background image

REGULACJA LUZU ZAWOROWEGO YAMACHA XJ 600 S/N 

 
 
 

Na  wstępie  chciałbym  zaznaczyć,  Ŝe  nie  ponoszę  Ŝadnej  odpowiedzialności  za 

ewentualne  uszkodzenia  i  straty  do  jakich  moŜe  dojść  podczas  zabawy  w  „domowego 
mechanika”.  Materiał  ten  ma  na  celu,  tylko  i  wyłącznie  przedstawienia  w  jaki  sposób 
przeprowadzam regulacji luzu zaworowego w moim motocyklu.  

 
UWAGA:  Jeśli  nie  posiadasz  odpowiednich  narzędzi  lub  posiadane  narzędzia  to 

hipermarketowe okazje Made In China to dobrze się zastanów zanim zabierzesz się do pracy! 

 
 
Potrzebne narzędzia: 

1.

 

Klucze nasadowe (plus przedłuŜka): 8, 10, 12, 14, 16 – do świec, … . 

2.

 

Klucze płaskie. 

3.

 

Ś

rubokręty płaskie i krzyŜakowe. 

4.

 

Klucze imbusowe. 

5.

 

Najlepiej klucz hakowy do podwaŜania szklanki popychacza, moŜna teŜ wykorzystać 
szeroki i gruby płaski śrubokręt. 

6.

 

Szczelinomierz cechowany co 0,03 mm, inaczej lepiej nawet się nie zabierać. 

7.

 

Mikrometr – nie jest niezbędny. 

8.

 

Szczypce lub kombinerki, długie i wąsko zakończone. 

9.

 

Latarka, chwytak magnetyczny ☺ moŜe się przydać. 

10.

 

Kartka papieru, coś do pisania. 

11.

 

I inne jak sobie przypomnę to dopisze… 

 
Regulacja  przeprowadzona  jest  przez  podwaŜanie/podstawianie  szklanki  popychacza.  Ze 
względu  na  brak  dokładnego  klucza  dynamometrycznego,  nawet  nie  brałem  pod  uwagę 
moŜliwości ściągania wałków rozrządu. 
 
 
 

REGULACJA 

 

Bardzo  przydatny  podczas  regulacji  jest  kompresor.  Jeśli  mamy  od  kogo  to  warto 

poŜyczyć.  Kompresor  wykorzystujemy  do  oczyszczenia  wszystkich  elementów  z  kurzu, 
brudu, owadów i innych zanieczyszczeń jakie zbierają się na silniku podczas eksploatacji. 

Poza tym przy okazji moŜna przedmuchać filtr powietrza. 
Nie  jest  to  oczywiści  konieczne,  ale  pozwala  na  zminimalizowanie  zanieczyszczenia 

silnika  poprzez  wyŜej  wymienione  ‘ciała  obce’  podczas  pracy☺.  Jeśli  nie  mamy  dostępu  , 
moŜe warto wykorzystać kompresor ze stacji benzynowej? 
 
 
- ściągnięcie owiewki: 
 
Nie  jest  to  niezbędne,  ale  w  znacznym  stopniu  ułatwi  nam  późniejszą  pracę.  W  moim 
przypadku, XJ 600 S 1992, odkręcamy śruby: dwie na końcu owiewki po obu stronach baku 
oraz  dwie  koło  szybki  przedniej.  Potem  wystarczy  delikatnie  rozchylić  owiewkę  na  końcu 
koło baku i ściągnąć całość. Myślę, Ŝe kaŜdy sobie poradzi. 

background image

- ściągnięcie baku, airbox’u, gaźników, … : 
 
Ś

ciągamy  kanapę,  następnie  odkręcamy  dwie  śruby,  którymi  dokręcony  jest  bak:  w  dolnej 

części klucz numer 12 lub 14 oraz przy główce ramy 10.   

 
Przed  ściągnięciem  baku  trzeba  jeszcze  ściągnąć  przewód  paliwowy  i  podciśnieniowy 
(czerwone  strzałki  na  zdjęciu  poniŜej)  oraz  odkręcić  pokrętło  kranika  paliwa.  Do  tego  celu 
potrzebny jest wąski śrubokręt najlepiej krzyŜakowy (czerwone kółeczko na zdjęciu poniŜej). 

Następnie  podnośmy  bak,  uwaŜając  na  węŜyk  odpowietrzający  i  odkładamy  na 

bezpieczne miejsce. NaleŜy pamiętać o kraniku paliwa! 
 

Po ściągnięciu baku dostajemy się do airbox’u. Po odkręceniu 4 śrub (klucz numer 8 

lub 10, czerwone strzałki na zdjęciu poniŜej) dostajemy się do filtra powietrza. 
 

background image

Kolejnym  krokiem  jest  ściągnięcie  airbox’u.  NaleŜy  odłączyć  węŜyki  do  niego  dochodzące 
(czerwone krzyŜyki na zdjęciu powyŜej) oraz odkręcić śrubę (zdjęcie poniŜej). 

Następnie luzujemy obejmy na króćcach łączących gaźniki z airbox’em.  

 
Jeśli mamy kompresor warto przedmuchać okolice połączenia gaźników z airbox’em, 

w  celu  usunięcia  zanieczyszczeń,  które  podczas  ściągania  mogłyby  się  dostać  bezpośrednio 
do gaźników.  
 
Po ściągnięciu airbox’u mamy dostęp do gaźników. Warto zabezpieczyć wloty gaźników. Ja 
uŜywam zwiniętych czystych szmatek, dokładnie dopasowanych do wlotów. 

 
 

background image

Po  ściągnięciu  gumy  zabezpieczającej  gaźniki,  luzujemy  obejmy  na  króćcach  łączących 
gaźniki z głowicą.  
 

Jeśli mamy kompresor warto przedmuchać okolice połączenia gaźniki – głowica. 

Odpinamy węŜyk podgrzewania olejowego gaźników (czerwona taśma izolacyjna na zdjęciu), 
jeśli  takowy  mamy.  Wyciągamy  gaźniki,  warto  zabezpieczyć  kanały  dolotowe.  Tak  jak 
pisałem wyŜej, ja do tego celu uŜywam czystych szmatek. 

Następnie  odpinamy  linki  gazu  (czerwone  strzałki  na  zdjęciu).  Do  ściągnięcia  górnej 

linki  odkręcamy  kontr  nakrętkę  i  wyciągamy  linkę.  Dolna  wychodzi  po  naciśnięciu  blaszki 
zabezpieczającej.  

 
Po  wyciągnięciu  gaźników  warto  wszystkie  luźne  elementy  (węŜyki,  linki  od  gazu) 
przymocować  za  pomocą,  na  przykład  taśmy  izolacyjnej  do  ramy.  Jeśli  boimy  się,  Ŝe  nie 
będziemy wiedzieli co i gdzie, to moŜna uŜyć kolorowej taśmy izolacyjnej ;) . 

background image

Następnie  odkręcamy  pokrywę  zaworową,  osiem  śrub  imbusowych,  jeśli  mnie  pamięć  nie 
myli numer 6.  

Jeśli mamy kompresor warto przedmuchać okolice pokrywy zaworowej.  

Po odkręceniu pokrywa zapewne nie będzie chciała dobrowolnie zejść ☺.  
 
UWAGA:  nie  naleŜy  uŜywać  Ŝadnych  ostrych  przedmiotów  do  jej  podwaŜenia  bo  w  ten 
sposób na pewno uszkodzimy uszczelkę.  
 
W moim przypadku wystarczyło delikatne obstukanie gumowym młotkiem.  
 
Po ściągnięciu pokrywy wykręcamy wszystkie świece, w celu łatwiejszego obracania wałem.  
 
Po wykonaniu wyŜej wymienionych czynności uzyskujemy dostęp do rozrządu. 

 
Do  przeprowadzenia  regulacji  niezbędne  będzie  równieŜ  ściągnięcie  pokrywy  układu 
zapłonowego z lewej strony silnika.  
 
 
 
- regulacja luzu zaworowego: 
 
Kilka uwag na wstępie części właściwej: 
 
- do mierzenia luzów korzystam ze szczelinomierza dostępnego w ‘larssonie’ o listkach 0.03, 
0.05,  0.08,  0.10,  0.12,  0.15,  0.18,  0,20,  0,25  mm.  Do  pomiaru  staram  się nie  uŜywać  więcej 
jak dwóch listków! W celu zminimalizowania błędu pomiaru.  
-  do  wciskania  szklanki  popychacza  korzystam  z  klucza  hakowego  dostępnego  w  ‘moto-
akcesoriach’.  Próbowałem  równieŜ  wykorzystać  w  tym  celu  gruby  śrubokręt  płaski  i  jest  to 
narzędzie  w  zupełności  wystarczające,  aczkolwiek  wymagające  znacznie  więcej  precyzji  i 
ostroŜności.  
 
 

background image

-  w  trakcie  pomiaru  luzu  zaworów  danego  cylindra,  krzywki  powinny  znaleźć  się  w 
następującym połoŜeniu: 

 

 
Aby  krzywki  ustawiły  się  w  takim  połoŜeniu  naleŜy  zgrać  znaki  na  tarczy  zapłonu  w 
następujący sposób (czerwone strzałki na zdjęciu): 
- dla 1 i 4 cylindra, rdzeń cewki czujnika zapłonu z kreską znaku T na tarczy zapłonu, 
- dla 2 i 3 cylindra, rdzeń cewki czujnika zapłonu z wypustkiem tarczy zapłonu o 180 stopni 
od znaku T na tarczy. 

 
UWAGA: Wał silnika obracamy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara! 

Aby  wymusić  ruch  wału  moŜemy  wrzucić  wyŜszy  bieg  i  obracać  tylnym  kołem, 

niestety jest to metoda mało precyzyjna. 

Znacznie  lepiej  jest  po  prostu  uŜyć  klucza  nasadowego  (jak  dobrze  pamiętam  numer 

14) i obracać wał poprzez śrubę trzymającą tarczę zapłonu.  

 
Zalecana kolejność pomiaru luzów: 1 > 2 > 4 > 3. Oczywiście moŜe być dowolna, ale 

będziemy się musieli znacznie więcej okręcić wałem ☺.  

 

Kolejna  UWAGA  ☺  :  Nigdy  nie  cofaj  wału  (zgodnie  z  ruchem  wskazówek  zegara)  po 
przekroczeniu  znaku!  Cofnięcie  poprzez  luzy  łańcuszka  rozrządu  nic  nie  daje  i  w  efekcie 
wynik pomiaru jest zły!!! Sprawdziłem.  
 
 

background image

- pomiar luzu: 
 

Przed  przystąpieniem  do  pomiaru  naleŜy  sprawdzić  stan  poszczególnych  listków 

szczelinomierza. Wszelkie wŜery i naloty dają nam gwarancję błędnego pomiaru ☺.  

Przy  pomocy  szczelinomierza  sprawdzamy  luzy  dla  poszczególnych  cylindrów.  Ja 

dokonuje pomiaru trzykrotnie dla pewności. Nie zajmuje to zbyt wiele czasu, a daje pewność 
wyniku.  Listek  szczelinomierza  wsuwamy  pomiędzy  płytkę  zaworu,  a  krzywkę.  Nigdy  na 
siłę! Delikatny opór odczytujemy jako właściwą wartość luzu. 

Przed pomiarem czyścimy szczelinomierz suchą i czystą szmatką. Jest to szczególnie 

istotne w przypadku pomiaru więcej jak jednym listkiem na raz.  

 
Wyniki pomiaru spisujemy na kartkę, zapisując wyniki dla poszczególnych cylindrów. 

Podczas  tworzenia  tabelki  warto  zostawić  trochę  więcej  miejsca  na  późniejsze  dopisanie 
grubości płytek.  

 
Jeśli  wynik  pomiaru  jest  prawidłowy,  składamy  całość  do  kupy  i  w  drogę.  Jeśli  nie 

wypadałoby ustawić tak jak zaleca producent: 
-  zawory  wylotowe:  0.21  –  0.25  mm z  moŜliwością  przesunięcia  dolnej  granicy  do  wartości 
0.18 w celu cichszej pracy silnika, 
- zawory dolotowe: 0.11 – 0.15 mm.  
 
 
- grubo
ść płytek: 
 

Płytki  wykonywane  są  co  0.05  mm.  Płytki  oznaczane  są  w  następujący  sposób,  na 

przykład:  285  co  oznacza,  Ŝe  płytka  na  grubość  2,85  mm.  Zgodnie  z  tym  co  pisze  Haynes 
manual  płytkę  wkładamy  napisem  do  dołu.  W  przypadku  braku  oznaczenia  płytki,  moŜna 
załoŜyć, Ŝe była ona szlifowana i jej grubość mierzymy mikrometrem.  

W moim przypadku po sprawdzeniu luzu okazało się, Ŝe w 6 przypadkach jest on zły. 

Przed  przystąpieniem  do  regulacji  wyciągnąłem  kaŜdą  płytkę,  odczytałem  jej  grubość  i 
zapisałem na kartce obok zmierzonych luzów.  

Do wyciągania uŜyłem klucza hakowego oferowanego przez moto-akcesoria. I tu dwie 

uwagi: 

1.

 

Materiał  klucza  jest  bardzo  miękki  i  łatwo  uszkodzić  jego  powierzchnię,  jeśli  klucz 
ześlizgnie  się  podczas  wciskania  szklanki.  Dlatego,  aby  uniknąć  ześlizgnięcia  się 
klucza naleŜy podpierać go z boku, na przykład śrubokrętem. 

2.

 

Na szklance popychacza co 180 stopni znajdują się nacięcia, które naleŜy tak ustawić, 
aby ułatwiły nam późniejsze wyciągnięcie płytki.  

Do  wyciągania  płytek  najlepiej  uŜyć  małego  płaskiego  śrubokręta  do  podwaŜenia  i  długich 
wąskich szczypiec do wyciągnięcie. MoŜe teŜ być pęseta.  

Po włoŜeniu płytki powoli wyciągamy klucz, kontrolując jednocześnie ułoŜenie płytki. 

 
Do  wciśnięcia  szklanki  popychacza  moŜna  uŜyć  równieŜ  grubego  płaskiego  śrubokręta,  ale 
wymaga to, tak jak wyŜej pisałem znacznie więcej precyzji i łatwiej coś uszkodzić.  
 
- regulacja: 
 
 

Jeśli juŜ pomierzyliśmy luzy i wiemy jakiej grubości mamy płytki w poszczególnych 

miejscach, przystępujemy do regulacji. W celu zwiększenia luzu zakładamy cieńszą płytkę, w 
celu  zmniejszenia  grubszą.  Znając  wartości  wystarczy  chwilę  podumać  co  gdzie  przełoŜyć  i 

background image

moŜe się okazać, Ŝe pozornie nawet najbardziej rozregulowany rozrząd nie wymaga ani jednej 
płytki.  
 

Tak  jak  pisałem,  w  mojej  yamaszce  6  na  8  zaworów  miało  złe  luzy  (3  dolotowe  i  3 

wydechowe).  Po  sprawdzeniu  grubości  płytek  na  pierwszy  rzut  oka  okazało  się,  Ŝe  zamiana 
płytek  dolotowych  pozwoli  na  właściwą  regulację.  Udało  się  uzyskać  następujące  wartości: 
0.12,  0.12,  0.11,  0.12.  A  więc  idealnie.  Ustawienie  w  dolnej  wartości  wpływa  na  lepsze 
napełnianie cylindra mieszanką. 
 

W  przypadku  wydechu  było  nieco  gorzej,  po  pomiarze  otrzymałem  następujące 

wyniki:  0.14,  0.21,  0.29,  0.14.  Na  podstawie  takich  luzów  cięŜko  wysnuć  jakiekolwiek 
wnioski na temat zwiększania bądź zmniejszania się luzów podczas eksploatacji.  
Pomimo  tak  strasznego  rozrzutu,  małe  przetasowanie  płytkami  i  wyszło  kolejno:  0.20,  0.21, 
0.19, 0.19. Tak więc super.  

Wnioski: Nie ma co się załamywać i zamawiać nowych płytek, wystarczy pomyśleć, 

a powinno być dobrze.  
 
Po regulacji naleŜy obrócić kilkukrotnie wałem i dokonać ponownie pomiaru luzów. Najlepiej 
dwu, trzy krotnie, obracając wałem pomiędzy poszczególnymi pomiarami. Jeśli wszystko się 
zgadza naleŜy złoŜyć do kupy nasze maleństwo ☺. 
 

 

 
Przed przystąpieniem do montaŜu poszczególnych elementów sprawdzamy czy o niczym nie 
zapomnieliśmy, czy nic nie zostało w środku ☺. 
 
Zakładając  uszczelkę  pokrywy  zaworowej  uŜyłem  silikonu  wysoko  temperaturowego 
(czarnego).  Szczególnie  dokładnie  posmarowałem  powierzchnie  koło  dwóch  półokrągłych 
wypustków z prawej strony pokrywy.  
 
 
Składanie motoru, kolejno
ść
- uszczelka i pokrywa zaworowa, 
- dokręcenie pokrywy, raczej delikatnie i z wyczuciem, 
- montaŜ linek gazu, 
- montaŜ gaźników, nie przesadzać z dokręcaniem obejm na króćcach, 
W  tym  miejscu  chciałbym  wspomnieć,  iŜ  przy  okazji  wymieniłem  filtr  paliwa  oraz  prawie 
wszystkie  przewody  olejowego  podgrzewania  gaźników.  W  tym  celu  uŜyłem 
samochodowego przewodu paliwowego, wzmacnianego i jak na razie odpukać, wreszcie nic 
nie cieknie. 
- wyregulowanie luzu linki gazu, 
- montaŜ airbox’u, nie przesadzać z dokręcaniem obejm na króćcach, 
- podłączenie węŜyków do airbox’u, 
- załoŜenie pokrywy tarczy zapłonu, baku i owiewki. 
 
Po  zakończeniu  regulacji  warto  zadbać  o  narzędzia,  szczególnie  szczelinomierz.  NaleŜy  go 
umyć  jakimś  rozpuszczalnikiem,  wytrzeć  do  sucha  i  zabezpieczyć,  na  przykład  wazeliną 
techniczną  (kaŜdy  listek).  W  przeciwnym  razie  moŜe  się  okazać,  Ŝe  nie  nadaje  się  on  do 
ponownego uŜycia. 
 

 
 

Prawa autorskie:  mgr inŜ. Wojciech Moskal  (zakkxj)