Julian Przyboś


Julian Przyboś

WYBÓR POEZJI

(ze wstępem E. Balcerzana)

1. Biografia poety

Julian Przyboś urodził się 5 marca 1901w Gwoźnicy Dolnej pod Strzyżowem w rodzinie chłopskiej. W 1912 zaczął naukę w gimnazjum w Rzeszowie. Debiutował sonetem Wschód słońca w konspiracyjnym pisemku „Zaranie”w 1917. od 1918 członek Polskiej Organiacji Wojskowej, ranny w bitwie pod Sokolnikami, odznaczony Dyplomem Odznaki Honorowej „Orląt Lwowskich”.

Po maturze (1920) jako ochotnik służył w wojnie polsko-radzieckiej. Zwolniony ze służby wojskowej ze względu na słabe zdrowie. Został studentem polonistyki w Krakowie (1921-23). Następnie pracował jako nauczyciel gminny.

Pierwsze zbiory wierszy opublikował w połowie lat dwudziestych ( Śruby, Oburącz). Widać w tej twórczości ogromny wpływ teorii Peipera. Poezja tego okresu wyraża fascynację świadomym wysiłkiem twórczym, pracą dzięki której opanowuje się materię. Bohaterami jego poezji często są robotnicy, rzemieślnicy. Wiersze mówią o procesie twórczym, co zdaje się być metaforą pracy poety. W tym okresie odnajdziemy również fascynację techniką którą wyraża Przyboś w wierszach używając często typowego naukowego języka.

Niechętny futurystom - pogardliwie nazywał ich fetorystami, taka tam drobna złośliwość;).

W 1923 rozpoczęła się współpraca Przybosia ze „Zwrotnicą” Peipera. Stopniowy rozpad Awangardy Krakowskiej zbliżył poetę do malarza Władysława Strzemńskiego i jego grupy „a. r.” (artyści rewolucyjni).

W 1927 dowiaduje się o śmierci młodziutkiej taterniczki Marzeny Skotnicówny, w której się podkochiwał (zginęła w Tatrach).

W latach 30., zwłaszcza po zbiorku W głąb las Przyboś stał się autorem głośnym, a jego teksty wywoływały spory i komentarze. W tych latach krystalizuje się dojrzała. Przyboś publikuje w tym czasie trzy tomy wierszy. W miejsce cywilizacji i miasta wkrada się liryka pejzażowa i refleksyjna. Przyboś realizuje założenia poetyki awangardowej. Wiersze cechuje dyscyplina słowa i obrazu. Staję się mistrzem w wykorzystywaniu i spiętrzaniu metafor. W poezji Przybosia powracają motywy autobiograficzne związane z chłopskim dzieciństwem artysty..

W 1937 roku oraz w roku szkolnym 1938/1939 przebywał na studiach w Paryżu (otrzymał dwukrotnie płatny urlop od władz szkolnych). W latach międzywojennych współpracował z licznymi pismami, w których drukowane były jego manifesty m.in. w „Zwrotnicy” i „Linii”.

W grudniu 1939 roku przeniósł się z Bogumina do Lwowa. W roku 1941 został aresztowany przez gestapo. Po uwolnieniu następne lata spędził w rodzinnej wsi zajmując się pracą na roli. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Rzeszowa w roku 1944 przystąpił do budowy "władzy ludowej". We wrześniu przybył do Lublina, gdzie został członkiem Krajowej Rady Narodowej. Został pierwszym prezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich. W styczniu 1945 roku po zajęciu przez Armię Czerwoną przeniósł się do Krakowa. Zapisał się do PPR (potem PZPR). W latach 1947 - 51 pracował jako dyplomata w Szwajcarii. Potem pełnił funkcję dyrektora Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. W roku 1955 zamieszkał w Warszawie i rozpoczął pracę w Przeglądzie Kulturalnym. Po inwazji ZSRR na Węgry wystąpił z PZPR. W roku 1966 objął stanowisko wiceprezesa PEN Clubu. Publikował swoją twórczość w wielu periodykach poświęconych literaturze współczesnej.

Umarł 6 paźdź 1970 na sali obrad w czasie prowadzenia dyskusji II Międzynarodowego zjazdu Tłumaczy Literatury Polskiej w Warszawie (pewnie po prostu było śmiertelnie nudno). Pochowano go w Gwoźnicy.

2. Przyboś jako awangardzista

Polska w oczach debiutującego awangardzisty to obszar określony w przestrzeni geograficznej - „Polska od Bielska po Gdańsk” (Reklama). Od Krakowa po wybrzeże (Dachy, Port). Przyboś nie stroni od konkretnych nazw miejscowych, choć ich nie nadużywa - charakterystyczne dla jego twórczości.

Probuje odsłonić piękno mowy użytkowej. Fascynuje go energia sloganu, reklamy, hasła. Nie interesuje go jednak (tak jak futurystów) j ęzyk dworskiej historii państwa, leksyka mitów tworzących się wokół najgłośniejszych osobistości życia publicznego, intryg politycznych itp. (wiadomo o co chodzi). W jego poezji obecna jest bezimienna rzesza pracownikó: cieśle, oracze, monterzy, tokarze. Poeta, podmiot liryczny, wzywa do pracy fizycznej. Religią poety jest praca, która uwzniaśla trud cywilizacyjny. Znamienna jest w poezji Przybosia opozycja góra (sacrum)-dół (profanum).

3. Przyboś - wychowanek Peipera

Pierwsze artykuły, pamflety i manifesty (Człowiek nad przyrodą) Przybosia są niemal reprodukcjami myśli peiperowskiej, że nowe piękno tworzy cywilizacja. Poeta popularuzuje kodeks norm Peiperyzmu nie tylko za pomocą parafraz, ale i próbuje tłumaczyć sens jego metafor, rozwija je. Ogólnie uczeń pragnie prześcignąć mistrza. Style obu poetów zbliżają się, ale nie utożsamiają - trudno je pomylić.

4. Miłość a tradycja literacka

W twórczości erotycznej Przybosia nie ma szaleństwa, tęsknot obłąkańczych, skarg kochanka, samobójczej psychozy - miłość nie jest walką. Nie jest też jednak, jak u futurystów, przygodą, grą o ciało. Przybosiowy „człowiek nad przyrodą” to już nie tylko robotnik, ale ktoś kochający i kochany. Poeta dał bohaterom swych erotyków raj, gdzie zdrada jest nieznana. Lecz trójkąt miłosny istnieje! Rywalem bohatera (bohaterki - nie) bywa krajobraz, przestrzeń natury pragnie unieszczęśliwić zakochanuch. Dziki krajobraz zabija najdroższego człowieka tak, jak góry zabiły kiedyś M. Skotnicównę, młodzieńczą miłość Przybosia.

5. Słowo u Przybosia

Poecie podoba się idea tzw. słowa wewnętrznego, które nim zostanie wypowiedziane, nim wykrystalizuje się jako wrażenie słuchowe jest samym ruchem narządów mowy, zalążnią tego ruchu. Przyboś powiedział zresztą : „rytm nie tylko słyszę przedtem nim popłynie jak prąd przez zdania, ale odczuwam go jakby w napięciu mięśni, w zwarciu szczęk”. Dlatego ideałem jest nie tyle wiersz opowiadający na przykład o bólu, lecz wiersz-ból.

Przyboś używał też pojęcia `międzysłowie'(przestrzeń pomiędzy słowami). Inaczej mówiąc jest to jakiś sens przenośny ukryty między słowami. Stosuje je w swoich utworach, tworzy język w języku.

6. Wojna

Wojna nie naruszyła podstaw estetyki poety. Inni tracili wiarę w sens sztuki wysokiej. Kunszt wysłowienia, powoływanie do życia światów wyimaginowanych wszystko to wydawało się wielu poetom niegodne epoki, w której przyszło żyć, a nawet niegodziwe wobec tragedii narodów i krajów. Dlatego też najczęściej pisali stylem prostym, trafiającym do zdruzgotanych ludzi. Przyboś jednak się temu nie podporządkował - nie dlatego, że los wspólnoty był mu obojętny, ale nie chciał całkowitego upadku sztuki. Tak jak był, pozostał Przybosiem w swym nieodmiennym kulcie sztuki poetyckiej, w apologii liryzmu - „każde moje zdanie ma składnię uczucia”.

Potem Przyboś nie przyjął także wielu dyrektyw socrealizmu - obcych własnym przekonaniom etycznym i estetycznym. Nie schlebiał gustom miernym, nadal stawiał odbiorcy zadanie trudne zgodnie zz ideą niepodległości mowy poetyckiej.

POEZJA

„Hiperbola” (1922)

W wydaniu BNowskim przedstawiono dwa wiersze reprezentujące utwory zamieszczone w piśmie „Hiperbola” : Słomiany Bóg słowiański, Geometria klocków. Szczerze? Nie zachwyciły mnie jakoś te wiersze - nic specjalnego - pierwszy jest o jakimś strachu na wróble, który ma być słowiańskim bogiem, drugi mowi o klockach drewna (a właściwie je opisuje).

Śruby(1925), Oburącz(1926)

W tomiku Śruby znajduje się m. in. wiersz Cieśle, który zapoczątkował poetycką przyjaźń z Peiperem, twórcą ugrupowania poetyckiego Awangarda Krakowska i jej literackiego pisma „Zwrotnica”. W bibliotece „Zwrotnicy ukazuje się pierwszy tomik poezji Przybosia Śruby, w którym sukcesem poety jest kluczowa rola metafory w wierszu. Generalnie, mówiąc o początkowej twórczość Przybosia wymieni się razem pierwsze dwa tomiki Śruby i Oburącz. Opowiadają one o kraju, w którym istnieje państwo, ale nie ma ani dewiacji, ani prominentów władzy. Dominuje bezimienna rzesza pracowników - robotnikow. Poeta jest wśród nich rozkazodawcą praw. Oba tomiki zmuszają do pytań o globalny sens wszelkiej pracy: zarówno kamieniarza jak i poety, głoszą entuzjazm wobec nowoczesności, zachętę do zbiorowego wysiłku, fascynację nowymi zawodami (lotnik, tokarz). Na zrębie nowoczesnej cywilizacji miała powstać nowa poetyka oparta na zasadzie funkcjonalno-ekonomicznej (zarzucenie tradycyjnego metrum, rozbudowane przenośnie, elipsy). Rolą poety była praca nad słowem.

U Przybosia niebo i piekło, raj i poniewierka ziemska zbiegają się w jedno, dzieją się jednocześnie. W zakończeniu wiersza Śruby czytamy, że „Zdębia się stado dźwigarów, podkową okuć zagraża, staje na przednich kopytach elektrotechniczny słup, wyrwie się z rytmiki tłoczysk, kuty obuchem żelaza na kręgosłupie podartych śrub” - dzieło budowy (słup) znajduje się o krok od katastrofy, dźwigary dziczeją, śruby są podarte; wzniosłośc pracy w wizjach Przybosia uzewnętrznia się najczęściej jako spotkanie sił sprzecznych.

Sponad (1930)

U Przybosia w tomiku Sponad dokonał się zwrot ku przyrodzie, krajobrazowi i erotyce. Wyraża on rozczarowanie cywilizacją wielkomiejską i rzeczywistością społeczną. Próbuje określią swój stosunek do przeszłości, do minionych przeżyą. Szuka formuł określających sytuację w świecie.

Przygotowując w l. 1927-30 trzeci tom wierszy Przyboś szukał nowych rozwiązań. Sponad to pejzaż pełen świeżych śladów zmagań z własnymi wcześniejszymi doświadczeniami. To już druga reorientacja poetyki - pierwsza polegała na odtrąceniu „słomianego boga” i przyjęciu Peperowskiego systemu wartości. Znajdujemy tu kontynuację poezji pracy i jednocześnie proby przełamania apologii pracy. Znajdujemy groteskowe portrety innych niż w Śrubach i Oburącz ludzi, innych ról społ.-już nie z ciężkiego przemysłu, nie z lotów podniebnych, lecz z kręgu usług (bagażowi, kelnerzy, subiekci). Natrafiamy na obrazy przyrody przekształconej przez człowieka, ale także przyrody dzikiej, umykającej w dawność. Obok liryków programowych (gdzie poeta to wieszcz rąk, robotnik dumy. Którego wywyższa poezja) czytamy wiersze-zwierzenia o przebiegach tworzenia. Już tylko modły i rozkazy konstytują rytm Przybosia. Wykrzykniki spotykają się ze znakami zapytania („jak swój dzień wywieść z obiegu?” (…) jak zatoczyć poemat na kołach? - Na kołach).

Tomik zawiera też erotyki - nie mniej śmiałe obyczajowo od erotyków Peipera, a zarazem silniej zróżnicowane emocj. - sentymentalnie (Wieczór) czy przerażające (Noc).

Powtarza się, znany ze zbiorów poprzednich, ruch z dołu do gory oraz motyw przemiany człowieka w ruch. Nadludzie Przybosia zmieniają się w ludzi. Odzyskują prawo do odpoczynku („W pokojach ciszy, na pościelonych snach odpoczywają” - Zmęczeni). Wreszcie Przyboś dostrzega, że oprocz pisania o pracy trzeba zostawić miejsce na pisanie o odpoczynku, a najlepiej o „niepróżnującym próżnowaniu”, który to termin zapożyczył od Wespazjana Kochowskiego.

W głąb las (1932)

W tym tomie Przybosiowi człowiek nad przyrodą to już nie tylko inżynier, pracownik, ale człowiek kochający i kochany - w świecie. Miłość jest wspólnym poznawaniem otoczenia, wdzieraniem się w głąb tajemnic natury.

Zasada funkcjonalizmu prowadziła do wykorzystania wieloznaczności wyrazów, język stawał się skondensowany i skompresowany w myśl maksymy "maksimum aluzji wyobrażeniowych w minimum słów".

Równanie serca (1938)

To najbardziej różnorodny zbiór z lat przed wojną. Pojawia się tu nowy gatunek - poemat prozą. Rzeczywistość przedstawiona w wierszach rozsadzaną przez eksplozje. Istnienie polega na eksplodowaniu - i tak eksplodują słoneczniki, zorza, wybuchają magnolie, drzewa są ustawicznymi wybuchami zieleni. Poeta często używa słów: proch, lont, wybuch, drżenie itp. Posługuje się językiem katastrofizmu. Ale to, co katastrofistów napawa strachem i rozpaczą, u przybosia wywołuje podziw, radość, „drżenie oczekiwania”, dlatego ten katastrofizm to katastrofizm radosny.

W tym samym tomie zawarł poeta cykl wierszy związanych z Paryżem, wśród których było jedno z najbardziej znanych arcydzieł Przybosia, genialny przykład zamiany architektury na poezję - wiersz Notre-DaMe.

Tomiki poezji wydane po wojnie

W latach powojennych nastąpiło częściowe przejście do nowej poetyki, wyrażające się w dążeniu do większej komunikatywności, w zmianie postawy podmiotu z buntowniczej na akceptującą i pouczającą, a także w nawrocie do tematyki pracy.

Póki my żyjemy (1944), Miejsce na ziemi (1945)

pozycję Przytbosia utrwaliły te dwa zbiory będące manifestacją wewnętrznej niezależności człowieka i artysty wobec kataklizmu wojny. Nawiązują do pobytu poety w Paryżu oraz do kampanii wrześniowej 1939 roku. Przeciwstawia się tu wojennej zagładzie wiarę w zwycięstwo, pomimo śmierci wielu ludzi. Zbiór ten traktuje się jako kontynuację problematyki z tomu Równanie serca.

Rzut pionowy (1952)

Najmniej słów (1955)

Przyboś porusza tu temat wojny, wykorzystuje również wspomnienia z własnych podróży, szczególnie z wycieczek po Alpach, podejmuje też problem przemian w kraju. Wypowiada się w sposób potoczny, gawędziarski, bliski czytelnikowi. W zbiorze znajdują się też eseje o poezji, sztuce lirycznej, poddaje też ocenie twórczość własną

Narzędzie ze światła (1958)

Proba całości (1961)

Więcej o manifest (1962)

Na znak (1965)

Kwiat nieznany (1968)

Utwory poetyckie. Zbiór (1971)

W późnej twórczości objętej zbiorami (od tomu Narzędzie ze światła) ważny stał się temat własnej tożsamości i odrębności, rozwijany na tle wspomnień z dzieciństwa i w aktualnych polemikach wierszem, powtarzały się motywy lotu, światła, koła oraz kontynuacje stałych cykli lirycznych (motywy wiosny i paryskiej katedry Notre-Dame). Zachodzi zmiana poetyki na bardziej komunikatywną oraz powrót do tematu pracy, wspomnień z dzieciństwa i związanego z tym tematu własnej tożsamości. Poeta nie boi się używać zbanalizowanych rekwizytów (słowik, złoty włos, gwiazda), co w tej lapidarnej, syntetycznej liryce daje nieoczekiwane efekty.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Balcerzan Edward Liryka Juliana Przybosia
JULIAN PRZYBOS SYTUACJE LIRYCZNE, WYBOR POEZJI, WSTEP EDWARDA BALCERZANA, BN 1989
Waskiewicz Andrzej K Julian Przybos i Awangarda Krakowska 2
Poezja Tadeusza Peipera i Juliana Przybosia
Stanisław Makowski Juliana Przybosia najmniej słów
7 Poezja Juliana Przybosia doc
JULIAN PRZYBOŚ 1901
JULIAN PRZYBO3
Julian Przyboś Sytuacje liryczne BN 2
Julian Przyboś jako przedstawiciel Awangardy Krakowskiej
Julian Przyboś
Julian Przyboś
Julian Przyboś Sytuacje liryczne BN
14 Poezja Juliana Przybosia

więcej podobnych podstron