Style kierowania grupą społeczną - wzięte z „nauczyciela” - możesz sobie przerobić na grupę społeczną
Według Pietrasińskiego kierowanie to tyle, co pobudzenie i koordynacja działalności zespołowej, zmierzającej do realizacji stojących przed zespołem celów.
Ogólnie w literaturze wymienia się wiele stylów kierowania, m. In: autokratyczny, demokratyczny i nieingerujący, z następującymi grupami:
przywódcy autokratyczni:
autokrata surowy'
autokrata życzliwy;
autokrata nieudolny
przywódcy demokratyczni
prawdziwy demokrata;
pseudodemokrata;
przywódcy nieingerujący.
Wymienione style kierowania znajdują swoje odpowiedniki w przedsiębiorstwach, a także w szkole. Przykładem może być: dyrektywny, integratywny, partycypacyjny, zadaniowy i inne.
Autokrata surowy - całą swoją władzę opiera na przymusie i zastraszaniu podwładnych. Dyscyplinę wśród nich i posłuch wymusza za pomocą często stosowanych kar. Jest surowy wobec siebie i swoich uczniów. Jego słowo jest rozkazem, nie znosi sprzeciwu ani żadnej krytyki. Nie lubi samodzielnych podwładnych. Nie jest w zasadzie zły z natury, ale jego surowość powoduje strach u podwładnych. Uczniowie się go boją i tylko dlatego wykonują jego polecenia. Nie jest lubiany i nie ma przyjaciół. Nie pozwala podwładnym na poruszanie spraw nie związanych z pracą i nikt się do niego nie zgłasza, gdy ma kłopoty osobiste.
Autokrata życzliwy - jest surowy wobec podwładnych, ale oprócz kar stosuje niekiedy nagrody. Nagradza jednak tylko np. uczniów uległych i ślepo mu posłusznych. Jest zwolennikiem zasady dziel i rządź. Stara się świadomie skłócić podległy mu zespół i wygrywać konflikty między uczniami. Pod pozorami życzliwości rządzi despotycznie, a życzliwość jego ogranicza się do nic nie znaczących słów.
Autokrata nieudolny - jest despotą, a przy tym nie ma wymaganych kwalifikacji zawodowych. Wierzy jednak, że jest najbardziej właściwym człowiekiem na swoim stanowisku, a kierownicza nominacja dała mu nie tylko władzę nad podwładnymi, ale także nieomylność w podejmowaniu wszystkich decyzji. Jego nieobliczalne i często pochopne decyzje przynoszą wiele strat, ale biada podwładnemu, który by go spróbował skrytykować. Bez żadnych skrupułów za wszelką cenę dąży do osiągnięcia zamierzonego celu. Kłamie, nadużywa swej władzy działając bezprawnie, nie liczy się z nikim i niczym. Autokrata nieudolny jest groźny dla otoczenia i władzy, którą sprawuje.
Demokrata prawdziwy - kieruje zespołem, nie ograniczając jego inicjatywy i samodzielności. Ważniejsze decyzje uzgadnia z podwładnymi. Omawia z nimi plan i sposoby jego realizacji. Jego podwładni w odróżnieniu od podwładnych kierownika autokraty, nie tylko wiedzą, co będą robić dziś, ale znają także zadania przyszłościowe. Popiera wszelkie cenne inicjatywy podwładnych, skłonny jest do wprowadzania innowacji i ulepszeń. Okazuje uczniom szacunek i zaufanie. Mówią o nim swój chłop i gdy mają kłopoty, nie obawiają się mu je przedstawić.
Pseudodemokrata - dla osiągnięcia celów, często wtedy, gdy jest zagrożony, odwołuje się do podwładnych, informuje ich o trudnościach, a nawet zasięga ich rady. Ale zasadnicze decyzje podejmuje sam, gdyż nie ma zaufania do umiejętności swoich podwładnych. Dla zdobycia popularności wśród uczniów nie żałuje różnych obietnic, ale najczęściej na obietnicy kończy.
Znany jest także styl nieingerujący. Taki nauczyciel czy kierownik zostawia zespół samemu sobie i nie stara się sprawować nad nim kierownictwa. Swe zadania ogranicza do roli przekaźnika poleceń od swojego zwierzchnika do klasy. Wyznając zasadę niech się samo kręci, doprowadza najczęściej do rozprzężenia w zespole i do własnej klęski.
Do przedstawionych wyżej sylwetek S. Łypacewicz dodaje jeszcze dwa inne sposoby kierowania - dobry wujaszek i kierownik biurokrata.
Dobry wujaszek, czyli kierownik słaby, chciałby wszystkim dogodzić, ale nie wie jak to zrobić. Pod pozorem dobrych stosunków międzyludzkich zaniedbuje dyscyplinę pracy, dopuszcza do bałaganu, jest złym organizatorem. Dla świętego spokoju łatwo zmienia zdanie i ustępuje nawet w sprawach istotnych dla wykonania zadania. Chce uchodzić za demokratę, ale nim nie jest, ponieważ bałagan, brak dyscypliny i odpowiedzialności nie są przejawami demokracji. Osiągnięcia takiego kierownika są mierne, nie zdobywa on też zaufania grupy.
Dla kierownika biurokraty - sprawą najważniejszą jest ścisłe przestrzeganie przepisów. Sam zawsze czeka na wytyczne i instrukcje z gry. Lubi tworzyć nowe przepisy i komplikować już obowiązujące. O podwładnych nie dba, wymaga ślepego podporządkowania się przepisom. Ważniejszy jest dla niego nie żywy człowiek lecz pieczątka, stempelek, formularz i paragraf.
Można ukazać jeszcze typologię stylów kierowania, oprócz wymienionego już przywódcy autokratycznego i biurokratycznego, istnieje także typ przywódcy dyplomaty, przywódcy uczestniczącego oraz przywódcy sterującego.
Przywódca dyplomata, podobnie jak sprzedawca, działa poprzez sztukę przekonywania. Chociaż może posiadać władzę autokratyczną i w niektórych przypadkach się nią posługuje, to jednak woli oddziaływać na ludzi i przekonywać ich oraz motywować ich postępowanie. Daje swym podwładnym ograniczoną swobodę działania, pozwalając im na zadawanie pytań, dyskutowanie a nawet obronę ich własnego poglądu. Zaletą tego stylu jest możność uzyskania współdziałania ze strony podwładnych, a także poczucie tych ostatnich, że ich zdanie jest szanowane. Stosując tę metodę można osiągnąć poważne wyniki nawet bez posiadania formalnej władzy. Słabością stylu dyplomatycznego jest to, że może on być uznany za oznakę słabości, a także może stać się obłudą w przypadku, gdy nie mogąc przekonać podwładnych, kierownik posłuży się rozkazem.
Przywódca uczestniczący - to kierownik, który otwarcie zaprasza swych podwładnych do uczestniczenia w przygotowaniu decyzji dotyczących polityki zespołu i jego działania. Przywódca taki może być demokratyczny lub konsultujący.
2