3. Wzorce oœwiecenia w wychowaniu fizycznym w Ksi�stwie Warszawskim i Rzeczpospolitej Krakowskiej.
Na szczeg�ln� uwag� zas�uguje organizacja szkolnictwa na ziemiach Ksi�stwa Warszawskiego, nast�pnie Kr�lestwa Polskiego.Tereny te bowiem stanowi�y namiastk� pa�stwa polskiego, cho� bardzo ograniczonego w swej samodzielnoœci.Szko�y poddane tu by�y jednolitej centralnej w�adzy, kt�r� stanowi�a Izba Edukacyjna(w okresie ksi�stwa warszawskiego), nast�pnie Komisja Rz�dowa Wyzna� i Oœwienecia Publicznego (w okresie Kr�lestwa Polskiego).Izba Edukacyjna po�o�y�a podwaliny pod rozw�j szkolnictwa elementarnego,wydaj�c w 1808r.tzw.Urz�dzenie szk� wiejskich i miejskich elementarnych. Do szk� tych wprowadzono nauk� higieny i wydano wydano odpowiednie podr�czniki. W szko�ach œrednich za czas�w Kœ. Warszawskiego wprowadzono obowi�zkowe �wiczenia fizyczne m�odzie�y w postaci musztry wojskowej. Odpowiada�o to potrzebie tego burzliwego okresu ci�g�ych wojen i przemian politycznych.
Osobne miejsce nale�y sie wychowaniu fizycznemu w Krakowie i okr�gu krakowskim w pocz�tkach XIXw. ze wzgl�du na szczeg�ln� sytuacje polityczn� tego terenu. W roku 1795 Krak�w zagarni�ty zosta� przez Austri� a szkolnictwo w Krakowie i rejonie krakowskim poddane zosta�o dyrektywom w�adz austriackich w Wiedniu. W latach 1807-1815 Krak�w nale�a� do Kœ. Warszawskiego, szkolnictwo podlega�o zarz�dzeniom Izby Edukacyjnej.W latach 1815-1846 Krak�w wraz z najbli�szym regionem stanowi� miniaturow� Rzeczpospolit� Krakowsk�, kt�ra w ramach autonomii organizowa�a na swoim terenie system oœwiaty, nawi�zuj�c do tradycji Komisji Edukacji Narodowej.W szko�ach ludowych Rzeczpospolitej Krakowskiej wprowadzono wychowanie fizyczne w formie musztry. Nie by� to atrakcyjny przedmiot �wicze� fizycznych dla dzieci, nie wzbudza� entuzjazmu wœr�d rodzic�w kt�rzy widzieli w tak ograniczonym przedmiocie �wicze� fizycznych zapowied� przysz�ej s�u�by wojskowej. Bardziej wszechstronny by� zakres wychowania fizycznego w szko�ach œrednich Krakowa. W�adze szkolne Rzeczpospolitej Krakowskiej nawi�zywa�y do dawnych tradycji rekreacji. W szczeg�lnoœci latem organizowane by�y tzw. maj�wki m�odzie�y szkolnej, stanowi�ce rodzaj œwi�t wychowania fizycznego. W maj�wkach bra�a udzia� ca�a m�odzie� szkolna, ��cznie z gronem nauczycielskim. Ulubionymi zabawami by�y gry wojenne, popisy si�y i zr�cznoœci, gry w pi�k�, gra w lisa (podchody), biegi do mety, huœtawka.Barwy opis zabaw znajdujemy we 'Wspomnieniu"z roku 1878;"tu pod cieniem drzew sami malcy, w k�ko posiadawszy bawili sie w pierœcie� tzn. mi�dzy brzozami zrobiwszy z ga��zi hustwki, jedno nad drugich wy�ej sie wznosili; gdzie indziej ubiegali sie do mety i w tych wyœcigach zawstydzali g�oœnych szybkobieg�w. Cho� jeszczewczeœniej gimnastyki nie znano, zr�czna m�odzie� wdrapywa�a sie na g�adkie wysokie drzewa, co wi�ksze przerzucali si� z jednego na drugie.Pod wp�ywem emulacji... wyst�powano z dowodami zr�cznoœci i si�y... Do ulubionych zabaw nale�a�a gra w lisa..."
W okresie Rzeczpospolitej Krakowskiej wychowanie fizyczne rozwijano te� na Uiwersytecie Krakowskim. Zosta�o ono oficjalnie wprowadzone w 1817r. i obje�o nast�puj�ce dyscypliny; jazd� konn�, taniec, szermierke i p�ywanie. Nie wszystkie jednak dza�y zosta�y w praktyce rozwini�te. Najwi�kszym poparciem w�ad uczelni cieszy�a sie jazda konna; nauka jazdy konnej systematycznie by�a prowadzona przez fachowych instruktor�w, pomimo znacznych koszt�w, kt�re Uniwersytet musia� na ten cel �o�y�. W minejszym zakresie i z przerwami realizowano taniec i szermierk�. Natomiast nauka p�ywania w praktyce nie wychodzi�a pza projekty, ze wzgl�du na brak odpowiednich urz�dze� na Wiœle. Studenci, kt�rzy uzyskali zgod� rektora na uprawianie wy�ej wymienionych �wicze�, obowi�zani byli ucz�szcza� systematycznie na zaj�cia, sk�ada� odpowiednie egzaminyz uzyskanych sprawnoœci. W ko�cu roku odbywa�y sie popisy publiczne, co ogromnie popularyzowa�o wymienione �wiczenia wœr�d og�u m�odzie�y. Nadmieni� jednak nale�y , i� iloœ� m�odzie�y uczestnicz�ca w zorganizowanych zaj�ciach by�a bardzo ograniczona i nie przekracza�a 10 student�w dla ka�dego rodzaju �wicze�.By�y to jednak �wiczenia systematyczne, obj�te oficjalnymi regulaminami. Mia�y oparcie w bud�ecie uczelni a prowadzi� je fachowy presonel instruktor�w, pozostaj�cy na etacie Uniwersytetu. Po wcieleniu Krakowa do Austrii i germanizacji Uniwersytetu - ograniczono wychowanie fizyczne na Uniwersytecie, kolejno likwiduj�c etaty i zaj�cia programowe. Najd�u�ej bo do roku 1858, przetrwa�a jazda konna, po czym i ta zosta�a zlikwidowana.
Sytuacja polityczna nie sprzyja�a r�wnie� rozwojowi wychowania fizycznego poza szko��. Popularne w innych krajach w tym okresie zak�ady szermierki, jazdy konnej, ta�ca - nie mia�y warunk�w rozwoju na ziemiach polskich, w burzliwym okresie upadku pa�stwa, nast�pnie wojen napoleo�skich. Ziemie polskie by�y straszliwie dewastowane przez naje�dzce, m�odzie� masowo garne�a sie do s�u�by wojskowej w formacjach polskich, rozsianych po ca�ym œwiecie. Na ziemiach obj�tych zaborem pruskim obserwujemy w spos�b naturalny echa wzor�w niemieckich.Wp�ywy GUTS-MUTHSA i filantropin�w DESSAU I SCHNEPHENTHALA nie mog�y obj�� teren�w polskich zewzgl�du na ucisk szkolny.Natomiast wieksze szanse mia� ruch turnerski. W latach 1815-1819 funkcjonowa� we Wroc�awiu zak�ad gimnastyczny HARNISCHA oparty na wzorach JAHNA.Podobne zak�ady dzia�a�y w r�wnie� w Tczewie, Elbl�gu, oraz Gda�sku. Nie znamy jednak szczeg�owej dzia�alnoœci tych zak�ad�w, nale�y jednak s�dzi�, �e bra�a w nich r�wnie� udzia� m�odzie� polska. Zaobserwowa� r�wnie� sie da�o pewne inicjatywy zw�aszcza w dziedzinie gimnastyki leczniczej na terenie zaboru rosyjskiego. Wi��e sie to z posst�pem przyrodolecznictwa. Dwa zak�ady gimnastyki leczniczej, a mianowicie GUSTAWA MANNA i ROBERTA EICHLERA powsta�y w Warszawie w latach trzydziestych. Poj�ciem gimnastyki leczniczej obejmowa�o w�wczas szeroki zakres �wicze� i z ca�a pewnoœci� zak�ady te uprawia�y gimnastyk� og�lnowychowawcz�. W tym czasie obserwujemy w Warszawie wp�ywy gimnastyki JAHNA.Zak�ad MATTHESA mieœci� sie najpierw w pa�acu �ubie�skim i obs�ugiwa� arystokracje warszawsk�. Wychowany na wzorach niemieckich nie ogranicza� sie wy�acznie do nauczania szermierki i organizowa� dla swych uczni�w i inne �wiczenia gimnastyczne wed�ug zasad JAHNA. Ponadto za�o�y� prywatn� szko�� p�ywania na Wiœle. Zak�ad MATTHESA zmienia� parorotnie sw� siedzib� i rozsze�a� zasi�g uczni�w. Cwiczenia gimnastyczne i p�ywanie czyni�y zak�ad atrakcyjnym r�wnie� z szerszych kr�g�w spo�ecznych, spoœr�d zamo�nego mieszcza�stwa i inteligencji Warszawy. W miare zmiany sk�adu spo�ecznego uczni�w - szermierka w zak�adzie MATTHESA przesta�a by� dyscyplin� dominuj�ca, podstawow� role pe�ni�y gimnastyka i p�ywanie. Prowadzi� r�wnie� MATTHES w swym zak�adzie ginastyk� lecznicz�, co by wskazywa�o na jego studia w tym zakresie. Rozwojowi gimnastyki w Warszawie zas�u�y� sie MATTHES nie tylko jako organizator jednego z pierwszych zak�ad�w gimnastycznych.Z jego zak�adu wysz�o kilku wybitnych propagator�w ruchu gimnastycznego. Po œmierci MATTHESA(1866) Zak�ad przej�� i prowadzi� dalej jeden z jego uczni�w- STANIS�AW MAJEWSKI. Inny ucze� - MICHA� MAJEWSKI (brat Stanis�awa), ju� w 1853r. za�o�y� odr�bny zak�ad , kt�ry nie przetrwa� jednak d�u�ej ,a jego w�aœciciel prowadzi� nast�pnie lekcje gimnastyki leczniczej w Ciechocinku.
Z najciekawsz� jednak i najbardziej oryginaln� inicjatyw� zak�adu gimnastycznego spotykamy sie na terenie Krakowa. Jej tw�rc� jest LUDWIK BIERKOWSKI(1801-1859), profesor Uniwersytetu Krakowskiego i �arliwy propagator wychowania fizycznego. Studia odby� na uniwersytecie w Berlinie, pi ich uko�czeniu odbywa� sta�e naukowe na uniwersytetach w Niemczech i we Francji, wydaj�c mi�dzy innymi atlasy anatomiczne, kt�re zyska�y bardzo dobre przyj�cie. Po uzyskaniu w 1829r. stopnia doktora medycyny na uniwersytecie w Lipsku- przeni�s� sie do Warszawy, gdzie obj�� obowi�zki lekarza w jednym ze szpitali. W nast�pnym jadnak roku powo�any zosta� na katedre chirurgii w Uniwersytecie JAgiello�skim, kt�rej kierownictwo sprawowa� do ko�ca �ycia.Zamiar utworzenia szko�y gimnastycznej w Polsce,BIERKOWSKI mia� zamiar ju� w czasie studi�w i podr�y naukowych za granic�. W Niemczech œledzi� rozw�j plac�w iboisk turnerskich, we Francji ucz�szcza� do zak��du AMOROSA i bardzo wysoko ceni� prgram jak i osi�gni�ca tego zak�adu. Do urzeczywistnienia swego zamiaru przyst�pi� jednak dopiero w pare lat po powrocie do kraju. Starania o otwarcie szko�y rozpocz�� w 1837r.zwracaja� sie oficjalnie do senatu Rzeczplitej Krakowskiej o zezwolenie i przydzia� odpowiednich pomieszcze�. Senat po d�u�szych wachaniach postanowi� dla potrzeb szko�y przydzieli� gmach œw. Scholastyki.Szko�e organizowa� w oparciu wy�acznie o w�asne œrodki, �adnego wsparcia materialnego ze strony w�adznie uzyska�. BIERKOWSKI przedewszystkim liczy� na atrakcyjnoœ� szko�y, frekwencje i op�aty uczni�w. Snu� wi�c ambitne plany jej organizacji. "Za�o�ona w tutejszym mieœcieszko�a gimnastyczna - pisa� - w ca�ym rozwini�ciu z czasem mie� b�dzie siedmiu nauczycieli,a mianowicie jednego instruktora znaj�cegoteorie i praktyk� gimnastyki w calej rozci�g�oœci, trzech trzech nauczycieli gimnastykipraktycznej, z kt�rych jeden przewodniczy� b�dzie �wiczeniom atletycznym, drugi �wiczeniom zale�acym od zr�cznoœci,r�wnowagi itp.,trzeci �wiczeniom wolty�owania;jednego nauczyciela ta�ca, jednego nauczyciela œpiewu i jednego nauczyciela p�ywania. Pr�cz nauczycieli szko�a gimnastyczna b�dzie mie� swojego lekarza (zarazem bieglego anatoma), kt�ry przy wszelkich �wiczeniach obecnym by� powinien, a to dla ocenienia i wskazywania do jakiego stopnia nauczyciele z ka�ym uczniem takowe z korzyœci� porusza� mog�".Ten ambitny jednak plan nigdy niezosta� zrealizowany. Szko�a rozpocze�a dzia�alnoœ� w roku 1838. Liczba uczni�w szko�y w pierwszym roku wynios�� ok 40, a wlatach nast�pnych nie powi�ksza�� sie pomimo, �e w szkole organizowano specjalny program dla dziewcz�t, a robiono te� przygotowania do gimnastyki ortopedycznej. Nie przyczyni� si� do zwi�kszenia jej atrakcyjnoœci publiczny pokaz gimnastyczny po zako�czeniu pierwszego roku nauki, cho� zyska� wiele s��w uznania i przychyln� ocene prasy. Niestety, wp�ywy z op�at by�y niewielkie i szko�a po czterech latach funkcjonowania(1838-1841) zosta�a zamkni�ta. Niezale�nie od szko�y gimnastycznej. BIERKOWSKI prowadzi� szko�e p�ywania na Wiœle oraz �y�wiarstwo. Obie te sezonowe imprezy cieszy�y sie wi�ksz� frekwencj� i przetwa�y d�u�ej.
LITERATURA:
1. Szyma�ski L. Higiena i wychowanie fizyczne w aktach normatywnych KEN i magistratur oœwiatowych Ksi�stwa Warszawskiego Zeszyty Naukowe AWF we WROC�AWIU, t XVI, s 123-162.
2. Wroczy�ski R. Wychowanie fizyczne na ziemiach polskich w pocz�tkach XIX wieku. Wychowanie Fizyczne i Sport nr 1, 1967, s 9-17.
3. Konopnicki J. Wychowanie fizyczne w szkole polskiej na prze�omie XVIII i XIX wieku.Wychowanie Fizyczne i Sport nr1.1957.