Choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy
Wrzód trawienny to kraterowate zagłębienie, zwykle mniejsze niż 2 cm, umiejscowione w błonie śluzowej wyściełającej od wewnątrz żołądek, dwunastnicę i dolny odcinek przełyku. Przypomnijmy, że dwunastnica jest pierwszą wychodzącą z żołądka częścią jelita cienkiego. Większość wrzodów trawiennych powstaje właśnie w dwunastnicy. O chorobie wrzodowej mówimy wtedy, kiedy wrzody powodują dolegliwości lub powikłania. Choroba wrzodowa może występować w każdym wieku, nawet u małych dzieci.
Objawy choroby
Niektórzy ludzie mają wrzody nic o tym nie wiedząc, ponieważ nie odczuwają żadnych dolegliwości. Jeśli już występują, to zwykle przybierają postać bólów głodowych lub uczucia palenia i pieczenia, które chory odczuwa najczęściej w środkowym nadbrzuszu powyżej pępka. Bóle pojawiają się zwykle pomiędzy posiłkami lub w środku nocy. Charakterystyczne dla owrzodzenia dwunastnicy jest ustępowanie lub zmniejszenie się dolegliwości po spożyciu niewielkiego posiłku. Jeśli wrzód położony jest na tylnej ścianie dwunastnicy, to ból może pojawiać się z tyłu, w okolicy kręgosłupa piersiowego. Choroba wrzodowa bywa też czasem przyczyną przykrego uczucia "pełności" lub rozpierania po posiłkach, a nawet wymiotów.
Objawy te są powszechne w przypadku, gdy pacjent cierpiący na chorobę wrzodową żołądka lub dwunastnicy odczuwa z tego powodu jakieś dolegliwości.
Powikłania
Samo istnienie wrzodu jest zazwyczaj niegroźne, ale może się też zdarzyć, że staje się on przyczyną poważnych, czasem nawet zagrażających życiu powikłań. Każdy wrzód może uszkodzić naczynia krwionośne, a przerywając ich ścianę spowodować krwawienie lub krwotok. Przewlekłe podkrwawianie z małych naczyń doprowadza zazwyczaj do niedokrwistości z powodu niedoboru żelaza. Bliznowacenie zaś gojących się wrzodów może z kolei prowadzić do niedrożności wejścia do dwunastnicy, uniemożliwiając częściowo strawionemu pokarmowi przemieszczanie się do dalszych odcinków przewodu pokarmowego. Inną poważną komplikacją jest perforacja ściany żołądka, czyli mówiąc inaczej jego przedziurawienie spowodowane trawiącym działaniem kwasu solnego na osłabione przez wrzód kolejne warstwy ściany tego narządu. Wtedy kwaśna zawartość żołądka wylewa się do jamy otrzewnej, powodując jej chemiczne podrażnienie, a potem ciężką infekcję. Jeżeli u chorego z chorobą wrzodową zauważymy jakiekolwiek objawy powikłań (czyli wymioty krwawą lub "fusowatą" treścią, smoliste stolce, symptomy wskazujące na wstrząs a więc: osłabienie, zimną, spoconą skórę, spadek ciśnienia, a także silny ból brzucha, który staje się deskowato napięty), nie zwlekajmy z wezwaniem pogotowia ratunkowego.
Co bywa przyczyną choroby wrzodowej?
W żołądku produkowane są substancje, które trawią białko: kwas solny i enzym zwany pepsyną. Niektóre wrzody są wynikiem nadmiernej produkcji przez organizm tych składników (szczególnie kwasu) lub też niedostatecznej ochrony przed ich niszczącym działaniem. Taką ochronę w prawidłowych warunkach zapewnia nie uszkodzona i prawidłowo ukrwiona błona śluzowa żołądka, pokryta dodatkowo zasadowym (czyli neutralizującym kwasy) śluzem. W niewielu przypadkach wrzody mogą też powstawać wskutek długotrwałego przyjmowania niektórych leków. Wśród nich na pierwszym miejscu należy wymienić niesteroidowe leki przeciwzapalne, np. polopirynę i inne pokrewne środki przeciwbólowe. Nie oznacza to jednak, że te mające szkodliwy wpływ na śluzówkę żołądka leki wywołują wrzody u każdego pacjenta, który je zażywa.
Do tej pory powszechnie uważano też, że szkodzą czynniki takie jak stres, palenie, alkohol, ostre przyprawy. Chociaż wszystkie one mogą istotnie przyczyniać się do rozwoju choroby, to obecnie uważa się, że głównym winowajcą jest bakteria nazwana Helicobacter pylori. Ma ona unikalne właściwości pozwalające na przeżycie w ekstremalnie niekorzystnych warunkach panujących w żołądku i dwunastnicy. Jest obecna u prawie wszystkich pacjentów z chorobą wrzodową dwunastnicy i w 80% przypadków choroby wrzodowej żołądka. Przypuszcza się, że jest ona przenoszona przez bezpośredni kontakt, np. przez ręce.
Ciągle jeszcze nie wiemy, w jaki sposób bakteria powoduje powstawanie wrzodów. Szacuje się, że u około 30% populacji w wieku 30 lat wykrywa się Helicobacter pylori, w późniejszym wieku odsetek ten jest jeszcze wyższy. Z drugiej strony wiadomo, że nie wszyscy z zarażonych cierpią na chorobę wrzodową, chociaż u prawie każdego rozwija się różnego stopnia zapalenie błony śluzowej żołądka, zwykle przebiegające bezobjawowo. Poznanie dokładnych związków pomiędzy tymi stanami wymaga dalszych badań.
Jak rozpoznaje się chorobę wrzodową?
Starszą i obecnie rzadziej stosowaną metodą diagnostyczną jest radiologiczne badanie kontrastowe żołądka i dwunastnicy, przy którym pacjent połyka specjalny kontrast, wypełniający stopniowo przełyk i dalsze części przewodu pokarmowego. W przypadku istnienia wrzodów na zdjęciach rentgenowskich widoczne są one w postaci tzw. naddatków cienia (nieregularnego zarysu tych narządów). Ostatnio coraz powszechniej wykonuje się gastrofiberoskopię. Pozwala ona nie tylko na bezpośrednie oglądanie zmian chorobowych za pomocą specjalnego przyrządu, zwanego gastroskopem, lecz również pobranie do dalszego badania próbki zmienionych tkanek. Umożliwia to np. wykrycie obecności bakterii Helicobacter pylori. Inną metodą sprawdzenia, czy znajduje się ona w naszym organizmie, jest badanie próbek krwi.
Jak leczymy chorobę wrzodową?
Ponieważ za czynnik sprawczy choroby uznano obecnie Helicobacter pylori, to właściwym leczeniem zwalczającym tę infekcję jest stosowanie antybiotyków. Opracowano więc metodę leczenia polegającą na łączeniu tej grupy leków ze środkami zmniejszającymi wydzielanie kwasu żołądkowego, które uważano do tej pory za jedyny skuteczny sposób leczenia choroby wrzodowej. Taka nowoczesna, łączona kuracja obejmująca antybiotyk działający na Helicobacter pylori i środek zmniejszający kwasowość żołądka trwa zaledwie od 1-2 tygodni, co jest dużym postępem w porównaniu z wielomiesięczną terapią stosowaną do tej pory. Oczywiście - zanim zastosuje się ten schemat leczenia, należy potwierdzić obecność tej szkodliwej bakterii w ustroju.
Znaczną ulgę przynoszą zazwyczaj pacjentom stosowane od lat preparaty zobojętniające działanie kwasu żołądkowego, sprzedawane zazwyczaj bez recepty. Dzięki postępom w leczeniu zachowawczym (środkami farmakologicznymi) rzadko staje się niezbędny zabieg chirurgiczny. Jest on jednak konieczny w przypadku powikłań choroby: krwotoku, niedrożności czy perforacji (przedziurawienia) wrzodu.
Jeszcze nie tak dawno zalecano pacjentom dietę "wrzodową", lekko strawną, bez żadnych produktów drażniących żołądek. Obecnie zaleca się unikanie tylko tych pokarmów, które wcześniej wywołały dolegliwości. Odstępuje się również od zalecanego dawniej mleka, które wprawdzie na krótką metę łagodzi ból, ale równocześnie powoduje zwiększenie produkcji kwasu żołądkowego. Zawsze powinno się rzucić palenie - niezależnie od innych szkód dla zdrowia u palaczy wrzody goją się wolniej, a nawracają częściej. Podobnie nie powinno się bez koniecznej potrzeby stosować niesteroidowych środków przeciwzapalnych typu aspiryny, które mogą uszkadzać błonę śluzową żołądka.
Choroba wrzodowa jest w dalszym ciągu schorzeniem poważnym. W żadnym przypadku nie wolno jej lekceważyć i leczyć się na własną rękę. Zawsze należy skonsultować się z lekarzem, który na szczęście dysponuje wieloma lekami pozwalającymi choremu na pełne wyleczenie.
Dla "wrzodowców" nadeszły obecnie lepsze czasy. Dzięki poznaniu przyczyny choroby i zastosowaniu kuracji łączącej antybiotyki ze środkami zmniejszającymi wydzielanie kwasu żołądkowego szybkość ustąpienia objawów i skuteczność zagojenia się wrzodu wzrosła, a częstość nawrotów zmalała.