Podczas oględzin miejsca włamania znaleziono odłamany plastikowy panel ze śladami linii papilarnych zakrwawionych rąk. Duże rozmiary panelu i liczne ślady na nim spowodowały, że technik nie chcąc naruszać całości zapakował delikatnie materiał dowodowy do samochodu i zawiózł do laboratorium. Ślady nie były, poza opakowaniem panelu w duży worek foliowy, zabezpieczone. W trakcie podróży krew wyschła i odpadła od plastiku, powodując tym samym zniszczenie śladów.
1) Jakiej koniecznej metody zabezpieczającej nie zastosowano? Na czym ona polega?
2) Jakie inne błędy popełnił technik?
3) Czy można odzyskać dane identyfikacyjne?
4) Na jakiej podstawie można wnosić, iż ślady daktyloskopijne prowadzą do kategorycznej identyfikacji indywidualnej?