POGLĄDY PEDAGOGICZNE ARYSTOTELESA
Sytuacja polityczna Aten w IV w. p.n.e. nie była stabilna. Po zakończeniu wojen grecko - perskich (500-449 r. p.n.e.) do głosu doszła rywalizacja o wpływy między Spartą i stworzonym przez nią Związkiem Peloponeskim, a Atenami i Związkiem Morskim. Wybuchła wojna peloponeska, trwająca od 431 r p.n.e. do 404 r. p.n.e., w wyniku, której, Ateny zostały pokonane. Mimo zmniejszenia liczebności Aten i obniżenia poziomu życia materialnego, w związku z toczącą się wojną, rosnąca liczba posiadanych niewolników, powodowała również nieustającą obawę buntu. Macedonia, tworząca w IV w. p.n.e. silne państwo była w toczącej się wojnie sprzymierzeńcem Sparty. Po dojściu do władzy Filip II (359 r. p.n.e.), po zawarciu sojuszu z królem Epiru zdecydował się zaatakować niedawnych sojuszników Aten (Tracja), a następnie same Ateny. Wielu Greków (w tym Arystoteles), uważało, że tylko rządy silnej ręki, pozwolą ustabilizować sytuację w Grecji. Przywołując postać Arystotelesa nie można nie wspomnieć o innym filozofie - Platonie, jak i jego Akademii, na której Arystoteles pobierał naukę, począwszy od wstąpienia w 367 r. p.n.e., aż do śmierci Platona w 347 r. p.n.e.
Akademii, założonej w 387 r. p.n.e., która była właściwie pierwszym uniwersytetem europejskim.
Platon i Arystoteles - fragment fresku pt.: Szkoła ateńska Rafaela Santi. Platon wskazuje palcem ku niebu- zainteresowanie światem idei, Arystoteles trzymając księgę, wskazuje na ziemię - zainteresowanie materią i światem rzeczywistym.
Sam Arystoteles urodził się w 384 r. p.n.e. w Stagirze (zm. 322 r. p.n.e.), mieście położonym na Półwyspie Chalcydyckim, stąd czasami nazywany jest Stagirytą.
W przeciwieństwie do Platona, nie miał arystokratycznego pochodzenia. Wywodził się z rodziny o długich tradycjach lekarskich. Jego ojciec Nikomach nie mógł być jednak przeciętnym medykiem, ponieważ został lekarzem Amyntasa II Macedońskiego - dziadka Aleksandra Wielkiego. Matka - Faistis również pochodziła z rodziny lekarskiej, co niewątpliwie wpłynęło na zainteresowania przyrodnicze Arystotelesa. Cała rodzina, zatem przeniosła się do Pelli - nowo założonej stolicy królestwa macedońskiego. (zob. B.A.G. Fuller, 1966, s. 176). Było to zdarzenie, które wywarło duży wpływ na jego poglądy polityczne. Był zwolennikiem polityki pro macedońskiej, uważał, że rządy Filipa II i Aleksandra Wielkiego przyczynią się do wzrostu potęgi państw greckich. Po śmierci rodziców, zamieszkał u Proksenosa - przyjaciela rodziny, który zadbał o jego wykształcenie. W wieku lat 17 wstąpił do Akademii Platona, gdzie pozostawał przez 20 lat, początkowo, jako uczeń, następnie - jeden z wykładowców. Po śmierci Platona przebywał w Assos i Mitylenach, gdzie zajmował się studiami przyrodniczymi. Młodzieńcza znajomość z Filipem II zaowocowała zaproszeniem do kształcenia jego syna - Aleksandra Wielkiego, którą to propozycję Arystoteles przyjął i w roku 343 p.n.e. ponownie udał się do Pelli. Pozostawał nauczycielem Aleksandra do objęcia przez niego regencji. Po śmierci Filipa II i wstąpienia na tron Aleksandra Wielkiego, Arystoteles wrócił do Aten, gdzie założył gimnazjum w poświęconym Apollinowi Likejskiemu miejscu w 335 r. p.n.e. szkołę filozoficzną, znaną pod nazwą Lykejon (Liceum), jak również perypatetycką, od zwyczaju prowadzenia dysput w trakcie przechadzania się (peripatos)(zob. J. Legowicz, 1983, s. 80).
Określenie to przeniosło się także na system filozoficzny Arystotelesa, który był jednym z najwszechstronniejszych uczonych ówczesnej Grecji, a z pewnością najznamienitszym uczniem Platona. Zajmował się wieloma dziedzinami nauki. Ze względu na tradycje rodzinne zajmowała go medycyna i biologia, jego zainteresowaniem cieszyły się również: psychologia, fizyka, chemia, matematyka, muzyka, metafizyka, retoryka, politologia, etyka, logika.
Wnikliwe studia, które prowadził w każdej z dziedzin, doprowadziły go do zanegowania głoszonego przez Platona idealizmu. Mimo, że nie można jego myśli określić mianem filozofii materialistycznej, dosyć daleko odszedł od nauk głoszonych przez swojego nauczyciela. W istocie system filozoficzny, stworzony przez Arystotelesa jest próbą połączenia idealizmu i materializmu. „Uważał on, że Platon, oddzielając idee od ich konkretnych wcieleń i przypisując im niezależne istnienie, odebrał im moc wyjaśniającą, która by tłumaczyła istnienie przedmiotów jednostkowych oraz ich ruchy i zmiany. (…) Jak można, na przykład, przedstawić sobie, iżby natura ludzka jako taka istniała poza ludzkimi istotami indywidualnymi i od nich niezależnie? Gdzie i jaka byłaby idea łóżka, gdyby nie było takich rzeczy, jak łóżka?” (B.A.G. Fuller, 1966, s. 180-181). Arystoteles przekonywał, że świat jest całością, idee rzeczy tkwią w nich samych, stąd nie można rozpatrywać idei w oderwaniu od rzeczy realnie istniejących. Filozofię natomiast należy wg niego podzielić na filozofię teoretyczną, zajmującą się fizyką, matematyką i tzw. filozofią pierwszą, czyli nauką o bycie oraz filozofię praktyczną, zajmującą się etyką, polityką i ekonomiką (zob. J. Legowicz, 1983, s. 81).
Zgodnie z poglądem Platona, Arystoteles odróżniał duszę od ciała, przeciwnie jednak niż Platon sprowadzał duszę do formy ciała, dostarczającą mu energii, bez której nie mogłoby istnieć. Z tego poglądu wywiódł koncepcję człowieka, która zakłada istnienie trzech, zhierarchizowanych rodzajów duszy. Pierwszą wg niego jest dusza roślinna (wegetatywna), odpowiadająca za odżywianie i rozmnażanie. Na wyższym poziomie znajduje się dusza zwierzęca (zmysłowa), która pozwala odczuwać przykrości i przyjemności. Posiada również zdolność postrzegania otaczającego świata. Na najwyższym poziomie Arystoteles sytuuje duszę ludzką, myślącą, która pozwala myśleć i prawdziwie poznawać otaczający świat. O ile jednak Platon przypisywał posiadanie poszczególnych rodzajów duszy klasom społecznym, o tyle Arystoteles uważał, że wszystkie trzy rodzaje występują w każdym wolnym obywatelu greckim. Jedynie niewolnikom przypisywał ograniczone zdolności poznawcze, przekonując, że w większym stopniu zostali obdarzeni siłą fizyczną. Tę troistość filozof odnosi również do wychowania. Duszy roślinnej odpowiada wychowanie fizyczne, zwierzęcej - wychowanie moralne, duszy rozumnej - intelektualne.
W pierwszym okresie życia należy wg Arystotelesa zwrócić uwagę na właściwe odżywianie dziecka i jego prawidłowy rozwój fizyczny. Zgodnie z obowiązującym wówczas zwyczajem, Arystoteles uważał, że „w kwestii usuwania, czy wychowywania noworodków winno obowiązywać prawo, by nie wychowywać żadnego dziecka wykazującego kalectwo” (Arystoteles, Polityka 14.10, s. 187 za: L. Piotrowicz, 2003, Dzieła wszystkie T. 1, edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl).
Dla prawidłowego rozwoju małego dziecka niezbędne wg niego było zapewnienie dziecku pożywienia obfitującego w mleko, zapewnienie ruchu i hartowanie ciała. Postulował przyzwyczajanie dzieci od początku do zimna, które wg niego wpływało korzystnie nie tylko na zdrowie, ale i sprawność wojenną. W wieku od niemowlęctwa do lat pięciu proponował dostarczać dzieciom zabawki: piłki, lalki, koniki itp. Zwracając uwagę, iż nie jest to odpowiedni wiek do nauki i ciężkich robót, zalecał również słuchanie opowieści i bajek, które przygotowywałyby dzieci do zajęć w starszym wieku. Przypisując ogromne znaczenie wychowaniu pouczał paidonomów (opiekunów chłopców), że właściwe nawyki stanowią o dobrym charakterze człowieka. Dlatego zarówno właściwe bajki, tak i jak najmniejszy kontakt z niewolnikami, dla ochrony przed nabraniem złego smaku i wulgarnych zachowań - powinno stanowić źródło troski zarówno opiekuna, jak i urzędników państwowych. Podobnie, jak unikanie wszystkiego, co dla uszu i oczu dziecka jest nieprzeznaczone, czy niewłaściwe, ponieważ dusza ludzka jest skłonna do ulegania słabościom, charakter człowieka zatem zależy od wyrobienia jak najwcześniej właściwych nawyków postępowania. Dziecko pomiędzy piątym, a siódmym rokiem życia winno słyszeć te nauki, w których będzie się później kształcić (zob.: Ł. Kurdybacha, 1967, s. 93).
Ponieważ dzielił rozwój dziecka na okresy siedmioletnie, wskazywał, że nauka, rozpoczynająca się w wieku lat siedmiu powinna być podzielona na dwa, również siedmioletnie okresy (zob.: Arystoteles, Polityka VII 14.10, s. 188-189 za: L. Piotrowicz, 2003, Dzieła wszystkie T. 1, edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl).
Arystoteles, podobnie jak Platon uważał, że to państwo powinno zająć się wychowaniem dzieci. Postulował również, że powinno być takie same dla wszystkich. Pisał: „Wszelkie sprawności i kunszty wymagają pewnego uprzedniego przygotowania i wyrobienia do spełniania związanych z nimi czynności; potrzeba tego również i do uprawiania cnoty. Ponieważ zaś całe państwo ma tylko jeden cel, więc oczywiście i wychowanie musi być jedno i to samo dla wszystkich, i państwo jako całość musi wziąć troskę o nie na siebie (…) Zarazem nie trzeba sądzić, że ktoś z obywateli do siebie samego należy, przeciwnie, wszyscy należą do państwa, bo każdy z nich jest częścią państwa. Toteż troska o każdą część z osobna musi z natury rzeczy mieć na oku troskę o całość” (Arystoteles, Polityka VIII 2, s. 190 za: L. Piotrowicz, 2003, Dzieła wszystkie T. 1, edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl). Pisząc „wszystkich” miał na myśli rzecz jasna wyłącznie wolnych obywateli greckich. Dla kobiet również nie przewidywał równouprawnienia edukacyjnego. Uważał, że mężczyźni są bardziej uzdolnieni do władania, mają więcej zdolności do rozważań, wbrew poglądowi Sokratesa uważał, że cnota etyczna, umiarkowanie, czy sprawiedliwość nie cechują w stopniu równym obu płci.
Odmiennie od Platona i Sokratesa pojmował moralność. Obaj ci filozofowie uważali, że polityka powinna być podporządkowana moralności. Arystoteles głosił, że to polityka jest najdonioślejszą formą działalności ludzkiej i to ona ma ustalać, jak człowiek powinien postępować. Twierdził, że cnoty nie można „nauczyć się” w procesie podobnym do zdobywania wiedzy. Stąd pouczenia i sądy przekazywane dzieciom o tym, co jest dobre, a co złe nie prowadzi do uszlachetnienia człowieka. Może doskonalić sąd moralny, ale go nie stworzy. Wychowanie moralne natomiast winno opierać się na zaszczepieniu w dziecku dążeń do rzeczy wielkich, etycznych, dobrych i szlachetnych. To dusza zwierzęca odpowiada za popędy, które decydują o moralności człowieka - nie rozum, należy więc tak je rozwijać, by dziecko nabrawszy odpowiednich nawyków w słusznym postępowaniu, przyjęło je później za swoje, już w sensie rozumowym. Jak wspomniałam Arystoteles podzielił naukę na okresy siedmioletnie. Pierwszy - pod opieką rodziców, w którym nie wolno obarczać dziecka systematyczną pracą umysłową, drugi powinien obejmować edukację elementarną i muzykę, zalecał włączenie w tę edukację również rysunków, ponieważ wyrabiają poczucie piękna i przy okazji - by nie doznać straty przy zakupie, lub sprzedaży dzieł sztuki. Muzyce poświęcił Arystoteles odrębne rozważania, przyznaje rację zwolennikom poglądu, że muzyka posiada pewnego rodzaju wpływ na moralne kształcenie duszy.
Trzecie siedmiolecie nauki miało obejmować przede wszystkim ćwiczenia fizyczne. Zgodnie z poglądami Arystotelesa, nie powinno się równocześnie obciążać organizmu pracą fizyczną i umysłową. Duży wysiłek fizyczny nie sprzyjał pracy umysłowej, więc Arystoteles postulował znaczne jej ograniczenie, lub wręcz rezygnację. Po ukończeniu natomiast ćwiczeń fizycznych zalecał naukę matematyki, astronomii, literatury, poezji, retoryki, etyki i polityki (zob.: Ł. Kurdybacha, 1967, s. 95).
Na podstawie wielu obserwacji Arystoteles wyróżnił trzy stadia przyswajania wiedzy. W przeciwieństwie do Platona, nie uważał on, iż uczenie się, jest przypominaniem sobie przez duszę tego, co wiedziała uprzednio. Wg niego zdobywanie wiedzy, to proces kilkuetapowy i tak, w pierwszym okresie dziecko postrzega świat poprzez zmysły, a zatem największą rolę odgrywają w tym stadium: wzrok, słuch i mowa. Drugie stadium polega na zapamiętywaniu, stąd najistotniejszym jest tutaj ćwiczenie pamięci. Trzecim etapem jest uogólnianie zdobytych wiadomości i nauka wykorzystywania ich dla własnego użytku. W tym stadium zadaniem nauczyciela jest wprawianie dziecka w samodzielnym rozumowaniu i posługiwaniu się zdobytą wiedzą w formułowaniu własnych wniosków. Arystoteles poleca tutaj korzystanie z prawideł indukcji, polegających na przechodzeniu od szczegółów do uogólnień.
Arystoteles twierdził, że „na to, by obywatele stawali się dobrymi i cnotliwymi, wpływają trzy czynniki; są nimi: natura, przyzwyczajenie, rozum. (…) tylko człowiek kształtuje się pod wpływem rozumu, bo tylko on rozum posiada. Toteż wszystkie trzy czynniki muszą być u niego zharmonizowane” (Arystoteles, Polityka VII 12, s. 179-180 za: L. Piotrowicz, 2003, Dzieła wszystkie T. 1, edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl). Stanowi to surowy materiał dla prawodawcy, reszta jest efektem wychowania, które pozwala, albo poprzez utrwalenie nawyków, albo poprzez poznanie rozumowe przyswoić sobie wymagane i pożądane cechy i zachowania. Arystoteles był zwolennikiem metody „złotego środka”. Stąd był przeciwnikiem zarówno nadmiernych ćwiczeń fizycznych, jak i wszelkich dążeń do osiągania „mistrzostwa”. Sądził, że człowieka szczęśliwego i cnotliwego powinno cechować dążenie do równowagi między nauką i przyjemnościami, ćwiczeniami fizycznymi i umysłowymi. Nadmierne przykładanie się do któregokolwiek z przedmiotów wg niego zaprząta umysł i obniża intelekt. Innymi słowy - przesadne poświęcanie się zajęciom jest niegodne, bowiem cechuje pospolitych wyrobników. Odpoczynek natomiast cechuje ludzi wolnych, dlatego młodzież powinna oddawać się nauce przedmiotów pożytecznych i w tym samym stopniu zażywaniu spoczynku.
Podsumowując: Celem wychowania jest kształtowanie nie tylko dobrego obywatela, przygotowanego do pełnienia wyznaczonych obowiązków społecznych, ale również człowieka szczęśliwego, potrafiącego aktywnie działać i odpowiednio organizować sobie czas wolny. Dlatego obok gramatyki i gimnastyki powinno się nauczać rysunków i muzyki. Źródłem szczęścia, jest wykorzystywanie przez człowieka danych mu możliwości, edukacja ma służyć opanowaniu zgubnych żądz - pieniędzy i sławy.
Umysł ludzki jest w momencie urodzenia tabula rasa- niezapisaną, czystą tablicą. Za wykształcenie powinno odpowiadać państwo. Dlatego szkoły powinny być publiczne. Tryb kształcenia powinien być podzielony na siedmioletnie okresy. Do 7 roku życia dziecko powinno pozostawać pod opieką rodziców. Do piątego roku życia dziecko powinno się bawić i mieć dostateczną ilość ruchu. Od 5 do 7 roku życia dzieci powinny już przysłuchiwać się specjalnie przygotowanym zagadnieniom, które później stanowić będą przedmiot nauki. Do okresu dojrzewania powinno się uprawiać lżejsze ćwiczenia gimnastyczne, następnie przez trzy lata powinno się odbywać kształcenie umysłowe. Po tym okresie wskazany jest wysiłek fizyczny i przymusowa dieta. Nauka powinna trwać do 21 roku życia. Wśród zalecanych dyscyplin zaleca: gramatykę, gimnastykę, rysunki i muzykę. Celem ćwiczeń fizycznych nie jest osiąganie rekordów, a kształcenie powinno uwzględniać możliwości uczniów. Proces wychowania polega na uzupełnianiu się dwóch kategorii: opartej na rozumie i na przyzwyczajeniach. Wychowanie przez przyzwyczajenie ma źródło w naśladownictwie, pamięci i zdobywanych doświadczeniach. Wychowanie przez rozum opiera się na indukcji i dowodzeniu słuszności przyjętych założeń. Edukacja kobiet jest zbędna. Natura, przyzwyczajenie i rozum są składowymi tworzenie się charakteru człowieka. Proces uczenia się przebiega kolejno przez: postrzeganie zmysłowe, zapamiętywanie i ćwiczenie ucznia w posługiwaniu się przyswojonym materiałem, jak i nauka wyciągania własnych wniosków. Nauka ma dwie formy: dedukcję, czyli wnioskowanie o przypadkach z reguły (od ogółu do szczegółu) i indukcja, czyli wnioski ogólne na podstawie poszczególnych przypadków (od szczegółu do ogółu).
Praca zarobkowa upodla człowieka, pewni ludzie rodzą się niewolnikami, ponieważ z natury nie należą do siebie. Nauka ma przygotować człowieka do spełniania zarówno obowiązków w życiu prywatnym, jak i działalności publicznej.
Jest przedstawicielem idei złotego środka. Umysł człowieka rozumnego powinien wybierać między skrajnościami i to stanowi o jego wartości moralnej. Dlatego na potępienie zasługuje zarówno skąpiec, jak i człowiek rozrzutny. Tak tchórz, jak i zuchwały. Najbardziej godnym pochwały jest człowiek gospodarny i odważny. Dobry człowiek i dobry obywatel. Wybierający cele w granicach swoich możliwości (T. Kotarbiński, 1979, s. 99).
Nie sposób przecenić wartości Arystotelesa, zarówno dla ówczesnej nauki, jak i współcześnie. Był to, bowiem w równym stopniu filozof, jak i naukowiec. Zajmował się niemal każdą dziedziną nauki: biologią, medycyną, anatomią, psychologią, meteorologią, fizyką, chemią, matematyką, ekonomiką, muzyką, metafizyką, retoryką, politologią, etyką, czy wreszcie krytyką literacką.
Bibliografia
Fuller B. A. G. (1966). Historia filozofii. T 1. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Kotarbiński T. (1979). Szkice z historii filozofii i logiki. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Kurdybacha Ł. (red.). (1967). Historia wychowania. T 1. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Legowicz J. (1983). Zarys historii filozofii. Warszawa: Wiedza Powszechna.
Spis stron internetowych:
www.zrodla.historyczne.prv.pl
4