0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:00:05:FULL METAL PANIC?|FUMOFFU
0:00:11:Uczucie czasem potrafi być okrutne...
0:00:20:im bardziej go szukasz, tym|mniej odpowiedzi znajdujesz
0:00:30:Jeżeli po deszczu też widzisz tęczę na niebie...
0:00:38:to zacznij iść, a spotkasz szczęście
0:00:48:Bo jesteś tutaj,...
0:00:50:bo jutro też jest dzień
0:00:52:Bo nie możemy żyć w samotności
0:00:57:Czuję jak bije mi serce, gdy jesteś przy mnie
0:01:03:Czy to jest właśnie miłość?
0:01:07:Ty wiesz jak długo cierpiałam i ile łez wylałam
0:01:14:Lecz dziś, w twych lśniących oczach...
0:01:18:chcę odnaleźć jakiś głębszy sens...
0:01:25:Uśmiechnij więc do mnie się
0:01:33:Stójcie!
0:01:35:Są uparci.
0:01:37:Bo ich zaatakowałaś i skopałaś, Kana-chan!
0:01:43:Myślałam, że to jacyś źli ludzie.
0:01:47:Już nie mogę dłużej biec.
0:01:48:Kyouko!
0:01:50:Nie sprawiaj już kłopotu.
0:01:52:Myślałaś, że uciekniesz?
0:01:56:Proszę, uspokójcie się. Pogadajmy.
0:01:59:Już za późno!
0:02:06:Dorosły mężczyzna nie powinien bić kobiety.
0:02:09:Przestań się zgrywać na bohatera.
0:02:11:Auć! Auć!
0:02:13:Auć, stop, proszę przestań już!
0:02:15:Proszę.
0:02:17:Nie zadzieraj z nami!
0:02:22:Jak ty...
0:02:30:Hmm...
0:02:31:Dziękuję za uratowanie nas.
0:02:33:Nie wyciągaj błędnych wniosków.
0:02:35:Co?
0:02:36:Nie lubię, kiedy obok mojego miejsca pracy|wszczyna się burdy.
0:02:39:W innym przypadku, nie pomógłbym takim|wyzywającym dziewczynom.
0:02:44:Więc to tak.
0:02:46:Jeśli rozumiesz, to spadaj, kobieto.
0:02:49:Co za zadufany w sobie dupek!
0:02:50:On uratował ciebie...|cierpliwość, tylko cierpliwość.
0:02:56:Cierpliwość zachowana.
0:02:58:Ale zanim...
0:03:04:Powinno wystarczyć.
0:03:06:To mój wyraz wdzięczności.
0:03:08:Ale tylko tyle.
0:03:10:Gdybyś zachował się bardziej miło,|dałbym ci gorący pocałunek.
0:03:14:Bardzo źle.
0:03:15:Pocałunek?!
0:03:17:Nabrałam cię.
0:03:19:W każdym razie, dziękuję.
0:03:20:Chodźmy, Kyouko.
0:03:22:Hmm, dziękuję.
0:03:25:Do zobaczenia.
0:03:34:CZYSTE I NIECZYSTE ZAGRANIE
0:03:38:Następny dzień -|Mam zawiadomienie o eksmisji.
0:03:41:Nic nie poradzimy. Taki rozkaz|przewodniczącego.
0:03:44:Ale słyszałam, że klub karate|cieszy się złą sławą.
0:03:47:Zdziwię się, jeżeli wysłuchają nas bez dyskusji.
0:03:51:Dlatego nas wybrano.
0:03:54:Myślę, że przez to sprawy bardziej się skomplikują.
0:03:57:Jesteśmy.
0:03:59:Co za ruina.
0:04:02:Padnij!
0:04:06:Co to jest?
0:04:08:Wy dwoje...
0:04:10:Również wyzywacie nasze dojo?
0:04:12:To muszą być członkowie klubu karate.
0:04:15:Co was tu sprowadza?!
0:04:17:Jak powiedzieliśmy, te dojo stało się zbyt stare,|więc zostanie zburzone.
0:04:23:Proszę je opuścić, jeśli to możliwe,|jeszcze dzisiaj.
0:04:27:Nie możemy do tego dopuścić.
0:04:29:Nie mamy dokąd iść.
0:04:31:Jeżeli dasz nam inne pomieszczenie,|wtedy może to przemyślimy.
0:04:35:To nie jest w mojej mocy.
0:04:38:Wtedy "nie" jest odpowiedzią.
0:04:40:Jeżeli naprawdę pragniesz tego miejsca...
0:04:42:Będziesz musiała nas zmusić do jego opuszenia.
0:04:47:Chidori.
0:04:49:Twierdzili, że jest dopuszczalne użycie przez nas siły.
0:04:52:A zatem, jakoś ich wyeliminujemy.
0:04:57:Interesujące.
0:04:59:Myślisz, że ktoś taki jak ty...
0:05:01:Pokona nas?
0:05:03:To fakt. Nie pokonacie mnie.
0:05:06:Hej, Sousuke...
0:05:09:Bardzo dobrze.
0:05:11:Nudziło się nam.
0:05:13:Wybierz jednego z nas.
0:05:15:Jeżeli wygrasz, przekażemy dojo.
0:05:18:Ale! Jeżeli przegrasz, dostaniemy coś|równie wartościowego.
0:05:23:Zastanówmy się...
0:05:24:Weźmiemy tą dziewczynę!
0:05:27:Co?
0:05:28:Potrzebujemy menadżera.
0:05:30:Wygląda na miłą i bytrą.
0:05:34:Jest ładna!
0:05:37:Bardzo dobrze.
0:05:38:Czekaj, Sousuke!
0:05:39:Nie martw się. Muszę tylko wygrać.
0:05:42:Wybieram ciebie.
0:05:44:Żebyś nie pożałował.
0:05:49:Niech cię wpierw ostrzegę,...
0:05:50:ze dążymy do prawdziwego Pożegnania Tudo.
0:05:53:We wszechstronnej wojennej sztuce walczy się do|faktycznego pokonania celu, przygotuj się na jedną|lub dwie złamane kości.
0:05:59:Faktyczne pokonanie celu? Świetnie.
0:06:12:Co?
0:06:18:Wygrałem.
0:06:19:Co u diabła to było!|Ty oszuście!
0:06:21:Użyłeś broni!
0:06:23:Broń to oszustwo? Dlaczego?
0:06:25:Zamknij się!
0:06:26:W każdym razie, broń jest zakazana!
0:06:28:Czy to nie normalne, by zaoparzyć się w najlepsze|wyposażenie w prawdziwej walce?
0:06:31:Broń jest niedozwolona, nawet jeśli to prawdziwa walka!
0:06:34:Walczmy jeszcze raz!
0:06:35:To co mówią jest do przyjęcia.
0:06:40:Bardzo dobrze, nie użyję broni.
0:06:44:Jestem następny. Przygotuj się.
0:07:02:Stój! Przestań!
0:07:04:Wygrałem.
0:07:06:Gaz jest niedozwolony!
0:07:09:Nie rozumiem tych kryteriów.
0:07:11:Sousuke, pozwól, że ci wspomnę, że oni|walczą tylko gołymi rękoma.
0:07:15:Tylko? Nigdy nie słyszałem o takiej prawdziwej walce.
0:07:18:W każdym razie, do tego to się sprowadza.
0:07:20:Ale...|- Nie pyskuj!
0:07:23:Bardzo dobrze.
0:07:24:Bez użycia broni, nagimi rękoma muszę|wyrządzić szkodę, zagadza się?
0:07:28:Tak, tak, właśnie to.
0:07:30:Jestem następny! Przygotuj się!
0:07:41:Łap.
0:07:47:Stój!
0:07:51:Wygrałem.
0:07:54:Dlaczego do ciebie nic nie dociera?!
0:07:58:Pokonałem go pięściami.
0:08:00:Użyłeś granatu!
0:08:02:Dla zmyłki. Nie odbezpieczyłem go.
0:08:05:Jestem zaskoczona, że możesz wymyśleć takie świństwo.
0:08:08:W każdym razie, przejeliśmy kontrolę.
0:08:11:Zapomninacie o mnie.
0:08:16:Kim jesteś?
0:08:17:8 klasa, Tsubaki Issei.
0:08:18:Jestem tu kapitanem.
0:08:20:Co? Kapitan?
0:08:21:Długo obserwowałeś?
0:08:23:Chwileczkę.
0:08:24:Prawdopodobnie wymusiłeś na nich obietnicę,|co spowodowało ich pobicie.
0:08:28:Masz rację. Poprosiliśmy ich by opuścili to dojo.
0:08:30:No to musisz mnie pokonać...
0:08:33:Hej.
0:08:34:Co, kobieta?
0:08:35:To ja. Czy nie...
0:08:37:Zamilcz. Nie znam ciebie.
0:08:39:Co?
0:08:40:Jest podobny?
0:08:42:Niemożliwe.
0:08:44:A zatem, muszę cie pokonać?
0:08:47:Tak.
0:08:48:Możesz używać jakiejkolwiek metody, której chcesz.
0:09:05:Styl Daidoumyaku:|Krzepnące Pchnięcie.
0:09:08:Sousuke!
0:09:09:Cofnij się!
0:09:10:Kobiety nie powinny wchodzić do uświęconego dojo.
0:09:13:Wynocha!
0:09:14:Przestań mówić do mnie "kobieta"!
0:09:16:Mam imię: Chidori Kaname!
0:09:20:"Kobieta" posuje do ciebie.
0:09:21:To jest niemiłe!
0:09:23:Kiedy wczoraj cię spotkałam myślałam, że byłeś miły.
0:09:25:Wczoraj?
0:09:27:Niemożliwe...
0:09:28:W każdym razie, wygrałem.
0:09:30:Zaniechaj tego dojo...|- Jeszcze nie skończyłem.
0:09:33:Sousuke.
0:09:35:Nie przejmuj się.
0:09:37:Mały skutek.
0:09:39:Och? Jestem zaskoczony widząc kogoś, kto|może się ruszać po przyjęcie tego ciosu.
0:09:44:Teraz rozumiem uczucia tych, którzy walczą nagimi rękoma.
0:09:48:Użycie broni byłoby nieeleganckie.
0:09:52:Tym razem walczę na serio.
0:09:55:Więc, ja również. Nie chciałem ich używać.
0:10:01:Wcześniej chybiłem w twój życiowy punkt.
0:10:04:Teraz nie chybię.
0:10:06:Sousuke, zbliż się kiedy tylko zapagniesz.
0:10:12:Hm, wolno mi? W sprawie menadżera...
0:10:16:Powiesz o tym później, Chidori.
0:10:18:Kobieto, myślałem, że powiedziałem|ci byś się wynosiła.
0:10:25:Jesteś w tej samej szkole?
0:10:28:Huu?
0:10:29:Przepraszam, że nawrzeszałem na ciebie.
0:10:31:Nie miałem złych zamiarów.
0:10:33:Dziękuję za opatrunek, szczerze.
0:10:36:Och! Nie rozpoznałeś mnie,|ponieważ źle widzisz?
0:10:40:To nie to...
0:10:42:Twój głos nieco się różnił, więc|myślałem, że byłaś...
0:10:46:Rozumiem! Więc, nazywasz się Chidori Kaname.
0:10:49:Miłe imię.
0:10:51:Tsubaki. Zaczynamy.
0:10:52:Co zaczynamy?
0:10:57:Mniejsza o szczegóły, ale wygrałem.
0:11:00:Dziwne, tak łatwo dał się pokonać.
0:11:02:Powinien być bardziej silny.
0:11:05:Pozostaje tajemnicą, jak tacy ludzie myślą.
0:11:09:Choć przegrałem z powodu błędu,|to jednak przegrałem.
0:11:12:Oddamy dojo.
0:11:14:Ale! Nie zostawimy tego w ten sposób.
0:11:16:Walczmy ponownie o Chidori Kaname, Sagara.
0:11:19:Tak!
0:11:21:Bardzo dobrze. Kiedy chcesz.
0:11:24:Sam nie decyduj!
0:11:33:ZGRZESZYĆ DOBRYMI INTENCJAMI
0:11:47:Ty maniaku wysadzania!
0:11:51:Ile razy jeszcze to powtórzysz?!
0:11:54:Ale, w moim schowku na buty był podejrzany przedmiot.
0:11:56:Znowu?! I co tym razem było?
0:11:59:Wygląda na kolejny list.
0:12:01:Dawaj!
0:12:02:Rany, znowu nieczytelny!
0:12:05:Spróbuję odtworzyć.
0:12:07:Naprawdę?
0:12:08:Lepiej posprzątaj ten bałagan. Idę do domu.
0:12:14:Sagara!
0:12:16:Sagara!
0:12:18:Włożyłbyś lepiej okulary, Tsubaki.
0:12:20:Zamknij się! Dlaczego się nie zjawiłeś?
0:12:22:O czym ty mówisz?
0:12:24:Nie zgrywaj.
0:12:25:Wczoraj włożyłem ci list z wyzwaniem do szafki.
0:12:28:To było wyzwanie?
0:12:30:Dopiero teraz odkryłem.
0:12:31:Nie przeczytałeś?
0:12:32:Nie mógłbym odczytać. Wysadziłem go.
0:12:35:Wysadziłeś? Dlaczego ty...
0:12:38:Zabiję cię!
0:12:40:Stój, Sagara!
0:12:42:Tam jesteś!
0:12:43:Styl Daidoumyaku: Ostateczny Ruch...
0:12:46:Doznanie Bliskie Śmierci!
0:12:56:Pojąłeś lekcję, Sagara?!
0:12:58:Potrzeba tygodnia by obrażania się zagoiły.
0:13:00:Nie były zbyt poważne?
0:13:04:Nie jest ważny stopień szkody.
0:13:06:Student zranił pana Oonuki Zenji.
0:13:09:W tym tkwi problem, Chidori-kun.
0:13:12:Jesteś Tsubaki Issei-kun, zgadza się?
0:13:15:Dlaczego masz obsesję na punkcie Sagary-kun?
0:13:18:Z tego co słyszałem, kiedy doszło do|wyburzania założyliście się.
0:13:22:Obiecali sobie, że jeżeli on pobije Sousuke,|zostanę ich menadżerem.
0:13:26:Tak.
0:13:28:Niestety Tsubaki-kun zakład jest nieważny.
0:13:32:Sagara-kun nie ma prawa decydować za nią.
0:13:35:A posiadanie jej przez klub karate nie wchodzi w rachubę.
0:13:39:Tylko ja, przewodniczący jestem zdolny do|kontrolowania jej, wiceprzewodniczącej|rady studenckiej.
0:13:46:Tak, tak. Moment!
0:13:48:Ja...
0:13:49:Nie mogę ukrywać faktu, że przegrałem z Sagarą|przez niedbalstwo.
0:13:57:On...
0:13:58:to mierny, zbrodniczy, bezmyślny, impertynencki,|zboczony, tchórzliwy, nieszczery, pozbawiony gustu...
0:14:04:facet, który robi z ludzi głupców.
0:14:07:Co za lista.
0:14:09:Tak.
0:14:10:Teraz lepiej rozumiem sytuację.
0:14:13:No to stań z nim do walki.
0:14:16:Jeżeli Tsubaki-kun wygra, otrzyma nowe|pomieszczenie dla klubu.
0:14:18:Jeżeli przegra, przestanie zawracać głowę Sagarze.
0:14:22:Co wy na to?
0:14:23:Senpai...
0:14:25:Dziękuję, panie przewodniczący.
0:14:27:Jeśli taki twój rozkaz...
0:14:29:Czekajcie.
0:14:31:Walka nie musi tylko polegać na fizycznej sile.
0:14:44:Dawniej to były czasy.
0:14:48:Każdy student był uczciwy, pełen marzeń i nadziei.
0:14:53:Chociaż nie mieli za wiele, ich serca były szczere.
0:14:57:A popatrz, jak teraz sprawy stoją.
0:14:59:Dziś uderzono mnie... W zamian za to, że ludzie|opływają w większe luksusy ich serca stały się|bardziej zepsute.
0:15:05:To takie smutne.
0:15:10:Wybacz nam.
0:15:12:Wy dwaj to...
0:15:15:Boli cię jeszcze ciało?
0:15:17:Co?
0:15:18:Boli?! Czy nie?!
0:15:19:Boli, ale...
0:15:21:Dobra.
0:15:22:Co wy wyprawiace?
0:15:23:Ma wewnętrzny krwotok.
0:15:25:Dostanie gorący okład.
0:15:26:Nie powinieneś się wyziębiać.
0:15:27:Ujmij jego głowę, ułóż w odpowienim kierunku.
0:15:29:Dokonamy analizy moczu.
0:15:30:Łaskocze!
0:15:31:Stój! Przesańcie już!
0:15:34:Co wy próbujecie zrobić?
0:15:37:Ty jesteś...
0:15:38:Próbujecie siłą wziąść moje dojrzałe ciało?
0:15:41:Skosztować owocu, który ma spaść z gałęzi?
0:15:46:Chyba coś źle zrozumiał.
0:15:48:Nie marwt się. Nie sprawimy ci bólu.
0:15:50:Co?
0:15:51:Przyszliśmy by zająć się tobą i wykonać twoją pracę.
0:15:55:Mamy pozwolenie, więc lepiej wracaj do zdrowia.
0:15:58:Naprawdę?
0:16:12:Pracowałem w tej szkole od 25 lat, ale|nigdy nie byłem tak głęboko wzruszony!
0:16:17:Jeszcze na tym świecie jest życzliwość! Dziękuję wam.
0:16:21:Dziękuję wam, wam obu!
0:16:23:Więc, Oonuki-san...
0:16:26:Zwróć uwagę na moje, Sagary Sousuke,|zdolności ukończenia misji.
0:16:29:Nie, zignoruj go.
0:16:32:Patrz jak ja, Tsubaki Issei, ciężko pracuję.
0:16:34:Nie, patrz na Sagarę Sousuke...
0:16:36:Nie, patrz na Tsubaki Issei!
0:16:38:Jesteś głodny? Przygotuję obiad.
0:16:40:Wy dwaj...
0:16:41:Czekaj, ja to zrobię!
0:16:42:Puść tą zapalniczkę, Sagara!
0:16:44:Jeżeli chcesz tego, to masz...|- Hej ty dwa...
0:16:46:Nie rozśmieszaj mnie, jak zagotujesz czajnik?|- Doceniam to, ale...
0:16:50:Będziesz musiał zrezygnować z zielonej papryki.
0:16:52:Czy z nimi aby wszystko w porządku?
0:16:55:Następny dzień -|Zrobienie zawodów, który z nich jest bardziej użyteczny jest...
0:16:59:Niezłym pomysłem, co nie?
0:17:01:Nauczyciele pozwolili.
0:17:05:Ale założę się, że wygrażają Oonuki-san|by wybrał jednego z nich.
0:17:12:Za dużo myślisz, Chidori-kun.
0:17:14:W głębi serca, ci dwaj, to dobrzy ludzie.
0:17:16:Popatrz.
0:17:19:Och, masz rację.
0:17:39:Zobaczmy jak sobie radzą.
0:17:44:Co to jest?
0:17:50:Nie zwariować. Nie zwariować.
0:17:52:Chociaż, są niezgrabni to ciężko pracują,|by wykonać powierzone obowiązki.
0:17:59:Miałem do czynienia z bardziej nieznośnymi|sytuacjami w życiu, nie będę się wściekać.
0:18:05:Nie zawracaj mi głowy!|- Ty też.
0:18:08:Oonuki-san!
0:18:10:Wy dwaj, siadać!
0:18:16:Pozwolę sobie najpierw podziękować wam|za wasz zapał i uprzejmość.
0:18:23:Odkładając na bok wyniki, uznaję waszą ciężką pracę.
0:18:27:Och.
0:18:28:Ale!
0:18:30:Jest rzecz, której nie mogę darować.
0:18:33:To wasz wzajemny stosunek do siebie.
0:18:36:Dlaczego, tak się nienawidzicie?
0:18:38:Spieracie się się o byle sprawy. To bardzo smutne.
0:18:42:Kłótnie niczego nie rozwiążą.
0:18:45:Nie musicie się zaprzyjaźniać, ale może|zaczniecie ze sobą współpracować?
0:18:51:Jeśli tego oczekujesz...
0:18:52:Zrobimy to.
0:18:57:Dzisiejszy obiad, ryba w sosie miso.
0:18:59:Sagara przygotował składniki, ja ugotowałem.
0:19:12:Dobre.
0:19:21:A wszystko co musiałeś zrobić to spróbować.
0:19:24:Przy okazji, co to za ryba? Nie rozpoznaję po smaku.
0:19:30:Karp.
0:19:34:Karp?
0:19:35:Złapałem go w jeziorze za szkołą.
0:19:37:Był duży.
0:19:38:Tak, i bardzo ruchliwy.
0:19:40:Trzeba było czasu, by go zabić.
0:19:43:Coś nie tak, Oonuki-san?
0:19:50:Wy...
0:19:51:Ten karp był...
0:19:53:Ten karp był?
0:19:55:Zajmowałem się tym karpiem od przeszło 15 lat.
0:20:03:Ten karp był dla mnie jak wnuk.
0:20:09:Och.
0:20:10:Nazywał się Catherine. Nadałem mu do|imię po słynnej aktorce francuskiej.
0:20:15:A wy złapaliście go? Zajęło wam dużo czasu zabicie go?
0:20:19:I zrobiliście z niego jedzenie dla mnie?
0:20:23:Tak.
0:20:25:W końcu rozumiem, w was nie ma|zapału czy życzliwości.
0:20:31:Jedyną rzeczą, jaką macie to złośliwość.
0:20:34:Oonuki-san?
0:20:41:Muszę pomścić moją słodką Catherine.
0:20:49:Przykro mi, ale muszę was zabić...
0:20:52:Sagara-kun i Tsubaki-kun.
0:21:42:Co się stało?
0:21:45:Prawdziwe kule nie skutkowały.
0:21:46:Co jest? Co się stało?
0:21:50:Prawdziwe kule nie skutkowały.
0:21:59:Dlaczego tu jestem?
0:22:02:Coś się stało?
0:22:13:W chwili, w której zerwałam się do biegu...
0:22:17:czułam się, jakby wiatr niósł moje nogi
0:22:21:Skwar słońca rozgrzewał...
0:22:25:całe moje serce
0:22:30:Ah, ledwie się do ciebie zbliżyłam, a już bije szybciej
0:22:38:Czas ucieka, lecz...
0:22:41:zobaczymy co się stanie. Kocham cię
0:22:49:Wystarczy mi, że choć trochę mnie|kochasz, bądź tylko ze mną
0:22:56:Czas mija szybko z tobą, a nasz śmiech...
0:22:59:rozchodzi się echem w całym niebie
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][677BAF25]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][32CE0024]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][8E72A0E0]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][818895B7]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][AB7572BB]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][EE4CE7AE]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][1DF96FE1]Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][C21E4446]Full Metal Panic Fumoffu[v2] DVD(H264 AAC)[KAA][CE0E5DBA][WF KAA] School Rumble DVD(XviD AAC)[2465C4A1][WF KAA] School Rumble DVD(XviD AAC)[55F08DB6]Full Metal Alchemist ep01 by Nimrod25Pełen magazynek Full metal jacket CD2Cruel Intentions 1999 1080p BluRay H264 AAC RARBG mp4Full Metal Jacket [Pełen magazynek] [1987] [napisy pl]Full Metal JacketPełen magazynek Full metal jacket CD1więcej podobnych podstron