Pierwsze ofiary promieniowania Nasz Dziennik, 2011 03 18

background image

Pierwsze ofiary promieniowania?
Nasz Dziennik, 2011-03-18

Zmarło 14 pacjentów ewakuowanych z rejonu
elektrowni atomowej Fukushima I, gdzie w
ostatnich dniach doszło do kilku wybuchów i
wzrostu promieniowania radioaktywnego. Jak
informują miejscowe władze, osoby te zmarły po
przeniesieniu ich ze szpitala do ośrodka, gdzie
ewakuowani są mieszkańcy zagrożonej skażeniem
strefy. Tymczasem japońskie wojsko w dalszym
ciągu walczy z przegrzewającymi się reaktorami

jądrowymi, polewając je wodą pod wysokim ciśnieniem. Operator elektrowni - firma
TEPCO - podał jednak, że po rozpoczęciu operacji promieniowanie znów wzrosło i
wykazuje obecnie najwyższy poziom.


Władze prefektury Fukushima podały, że dwie spośród 100 ewakuowanych ze strefy
zagrożenia osób zmarły w czasie transportu, a 12 już w ośrodku ewakuacyjnym
zorganizowanym w sali gimnastycznej. - Czujemy się bardzo bezradni i bardzo nam ich żal -
ubolewał przedstawiciel miejscowych władz, podkreślając, że warunki w sali gimnastycznej
są straszne. - Nie ma bieżącej wody, nie ma lekarstw, jest bardzo mało jedzenia. Po prostu nie
dysponowaliśmy odpowiednimi środkami, żeby zapewnić im dobrą opiekę - dodał. W
związku z dramatycznymi warunkami pozostali pacjenci zostali wczoraj rano - jak
poinformowała PAP - przeniesieni do innych szpitali.
Tymczasem jak podała wczoraj japońska telewizja NHK, oficjalna liczba ofiar śmiertelnych
ubiegłotygodniowego trzęsienia ziemi i spowodowanej przez nie fali tsunami wzrosła już do
5198 osób. Według tego medium, za zaginione uznaje się obecnie około 9 tys. osób.
Ratownicy dodają, że z godziny na godzinę maleją jednak szanse na odnalezienie w gruzach
żywych. Każdego też dnia morze wyrzuca na brzeg kolejne ciała, porwane w miniony piątek
przez olbrzymią falę tsunami.
Jak podkreśla agencja Associated Press, w bardzo trudnej sytuacji są także ci, którzy ocaleli i
potrzebują pomocy medycznej, ponieważ w szpitalach występują braki w dostawach energii
elektrycznej, wody i nie ma w nich dostatecznej ilości podstawowych leków. Francja jest
gotowa przyjąć Japończyków, którzy wymagają leczenia po napromieniowaniu, a którym
Japonia nie jest w stanie zapewnić takiej opieki - zadeklarował minister spraw wewnętrznych
Claude Guéant na antenie radia Europe 1. Podkreślił, że Francja ma wyspecjalizowane w tym
szpitale. Poinformował też o przeniesieniu wysłanej do Japonii francuskiej ekipy ratowniczej
w bardziej bezpieczne miejsce, oddalone 300 km od skażonej strefy. Pytany o kontynuowanie
planu rozwoju energii atomowej, stwierdził, że "nie ma innego wyboru". Tej opinii nie
podziela wielu francuskich ekspertów. Według nich, ograniczenie zużycia prądu poprzez
likwidację reklam świetlnych, wprowadzenie na rynek mniej energochłonnego sprzętu AGD i
rozwój energii odnawialnej pozwoliłoby Francji w ciągu 40 lat zrezygnować z atomu.
Równocześnie Francuzi wysłali do Japonii pierwsze transporty z pomocą materialną, w tym
95 ton boru, maski i kombinezony.

Reaktory coraz bardziej niebezpieczne
Wycofywanie się ekip ratowniczych z najbliższego otoczenia elektrowni jest coraz bardziej
uzasadnione w związku ze zwiększającym się poziomem promieniowania radioaktywnego.
Jak informuje bowiem operator elektrowni atomowej Fukushima I w Japonii - firma TEPCO -
reaktor nr 3 wykazuje obecnie najwyższy poziom promieniowania. Zachodzi więc obawa, że

background image

mogła się z niego wydostać para radioaktywna.
Z katastrofalnymi skutkami walczy nieprzerwanie japońskie wojsko. Jak informuje agencja
Kyodo, sześć wojskowych armatek wodnych zaczęło wczoraj polewać wodą pod wysokim
ciśnieniem przegrzewający się reaktor nr 3, którego paliwo zawiera pluton. W nocy dwa
śmigłowce zrzuciły też na niego tony wody morskiej. Wcześniej ta akcja nie była możliwa ze
względu na podwyższone promieniowanie. Operator elektrowni - firma TEPCO - podał
jednak, że po rozpoczęciu operacji poziom promieniowania ponownie wzrósł. Obecnie do
elektrowni transportowane są także pompy amerykańskiego wojska. Chłodzenie reaktorów nr
3 i 4 to - zdaniem rzecznika japońskiego rządu Yukio Edano - priorytet, m.in. dlatego że
dachy w tych budynkach są częściowo zniszczone i nie mogą ograniczać wycieków
radioaktywnych.
Tymczasem rząd Chin zażądał, by Japonia dokładnie i szybko informowała świat o rozwoju
sytuacji w uszkodzonej w wyniku silnego trzęsienia ziemi elektrowni atomowej Fukushima I.
- Świat zwraca baczną uwagę na wyciek nuklearny w Japonii i Japonia wprowadza
nadzwyczajne środki, by sobie z tym poradzić. Mamy nadzieję, że Japonia poda światu
szczegóły w sposób punktualny i dokładny - podkreśliła rzecznik chińskiego MSZ Jiang Yu.
Jak zauważyła Agencja Reutera, japońskie media krytykowały rząd za sposób postępowania
w obliczu katastrofy, a operatora elektrowni - firmę Tokyo Electric Power - za zbyt skąpe
informowanie o wypadku. Chiny i inne sąsiednie kraje zaczęły więc ściślej kontrolować
poziom promieniowania. Dotychczas w Chinach nie odnotowano jego wzrostu.

Marta Ziarnik

Współpraca FLC


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Złe tło dla minister Nasz Dziennik, 2011 03 18
Sikorski boi się rosyjskich prokuratorów Nasz Dziennik, 2011 03 18
Szpital jak fabryka gwoździ Nasz Dziennik, 2011 03 18
Michnik nie chce zeznawać Nasz Dziennik, 2011 03 18
Początek końca czy koniec początku Nasz Dziennik, 2011 03 18
Europejski sąd nad krzyżem Nasz Dziennik, 2011 03 18
Więcej miliarderów, więcej żebraków Nasz Dziennik, 2011 03 18
Nie na emerytury, lecz na dziurę Rostowskiego Nasz Dziennik, 2011 03 18
NATO to nie tylko USA Nasz Dziennik, 2011 03 18
SENS BIOETYKI Gdy przychodzi ciężka śmierć Nasz Dziennik, 2011 03 18
Kadafi wieszczy koniec rebelii Nasz Dziennik, 2011 03 18
Pora odważnie stanąć po stronie Chrystusa Nasz Dziennik, 2011 03 18
Bezrobotni ofiarami budżetu Nasz Dziennik, 2011 03 18
Odważnie głosić katolickie wartości Nasz Dziennik, 2011 03 18
Jasno określamy wartości Nasz Dziennik, 2011 03 18
Regularna bitwa o jedynki Nasz Dziennik, 2011 03 18
Strach być chrześcijaninem w Europie Nasz Dziennik, 2011 03 18
Wolni od GMO Nasz Dziennik, 2011 03 18
Komorowski łączy się w bulu Nasz Dziennik, 2011 03 18

więcej podobnych podstron