Rozdział 4
Rozumienie pojęcia „metodologia"
Dyscypliny naukowe traktujące o racjonalności tworzenia wiedzy oraz o cechach wytworzonej wiedzy nazywane są metodologiami nauk. Nazwa „metodologia nauki" etymologicznie i dosłownie znaczy tyle, co nauka o metodach badań, dlatego bywa za wąsko rozumiana. Słowo „metodologia" składa się z trzech wyrazów greckich, mianowicie: metoda (ad, in, secundum), ódón (via) i logos (idea, verbum, intelłecius, ratio). Wynika z tego, że etymologicznie rzecz biorąc - metodologia jest nauką o drodze, czyli nauką o zasadach i normach, których należy przestrzegać przy dążeniu do zamierzonego celu, w naszym wypadku - przy dążeniu do poznania naukowego.
Ponieważ słowo „metodologia" w ujęciu łacińskim i spolszczonym może być składem dwóch wyrazów „methoda" (metoda) i „logia" (nauka) - przeto można także jego sens oddać w określeniu metodologii jako nauki o metodzie (pracy naukowej). Samo bowiem słowo „metoda" oznacza właściwą drogę lub właściwy sposób postępowania w każdej dziedzinie rozumnego ludzkiego działania, które ma prowadzić do zamierzonego celu: w sztuce - do zdobycia umiejętności i biegłości w niej, w nauce - do jej osiągnięcia, opanowania i umiejętności przekazywania jej innym.
4.1. Metodologia jako nauka o zasadach badań naukowych
Obecnie metodologia nauk jest szerzej rozumiana, mianowicie jako wiedza dotycząca nie tylko samych metod badawczych (tj. doboru i tworzenia układów czynności badawczych), ale również warunków (psychicznych, społecznych czy technicznych) uzyskiwania i formułowania wiedzy, a zwłaszcza cech, jakie powinna mieć wiedza, by zasługiwała na nazwę naukowej. Wiedza o metodach i warunkach badań jest nazywana wiedzą pragmatyczną, a wiedza o cechach wiedzy naukowej — wiedzą apragmatyczną.
Składniki metodologii nauk nazywane są wypowiedziami wiedzotwórczymi, ponieważ informują o tym, jak są wykonywane badania naukowe i jakie cechy mają wyniki tych badań albo o tym, jak należy wykonywać badania i jakie cechy powinny mieć wyniki takich badań. Dzieli sieje na konstatujące i normatywne. Pragmatyczne wypowiedzi konstatujące są opisami metod stosowanych faktycznie przez badaczy, a apragmatyczne wypowiedzi konstatujące - opisami faktycznych dzieł opublikowanych jako naukowe. Z kolei pragmatyczne wypowiedzi normatywne są wskazaniami, jakie należy stosować metody, apragmatyczne wypowiedzi normatywne zaś - wskazaniami cech, jakie powinny mieć wyniki prac uczonych. System wypowiedzi wiedzotwórczych, swoistych dla realizowanego tematu badawczego, nazywa się metodyką badań.
W przeszłości metodologia nauk była tworzona głównie przez teoretyków poznania oraz logików. Miała charakter ogólny i ograniczony zakres. Występowała jako jeden z trzech działów klasycznej logiki. Dopiero upowszechnienie się wśród badaczy poglądu o potrzebie tworzenia wiedzy ścisłej i wynikłe z niego dążenie do uniezależnienia nauk empirycznych od spekulatyw-nych teorii epistemologicznych spowodowały powstanie ogólnej metodologii nauk jako odrębnej dyscypliny. Ze względu na swojąogólność jest ona użyteczna dla badaczy ze wszystkich dyscyplin naukowych. Z kolei przez uogólnienia doświadczeń metodycznych i badania zastosowań ogólnometodycznych zasad do rozwiązywania konkretnych problemów w ramach dyscyplin naukowych i ich typów, teoretycy zaczęli tworzyć szczegółowe metodologie nauk. Taki charakter ma m.in. metodologia nauk ekonomicznych. „Metodologia ogólna - pisał Kazimierz Ąjdukiewicz - wypracowuje ogólne pojęcia metodologiczne, tzn. pojęcia tych typów zabiegów poznawczych, które występują we wszystkich naukach [...], jak pojęcie wnioskowania, dedukcji i indukcji, definicji, klasyfikacji i wiele innych. Metodologie szczegółowe wypracowują szczegółowe pojęcia metodologiczne, tj. pojęcia tych typów zabiegów poznawczych, które w niektórych tylko naukach występują. [...]. Takimi pojęciami są np. pojęcia obserwacji, eksperymentu, pomiaru, sprawdzania hipotez i wiele innych".
4.2. Zadania metodologii
Metodologia polega na wymianie obserwacji i uwag krytycznych, co pozwala na zinstytucjonalizowanie powszechnie akceptowanych reguł i procedur oraz stworzenie właściwych metod i technik badawczych. Ten system reguł i procedur jest normatywnym składnikiem metodologii naukowej, ponieważ ustala normy tworzące standardy w badaniach i analizach naukowych. System reguł umożliwia komunikację, analizę krytyczną i postęp naukowy. Metodologia dostarcza reguł wnioskowania pozwalających na wyprowadzenie rzetelnych wniosków z zaobserwowanych faktów. Pomocą we wnioskowaniu służą procedury logiczne jako zespół twierdzeń wzajemnie się wspomagający. Stosując logikę jako podstawę naukowego myślenia, metodologia powiększa wewnętrzną spójność twierdzeń formułowanych przez naukę. Metodologia nauk wymaga zatem kompetencji w logicznym wnioskowaniu oraz analizowaniu. Metodologia wyjaśnia akceptowane kryteria empirycznej aktywności oraz prezentuje metody i techniki jej weryfikacji. Intersubiektywność, która jest wymianą informacji, jest niezbędna, ponieważ same myślenie logiczne nie gwarantuje empirycznej obiektywności. Przez intersubiektywność wiedza ogólna i metodologia nauk stają się komunikatywne.
W języku potocznym posługujemy się terminem metoda na określenie sposobu wykonywania jakiejś czynności lub też sposobu osiągania zamierzonego celu. To drugie określenie jest o tyle właściwsze, że odróżnia metodę od schematu czy wzoru czynności, który różni się tym od metody, że jest czymś ściśle określonym i niezmiennie powtarzanym, podczas gdy termin i pojęcie metody zakłada jakieś poszukiwanie drogi; ponadto schemat czy wzór jest jednostkowy i niezmienny, podczas gdy metoda jest zazwyczaj całym zespołem czynności odpowiednio dostosowanych wzajemnie do siebie oraz do osiągnięcia zamierzonego celu.
4.3. Metoda i jej elementy składowe
Terminu „metoda" używa się jednak przede wszystkim do określenia czynności badawczych w nauce, wtedy mówimy o metodach naukowych.
Określenie to wydaje się niewystarczające, dlatego że nie podkreśla w dostateczny sposób twórczego i elastycznego charakteru samej metody. Lonergan zastrzega wprawdzie, że „normatywny wzorzec" to nie to samo, co „zbiór reguł ślepo stosowanych", lecz to, co niejako wyprzedza i z czego reguły te można wyprowadzić, a więc jakiś ogólniejszy zespół zasad metodologicznych, ale z samego określenia nie wynika to dość jasno, a w każdym razie nie jest to wyraźnie w nim zawarte.
Zastrzeżenie Lonergana jest o tyle słuszne, że nie wszystkie wzory czynności badawczych nazywamy metodami, dlatego niektórzy mówią o trzech różnych rodzajach wzorów czynności badawczych, czy też o trzech różnych rodzajach reguł badawczych: metody, techniki i procedury badawcze. Różnica między nimi nie jest łatwa do sprecyzowania, ale można by ją ukazać, jak następuje:
1) Przez metodę rozumiemy ogólniejszą zasadę lub regułę dotarcia do rzeczywistości lub analizy uzyskanych materiałów badawczych, wynikającą z samej koncepcji rzeczywistości lub struktury umysłu ludzkiego, a najczęściej z obu tych przesłanek. Zazwyczaj na określoną metodę składa się zespół takich zasad lub reguł logicznie i funkcjonalnie spójny, i dzięki temu sprowadzalny do jakiejś reguły podstawowej, choć nie zawsze dający się z niej wydedukować we wszystkich swoich szczegółach.
2) Od tak rozumianej metody należy odróżnić techniki badawcze, czyli system urządzeń i zabiegów stosowanych w badaniach naukowych. Różnią się one od metody nie tylko tym, że są to konkretne środki działania lub konkretne dyrektywy posługiwania się tymi środkami, ale także tym, że wiele z nich może znaleźć zastosowanie do różnych metod i róż-
nych przedmiotów badań, jak np. urządzenia pomiarowe, kwestionariusze, maszyny cyfrowe itp. Niekiedy określa się je również mianem metod, choć nie jest to trafne ani uzasadnione.
3) Przez procedury badawcze rozumiemy z jednej strony sposób posługiwania się technikami badawczymi, z drugiej natomiast plan prowadzenia badań, kolejność poszczególnych czynności badawczych i ich wzajemne powiązania. Odróżnienie tych trzech określeń nie jest zresztą w praktyce łatwe, zwłaszcza że techniki i procedury badawcze mogą być rozumiane jako elementy składowe metody w szerszym tego słowa znaczeniu. Nie można bowiem w sposób całkowicie uprawniony odróżnić metody od samego jej stosowania, tak iż szczegółowy opis jakiejś konkretnej metody powinien zawierać także opis technik i procedur badawczych, choć teoretycznie można wyabstrahować co tu jest metodą, co techniką, a co procedurą.
Te same techniki badawcze mogą być stosowane na przykład w metodach psychologicznych i socjologicznych (kwestionariusz), choć procedura może być w każdym wypadku nieco różna, ale czasem może być również podobna. Z drugiej strony, ten sam przedmiot może być badany przy pomocy różnych metod, technik i procedur badawczych, ale wszystkie te badania mogą zmierzać do tego samego celu. Na przykład słynny Całun Turyński był badany przy pomocy metod historycznych, chemicznych i fizykalnych, a wszystko to zmierzało do ustalenia jego autentyczności, czy choćby jej prawdopodobieństwa.
Pojęcie metody implikuje świadome zmierzanie najkrótszą drogą do zamierzonego celu. O metodzie naukowej mówimy wtedy, kiedy poszukujemy dróg dotarcia do prawdy, czy też przybliżania człowiekowi tego, co zostało poznane. Metoda naukowa jest więc zespołem zasad lub reguł, dotyczących następujących zespołów czynności: a) formułowanie hipotez naukowych, czyli niesprawdzonych jeszcze zdań odnoszących się do jakiegoś zespołu faktów, a więc ogólnych zdań o rzeczywistości;
b) czynności zmierzające do dotarcia do rzeczywistości, czyli gromadzenie materiałów naukowych odnoszących się do tych faktów. Mówimy wtedy o metodach badań naukowych w wąskim tego słowa znaczeniu;
c) analiza nagromadzonych materiałów naukowych bądź też analiza teoretyczna, zmierzająca do weryfikacji postawionych hipotez naukowych. Te same fakty mogą być analizowane przy pomocy różnych metod;
d) porządkowanie i prezentacja teorii naukowych (np. prezentacja literacka, matematyczna, graficzna itp.);
e) praktyczne wykorzystanie wyników badań (teorii) naukowych, polegające na formułowaniu norm i dyrektyw działania (postępowania, wytwarzania). Naukowe opracowanie norm i dyrektyw działania, dokonywane w ramach tzw. dyscyplin praktycznych, jest czymś innym aniżeli stosowanie tych norm i dyrektyw w praktyce, które również wymaga pewnej umiejętności i sprawności. Nie jest to już jednak nauka, lecz praktyka.
Wynika z tego, że nie tylko w różnych naukach stosujemy różne metody, a zastosowanie takiej lub innej metody naukowej zależy z jednej strony od przedmiotu badań, z drugiej zaś od charakteru dyscypliny badawczej, jej przedmiotu formalnego i celu, ale także na różnych etapach badań tego samego przedmiotu, w ramach tej samej dyscypliny, stosuje się różne metody badawcze.
Kiedy więc mówimy o metodzie jakiejś dyscypliny naukowej, to musimy dokładnie powiedzieć, o co nam chodzi, a kiedy powtarzamy bardzo często, że każda dyscyplina naukowa posiada swoją własną metodę, to jest to na pewno prawda, ale jest to prawda bardzo uproszczona. Mamy tu zazwyczaj na myśli to, co nazywamy metodą naczelną, właściwą danej dyscyplinie, choć i to określenie nie jest całkiem jasne. O metodzie danej dyscypliny naukowej mówimy bowiem w dwojakim znaczeniu:
a) albo mamy na myśli jej przedmiot formalny, tzn. podstawowy sposób stawiania zagadnień w ramach tej dyscypliny;
b) albo mamy na myśli metodę najczęściej stosowaną na jakimś etapie badań tej dyscypliny, a rzadziej stosowaną w innych naukach.
4.4. Znaczenie metody w badaniach naukowych
Powyższe utożsamianie nauki z metodą opiera się na bardzo szerokim pojmowaniu słowa „metoda". W takim ujęciu metoda określa formy i przebieg każdej ludzkiej działalności. Poznać je - to znaczy poznać przede wszystkim metody w określonym rodzaju działania. Wskazuje to na potrzebę węższego pojmowania „metody naukowej". W rzeczy samej o metodzie naukowej mówi się w dwóch znaczeniach:
1) jako o całokształcie sposobów badawczego docierania do prawdy i pojęciowego przedstawiania prawdy poznanej;
2) jako o sposobach uzyskiwania tak zwanego materiału naukowego, czyli w znaczeniu roboczej metody badań („metody robocze").
W znaczeniu pierwszym metoda naukowa jest to ogół czynności i sposobów niezbędnych do rozwiązywania problemów naukowych, do pisania prac naukowych oraz do oceny wyników tych działań. W obrębie tak pojętej metody naukowej rolę podporządkowaną odgrywają metody wykonania badań. Zazwyczaj na myśli miewa się przy tym sposoby zdobywania tzw. materiałów naukowych, stanowiących podstawę do opracowania teoretycznego, ostatecznie zaś do rozwiązania określonego problemu naukowego, w końcu zaś do napisania pracy naukowej. W obydwu znaczeniach — szerszym i węższym — pojęcie metody naukowej ma, przynajmniej częściowo, sens normatywny. Mówiąc o niej mamy mianowicie na myśli to wszystko, co pracownik naukowy powinien wykonać, aby pracować dobrze, czyli aby zdobywać prawdy naukowe.
Faktyczne czynności badawcze mogą być i bywają mniej lub więcej poprawne; czasem bywają błędne. Dzieje błędów naukowych są zapewne niemniej bogate niż dzieje prawdy naukowej. Konieczne jest wobec tego ustalenie wymagań, co do rodzaju i układu czynności naukowych, prowadzących do poznania prawdy danego rodzaju, np. prawdy historycznej. Metoda naukowa jest to więc ogół właściwych, prowadzących do celu, czyli wzorcowych sposobów wykonywania badań naukowych, pisarskiego ich opracowywania oraz oceny krytycznej. Co prawda, jak dotąd właściwych sposobów oceny krytycznej (prac naukowych) na ogół nie uważa się za część metody naukowej; dlatego, że sposobów tych dotychczas jeszcze należycie nie opracowano.
Normy i postulaty badań naukowych wywodzą się z tradycji pracy badawczej. Stanowią one swoistą „technikę", którą trzeba należycie poznać i opanować, aby móc skutecznie pracować naukowo. Każde nowe badanie naukowe jest oparte na dotychczasowym stanie metody naukowej, ale zarazem także przyczynia się do jej rozwoju. Znaczy to, że postęp nauki, czyli postęp w poznawaniu prawdy, obejmuje postęp w zakresie metody naukowej. Im lepsza jest metoda, tym lepsze są możliwości postępu badań naukowych, czyli postępu w poznawaniu prawdy. Przeciwnie, im gorsza jest metoda, tym gorsze są te możliwości. W następstwie, tym lepsze lub gorsze są rzeczywiste osiągnięcia nauki. Trzeba tu jednak zauważyć, że metoda naukowa jest i musi być przystosowana do przedmiotu badań. Wobec tego własności przedmiotu wyznaczają możliwości postępu w konstrukcji roboczych metod naukowych. Postęp ten jest tylko drugorzędnie uzależniony od pomysłowości (wybitnych) twórców nauki.
Metoda naukowa jest mniej więcej ogólna lub specjalna, zależnie od stopnia ogólności danego problemu lub dyscypliny naukowej. Istnieje wobec tego obszerna skala jej ogólności, począwszy od zasad i przepisów ważnych dla wielu nauk, a skończywszy na zasadach ważnych w jednej tylko, wąskiej dyscyplinie naukowej. Innymi słowy, jedne zasady i przepisy metodologiczne są uniwersalne, inne natomiast są specjalne. Trafne i pomyślne zastosowanie tych drugich zależne jest od znajomości i umiejętności posługiwania się zasadami i przepisami uniwersalnymi. Wobec tego, aby wykonać dobrze jakąkolwiek pracę naukową, znać trzeba jedne i drugie. Oczywiście, znać trzeba przede wszystkim zasady zastosowalne do wielu rozmaitych prac naukowych, do prac małych i wielkich, do prac z różnych dyscyplin naukowych.
4.5. Główne ingredienty metody naukowej
Często powtarzane, że aż banalne, jest twierdzenie, iż wyniki badań naukowych zależą od stosowania właściwej metody. Należałoby bliżej określić tę zależność. Można to sformułować jak następuje:
a) podjęcie badań naukowych, bez uprzedniego opracowania metody, może prowadzić jedynie do zebrania jakiejś ilości informacji niepewnych, z których niczego nie można racjonalnie wywnioskować;
b) zastosowanie niewłaściwej metody może spowodować, że badania nie dadzą żadnych, a w każdym razie oczekiwanych, wyników;
c) zastosowanie błędnej metody może doprowadzić do błędnych wyników, a zatem oddalać nas od prawdy.
d) wnioski, jakie wyprowadzamy z posiadanych materiałów naukowych, muszą być opracowywane z uwzględnieniem metody, przy pomocy jakiej zostały zdobyte, a w każdym razie nie powinny wykraczać poza granice określone przez tę metodę. Łączy się z tym istotne pytanie - od czego zależy wybór metody naukowej, względnie w oparciu, o jakie przesłanki może i powinna być ona wypracowana? Wybór metody naukowej i sposób jej stosowania zależy od pewnych prokoncepcji ogólnych dotyczących przedmiotu badań, struktury dyscypliny naukowej, w ramach której badania są prowadzone, celu badań oraz samego ich problemu, czyli hipotezy roboczej, która w wyniku badań ma być weryfikowana. O każdym z tych elementów składowych decyzji, ściślej kryteriów wyboru metody, należy powiedzieć wstępnie przynajmniej kilka uwag:
■ Wybór metody zależy od prekoncepcji przedmiotu badań, czyli jakiegoś wstępnego przednaukowego, wymagającego weryfikacji, zapożyczonego z innych dyscyplin naukowych obrazu badanej rzeczywistości. Jeżeli badamy np. przeżycia psychiczne człowieka przy pomocy metod chemicznych i fizykalnych, to zakładamy, że istnieje ściśle określony związek między fizyko-chemicznymi reakcjami organizmu, a stanami psychicznymi człowieka. Jeżeli badamy zjawiska religijne przy pomocy metod wyłącznie psychologicznych, to zakładamy, że zjawiska religijne mają wyłącznie psychologiczny charakter. Zarówno więc wybór, jak i wykluczenie jakiejś metody, opierającej się na pewnych prokoncepcjach, może otwierać lub zamykać perspektywy badawcze w danej dziedzinie, rozwijać lub ograniczać poznanie.
■ Łączy się z tym zagadnienie przedmiotu formalnego dyscypliny naukowej, w ramach której badania są prowadzone. Ten sam przedmiot może bowiem być badany z różnych punktów widzenia i być przedmiotem zainteresowania różnych dyscyplin naukowych. Nauki takie różnią się od siebie nie materialnym, lecz formalnym przedmiotem badań, który decyduje o całej strukturze dyscypliny naukowej i określa jej charakter. Zupełnie inna jest np. struktura nauk dedukcyjnych, inna natomiast nauk indukcyjnych, inna jest struktura nauk humanistycznych, inna natomiast nauk przyrodniczych, inna wreszcie nauk operujących materiałem zastanym, który trzeba tylko odnaleźć, zgromadzić i uporządkować, inna zaś nauk bazujących na materiale wytworzonym itd. Sam zakres czynności określanych ogólnym terminem „metoda" i znaczenie różnych etapów tych czynności w badaniach naukowych jest różne. Można też dysponować doskonałym materiałem naukowym, ale jeżeli nie umiemy tego materiału metodycznie opracować, wyniki będą mizerne lub żadne.
4.5.1. Dedukcja i indukcja
Zanim jednak przejdziemy do omówienia metody dedukcyjnej i indukcyjnej, zatrzymajmy się jeszcze na chwilę nad podstawowymi typami myślenia czy rozumowania. Najczęściej dzieli się wszystkie typy rozumowania na dedukcyjne i redukcyjne, odróżniając od nich myślenie indukcyjne, jako odrębny sposób rozumowania.
Rozumowanie dedukcyjne to takie rozumowanie, które przebiega od racji do następstwa. Jego przeciwieństwem jest rozumowanie redukcyjne, przebiegające od następstwa do racji. Rozróżniamy dwa typy rozumowania dedukcyjnego: wnioskowanie i sprawdzanie, oraz dwa typy rozumowania redukcyjnego: tłumaczenie i dowodzenie, a) Wnioskowanie polega na dobieraniu następstwa do racji, uznanej wcześniej za prawdziwą. Takie dobieranie następstwa dokonuje się zgodnie z dyrektywami wynikania w sensie inferencyjnym.
Myślenie naukowe ma charakter problemowy. A zatem w zasadzie jego „natura" jest taka sama, jak w każdej innej formie myślenia problemowego. Również, jak w każdej innej formie, rozróżnić można by rozmaite stopnie jego komplikacji i kształty jakościowe. Oczywiście dostosowane do „natury" przeszkód do pokonania, pośrednio zaś do historii danej nauki oraz do potrzeb praktycznych, wyrażających się w postaci tzw. zamówień społecznych - pod adresem ludzi nauki i planów badań. Opis powyższy nie ujmuje sprawy wystarczająco.
-Problem naukowy jest swoistym pytaniem, a jako taki zakłada pewną wiedzę: coś się wie, formułując problem, a czegoś się nie wie i właśnie chodzi o to, aby się dowiedzieć, czyli aby poznać prawdę w obrębie tego, czego się nie wiej^Rozpatrzmy to na przykładzie. W ciągu kilkudziesięciu lat astronomów niepokoiło pytanie, czy na Marsie istnieje życie - jeśli tak, jakie jest to życie? Oto problem naukowy, dookoła którego obracało się wiele zagadnień podobnych i szczegółowych, przy czym jest to raczej obojętne, czy to problem ważny i trafny, czy nie. Cóż to znaczy - na tym przykładzie - że formułując problem coś już wiemy, a czegoś nowego chcemy się dowiedzieć?
Przede wszystkim więc istnieje już spora wiedza astronomiczna i astrofizyczna o planecie Mars, wiedza ojej wielkości, odległości od Słońca, Ziemi i innych planet, o obrotach wokół osi własnej i dookoła Słońca, o temperaturach na powierzchni i o wielu innych rzeczach. Coś podobnego dałoby się rzec o powiązaniach między wiedzą a niewiedzą na przykładnie innych problemów naukowych. Każdy z nich jest swoistym pytaniem i może być sformułowany w zdaniu pytanym. Na temat każdego coś się wie, a czegoś się nie wie, ale chce się dowiedzieć.
Problem jest wprawdzie swoistym pytaniem, ale tylko w wyjątkowych wypadkach może być po prostu utożsamiony ze zwięzłą, gramatyczną formułą pytania. Praktycznie prawie zawsze wymaga wielu objaśnień, czasem nader szczegółowych i dokładnych, zwanych pospolicie ustawieniem problemu, czyli jego uzasadnieniem./)tóż, gdy mowa o problemie danej pracy naukowej, chodzi z reguły o pytanie wskazujące na fragmenty niewiedzy w połączeniu z całością niezbędnych objaśnień stanowiących niejako wprowadzenie i przewodnik do danej pracy naukowej. Jedynie w badaniach nad bardzo wąskimi tematami może się zdarzyć, że autor po prostu wskazuje na cel pracy bez dalszej analizy, czyli bez ustawienia problemu, że ten cel właśnie jest problemem i że od sformułowania go bez dalszych wątpliwości rozpoczyna wykonywanie pracy badawczej. Może to wystarczyć w tych wyjątkowych wypadkach, gdy praca - nie zainicjowana przez swego autora - stanowi drobną cząstkę złożonych badań opartych na gruntownej analizie problemu opracowanego przez ich organizatora. Są to w takim razie raczej czynności wykonawcze do czyjejś pracy naukowej, aniżeli praca naukowa w sensie właściwym.
Problem spełnia też rolę - mniej istotną niż przewodnictwo w całej pracy badawczej - wyznacznika roboczej metody badań, tj. drugiego z kolei etapu pracy badawczej. Z tego powodu mówi się, że „metoda jest funkcją problemu", o czym będzie mowa niżej. Z pojęcia problemu naukowego wyłania się szereg pytań pochodnych, wymagających tutaj rozpatrzenia. Z jakimi rodzajami problemów miewamy do czynienia w nauce? Skąd pochodzą problemy naukowe? Jaki jest związek między rozwojem problemu a rozwojem nauki? Na czym polega ważność (większa lub mniejsza) problemów naukowych? Jaka jest ich budowa logiczna? W końcu zaś, na czym polega uzasadnienie, czyli tzw. ustawienie problemów naukowych oraz z jakimi błędami lub brakami w uzasadnieniach miewamy do czynienia?
5.2. Pochodzenie problemów naukowych
Jak powstają problemy naukowe? Gdyby zwrócić uwagę na proces ujawniania się problemów w świadomości ludzi nauki, chodziłoby o rozpatrzenie drobnego i specjalnego fragmentu z psychologii myślenia, ewentualnie o cząstkę psychologicznych spraw naukoznawstwa. Ale psychologia tu nie wystarcza. Problemy naukowe, ich przeobrażenia są zjawiskami historycznymi i społecznymi. Potrzebne byłyby przeto odpowiedzi ze strony trzech specjalistów: psychologa, historyka i socjologa. Wtedy dopiero zdobyliśmy podstawę do syntetycznego przedstawienia „pochodzenia problemów naukowych". W pracy niniejszej można zaledwie naszkicować zarysy odpowiedzi możliwych. Analizując powyższe problemy naukowe „przychodzą" do uczonych „z zewnątrz" lub też oni sami je wypracowują. Można by mówić, że pierwsze z nich są „heterogeniczne", drugie „autogeniczne". O co chodzi w tym rozróżnieniu?
Student lub asystent dostaje od swego profesora temat pracy, przyjmuje go i zaczyna nad nim myśleć. Instytut naukowy, związany z określonymi potrzebami gospodarki, zwraca się do wybitnego specjalisty z propozycją przeprowadzenia badań na dany temat, specjalista podejmuje się zadania. Akademia nauk, jakaś inna instytucja naukowa lub redakcja czasopisma naukowego ogłasza konkurs na wykonanie pracy nad określonym zagadnieniem. Na konferencji naukowej przedstawiono i przedyskutowano plan badań w danej specjalności naukowej. Uczony X wybrał sobie pewien interesujący go temat i zgłosił swą decyzję do właściwej placówki naukowej. Oto kilka przykładów heterogenezy problemów naukowych. Naturalnie, w żadnym z tych wypadków pochodzenia problemów w czyjejś pracy badawczej nie jest po prostu heterogeniczne, jednak przynajmniej widoczny początek czyjejś pracy naukowej jest zewnętrzny. Rozumie się samo przez się, że trzeba uwzględnić szereg warunków subiektywnych, aby zrozumieć fakt podjęcia przez kogoś problemu podsuniętego z zewnątrz.
Wielka część problemów naukowych, faktycznie rozwiązywanych w pracy badawczej, ma charakter heterogeniczny, jednakże nie one nadają kierunek nauki. Nie znaczy to tym samym, że są „subiektywne", acz niewątpliwie są uwikłane w rozmaitych „subiektywnych", rzecz jasna, przeżyciach ludzi nauki. Na pograniczu jednych i drugich znajdujemy spory zasób problemów poniekąd podsuniętych, poniekąd własnych. Niektóre prace naukowe w czasopismach, w książkach zawierają wyliczenie zagadnień, których zbadanie jest w oczach autora potrzebne. Niektóre kończą się „wnioskami praktycznymi" w postaci wezwania do kolegów lub do specjalistów nauk sąsiednich o podjęcie określonego rodzaju pracy badawczej. Zdarza się, że sąsiad uznaje racje wezwania, bierze je sobie do serca i traktuje odtąd dany problem jako swój, jako rzecz do opracowania przy najbliższej sposobności. Może włącza go do swojego planu pracy badawczej.
W większym stopniu autogeniczne są problemy wyłaniające się przed nauką na kanwie krytyki lub choćby krytycznego czytania cudzych prac. Niektórzy autorzy publikacji naukowo-badawczych nie wzywają do badań dalszych ani nie wyłuszczają nowych pytań naukowych, przedstawiają tylko swoje osiągnięcia. Ale w osiągnięciach tych lub w ich pisarskim przedstawieniu są błędy i braki. Są w nich sprawy źle załatwione lub nie załatwione. Sprawy te stają się przedmiotem refleksji krytycznej uczonego. Z nich wyłaniają się w jego świadomości nowe problemy naukowe. Zapewne w jakiejś mierze dotarły one do niej z zewnątrz, jednakże nie ulega wątpliwości, że wyznacznikiem istotnym lub, że tak rzec, rodzicielem problemów jest przede wszystkim całość doświadczenia naukowego (czytelnika lirycznego), a tylko wtórnie lub okazyjnie lektura naukowa wzbudzająca refleksje. Oczywiście doświadczenie na tle obiektywnego stanu danej nauki i jej historii.
Od problemów jako „spraw źle załatwionych" lub „nie załatwionych" niepostrzeżenie przechodzimy do problemów wprawdzie w dość widocznej mierze wyłaniających się z lektury, z dyskusji naukowych lub z innych źródeł zewnętrznych, lecz zarazem stanowiących bez wątpienia owoc samodzielnych przemyśleń. Oto czytelnik wykazuje nie wyniszczone przez autora danej pracy implikacje pewnego nowego pojęcia, pewnej hipotezy, twierdzenia, teorii naukowej. Trudzi się nad ich wydobyciem na jaw i dostrzega w nich wątpliwości. Stąd niewielki krok prowadzi do zagadnień, które wyłoniły się ze „światła" wielkich odkryć, hipotez lub teorii jako wypracowanie implikacji, spraw szczegółowych i wtórnych. Problemy w ten sposób wydobyte były na pewno „autogeniczne", jednakże z oczywistym bodźcem czy podkładem zewnętrznym w postaci spraw znanych, mniej lub więcej wyświetlonych.
Podobnego pochodzenia są problemy wprawdzie implikowane w dotychczasowym stanie badań, lecz stanowiące uogólnienia licznych, szczegółowych spraw nie załatwionych lub tylko częściowo załatwionych. Niekiedy takie problemy uogólniające stanowią konsekwencję nowych odkryć lub teorii naukowych. I tak Newton podsumował odkrycia swych poprzedników z zakresu mechaniki w postaci problemu naukowego i uogólnionego („czy wszystkie ciała niebieskie podlegają tym samym prawom mechaniki i jakie są te prawa"), a w następstwie odpowiednich studiów teoretycznych, w postaci nowej teorii naukowej. Wreszcie pewna część problemów naukowych jest dość luźno i niepozornie związana z dotychczasowym stanem nauki. Wydaje się czasem po prostu przejawem fantazji twórczej uczonego. Oczywiście i takie problemy mają podłoże w historii. Jeśli są trafne, stanowią wyjątkowej klasy twórcze podsumowanie wielu rozmaitych składników nauki dotychczasowej.
Wszystkie omówione wyżej rodzaje problemów hetero-i autogenicznych łącznie opierają się na dotychczasowych osiągnięciach nauki. Stanowią odzwierciedlenie tego, co w nich jest wątpliwe, co nie jest wystarczająco załatwione lub w ogóle nie załatwione. Wynika z powyższego, że tak zwane wstawienie problemów naukowych, stanowiące zadanie pierwsze i podstawowe w pracy naukowo-badawczej, polegać musi przede wszystkim na ujawnianiu określonych wątpliwości i niedostatku w dotychczasowym starcie nauki oraz w należytym przystosowaniu do osiągnięć ostatnich, najnowszych.
Pewną rolę w genezie problemów naukowych odgrywają bez wątpienia okoliczności na wskroś subiektywne lub osobiste, np. głęboko ukryte, mocne przeżycia pochodzące niekiedy z wczesnych lat życia, względy bytowe, erotyczne i inne. Wszystko to razem stanowi napęd motywacyjny do pracy badawczej. Nie stanowią one jednak układu przyczyn wystarczających do wyjaśnienia treści określonych zagadnień w czyjejś świadomości i w konkretnej pracy badawczej. Stanowią tylko mniej lub bardziej korzystne tło emocjonalne dla podejmowania i uzasadnienia spraw wyrastających z obiektywnego stanu wiedzy danego rodzaju na tle całości dziejów nauki. Krótko mówiąc, pochodzenie problemów naukowych jest społeczne i historyczne łączenie. A trafność problemów jest tym większa, im bardziej ich uzasadnienie jest uniezależnione od motywacji czysto osobistej, zależne natomiast od należytego przystosowania do dotychczasowego biegu danej nauki.
5.3. Zasady klasyfikacji problemów naukowych
Wyrażeniem „problem naukowy" obejmuje się sprawy różnorodne, dlatego przed podejściem do rzeczy istotnych, zwłaszcza do „ważności" i „ustawiania" problemów, wymaga zorientować się w ich rozmaitości, czyli opisać główne rodzaje problemów naukowych. Trzeba również porozumieć się co do zasad rozróżnienia problemów naukowych oraz co do sensu niektórych nazw oznaczających problemy naukowe.
Problemy naukowe rozróżnia się według następujących zasad:
■ logicznej pojemności pochodzenia,
■ stanu badań,
■ poprawności uzasadnienia i jeszcze innych.
Pospolite są rozróżnienia problemów ogólnych a szczegółowych, teoretycznych a praktycznych, otwartych a wyczerpanych (zamkniętych), dobrze a błędnie ustawionych (prawdziwych a błędnych). Pierwsze opiera się na zasadzie logicznej pojemności, drugie - na zasadzie pochodzenia. Inne określenia same wskazują na zasadę podziału. Niektóre określenia spotyka się pospolicie (np. problemy ogólne, szczegółowe, teoretyczne), inne rzadko. Tutaj wypada przyjrzeć się nieco bliżej i przede wszystkim rozróżnieniu problemów ogólnych a szczegółowych, ze względu zarówno na częsty użytek tych nazw, jak też z uwagi na praktyczną ważność tego rozróżnienia w pracy naukowej.
Problemy naukowe są w różnym stopniu ogólne lub szczegółowe są mniej lub więcej pojemne. Znaczną część problemów danej nauki można by ułożyć według stopnia ogólności w długim szeregu od najbardziej ogólnych i pojemnych do krańcowo szczegółowych i wąskich. Praktycznie doniosłą jest wobec tego potrzeba stwierdzenia, jak dalece ogólny czy też szczegółowy jest problem w danej pracy naukowej, gdzie go umieścić w „świecie" problemów, aby z tej strony móc ocenić, jakie znaczenie dla nauki ma czyjaś praca naukowa. Potrzebne jest ponadto rozróżnienie - osobnymi wyrażeniami - problemów o różnym stopniu ogólności oraz o różnych innych właściwościach. Potrzebne jest też porozumienie, co do znaczenia różnych nazw problemów naukowych, zwłaszcza nazw często używanych. Do takich należą: problem, problem ramowy, problem wąski, zagadnienie, sprawa, kwestia, problematyka, temat, tematyka.
Można w związku z tym uważać za regułę, że autorzy stwierdzający problemy naukowe raczej przeceniają ich wielkość względną, niż je doceniają, i że tendencji przeciwnej ulegają recenzenci. Amatorzy związani są uczuciowo ze swymi problemami, wskutek czego przesadnie oceniają ich wartość, pośrednio również stopień ich ogólności.
Recenzenci i krytycy, z przyczyn podobnych, skłonni są do umniejszania wartości cudzych prac problemów, których te dotyczą, pośrednio ich pojemności magicznej. Z tych to względów ocena wielkości nowych problemów naukowych, tj. ocena ich wielkości względnej w stosunku do „siatki" pojęć udanej nauki, jest w praktyce zadaniem trudnym. Wymaga i gruntowej wiedzy, i odporności na sugestie ze strony czynników obcych treści danej nauki.
Łatwiej wykonalna i często stosowana jest ocena względnej wielkości (ogólności) problemów naukowych w związku z określonym planem badań. Rozwój nauki odbywa się przeważnie w „szkołach" (w sensie powiązań „mistrza" z uczniami). Część twórców nauki kieruje zakładami, katedrami lub innymi instytucjami naukowymi. Realizują oni mniej więcej konsekwentnie pewne ramowe przedsięwzięcia badawcze. Początkowo, gdy zakład jest w stanie organizacji, są to poniekąd osobiste przedsięwzięcia profesora, z czasem przedsięwzięcia wspólne i w różnej mierze zespołowe profesora i jego współpracowników.
Zdarza się, że część ramowego przedsięwzięcia badawczego, o ustalonym już prestiżu, przyjmują „sąsiedzi" z innych katedr lub instytutów i w tym kierunku prowadzą dalsze badania na własną rękę. Wytwarza się w ten sposób hierarchia wartości, poniekąd również hierarchia zadań, zagadnień, tematów objętych problematyką wypracowaną całkowicie lub częściowo przez twórcę nowego kierunku badań. Zdarza się przy tym, że działalność danej instytucji naukowej, a nawet kilku instytucji epok równych, stanowi mniej lub bardziej zgraną całość. W niej bez większych wątpliwości i profesor, i asystenci, a nawet studenci określają pojemność poszczególnych prac i samych tematów naukowych. Co prawda, wystarcza to tylko na użytek danej instytucji naukowej. Względy na racjonalną ocenę prac naukowych i na organizację badań wymagają określenia wielkości problemów w ramach całej dyscypliny naukowej. Jest to oczywiście zadanie trudniejsze. Warunkiem trafnego rozwiązania jest gruntowna wiedza w danej nauce, a nawet w naukach sąsiednich.
Czy i gdzie są granice wielkości (ogólności bądź szczegółowości) problemów naukowych? Rzecz ma kilka aspektów: logiczny, epistemologiczny, psychologiczny, organizacyjny. A więc na przykład: czy granice ogólności problemów naukowych sięgają granic ogólności pojęć naukowych? Z jak dalece ogólnymi problemami naukowymi może mieć, praktycznie rzecz biorąc, do czynienia poszczególny badacz naukowy? Zorganizowany zespół naukowców? Instytucja naukowa? Kilka jeszcze innych pytań można by tu postawić. Sprawę tę rozpatrzymy zwięźle.
Jeśli stanąć na stanowisku pryncypialnym, że nie ma w nauce spraw definitywnie rozwiązanych, bo przecież każda prawda jest niepełna i tymczasowa, granicę ogólności problemów utożsamilibyśmy z granicą ogólności pojęć. Wszak każde pojęcie naukowe, niezależnie od stopnia ogólności, można zakwestionować pod jakimś względem. Można zrobić z niego problem naukowy. Pryncypialnie tak, jednakże praktycznie biorąc, granice ogólności problemów naukowych są o wiele węższe niż granice ogólności pojęć naukowych. W przybliżeniu to samo dotyczy granic szczegółowości pojęć a problemów. Spróbujmy zdać sobie sprawę z tych rozbieżności.
Na początku więc trzeba uwzględnić granicę między ogólnymi problemami naukowymi a problemami filozoficznymi. Ogólne sprawy fizyki, chemii, biologii, psychologii, historii, lingwistyki i innych nauk sięgają praktycznie tak daleko, jak długo uczony trzyma się twardego gruntu swoich faktów, w ramach swojej specjalności naukowej i zasad logiki, szczególnie zasady dostatecznej racji. Gdy natomiast ustawia sobie pytania przesadnie ogólne, dla których musi ryzykować hipotezy przekraczające daleko „wymowę" stwierdzonych naukowo faktów i gdy w aktualnym stanie nauki nie widać możliwości przeprowadzania badań sprawdzających, uczony przestaje być naukowcem, a staje się filozofem (przynajmniej w pewnym znaczeniu pojęcia „filozofia" jest ona uogólnioną syntezą wiedzy naukowej danego czasu).
Przypuśćmy, że biologia stawia sobie pytanie, czy i jakie są wspólne dla wszystkich planet we wszechświecie warunki życia. Pytanie takie ma oczywiście charakter filozoficzny. Występujące w nim pojęcia „warunków życia, wspólnych dla wszystkich planet" opierają się na niesprawdzonych założeniach, że w całym wszechświecie istnieją planety i że życie nie występuje na samej tylko Ziemi.
Ze względu na praktyczne możliwości prowadzenia, organizowania i pomyślnego wykonywania badań naukowych stawianie problemów zbyt ogólnych i wielce pojemnych w zagadnienia pochodne ma sens wątpliwy, chyba że chodzi w danym wypadku nie o badania, lecz o próbę syntezy. Z tego punktu widzenia można by zakwestionować sens takich oto problemów: Czy działania złożone człowieka, w szczególności działania jego w pracy twórczej, sprowadzalne są do odruchów warunkowych? Czy istnieją zjawiska powtarzające się we wszystkich historycznie znanych ustrojach społecznych? Pytania te mają posmak filozoficzny. Jeśli jednak przyjąć, że problemy te są skądinąd trafne, czyli jeśli istnieje możliwość dobrego ich uzasadnienia, uwzględnić trzeba następujące zastrzeżenie. Ich pojemność logiczna jest tak wielka, że w obecnym stanie organizacji nauki trudno spodziewać się wykonania odpowiednich badań, nawet dzięki wieloletniej działalności badawczej dobrze zgranych zespołów naukowców. Krótko mówiąc, mamy do czynienia z dwiema granicami ogólności problemów naukowych:
1) z kresem możliwości pracy badawczej - w danym czasie ze względu na stan wiedzy dotychczasowej;
2) z kresem możności pracy badawczej działających w danym czasie zespołów naukowców i instytutów naukowych. Gdyby jeszcze uwzględnić kres praktyczny możliwości pojedynczych ludzi nauki, mielibyśmy do czynienia z trzema granicami. Rzecz jasna, że ze względu na ograniczone możliwości poszczególnych pracowników nauki, powyżej zakreślone granice ogólności problemów trzeba by znacznie zwęzić. Z uwzględnieniem znużenia jedną i tą samą pracą badawczą oraz nieuniknionych przesunięć w ustawianiu problemów pod wpływem obiektywnego postępu wiedzy naukowej, granice ogólności problemu naukowego wydają się w przybliżeniu zbieżne z możliwościami przeprowadzenia i ukończenia danych badań w ciągu kilku lat. Będą tu oczywiście wyjątki w postaci tzw. dzieł całego życia. Co prawda, dzieła takie niekoniecznie dotyczyć muszą problemów nader ogólnych (ktoś, dajmy na to, w ciągu całego życia od rozpoczęcia swej kariery naukowej studiuje analogię i systematykę rodziny storczyków).
A jak ma się rzecz z granicami szczegółowości problemów naukowych? Jakie nad wyraz szczegółowe kwestie naukowe można jeszcze z sensem traktować jako problemy? Odpowiedź częściową znajdziemy ze strony metodologii danej nauki, po części też ze strony psychologii poznania i epistemologii. „Problem naukowy" jest pojęciem naukoznawczym. Nie każde pytanie jest, więc problemem. Jest nim tylko takie pytanie, które stanowi punkt wyjścia do badań naukowych lub chociażby do działań częściowych w zakresie szeroko pojętej metody naukowej, tj. do poszukiwania literatury, do gromadzenia spostrzeżeń naukowych, do czynności ich dopracowywania. Jeśli na pytania naukowe znajdujemy wystarczającą odpowiedź po prostu, dzięki chwili zastanowienia się i myślenia, lub na drodze dyskusji, nie będziemy mieli okazji do zastosowania działań właściwych metodzie naukowej. Trudno w takim wypadku mówić o problemie naukowym. Nie jest więc problemem naukowym pytanie nie wymagające złożonej operacji, właściwej metodzie naukowej. Nie jest nim w szczególności pytanie, na które odpowiedź znajdujemy za pomocą pojedynczych, a nawet kilku czynności spostrzegania, rozpoznawania lub myślenia, np. kilku obserwacji mikroskopowych lub kilku obliczeń na podstawie przeczytanych paru fragmentów z lektur naukowych itp. Nazwiemy to w pewnym wypadku ćwiczeniem naukowym, ale nie pracą naukową, a więc nie rozwiązywaniem problemu naukowego.
Powstaje pytanie - czy każda praca naukowa, wymagająca rozwiązania wszystkich, ale razem niewielu działań właściwych metodzie naukowej, jest związana z problemem naukowym, problemem szczegółowym? Czy ich rozwiązanie uznamy np. za pracę magisterską? Raczej nie, a to ze względu na rolę tego rodzaju prac w studiach wyższych. Przyjmuje się zazwyczaj, że rola ta polega na zdobywaniu pewnej, niechby minimalnej, biegłości w wykonywaniu różnych działań, niezbędnych w badaniach, czyli do badawczego rozwiązywania problemów naukowych. Nawet najskromniej pojętej biegłości w tym zakresie nie sposób nabyć poprzez działania nieliczne, jeśli nawet zawierają wszystkie rodzaje, poczynań badawczych; wszystkie etapy na drodze od postawienia problemu do napisania danej pracy.
W nauce, w publicystyce, a nawet w mowie potocznej używa się wyrażenia „problem otwarty". Jaki jest jego sens, jakie znaczenie ma w nauce? Gdyby na myśli mieć twierdzenie, że „problemy otwarte są to problemy otwierające drogę do odpowiedzi", wszelkie pytania musielibyśmy włączyć do ich zakresu. Jednakże nie oto chodzi, lecz o pewien gatunek problemów.
O jaki? Na odpowiedź właściwą trafimy, rozpatrując przykłady: Co ludziom daje szczęście? Jaki model gospodarczy odpowiada najlepiej Polsce współczesnej? Oto próbki pytań dyskusyjnych problemu otwartego. Czy u ludzi zachodzi partenogeneza? Jaką rolę względną w rozwoju psychicznym człowieka odgrywa dziedziczność? Oto próbki innych pytań naukowych, stanowiących bez wątpienia problemy otwarte. Czy znajdujemy coś wspólnego w tych przykładach? Wszystkie są. na pierwszy rzut oka, trudne czy to dla laika, czy dla specjalisty, jednak nie każdy problem trudny uznamy za otwarty. Ważniejsza wydaje się inna cecha wspólna: wszystkie niepokoją, wszystkie stanowią przedmiot ponownych dyskusji lub badań, lecz ani dyskusje, ani badania nie prowadzą do rozwiązania zadowalającego. W nauce - do rozwiązań obiektywnie wystarczających.
Normalnie problemy naukowe inicjuje się przez jakiś czas, poniekąd przewidywany, bada się i choćby tymczasowo lub częściowo rozwiązuje, aby przejść z kolei do spraw innych. Inaczej jest właśnie z problemami otwartymi. W kwestii tej splatają się ze sobą trzy trudno rozdzielne aspekty: psychologiczny (zainteresowanie, znużenie, wyczerpanie) z rzeczowym (stan obiektywnego poznania prawdy w zasięgu danego problemu)
1 z metodologicznym (stan ścisłości metod dotychczasowych, trudności skonstruowania i wynalezienia metod nowych, niezawodnych i trafnie przystosowanych do treści problemu).
5.4. Impostacja logiczna
Przyjęliśmy wyżej, że problemy naukowe są w różnym stopniu ogólne bądź szczegółowe. Z założenia tego wyłania się kilka niełatwych pytań: Według czego określamy stopień ogólności problemów naukowych? Jak daleko sięga ogólność problemów oraz gdzie jeszcze bardzo szczegółowe sformułowanie niewiedzy może uchodzić słusznie za problem naukowy? Odpowiedzi na te pytania są potrzebne ze względu na sposób uzasadniania problemów naukowych, nie mniej - z uwagi na racjonalne kierowanie pracami naukowymi, np. magisterskimi.
Odpowiedź wstępna na pytanie pierwsze: stopień ogólności danych problemów oznaczamy według obiektywnego stanu wiedzy w danej dziedzinie nauki. Wiedza ta jest w pewnej mierze logicznie uporządkowana, o tyle więc stopień ogólności można poznać i oznaczyć jako miejsce w logicznym układzie pojęć zawartych w problemach. W zasadzie nie ma innego sposobu ku temu. Nie ma instrumentu do mierzenia ogólności problemów. Oczywiście, sprawa jest tym samym kłopotliwa, gdyż stan obiektywny danego rodzaju wiedzy naukowej, np. wiedzy w zakresie geografii gospodarczej musi się „odzwierciedlić" w umyśle uczonego (powiedzmy profesora przydzielającego magistrantom ich prace), a wiedza posiadana (osobista) różnych osób (różnych profesorów tego samego przedmiotu) o tym samym wycinku rzeczywistości może być i bywa niejednakowa, co do zasobu i jakości, w szczególności, co do spoistości alogicznej. Pomimo to rzecz nie jest tak dalece trudna, jak się nią wobec nierówności zasobów wiedzy osobiście posiadanej wydawać może. Przede wszystkim, więc jakość wykształcenia fachowego specjalistów danej nauki jest w dużej mierze jednakowa, jeśli nawet liczyć się ze znacznymi różnicami programów studiów wyższych w różnych krajach. Rzec by można, że obiektywny stan wiedzy jest istotnym czynnikiem kształcenia się w danej wiedzy studentów, ważniejszym od różnic w konstrukcji programów studiów. Jest tak zwłaszcza w naukach ścisłych lub w odpowiednich studiach.
Wiedza w każdej nauce jest uporządkowana logicznie lub przynajmniej nawykowo czy też umownie. Im bardziej ścisła jest dana nauka, tym lepszy jest w niej porządek logiczny. Jego podstawę stanowi układ pojęć znamiennych dla danej dziedziny badań według stosunków podporządkowania lub nadrzędności oraz równorzędności. Dzięki takiemu układowi w nauce wysoce ścisłej jedne twierdzenia wynikają z innych jako ze swych przesłanek, te z kolei wynikają również ze swoich przesłanek. Przesłanki logiczne coraz to wcześniejsze zawierają pojęcia coraz to ogólniejsze natomiast o treści coraz to bogatszej w szczegóły.
Ostatecznie przy takim, tj. dedukcyjnym układzie twierdzeń, zarazem pojęć w nich zawartych, zbliżamy się do tak zwanego porządku aksjornatycznego. Porządek taki znamionuje wprawdzie tylko nauki ścisłe wraz z matematyką jako ich podstawą logiczną, ale do pewnego stopnia obecny jest również w naukach innych, zazwyczaj w połączeniu z umownymi zasadami układu. Otóż, kto zna dotychczasowy stan danej nauki, a specjalista znać go musi, ten bez trudności orientuje się w stopniu ogólności nowego problemu naukowego przynależnego do jego wycinka wiedzy. Wszak formuła problemu mieści w sobie pewne twierdzenia i oparta jest na pewnych (innych) twierdzeniach, a te zawierają pojęcia z danej nauki. Pojęcia te mają swoje logiczne, logiczno-umowne lub co najmniej umowne miejsca w układzie określonej wiedzy naukowej. Tak na przykład problem rozumienia treści lektury mieści w sobie twierdzenie wstępne („treść lektury bywa zrozumiała dla czytelnika") oraz szereg założeń, chociażby: „lektura jest to układ stosunkowo pojemny i całościowy zdań bądź twierdzeń dotyczących tematu wskazanego w tytule"; „występują rozmaite formy i stopnie rozumienia treści lektur"; „rozumienie jest punktem wyjścia do dalszych form recepcji czy to lektury, czy to słowa żywego" itp.
W wypadku porządku przeważnie logicznego, zbliżającego się do aksj ornaty cznego, możemy mówić w przenośni o hierarchii lub położeniu logicznym poszczególnych pojęć, w odniesieniu zaś do pewnego zasobu pojęć w przenośni o siatce miejsc magicznych. Równie trafny byłby też zwrot „mapa pojęć". Przy tym porównaniu rozległość obszaru oznaczonego na siatce „równoleżników i południków" wskazywałaby na ogólność pojęć lub problemów. Im większy obszar na „mapie pojęć" lub problemów, tym ogólniejszy jest dany problem. Im mniejszy jest ten obszar, tym bardziej dany problem jest szczegółowy.
Porównanie powyższe jest zastosowalne do problemów każdej nauki, rzecz jasna pod warunkiem, że istnieje w niej przynajmniej umowny lub tradycyjny porządek pojęć, czyli porządny układ treści. Ostatecznie nie ma nauki bez porządku, choćby umownego lub naukowego, nawet w naukach słabo zawansowanych jest choć trochę porządku logicznego. W każdym razie w niektórych naukach ustalenie logicznej hierarchii („mapy") pojęć, twierdzeń, a w dalszej kolejności również zagadnień jest wykonalne bez trudności i uzasadnione.
Biorąc to pod uwagę, możemy sprawę oznaczenia stopni ogólności problemów naukowych uważać za rozwiązalną, a nawet - w wypadku nauk ścisłych - za sprawę względnie łatwą. Moglibyśmy przeto przyjąć, że specjalista znający dobrze swoją naukę, a zatem „mapę pojęć" jej właściwą, bez poszukiwań po prostu wskazuje na współrzędne nowego problemu i na wielkość jego obszaru.
W praktyce rzecz nie jest tak prosta, a to najpierw dlatego, że obraz „siatki" lub „mapy" problemów sprawę zbyt upraszcza. Wszak opracowywanie wielkości problemów wymaga operacji umysłowych, a nie spostrzegania wzrokowego. Ważniejsze są inne okoliczności. W nowych problemach naukowych często mamy do czynienia z połączeniami pojęć odległych, wypracowanych przez nauki odrębne o różnych tradycjach, np. „problem korelacji uzdolnień artystycznych a typu rasowego" (pojęcia z psychologii twórczości i z antropologii). Trzeba więc znać dwie różne, a nawet kilka odrębnych „siatek" pojęć. W rachubę wchodzi ponadto kilka czynników społecznych i subiektywnych, np. prestiż społeczny autora problemu lub jego brak, moda na pewne problemy lub odległość od problemów modnych, umiejętność przekonywania o ważności danej sprawy lub jej brak, pociągających za sobą u osoby mającej ocenić stopień ogólności danego problemu zaburzenia w wiedzy o „siatce" pojęć, stanowiących treść danej nauki.
5.5. Założenia problemów naukowych
Każdy problem naukowy oparty jest na pewnych założeniach:
na tym, co w danej sprawie już wiadomo, lecz czego się w danej pracy nie uzasadnia i co uzasadnienia lub sprawdzenia nie wymaga, niczego się po większej części wcale nie wyniszcza;
■ ponadto na tym, co się o danej sprawie przypuszcza. Założenia pierwszego rodzaju są częściowo te same z dotychczasowymi osiągnięciami w zakresie danej specjalności, częściowo ze zdobyczami w innych gałęziach nauk, nawet poniekąd całej w ogóle wiedzy naukowej. Założenia drugiego rodzaju są hipotezami naukowymi w szerokim znaczeniu tego pojęcia.
Obecność założeń w problemie, konsekwentnie również w całej pracy naukowej, spełnia zasadniczo taką samą rolę, jak obecność pewnej wiedzy wstępnej, domyślnie mieszczącej się w jakimkolwiek pytaniu, np. w banalnym zapytaniu „dokąd idziesz"? W pytaniu tym zakładamy intuicyjnie wiele oczywistości, np. „wiem, że to ty idziesz", „wiem, że w jakimś celu idziesz" i - ponadto negatywnie - wiele innych „wiem" o czynnościach, których „ktoś idący" faktycznie, idąc, nie robi. Wyniszczenie nawet i takich założeń może mieć niekiedy sens praktyczny. Nie sama przez się wszak oczywista obecność założeń w pytaniach, m.in. w problemach naukowych, stanowi kwestię naukoznawczą, lecz ich charakter i rola, granice ich niezbędnej eksplikacji, wreszcie również sposób wyniszczenia w działaniu nazywanym ustawianiem problemu naukowego. I właśnie nad tym trzeba się tutaj zastanowić.
Szczególnie godną uwagi wydaje się współzależność między stopniem zaawansowania nauki a stopniem obiektywnej pewności założeń. Im mniej ścisła jest dana nauka, tym częściej w charakterze założeń do problemu służą nie tylko niewątpliwe osiągnięcia naukowe, lecz oprócz nich przypuszczenia niezupełnie sprawdzone, a nawet zupełnie nie sprawdzone. Bywa tak tym bardziej, z im bardziej złożonymi i zmiennymi zjawiskami mamy do czynienia. W naukach o zjawiskach wysoce złożonych, np. o zjawiskach psychicznych lub społecznych mamy do czynienia ze względnie słabym stanem zaksjamatyzowania pojęć. Wiele problemów i badań odnosi się do zjawisk o niewiadomym powiązaniu z innymi zjawiskami. W takim stanie rzeczy nieuniknione założenia muszą być niepewne, nie stanowiąc rezultatu sprawdzonych wyników badań doświadczalnych ani logicznie spoistych opracowań teoretycznych. Z konieczności miewają charakter domniemań intuicyjnych opartych na nie skontrolowanym doświadczeniu osobistym, utożsamianym z tzw. zdrowym rozumem. Mimo to nie sposób obejść się bez nich. Bez założeń nie całkiem pewnych, często tylko domyślnych, postęp badań naukowych, a więc i postęp wiedzy, byłby niemożliwy.
Można nie zadawać sobie trudu objaśniania pojęć ogólnych, doborze znanych i nie związanych wyraźnie z przedmiotem badań. Prowadziłoby to bowiem do całkiem zbędnego przedstawienia czytelnikom całej wiedzy, na której autor danej pracy się oparł. Byłoby to oczywiście sprzeczne z uniwersalną zasadą ekonomi i wysiłku, a nawet z zasadami gospodarności w sensie ekonomicznym, pociągałoby bowiem za sobą niepotrzebne wydatki na papier, druk itp. Natomiast niezbędne jest objaśnienie pojęć występujących w uzasadnieniu problemu, zwłaszcza jeśli są to pojęcia wieloznaczne lub jeśli czytelnik danej pracy, z braku dostatecznych objaśnień i wobec wieloznaczności pojęć, mógłby być wprowadzony w błąd. Krótko mówiąc, objaśnienia są niezbędne, jeśli ich brak mógłby spowodować nieporozumienia w recepcji treści danej pracy, w jej krytyce lub w dalszych badaniach. Na przykład w przytoczonym wyżej problemie recepcji treści lektury i w najważniejszych zagadnieniach pochodnych wyeksplikowania i sprecyzowania - właśnie jako część istotna założeń - wymagają pojęcia recepcja lektury, treść obiektywna lektury, sprawdzanie rozumienia i kilka innych. Idzie za tym potrzeba wyniszczenia niektórych pojęć pogranicznych, a to celem uniknięcia nieporozumień u czytelnika. Objaśnienie pojęć wieloznacznych, zwłaszcza, jeśli w rachubę wchodzi rozbieżność między znaczeniem przyjętym przez rzecznika danej pracy naukowej a znaczeniem czy to już w nauce ustalonym, czy to znanym z mowy powszedniej.
Problem naukowy musi być w pracy naukowo-badawczej nie tylko w ogóle obecny, jeśli badanie ma być rzeczywiście naukowe, lecz ponadto należycie uzasadniony, czyli ustawiony. Od jakości ustawienia problemu należy jakość wszystkich dalszych etapów badania, począwszy od jakości metody roboczej, ostatecznie zaś skończywszy na jakości wyników pracy naukowej. Prawdy naukowe, czyli wyniki badań naukowych, stanowią funkcje metody naukowej przede wszystkim ze względu na jakość ustawienia problemów naukowych. Krótko - prawda naukowa bądź fałsz w dziedzinie nauki jest przede wszystkim funkcją dobrego lub złego ustawienia problemu. Rzec można by też, że prawda naukowa jest pierwszą funkcją ważnego problemu.
Twierdzenia te nie są jednak równoznaczne. Ważny problem niekoniecznie musi być dobrze uzasadniony. Zdarza się, że ktoś prowadzi badania nad ważną sprawą naukową, lecz jej ważności nie umie należycie wykazać. Z drugiej strony, nie sposób ustawić problemu błędnego lub ważnego jako problemu prawdziwego lub ważnego bez błędów myślowych. A zatem ustawienie problemu obejmuje kilka czynności: wykazanie, że dane pytanie jest rzeczywiście problemem; wskazanie na rozmiar i charakter powiązań z innymi problemami; ocena ważności.
Ustawianie problemu jest to trud myślowy: nad stwierdzeniem i sprecyzowaniem określonego stanu niewiedzy, nad uzasadnieniem tegoż stwierdzenia w krytyce osiągnięć dotychczasowych, przeważnie w krytyce tzw. literatury przedmiotu, nad wyznaczaniem zagadnień wtórnych, czyli problematyki, oraz nad logiczno-gramatycznym sformułowaniem tematu bądź tematów badań. Ustawienie problemu poprzez krytykę dotychczasowych osiągnięć i w określonym wycinku danej dyscypliny naukowej opiera się na co najmniej dostatecznej wiedzy o tematach, metodach i wynikach badań dotychczasowych nad danym zagadnieniem.
Rozróżnić należy trud uzasadnienia, czyli ustawienia problemu naukowego oraz trudu pisarskiego. Chodzi o to, aby uchronić się przed zapatrywaniem błędnym, że uzasadnienie problemu, jako zadanie i swoisty trud, występuje dopiero w trakcie pisania pracy naukowej. Byłby to oczywisty nonsens. Uzasadnienie problemu jest zadaniem istotnym u wstępu do pracy naukowej jako działania badawczego. Swoją drogą, gdy nadchodzi czas na pisemne przedstawienie przebiegu i wyników badań, trzeba uzasadnienia, już uprzednio w owej pełni wykonane, ująć pisemnie, zgodnie z wymaganiami logiki i pisarstwa naukowego. Mogą przy tym zachodzić rozmaite stosunki między uzasadnieniem u wstępu do badań lub w ich trakcie a uzasadnieniem napisanym. W szczególności może zachodzić dysproporcja w zakresie trudu wykonanego w stosunku do całości badań bądź do całości pracy napisanej. Na przykład u wstępu lub w trakcie niektórych prac naukowych trud uzasadnienia (należytego ustawienia, uchwycenia, sprecyzowania) problemu przeważa nad właściwym trudem badawczym, ale zdarza się, że uzasadnienie wyrażone pisemnie jest drobną cząstką publikacji, stanowiącej odzwierciedlenie danych badań. Jest też kilka innych możliwości.
Do działań związanych z uzasadnieniem problemu należy często, ale niekoniecznie, wykazywanie powiązań danej sprawy z określonymi potrzebami społecznymi, jeśli temat przyszłych badań ma charakter praktyczny. Aby problem, czy też temat badań, dobrze ustawić z tego punktu widzenia, trzeba oczywiście znać dobrze odpowiedni odcinek planów gospodarki i kultury narodowej. Szkoda trudu na badania źle przystosowane do potrzeb społecznych, acz nastawione na to, zwłaszcza jeśli są to badania o wąskiej tematyce i mało oryginalne.
Ustawienie problemu jest jedną z najbardziej kłopotliwych czynności dla młodego pracownika naukowego, a zwłaszcza dla studenta ćwiczącego się w badaniu naukowym.
Celowe wydaje się zwrócenie uwagi na minimum czynności, które trzeba wykonać, aby swój temat pracy, jako problem naukowy, uzasadnić. Otóż wykonać trzeba przynajmniej trzy czynności:
1) sprecyzować jasno temat własnego zadania, jako problemu naukowego, tj. objaśnić na czym polega (wątpliwość, rzecz) do zbadania;
2) wskazać na najbliższy, nadrzędny i ewentualnie również na kolejny, jeszcze bardziej nadrzędny problem, do którego temat własnego badania logicznie przynależy;
3) wykazać, jak dalece temat własny jest względnie nowy i dotychczas niewystarczająco zbadany; z tym wiąże się tzw. krytyka literatury.
Nierzadko zdarza się wadliwe ustawienie problemu badań naukowych. Formami najczęstszymi wadliwego ustawienia problemu są:
1) ustawienie bezpodstawne w świetle dotychczasowej wiedzy;
2) ustawienie niewyraźne, niejasne;
3) ustawienie zbyt obszerne wobec faktycznie wykonanych prac badawczych;
4) ustawienie zbyt jasne w stosunku do wykonanej pracy badawczej;
5) ustawienie „krzywe" niedotyczące tych spraw, które faktycznie były bądź mają być przedmiotem badań danego autora itp.
Skutkami wadliwego ustawienia problemu bądź, praktycznie rzecz biorąc, bezproblemowego podjęcia pracy naukowej, bywają: błądzenie na oślep, bezsensowne gromadzenie materiałów dla nich samych, wypracowywanie problemu badań dopiero w trakcie analizy materiałów zebranych na chybił trafił, bezładne i bezradne zestawienie wiadomości z literatury.
5.6. Problemy teoretyczne a naukowe
Problemy ustawione zasadniczo i najpierw od strony osiągnięć naukowych bądź niewyraźnie powiązane z aktualnymi trybami życia nazywa się teoretycznymi. Sens nazwy jest taki, że rozwiązanie w badaniu naukowym takich problemów ułatwia najpierw pracę nad teorią w danej sprawie naukowej. Dopiero pośrednio problemy te i odpowiednie badania prowadzą do zastosowań praktycznych. Niekoniecznie należą one do tzw. nauk teoretycznych, np. do fizyki teoretycznej.
W przeciwieństwie do powyższych, praktycznymi nazywa się problemy ustalane i sformułowane przede wszystkim ze względu na określone potrzeby lub plany działalności społecznej, a dopiero wtórnie dostosowane do tradycji i do aktualnego stanu osiągnięć, dyskusji, sporów i spraw nie załatwionych w danej nauce. Tak np. zagadnienia związane z biologią stonki ziemniaczanej lub wirusa, choćby Heinego-Medina, z postępującym osuszaniem się klimatu na ziemiach polskich, czy z przyczynami chuligaństwa mają charakter wybitnie praktyczny. Należyte osiągnięcia naukowe mogłyby się przypuszczalnie dość szybko zaznaczyć w praktycznych zarządzeniach odpowiednich władz i w odpowiednich poczynaniach praktycznych. Natomiast inne zagadnienia, np. sprowadzalności wszelkich form i czynności uczenia się do odruchów warunkowych, pochodzenia promieni kosmicznych, właściwości błędów logicznych, są przede wszystkim związane z historią danej nauki i z układem systematycznym jej pojęć fachowych. Ich charakter jest teoretyczny.
Nie ma między jednymi a drugimi ostrych granic. Zazwyczaj mamy do czynienia z przewagą ustawienia ze względu na tradycję (na dotychczasowy stan nauki) lub przeciwnie, ze względu na potrzeby społeczne. To pierwsze jest z reguły ważniejsze. Jest tak po prostu dlatego, że każdy musi być ustawiony ze względu na dotychczasowe osiągnięcia i braki w danej nauce, natomiast nie każdy musi być, w dobrze zrozumianym interesie społecznym, uzasadniony względami na określone potrzeby życia.
Każdy problem, jeśli tylko ma być rzeczywiście problemem naukowym, musi być skonfrontowany z dotychczasowymi, najbliższymi treściowo i dalszymi osiągnięciami w danej specjalności. Musi być powiązany z „życiem nauki". Mniej pewna jest potrzeba nawiązywania problemów naukowych do potrzeb społecznych, zwłaszcza jeśli mamy na myśli potrzeby „dnia bieżącego". Nauka służy społeczeństwu. Niekoniecznie jednak i nie zawsze badania, a więc problemy bezpośrednio nawiązujące do określonych kłopotów życia zbiorowego, służą społeczeństwu dobrze. Jest dość dowodów historycznych na to, że niekiedy problemy niezmiernie teoretyczne i abstrakcyjne, wypracowane z dala od „hałasu życia", okazały się choćby pośrednio kapitalnie ważne właśnie dla życia. Tak było na przykład z problemami matematyków w XVII wieku, które doprowadziły do odkrycia i opracowania rachunku różniczkowego, bez niego nowoczesna technika byłaby niemożliwa.
5.7. Istota ważności problemów naukowych
Problemy naukowe są mniej lub więcej ważne. Ten fakt miewamy na myśli w zwrotach: problem kapitalny, problem nie lada, problem tuzinkowy itp. Co to znaczy „ważność problemu"? Od czego ważność ta zależy? Ważność jest równoznaczna z wartością. Wartość czegokolwiek jest produktem oceny, a zarazem rezultatem stosunku człowieka oceniającego do przedmiotu ocenianego. Zawsze w grę wchodzą zarówno własności człowieka, jak też samego przedmiotu. Na myśli mamy jednak wartość obiektywną, jeśli dla oceny decydujące znaczenie mają własności przedmiotu bądź jeśli punktem wyjścia do oceny wartości są te oto własności.
Dotyczy to również problemów naukowych. Świadomość mniejszej lub większej ważności problemów jest faktycznie rezultatem wielu warunków subiektywnych i obiektywnych. Kto jednak twierdzi, że dany problem naukowy jest ważny, że jest daleko ważniejszy od innego, ma na myśli lub zobowiązany jest do wykazania, że chodzi o względnie wielką wartość obiektywną, a nie tylko po prostu o wartość dla niego osobiście lub w jego mniemaniu.
Od strony warunków osobowych ważność problemów jest wypadkową wkładu czasu i wysiłku, zainteresowania, interesów bytowych, zleceń postronnych, postaw, przekonań, powiązań z przekonaniami światopoglądowymi i pośrednio z całą osobowością danego człowieka nauki. Już same tylko wyliczone warunki osobowe mogą zadecydować o tym, że w przekonaniu uczonego problem, którym się on zajmuje, jest bardzo ważny Zdarza się, że gdy ktoś latami całymi pracuje nad daną sprawą, początkowo we własnym uznaniu dość drobną, stopniowo staje się przekonany o jej podstawowym znaczeniu dla postępu nauki. Również studenci i młodzi pracownicy nauki traktują swoje zagadnienia - zazwyczaj drobiazgi z zakresu problemów, którymi dysponuje kierownik instytucji naukowej - za sprawy naukowe niezmiernie ważne. Zapaleni do danej obiektywnie drobnej sprawy gubią miarę oceny lub nie przykładają do niej miary innej oprócz wielkości osobistego trudu i wkładu emocjonalnego, co daje, że większość ludzi nauki z powodów natury subiektywnej raczej przecenia ważność problemów naukowych, którymi się zajmują, aniżeli ich nie docenia.
A jakie warunki obiektywne kształtują oceny ważności problemów naukowych? Dwa rodzaje warunków obiektywnych faktycznie wchodzą w rachubę: warunki społeczne, wywierające wpływ na pracę naukową, oraz własności logiczne i epistemologiczne problemów. Do pierwszych zaliczyć trzeba przede wszystkim ustalone plany badań na gruncie odpowiednich potrzeb społecznych. Do drugich należy głównie pozycja logiczna problemów, ze względu na stopień ogólności pojęć, których dotyczą. Niemałą rolę w procesie ustalania ważności problemów naukowych odgrywa moda. Gdy jakaś kwestia naukowa staje się głośna, każdy kto się nią naukowo zajmuje czy zajmował, ma bądź miał do czynienia tym samym z zagadnieniem bardzo ważnym.
Spory wpływ na obiektywną ważność problemów wywierają autorytety, przede wszystkim autorytet władzy politycznej, wierzeń światopoglądowych i przekonań społecznych. Zdarzało się, że ludzie sprawujący władzę, lecz z metodą naukową i z postępem wiedzy niewiele mający wspólnego, orzekali autorytatywnie o tym, jakie problemy naukowe są rzeczywiście ważne, a jakie drugorzędne. Oczywiście decydowali również o tym, jakie teorie naukowe są prawdziwe, jakie metody badań naprawdę naukowe itp., a niektórzy ludzie nauki ich orzeczenia uważali za prawdy niewątpliwe.
Trudniej przedstawia się sprawa z oceną ważności problemów ze względu na czas ich sformułowania i uzasadnienia, powiedzmy inaczej - na stopień ich aktualności. Pospolicie rozróżnia się problemy aktualne i nieaktualne, lecz należyte objaśnienie „aktualności" stanowi kłopot nie lada, w dużej mierze ze względu na niebezpieczeństwo utożsamienia mody na niektóre problemy z aktualnością wynikającą z autonomicznego rozwoju nauki, z jej historii.
Aktualnymi nazywamy sprawy nie załatwione, stanowiące przedmiot społecznego zainteresowania (zainteresowania ze strony tzw. opinii publicznej) i będące w toku załatwiania. Aktualnymi byłyby w takim razie problemy naukowe jeszcze nie rozwiązane, znajdujące się w centrum zainteresowania ze strony wielu specjalistów danej nauki, co może się ujawnić m.in. wielką liczbą dyskusji, narad roboczych, notatek i artykułów w czasopismach, a zarazem bieżąco rozwiązywane w postaci odpowiednich badań.
Aktualność problemów naukowych rozumie się niekiedy jako brak wiedzy już postulowanej odnośnie do pojęć wydobywających się z dotychczasowego stanu danej nauki, a zarazem takich, dzięki którym teoria danej nauki stałaby się bardziej spoista niż nią jest w danej chwili. Aktualność oznaczałaby więc niejako margines teoretyczny w zakresie danej nauki. Kto ten margines zamierza przesunąć, musi najpierw powziąć i uzasadnić odpowiednie problemy; właśnie problemy aktualne są ważne, ponieważ przede wszystkim na ich gruncie posuwa się naprzód teoria naukowa.
Również i takie ujęcie sprawy nie wystarczy do właściwego uchwycenia istoty aktualności problemów omawianych, przedkładanych opinii publicznej itp. Gdyby wziąć pod uwagę jedynie bieżący stan dyskusji i jej wyraz w czasopismach naukowych, potwierdzenie aktualności byłoby dość łatwe. Rzecz komplikuje się ze względu na potrzebę ustalenia związków z dotychczasowym stanem nauki i wymogami teorii naukowej. Z tej strony stan aktualności problemów naukowych ocenić trafnie i wnikliwie może tylko dobrze przygotowany specjalista. Wreszcie, obiektywna ważność problemów naukowych uzależniona jest również od sposobu ich uzasadniania, a więc od czynnika w gruncie rzeczy subiektywnego. Chodzi o to, że przy tym samym stopniu ogólności i aktualności sposób uzasadniania może być mniej lub więcej wnikliwy i dokładny, w następstwie zaś mniej lub więcej przekonywający. Momentu tego wyłączyć się nie da. Wprawdzie treść problemów naukowych jest obiektywna, ale pamiętać trzeba, że ludzie stwarzają i rozwiązują problemy naukowe i że ważność czegokolwiek pojawia się w świadomości ludzkiej zawsze, choćby tylko częściowo na tle zjawisk subiektywnych, np. takich, jak poczucie pewności lub niepewności.
Można więc stwierdzić, że ocena ważności problemów naukowych jest na ogół zadaniem trudnym, szczególnie dla początkujących pracowników nauki. Kapitalną, ze względów naukoznawczych i praktycznych, sprawę ważności problemów naukowych spróbujemy oświetlić jeszcze ze strony ich pochodzenia.
Problem badawczy można sklasyfikować jako pytanie, na które nie ma jeszcze w nauce odpowiedzi. Z problemem naukowym mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy określona niewiedza ma charakter obiektywny. Jeśli bowiem wiedza już istnieje, a tylko dana osoba jej nie zna i spostrzega brak, do czynienia mamy nie z problemem naukowym, lecz dydaktycznym lub autodydaktycznym. W takim wypadku trudność dotyczy zapoznania się ze stanem określonych osiągnięć naukowych. Problem naukowy jest wobec tego subiektywnym odzwierciedleniem obiektywnych niedostatków w danej nauce. Bywają one i mogą być dwojakie: 1) braki odpowiedzi naukowych na pytania wynikające logicznie z aktualnego stanu wiedzy (pozostające w związku z potrzebami społecznymi lub niezależnie od nich) i już nurtujące specjalistów danej dziedziny wiedzy; 2) błędy w odpowiedziach (tj. w pojęciach, w opisach, wyjaśnieniach, teoriach naukowych).
Często oba rodzaje niedostatków występują razem, wzbudzając niepokój u pracownika naukowego, z kolei pobudzając do twórczego wysiłku nad sprecyzowaniem problemu obiektywnie już istniejącego. Dany niedostatek jest tym bardziej obiektywny, im częściej i jaśniej oraz z im lepszym uzasadnieniem występuje (wyraźny bywa) w publicznych kontaktach specjalistów danej dziedziny i w publikacjach naukowych. A zatem czynność naukowa ustalania problemu polega na określaniu i objaśnianiu pewnego, obiektywnego stanu niewiedzy na gruncie wiedzy dotychczasowej - poprzez jej krytykę. Twierdzeniom tym trzeba się przyjrzeć dokładnie.
Problem naukowy jest pytaniem, a jako taki zakłada pewną wiedzę, że coś się wie, formułując problem, a czegoś się nie wie i właśnie chodzi o to, aby się dowiedzieć, czyli aby poznać prawdę w obrębie tego, czego się nie wie, a niewiedzą na przykładzie innych problemów naukowych. Każdy z nich jest swoistym pytaniem i może być sformułowany w zdaniu pytającym. Na temat każdego coś się wie i czegoś się nie wie, ale chce się dowiedzieć.
Praca naukowa bez problemu naukowego byłaby chodzeniem „po omacku" i w kierunku niewiadomym. Krótko mówiąc, nie ma prawdziwie naukowej pracy bez problemu naukowego. Problem jest wprawdzie swoistym pytaniem, ale tylko w wyjątkowych wypadkach może być po prostu utożsamiany ze zwięzłą, gramatyczną formułą pytania. Praktycznie prawie zawsze wymaga wielu objaśnień, czasem nader szczegółowych i dokładnych, zwanych pospolicie ustawieniem problemu. Otóż gdy mowa o problemie danej pracy naukowej, chodzi z reguły o pytanie wskazujące na fragmenty niewiedzy, w połączeniu z całością niezbędnych objaśnień stanowiących niejako wprowadzenie i przewodnik do danej pracy naukowej. Jedynie w badaniach nad bardzo wąskimi tematami może się zdarzyć, że autor po prostu wskazuje na cel pracy bez dalszej analizy, czyli bez ustawienia problemu, że ten cel właśnie jest problemem, że od sformułowania go bez dalszych wątpliwości rozpoczyna wykonywanie pracy badawczej. Może to wystarczyć w tych wyjątkowych wypadkach, gdy praca - nie zainicjowana przez swego autora - stanowi drobną cząstkę złożonych badań, opartych na gruntownej analizie problemu opracowanego przez ich organizatora. Są to w takim razie raczej czynności wykonawcze do czyjejś pracy naukowej, niż praca naukowa w sensie właściwym.
Problem spełnia też rolę - mniej istotną niż przewodnictwo w całej pracy badawczej — wyznacznika roboczej metody badań, tj. drugiego z kolei etapu pracy badawczej. Z tego powodu mówi się, że „metoda jest funkcją problemu", o czym będzie mowa niżej.
Z pojęcia problemu naukowego wyłania się szereg pytań pochodnych, wymagających tutaj rozpatrzenia: Z jakimi rodzajami problemów miewamy do czynienia w nauce? Skąd pochodzą problemy naukowe? Jaki jest związek między rozwojem problemów a rozwojem nauki? Na czym polega ważność - większa lub mniejsza - problemów naukowych? Jaka jest ich budowa logiczna? W końcu zaś, na czym polega uzasadnienie, czyli tzw. ustawienie problemów naukowych oraz z jakimi błędami lub brakami w uzasadnieniach miewamy do czynienia. Problemy dzieli się często na teoretyczne i praktyczne. Najkorzystniejsze jest jednak dzielenie na dwa podstawowe źródła problemów, jakimi są: 1) rozwój nauki i pojawiające się w nauce luki i niejasności (są to tzw. problemy teoretyczne) oraz 2) obserwacja rzeczywistości i praktyka (przekształcanie). Charakterem i zakresem problematyki badawczej są: a) obiektywna rzeczywistość; b) dotychczasowa wiedza o tej rzeczywistości oraz c) metody badań rzeczywistości, inaczej metody naukowe. Problem badawczy otwiera drogę do procesu badawczego. Proces badawczy należy rozumieć jako system powstawania wiedzy, który można przedstawić operacyjnie w postaci czterech etapów cyklu. 1-. Etap projektowania problemu badawczego dotyczy określenia: tematu i celów pracy; typu badań; modeli rozwiązań problemów badawczych, metod zbierania i analizy danych; sposobu doboru obiektów do badań i wyznaczania niezbędnej ich liczby.
2. Etap rozwiązania problemu badawczego dotyczy: zaprojektowania planów badawczych, określenia struktury i charakteru zmiennych ich wskaźników, podania algorytmów pomiarowych i analitycznych, wykonania pomiarów.
3. Etap generał izacj i (uogólnianie, wnioskowanie): opracowanie analityczne wyników pomiaru, analiza statystyczna i weryfikacja wyników badań, analiza merytoryczna i logiczna wyników badań, formułowanie wniosków, aplikacje.
4. Etap weryfikacji wiedzy (teorii) i wejście w kolejny cykl badań. Zazwyczaj rozpoczyna się od postawienia problemu, a kończy pewnymi uogólnieniami. Wnioski sformułowane w ramach jednego cyklu są początkiem cyklu następnego. Ten cykliczny proces badawczy trwa nieskończenie, odzwierciedlając w ten sposób zaawansowanie w rozwoju danej dyscypliny naukowej. Proces badawczy jest zjawiskiem samokorygującym. Wnioski czy hipotezy danego problemu badawczego są poddawane wielokrotnej analizie. Określenie przedmiotu i zakresu badań pojawia się przed nami w momencie uświadomienia sobie konieczności przeprowadzenia badań empirycznych. Możemy stać przed podjęciem pracy dyplomowej, która ma być pracą badawczą lub, pracując w określonym miejscu systemu edukacji, odczuwać potrzebę lepszego poznania otaczającej nas rzeczywistości, poznania efektów naszej pracy dla ich doskonalenia - zwiększenia efektywności. Wszystkie te okoliczności w różnym stopniu narzucają nam z góry przedmiot, problemy i cele badań. A zatem w tym pierwszym etapie musimy ustalić przedmiot badań, którym jest pewne zjawisko mieszczące się w problematyce teorii i praktyki danej subdyscypliny pedagogicznej wyodrębnione w celach badawczych. Podstawą precyzyjnego określenia przedmiotu badań jest nasze oczytanie. Im więcej przestudiujemy literatury zarówno naukowej, jak i fachowej, tym łatwiej będziemy w stanie określić po pierwsze: to co chcemy zbadać; po drugie: stan badań w wybranym przez siebie przedmiocie badań; po trzecie: ogólną naszą orientację w znaczeniu podejmowanej problematyki dla teorii oraz po czwarte: typ badań (opisowe, wyjaśniające, optymalizacyjne, ewaluacyjne itp.). Aktywne studiowanie literatury umożliwia nam ponadto głębsze uświadomienie sobie celów własnej pracy, dokładne ustalenie problemu, poprawne formułowanie hipotez, precyzyjne ustalenia zmiennych i ich wskaźników, jak również metod, technik i narzędzi badawczych, stanowi także doskonałe źródło terminologii, definicji i pojęć stosowanych w danej specjalności i dyscyplinie naukowej. Wynika z tego, że studiowanie literatury stanowi niezbędny, konieczny pierwszy krok na drodze zarówno ustalania tematu, jak również konstruowania jakichkolwiek badań.
Jak powinniśmy studiować literaturę, w jakiej kolejności i jaką? Literaturę - na razie nazwijmy ją ogólnie przedmiotową - należy studiować w sposób aktywny, to znaczy czytając wszelkie opracowania powinniśmy sporządzać odpowiednie notatki, zapisywać uwagi i spostrzeżenia oraz nasuwające się nam myśli i skojarzenia wiążące się z rozwiązywanym problemem. Należy pamiętać, że nasza myśl jest ulotna, a pamięć może być zawodna, stąd lepiej zapisać wszystkie nasze uwagi i spostrzeżenia - przydadzą się nam w najmniej oczekiwanych momentach. Przy rozwiniętej dzisiaj technice drukowania dobrze jest także mieć „do ciągłej dyspozycji" fragmenty podstawowych opracowań, na które również nanosimy własne uwagi i spostrzeżenia, a nie ograniczamy się tylko do ich mechanicznego powielenia. Dość istotną sprawą jest również kolejność studiowania literatury. Powinniśmy rozpocząć studiowanie od literatury najnowszej, według zasady hierarchicznej, to znaczy zaczynając od opracowań ogólnych, monograficznych, a kończąc na szczegółowych artykułach z różnych czasopism. Kolejność powinna być mniej więcej następująca:
- opracowania metodyczne;
- encyklopedie, słowniki, leksykony;
- monografie, podręczniki, skrypty;
- artykuły z różnych czasopism;
- oryginalne dokumenty i sprawozdania z badań;
- prace badawcze - opracowania naukowe.
Studiując literaturę przedmiotu powinniśmy, w miarę naszych umiejętności, ustosunkowywać się do niej krytycznie. Studiowanie jest najwyższym stopniem dokładności poznawania literatury, zaś krytyczna jej ocena świadczy o dużej kulturze intelektualnej czytelnika. Wprawy w tym względzie możemy nabyć, czytając recenzje zamieszczane w czasopismach naukowych. Starajmy się również przez cały czas, aż do egzaminu dyplomowego, studiować równocześnie literaturę przedmiotu oraz literaturę metodologiczną, nauka nie stoi w miejscu, okres pisania pracy dyplomowej to około dwa lata, w tym czasie może się wiele wydarzyć.
Jaką literaturę należy studiować?
Sądzić należy, że podstawą studiowania są tzw. opracowania metodyczne z zakresu technologii pracy umysłowej, które wskazują nam, jak gromadzić materiał piśmienniczy, jak pracować możliwie skutecznie z tekstem w jego trzech podstawowych fazach: kartkowania, czytania tekstu w obszernych całościach strukturalnych oraz czytania analityczno-krytycznego, polegającego na studiowaniu wskazanych fragmentów tekstu i sporządzaniu notatek. Opracowania te mieszczą się w dwóch podstawowych działach: ogólnometodycznym z zakresu technologii pracy umysłowej oraz poradników do samokształcenia indywidualnego, w których podaje się tzw. wskazówki metodyczne, np. pracy z książką, uczenia się pamięciowego, zapamiętywania niedosłownego.
Drugim rodzajem, dość specyficznym, są tzw. opracowania metodologiczne, w których zwraca się uwagę na rodzaj piśmiennictwa naukowego, na zakres informacji, jakie powinny być zawarte w różnego typu pracach „awansowych", na funkcje studiowania literatury w rozwoju intelektualnym autora badań oraz częściowo na technikę sporządzania opracowań z literatury, jak również na znaczenie posiadanych umiejętności jej krytycznej analizy. Podkreśla się tu nie tylko umiejętność przekazywania określonych treści, ale również poprawność ich eksponowania z punktu widzenia metodologii.
Prace naukowe i popularnonaukowe stanowią trzeci rodzaj opracowań. Ze względu na formę publikacji wyróżnia się: encyklopedie, słowniki, podręczniki, monografie, rozprawy, artykuły, recenzje naukowe, natomiast ze względu na sposób ujęcia: informacyjne, analityczne, syntetyczne, sprawozdawcze. Ale najważniejszą rolą studiowania literatury jest ogólna orientacja w tych zjawiskach rzeczywistości społecznej, które ze względu na swoją specyfikę winny podlegać szczególnej penetracji badawczej.
5.8. Sformułowanie problemu badawczego
Z problemem badawczym mamy do czynienia wtedy, gdy przeprowadzając analizę aktualnego stanu wiedzy, w odniesieniu do określonej dyscypliny naukowej czy też danego wycinka rzeczywistości, stwierdzamy, że nasza wiedza jest niepełna, mało precyzyjna, a nawet fałszywa. Problemy badawcze muszą zatem wyczerpywać zakres naszej niewiedzy zawarty w temacie badań. Mówiąc w sposób bardziej precyzyjny, określają zakres naszych wątpliwości, tym samym określają teren badawczych poszukiwań. Problem badawczy wyznacza dalszy proces myślowy w fazie koncepcji. Jest bezpośrednim twórcą hipotez^ Rozpatrując związek problemów badawczych ze stopniem rozwoju wiedzy naukowej w ogóle, a w danej dyscyplinie w szczególności, rozeznanie co do aktualnego dorobku naukowego danej dyscypliny naukowej jest elementem, który w sposób istotny wpływa na poprawny dobór problemów badawczych. Brak takiego rozeznania, wynikającego najczęściej ze słabego „oczytania", może powodować podejmowanie problemów naukowo jałowych, czy też będących już przedmiotem analizy i posiadających wystarczające rozwiązanie, lub tzw. pseudoproble-mów. Formułowanie problemów badawczych jest więc ze wszech miar ważnym zabiegiem wymagającym poważnego namysłu i znacznego zasobu wiedzy. Oczywiście najlepszym źródłem takiej wiedzy jest literatura przedmiotu. Jej znajomość umożliwia nam poszerzenie do najdrobniejszych szczegółów stanu wiedzy w odniesieniu do opracowywanego problemu oraz krytycyzm wobec zdobywanej wiedzy, zajmowanie stanowiska wobec pojęć, poglądów, hipotez, propozycji metodologicznych, a także sformułowanie problemów i hipotez, czy dobór adekwatnych metod dla ich sprawdzenia.
Analizując zatem dany problem badawczy, z punktu widzenia jego związku z dotychczas posiadaną wiedzą naukową, powinniśmy na wstępie uzyskać jasność co do odpowiedzi na następujące pytania:
Uzyskanie możliwie wyczerpujących odpowiedzi na te wstępne pytania pozwoli nam ustrzec się od podejmowania problemów powielanych, banalnych lub takich, których na aktualnym etapie rozwoju nauki nie da się rozwiązać. Pomóc nam w tym może hipoteza badawcza. Rozpatrując powiązanie problemów badawczych z osobistymi preferencjami badacza, możemy stwierdzić, iż związek ten ma dla procesu badawczego charakter pozytywny, chociaż w niektórych przypadkach może mieć również charakter negatywny. Osobiste zainteresowania i preferencje badacza mogą pozytywnie wpływać na fachowość i zakres refleksji w odniesieniu do podejmowanej problematyki. Niekiedy jednak zbyt specjalistyczne podejście do rozwiązywanego problemu badawczego może osłabić twórczą refleksję, ujemnie oddziałując na jej oryginalność, bądź prowadzić do zatraty krytycyzmu i obiektywności co do oceny uzyskiwanego materiału badawczego.
Omawiając istotę problemów badawczych stwierdziliśmy, że przyjmują one formę zdań pytających i dopiero wtedy możliwe jest zastosowanie do nich świadomej i naukowej refleksji.
Ze względu na wartość poznawczą możemy podzielić zdania pytające na informacyjne i badawcze.
Pytaniami informacyjnymi są te, których celem jest uzyskanie gotowej wiedzy o interesujących nas zagadnieniach bądź to od danej osoby bezpośrednio, bądź też za pośrednictwem dostępnej literatury.
Pytania badawcze dotyczą zjawisk bądź w wysokim stopniu nieznanych, bądź poznanych niezupełnie, czy ocenianych jako poznane z niewłaściwego punktu widzenia.
Najbardziej przydatne może okazać się jednak wyrażenie problemów badawczych w postaci pytań rozstrzygnięcia, zaczynających się od partykuły: „Czy?" oraz pytań dopełniających, zawierających pytajnik: „Jaki..,", „Kiedy...", „W jakich warunkach...", „W jakim stopniu..." itd.
W tym miejscu należy jednoznacznie podkreślić, że w zależności od tego jak dany problem badawczy sformułujemy, będzie można określić nasz stopień dojrzałości do podejmowania przedsięwzięć badawczych. Określmy to bardziej precyzyjnie. Otóż, formułując problem badawczy wyznaczamy jednocześnie pewne ramy jego rozwiązania. Dość często, już w momencie jego formułowania, jesteśmy w stanie podać mniej lub bardziej ogólną postać hipotez stanowiących przypuszczalne rozwiązanie problemu. Jest to oczywiste, ponieważ już w momencie kiedy formułujemy problem, posiadamy pewną niezbędną wiedzę na temat badanej dziedziny naukowej. Stąd najczęściej znamy już, w mniejszym lub większym przybliżeniu, odpowiedź na pytania logicznie wcześniejsze od pytania stanowiącego problem badawczy. Stopień, w którym sformułowanie problemu mieści w sobie wskazówki, co do jego rozwiązania, należy uznać za jedno z kryterium dojrzałości problemu oraz jeden z warunków (kryteriów) sensowności poznawczej problemu. W związku z tym położenie nacisku na takie stawianie problemów, by zawierały one jak najwięcej wskazówek co do ich rozstrzygnięć, jest zaleceniem ze wszech miar użytecznym i heurystycznie zasadnym.
Formułując problemy badawcze, powinniśmy mieć także świadomość tego, że z metodologicznego punktu widzenia obowiązują określone kryteria, według których jeden problem oceniamy jako poprawnie sformułowany, inny natomiast jest sformułowany niepoprawnie. Zasadniczo możemy wyróżnić dwa rodzaje kryteriów: formalne i pozaformalne. Kryteria formalne odnoszą się do logicznej analizy zdań pytających, zawierających się w problemach badawczych, zaś kryteria pozaformalne dotyczą merytorycznej (treściowej) oceny formułowanych problemów badawczych. W zakresie formalnych kryteriów poprawności problemów wyróżnia się zazwyczaj takie kryteria, jak: logicznej rozstrzygalności problemów badawczych, syntaktycznej oraz semantycznej ich poprawności. Natomiast w pozaformalnych kryteriach poprawności problemów badawczych wyróżniamy takie ich rodzaje, jak: kryterium poprawności doboru rodzaju pytania problemowego, kryterium poprawności usytuowania problemu badawczego, kryterium jego empirycznej sprawdzalności.
Najogólniej można zatem stwierdzić, iż przeprowadzając analizę problemu badawczego, z punktu widzenia kryteriów poprawności formułowanych problemów badawczych, powinniśmy uzyskać zadowalającą i względnie wyczerpującą odpowiedź przynajmniej na następujące pytania: Czy dany problem został poprawnie sformułowany z logicznego punktu widzenia? Czy właśnie takie sformułowanie problemu jest uzasadnione z punktu widzenia posiadanej wiedzy? Czy jest możliwe - i w jakim zakresie - rozwiązanie tego problemu na drodze badań empirycznych? Jakich praktycznych efektów należy oczekiwać po rozwiązaniu tego problemu?
Reasumując rozważania na temat formułowania problemu, można stwierdzić w sposób jednoznaczny, że problem jest pewną formą organizacji badań naukowych. Jego zadanie jest realizowane przez to, że wskazuje nieznane, pobudza do jego poznania oraz wyznacza kierunki i metody poszukiwań. Aby jednak problem mógł spełniać swoje funkcje, musi być prawidłowo postawiony, co powinno ułatwić wykonanie następujących zadań:
1. Sformułowanie problemu - polega na analizie genezy problemu, tzn. na ustaleniu potrzeb, które są podstawą problemu oraz na określeniu spodziewanych rezultatów; na tej podstawie można wyprowadzić centralne dla problemu zagadnienie i ustalić trudności związane z jego realizacją.
2. Budowanie problemu - realizowane za pomocą następujących operacji: stratyfikacji (rozbicie problemu na zagadnienia składowe, pytania pochodne formułowane w przypadku, gdy nie można bezpośrednio uzyskać odpowiedzi na pytanie centralne); kompozycji (uszeregowanie zagadnień składających się na problem); lokalizacji (ograniczenie zasięgu badań do zagadnień istotnych dla całości problemu); odgraniczenia zagadnień znanych od nieznanych.
3. Ocena problemu -dokonywana jest za pomocą następujących operacji: inwentaryzacji (wyjaśnienie poziomu problemowości, tj. wzajemnego stosunku zagadnień wiadomych do nieznanych w informacji niezbędnej do rozwiązania problemu); kwalifikacji (przypisanie problemu do określonej klasy problemów, np. poznawczy, metodyczny itp.); kodyfikacji (ujawnienie wszystkich warunków niezbędnych dla rozwiązania, w tym metod, środków, zasobów itd.); wariantowania (wypracowanie przesłanek do podjęcia decyzji o zastąpieniu dowolnego zagadnienia przez inne oraz znalezienie alternatywy dla wszystkich zagadnień problemu, ujawnienie zagadnień nie mających alternatywy, decydujących o możliwości rozwiązania problemu). 4. Uzasadnienie - stanowiące realizację procedur: eksploatacji (ustalenie wartości, łączności treściowej i genetycznej danego problemu z innymi problemami) oraz aktualizacji (przedstawienie dowodów na korzyść realności problemu, jego ujęcia i rozwiązania razem z analizą kontrargumentów przemawiających na niekorzyść problemu). Temat pracy nie powinien być również ani zbyt szczegółowy, ani przesadnie ogólny, powinien być konkretny oraz tak dobrany, abyśmy nie napotkali na zbyt duże utrudnienia typu: braku fachowej literatury, odpowiedniej reprezentatywnej populacji, czy też konieczności przeprowadzenia zbyt pracochłonnych i czasochłonnych badań empirycznych. Prawidłowe sformułowanie tematu pracy wskazywać powinno na problem, którego rozwiązaniu praca ma służyć. Tymi problemami może być:
- wykrycie nieznanego (lub nie) w pełni znanego zjawiska;
- potwierdzenie występowania znanych zjawisk na nowym terenie;
- wykrycie lub ustalenie zależności, prawidłowości między różnymi faktami, zjawiskami;
- jak również kompletowanie i porządkowanie wiedzy nagromadzonej przez innych i zawartej w różnych pracach źródłowych. Dobór tematu pracy to stwarzanie ram dla właściwej aktywności badawczej. Aktywność ta, jako wynik procesu twórczego, ukierunkowana jest na efekt końcowy, jakim jest rozwiązanie problemu badawczego.
Struktura procesu badawczego w socjologii
Metody naukowe obejmują zespoły środków i czynności ujęte w zasady, służą one:
formułowaniu problemów,
projektowaniu badań i zbieraniu danych potrzebnych do ich przeprowadzenia,
analizie i teoretycznej interpretacji danych,
prezentacji i praktycznemu wykorzystaniu ustaleń rzeczowych i wiedzy teoretycznej.
Zadania i zajęcia metodologii:
1. Opis wzorów postępowania badaczy: metod konceptualizacji problemów, zbierania, analizy i interpretacji danych, budowy definicji, typologii, wyjaśnień, teorii itd.
2. Eksplikacja metod, ujawnianie ich założeń, rekonstrukcja czynności badawczych oraz analiza, doprowadzająca do definicji, które podsumowują na czym czynności te polegają. Ujawnianie modeli rzeczywistości społecznej zakładanych przez różne podejścia i ocena ich trafności. Ujawnianie empirycznych założeń metod - warunków ich stosowalności i badanie, czy sytuacje, w których metody się stosuje, spełniają te założenia.
3. Analiza aparatu pojęciowego socjologii — jej pojęć metodologicznych, ale także specjalistycznych. Metodologia analizuje takie pojęcia, jak przyczyna, funkcja, zależność, wydobywa ukryte wymiary pojęć typologicznych i uświadamia niedostrzeżone pola klasyfikacji, bada procedury, dzięki którym pojęcia zyskują interpretację empiryczną.
4. Eksplikacja tekstów. Ujawnia się tu milczące założenie, zależności między twierdzeniami, struktury wnioskowań, luki w dowodzie, pytania bez odpowiedzi; pokazuje się, dlaczego wnioski są przekonujące lub nie. Eksplikacja tekstów jest elementem krytyki naukowej.
5. Konstrukcja narzędzi naukowych, zwłaszcza narzędzi badań empirycznych, ale także analizy tekstów i wiedzy naukowej. Ujawnienie założeń i opisanie ograniczeń istniejących metod pomaga wykryć braki w instrumentarium socjologa, co jest bodźcem do budowy nowych narzędzi. Narzędzia te powstają na styku badań metodologicznych i substantywnych, są dziełem świadomych warsztatu badaczy albo prowadzących badania metodologów.
6. Ocena sposobów postępowania badaczy i kodyfikacja norm poprawnego postępowanie w nauce. Metodologia jest teorią dobrej pracy naukowej. Na badanie patrzy się jak na sekwencję decyzji i czynności, wszelka zaś decyzja, czyli akt wyboru, zakłada wartościowanie. Wybór problemu, wybór metody badawczej, ocena wartości zebranych danych, wybór sposobu prezentacji wyników - wszystko to są decyzje podejmowane ze względu na różne kryteria, świadomie przyjęte lub nieuświadomione.
Przedmiot, cel, zakres i metody badań socjologicznych
Socjologia bada więc strukturę i funkcjonowanie wszelkich zbiorowości społecznych oraz zjawiska i procesy w nich zachodzące. Przedmiot badań socjologii jest bardzo szeroki, dokonuje się więc jego podziału na trzy główne działy, którymi są: a) zbiorowości społeczne, czyli kręgi, grupy, klasy, warstwy, kategorie, zbiorowości etniczne i terytorialne oraz inne, oparte na podobieństwie zachowań; b) instytucje społeczne, które są definiowane jako historycznie ukształtowane układy, skupiające ludzi w różnego rodzaju organizacje i stowarzyszenia, wśród których można wyróżnić gospodarcze, kulturalne, medyczne, naukowe, oświatowe, polityczne, religijne, socjalne i inne; c) procesy i zjawiska masowe, a wśród nich głównie ruchliwość społeczna, industrializacja, urbanizacja, współzawodnictwo, aktywność społeczna, wynalazczość itp.
Jak wynika z powyżej przedstawionego podziału, przedmiot badań socjologii jest bardzo skomplikowany i obejmuje całą rzeczywistość społeczną. Badania przeprowadzane nad każdą z wymienionych powyżej grup stosują szereg wspólnych pojęć, umożliwiają wykrywanie pewnych ogólnych prawidłowości, wykrywanie i analizowanie działania różnych struktur społecznych. Powstaje więc konieczność, aby nad tymi działami prowadzącymi badania empiryczne i dążącymi do uogólnień stwierdzonych prawidłowości, w postaci tzw. średniego zasięgu, czyli teorii wyjaśniających zjawiska zachodzące w tych poszczególnych dziedzinach, zbudować teorie bardziej ogólne, które umożliwiają wyjaśnienie zjawiska i procesy podstawowe, istotne dla wszystkich dziedzin życia społecznego. W socjologii, od początku wyodrębnienia się jej jako samodzielnej dyscypliny naukowej, rozwijano dwie teorie. Są to: teoria struktur społecznych oraz teoria rozwoju społecznego, czy też bardziej ogólnie: teoria zmian, czyli zarówno rozwoju, jak i rozpadu badanych zbiorowości.
Teoria struktur społecznych, nazywana też teorią grup społecznych lub teorią społeczeństwa, stara się uogólnić wyniki badań nad różnymi typami i formami życia zbiorowego ludzi i ustalić pewne ogólne prawa. Bada ona elementy składowe grup, zbiorowości wszelkiego rodzaju, zasady ich budowy, wzajemnego przyporządkowania elementów składowych danych zbiorowości i siły warunkujące ich funkcjonowanie. W przypadku teorii struktur uogólnia się wyniki badań nad zjawiskami i procesami przemian zachodzących w różnych grupach i zbiorowościach. Tworzy się ogólne teorie rozwoju i postępu społecznego oraz teorie wyjaśniające regresje i zanikanie zbiorowości, zarówno w skali mikrostruktur, jak i makrostruktur społecznych. Zarówno teoria struktur, jak i teoria zmian dostarczają działom socjologii szczegółowej aparatu pojęciowego, ogólnych dyrektyw badań, hipotez i schematów teoretycznych. Obok wymienionych teorii, praktyczne zastosowanie socjologii w różnych dziedzinach życia społecznego wymusiło powstanie i rozwój jeszcze dwóch teorii ogólnych. Są nimi teoria społecznego zachowania się jednostek i teoria zachowania się zbiorowości jako całości. Teoria społecznego zachowania się jednostek to dyscyplina rozwijająca się na pograniczu psychologii ogólnej, psychologii społecznej i socjologii. Ustala się ogólne zależności między sytuacjami społecznymi i reakcjami jednostek na te sytuacje, próbuje się ustalać stałe wzorce działania jednostek w różnych sytuacjach społecznych, istotnych dla sporządzania prognoz przystosowania się jednostek do określonych sytuacji, wykonywania zadań zlecanych im w różnych okolicznościach. Teoria zachowania się zbiorowości powstała również dla potrzeb praktyki. Chodzi w niej o ustalenie pewnych ogólnych praw zachowania się tłumów, wielkich mas ludzkich w okresach nagłych i ostrych kryzysów, o ustalenie ogólnych praw rządzących zachowaniem się klas społecznych, kategorii zawodowych. Jest ona ważna dla przewidywania zachowań politycznych, ekonomicznych, czyli stanowi ważne narzędzie dla racjonalnego kierowania, a także manipulowania wielkimi zbio-rowościami ludzkimi. Przedstawione powyżej teorie dotyczą socjologii ogólnej. W literaturze i praktyce dokonuje się również wyróżnienia tzw. socjologii szczegółowej. Socjologia szczegółowa zajmuje się systematycznym opisem poszczególnych dziedzin i wyjaśnianiem zachodzących w nich zjawisk. Każda socjologia szczegółowa ma wielorakie powiązania z socjologią ogólną. Pierwsza z nich korzysta z inspiracji i założeń teoretyczno-metodologicznych drugiej, a socjologia ogólna, weryfikując osiągnięcia badawcze socjologii szczegółowej, wyprowadza uogólnienia wzbogacające ogólną teorię socjologiczną. Pomiędzy socjologią ogólną i szczegółową istnieją sprzężenia zwrotne i komplementarne powiązania.
Charakterystyczne dla badań socjologicznych jest poszukiwanie, formułowanie i uogólnianie praw zjawisk zachodzących pomiędzy ludźmi, badanie struktur, czyli praw wzajemnego przyporządkowania sobie ludzi w zbiorowościach, praw przyporządkowania elementów składowych zbiorowości jako całości, poszukiwanie sił społecznych, które przejawiają się we wszystkich dziedzinach życia społecznego, sił obiektywnych, działających zarówno w małych, jak i wielkich zbiorowościach, tworzących się spontanicznie, oraz obok wszystkich celowych i zamierzonych działań jednostek i instytucji. Głównym przedmiotem zainteresowania socjologa są zawsze zbiorowości ludzkie, całości tworzone z wzajemnych oddziaływań ludzi dążących do zaspokajania swoich potrzeb, bez względu czy te wzajemne oddziaływania są świadome, czy też wynikają z układu grup i sił społecznych, całości tworzone z jednostek, instytucji, wzorów kulturowych i tradycji.
Metody badań socjologicznych
Badania socjologiczne odgrywają dużą rolę w społeczeństwie. Odkrywają one problemy ukryte, z których społeczeństwo dotychczas nie zdawało sobie sprawy. Jeśli problem społeczny ma charakter jawny, tj. społeczeństwo zdaje sobie sprawę z jego istnienia, badania socjologiczne mogą odgrywać istotną rolę bliższym określeniu charakteru problemu. Mogą uzyskać zasięg, lokalizacje społeczną zjawiska, określić jakie grupy społeczne czy rejony kraju są nimi szczególnie dotknięte itp. lub nakierować do bliższego określenia mechanizmów, na skutek działania, których to zjawisko zachodzi. Badania mogą być świadomie ukierunkowane na ujawnienie lub dokładniejsze poznanie problemu społecznego, czy też na znalezienie środków prowadzących do jego rozwiązania. Jednak często ważne jest nie tylko stwierdzenie problemu społecznego, ale także podanie jego diagnozy. Celem badania diagnostycznego jest stwierdzenie, czy lub jak często w badanej zbiorowości występuje pewne zjawisko. Dla badacza lub jego zleceniodawcy jest to istotne ze względów praktyczno-społecznych, a zarazem jakoś opisywalna, czyli dające się wyjaśnić w kategoriach teoretycznych. Badania diagnostyczne często koncentrują się na problemach społecznych. Diagnozą problemu społecznego jest wówczas takie opisanie stanu rzeczy, które stanowiąc stwierdzenie dystansu między stanem pożądanym a rzeczywistym, pozwala zarazem na teoretyczną interpretację tego stanu rzeczy. Badania przeprowadza się po to, by coś dzięki nim osiągnąć. Jest wiele przyczyn, dla których organizuje się badania socjologiczne. Należą do nich między innymi:
poszukiwanie skutecznego sposobu działania;
chęć weryfikacji określonej teorii;
rozwój istniejących teorii;
tworzenie nowych, dotychczas nieistniejących teorii;
ujawnianie, diagnozowanie problemów społecznych;
podejmowanie prób rozwiązania istniejących problemów społecznych;
ponawianie wcześniej przeprowadzonych badań w zmodyfikowanej formie;
powody osobiste oraz szczególne zainteresowanie określoną problematyką.
Każde badanie, nie tylko socjologiczne, składa się z kilku następujących po sobie kolejnych etapów. Należą do nich kolejno:
1) wstępne sformułowanie problemu - zdefiniowanie i określenie problemu naukowego, który chcemy poddać badaniu, określenie źródeł problemu, sformułowanie formy pytania problemowego, a także zdefiniowanie celu badań;
2) uszczegółowienie problematyki badawczej (eksplikacja) - problemy szczegółowe, hipotezy;
3) operacjonalizacja - wyrażenie pojęć i terminów teoretycznych w kategoriach operacyjnych (jednoznaczne terminy), dobór wskaźników, zbiorowości do badań - kategorii społecznej, metod i technik, źródła badań;
4) przygotowanie narzędzi badawczych - kwestionariuszy, schematów, instrukcji, testów, urządzeń technicznych;
5) pilotaż badań - sprawdzenie problemu badawczego, jego uszczegółowienia i wartości wyjaśniającej przyjętych wskaźników, jednoznaczności pojęć, czy problem w ogóle istnieje, sprawdzenie narzędzi i technik badawczych, strony techniczno-organizacyjnej badań, dostępnych środków finansowych;
6) dobór próby;
7) badania;
8) weryfikacja zebranego materiału empirycznego - wstępna i pogłębiona;
9) wstępne grupowanie materiału surowego (kodowanie);
10) analiza materiału empirycznego - konfrontacja danych empirycznych z pytaniami i hipotezami; zarówno analiza o charakterze ilościowym, jak i jakościowym;
11) testowanie hipotez i uogólnianie wyników badań, testowanie siły i kierunku zależności między analizowanymi cechami, słuszności założeń badawczych i sformułowanych na ich podstawie hipotez;
12) pisanie końcowego raportu z badań - naukowego lub komercyjnego.
Przyjęta hipoteza, którą chcemy weryfikować podczas badań socjologicznych, powinna stwierdzać spodziewaną relację pomiędzy jakimiś zjawiskami i powinna być propozycją twierdzenia naukowego, które zakłada możliwą lub oczekiwaną w danym kontekście sytuacyjnym naturę związku. W wyniku przeprowadzonych badań przyjęta hipoteza może być aprobująca bądź odrzucona. Sformułowane dla celów badawczych hipotezy muszą spełniać następujące warunki:
a) być sprawdzalne empirycznie - wymienione tam zmienne muszą być empirycznie uchwytne i mierzalne;
b) zależność musi mieć charakter prawidłowości, nie może być związkiem niepowtarzalnym i przypadkowym;
c) zależność ta może występować tylko w określonych okolicznościach, ale w tych okolicznościach musi stanowić regułę;
d) hipoteza musi mieć moc wyjaśniającą - musi być pomocna przy wyjaśnianiu obserwowanych zjawisk; ma silniejszą moc wyjaśniającą jeżeli związek ma charakter przyczynowy oraz wtedy gdy możemy hipotezę uzasadnić jako teoretycznie konieczną (gdy dysponujemy zweryfikowaną teorią empiryczną, która potrafi opisać dlaczego związek określony w naszej hipotezie ma miejsce w określonych warunkach).
Bardzo ważne znaczenie w badaniach socjologicznych ma odpowiedni dobór źródeł.
Trzy typy (role społeczne) socjologa
Socjolog empiryczny - używa nowoczesnych technik badawczych dostosowanych do opracowań kwantytatywnych. Jego głównym celem jest dostarczanie ścisłych, miarodajnych wskazówek dla społecznego działania w konkretnych warunkach. Przeciwstawia się tym, którzy problematyki swej nie ograniczają do spraw dostępnych systematycznym badaniom empirycznym. Postawa praktyczna - skierowanie uwagi na bezpośrednie zastosowanie wyników badań do socjotechniki, czyli inżynierii społecznej. Spełnia potrzebę osiągnięć sprawdzalnych ścisłymi metodami. Socjolog empirysta stwierdza zależności i następstwa, pozwala mu to z odpowiednim prawdopodobieństwem przewidywać zjawiska, pozwala je wywoływać lub zapobiegać im przez racjonalny wybór środków.
Socjolog humanista - buduje teorie zależności, typologie zjawisk i instytucji społecznych na podstawie szerokich studiów porównawczych, obejmujących różne społeczeństwa i epoki, badania nad poszczególnymi fragmentami rzeczywistości społecznej. Opiera swe wnioski na materiałach różnorodnych o nieustalonej reprezentatywności, posługuje się intuicją i własnym, doświadczeniem. Poszukuje osiągnięć ważnych, kosztem ścisłości metod. „Humanista" nie oznacza problematyki humanistycznej (bo tu empiryk również jest humanistą) oznacza typy materiałów, którymi się posługuje. Odznacza go przekonanie o odrębności i funkcji nauk humanistycznych. Socjolog humanista pragnie wniknąć w działanie sił społecznych i zrozumieć skąd się biorą zależności stwierdzone metodą statystyczną, będzie szukał wyjaśnienia poprzez hipotezy dotyczące motywacji działań.
Socjolog teoretyk - zmierza do podporządkowania teorii społecznych postulatom jednoznaczności i operatywności (ścisłość formułowania tez, dowodów i definicji, empiryczny sens).
Metody badań socjologicznych
Proces badawczy, jak każdy proces poznawczy, jest świadomą, celową, zamierzoną czynnością poznającego podmiotu. Wszelka zaś działalność, która ma prowadzić do określonego celu, powinna być sterowana metodycznie za pomocą określonych reguł i wskazań determinujących i kontrolujących postępowanie człowieka. Odnosi się to w szczególności do czynności badawczych, zmierzających do poznania danych faktów lub zjawisk w sposób zapewniający maksymalny stopień efektywności, to jest w najkrótszym czasie i przy najmniejszym nakładzie sił i środków. Służy temu metoda badawcza.
Podobnie jak działalność praktyczna, tak też i aktywność poznawcza, jako czynność teoretyczna, przyczynia się do powstawania coraz to nowych metod badawczych. Ich ilość rośnie wraz ze zwiększającymi się możliwościami bardziej dogłębnego wnikania w prawidłowości zjawisk świata. Ponadto wraz z rozwojem specjalizacji wiedzy wzrasta też ilość stosowanych metod. Nic zatem dziwnego, że coraz bardziej wzrasta również znaczenie metod, a widocznym tego przejawem jest wyodrębnienie się specjalnego działu w filozofii, zwanego metodologią. Celem tej nauki jest poszukiwanie i badanie przydatności poszczególnych metod stosowanych w procesie naukowego poznania.
Podział metod:
metody badań socjologicznych podzielić można na:
Metody jakościowe
Badania jakościowe w naukach społecznych opierają się na założeniu, że do badania niektórych problemów lepiej nadają się pogłębione analizy mniejszej liczby przypadków, niż powierzchowne dużej. Ponadto zakładają, że wiele spraw lepiej bada się poprzez dogłębne zrozumienie rzeczywistości w oczach aktorów społecznych danej zbiorowości, niż poprzez wykorzystanie wcześniej przygotowanego modelu teoretycznego (jak zazwyczaj jest w metodach ilościowych).
Metody ilościowe
Metody ilościowe służą przede wszystkim mierzeniu, w niewielkim stopniu generują nową wiedzę. Dlatego do badań ilościowych należy przechodzić wówczas, gdy mamy poczucie, że dobrze rozumiemy naturę zjawiska, które nas interesuje, lub czynniki rządzące danymi zależnościami (motywy decyzji konsumentów, wzór konsumpcji czy mechanizmy decyzji wyborczych). Jeśli takiej wiedzy nie posiadamy lub jest ona nietrafna, to w badaniach ilościowych prawie na pewno skazani jesteśmy na niepowodzenie.
Wymyślone przy biurku kwestionariusze, nie dające dogłębnego wglądu w system pojęć respondentów, przyniosą dane, o których trafności czy raczej nietrafności nie jesteśmy nawet w stanie sensownie wnioskować. Pamiętajmy, że ankieterzy, wykonując swoją pracę, zbiorą odpowiedzi również na niepoprawne i nietrafnie sformułowane pytania - wspólnie z respondentami znajdą sposób na wykonanie tego zadania, nawet wówczas, gdy pytania czy przedstawione do wyboru odpowiedzi nie trafiają w układ odniesienia tych ostatnich. Dlatego do badań ilościowych należy przystępować dopiero wtedy, gdy mamy głęboki wgląd w system pojęć interesującej nas grupy respondentów i za pomocą metod ilościowych chcemy zmierzyć zakres występowania obserwowanych zjawisk.
Metoda badań terenowych
-polega ona na zbieraniu danych w ściśle określonym środowisku, np. w zakładzie pracy. W tym przypadku układ np. społeczny jest traktowany jako pewna całość, a przeprowadzający badania dąży do zanalizowania tej całości, zasad jej funkcjonowania oraz dynamiki. Badacz musi więc wejść w określone środowisko, zdobyć zaufanie jego członków oraz dążyć do akceptacji. Powinien wnikać nawet w najbardziej zróżnicowane kręgi tej zbiorowości, jednak bez przesadnego spoufalania się. Konieczne jest w tym przypadku przestrzeganie zasady wzajemności, czyli dzielenie się zebranymi informacjami dotyczącymi danego środowiska. Przy stosowaniu tej metody zaczyna się od zwiadu terenowego, następnie opracowuje się program badań, poprzez sprawdzenie metod i narzędzi badawczych, aż po właściwą realizację i opracowanie wyników przeprowadzonych badań. W tej metodzie stosowane są następujące typy badań:
a) badania etnologiczne - charakterystyczne dla badaczy kultury; badacza interesuje specyfika i szczegółowość zjawisk, a także procesów zachodzących w zbiorowościach (nie interesuje go statystyka: jak często?, jak dużo?, ale samo zjawisko jako takie);
b) badania socjologiczne - są to badania o charakterze jakościowym i ilościowym, typu etnologicznego, ale są uzupełnione przez różnego rodzaju dokumenty, które osoba przeprowadzająca badania zdobędzie na temat procesu czy określonej zbiorowości; c) badania socjopsychologiczne — są one nastawione na poznawanie świadomości ludzi tworzących daną zbiorowość.
Metoda reprezentacyjna
-nazywana inaczej badaniami sondażowymi, należy obecnie do najpopularniejszych w dzisiejszej socjologii. Umożliwia ona zdobycie wiedzy o stosunkowo dużej zbiorowości na podstawie zbadania jej reprezentantów. Natomiast gdy badane są fakty bardziej neutralne, wówczas badania takie są wyjątkowo trafne. Badania metodą reprezentacyjną, nazywane też badaniami surveyowymi (od ang. survey - przegląd, oględziny) bądź sondażowymi, należą do naj powszechniej stosowanych we współczesnej socjologii. Pozwalają one bowiem w stosunkowo krótkim czasie poznać dużą zbiorowość, zazwyczaj przestrzennie rozproszoną. Charakteryzują się one następującymi właściwościami:
do kontaktu między badaczem a badanym dochodzi za pośrednictwem ankietera (tj. osoby przeprowadzającej wywiad) bądź ankiety;
jest to kontakt krótkotrwały;
polega tylko na wypowiedziach badanego, przyjmowanych za wskaźniki jego rzeczywistych zachowań, przekonań itp.;
stosuje się wysoce standaryzowane narzędzia badawcze; " uzyskiwane dane nadają się do analizy ilościowej.
Właściwości te przyczyniają się do obniżenia trafności metody. Ma to miejsce głównie wówczas, gdy badania dotyczą spraw odbieranych przez respondentów jako drażliwe oraz gdy dotyczą one kwestii złożonych i trudnych do precyzyjnego określenia. Tak więc trafność metody staje pod znakiem zapytania, gdy usiłujemy ją zastosować do poznania faktów, ujawnienie których w odczuciu badanych byłoby postawieniem się w niekorzystnym świetle (np. sprzeniewierzenie się normom moralnym). Można mieć o to samo obawę, gdy nastawiamy się na po-
znanie opinii o grupie, z którą respondent się utożsamia, jak też opinii odbiegających od sądów potocznych.
Metoda ta okazuje się bardziej trafna wówczas, gdy badania nastawione są na poznanie cech oraz faktów odbieranych przez respondenta jako neutralne, nie rzucające negatywnego światła na jego osobę. Innymi słowy, wszędzie tam, gdzie w grę wchodzi pewnego rodzaju hamulec psychiczny, metoda badań reprezentacyjnych jest nietrafna, tj. nie pozwala poznać tego, o co chodzi badaczowi.
Niezależnie od stopnia trafności metody, jej elementami zasadniczymi są: dobór próby reprezentacyjnej, prawidłowa konstrukcja kwestionariusza, kompetencje i uczciwość ankieterów, znajomość przynajmniej tych reguł statystyki, które można by zastosować w ilościowej analizie danych. Możliwość posłużenia się wieloma typami obliczeń statystycznych - w odczuciu wielu socjologów-jest pozytywną stroną tej metody. Zbliża - ich zdaniem - socjologię do dyscyplin ścisłych.
Metoda eksperymentalna
- polega ona na podjęciu pewnego zabiegu, który umożliwiłby badaczowi wykrycie pewnej zależności przyczynowej między dwoma zjawiskami (zmiennymi), czyli ustalenie powiązań przyczynowo- skutkowych, zachodzących w określonych układach stale i bez wyjątków. Eksperyment umożliwia sformułowanie praw przyczynowych. Jednak przeprowadzanie badań tą metodą w naukach społecznych jest praktycznie niemożliwe, ze względu na zmienność, którą charakteryzują się ludzie oraz środowiska przez nich tworzone. Eksperyment ex post facto - nazywany pseudoeksperymentem polega na wyodrębnieniu w zbiorowości grupy eksperymentalnej i grupy kontrolnej na podstawie faktów historycznych. W takim eksperymencie badacz nie ma do czynienia z tym, co się stało, co jest już po fakcie. Dotyczy on grup, które różnią się między sobą tym, że na jedną z nich w przeszłości zadziałał określony stymulator. Dobierane grupy muszą być podobne, na przykład pod względem liczebności, i posiadać jedną charakterystyczną różnicę stymulującą. W tej metodzie badacz nie ma możliwości kontrolowania bodźca, a pomimo to jest ona dość często stosowana w socjologii.
Metoda oparta na danych historycznych
- stosuje się ją przede wszystkim do poznawania tych zjawisk społecznych, które miały miejsce w przeszłości, a więc należą do historii. Niekiedy traktuje się ją jako sposób pomocniczy w poznawaniu aktualnie istniejącej rzeczywistości. Jeśli chcemy np. zrekonstruować i wyjaśnić mechanizm takich procesów społecznych, jak: migracja ludności z terenów Polski centralnej i wschodniej na ziemie północne i zachodnie, ze wsi do miasta, zachowania robotników wobec pracy w pierwszej dekadzie PRL, to musimy oprzeć się na informacjach zawartych w źródłach z tamtego okresu. Postępowanie socjologa w takim przypadku jest bardzo zbliżone do przedsięwzięć historyka, zwłaszcza nastawionego nie tylko na ustalenie faktów, ale i na ich interpretację. Jeżeli zaś dalszym celem jest poznanie np. mechanizmu funkcjonowania Związku Harcerstwa Polskiego, to wówczas materiały historyczne będą pełniły rolę pomocniczą. Wiedza bowiem o przeszłości tej organizacji może być bardzo przydatna w wyjaśnianiu wielu kwestii dotyczących obecnej jej działalności. Warto w tym miejscu dodać, iż zwłaszcza w badaniach nad różnego typu instytucjami społecznymi należy sięgać do ich przeszłości, „korzeni". Obecne bowiem stosunki międzyludzkie panujące w danej instytucji, reguły zachowania itp. często są efektem obowiązywania określonych przepisów, norm czy zwyczajów powstałych w bardziej lub mniej odległej przeszłości. Tak jak psycholog, podejmując się wyjaśniania zachowań osoby dorosłej, sięga do historii jej życia, tak samo socjolog, próbując zrozumieć teraźniejszość jakiejś instytucji, nawiązuje do jej przeszłości.
Materiały historyczne, niezależnie od tego jaką rolę (zasadniczą czy pomocniczą) mają pełnić, można podzielić na pierwotne i wtórne.
Pierwotnymi (niejako z „pierwszej" ręki) nazywane są dokumenty i materiały będące rejestrem faktów i wydarzeń dokonanym przez bezpośrednich świadków. Będą to więc wszelkiego rodzaju protokóły, np. zebrań, posiedzeń, zeznań składanych w sądzie, urzędowe świadectwa (np. świadectwo ukończenia szkoły, akt urodzenia, ślubu, zgonu, wyrok sądowy, zezwolenie na wyjazd itp.), różnego rodzaju oświadczenia składane na piśmie, sprawozdania (np. z działalności organizacji, pracy konkretnych osób itp.), umowy (np. między pracodawcą a pracobiorcą, właścicielem i najemcą), kroniki (np. szkoły, zespołu artystycznego), listy, pamiętniki, wspomnienia napisane w badanym okresie, a nie aktualnie pisane o przeszłości. Te drugie będziemy nazywać metodą socjometryczną.
Metoda socjometryczną
- polega na mierzeniu dystansu między jednostkami tworzącymi małą grupę, np. załogę statku, rodzinę, grupę koleżeńską, klasy szkolne, zespoły współpracowników itd. Metoda ta pozwala ustalić deklarowane stosunki między członkami danej grupy (liczebnie niewielkiej), niektóre jej cechy, np. spoistość, zwartość, integrację, popularność pewnych osób, stosunki sympatii i empatii. Wyniki badań socjometrycznych przedstawia się w postaci tzw. socjogramu. Badacz rozprowadza kwestionariusz i stosuje jednocześnie obserwację kontrolowaną, aby jednak można było uznać ją za konsekwentnie przeprowadzoną, badacz winien mieć codzienne relacje z członkami grupy.
Metody doboru prób do badań
Z faktu, że zjawiska socjologiczne cechuje zmienność losowa, wynika konieczność stosowania metod statystycznych do opracowywania informacji faktualnych o tych zjawiskach. Przy gromadzeniu informacji faktualnych, nazywanych materiałem statystycznym, obowiązują ogólne zasady dotyczące gromadzenia wszelkich informacji faktualnych oraz zasady stosowania metod statystycznych. Badacz - ekonomista, gromadząc materiał statystyczny, musi więc respektować wiele zasad metodycznych, zwłaszcza następujące:
1) przed przystąpieniem do gromadzenia materiału statystycznego należy ustalić zakres populacji generalnej oraz zdefiniować jednostki (obiekty) badania;
2) następnie należy ustalić cechy populacji, które mają być zbadane metodami statystycznymi;
3) z populacji generalnej należy wyodrębnić populację próbną, stosując metody gwarantujące jej reprezentatywność;
4) zbiorowość próbna powinna być tym większa, im bardziej zróżnicowane cechy przysługują zbiorowości generalnej;
5) relacje między jednostkami zbiorowości próbnej powinny być takie same, jak relacje w zbiorowości generalnej;
6) czas gromadzenia materiału statystycznego (dni spisu, czas rejestracji faktów itp.) należy dostosować do celu badania;
7) gromadzenie materiału statystycznego należy oprzeć na kwestionariuszach dostosowanych do celu badania;
8) materiał statystyczny o każdej jednostce badanej należy gromadzić oddzielnie.
Badania metodami statystycznymi mogą być pełne, czyli obejmować populację generalną, albo częściowe realizowane metodą reprezentatywną, według zasady pars pro foto. Metoda reprezentatywna polega na losowym doborze próby (reprezentacji) ze skończonej zbiorowości generalnej, opisie tej próby za pomocą charakterystyk statystycznych („statystyk"), a następnie na uogólnieniu tego opisu na zbiorowość generalną, z której próba pochodzi. Badania ekonomiczne wykonywane są prawie zawsze jako częściowe (reprezentatywne), ponieważ: a) angażują mniej sił ludzkich, środków rzeczowych i finansowych, czyli są tańsze, b) pozwalają skrócić czas badań i wcześniej uzyskać ich wyniki, c) nie zawsze można zrealizować badania pełne.
Badania częściowe są uznawane za mniej dokładne. Są one zawodne, zwłaszcza w wypadku badania zjawisk rzadkich, których wyniki mają być ekstrapolowane na zbiorowość generalną. Nie znaczy to, że badania pełne nie są narażone na błędy. Różnice między nimi dotyczą skali i przyczyn błędów. W badaniach pełnych błędy są zwykle popełniane w etapie gromadzenia informacji faktualnych, przez angażowanie ankieterów o różnych kwalifikacjach i różnej solidności. W badaniach częściowych błędy powstają przez wybór niewłaściwej próby. Można je więc zminimalizować przez dobór próby odpowiednio reprezentatywnej. Reprezentatywność próby jest ważna zwłaszcza wtedy, kiedy celem badań jest wiedza o rozkładzie cech w zbiorowości generalnej, mniej zaś ważna przy badaniu związków przyczynowych.
Zbiorowość generalna składa się z jednostek badania. Statystycy wyróżniają pojedyncze i zespołowe jednostki badania. Pojedynczą nazywana jest taka jednostka badania, która pokrywa się z jednostką losowania i w badaniu jest traktowana indywidualnie, np. pracownik. Zespołowa jednostka badania jest natomiast zespołem jednostek losowania. Zespołowymi jednostkami badania są jednostki organizacyjne różnych kategorii: przedsiębiorstwa, gospodarstwa, komórki organizacyjne przedsiębiorstw, zespoły środków produkcji, kategorie wyników gospodarowania itp. Badana zbiorowość może składać się nie tylko z osób fizycznych czy zespołów rzeczy, ale także z dokumentów.
Próba jest częścią populacji generalnej, wybranej do badania w taki sposób, by na podstawie przysługujących jej cech wnioskować o cechach całej populacji. Próba powinna być reprezentatywna, tzn. opisywać strukturę zbiorowości generalnej z przyjętą dokładnością. Konkretna próba może być reprezentatywna pod względem jednej cechy, a niereprezentatywna pod względem innej cechy. Reprezentatywność próby zależy od jej wielkości, stopnia zróżnicowania jednostek i losowości ich doboru. Wyróżniane są próby duże i małe. Duża próba ma taką liczebność, że rozkład statystyki z próby może być aproksymowany przez jej rozkład graniczny. Liczebność dużej próby zależy od rozpatrywanej statystyki. Próba ma charakter losowy, gdy stosowane do wyboru jednostek kryterium nie jest zależne od badanych zmiennych i gdy każda jednostka zbiorowości generalnej ma różne od zera prawdopodobieństwo znalezienia się w próbie. Losowania można dokonać z jednakowym albo z różnym prawdopodobieństwem wyboru.
Dobór próby przewidzianej do badań statystycznych bywa dokonywany różnymi metodami. Metody te dzielone są na losowe i nielosowe. Przy stosowaniu nielosowych metod występuje, nawet podświadomie, tendencja do wybierania jednostek odpowiadających badaczowi i pomijanie innych jednostek. Ponadto pojawia się tu niebezpieczeństwo świadomego zniekształcania wyników badań przez dobór jednostek zgodnych z pożądanymi przez badacza tezami i pomijanie jednostek niezgodnych z nimi. Otrzymana w ten sposób próba ma wadliwą strukturę, która różni się, często w istotnym stopniu, od struktury populacji generalnej. Wadliwa struktura próby uniemożliwia użycie statystyk z próby jako estymatorów parametrów populacji generalnej.
Metody doboru nielosowego są prostymi albo zmodyfikowanymi metodami doboru celowego. Modyfikacje polegają tu na stosowaniu częściowej losowości. Dobór celowy występuje jako indywidualny, dokonywany przez badacza, albo zespołowy, dokonywany przez zespół ekspertów. Stosując dobór celowy, badacz kwalifikuje do badania jednostki przez siebie pożądane, najczęściej typowe. Dokonując wyboru jednostek, badacz kieruje się wyobrażeniem o związkach zachodzących między badanymi cechami a wyobrażeniem o cechach reprezentowanych przez wybierane jednostki. Odmianą doboru celowego jest dobór kwotowy. Przy doborze kwotowym populacja generalna, której struktura jest znana badaczowi, dzielona jest na warstwy. Dla każdej warstwy badacz ustala, według własnego uznania, kwotę jednostek, które zamierza zbadać. Dobór kwotowy nie pozwala ocenić reprezentatywności próby ani uogólnić zbadanych w próbie związków na całą populację.
Losowy dobór jednostek z populacji generalnej do próby, nazywany też doborem probabilistycznym, jest takim doborem, który nie pozwala przewidzieć, które jednostki populacji wejdą do próby. Do losowych należą takie dobory prób, które spełniają dwa istotne warunki: a) każda jednostka populacji ma dodatnie, znane prawdopodobieństwo dostania się do próby, b) dla każdej części populacji znane jest prawdopodobieństwo, że będzie do próby wybrana. Dobór spełniający te wymagania jest jedynym doborem umożliwiającym, na podstawie rachunku prawdopodobieństwa, kontrolę reprezentatywności prób. Dobór losowy pozwala więc na uogólnienie zależności obserwowanych w próbie na całą populację. Stosowane są cztery metody losowego doboru próby:
a) dobór losowy prosty,
b) dobór systematyczny,
c) dobór warstwowy
d) dobór grupowy.
Przy losowych metodach pobierania prób, wielkość pobranej do badania próby ma wpływ na wielkość błędu, jaki badacz może popełnić w oszacowaniu parametrów populacji. Opierając się na tej zależności, badacz zjawisk ekonomicznych, znający właściwości badanych przedmiotów, może ustalić, jak dokładna wiedza jest mu potrzebna oraz może z góry ustalić, jak wielki błąd może dopuścić w swoich badaniach. Zakładając z kolei wielkość błędu dla danego parametru, może on obliczyć wielkość próby, która wymaga przebadania. Wielkość próby jest gwarancją, że założony błąd nie zostanie przekroczony. Pobranie próby mniejszej od próby wyznaczonej takim rachunkiem zwiększa błąd oszacowania danego parametru populacji generalnej. Wzory na minimalną liczebność próby obliczane są najczęściej dla dwóch szacowanych parametrów: dla wartości przeciętnej i dla wskaźnika prawdopodobieństwa.
W rachunku wyznaczającym wielkość próby wykorzystywany jest współczynnik ufności o wartościach zależnych od cech badanej populacji generalnej: najczęściej 0,95, niekiedy 0,90, rzadko 0,99. Stosując współczynnik ufności 0,95, można np. sprawdzić hipotezę, czy 95% pracowników reaguje na dany rodzaj premii albo czy dany środek chemiczny niszczy 95% chwastów. Wykorzystując odpowiedni wzór, można ustalić potrzebną dla tego celu liczebność próby, a także podnieść wartość badania przez zwiększenie wartości danych faktualnych. Dostateczną liczebność próby oblicza się na podstawie wzorów statystyki matematycznej. Wzory te oparte sana wariancji populacji, której wartość dla badanych cech ekonomicznych nie jest znana. Z tego powodu nie zawsze można ustalić, jak wielka powinna być próba, by uzyskać pożądaną dokładność parametru.
Podstawową metodą losowego doboru próby jest prosty dobór losowy. Charakteryzuje go takie samo prawdopodobieństwo wylosowania dla każdego elementu populacji jeszcze nie wylosowanego oraz to, że żadna jednostka nie może być wyciągnięta więcej niż raz. Do losowania jest wykorzystywany tzw. operat losowania, czyli lista jednostek populacji. Na operacie każda jednostka populacji ma inny numer identyfikacyjny i może występować tylko raz. Należy zastosować taką technikę ciągnienia liczb, by zapewnić równość prawdopodobieństw wylosowania.
Systematyczny dobór próby polega na losowym wyborze pierwszej jednostki z operatu populacji generalnej i doborze pozostałych jednostek według określonego systemu liczbowego, np. co ósmej. Warunkiem stosowania tej metody jest losowe rozmieszczenie jednostek populacji na operacie. Listę taką musi badacz sam zestawić przez losowanie. Nie powinien posługiwać się listami urzędowymi (np. alfabetycznymi spisami pracowników instytucji czy abonentów telefonów), gdyż nie są to listy losowe.
Następną metodą losowego doboru próby jest dobór warstwowy. Metoda ta jest stosowana, by zabezpieczyć się przed otrzymaniem próby mało reprezentatywnej. Jej stosowanie wymaga znajomości struktury populacji. Losowanie warstwowe polega na tym, że przed losowaniem populacja jest dzielona na jednorodne - z punktu widzenia badanej cechy - części, zwane warstwami, i z każdej warstwy oddzielnie losowane są jednostki populacji do próby. Podział populacji na warstwy powinien być wyczerpujący i rozłączny, warstwy powinny wyraźnie różnić się, a jednostki danej warstwy powinny być jednorodne.
Podobny do warstwowego jest grupowy dobór próby. Przy doborze grupowym nie są losowane jednostki populacji, lecz niejednorodne grupy jednostek. Stosuje się losowanie grupowe jednostopniowe albo dwustopniowe. Przy losowaniu dwustopniowym najpierw z populacji generalnej losowana jest duża próba, a następnie z niej losuje się próbę mniejszą. Dobór grupowy jest często stosowany w badaniach rolniczych. Jeśli badacza interesuje np. dochód rolniczy przypadający na jedno gospodarstwo w jakimś województwie, to nie losuje on gospodarstw z całego województwa, lecz wsie, w których bada wylosowanych rolników albo wszystkich rolników. Dobór grupowy, podobnie jak warstwowy, obniża koszty badania.
Metodologia badań socjologicznych Ryszard Adam Podgórski oficyna wydawnicza Branta Bydgoszcz - Olsztyn 2007
Techniki badawcze
Techniki różnią się od metod nie tylko tym, że są konkretnymi środkami działania lub konkretnymi dyrektywami posługiwania się tymi środkami, ale także tym, że wiele z nich może znaleźć zastosowanie w różnych metodach. A zatem technikami będą: wywiad, ankieta itp.
Techniki obserwacyjne
Cała klasyfikacja badań naukowych i ich analiza musi być częścią składową każdego wstępu do socjologii. Nieodzowną częścią wszelkiej empirycznej procedury poznawczej są sądy spostrzeżeniowe. Takie sądy opierają się na postrzeganiu, oglądzie zmysłowych zjawisk i zdają bezpośrednio sprawę co widzimy, słyszymy. Nie ulegają naszym wcześniejszym doświadczeniom i samosądom na dany temat. Socjolog, dokonując wszelkiej procedury poznawczej, musi stanąć na zewnątrz faktu społecznego. W ten sposób przyjmujemy społeczne a priori.
Techniki badawcze
Jest on podstawą funkcjonowania społecznej wiedzy. Jego rola daje się wykryć w każdym sądzie spostrzeżeniowym. Ono nadaje sądom ludzkim o rzeczywistości społecznej określenie historyczne i klasowe lub grupowe wymiary, i pozwala je rozumieć w pełni dopiero wtedy, gdy są one odniesione do struktury społecznej, w której powstały i rozpowszechniły się. Cała socjologia opiera się na założeniu, iż ludzkie sądy o całej rzeczywistości społecznej nie tylko posiadają informację o rzeczywistości, ale również o społecznych wpływach, którym poddawana jest osobowość człowieka, który sam te sądy formułuje. Inaczej jest z procedurą naukową. Tutaj człowiek celowo dąży do uzyskania takich spostrzeżeń, które mógłby opisać przy pomocy sądów, które stanowiłyby odpowiedź na jakieś konkretne i interesujące go pytania. Zawarty jest tu element planu i celu. Dopiero cel poznawczy nadaje postrzeganiu charakter naukowej procedury poznawczej. Taki właśnie cel zwany jest obserwacją, według określenia Kazimierza Ajdukiewicza.
Obserwacja to celowe, tzw. ukierunkowane i zamierzone oraz systematyczne postrzeganie przedmiotu badań lub zjawiska. Obserwacja zawsze dotyczy konkretnego zachowania, działania i interakcji symbolicznej w (prostych lub złożonych) sytuacjach społecznych, bez względu na to czy sytuacje te zostają umyślnie stworzone dla eksperymentalnych celów, czy powstają spontanicznie w warunkach naturalnych. Charakterystyczne cechy obserwacji:
a) premedytacja — obserwacja jest prowadzona w celu rozwiązania ściśle określonego zadania sformułowanego dokładnie i szczegółowo;
b) planowość - metoda jest stosowana według planu odpowiadającego celowi obserwacji;
c) celowość - uwaga obserwatora skupia się tylko na interesującym go, z punktu widzenia rezultatu, poznania zjawisk;
d) aktywność - obserwator nie rejestruje wszystkich spostrzeżeń, lecz dokonuje selekcji, poszukując interesujących go cech obserwowanego przedmiotu, wykorzystując posiadaną wiedzę i doświadczenie;
e) systematyczność - obserwacja powinna być przeprowadzana według określonego systemu, powinna trwać ciągle, pozwalając spostrzegać obiekt wielokrotnie i w różnych warunkach jego istnienia.
Rodzaje obserwacji
Ze względu na sposób prowadzenia obserwacji, wyróżnia się następujące rodzaje obserwacji: a) bezpośrednia i pośrednia - podział ze względu na dostęp badacza do badanych przez niego zjawisk. Bezpośrednia - badający zbiera dane i ma możliwość sprawdzenia tych danych, odwołując się do innych metod badawczych, np. wywiadu, eksperymentu. Szczególnym przykładem obserwacji bezpośredniej jest obserwacja uczestnicząca - obserwator na okres badań stara się wejść do danej grupy by obserwować ją od wewnątrz (jako jeden z tych uczestników, którzy ją tworzą), jest to obserwacja przeprowadzana z pozycji uczestnika. Obserwator sam osobiście dokonuje spostrzeżeń badanego przedmiotu, przeprowadza rozmowy, słucha rozmów, obserwuje czynności, sam pisze sprawozdania. Pośrednia - badający nie uczestniczy w zbieraniu danych i nie ma wpływu na ich powstanie. Do swoich celów badawczych wykorzystuje wcześniej zgromadzone dane, zawarte np. w sprawozdaniach, archiwach, dokumentach. Taki rodzaj obserwacji nie jest jednak typowy dla badań so-
cjologicznych, może być przydatny w innych naukach społecznych, takich jak historia czy etnologia;
b) kontrolowana i niekontrolowana - dotyczy różnic w sposobach zbierania materiałów. Kontrolowana - prowadzona jest w oparciu o określone narzędzia systematyzujące, np. kwestionariusze, schematy, normy. Gromadzenie materiałów ma charakter bardziej selektywny i dokonywane jest w oparciu o przygotowaną kategoryzację interesujących badacza zjawisk. Niekontrolowana (nieskategoryzowana) - prowadzona jest bez narzędzi systematyzujących. Jest obserwacją planowaną ale przeprowadzoną swobodnie w sposób jaki prowadzący uzna za właściwy w konkretnym przypadku;
c) jawna i ukryta dotyczy aspektu sytuacji badawczej - opiera się na kryterium jawności postępowania badawczego. Jawna - badani wiedzą, że są przedmiotem obserwacji, nie sąjednak dokładnie informowani o celach badań lub ich przedmiocie. Jeżeli ludzie są świadomi, że są przedmiotem obserwacji, wówczas ich zachowanie staje się nieautentyczne, nabiera cech sztuczności, co może przyczynić się do uzyskania w badaniu fałszywych danych. Ukryta - obserwowani nie wiedzą, że są przedmiotem prowadzonych badań, obserwacja nie peszy obserwowanych, co pozwala na uchwycenie ich naturalnego zachowania;
d) uczestnicząca i nieuczestnicząca - bazuje na kryterium udziału badacza w życiu grupowym. Uczestnicząca - odnosi się do takiej sytuacji badawczej, gdzie obserwator jest czynnie zaangażowany w życie badanej grupy. Przyjmuje on rolę jednego z jej członków i na bieżąco wykonuje związane z tym zadania. Badanie zjawisk obserwowane od wewnątrz życia grupowego. Nieuczestnicząca - badacz pozostaje na zewnątrz funkcjonowania grupy, lecz ma on swobodę poruszania się w badanym środowisku. Obserwować to po prostu tyle, co spostrzegać coś w tym celu,
by odpowiedzieć sobie na jakieś postawione pytania. Podobne określenie obserwacji przytacza Tadeusz Kotarbiński „Obserwowanie jest to postrzeganie planowe. Gdy zauważyłem coś niechcący, postrzegłem tylko; gdy wpatrywałem, by zauważyć, zaobserwowałem". Obserwacja jest najprostszą i zarazem najbardziej ogólną metodą organizowania i gromadzenia sądów spostrzeżeniowych. Sposobem organizowania obserwacji jest eksperyment, czyli obserwacja zjawiska umyślnie w tym celu wywołanego, by je poddać obserwacji, łącznie z zabiegiem wywołującym to zjawisko. Przez eksperyment jest rozumiane wszelkie wytworzenie „sztucznych" warunków obserwacji lub takie wytworzenie warunków wraz z samą odpowiednią obserwacją.
Wyróżniamy obserwacje skategoryzowane i nieskategoryzowane. Obserwacje skategoryzowane są prowadzone według jakiegoś ściśle określonego schematu i zwracają uwagę na konkretne zagadnienia. Natomiast obserwacje nieskategoryzowane są luźne, ale zwrócone na poznanie pewnego problemu. Obserwacja może być tzw. uczestnicząca - prowadzona przez badacza, który jest traktowany przez członków badanej zbiorowości jako jej współczłonek, oraz nieuczestnicząca - gdzie badacz jest uważany za osobę z zewnątrz.
9.2. Wywiad kwestionariuszowy
Wywiad odgrywa znaczną rolę w badaniach społecznych, przede wszystkim stanowi technikę uzupełniającą i kontrolującą wyniki osiągnięte za pomocą obserwacji i eksperymentu. Wśród socjologów utarło się określenie: wywiad środowiskowy. Od innych wyróżnia go zakres i cel. Służy on głównie do poznawania faktów, opinii i postaw danej zbiorowości. Najważniejszym warunkiem poprawnego przeprowadzenia wywiadu jest wcześniejsze przygotowanie odpowiednich dyspozycji określanych mianem kwestionariusza. Tendencje panujące we współczesnej socjologii zmierzają do opierania wywiadu na kwestionariuszu nieskategoryzowanym, który dopuszcza większą swobodę zachowania badacza, może on mieć listę pytań i dowolnie nimi manipulować lub mieć tylko zakreślony cel rozmowy i jej zakres. Tendencja taka nie zawsze jest najszczęśliwsza, bowiem często w wywiadzie pewne sprawy wymagają precyzyjnego i konkretnego poznania, czemu lepiej służy kwestionariusz skategoryzowany z dokładnie ustalonymi pytaniami i kolejnością ich zadawania. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by stosować dwa rodzaje wywiadu. Zwiększa to niewątpliwie liczbę zabiegów technicznych i wymaga więcej pracy, ale daje nieporównanie wartościowsze materiały.
Wywiad może mieć również charakter jawny, ukryty lub jawny nieformalny. Z wywiadem jawnym mamy do czynienia wtedy, gdy osoba badana wyraża zgodę na udzielenie określonych informacji, jest ukierunkowywana w czasie rozmowy lub przed rozmową w celu przygotowania się do niej. Natomiast wywiad ukryty występuje wtedy, gdy badacz w czasie rozmowy z badanym pragnie uzyskać określone informacje, nie uprzedzając go
0 tym, czyli nie uprzedza się badanego o celu rozmowy. Z wywiadem jawnym nieformalnym mamy do czynienia wówczas, gdy badany orientuje się o fakcie prowadzenia z nim wywiadu, ale nie jest poinformowany o właściwym jego przedmiocie. Ten rodzaj wywiadu wymaga od badacza dużej sprawności pamięciowej i zręcznego posługiwania się pytaniami.
Wywiad prowadzony jest przeważnie z jedną osobą tzn. z każdym badanym osobno, wówczas nazywa się go wywiadem indywidualnym. Niemniej w uzasadnionych przypadkach, gdy przedmiotem badań są opinie, fakty lub postawy jednorodnej zbiorowości, dopuszcza się możliwość prowadzenia wywiadu z grupą osób, nazywa się go wówczas wywiadem zbiorowym. Podziału wywiadów, ze względu na warunki, w jakich są one prowadzone, można wyróżnić: wywiad przebiegający w warunkach sztucznych i naturalnych. Ten ostatni często nazywany jest środowiskowym, ze względu na naturalne warunki, w jakim go przeprowadzamy. Uwzględniając zatem konstrukcję dyspozycji do badań, można wyróżnić wywiady: skategoryzowany i nieskategoryzowany.
Poprawne przeprowadzenie wywiadu, a tym samym uzyskanie rzetelnej wiedzy, wymaga jeszcze przed przystąpieniem do badań spełnienia kilku warunków:
- precyzyjne dobranie rozmówców;
- określenie techniki prowadzenia wywiadu;
- przewidzenie w pierwszej kolejności tzw. pytań wprowadzających o ogólnym charakterze, by z kolei przejść do konstrukcji pytań bardziej szczegółowych;
- przewidzenie różnych warunków bądź okoliczności jakie mogą wystąpić w czasie badania;
- zwrócenie uwagi na odpowiednie warunki zewnętrzne: pomieszczenia, elementy zakłócające;
- zadbanie o swój wygląd zewnętrzny, ubiór bez zewnętrznych elementów towarzyszących (odznak, krzyży, medali);
- wzięcie pod uwagę poziomu umysłowego badanych osób, ich postaw, uprzedzeń i nieufności.
W trakcie prowadzenia badań powinniśmy:
- stworzyć pozytywną, zachęcającą do rozmowy atmosferę, wywołać klimat wzajemnego zaufania, najlepiej gdy badanie ma charakter życzliwej rozmowy i jednocześnie odbywa się z myślą o celu badawczym;
- przekonać respondenta o wadze jego wypowiedzi (wywiad jawny), o znaczeniu jego opinii dla prowadzonych badań;
- nie być zbyt natarczywym i nie zmuszać rozmówcy do odpowiedzi na takie pytania, które sprawiają mu kłopot lub są dla niego drażliwe;
- nie narzucać się, gdy respondent nie ma chęci odpowiadać.
Ankieta
Słowo „ankieta" ma kilka znaczeń. W socjologii używane jest ono dla określenia formularza wypełnianego przez samych respondentów bądź dla nazwania jednej spośród wielu technik zbierania informacji. W tym drugim znaczeniu będziemy używać tego pojęcia w mniejszym opracowaniu.^Vnkieta zatem jest to taka standaryzowana technika otrzymywania informacji w procesie wzajemnego komunikowania się, w której porozumiewanie odbywa się w formie pisemnej, a więc bez pośrednictwa osoby badającej (tj. ankietera)./Ankieta zatem stanowi technikę o wysokim stopniu „samoczynności". Rola osób badających sprowadza się jedynie do rozprowadzenia i zebrania kwestionariuszy ankiety. Kwestionariusz ankiety (lub krócej: ankieta w pierwszym, spośród wyżej wymienionego znaczenia tego słowa) musi być tak opracowany, aby respondent mógł go wypełnić bez pomocy osoby drugiej. Z tego względu kwestionariusz powinien zawierać informacje o sposobie, w jaki ma być wypełniony, jak też o tym, kto, co i po co bada oraz w jaki sposób należy go zwrócić nadawcy. Trzeba w tym miejscu zauważyć, iż posłużenie się ankietą jest możliwe tylko wówczas, gdy respondenci na tyle są wykształceni, że potrafią swobodnie czytać, pisać i rozumieć instrukcje dotyczące sposobu jej wypełniania.
Ankieta w swej naturze jest techniką najbardziej zbliżoną do wywiadu kwestionariuszowego. W obu bowiem tych sposobach istota rzeczy sprowadza się do poprawnie -pod każdym względem - przygotowanego narzędzia, tj. kwestionariusza. (Omówieniem zasad jego układania zajmiemy się w dalszej części niniejszego opracowania).
Anki eta jest techniką gromadzenia informacji, polegającą na wypełnianiu, najczęściej samodzielnie przez badanego, specjalnych kwestionariuszy, na ogół o wysokim stopniu standaryzacji, w obecności lub częściej nieobecności ankietera, w których osoba badana odpowiada na pytania tworzące świadomy, logiczny, konsekwentny i spójny zestaw pytań, służących do rozwiązania określonego wcześniej problemu badawczego.
Charakterystycznymi cechami odróżniającymi ankietę od wywiadu są:
- stopień standaryzacji pytań,
- zakres i głębokość problematyki,
- zasady jej przeprowadzania.
Sformułowane zostały w sposób zrozumiały; nie były trudne i uwzględniały rzeczywiste możliwości badanych; nie sugerowały odpowiedzi; uwzględniały szczegółowe problemy związane z zasadniczą problematyką rezygnując z ogólnikowości na rzecz bliżej skonkretyzowanych ujęć, wyrażone były w formie grzecznościowej. Ankieta znalazła zastosowanie głównie w badaniach socjologicznych. Badania techniką ankietową można prowadzić na dowolnej liczbie osób, kilkakrotnie na tej samej grupie, za każdym razem inną ankietą lub jednorazowo na określonej reprezentacji. Stopień rzetelności badań ankietowych zależy od wielu czynników, wśród których można wymienić najważniejsze:
a) celowość badań,
b) forma i treść pytań,
c) kolejność eksponowania pytań,
d) sposób prowadzenia badań,
e) weryfikacja i ocena uzyskanych danych.
A. Celowość badań związana jest z podstawą. Zasadniczo badania prowadzone z wykorzystaniem techniki ankietowania powinny dotyczyć tylko tych problemów, których nie można prowadzić bardziej rzetelnie oraz tych sytuacji, w których badane osoby będą w stanie wypowiedzieć się rzeczowo i odpowiedzialnie.
B. Forma i treść pytań. Niewłaściwie sformułowane pytanie zarówno pod względem formy, jak i treści przekreśla szansę uzyskania wiarygodnych informacji. Należy zadbać, aby użyte w ankiecie pytania odpowiadały kryterium logiki.
C. Kolejność eksponowania pytań. Pytania muszą stanowić zwartą i logiczną całość. W pierwszej kolejności powinniśmy sformułować pytania ogólne, a następnie coraz bardziej zawężone.
Każda ankieta składa się z następujących części: instrukcji wprowadzającej, wyjaśniającej cel badań, metryczki oraz części zasadniczej, złożonej z listy pytań kierowanych do respondentów.
9.4. Badanie dokumentów
Badanie dokumentów stanowi z reguły technikę uzupełniającą a rzadko tylko technikę wiodącą czy podstawową w ramach badań nauk społecznych. Mimo to badanie i analiza dokumentów, jako technika gromadzenia wiedzy na określony temat, należy do często stosowanych technik badawczych. Trudno bowiem wyobrazić sobie prowadzenie jakichkolwiek badań socjologicznych, których nie trzeba byłoby poprzedzić, choćby pobieżną pod względem zakresu i treści, analizą dokumentacji.
Analiza dokumentów w badaniach nie jest przez wszystkich jednakowo nazywana. Znane są takie zamienne jej nazwy, jak analiza wytworów działania, analiza wytworów psychiki lub analiza prac własnych.
Przez badania i analizę dokumentów należy rozumieć technikę badawczą, polegającą na gromadzeniu wstępnych opisowych, także ilościowych informacji o badanej instytucji czy zjawisku wychowawczym. Jest również techniką poznawania biografii jednostek i opinii wyrażonych w dokumentach. Technika badania dokumentów, pełniąc przez długi czas rolę jednej z głównych technik zdobywania wiadomości, doczekała się jednak współcześnie dość surowej krytyki.
Dla potrzeb badań socjologicznych najbardziej korzystny wydaje się podział dokumentów ze względu na ich formę i pochodzenie. Z uwagi na formę, czyli sposób wyrażania zawartych w nich treści, mówimy o dokumentach pisanych (werbalnych), cyfrowych (statystycznych) i obrazowo-dźwiękowych (poza-pisemnych i pozacyfrowych).
Dokumenty pisane, ważne z punktu widzenia problematyki socjologicznej, obejmują:
- protokoły i sprawozdania z posiedzeń, protokoły pokontrolne, sprawozdania naukowe, meldunki, raporty;
- opinie i orzeczenia wychowawców;
- prace pisemne, artykuły, opracowania, listy, autobiografie, pamiętniki, dzienniki, wywiady;
- artykuły prasowe o badanej instytucji, środowisku. Dokumenty cyfrowe to materiały odgrywające niebagatelną rolę w badaniach socjologicznych, odnoszące się do wszelkich materiałów statystycznych i liczbowych, związanych tematycznie z sprawozdania/zestawienia.
Dokumenty obrazowo-dźwiękowe to wytwory, które nie mieszczą się w dwóch poprzednio wymienionych kategoriach. Są to przede wszystkim obrazy, rysunki, różnego rodzaju prace konstrukcyjne oraz utrwalone technicznie słowa i obrazy, takie jak nagrania magnetofonowe, filmy, fotografie, przezrocza, foliogramy.
Ze względu na pochodzenie dokumentów dzielimy je na dokumenty zastane (przypadkowe) i intencjonalne tworzone (systematyczne).
Dokumenty zastane to wszystkie te wytwory działania jednostki, które zostały wykonane z jej własnej inicjatywy lub w ramach normalnych zajęć programowych, bez towarzyszących temu intencji badawczych. Są to najczęściej indywidualne notatki, listy, dzienniczki, rysunki, kroniki, artykuły, sprawozdania z różnych spotkań lub zebrań.
Dokumenty intencjonalne tworzone obejmują zasięgiem wszystkie te wytwory działania, które powstały z zamiarem poddania ich analizie naukowej.
Tak więc można tylko zalecać staranny dobór dokumentów statystycznych i rzeczowych przy badaniu każdej zbiorowości i każdej instytucji. Analiza ich powinna być zawsze krytyczna. W badaniach naukowych dokonuje się także podziału na dokumenty kronikarskie i opiniodawcze.
Dokumenty kronikarskie to wszelkie materiały statystyczne, obejmujące określone sytuacje, dokumentacje, fakty i działania. Dokumenty kronikarskie to wszelka dokumentacja instytucji, badanej placówki czy zjawiska.
Do dokumentów opiniodawczych zaliczamy wszelkie osobiste materiały powstałe bez udziału badającego w ogóle lub przy jego udziale tylko jako czynnika inspirującego. Znajdują się tu listy, pamiętniki, wypracowania, wypowiedzi na piśmie na określony temat, interesującą badacza problematyką. Zaliczyć do nich można różnego rodzaju roczniki statystyczne.
Techniki socjometryczne
Termin techniki socjometryczne oznacza sposoby pomiaru stosunków międzyosobniczych w małych grupach społecznych. Techniki socjometryczne badają przyjęcie (atrakcje) i odrzucenie (repulsje) w konkretnej grupie. W zależności od rodzaju techniki członkom grupy zadaje się różne pytania i polecenia, np. z kim chcieliby się skontaktować w różnych sytuacjach, a z kim nie, polecenie uszeregowania swoich kolegów, koleżanek w grupie w określonej kolejności, biorąc za podstawę kryterium ich atrakcyjności lub odgadnięcie kto to jest, wymieniając jego charakterystyczne cechy, sposób bycia, zachowania się, żądając udzielenia możliwie obiektywnej odpowiedzi. Do najczęściej występujących technik socjometrycznych można zaliczyć:
- klasyczną technikę J.L. Moreno,
- technikę „zgadnij kto?",
- technikę szeregowania rangowego, technikę oszacowań,
- plebiscyt życzliwości i niechęci.
Narzędzia badawcze
Wyjaśnijmy jeszcze, co rozumie się pod pojęciem narzędzia badawczego. Otóż narzędziem badawczym jest przedmiot, za pomocą którego realizuje się daną technikę zbierania materiału badawczego.
Można więc stwierdzić, że metoda jest pojęciem najszerszym i nadrzędnym w stosunku do techniki i narzędzia badawczego. Technika z kolei jest pojęciem podrzędnym w stosunku do metody i nadrzędnym w stosunku do narzędzia badawczego. To ostatnie zaś ma zakres najwęższy i jest pojęciem podrzędnym zarówno wobec metody, jak i techniki badawczej. Przystępując zatem do badań w pierwszej kolejności wybieramy odpowiednią metodę, opracowując koncepcję założeń teoretycznych i praktycznego postępowania. Ta dopiero decyduje mniej lub bardziej jednoznacznie o doborze stosowanej techniki badań, a wybrana technika w sposób jednoznaczny wyznacza narzędzie badawcze.
Dobierając lub konstruując metody i techniki badawcze powinniśmy zwrócić uwagę, czy i w jakim stopniu są charakterystyczne dla nich trzy podstawowe cechy wszelkiej skutecznej procedury badań, tj. obiektywność, rzetelność, trafność. Na przykład badania terenowe preferują techniki werbalne, jak wywiad, ankietę, badania monograficzne częściej oparte sana analizach dokumentów, badania diagnostyczne uzyskują większą rzetelność przy zastosowaniu metody eksperymentu socjologicznego, sondażu diagnostycznego, wreszcie badania weryfikacyjne najczęściej posługują się obserwacją—techniką najczęściej stosowaną w poszukiwaniach nauk społecznych - jak również eksperymentem, najcenniejszą i najbardziej złożoną metodą badań socjologicznych. Nie ma jednak reguł, według których można by przypisać określoną technikę określonemu typowi badań. Decyzja co do wyboru technik czy narzędzi badawczych, ich liczby oraz charakteru zależy od problematyki badań i możliwości badającego. Podobnie wygląda sprawa z doborem odpowiednich metod badań. O uznaniu takiej czy innej metody badań za słuszną decyduje przeświadczenie badacza o tym, że zastosowanie danej metody umożliwi uzyskanie prawdziwej wiedzy, a metoda ta może być wielokrotnie powielana. Jest sprawą oczywistą, że świadomość metodologiczna badaczy w kwestii, czy dana metoda spełnia powyższe kryteria, ulega ciągłym zmianom i zależy także od dojrzałości metodologicznej danej dyscypliny.
Wśród pracowników nauki upowszechnia się przekonanie, że dobór metod nie zależy od dowolnego uznania prowadzącego badania, lecz przyjęte metody powinny prowadzić myśl badacza wzdłuż tej drogi, jaką biegnie rozwój badanej rzeczywistości, i winna być koherentna z istotą przedmiotu badań. O trafności wybranej metody możemy wnosić opierając się na co najmniej czterech przesłankach: przyjętej hipotezie, znajomości istoty metody, znajomości rezultatów uzyskiwanych w wyniku zastosowania danej metody oraz intuicji twórczej.
10.1. Narzędzia badawcze stosowane w badaniach socjologicznych
Narzędzia badawcze stosowane w badaniach socjologicznych nie są uniwersalne. Do narzędzi badawczych w socjologii zaliczane są przede wszystkim wszelkiego rodzaju kwestionariusze (wywiadu, ankiety, obserwacji), następnie schematy i klucze kategoryzacyjne (w analizie treści różnego rodzaju dokumentów) oraz instrukcje i schematy umożliwiające gromadzenie informacji.|Budowa narzędzi badawczych może być rozpoczęta dopiero po skonstruowaniu, eksplikacji i operacjonalizacji problematyki badawczej, a także po wyborze populacji, w której będą realizowane badania. Każde narzędzie badawcze pełni w badaniach podwójną rolę: 1) umożliwia zebranie potrzebnych informacji; 2) jest najbardziej szczegółowym przełożeniem problematyki badawczej na język pytań i problemów jednostkowych} Ostateczny kształt (zawartość, budowę) narzędzia wyznaczają następujące czynniki w następującej kolejności:
- zakres problematyki badawczej,
- swoiste wymogi techniki badawczej, jaka będzie zastosowana,
- cechy specyficzne zbiorowości, w której badania będą realizowane,
- warunki techniczno-organizacyjne badań (zespół badaczy, czas, miejsce badań itp.).
W tym artykule zajmiemy się podstawami teorii doboru próby oraz omówimy sposoby doboru próby. W pierwszej części omówimy cele doboru próby, następnie przejdziemy do definicji i omówimy podstawowe pojęcia - populacji; jednostki, z której składa się próba; podstawy, z której wybiera się próbę: próby, a także schematy losowego i nielosowego doboru próby. Dalej zajmiemy się problemem określania wielkości próby. Na koniec przedstawimy procedury szacowania wielkości błędu nie wynikającego ze sposobu doboru próby.
I Badacze zbierają dane po to, aby przetestować postawione hipotezy oraz uzyskać empiryczne podstawy wyjaśniania i przewidywania. Mając skonstruowane narzędzie pomiarowe, pozwalające uzyskiwać odpowiednie dane z punktu widzenia problemu badawczego, musimy zadbać o to, aby wyprowadzane wnioski i prognozy można było uogólnić. Tylko wówczas bowiem będą one miały wartość naukową. \Uogólnianie jest jednym z podstawowych etapów procesu badawczego. Jest ważne nic tylko z punktu widzenia testowanych hipotez, lecz również z powodu możliwości dokonywania szerszego opisu. Na przykład pytania takie, jak: „Jaki jest poziom politycznego zaufania wśród Amerykanów?" lub: „Czy osoby głosujące bardziej się interesują sprawami środowiska obecnie niż dziesięć lat temu?" wymagają opisowych uogólnień.
Zazwyczaj uogólnienia nie są oparte na danych pochodzących ze wszystkich możliwych pomiarów, od wszystkich respondentów, czy wynikających ze wszystkich zdarzeń zdefiniowanych w problemie badawczym. Badacze posługują się raczej stosunkowo małą liczbą przypadków (próbą) jako podstawą wyciągania wniosków o całej zbiorowości (populacji).
Dobór badanej populacji (grupy respondentów) - w badaniach jakościowych rezygnuje się z postulatu reprezentatywności grupy, o doborze osób badanych decydują wyłącznie względy merytoryczne. Badacz może dobierać celowo próbę osób do badania. Rezygnacja z rzetelności w badaniach wynika z przeświadczenia o wyjątkowości, jednostkowości i niepowtarzalności sytuacji badawczej. Nawet jeśli badacz powtórzy badania z udziałem tej samej grupy badanych i poruszy te same problemy, to i tak będą to dwa różne badania, gdyż respondenci będą bogatsi o nowe doświadczenia. Każde badanie traktowane jest jako swoiste zjawisko, które nie może być powtórzone w tej samej postaci, formie, atmosferze.
U podstaw uogólnień opartych na danych empirycznych leżą zazwyczaj wyniki cząstkowe, ponieważ — jak to stwierdziliśmy wyżej — zebranie danych od wszystkich osób objętych problemem badawczym nie jest zazwyczaj możliwe, jest niepraktyczne lub jest zdecydowanie za drogie. Badacze mogą wyprowadzać precyzyjne wnioski dotyczące wszystkich analizowanych obiektów (całego zbioru) na podstawie niewielkiej liczby obiektów (podzbioru), pod warunkiem, że ów podzbiór jest reprezentatywny dla całego zbioru. W badaniach marketingowych, na przykład, wykorzystuje się dane na temat preferencji pochodzące z badań niewielkiej liczby gospodyń domowych po to, aby wprowadzić nowe produkty na wielomilionowy rynek konsumentów.
Całkowity zbiór obiektów poddawanych analizie, czy całkowity zbiór danych nazywamy populacją. Natomiast podzbiór danych pochodzący z populacji i będący podstawą uogólnień na całą populację nazywamy próbą. Wartość określonej zmiennej charakteryzującej populację — na przykład medianę dochodów czy poziom formalnego wykształcenia - nazywamy parametrem; jego odpowiednik w próbie nosi nazwę statystyki.-Podstawowym celem teorii doboru próby jest dostarczanie metod szacowania nieznanych wartości parametrów na podstawie - dających się łatwo obliczyć - wartości odpowiednich statystyk,J
Aby poprawnie oszacować nieznane wartości parametrów, na podstawie znanych wartości statystyk, należy wcześniej odpowiedzieć na trzy podstawowe pytania:
1) Jak definiujemy populację?
2) Jaki wybieramy schemat doboru próby?
3) Jaka powinna być wielkość próby?
Więcej warta jest przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
- Demokryt
Populacja
Populacja, ujmując rzecz metodologicznie, to
Decyzja co do wyboru odpowiednich metod i technik zależna jest od typu badań, celów badawczych specyfiki zbiorowości, która ma być poddana badaniu, jak również zjawisk jakie pragniemy poznać. W bogatej literaturze, zajmującej się metodologią badań w naukach społecznych, nie ma jasności co do jednoznacznego rozumienia pojęcia metody i techniki. Nie wdając się w szersze rozważania na ten temat, dla naszego opracowania przyjmijmy, że pojęcie metody badawczej jest pojęciem gatunkowym, podporządkowanym terminowi: metoda jakiegokolwiek postępowania zmierzającego do osiągnięcia w danych warunkach założonego celu. Przy czym jest to sposób nadający się do stosowania wielokrotnego, ilekroć w określonych warunkach ma być zrealizowany cel danego rodzaju.
Metoda naukowa ma umożliwić rzetelne poznanie badanej rzeczywistości, a także doprowadzić badacza do sformułowania uzasadnionych twierdzeń. Nie ulega wątpliwości, że wymagania rzetelności i prawomocności spełnić może tylko taka metoda, która wiedzie myśl badacza niejako równolegle do tej drogi, którą biegnie rozwój badanej rzeczywistości. Odpowiadając zatem na pytanie, co należy rozumieć przez metodę badań, możemy powiedzieć, że jest to sposób podejścia oraz całokształt operacji powtarzających się, które prowadzą do zdobycia odpowiednich informacji obadanej rzeczywistości, pozwalających rozwiązać określony problem lub problemy.
Choć nauka nie ma ojczyzny, uczony ją posiada.
- Louis Pasteur
Uzasadnienie tez ogólnych
Odwołanie się (jawne lub niejawne) do doświadczenia wewnętrznego, gdy materiał obserwacyjny nie jest dostateczny do przeprowadzenia weryfikacji odpowiadającej wymaganiom naukowym. Np. uzasadnianie tez socjologicznych opartych na porównawczych studiach historycznych (materiały są zespołem przypadkowym). Twierdzenia takie, jak „zwartość grupy zwiększona pod wpływem zagrożenia zewnętrznego", teorie Webera na temat etyki protestanckiej i kapitalizmu. Trudno przeciągnąć granicę pomiędzy wyjaśnieniem korelacji i argumentacją za jej istnieniem (materiał ilustracyjny i dowodowy). Wyjaśnienie takie ma funkcję perswazyjną (znowu psychologia, nie logika i metodologia). Założenie o podobieństwie struktury psychicznej.
Tezy o przyczynowych zależnościach, oparte na doświadczeniu wewnętrznym, nadają się raczej do wyjaśniania wydarzeń minionych niż przewidywania. Racjonalne przewidywanie opiera się albo na tezach ogólnych, mających za sobą systematycznie przeprowadzone badania indukcyjne, albo na opracowaniu statystycznym reprezentatywnych materiałów, które pozwalają w przewidywaniach obliczać stopień prawdopodobieństwa.
Funkcje doświadczeń wewnętrznych a postawa socjologa empirysty i humanisty
Empirysta dopuszcza posługiwanie się doświadczeniem wewnętrznym tylko w przypadku (a). Tym samym może on stosować tylko kwestionariusze z pytaniami zamkniętymi. Badacz zewnętrznych reakcji, wprowadzając pytania otwarte staje się po części humanistą dokonuje interpretacji - przypadek (b).
Humanista nie ogranicza się do materiałów o kontrolowanej reprezentatywności, rezygnując z metod statystycznych, a z doświadczenia wewnętrznego i ze swej intuicji psychologicznej korzysta nie tylko przy interpretacji materiałów, ale i przy ich selekcji oraz przy uzasadnianiu wniosków ogólnych, dla których oparcie na materiałach faktycznych, intersubiektyw-nych nie jest wystarczające.
Najczęstsza postawa to empiryk przy zbieraniu danych i humanista przy ich interpretacji oraz formułowaniu wniosków ostatecznych.
Świadomość wpływu doświadczenia wewnętrznego jest ważna ze względu na samokontrolę badacza.
Etap projektowania badań
1. Określenie tematu pracy uświadomienie sobie co znamy, a co znane nie jest, czyli poznanie badań dotyczących interesujących nas problemów;
- zapoznanie się z treścią oraz implikacjami teorii naukowej, tłumiące mechanizmy danego problemu;
- określenie rangi i znaczenia danej problematyki, a w szczególności tych aspektów, które zdają się być istotne dla poznania danego zjawiska lub procesu;
— określenie głównych zależności, które nas w badaniach interesują;
— określenie spodziewanych efektów badań (z rozbiciem na rezultaty teoretyczne, praktyczne i aplikacyjne).
Cel ogólny badań? Dążenie do wzbogacenia wiedzy o osobach,
rzeczach lub zjawiskach będących przedmiotem badań.
Cel szczegółowy? Dotyczy najczęściej odpowiedzi na pytania
badawcze.
Cele aplikacyjne? Praktyczne, każda praca powinna wnieść coś nowego do praktyki. Na etapie projektowania problemu badawczego ważnym jest dokonanie jego eksplikacji (uszczegółowienie problematyki) i operacjonalizacji (wyrażanie pojęć i terminów w kategoriach operacyjnych).
2. Problem badawczy — rodzaj zadania (sytuacji), którego podmiot nie może rozwiązać za pomocą posiadanego zasobu wiedzy. Jego rozwiązanie jest możliwe dzięki czynności myślenia produktywnego, które prowadzi do wzbogacenia wiedzy przedmiotu. Problem badawczy to tyle, co pewne pytanie lub zespół pytań, na które odpowiedzi ma dostarczyć badanie. W sformułowaniu problemu badawczego wyróżniamy trzy terminy:
a) sytuacja problemowa - świadomość braku kompletnej wiedzy, stan niepokoju;
b) problem - logiczne ujęcie przeżywanej niewiedzy;
c) pytanie problemowe - gramatyczna konstrukcja wyrażająca sytuację problemową i będąca zarazem językowym odpowiednikiem problemu.
Mamy dwa rodzaje pytań:
— pytania rozstrzygnięcia - czy? dwa rodzaje odpowiedzi tak/nie
— pytania dopełnienia - jaki, który, gdzie?, jest więcej odpowiedzi.
Wnioski powinny być konkretnymi odpowiedziami na pytania badawcze.
Procedurę stawiania pytań i formułowania problemu możemy przedstawić w następującej kolejności:
a) sformułowanie problemu w postaci pytania badawczego oraz ustalenie znaczenia wszystkich użytych pojęć;
b) analiza problemu i ustalenie, co jest dane w pytaniu i jaki jest tego zakres, co jest niewiadomą pytania i w jakiej kategorii się ona zawiera;
c) ustalenie, czy mamy do czynienia z problemem prostym czy złożonym;
d) jeżeli problem jest sformułowany w postaci pytania dopełnienia, podejmujemy próbę dychotomizacji, czyli sprowadzenia go do pytań rozstrzygnięcia.
Rodzaje typów badań
- podstawowe (poznawcze) mają na celu wzbogacenie wiedzy danej dyscypliny naukowej poprzez formułowanie ogólnych praw naukowych;
- stosowane (empiryczne) realizowane są dla umożliwienia sformułowania wniosków, które mogą być aplikowane do praktyki w celu poprawy efektywności jej działania. Wśród nich wyróżniamy prace: opisowe, wyjaśniające, odtwórcze i weryfikacyjne;
- jakościowe, ilościowe - można je postrzegać i opisywać na poziomie koordynacji badawczych czynności, stanowiących swoiste schematy badawcze: eksperyment; badanie porównawcze; badanie przeglądowe; studium przypadku; badanie etnograficzne;
- diagnostyczne - najczęściej mówi się o nich w sporcie, dotyczą stwierdzeń, które orzekają o istniejącym stanie faktycznym zjawiska lub analizowanego procesu;
- predyktywne - chodzi w nich o sformułowanie prognozy rozwoju danego obiektu, a tym samym jego przydatności w szkoleniu na danym etapie procesu treningowego.
Ze względu na kryterium czasu trwania, badania dzielimy na:
- przekrojowe (transwersalne) opierają się najczęściej na pomiarach jednorazowych;
- ciągłe, podłużne (longitudinalne) opierają się na wielokrotnych badaniach tej samej próby, dokonywanych długo;
- półciągłe (semilongitudinalne) wielokrotnie powtarzane na tych samych obiektach przez pewien czas, krótszy jednak od nas interesującego.
Inny podział na: synchroniczne i asynchroniczne polega na jednokrotnym lub wielokrotnym dokonywaniu pomiaru danego zjawiska lub procesu biologiczno-społecznego. Podział według kryterium zakresu badanych zjawisk: badania kompleksowe i przyczynowe są trudne do rozwiązania, gdyż ich przedmiot badań jest złożony.
Metodologia badań socjologicznych Ryszard Adam Podgórski oficyna wydawnicza Branta Bydgoszcz - Olsztyn 2007