To są dowody, że Wybory Prezydenta 2010 sfałszowano
http://kacpro.salon24.pl/491159,czytosadowodyzewyboryprezy
A może to nie trotyl, ani "ruskie serwery", tylko POlska ściema?
http://www.kacpro.salon24.pl/491291,amozetonietrotylaniruskieserwerytylkopolskasciema
Niesiołowski chciał uciekać z Polski. /04.06.2010 mówi tak:
”Ja miałem o 11stej
przeciek. Kaczyński prowadzi 56 ... 54.46% . Ja myślę, Boże no! No katastrofa! No?
Muszę wyjeżdżać chyba? Na starość mnie czeka emigracja”
Co zrobiono z tą informacją? W “przecieku” Kaczyński miał 8% przewagi, wynik
praktycznie nie do odrobienia dla komorowskiego. Godzinę później PKW podała inny
wynik. W przekazanym komunikacie PKW przewaga Jarosława Kaczyńskiego z ponad
8% stopniała do 1%. Ostatecznie wybory wygrał Komorowski. Jak do tego doszło?
Należy wiedzieć, że obsługujące wybory Krajowe Biuro Wyborcze powstało z inicjatywy gen.
W.Jaruzelskiego, który przekształcił wojewódzkie Rady Narodowe w delegatury Krajowego
Biura Wyborczego, na bazie tego samego “potencjału ludzkiego”, a obecny szef KBW pełni tą
funkcję nieprzerwanie od samego początku jego powstania w 1988 lub 1989 r. Automatycznie
jest też sekretażem Państwowej Komisji Wyborczej Został on mianowany na to stanowisko w
epoce generała Jaruzelskiego.
Tadeusz Mazowiecki przypomina historię “wyścigu” WałęsaKwaśniewski z 1997 r.
“ Ja przede wszystkim dmucham na zimne, więc ja bym się chciał jutro rano obudzić, że nie
ma zmiany. Bo kiedyś byłem na wyborach prezydenta u mojego syna i wygrał Wałęsa, a jak
doszedłem do siebie do domu, to wygrał już Kwaśniewski.”
Pytanie: Dlaczego marszałek Niesiołowski gdyby Komorowski przegrał
wybory brał pod uwagę ucieczkę z Polski "na emigrację"? Przez
Smoleńsk?
PLATFORMA NIELEGALNIE POZNAŁA WYNIKI WYBORÓW PREZYDENTA
http://kacpro.salon24.pl/490920,platformanielegalnieznalawynikiwyborowprezydenta2010
“Komitet Obrony Bronka Normalnego”
http://kacpro.salon24.pl/490957,komitetobronybronkanormalnego
* Oglądanie notek z linków w Salon24.pl jest filtrowane . Jeśli strona otworzy się bez
tekstu , jest zablokowana, kliknij na białoczerwoną ikonę “Salon 24.pl”, w lewym górnym
rogu ekranu. Po otwarciu się nowego okna, w prawym górnym rogu wyłącz filtr.
WYGLĄDA ŻE W PRZEDTERMINOWYCH WYBORACH
PREZYDENTA, W ROKU 2010, DOSZŁO DO OSZUSTWA
Na
YT
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=y3pULo9SyRo
szczęśliwy marszałek Stefan Niesiołowski zwierza się dziennikarce, że wcześniej, “o
godzinie 11 miał przeciek”, który bardzo go przestraszył. Przeciek “mówił”, że Kaczyński
prowadzi w wyścigu o fotel prezydenta Polski z wynikiem 54,46%, zatem wynik
Komorowskiego musiał wtedy wynosić 45,54%. Oto fragment relacji Stefana Niesiołowskiego
opisujący jego “stan ducha” po zapoznaniu się z “przeciekiem” z 04.06.2010 r. zawierającym
informację o stanie wyników wyborów. Myślę, że można założyć jako prawdopodobne, że
przekazany wynik był wynikiem zliczania z godziny 23:00.
”Ja miałem o 11stej przeciek. Kaczyński prowadzi 56 ... 54.46% . Ja myślę, Boże no!
No katastrofa! No? Muszę wyjeżdżać chyba? Na starość mnie czeka emigracja”
W relacji premier Donald Tusk przytacza wydarzenia, które miały miejsce dwa tygodnie
wcześnie, w noc powyborczą Iwszej tury przedterminowych Wyborów Prezydenta 2010.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Jz8SoAFIeB8
Podaje on, że o trzeciej w nocy otrzymał telefon podający wynik wyborów, można się
domyśleć, że wtedy takich telefonów było więcej. “Przeciek” marszałka Niesiołowskiego
sugeruje, że takie telefony miały też miejsce w trakcie liczenia głosów po drugiej turze
głosowania. Poniżej relacja premiera Donalda Tuska:
“Ja pamiętam, co się działo dwa tygodnie temu ( zapewne jest to mowa o liczeniu głosów z
Iwszej tury), Państwo już dawno spali, kiedy ja o 3ciej nad ranem … częśc z Państwa, kiedy
ja o trzeciej nad ranem, kiedy ja otrzymałem te wyniki z PKW, które pokazywały, że tam się
prawie wyrównało. Później się znowu zmieniło. Więc mamy świadomość, że ta noc będzie
nocą pełną nerwów”
Przeciek, 04.06.2010 r. , godz. 23:00.
Stefan Niesiołowski podaje prawdopodobny wynik
zliczania głosów. Wynik wskazuje na Jarosława Kaczyńskiego jako faworyta wyścigu o fotel
Prezydenta Polski, z wynikiem
54,46%
głosów. Łatwo obliczyć B. Komorowski miał w tym
czasie
45,54%.
Komunikat Państwowej Komisji Wyborczej 05.06.2010 r. godz. 00:10
http://www.prezydent2010.pkw.gov.pl/ALL/pliki/DOKUMENTY/komunikaty/Komunikat_g.0010_0507pl.pdf
PKW podaje wynik cząstkowy wyborów z 04.06.2010 r., z godz. 23:5
Jak łatwo zauważyć,
Państwowa Komisja Wyborcza podała cząstkowy wynik wyporów z 50cio mInutowym
opóźnieniem, w stosunku do informacji uzyskanych przez polityka PO w przecieku.
Ogłoszony przez PKW cząstkowy wynik wyborów to:
Jarosław Kaczyński:
50,41%
głosów / 4,05% mniej niż w “przecieku”
Bronisław Komorowski:
49,59%
głosów / 4,05% więcej niż w “przecieku”
Jak widać wynik cząstkowy wyborów z godz. 23:50 podany przez PKW jest “bardzo
nierozstrzygający” w porównaniu z wynikiem uzyskanym przez Stefana Niesiołowskiego w
przecieku. Różnica pomiędzy kandydatami w wynikach z przecieku wynosi:
54,46%
45,54%
= 8,92% >>> Gdyby taki wynik podała PKW w swoim komunikacie, podana róznica byłaby
praktycznie nie do odrobienia dla Bronisława Komorowskiego, wybory musiałby wygrać
Jarosław Kaczyński.
Przypomnijmy: Stefan Niesiołowski miał “swój wynik z przecieku” o godzinie 23:00, PKW
podało wynik z godz. 23:50, czyli 50 minut późniejszy, o 00:10. Co spowodowało 50cio
minutowe opóźnienie ogłoszenia wyniku, skoro, jak można przypuszczać, “Niesiołowskiemu
przeciekło z PKW” Zastanawiali się co robić?
Godzina
komunikatu
>>
00:10
01:10 >>
Obliczenie
wyniku
02.10 >
Obliczenie
wyniku
Zebrane
wyniki z
liczby
(w %)
Obwodowych
Komisji
Wyborczych
>>
z 51,50%
obwodów ,
głosy zliczone
do godz.
23:50
z 80,39%
obwodów,
głosy zliczone
do godz. 00:58
obwodów,
czyli z końcówki
od godz. 00:58
do końca licznia
obwodów
głosy zliczone
do godz. 01:54
Obwodów,
czyli z końcówki
od godz. 01:54
do końca liczenia
Przewaga
Komorowskieg
o
w przedziale
czasowym
Ze zliczonych
głosów
do/po godz.
0,82%
+2,64%
+17,32%
+5,26%
+18,20%
Liczba
uzyskanych
głos.
3 916 709
6 652 339
2 281 548
8 343 768
590 119
%
uzyskanych
głosów
49,59%
51,32%
58,66%
52,63
59,10%
Przykład jak czytać tabelę
O godzinie 01:10 PKW podała wynik cząstkowy z godziny 00:58
z 80,39%
Obwodów >>> Po
zliczeniu głosów w tych Obwodach przewaga Komorowskiego nad Jarosławem Kaczyńskim
wynosiła
+ 2.64%
( wcześniej prowadził Kaczyński )
>>>
Po zliczeniu głosów z 80,39% obwodów
zaczęto zliczać głosy w pozostałych
19,61%
Obwodach.
Z ostatnich
4,99%
Obwodów Komorowski “wziął”
59,10%
głosów.
Z wyliczenia wynika (nie liczymy głosów z 80,39% Obwodów),
że przewaga Bronisława
Komorowskiego
w pozostałych 19,61% Okręgach
wyborczych wyniosła
+17,32%
, była
SZEŚCIOKROTNIE wiksza
niż w pierwszych 80,39% Obwodach. Tak się nigdy nie dzieje.
POpółNOCY Komorowskiemu skokowo przybywało głosów “jak z wora obfitości” >> W
komunikatach PKW to jest zamglone. Tam podają wynik od początku do godziny ogłoszenia
ŚREDNIA JEST AKCEPTOWALNA.
Do “dosypywania głosów”
dochodzi pomiędzy jednym komunikatem, a drugim. Gdy
zmierzymy właśnie ten fragment liczenia głosów, ze środka, widać “anomale”
W praktyce, oznacza to, że wcześniej Komorowskiemu przypisano lepszy wynik niż faktycznie
miał, a w dalszej części liczenia głosów przypisano mu brakujące głosy.
Po "zmieszaniu wyników" z 80,39% obwodów i 19,61% obwodów, “średnia przewaga” ze 100%
Obwodów wyniosła >>> 6,02%
“Szarża Komorowskiego
POpółNOCY”
+17,32 %
i
+18,20%
przewagi głosów zliczonych pomiędzy komunikatami PKW
WYNIKI WYBORÓW PREZYDENTA 2010 W PRZEDZIAŁACH CZASOWYCH
* Przewaga ogłaszana podczas ogłaszenia wyników cząstkowych wynosiła
+2,64% do + 5,26%
* Przewaga z 3 916 709 zliczonych głosów, zliczonych do godziny 23:50 =
( 0.8179392 % )
* Przewaga z 5 017 178 zliczonych głosów,zliczonych po godzinie 23:50 =
(+ 12.053085 % )
Obliczenie, pokazują prawie że niemożliwe z punktu widzenia matematycznego rachunku
prawdopodobieństwa skoki przyrostu przewagi i strat kandydatów,
w okresach pomiędzy
ogłaszaniem cząstkowych wyników wyborów przez PKW, w Wyborach Prezydenta 2010.
Jest to gwałtowne załamywanie się trendu (w górę) dla kandydata Platformy, i w dół, dla
Jarosława Kaczyńskiego. Tak się nie dzieje w normalnych warunkach, a jeśli już, to nie z
takim “odchyłem”, jak to miało miejsce w przypadku Wyborów Prezydenta 2010.
Należy dodać, że warto by było obliczyć wyniki “międzyokresowe” dla wyborów, o których
wspomniał Tadeusz Mazowiecki. Jeśli też są tak duże, świadczyłoby to prawdopodobnych
oszustwach wyborczych w latach ubiegłych.
Należy wiedzieć, że obsługujące wybory Krajowe Biuro Wyborcze powstało z inicjatywy gen.
W.Jaruzelskiego, który przekształcił wojewódzkie Rady Narodowe w delegatury Krajowego
Biura Wyborczego, na bazie tego samego “potencjału ludzkiego”, a obecny szef KBW pełni tą
funkcję nieprzerwanie od samego początku jego powstania w 1988 lub 1989 r.
Został on mianowany w epoce generała Jaruzelskiego.
PKW podała wynik cząstkowy z godz. 23:50, następnie z godziny Przewaga
“międzyokresowa”, pomiędzy ogłoszeniami wyników cząstkowych, wynosiła
od 17,32% do + 19,61%
na korzyść Bronisława Komorowskiego. To jest
niemożliwe!
MOIM ZDANIEM, POWYŻSZE ŚWIADCZY TO O TYM, ŻE PRZEDTERMINOWE
WYBORY PREZYDENTA 2010, ZOSTAŁY SFAŁSZOWANE.
Tadeusz Mazowiecki: “ Ja przede wszystkim dmucham na zimne, więc ja bym się chciał jutro
rano obudzić, że nie ma zmiany. Bo kiedyś byłem na wyborach prezydenta u mojego syna
wygrał Wałęsa, a jak doszedłem do siebie do domu, to wygrał już Kwaśniewski.”
POSŁUCHAJMY TADEUSZA MAZOWIECKIEGO
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=mF2K4pnp8zU
PRZEMÓWIENIE MARSZAŁKA KOMOROWSKIEGO
http://www.youtube.com/watch?v=BfA2Dri35xw
Warto posłuchać prezydenta Komorowskiego, mówi o niebywale
wysokiej frekwencji, a ta wynosiła 55,31%
<>