak realny.|Jeszcze nigdy nie miałem takich koszmarów.
00:19:28:-Cieszę się, że tu jesteś Tien!
00:19:30:-Tak. Ja też, Panie...|..Ja też.
00:19:33:-Śniłem, że ktoś mnie zabił.|Tien...Obiecaj, że zawsze będziesz blisko mnie.
00:19:39:-Proszę. Nie wiem już komu ufać.| Obiecujesz?
00:19:43:-Tak.
00:19:45:-Naprawdę?|-Tak, na zawsze, Panie.
00:19:50:-Dziekuję. Ale jest coś złego.|Coś co robisz.
00:19:55:-Widzisz, czasami mówisz do mnie: Panie,...
00:19:57:...a czasami: Wasza Wysokość,|lub Cesarzu.
00:20:01:-Proszę cię, byś mówił do mnie po,|moim prawdziwym, imieniu.
00:20:03:-Dobrze, Chau Su.
00:20:15:-Wyglądasz nieźle. Pokażesz im.|-Dzięki, dam z siebie wszystko, Blanch.
00:20:19:-Ja też.|-Wspaniale. Do roboty.
00:20:22:-Tato, będziesz najlepszy.
00:20:25:-Goku! Co tu robisz, dzieciaku?!|-Bulma!
00:20:30:-Hej! Co z wami, chlopaki?
00:20:32:-A dlaczego ty tu jesteś?|-Nie ważne dlaczego...
00:20:40:-Ty zboczeńcu!!
00:20:44:-Yamcha i inni też tu są?|-Tak.
00:20:47:-Hej!
00:20:51:-Hej!|-Hej. Popatrz na to, Goku.
00:20:54:-O rany! 6 pozostałych Kul. Są gdzieś w pobliżu.
00:20:57:-Trafiłeś.
00:20:59:-Właśnie tam.
00:21:02:-A ty masz siódmą. Prawda?
00:21:05:-Oczywiście.|-Super. O rany, to wspaniale.
00:21:09:-To jak wygrana na loterii!
00:21:15:-Och! Będę mogła wypowiedzieć życzenie!
00:21:17:-Uwaga. Cesarz.
00:21:24:"-Panie i panowie! Jesteście gotowi?!
00:21:30:"-Witamy na królewskim pokazie karate.
00:21:34: "-Najwiekszym turnieju sztuk walki,|na całym świecie.
00:21:39:"-Za moment rozpocznie się pierwsza walka!
00:21:41:"-By wygrać, musisz znokautować przeciwnika, lub...
00:21:43:"...wyrzucić go poza miejsce walki.
00:21:45:"-A teraz pierwsza walka:|Yamcha vs Dragor.
00:21:55:-Źle trafiłeś.| Widac, że masz pecha.
00:21:58:-Naprawdę?!|Tylko żebym nie musiał gonić cię dookoła.
00:22:01:-Co?!!
00:22:02:"-Rozpoczęły się Mistrzostwa Świata.
00:22:04:"-Można obstawiać|Stawka wynosi 10 dolarów...
00:22:08:-Tien, to takie wspaniałe.|-Tak, mistrzostwa będą wspaniałe, panie.
00:22:12:-Więc Tao, który z nich ma Kulę?|-Ten wielki indianin.
00:22:17:-Chłopak z długimi włosami jest z nim.
00:22:20:-Po zawodach, osobiście się z nim policzę.
00:22:25:-Jestem zmęczony czekaniem.
00:22:28:"-Gotowi! Walka!
00:22:36:-A masz!!
00:22:43:-Taak!
00:22:45:-Ten wielkolud nawet go nie uderzył.
00:22:47:-Widziałeś? To było dobre!
00:22:50:"-Nastepny zawodnik proszony|o wystapienie na matę.
00:22:59:-Chyba już jest moja kolej.|-Tak szybko idzie.
00:23:04:-Chłopcy. Czy przepuścicie mnie?|-Pewnie. Proszę.
00:23:09:-Hej Tato! Na pewno go pokonasz!
00:23:14:"-Gotowi! Niech mecz się rozpocznie.
00:23:21:-Yamcha musiał dużo trenować.|-Tak.
00:23:24:-Uważaj Tatusiu.
00:23:26:"-Och! Wszystko w porządku.| Panie i panowie.
00:23:30:-Więc, jak będzie?|Możesz zamienić się w tego faceta?
00:23:35:-Nie wiem. Moja ładna twarz,|nigdy nie była tak pomarszczona.
00:23:41:-Gotowe.|-Wow, wspaniała robota.
00:23:46:-I jak? Dobra robota, co nie?
00:23:51:-Beznadziejne.
00:23:54:-Yamcha, nie miałbyś ochoty|na ścisk-pysk?!
00:24:02:-Boro wygrywa.|-Tak mamusiu.
00:24:05:-Tatusiu!|Udało się!
00:24:07:-On naprawdę jest tak silny?|Czy to koniec?
00:24:09:-Nieprawda. Zaraz zobaczymy.
00:24:15:"-Jak na razie Boro pokonał wszystkich.
00:24:18:"-Jeśli nie będzie innych przeciwników,|zostanie mistrzem.
00:24:20:-Wow! On naprawdę może nim zostać.|-Tak i przyjmie go Cesarz.
00:24:25:"-Wygląda na to, że mistrzem|Królewskich Mistrzostw został...
00:24:28:-Chwileczkę.
00:24:35:-To on! Ten facet.|-O rany.
00:24:38:"-Panie i Panowie!!!|Mamy nowego zawodnika!!
00:24:41:"-Sześciokrotny mistrz, Generał Tao!!!
00:24:43:-Zamknij się i rozpocznij walkę.|Na co czekasz?
00:24:48:"-Racja! Niech walka się rozpocznie!
00:24:51:-Więc, przyjacielu..|..Czy jesteś gotów umrzeć?
00:24:57:-Zrobione.|-Co u was?
00:25:01:-Ooo, Wasza Wysokość,|myślałem, że chciałeś oglądać walkę.
00:25:04:-Tak, ale przyprowadziłem gości.
00:25:08:-Widzę. To nowe dziewczyny?
00:25:11:-Nie jestesmy jego dziewczynami.|Jesteśmy zakonnicami i...
00:25:14:...Cesarz zaproponował|byśmy zwiedzili pałac.
00:25:17:-Witaj Siostro. Czy mogę wiedzieć,|co właściwie zakonnice tu robią?
00:25:22:-A kogo to obchodzi! Jestesmy zakonnicami, jasne?!
00:25:28:-To wygląda na cenne.|Zabieram to.
00:25:37:-Więc, jeszcze nie masz dosyć?
00:25:42:-Och! On zranił tatusia!|-Gdzie jest Kula Smoka?|-Nigdy.
00:25:46:-Nigdy.
00:25:49:-Boro! Ne daj się! Wstawaj!|-Powiedz mu, żeby się poddał.
00:25:57:-Ta Kula Smoka...|Powiedz mi, gdzie jest?
00:26:03:-Nie zawiodę mojego synka.|-To słodkie!
00:26:22:-O nie, Tatusiu!
00:26:25:-Tatusiu!
00:26:31:-Hej! To zawody, nie wojna!
00:26:34:-Cicho! Albo będziesz następny!
00:26:50:-Niech nikt się nie rusza!|Szukamy Kuli smoka!
00:26:53:-Nie zmuszajcie nas byśmy musieli strzelać!
00:26:55:-Przeszukać ich!
00:26:57:-Tien. Co się dzieje?|Dlaczego to robią?
00:27:02:-Proszę, każ im przestać.|-Jestem|-Tien!
00:27:06:-Mały bachor. Sam tego chciałeś.
00:27:10:-Hej! To, jeszcze, nie koniec.
00:27:13:-Więc, wciąż żyjesz.
00:27:15:-I mam dla ciebie prezent.
00:27:17:-KA...ME...
00:27:20:-KA...ME..HAME...
00:27:25:...HA!!!!
00:27:34:-Ty...|-O...kurcze!
00:27:38:-DODON-HA!!!
00:27:45:-Ha! Roshi. Twoi ludzie|nie mogą pokonać generała Tao.
00:27:51:-Shen! Ty. sam, nawet nie potrafisz zmienić pasa.
00:27:53:-Oh! Niedlugo zdobędę ostatnią Kulę Smoka,|i zobaczysz, że wszystko się zmieni.
00:27:56:-Shen, na co ci Kule Smoka?
00:27:59:-Nie wiesz?
00:28:02:-Panie. Chcę użyć ich,|by zawładnąć twoim królestwem.
00:28:05:-Co?....
00:28:09:...Więc, nie miałem nawet jednego,|prawdziwego przyjaciela.
00:28:21:-Przepraszam, ale Kula znikła.|Poleciała 500 kilometrów na wschód...
00:28:27:...Nasze radary nie mogą jej wykryć.
00:28:30:-Kula Smoka.
00:28:33:-Dlaczego ludzie tak bardzo jej pragną?
00:28:36:-Więc,..ja..ja..myślę,|że dlatego, iż spełnia życzenia.
00:28:43:-Ale, przecież, ty niczego nie chcesz.|-Nie całkiem...
00:28:45:...chcę tylko pokonać tego gościa.
00:28:47:-Musiał ci zrobić coś naprawdę strasznego,|że chcesz go skrzywdzić.
00:28:50:-Tak! Zrobił to.|Skrzywdził kogoś!
00:28:55:-Zjedz sobie ze smakiem.
00:28:58:-Co to?|-Dałem ci fasolkę SenZu. Przywraca siłę i moc.
00:29:00:-Zjedz ją. Nie obawiaj się, jest naturalna.
00:29:06:-Skoro tak mówisz.
00:29:15:-Wow! Super!|Czuję się jak nowo narodzony!
00:29:21:-A tak, muszę wracać.|Mam coś do zrobienia.
00:29:23:-Odchodzisz tak szybko?|-Tak. Kee, wielkie dzięki.
00:29:27:-Może będę mógł tu wrócić.
00:29:34:-Hej! Dlaczego to zrobiłeś?
00:29:36:-Kapitanie! Musimy ją natychmiast odzyskać.|-Tak panie.
00:29:39:-To nie potrzebne|i zajmie zbyt dużo czasu.
00:29:43:-Dlaczego mamy tam lecieć,|skoro mamy tu taki ładny słupek. Jak ten.
00:29:52:-Więc, ten dzieciak miał Kulę Smoka,|przez cały czas.
00:29:55:-Daj mi pól godziny,|a wrócę z nią.
00:30:07:-Puszczaj! Ty małpo?!
00:30:10:-Chcę zobaczyć, ten wielki uśmiech|na twojej pięknej twarzy.
00:30:15:-Mam je!
00:30:18:-Kule Smoka! Straże!
00:30:20:-Teraz!
00:30:29:-Więc, co widzisz?
00:30:31:-Naprawdę, nic nie widać.|-Czekaj...Patrz.
00:30:37:-Teraz widze Kulę Smoka.|-Tak, coś jeszcze?
00:30:40:-Chyba nie.
00:30:43:-Widzisz dziecko,..posłuchaj.
00:30:46:-Gdy tu wpadłeś,|byłeś strasznie zły, prawda?
00:30:49:-Przecież wiesz o tym.
00:30:50:-Złość cię zaślepia|i nie możesz nic dostrzec.
00:30:53:-Twój umysł jest jak woda.
00:30:55:-Im bardziej jesteś wścieklejszy,|tym bardziej woda jest wzburzona.
00:30:59:-Uspokój umysł,| a będziesz widział jasno i wyraźnie.
00:31:03:-Taak! To prawda.|Jesteś naprawdę mądry.
00:31:07:-Och, dziękuję.
00:31:09:-Nazywam się Karin Kot.
00:31:11:-Nie mam tu zbyt wielu gości.|Mieszkam za wysoko.
00:31:15:-Niewielu ludzi mnie odwiedza.
00:31:18:-Woow! Taak, jesteś,|nieźle zabezpieczony przed nieproszonymi gośćmi.
00:31:24:-Wyczuwam teraz, że zbliża się|jakiś nieproszony gość.
00:31:27:-To znaczy, że Generał Tao tu idzie?
00:31:29:-Tak. Zbliża się z bardzo dużą szybkością|z tego kierunku.
00:31:32:-Dobrze. Więc dogonię go moim pojazdem.
00:31:36:-Chmurko!
00:31:44:-Cześć! dziekuję za wszystko. Karin.|Do zobaczeeeenia!
00:31:49:-Wow. Co za wspaniały dzieciak.
00:31:52:-Zapomniałem mojej Kuli smoka.
00:32:07:-Co to?|-Nie wiem!|Ale zaraz to złapię.
00:32:13:-To nie może być!
00:32:15:-Hmm. Tu jest.
00:32:16:-To on.
00:32:23:-Gdzie on poleciał?
00:32:30:-Skręćmy tu.
00:32:37:-To chyba twoje.
00:32:40:-A teraz masz!
00:32:47:-Moje Kule!
00:33:11:-Widzę, że tępak z ciebie.|Łap tego małego dzieciaka.
00:33:17:-Upa!
00:33:23:-Mistrzu Roshi!|Co mu zrobiłeś?!
00:33:26:-Wciąż żyje.|Ale będzie spał, przez dłuższy czas.
00:33:30:-Nie!
00:33:32:-Wspaniała robota, Tien.
00:33:34:-A teraz zajmij się Cesarzem.
00:33:37:-Mistrzu!Powiedziałeś,|że nie zrobimy mu krzywdy.
00:33:40:-Tak, wiem, ale to cena|jaką musimy ponieść..
00:33:44:-Gdy będziemy mieć wszystkie 7 Kul Smoka,..
00:33:48:..Cesarz i tak będzie zbędny.|Na pewno to rozumiesz.
00:33:52:-Załatw go. Będziesz mógł znaleźć|sobie innego chłopczyka. Hahaha!
00:33:59:-Mam nadzieję,|że wszystko jest w porządku.
00:34:03:-On się rusza.
00:34:13:-Do diabła, co się dzieje?!|Dzieciak. Skała. Jak?
00:34:16:-To ja rzuciłam skałą.|-Ty rzuciłaś skałą?
00:34:18:-Nie bądź śmieszna.
00:34:20:-To była wielka skała.|Naprawdę wielka.
00:34:23:-Wiem. Była taaaka duża.
00:34:26:-Co za wkurzające dziecko.|Jest tak mała jak robak.
00:34:42:-Chyba mamy sprawę do załatwienia.
00:34:46:-Dobrze, ale jestem ciekaw,|jak przeżyłeś mój atak?
00:34:51:-Miałem w koszuli Kulę Smoka. |Ona ochroniła moje serce.
00:34:56:-Co za ironia.|Masz wiele szczęścia.
00:35:00:-Zaraz zobaczymy, ile ty go masz.
00:35:05:-Podobasz mi się, dzieciaku.
00:35:11:-To DON SHI, |tym cię zniszczę.
00:35:20:-Bękarty, dość tego.
00:35:24:-W końcu doigraliście się.
00:35:26:-DODON-RAGE!!!
00:35:28:-Nie!
00:35:34:-O nie!
00:35:40:-Co jest?
00:35:42:-On chce się z nami pobawić.
00:35:46:-Dość dzieciaki.
00:35:50:-Skąd masz tę moc?
00:36:04:-Ale fajnie!
00:36:07:-Poddaj się! Póki jeszcze możesz.
00:36:12:-Dzieciaku. z przyjemnością cię załatwię.
00:36:14:-Dobrze.
00:36:17:-Teraz ci pokażę.|-Nie.
00:36:20:-DODON-RAAAGE!!!
00:36:37:-Co? To niemożliwe!
00:36:38:-Mój promień.|Już powinieneś być martwy.
00:36:43:-Taa. Tak jak ojciec mojego przyjaciela.
00:36:48:-On jest taki fajny.
00:36:51:-Co to za dzień?|Niech mi ktoś powie, że śnię.
00:36:54:-Kończmy już to.
00:36:57:"-Zaczekaj chwilkę.|Nie pokonam tych dzieci. Są za silne.
00:37:04:-Poddaję się. To koniec|Poddaję się.
00:37:12:-Milo!Jaki fajny motorek.|Ma takie żywe kolory.
00:37:15:-Ludzie, powinni|wiedzieć, kiedy się poddać.
00:37:19:-To było naprawdę wspaniałe.|Nie miałem takiego przeciwnika od 25 lat.
00:37:23:-Czy to znaczy, że teraz staniesz|się dobrym człowiekiem?
00:37:26:-Oczywiście, że tak.
00:37:28:-Ach! Wracaj tu!
00:37:30:-Chmurko!!|-Wracaj! Wracaj!
00:37:33:-Frajerzy! Macie to!
00:37:42:-Piknik, dzieciaki.
00:37:53:-Do widzenia!|Odwiedzaj nas czasem!
00:37:59:-Nie interesuje mnie, jak masz to zrobić.|Znajdź sposób by mi przynieść tą Kulę.
00:38:04:-A więc, Tien, nadszedł czas,|by załatwić sprawy z Cesarzem.
00:38:08:-Przepraszam Chau Su,|nie chciałem tego.
00:38:11:-Nazwałeś mnie, Chau Su
00:38:15:-Więc nadal jesteśmy przyjaciółmi.
00:38:17:-Ja nawet cię nie lubię.
00:38:20:-Nie wiesz, po co są sztuki walki?|-To ty!
00:38:24:-Ale to niemożliwe!|-To Mistrz Roshi
00:38:28:-Nie są do zabawy. Tylko do ochrony.|A nie do powszechnyych bijatyk.
00:38:32:-Dość Roshi! Jeszcze jedno głupie słowo,|a Metaliczny zmiażdży tego chłopca.
00:38:38:-Szybko Tien! Wykończ tego frajera.
00:39:03:-No rusz się! Postąp jak zawodowiec!
00:39:05:-Zrób to! Nie pozwól,|by uczucia zmąciły twój umysł.
00:39:13:-Tien! Rozkazuję ci!
00:39:17:-Nie mogę tego zrobić.
00:39:19:-Powinienem to wiedzieć.|Ty nie jesteś wojownikiem.
00:39:23:-Jesteś tylko małym kotkiem.
00:39:25:-Miałem dla ciebie specjalne miejsce, Tien.
00:39:27:-Miałeś być moją prawą ręką.
00:39:30:-Jednakże rozumiem twoje uczucia|do Cesarza.
00:39:34:-Nie musisz go zabijać, Tien.
00:39:36:-Sam to zrobię.|Majorze jak się ruszą...
00:39:39:..zrób z małego przecier.|-Dobra.
00:39:48:-DODON-RAGE!!
00:39:52:-TRAI-PIN!!
00:39:59:-Aaaaaaaaaaa....
00:40:12:-Dobra.
00:40:26:-Synu, byłeś wspaniały.
00:40:29:-Hej! Goku!|-Panie.
00:40:32:-Wszyscy jesteście zwolnieni.
00:40:34:-Panie, spójrz.|-Lam Lan, to ty.
00:40:38:-Mam nadzieję,|że mi kiedyś wybaczysz, Panie.
00:40:42:-Wiem, że nie zasłużyłem na to.
00:40:46:-Tien, nigdy mnie nie zawiodłeś,|wierzyłem w ciebie.
00:40:53:-Chau Su...
00:40:57:-Chłopaki, patrzcie kto tam|się wspina.
00:41:03:-Yamcha!..Bulma!
00:41:05:-Mój tatuś.|-Upa, co powiesz na to,..
00:41:09:...żebyśmy odszukali Kule Smoka,|i przywrócili twojego tatę do życia? Dobrze?
00:41:13:-Chyba nie będzie za późno.
00:41:15:-Co o tym sądzisz Bulmo?
00:41:17:-Pewnie. To wspaniały pomysł.
00:41:19:-Tylko nie wiem, jak wydobyć|pozostale 6 Kul Smoka.
00:41:24:-Wpadły do rozpadliny Goku.
00:41:26:-Ona jest za głęboka,|nawet dla najlepszej łodzi podwodnej.
00:41:33:-Hej. Tą też tam wrzucimy.
00:41:41:-Goku! Co robisz?!|Zgłupiałeś?!
00:41:44:-Nie martw się Bulmo,|mam plan.
00:41:48:-Rozumiem. Jeśli nie możemy ich wyłowić,|wrzucimy tam tą.
00:41:53:-Tak. Dołączy do innych.
00:42:08:-Hej Smoku!
00:42:10:-Chodź! Chodź!|Gdzie jesteś?!
00:42:14:-Jesteśmy gotowi, by wypowiedzieć życzenie.
00:43:26:-No Upa, nie bój się.
00:43:31:-Chcę by mój tatuś żył!
00:43:34:-Niech tak będzie.
00:43:45:-Tatusiu!
00:43:49:-Upa! Mój synku!
00:44:00:-O tak!!