Stopy procentowe
Głównymi cechami polityki pieniężnej zapoczątkowanej w 1990 r., w wymiarze stosowanego instrumentarium, były: nacisk na kształtowanie dodatnich wartości realnych stóp procentowych oraz bardziej aktywne wykorzystywanie kursu walutowego.
Stopa procentowa i kurs walutowy nie były jednak jedynymi instrumentami stosowanymi przez NBP w ramach polityki pieniężnej. W szczególności od 1993 r. coraz większego znaczenia nabierały operacje otwartego rynku.
Podstawowe stopy procentowe
Antyinflacyjne ostrze polityki pieniężnej lat dziewięćdziesiątych przejawiło się w pełni w polityce stopy procentowej. Od stycznia 1990 r. zaczęto prowadzić politykę dodatniej, w kategoriach realnych, stopy procentowej. Ponieważ dalej będziemy się posługiwać liczbami dotyczącymi okresów minionych (tj. będziemy dokonywać analizy ex post), trzeba przypomnieć, że koncepcja realnej stopy procentowej dotyczy przyszłości (a więc jest kategorią ex ante). Dokładniej realna stopa procentowa jest to nominalna stopa procentowa uwzględniająca oczekiwaną stopę inflacji.
Tabele 1 oraz 2 przedstawiają ewolucję podstawowych stóp procentowych NBP w rozpatrywanym okresie. Biorąc pod uwagę kształtowania się średniego poziomu oprocentowania kredytu refinansowego udzielanego do końca 1995 r. bankom komercyjnym przez NBP, widzimy, że wystąpiły tu dwie fazy. Pomimo silnego wywindowania stóp procentowych w styczniu 1990 r., realne stopy procentowe widziane ex post nadal były ujemne praktycznie aż do 1993 r. Dopiero od 1994 r. stały się w ujęciu ex post wyraźnie dodatnie.
Tabela 1 Podstawowe stopy procentowe NBP w latach 1989 - 1996
Wyszczególnienie |
1989 |
1990 |
1991 |
1992 |
1993 |
1994 |
1995 |
1996 |
|
61,3
-78,2 -78,6 -58,7 |
103,8
-41,6 -30,4 -64,7 |
53,9
-4,0 +13,4 -0,9 |
39,0
-3,7 +5,7 +0,4 |
35,4
-1,6 -1,2 +3,8 |
33,7
+3,2 +4,5 +4,1 |
31,5
+8,1 +10,6 +3,5 |
22,0
+2,9 +10,4 +2,7c |
a Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, metoda „grudzień do grudnia”
b Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu, metoda „grudzień do grudnia”
c Deflator szacowany przez NBP
Uwaga: dla lat 1989 - 1995 podstawowa stopa procentowa NBP jest tu rozumiana jako średnia roczna stopa oprocentowania kredytu refinansowego; dla 1996 r. jako podstawową stopę NBP przyjęto stopę oprocentowania kredytu redyskontowego na koniec tego roku
Źródło: „Biuletyny Statystyczne” GUS z lat 1991 - 1997; Rocznik Statystyczny 1993, s. 310; 1996, s. 531
Tabela 1 Podstawowe stopy procentowe NBP w latach 1990 - 1996 (w stosunku rocznym)
Data zmiany |
Kredyty |
||
|
refinansowy |
redyskontowya |
lombardowy |
1990 1 stycznia 1 lutego 1 marca 1 kwietnia 1 maja 1 czerwca 1 lipca 15 października 21 listopada |
432 240 120 96 66 48 34 43 55 |
196 96 64 52 36 28 28 36 48 |
- - - - - - 34b 43 55 |
1991 1 lutego 1 maja 5 lipca 2 sierpnia 15 września |
72 59 50 44 40 |
60 51 44 39 36 |
72 59 50 44 40 |
1992 1 lipca |
38 |
32 |
37 |
1993 22 lutego |
35 |
29 |
33 |
1994 13 maja |
33 |
28 |
31 |
1995 21 lutego 29 maja 18 września |
35 31 29 |
31 27 25 |
34 30 28 |
1996 8 stycznia 17 lipca |
- - |
23 22 |
26 25 |
a Stopa redyskontowa weksli
b Zarządzenie Prezesa NBP dotyczące wprowadzenia kredytu lombardowego weszło w życie 1 sierpnia 1990 r.
Wprowadzenie z początkiem 1990 r. bardzo wysokich nominalnych stóp procentowych było szokiem dla wielu kredytobiorców. Ekspansja kredytowa sektora bankowego w latach 1990 - 1991 nadal była bardzo duża. Wiązała się ona w znacznym stopniu z popytem na kredyt wykazywanym przez duże przedsiębiorstwa państwowe, przyzwyczajone do pasywnego kredytowania przez banki w poprzednim systemie gospodarczym. Dla sporej części mniejszych przedsiębiorstw, w ujęciu ex ante, stopy procentowe od 1990 r. miały jednak wartości wyraźnie dodatnie, będące istotną barierą przy zaciąganiu kredytów. W efekcie o ile np. w 1988 r. relacja kredytów bankowych dla podmiotów niefinansowych do PKB wynosiła 37,5 %, o tyle w latach 1994 - 1995 poniżej 20 %. Przyczyniło się to początkowo do spadku produkcji, powstawania tzw. zatorów płatniczych (wymuszonego kredytu towarowego między przedsiębiorstwami) oraz radykalnego zwiększenia się w latach dziewięćdziesiątych roli samofinansowania w przedsiębiorstwach.
O tym, że związki między realną stopą procentową a wielkością akcji kredytowej banków nie są mechaniczne, przekonuje rozwój sytuacji po roku 1994. Od tego momentu, w ujęciu ex post, realne stopy procentowe miały wysoce dodatni charakter, a jednak w latach 1995 - 1996 nastąpiło ożywienie akcji kredytowej banków. Potwierdza to obserwacja, że realna stopa procentowa jest tylko jednym z wielu czynników kształtujących rozmiary akcji kredytowej banków. Wielkość akcji kredytowej jest również wynikiem oceny czynników pozacenowych przez banki komercyjne, przede wszystkim stopnia ryzyka. W efekcie czynniki pozacenowe, a więc również decyzje uznaniowe banków, mogą odgrywać większą rolę w kształtowaniu akcji kredytowej niż sama stopa procentowa. Ponadto należy pamiętać, że solidni kredytobiorcy porównują proponowane przez banki stopy procentowe z oczekiwaną stopą zwrotu z przedsięwzięć gospodarczych finansowanych kredytem i dopiero wtedy, gdy to porównanie wypada w ich ocenie korzystnie, zgłaszają popyt na kredyt. W 1995 r. w obu tych wymiarach sytuacja się zmieniła. W wyniku poprawy sytuacji finansowej banków i przedsiębiorstw, te pierwsze śmielej zaczęły udzielać kredytów, z kolei w wyniku dynamicznego wzrostu gospodarczego przedsiębiorstwa zaczęły zgłaszać większy popyt na kredyt. Banki coraz szerzej zaczęły też kredytować gospodarstwa domowe. W konsekwencji w 1995 i w 1996 r. mieliśmy do czynienia z sytuacją wysokiej realnie stopy procentowej, której towarzyszyło wyraźne ożywienie.
Tabela 2 daje bardziej szczegółowe informacje o podejmowanych przez NBP decyzjach w dziedzinie stopy procentowej. Widać, że aktywność banku centralnego przeszła szereg etapów. W okresie realizacji programu stabilizacyjnego (1990-1991) NBP bardzo często zmieniał swoje stopy, w następnych trzech latach wyraźnie ograniczył aktywność w tej dziedzinie, aby ponownie zwiększyć ją od lutego 1995 r. Warto też zauważyć, że chociaż stopy procentowe były obniżane od początku dekady, to jednak wobec narastającej okresowo presji inflacyjnej, bank centralny był dwukrotnie zmuszony do ich podnoszenia.
Kredyty refinansowe
Z punku widzenia polityki pieniężnej zagadnienie kredytów refinansowych ma co najmniej dwa wymiary: cenowy i ilościowy.
Kredyty refinansowe miały bardzo duże znaczenie w gospodarce socjalistycznej: za ich pomocą centrala NBP zasilała swoje oddziały w środki pieniężne. W konsekwencji w pierwszym okresie po wydzieleniu 9 banków komercyjnych z NBP kredyty refinansowe nadal odgrywały dużą rolę. W końcu 1989 r. stanowiły one około 67 % sumy bilansowej NBP i 30,4 % sumy bilansowej sektora banków komercyjnych. W grudniu 1990 r. odpowiednie relacje wynosiły 31,6 % i 25 %.
W miarę budowania bazy depozytowej przez banki rola kredytów refinansowych malała. Drugim czynnikiem powodującym spadek znaczenia kredytów refinansowych NBP była sytuacja tzw. nadpłynności, w jakiej znajdował się nasz system bankowy przez większość dekady lat dziewięćdziesiątych. Oznaczała ona, że banki posiadały wolne środki, które z trudem często zagospodarowywały w aktywach przynoszących im dochód. Taka sytuacja powodowała, że banki zasadniczo nie musiały zaciągać kredytów w banku centralnym. W rezultacie w połowie dekady wśród kredytów refinansowych jedynym, który miał większe znaczenie, był kredyt na inwestycje centralne. Jego udzielanie wynikało jednak przede wszystkim z decyzji rządu dotyczących kontynuacji określonych inwestycji i tym samym nie było związane z prowadzeniem polityki pieniężnej przez NBP.
Tabela 3 Kredyty refinansowe NBP w latach 1991, 1995, 1996 (w % sumy bilansowej NBP)
Wyszczególnienie |
1991 |
1995 |
1996 |
1. Suma bilansowa |
100 |
100 |
100 |
2. Kredyty refinansowe ogółem
|
17,2 2,3 7,4 5,0 2,5 0,0 0,0 0,0 |
9,8 0,002 6,6 2,7 0,4 0,0 0,1 0,0 |
8,1 0,002 5,9 1,6 0,2 0,0 0,3 0,0 |
a Kredyt refinansowy podstawowy
Źródło: „Biuletyny Informacyjne” NBP z lat 1992 - 1996
Widoczny w tabeli 3 spadek ilościowego znaczenia kredytów refinansowych oznacza, że opisane w poprzednim punkcie zmiany podstawowych stóp procentowych NBP miały z biegiem czasu przede wszystkim charakter sygnalizacyjny. Zmiany stóp procentowych banku centralnego nie tyle bezpośrednio wpływały na gospodarkę finansową banków komercyjnych, ile wyrażały stanowisko NBP co do rozwoju sytuacji makroekonomicznej oraz co do pożądania przez bank centralny zachowań banków komercyjnych w sferze decyzji depozytowo - kredytowych. W celu uzupełnienia obrazu można jeszcze dodać, że w końcu 1993 r. zobowiązania banków komercyjnych wobec NBP kształtowały się na poziomie 6,8 % ich łącznej sumy bilansowej. W końcu 1996 r. relacja ta wynosiła około 5 %.
Obowiązkowe rezerwy
Wraz z wprowadzeniem dwupoziomowego systemu bankowego w 1989 r. NBP zaczął wykorzystywać do sterowania procesami pieniężnymi wskaźniki obowiązkowych rezerw tzn. nakładać na banki obowiązek przetrzymywania na swoich rachunkach w banku centralnym pewnych minimalnych rezerw środków pieniężnych, określonych procentowo w stosunku do posiadanych przez nie depozytów. W praktyce część tych środków banki zazwyczaj mogą przetrzymywać w swoich kasach w formie gotówki.
Obowiązkowe rezerwy nakładane na banki komercyjne przez banki centralne mają charakter instrumentu parapodatkowego, w tym znaczeniu, że z reguły nie przynoszą one bankom dochodu. Odłożone z tytułu obowiązkowej rezerwy środki pieniężne są więc dodatkowym kosztem dla banków, gdyż zamrażają część środków, za które banki muszą płacić swoim deponentom. W efekcie obowiązkowe rezerwy powodują wzrost kosztów pośrednictwa finansowego, co przejawia się w wielkości rozpiętości między stopami procentowymi od kredytów i depozytów. Zmniejsza to konkurencyjność banków, dlatego też obserwujemy obecnie na świecie tendencję do stopniowego odchodzenia od wyk0orzystywania tego instrumentu.
Z punktu widzenia polityki pieniężnej manipulowanie przez bank centralny poziomem obowiązkowych rezerw ma na celu regulowanie wielkości podaży pieniądza. Jeśli stoimy na gruncie „mnożnikowego” mechanizmu kreowania pieniądza, to podniesienie wskaźnika rezerw obowiązkowych powoduje obniżenie mnożnika pieniężnego, a więc osłabienie możliwości wzrostu podaży pieniądza, oczywiście przy założeniu niezmienionej wielkości pieniądza banku centralnego (bazy monetarnej). W praktyce jednak mechanizm oddziaływania obowiązkowych rezerw widziany jest najczęściej przez pryzmat kosztów pośrednictwa finansowego, co oznacza, że podniesienie stopy rezerw ma spowodować wzrost stóp procentowych od kredytów i w rezultacie spadek popytu na nie.
Jak pokazuje Tabela 4 NBP wyjątkowo aktywnie wykorzystywał wskaźniki obowiązkowych rezerw w pierwszym roku programu stabilizacyjnego. Wobec trudności z opanowaniem ekspansji podaży pieniądza i kredytu podnoszono obowiązkowe rezerwy, tak że w grudniu 1990 r. osiągnęły one w przypadku wkładów płatnych na każde żądanie oraz wkładów oszczędnościowych maksymalny, przewidziany w prawie bankowym, poziom.
W następnych latach NBP dążył do stabilizacji tego instrumentu ze względu na to, że jest on jednocześnie ważnym parametrem gospodarki finansowej banków i częste jego zmiany wpływały na nią destabilizująco. Od jesieni 1991 r. wskaźniki obowiązkowych rezerw były stopniowo obniżane.
Dla porządku należy jeszcze wspomnieć o dwóch sprawach. Po pierwsze w końcu lutego 1994 r. depozyty walutowe również zostały obciążone obowiązkowymi rezerwami. Ich poziom jest jednak nieporównanie - początkowo wynosił 0,75 % dla wkładów płatnych na każde żądanie i 0,5 % dla wkładów terminowych, później podniesiono go do 1 % dla obu rodzajów wkładów. W końcu stycznia 1996 r. podniesiono go po raz kolejny do wysokości 2 %, niezależnie od rodzaju wkładów, a w końcu lutego 1997 r. do wysokości 4 %.
Po drugie w lecie 1994 r. miała miejsce ważna zmiana sposobu naliczania rezerw. Nastąpiło przejście na rozwiązanie typowe dla krajów mających wysoko rozwinięty system finansowy, tj. na system uśrednionej rezerwy obowiązkowej.
Tabela 4 Stopy rezerw obowiązkowych od wkładów złotowych w latach 1989 - 1997
Data zmiany |
Wkłady |
||
|
płatne na każde żądanie |
oszczędnościowe |
terminowe |
1989 1 marca |
15 |
10 |
5 |
1990 1 marca 1 kwietnia 1 sierpnia 15 października 1 grudnia |
9 15 30 30 30 |
9 15 17 20 30 |
9 15 7 8 10 |
1991 1 października |
30 |
25 |
10 |
1992 1 maja 1 września |
25 23 |
10 10 |
|
1994 1 listopada |
20 |
10 |
|
1995 1 marca |
20 |
9 |
|
1996 1 lipca |
17 |
9 |
|
1997 28 lutego |
20 |
9 |
Pomimo stopniowego obniżania od 1991 r. stóp obowiązkowych rezerw od wkładów złotowych nadal są one w Polsce, ze względu na wspomniane już zjawisko nadpłynności systemu bankowego, bardzo wysokie. Na koniec 1996 r. średnie obciążenie depozytów (zarówno złotowych jak i walutowych) rezerwami obowiązkowymi wynosiło 9 %. Jest to bardzo wysoki poziom, który będzie musiał być stopniowo obniżany wraz z otwieraniem się polskiego systemu finansowego na zagranicę i spowodowany tym wzrost konkurencji ze strony zagranicznych instytucji finansowych na polskim rynku.
Kurs walutowy
Rozpoczęcie nowej polityki ekonomicznej w 1990 r. pociągnęło za sobą głęboką zmianę znaczenia polityki kursu walutowego, co było związane z faktem, że gospodarka polska stała się gospodarką otwartą. Polityka kursowa, podobnie jak cała polityka pieniężna, w latach dziewięćdziesiątych była również nakierowana na walkę z inflacją. W odróżnieniu jednak od pozostałych instrumentów NBP, kształtowanie kursu walutowego musiało w większym stopniu uwzględniać inne aspekty rozwoju gospodarki, a zwłaszcza te związane z koniecznością gromadzenia rezerw na spłatę rat zadłużenia zagranicznego, powstałego jeszcze w latach siedemdziesiątych i szybko narastającego w następnej dekadzie.
Program stabilizacyjny realizowany od stycznia 1990 r. zakładał, że w początkowym okresie kurs złotego będzie przede wszystkim instrumentem walki z inflacją. Mówiło się, że kurs stanie się „nominalną kotwicą antyinflacyjną”. W praktyce oznaczało to zamrożenie z dniem 1 stycznia 1990 r. kursu złotego względem dolara USA na poziomie 9 500 zł (przed denominacją). Wprowadzono zatem system sztywnego kursu złotego. Miał on, z jednej strony, zlikwidować proinflacyjny wpływ dewaluacji złotego na ceny krajowe dóbr importowanych, a z drugiej strony, hamować dalszy rozwój oczekiwań inflacyjnych i związaną z nim ucieczkę od złotego.
Politykę sztywnego kursu złotego prowadzono do jesieni 1991 r., z tym jednak, że nominalny kurs złotego w stosunku do dolara był bezwzględnie stały do połowy maja tego roku. Od 17 maja kurs złotego nadal był sztywny, jednak już nie względem samego dolara, lecz w odniesieniu do koszyka 5 walut, który odzwierciedlał strukturę walutową płatności w polskim handlu zagranicznym.
Równocześnie z tą zmianą dokonano skokowej dewaluacji złotego: w połowie maja jego wartość w stosunku do dolara obniżono o 14,4 %. Decyzja ta uzewnętrzniła poważny problem, przed którym stanęła polityka gospodarcza, a mianowicie nominalne usztywnienie kursu, w sytuacji silnej inflacji w Polsce, spowodowało aprecjację realnego kursu złotego. To z kolei, obniżając konkurencyjność cenową polskich towarów za granicą, miało negatywny wpływ na kształtowanie się salda handlu zagranicznego.
Ponieważ przejście na wiązanie kursu złotego z koszykiem 5 walut nie zmieniło zasadniczo sytuacji, 14 października 1991 r. odstąpiono od polityki sztywnego kursu, wprowadzając system pełzającej dewaluacji. Polegał on na tym, że wartość złotego codziennie obniżano w stosunku do koszyka walutowego, tak jednak, aby w skali miesiąca nie przekroczyć pewnej wcześniej publicznie ogłoszonej wielkości: początkowo złotego dewaluowano w tempie 1,8 % w skali miesiąca.
Tabela 5 Miesięczne wskaźniki dewaluacji złotego w stosunku do koszyka walutowego w latach 1991 - 1996 (w %)
Data wprowadzenia |
Wskaźnik |
14 października 1991 27 sierpnia 1993 13 września 1994 30 listopada 1994 16 lutego 1995 8 stycznia 1996 |
1,8 1,6 1,5 1,4 1,2 1,0 |
Żródło: dane NBP
Główną ideą nowej polityki kursowej było doprowadzenie do stabilizacji poziomu realnego kursu złotego. Chciano w ten sposób osiągnąć jednocześnie dwa cele: promować polski eksport przy jednoczesnym ograniczeniu proinflacyjnego oddziaływania dewaluacji waluty krajowej. Stymulowanie eksportu nie przyniosło jednak początkowo oczekiwanych rezultatów, tak więc złoty został jeszcze dwukrotnie skokowo zdewaluowany. Dokonano tego 26 lutego 1992 r. i 27 sierpnia 1993 r. Ponieważ dynamika inflacji krajowej stopniowo malała, tę ostatnią skokową dewaluację powiązano z redukcją miesięcznego wskaźnika dewaluacji złotego.
W 1993 r. coraz wyraźniej zaczęły dawać o sobie znać pozytywne rezultaty zapoczątkowanej w 1990 r. polityki gospodarczej. W tym czasie pojawiła się pierwsza fala napływu kapitału zagranicznego oraz coraz większą rolę odgrywały nie rejestrowane obroty handlu zagranicznego. W konsekwencji od połowy 1993 r. rezerwy zagraniczne w polskim systemie bankowym zaczęły stopniowo wzrastać. Wobec spadku inflacji pozwoliło to w 1994 r. na dwukrotne obniżenie tempa dewaluacji pełzającej.
Od początku 1995 r. rezerwy walutowe wykazywały wyjątkową dynamikę wzrostu. Pociągnęło to za sobą radykalne zmiany w polityce kursowej. Dokonano zmiany nie tylko systemu kursowego, lecz także kilkakrotnie przeprowadzono nominalną aprecjację złotego.
16 maja 1995 r. wprowadzono w Polsce system kursowy, który można określić jako system „pełzającego pasma”. Nie zlikwidowano mechanizmu pełzającej dewaluacji, jednak kształtowanie się kursów walut podawanych przez banki klientom zostało upłynnione, tzn. banki zaczęły samodzielnie ustalać wysokość ogłaszanych kursów. Rolą banku centralnego w tym systemie jest oddziaływanie za pomocą interwencji kupna i sprzedaży dewiz na międzybankowym rynku walutowym, aby utrzymać kształtujący się na tym rynku kurs w granicach +/- 7 % w stosunku do kursu centralnego. Ten ostatni jest ustalany przez NBP i uwzględnia mechanizm dewaluacji pełzającej. Innymi słowy, istota wprowadzonego w połowie maja 1995 r. systemu polega na tym, że jest to mechanizm pełzającej dewaluacji przedziału wahań kursu.
W 1995 r. miały miejsce cztery zwyżki kursu złotego. Decyzje NBP miały bezprecedensowy charakter w powojennej historii Polski. Pierwszą aprecjację umożliwiło rozszerzenie w marcu, w obowiązującym wówczas systemie kursowym, dopuszczalnych wahań kursu bankowego w stosunku do kursu NBP z +/- 1 % do +/- 2 %. Drugiej aprecjacji dokonano w maju, przy okazji wdrażania nowego systemu kursowego, przez wprowadzenie nowych, szerszych widełek wahań kursowych. Trzeciej aprecjacji dokonano we wrześniu, gdy NBP rozszerzył (o1 %) granicę odchyleń kursowych, po przekroczeniu której zaczynał interwencje na rynku. Czwartej aprecjacji dokonano w grudniu, przez zrównanie kursu centralnego z kursem z fixingu (aprecjacja o 6 %).
Z początkiem 1996 r. NBP dokonał ponadto dwóch dalszych istotnych posunięć. Po pierwsze, w styczniu obniżył wskaźnik miesięcznej dewaluacji złotego. Po drugie, od lutego bank centralny dopuścił do zwiększenia wahań kursu złotego w ramach przyjętego pasma wahań kursowych. W ten sposób NBP wprowadził dodatkowy element niepewności w kalkulacjach inwestorów zagranicznych, aby zniechęcić ich do dokonywania inwestycji spekulacyjnych w Polsce.
Z dokonanej analizy źródeł kreowania pieniądza wiemy, że w skali całego 1995 r. wzrost rezerw zagranicznych był kluczowym czynnikiem generującym pieniądz. Tak było do maja 1996 r., w kolejnych miesiącach poziom rezerw zagranicznych ustabilizował się. W drugim półroczu 1996 r. kapitał spekulacyjny wyraźnie przestał napływać. Jeśli dodamy do tego fakt, że w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku saldo obrotów bieżących bilansu płatniczego było z grubsza zrównoważone, to wydaje się, że decyzje kursowe z lat 1995 - 1996 można ocenić pozytywnie.
Instrumenty administracyjnego oddziaływania (1990 - 1992)
W pierwszych latach dekady, a więc w początkowym okresie tworzenia się mechanizmów rynkowych w polskiej gospodarce, NBP był także zmuszony do stosowania instrumentów administracyjnego oddziaływania.
W latach 1990 - 1992 bank centralny wykorzystywał dwa rodzaje takich instrumentów. Po pierwsze, na początku 1990 r. administracyjnie oddziaływał na kształtowanie się poziomu stóp procentowych w państwowych bankach komercyjnych, tzn. na dolną wysokość stóp procentowych i górną wysokość stóp kredytowych.
Dużo większe znaczenie miało jednak wyznaczanie przez NBP bankom państwowym limitów ilościowych, dotyczących wielkości udzielanych przez nie kredytów, a więc stosowanie tzw. pułapów kredytowych. W latach 1990 - 1991 banki komercyjne, pomimo realizowania programu stabilizacyjnego, nadal wykazywały znaczną ekspansję kredytową. Instrumenty pośredniego oddziaływania banku centralnego były w tym czasie jeszcze wyraźnie nieskuteczne. W konsekwencji NBP do końca 1992 r. wyznaczał czternastu bankom państwowym indywidualne górne granice ich akcji kredytowej.
Metoda ta, wykorzystywana od czwartego kwartału 1990 r., dała rezultaty: dynamika akcji kredytowej stopniowo obniżała się. W 1992 r. przyrost akcji kredytowej ogółem czternastu banków okazał się niższy niż to wyznaczał łączny poziom ustalonych pułapów kredytowych. Racjonowanie kredytu przez bank centralny zostało zastąpione racjonowaniem go przez banki komercyjne. Od 1993 r. NBP nie wykorzystuje już tego instrumentu.
Operacje otwartego rynku
Od 1993 r. głównym instrumentem sterowania obiegiem pieniądza NBP stały się operacje otwartego rynku.
Po pierwsze, przeniesienie przez NBP akcentu na wykorzystywanie operacji otwartego rynku było uwarunkowane, z jednej strony, rozwojem rynków finansowych, a z drugiej, wzrostem wrażliwości największych banków na zmiany wartości instrumentów finansowych. To ostatnie było z kolei skutkiem stopniowego komercjalizowania się działalności banków i rozpoczęcia ich prywatyzacji.
Po drugie, stosowanie operacji otwartego rynku pociągnęło za sobą to, że NBP przy projektowaniu i prowadzeniu polityki pieniężnej zaczął wykorzystywać kategorię celu operacyjnego. Tak więc NBP wykorzystuje obecnie klasyczną triadę celów polityki monetarnej, tj. cele ostateczne, pośrednie i operacyjne.
Cele operacyjne są bezpośrednio powiązane z wykorzystywanymi przez bank centralny instrumentami polityki pieniężnej. Bank centralny stara się je osiągać w trakcie codziennej działalności, aby ograniczyć bieżącą fluktuację procesów monetarnych.
W latach 1994 - 1995 celem operacyjnym NBP były krótkoterminowe stopy procentowe kształtujące się na rynku lokat międzybankowych. Natomiast w latach 1996 - 1997 jako cel operacyjny przyjęto agregat pieniądza rezerwowego (baza monetarna). W praktyce oznacza to, że celem operacyjnym jest płynność rezerw w systemie bankowym. Wiemy bowiem, że pieniądz rezerwowy składa się z gotówki w obiegu oraz z środków banków komercyjnych w banku centralnym. Ponieważ poziom gotówki w obiegu jest wyznaczany przez popyt gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a poziom rezerw obowiązkowych przez decyzje administracyjne banku centralnego, ten ostatni w ramach pieniądza rezerwowego kontroluje za pośrednictwem operacji otwartego rynku wielkość płynnych rezerw banków czyli wysokość ich środków na rachunkach bieżących w banku centralnym.
BIBLIOGRAFIA
J. Osiński „Operacje otwartego rynku Narodowego Banku Polskiego”
B. Pietrzak, Z. Polański „System finansowy w Polsce - lata dziewięćdziesiąte”, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997
B. Kosiński „Bank komercyjny - organizacja, polityka i strategia”, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 1995
W.L. Jaworski, Z. Krzyżkiewicz, B. Kosiński „Banki - rynek, operacje, polityka”, Warszawa 1997
W.L. Jaworski „Bankowość - podstawowe założenia”, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 1997
F.S. Mishkin The Economics of Money, Banking and Financial Markets, Harper - Collins College Publishers, New York 1995, s. 91
J.E. Stiglitz Capital Markets and Economic Fluctuations in Capitalist Economies, „European Economic Review” 1992, t. 32
G.H. Sellon, S.E. Weiner Monetary Policy Without Reserve Requirements: Analytical Issues, „Federal Reserve Bank of Kansas City Economic Review” 1996, t. 81
J. Osiński Operacje otwartego rynku Narodowego Banku Polskiego, „Bank i Kredyt” 1995, nr 6