XIII NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK B
A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}
strona
główna nowości email księga gości ogłoszenia dyskusja
reklama-banery
chat
XIII NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK B
1. Bracia i siostry. Dzisiejsza
Ewangelia opisuje szczegółowo jedno ze spotkań Jezusa z cierpieniem i
śmiercią. Oto córka pewnego dostojnika powraca ze śmierci do życia. Ten
cudowny znak mówi bardzo wiele o sercu Syna Bożego i o ludzkiej bólu,
ciężkim doświadczeniu.
2. Człowiek choruje, cierpi i umiera,
ale przecież nie po to się urodził. Jego przeznaczeniem jest zdrowie,
radość, nieśmiertelność i życie. ,,Dla nieśmiertelności Bóg stworzył
człowieka, uczynił go obrazem swej własnej wieczności" (Mdr 2,23) — mówi
Księga Mądrości. Jednak człowiek, „naładowany" cierpieniem i stojący stale
w obliczu śmierci, stawia sobie i innym pytanie: dlaczego musimy cierpieć?
Dlaczego musimy umierać? Po co człowiek został stworzony: dla życia czy
dla śmierci, dla unicestwienia czy dla istnienia, na kilka lat czy na całą
wieczność? Ważne i trudne pytania. Odpowiedź na nie dał Syn Boży, Jezus
Chrystus.
„Dziecko nie umarło, tylko śpi" (Mk
5,36). Dla Jezusa śmierć jest snem trwającym jakiś czas. On zniweczył
śmierć i zapewnił nam życie bez końca, bez łez i cierpienia. Życie to da
wszystkim, którzy Mu uwierzą i zawierzą. Ostatecznym celem człowieka nie
jest zniszczenie ale zmartwychwstanie, nie niebyt ale istnienie. Żeby nas
o tym przekonać, uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych, i sam
,,ukrzyżowany i pogrzebany" powrócił do życia, a przez to zapewnił
życie wszystkim. Chociaż ból i cierpienie nadal trapią człowieka, chociaż
śmierć nadal jest gorzka, to jednak od chwili, kiedy On cierpiał i umarł
na krzyżu, a ,,trzeciego dnia zmartwychwstał", cierpienie nie jest już
przekleństwem, a śmierć nie jest zgubą i zniszczeniem; nie jest ,,czarną
linią", poza którą nie ma nic, ale jest zasłoniętym oknem, za którym
znajduje się ,,światłość wiekuista" i „życie wieczne".
Niemiecki filozof i poeta,
nieszczęśliwy Fryderyk Nietzsche, wołał do chrześcijan: ,,Śpiewajcie nam
weselsze pieśni!" Oskarżał on chrześcijaństwo, że jest religią smutku
i śmierci, a chrześcijan o to, że głoszą łzy, grób i umieranie; że tłumią
radość i życie, i w ten sposób okaleczają człowieka. To prawda, że
Chrystus i Jego Kościół przypominają często człowiekowi: „Pamiętaj,
człowiecze, że jesteś prochem i w proch się obrócisz". To jest wielka, a
dla człowieka bardzo gorzka prawda. Nie jest to jednak ostatnie słowo i
nie jest to cała prawda. Człowiek jest jednocześnie prochem, istotą
śmiertelną, a zarazem istotą nieśmiertelną. Czeka go bowiem życie i
zmartwychwstanie. Przestrogi są potrzebne, żebyśmy nie zapomnieli o
jednym, i o drugim. Kościół nie przestanie nigdy mówić o Jezusowym
cierpieniu, o krzyżu, o śmierci na Kalwarii. To wszystko odnawia się w
życiu każdego człowieka, zwłaszcza każdego chrześcijanina. Nigdy jednak
nie zapomina dodawać, że po tych wszystkich cierpieniach i łzach
Wielkiego Piątku wzejdzie jutrzenka zmartwychwstania i zajaśnieje dzień
radości i życia.
..Śpiewajcie nam weselsze pieśni!"
Owszem, chrześcijanie powinni śpiewać weselsze pieśni, pieśni życia,
radości i szczęścia. Niektórzy zbyt często mówią o piachu i grobie, a zbyt
mało o nieśmiertelności. zmartwychwstaniu i życiu. Niekiedy chrześcijanie
są zbyt pochmurni i smutni, jak gdyby nie wierzyli Ewangelii, która jest
radosną Nowiną o życiu, nieśmiertelności i miłości Bożej. Nie jest to
radość taka, jak radość pijaków, prostytutek i materialistów, radość bez
Boga i moralności, którą zalecał Nietzsche, radość bez barier i
hamulców, ale radość dzieci Bożych. Oni wiedzą, że Bóg ich kocha i że po
tym życiu czeka ich wieczna radość i wieczne życie.
3. Bracia i Siostry! Chrześcijanin w
pełnym tego słowa znaczeniu jest człowiekiem radosnym. Śpiewa nawet wtedy,
gdy mu się zbiera na płacz i w chwili śmierci, podobnie jak św.
Franciszek. Wie, że „umrzeć to znaczy żyć", żyć szczęśliwie w objęciach
Boga. Pewien wielki Francuz napisał: ,,Byłem szczęśliwy. Gdybym jednak
nawet mógł, nie chciałbym żyć po raz drugi... Dlatego, że wierzę w inne
życie" (Fr. Mistrall). Nawet gdybyśmy chcieli, nie możemy żyć po raz
drugi, ale możemy żyć wiecznie i szczęśliwie. ,,(...) mówię ci, wstań" (Mk
5,41). Takie słowa każdy kiedyś usłyszy i będzie żył wiecznie.
„Nie bój się, tylko wierz" - powiedział
Jezus do zatrożonego ojca zmarłej córki. Do takiej wiary zachęca również i
nas. Wszechmocny dawca życia jest zawsze z nami w słowach Ewangelii i na
ołtarzu w sakramentalnej tajemnicy. On pokona również i naszą śmierć.
„Cmentarze i groby są to Boże pola, na których zasiewa się zmarłych ludzi,
aby na końcu czasów ożyli, zmartwychwstali i aby wyrosło życie" — napisał
niemiecki filozof, Martin Heidegger. „Nie bój się, tylko wierz". To jest
to, co możesz, ale to jest wszystko.
Amen.
Ks. Zbigniew Załęcki
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Kazanie na 18 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 15 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C CKazanie na 16 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 32 Niedzielę Zwykłą CCCCCKazanie na 22 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 14 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 14 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 17 Niedziele Zwykłą BKazanie na 15 Niedziele Zwykłą BKazanie na 18 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 10 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 26 Niedzielę Zwykłą BKazanie na 29 Niedzielę Zwykłą CKazanie na 22 Niedzielę Zwykłą AKazanie na 12 Niedziele Zwykłą BKazanie na 11 Niedzielę Zwykłą Awięcej podobnych podstron