Zajączek postanowił nauczyć się latać. Poszedł więc po nauki do bociana. Ten mówi:
- To dziecinnie proste! Wejdziesz na wysokie drzewo, skoczysz i zaczniesz machać łapami!
Zajączek posłuchał się bociana. Po chwili leżał pod drzewem z wybałuszonymi oczami, pękniętą szczęką i wyszczerzonymi zębami. Podlatuje bocian, patrzy i mówi:
- Zając, ty się nie śmiej! Tyś zdrowo rąbnął o ziemię!