ROZDZIAŁ 10
ODBUDOWA GOSPODARKI POLSKIEJ. POCZĄTKI STABILIZACJI (1918-1925)
PROBLEMY GOSPODARKI ŚWIATOWEJ.
Po zakończeniu I wojny światowej w gospodarce światowej wystąpiły objawy kryzysowe. Pojawiły się one nie tylko w krajach biorących udział w wojnie, a także w państwach neutralnych i sojuszniczych nie objętych bezpośrednio działaniami wojennymi (skurczył się im rynek zbytu). Przemysł nastawiony na produkcje zbrojeniową z trudem się przestawiał na produkcje pokojową. Rosły zadłużenia krajów europejskich (do 225 muld $).
Początkowo widoczna była chęć pomocy i współpracy wśród aliantów w wyniku, której powstała Najwyższa Rada Gospodarcza. Jednak szybko powstało mnóstwo sprzeczności i urwała się pomoc USA Francji oraz w 1920 roku rozpadły się wspólne organizacje gospodarcze.
Źle zakończyła się również konferencja w Genui. Pogłębiła jedynie różnice pomiędzy Anglia i Francją oraz doprowadziła do zbliżenia się Niemiec I Rosji.
Lata powojenne to także trudny okres dla handlu międzynarodowego. Brak pieniędzy wśród ludności i techniczne trudności ograniczały rozwój zakładów przemysłowych na produkcje pokojową. (taki stan miał miejsce również w Polsce).
Dopiero po 1925 roku światowy wskaźnik produkcji przemysłowej przekroczył o ponad 20% poziom przedwojenny. Nadal najbardziej dynamicznie rozwijała się Japonia i stany Zjednoczone. Z kadm rokiem rosło znaczenie nowych gałęzi przemysłowych opartych na osiągnięciach naukowych i technicznych ( rozwinął się przemysł motoryzacyjny, samolotowy, chemiczny, elektryczny i elektroniczny)
SKUTKI ZABORÓW.
Na gospodarkę polską trwałe piętno wywarły konsekwencje rozbiorów. Poziom gospodarki w każdym z zagarniętych obszarów było różne i w momencie odzyskania niepodległości składało się z dzielnic o różnym poziomie rozwoju ekonomicznego ( najbardziej rozwinięty był zabór Pruski a najmniej Galicja)
Każdy zabór włączony był w wewnętrzny podział racy w ramach jednego z zaborców, co spowodowało, że wykształciły się tylko niektóre gałęzie gospodarki. Jedne gałęzie były nadwymiar rozwinięte tj. np. Przemysł włókienniczy i cukierniczy natomiast innych nie było wcale (słabo rozwinięty był przemysł maszynowy a nie istniał np. chemiczny).
W kraju brakowało również ciągów komunikacyjnych łączących ziemie zaborców. Niezbędna stała się budowa bezpośredniej linii kolejowej łączącej Śląsk z Wybrzeżem oraz budowa własnego portu morskiego.
Dodatkowo jeszcze w 1919 roku znajdowały się w obiegu trzy różne waluty: marka niemiecka, korona austriacka i marka polska (zaczęto ja emitować podczas okupacji niemieckiej w Warszawie). W niektórych częściach kraju używano także rubli. Dopiero w 1920 roku marki polskie stały się walutą ogólnopolską.
Ponadto na ziemiach polskich występowały poważne różnice administracyjne i prawne. W byłych zaborach obowiązywały różnorodne przepisy prawne. Do tego dochodziły jeszcze różnice narodowe, polityczne i kulturowe.
Pod koniec wojny na ziemiach polskich ukształtowały się ośrodki walki o władzę: Rada Regencyjna, Polska Komisja Likwidacyjna, rząd Lubelski ( z Daszyńskim na czele) oraz Naczelna Rada Ludowa. Dodatkowo do walki o ustrój włączył się ruch robotniczy. Ta sytuacja spowodowała, że w listopadzie 1918 roku powrócił zwolniony z więzienia Józef Piłsudski. Powoli podporządkowały mu się poszczególne ośrodki władzy i tym samym J. Piłsudski został Tymczasowym Naczelnikiem Państwa( od lutego 1919 Naczelnikiem Państwa), a pierwszym premierem Ignacy Paderewski.
Następnie rozpoczęła się batalia w sprawie granic Polski. Granicę wschodnią ustalono na mocy traktatu w Rydze. Traktat wersalski określił częściowo granice zachodnie. O ostatecznej granicy na Śląsku, Warmii i Mazurach zdecydowały plebiscyty, niestety przeprowadzone zostały na niekorzystnych warunkach dla Polski i sporne ziemie otrzymali Niemcy. Natomiast po powstaniach Śląsk podzielono pomiędzy Polskę i Niemcy. W 1920 r. wyznaczono granicę polsko-czechosłowacką. Granicę z Litwą ustalono w wyniku wyprawy wojskowej gen. Żeligowskiego, który utworzył Litwę Środkową i włączył ją do Polski.
W 1921 roku Polska liczyła ponad 27 milionów osób w tym 69% to ludność polska a reszta to mniejszości narodowe. Znaczna ilość polaków znalazła się poza granicami państwa (najwięcej w Niemczech)
GOSPODARKA WOJENNA
Wojna polsko- bolszewicka (1919-1920) dość dobrze wpłynęła na sytuację polskiego przemysłu. Rosły zamówienia wojskowe nakręcające koniunkturę przemysłową. Prywatne przedsiębiorstwa podejmujące produkcje otrzymywały od państwa środki finansowe tj. ulgowe kredyty, dotacje, finansowanie niektórych inwestycji.
Rząd, aby zachęcić właścicieli kopalń do rozwoju produkcji zwracał im do 40% nakładów ponoszonych na inwestycje a do 60% na towarzyszące inwestycje socjalno-bytowe.
W 1920 roku uruchomiono wiele ważnych obiektów przemysłowych. W przemyśle metalurgicznym rozpoczęły produkcje 3 wielkie piece, 4 marteny, 3 walcownie, 7 odlewni, 9 kopalń rud. Zbudowano podstawy do rozwoju przemysłu kolejowego i amunicji. Rozwinął się także przemysł włókienniczy, metalowy, garbarski, zbrojeniowy.
Poprawiła się pozycja klasy robotniczej, nastąpiła likwidacja bezrobocia. W ciągu roku zatrudnienie w przemyśle cementowym wzrosło o 13%, metalowym o 12% a w włókienniczym o 11%. Dokonał się również wzrost płac oraz rozbudowano prawodawstwo socjalne ( wzrosło o ok. 7%).
Pojawiły się jednak kłopoty z zaopatrywaniem miast w żywność. Powodem tego było między innymi spadek zbiorów w rolnictwie. Zwiększono wtedy import z Europy Zachodniej. Dodatkowo brakowało węgla. Wszystko to było bardzo ciężkie.
Przez wojnę skarb państwa był bardzo obciążony wydatkami wojskowymi. Wydatki te były pokrywane z zaciągniętych kredytów ( w Polskiej Krajowej Kasie Pożyczkowej oraz z zagranicy głównie od Stanów Zjednoczonych). Polsce został do uregulowania dług w kwocie przeszło 35 mln$.
INFLACJA MARKOWA.
REFORMY SKARBOWE WŁADYSŁAWA GRABSKIEGO.
Rząd Polski miał strasznie dużo wydatków. Większość pochłaniała odbudowa przemysłu, wydatki wojskowe, budowa kolei i tym samym na pozostałe potrzeby państwo miało około 25%-30% budżetu. Mimo że państwo nie było w stanie zaspokoić innych potrzeb wydatki znacznie przekraczały dochody. Deficyt budżetowy w 1923 roku sięgnął 33 trylionów.
W tej sytuacji (brak kapitału rodzimego i zagranicznego) Rząd postanowił zwiększyć ilość marek polskich na rynku ( w 1919 roku było ich ok. 5316 mln a w 1923 roku aż 125 371 955 mln). To spowodowało szybki wzrost cen i gwałtowny spadek wartości marki polskiej. W 1918 roku 1 $= 9mkp natomiast w 1923 roku 1$= 6375000mkp.
Społeczeństwo płaciło swoisty podatek inflacyjny. Najdotkliwiej odczuwały go klasy pracujące. Inflacja umożliwiała przemysłowcom obniżanie wydatków na płace dla robotników. W okresie 1922-1923 obniżono płace realne, potem płace spadły jeszcze o 42 %a tym samym były już tylko o 17% wyższe od płac z roku 1918. Pogorszyło to warunki bytowe ludzi a to spowodowało zaostrzenie się walki klasowej (zwiększyła się znacznie liczba strajków).
Początkowo inflacja ta dawała też zjawiska pozytywne w szczególności podobało się to prywatnym przedsiębiorcom gdyż banki udzielały im kredytów. W momencie zaciągnięcia pożyczki jej wartość realna była znacznie wyższa niż w momencie jej spłacania. W wyniku takich kredytów państwo straciło około 110 mln $ w tym 91 mln na rzecz prywatnego kapitału.
Inflacja sprzyjała także eksportowi towarów. Ceny w Polsce w przeliczeniu na dewizy były niskie. Dzięki temu przedsiębiorcy wywożący towary za granice uzyskiwali inflacyjna premię eksportową.
Jednak zjawiska pozytywne występowały tylko do pewnego momentu. Już jesienią 1923 roku tempo wzrostu cen stało się tak szybkie, że wyprzedziło tempo wzrostu kursu dolara, zaniknęła premia eksportowa i inflacja przerodziła się w hiperinflację, która stała się groźna dla gospodarki polskiej. W listopadzie doszło do starć w Krakowie pomiędzy robotnikami a wojskiem, a potem rząd Witosa podał się do dymisji.
18 grudnia 1923 roku premierem został ekonomista Władysław Grabski, który niezwłocznie przystąpił do wprowadzania reform skarbowych. Grabski twierdził, że środki niezbędne do naprawy skarbu muszą być zgromadzone w oparciu o możliwości wewnętrzne. Najważniejszym instrumentem takiej polityki stał się podatek majątkowy, którym obciążono właścicieli przedsiębiorstw przemysłowych, handlowych, gospodarstw rolnych, domów itd. o wartości około 10000fr szwajcarskich. To umożliwiło rządowi pobranie około 1 mld fr szwajcarskich w złocie w latach 1924- 1926 ( na to składały się wpłaty z rolnictwa, od przemysłu itd.). Jednocześnie podjęto działania mające na celu zwiększanie przychodów kolei państwowych oraz zmniejszenie wydatków administracyjnych.
Powodzenie tego programu reform zależało od szybkości działania wobec tego Rząd zwrócił się do Sejmu o udzielenie pełnomocnictw upoważniających wydawanie rozporządzeń w sprawach związanych z reformami. Sejm przychylił się do prośby i udzielił pełnomocnictw na okres 6 miesięcy.
Tak, więc Grabski zabrał się do pracy. Rząd przeznaczył rezerwy obcych walut na interwencje giełdowa. Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa uruchomiła sprzedaż na giełdzie warszawskiej dolarów i funtów. Miało to zahamować dalszy spadek kursu marki polskiej i już w styczniu 1924 roku kurs ustabilizował się. W lutym rząd wstrzymał druk marek i po raz pierwszy od wojny dochody skarbu państwa przewyższyły wydatki.
Zahamowanie inflacji umożliwiło przeprowadzenie reformy walutowej. Markę zastąpiono złotym ( 1złoty = 1 fr szwajcarski). Dla wprowadzenia tej reformy w życie utworzono Bank Polski z wyłącznym prawem emisji banknotów. Przed rozpoczęciem emisji złotego ustalono wzajemny stosunek wymiany marki do złotego (1,8 mln mkp za 1 złotego). Marka polska z dniem 1 lipca 1924 roku utraciła moc środka płatniczego, ale wymiana trwała do końca roku.
W drugiej połowie 1924 roku zmniejszyły się wyraźnie dochody skarbu z podatku majątkowego. Wpłaty systematycznie malały. W ciągu całego 1925 roku skarb państwa uzyskał zaledwie 20% przewidywanej kwoty.
Mimo tych trudności pierwszy etap reform walutowych zakończył się powodzeniem. W końcu 1924 roku pojawiły się pomyślne objawy w gospodarce polskiej. Dochody państwa wzrosły, Polska otrzymała niewielkie pożyczki zagraniczne, koniunktura uległa lekkiej poprawie. Tym samym warunki bytowe robotników polepszyły się. Nastąpił wzrost płac realnych.
Jednak nie udało się osiągnąć równowagi budżetu i już w połowie 1925 roku nastąpiła inflacja złotego, tzw. Inflacja bilonowa. Inflacje ta udało się zahamować w 1926 roku i kurs złotego ustabilizował się na poziomie o około 40% niższym od ustalonego w 1924 roku.
W drugiej połowie 1924 roku po okresowej poprawie koniunktury tendencja uległa zahamowaniu i następnie doszło do ponownego spadku. Wytwórczość zmniejszyła się o około 20%. Na załamanie się produkcji złożyło się kilka przyczyn: zmniejszenie popytu na artykuły przemysłowe, trudności w otrzymywaniu tanich kredytów, spadek eksportu, rosnące trudności budżetowe i walutowe oraz rozpoczęcie wojny gospodarczej polsko - niemieckiej. Szczególnie ostatnia przyczyniła się do osłabnięcia gospodarki polskiej
Geneza tej wojny miała podłoże polityczne. Niemcy wstrzymali przywóz do Polski węgla w celu uzyskania ze strony polskiej ustępstw. Wobec tego Grabski zdecydował się na kroki odwetowe i władze polskie zakazały przywozu z Niemiec wielu artykułów. Kolejne rozporządzenia z obu stron ograniczały lub uniemożliwiały wzajemne obroty. Rząd niemiecki dążył w ten sposób do załamania gospodarki polskiej, uzależnienia ekonomicznego od Niemiec i zmiany granic. Na pożytku lat trzydziestych konflikt uległ załagodzeniu, a w marcu 1934 roku podpisano protokół o wzajemnym zniesieniu ograniczeń. Wojna ta znacznie gorsza w skutkach była dla Polski, jednak na dłuższą metę konflikt ten przyczynił się do uruchomienia w Polsce nowych dziedzin wytwórczości i ułatwił uniezależnienie się od Niemiec.
Istotne znaczenie dla gospodarki miał stan polskiego rolnictwa. W 1923 roku odbudowano poziom produkcji rolnej z przed wojny a w 1919 roku sejm podjął uchwałę rolna mająca parcelować ziemie państwowe i przyjętych przez państwo oraz wykup nadwyżek majątków obszarniczych ponad 180 ha. Uchwała ta została jednak odłożona i powrócono do niej dopiero w 1920 roku, kiedy to sytuacja militarna Polski uległa poważnemu pogorszeniu (Armia Czerwona zbliżała się do Warszawy). Sądzono, że sprawa parcelacji ułatwi zwiększenie wysiłku wojennego społeczeństwa. Ustawę ta uchwalono 15 lipca 1920 roku. Przewidywała ona wykup części majątków prywatnych, stanowiących nadwyżki ponad 60 ha w okręgach przemysłowych i podmiejskich, ponad 400 ha w niektórych okręgach w byłym zaborze pruskim i na ziemiach wschodnich oraz ponad 180 ha na pozostałych obszarach. Za wywłaszczone majątki przysługiwało odszkodowanie w wysokości 50% ceny rynkowej. Pierwszeństwo w nabywaniu ziem przyznano inwalidom, żołnierzom i robotnikom rolnym.
Po wejściu w życie konstytucji marcowej przejmowanie nadwyżek majątków spotkało ogromne przeszkody. W efekcie przywłaszczono głównie majątki państwowe i to spowodowało wzrost konfliktów społecznych na wsi.
Mając na celu interesy chłopskie w maju 1923 roku w Lanckoronie doszło do zawarci paktu PSL „Piast” z endecja i chadecją, który stanowił kompromis między interesami obszarnictwa a interesami chłopów. Parcelacji podlegały grunty państwowe i innych instytucji prawa publicznego oraz przekraczające maksimum powierzchni nadwyżki majątków prywatnych.
Reforma rolna miała pewien wpływ na poprawę położenia ludności wiejskiej. Pozytywne jej skutki uwidoczniły się jednak w dłuższym okresie. Bezpośredni wpływ na sytuacje wsi wywarła stabilizacja gospodarki, w wyniku, której doszło do zmiany cen produktów rolnych oraz przemysłowych nabywanych przez rolników, wzrostu dochodowości wsi oraz podwyższenia obciążeń podatkowych. Pod wpływem dobrej koniunktury rosła wartość produkcji rolnej, jednak nie osiągnął on stanu z 1913 roku. W 1924 roku Rząd podniósł o 100% podatek gruntowy, co obciążyło wszystkie kategorie gospodarstw.
ROZDZIAŁ 12
WIELKI KRYZYS EKONOMICZNY (1929-1933/35)
PRZESŁANKI KRYZYSU
W latach 1929- 1933 doszło do największego załamania stanu aktywności gospodarczej dotychczasowych dziejach gospodarki kapitalistycznej. Pierwsze oznaki kryzysu pojawiły się już w 1928 roku. Wzrosły wówczas bardzo światowe zapasy towarów tj. węgiel, miedź, cukier. Nadprodukcja artykułów rolnych, spadek cen towarów surowcowo -rolniczych, zmniejszenie dochodów producentów rolnych wpłynęło na zmniejszenie popytu na dobra przemysłowe i inwestycje. To spowodowało, że przedsiębiorstwa zaczęły wstrzymywać inwestycje i ograniczać produkcje.
Prawdziwy kryzys ekonomiczny uruchomił 29 października krach na giełdzie nowojorskiej. Nastąpiło gigantyczne załamanie, pociągające za sobą panikę na innych giełdach i zapoczątkowało okres wielkiego kryzysu. Kryzys ogarnął stopniowo całą Europę.
Początki represji w Polsce pojawiły się już w drugiej połowie 1928 r. dotykając przemysł włókienniczy, skórzany, hutniczy i metalowy. W połowie 1929 roku zaczęto zwalniać robotników, a niektóre przedsiębiorstwa zostały unieruchomione z powodu braku zamówień.
Również bardzo mocno spadek światowych cen na artykuły rolne odczuło polskie rolnictwo. Spadek cen produktów rolnych w Polsce przybrał większe rozmiary niż gdziekolwiek indziej. I tak cena hurtowa 1 q żyta obniżyła się z 40,9 zł w 1928 r. do 19, 1 zł w 1930 r. poważne zmniejszenie dochodów wsi wpłynęło na zahamowanie popytu na artykuły przemysłowe.
Spadek zatrudnienia w przemyśle i obniżenie się opłacalności gospodarki rolnej doprowadziło do ograniczenia rynku wewnętrznego. W rezultacie coraz większe ilości towarów zalegały w magazynach (nadmiar podaży nad popytem = kryzys ekonomiczny).
KRYZYS W ROLNICTWIE
Zasadniczym przejawem kryzysu w rolnictwie był spadek cen na artykuły rolne. Aby otrzymać tą samą sumę pieniędzy, co w roku 1928 rolnik musiał sprzedać w roku 1935 trzy razy więcej swych produktów. Mimo spadku opłacalności produkcji rolniczej chłop nie mógł zrezygnować ze sprzedaży gdyż musiał płacić podatki, spłacać długi oraz kupować niezbędne wyroby przemysłowe.
Podatek gruntowy utrzymano na stałym poziomie w czasie kryzysu, dodatkowo chłop musiał opłacać dodatek samorządowy, podatek drogowy oraz podatek wyrównawczy wiejski. ( wieś płaciła jeszcze mnóstwo innych podatków ukrytych w cenach towarów i wiele drobnych opłat tj. kopytkowe).
Aby podołać rosnącym wydatkom rolnicy zwiększali produkcje kosztem własnej pracy i ograniczali spożycie własne i rodziny przeznaczając więcej na sprzedaż.
Zmniejszanie opłacalności produkcji zbożowej zwiększało zainteresowanie gospodarka hodowlaną, z wyjątkiem koni. W latach 1929-35 liczba krów wzrosła z 9057 mln do 9759 mln sztuk a trzody chlewnej z 4829 mln do 6723 mln.
Wpływ na obniżenie plonów miał również miedzy innymi spadek zużycia nawozów sztucznych czy mniejsza ilość zakupywanych maszyn i narzędzi rolniczych. W rezultacie ukształtowała się wysoka podaż artykułów rolnych w stosunku do kurczącego się spożycia w miastach, co powodowało dalsze obniżanie się cen płodów rolnych. Ceny produktów rolnych spadły bardziej niż ceny produktów przemysłowych, oznaczało to, że wieś na zakupienie tych samych wyrobów przemysłowych musi sprzedać o wiele więcej swoich produktów niż musiała sprzedać w latach przedkryzysowych.
Najbardziej odczuły kryzys gospodarstwa małe (słabe ekonomicznie), wynikało to z faktu, iż były one poważnie zadłużone, nie mogły uczestniczyć w interwencyjnych zakupach zboża zorganizowanych przez rząd po cenach wyższych od rynkowych, narażone były także znacznie bardziej na wyzysk ze strony pośredników niż gospodarstwa większe.
Ubożenie rolnictwa wpłynęło również na poziom życia chłopów, zmalały znacznie wydatki rodzin chłopskich na konsumpcję. Wieś nie tylko zaprzestała prawie całkowicie zakupów artykułów spożywczych i przemysłowych, ale ograniczyła tez konsumpcje wytwarzanych w gospodarstwie jaj, mleka, masła, mięsa itp. Wszystko przeznaczano na sprzedaż, mięso spożywano tylko w wyjątkowych okolicznościach. Ciężko również wyglądała sytuacja zaopatrzenia w ubrania. Zazwyczaj produkowano odzież chałupniczo z lnu i wełny. Znacznie trudniej było wykonać obuwie, dlatego tez chodzono boso.
KRYZYS W PRZEMYŚLE
Najbardziej charakterystyczną cechą kryzysu w przemyśle był spadek produkcji. W Polsce produkcja przemysłowa obniżyła się o 41% w porównaniu z 1928 r. Był to prawie największy spadek produkcji na świecie. Największe cofnięcie się produkcji miało miejsce w górnictwie i przemyśle ciężkim tj. w działach stanowiących o potencjale gospodarczym kraju. Obniżyła się produkcja węgla kamiennego, rudy żelaza oraz stali. W tej sytuacji poszczególne branże zmniejszyły zdolność produkcyjną. Kryzys jednak nie dotknął wszystkich branż w jednakowym stopniu. Mianowicie rozwinął się przemysł elektrotechniczny i skórzany. W latach 1929 -35 wzrosła produkcja energii elektrycznej, gazu ziemnego, papieru, przędzy bawełnianej oraz wydobycie soli potasowych.
Skutki załamania przemysłowego w Polsce spowodował przede wszystkim kryzys rolny, który drastycznie ograniczył siłę nabywcza ludności chłopskiej. Spadek produkcji doprowadził do pogorszenia się sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Dlatego tez kapitaliści zawiązywali często porozumienia dotyczące warunków produkcji i cen, które mimo spadku produkcji zapewniałyby wysokie zyski. W wyniku tego nastąpił gwałtowny rozwój monopolizacji. Znacznie zwiększyła się liczba karteli, które pochłaniały duże przedsiębiorstwa. Porozumieniami kartelowymi objęto m.in. produkcje i zbyt koksu, odlewów stalowych i żeliwnych, kwasu octowego, siarkowego i azotowego, nawozów potasowych i azotowych, maszyn rolniczych, papieru i materiałów jedwabnych.
Równocześnie wzrosła liczba karteli międzynarodowych, w których brał udział przemysł polski. Pod względem uczestnictwa nasz kraj wyprzedził wówczas Anglie, Francję, Belgie i Stany Zjednoczone. Przystąpiliśmy m.in. do Międzynarodowych Konwencji Sprzedaży Szkła Okiennego, Syndykatu Żelazokrzemu, Syndykatu Blachy Cienkiej oraz Konwencji Eksportu i Importu Wyrobów Walcowanych.
Monopole miały na celu Śrubowanie cen i dążąc do maksymalizacji cen przyczyniły się do pogłębienia kryzysu. Towary były zbyt drogie dla nabywcy i wzrastały zapasy w magazynach, w rezultacie ograniczało to produkcję. W efekcie kartele zaczęły zamykać zakłady zbyt drogie w utrzymaniu. W 1935 roku tzw. Postojowe otrzymało od karteli około 80 fabryk. Konkurencja rosła a tym samym małe przedsiębiorstwa bankrutowały. W ciągu trzech lat liczba czynnych zakładów przemysłowych spadła a znaczna część ogłosiła upadłość. W latach 1930-35 upadłości dotknęły około 1041 zakładów w tym bardzo duże firmy tj. Zakłady Przemysłu Bawełnianego L.Geyer S.A.
Bardziej odporne na kryzys okazały się mniejsze firmy gdzie robotnicy zarabiali mało. W tym czasie rosła liczba takich przedsiębiorstw. Jest to zjawisko dekoncentracji przemysłu charakterystyczne dla kryzysu w Polsce.
Konsekwencja zamykania zakładów i ograniczania produkcji był gwałtowny wzrost bezrobocia (przekroczył 43%). Największy spadek pracujących odnotowano w przemyśle budowlanym (61%) mineralnym (51%) i w hutnictwie (48%). Powiększyło się również bezrobocie częściowe. Największe było w przemyśle włókienniczym gdzie ponad połowa ludzi pracowała przez niepełny tydzień.
To wszystko przyczyniło się do spadku poziomu życia ludności. W 1935 roku poniżej minimum egzystencji zarabiało 54,2% mężczyzn i 82,1% kobiet a poniżej granicy ubóstwa odpowiednio 35,1% mężczyzn i 71,3% kobiet.
W najgorszym położeniu byli bezrobotni. Zasiłek otrzymywali nieliczni, ograniczono także świadczenia dla robotników z tytułu ubezpieczeń społecznych. Większość osób pozbawionych pracy cierpiała głód.
PROBLEMY WALUTOWO - SKARBOWE
Rząd w okresie kryzysu bronił złotego klasycznymi metodami deflacji, czyli dostosowaniem całości elementów życia gospodarczego do stałego kursu złotego. Polegało to na zahamowaniu wzrostu obiegu pieniężnego, wprowadzeniu przez Bank Polski ograniczeń kredytowych, zmniejszenia środków na inwestycje oraz wprowadzenie kompresji wydatków budżetowych.
Rząd przez cały okres kryzysu utrzymywał kurs złotego ustalony w 1927 roku natomiast inne kraje nie. Dewaluacja wielu walut spotęgowała trudności w polskim handlu zagranicznym. Towary polskie stały się automatycznie droższe niż produkty innych krajów. Za zmiana tej polityki był wybitny ekonomista Adam Krzyżanowski jednak rząd i Bank Polski opowiedziały się inaczej, gdyż obawiali się, że dewaluacja złotego spowoduje kryzys zaufania do złotego oraz może uruchomić inflację.
Polityka deflacyjna okazała się szkodliwa dla Polski. Powodowała kurczenie się rynku pieniężnego, utrudniała eksport i podejmowanie robót publicznych na szeroka skalę.
W lipcu 1933 roku polska wstąpiła do tzw. Bloku złotego, który stał na gruncie wymienialności walut na złoto i była za zniesieniem reglamentacji dewizowej. Rząd nie godził się również na wprowadzenie ograniczeń dewizowych.
Obieg pieniężny podczas kryzysu zmniejszył się, jeszcze bardziej zmalało pokrycie banknotów. Zapasy złota i dewiz w skarbcu Banku Polskiego spadły o około 1 mld zł i wynosiły w końcu grudnia 1935 roku zaledwie 19% stanu przedkryzysowego.
Kryzys rolny i przemysłowy bardzo wpłynął na stan skarbu państwa. Rok 1929/30 zakończył się jeszcze nadwyżka w budżecie. Trudności nastąpiły dopiero rok później. Deficyt budżetowy za cały okres kryzysu wyniósł 1349 mln złotych.
Spadek dochodów obniżył wydatki państwa. Największe ciecia dotyczyły robót publicznych, rolnictwa, oświaty. Najmniejsza redukcja dotyczyła zaś wojska i policji.
Rząd w celu poprawy finansów zdecydował się na pożyczki wewnętrzne. W 1933 roku ukazało się rozporządzenia prezydenta o wypuszczeniu 6% pożyczki wewnętrznej o nominalnej wysokości 120 mln zł w złocie tzw. Pożyczki Narodowej. Z niej osiągnięto prawie 340 mln dochodu ( prawie 3 razy więcej niż oczekiwano). W 1935 roku wyemitowano 3% Premiowa Pożyczkę Inwestycyjną. Dochód z niej wyniósł 161 mln zł gotówka i 77 mln zł w obligacjach Pożyczki Narodowej.
Sytuacje finansowa przedsiębiorstw pogarszał również kryzys systemu kredytowego. W okresie 1930-35 upadłość ogłosiło 111 instytucji kredytowych. Dotkliwie odczuły to prywatne banki. Inaczej niż państwowe banki, którym pomocy udzielał rząd np. w postaci zwolnień od podatków. Banki prywatne udzielały coraz więcej kredytów krótkoterminowych. Kwota kredytów przyznanych przez Bank Polski wzrosła o 11% natomiast przez banki państwowe zmalała o 57%. Nastąpiło przesunięcie się źródeł kredytowania ze strefy prywatnej na publiczną. Dodatkowo Bank Polski zmniejszył stopę procentowa z 9 do 6,5% a potem do 5% i na tym poziomie ja utrzymał do końca kryzysu.
Poważnym czynnikiem pogłębiającym kryzys był także odpływ kapitału zagranicznego. Wywieziono z naszego kraju w postaci dywidend od zainwestowanego kapitału, opłat patentowych itp. około 2570 mln zł. Ucieczka kapitałów utrudniała przezwycieżenie załamania a brak środków utrudniał podejmowanie inwestycji.
Od 1932 roku zmniejszyły się obciążenia państwa polskiego z tytułu kredytów zagranicznych, na co wpływ miała dewaluacja niektórych walut, dzięki czemu obciążenia w przeliczeniu na złotego malały.
ZMIANY W HANDLU WEWNETRZNYM I ZAGRANICZNYM
W okresie kryzysu znacznie zmniejszyła się liczba przedsiębiorstw handlowych tj. hurtownie, domy towarowe. Równocześnie zwiększyła się liczba małych firm tj. sklepiki, koski. Dokonywał się proces rozdrabniania kosztem wielkich przedsiębiorstw.
Na sytuacje przedsiębiorstw ujemnie wpływała działalność karteli oraz monopoli państwowych. Wiele z nich dysponowało, bowiem wyłącznością na dostawy niektórych produktów często podstawowych dla zaopatrzenia ludności i mogło narzucić niskie ceny detaliczne ograniczając do minimum marżę handlową.
W okresie kryzysu ujawnił się też wzrost roli państwa w handlu wewnętrznym. Państwo wolało duże przedsiębiorstwa, które łatwo mogły się dostosować do wymogów sanitarnych. Umocniło to trochę pozycje dużych firm.
Kryzys wpłynął także na handel zagraniczny gdyż Polska wzmocniła w okresie kryzysu ochronę celną swego rynku i forsowała eksport. W latach 1930-31 znacznie podwyższono cła przywozowe. Od 1932 roku obowiązywała maksymalna taryfa celna w handlu z Niemcami. Natomiast rok później weszła w życie nowa taryfa, która miała za zadanie chronić polski rynek. Jednak w trakcie nasilenia się kryzysu taryfy malały.
W okresie kryzysu obowiązywały „zwroty ceł” przy wywozie bekonów i szynek. Premiowano tez eksport wyrobów hutniczych oraz niektórych chemicznych towarów. Polityka ta umożliwiała eksporterom obniżanie cen towarów, często poniżej kosztów własnych produkcji
Kryzys gospodarczy spowodował spadek obrotu w handlu międzynarodowym, wartość polskiego handlu zagranicznego zmniejszyła się o około 70%, jednak saldo było dodatnie Gdyż miały miejsce drastyczne ograniczenia importowe.
Istotne jest to, że polski handel zagraniczny uległ zmianie. Największe zmiany zaszły w handlu z Niemcami, obroty w 1935 roku sięgały 15% i były o połowę mniejsze niż w 1929 roku. Zmalał także import z Francji natomiast wzrósł o około 10% handel z państwami pozaeuropejskimi.
POLITYKA RZADU WOBEC KRYZYSU
Początkowo do 1932 roku rząd polski prowadził politykę przystosowania się do kryzysu - zmniejszano produkcje przemysłową, obniżano ceny i realne dochody ludności tymczasem w innych państwach starano się przeciwdziałać aktywnie.
Rząd polski wykazywał aktywność jedynie w dziedzinie rolnictwa i związanego z nim handlu zagranicznego (zwroty ceł). Rząd starał się podczas organizowania tzw. Bloku Agrarnego, w którego skład weszła m.in. Bułgaria, Czechosłowacja, Jugosławia, Rumunia i Węgry. Jednak wysiłki tych państw do uzyskania dobrych warunków wywozu zbóż do Europy Zachodniej oraz zorganizowaniu międzynarodowego kredytu rolnego nie przyniósł większych rezultatów.
Dopiero w końcu 1932 roku powstał kompleksowy program walki z kryzysem. Podstawowymi założeniami było zwiekszenie opłacalności roli, obniżenia cen wyrobów przemysłowych, wzrostu zatrudnienia oraz aktywizacji eksportu.
Działania w rolnictwie polegały na zmniejszaniu zadłużenia wsi oraz podnoszeniu cen płodów rolnych. Sytuacja dzięki temu uległa częściowej poprawie, jednak nie ustabilizowały się ceny artykułów rolnych. Wzrost cen płodów rolnych chciano zwiększyć także poprzez zwiększenie ich eksportu, jednak to na mała skale nie było opłacalne.
Działania rządu dotyczące cen artykułów przemysłowych wymagały zdecydowanego przeciwstawienia się kartelom, a rząd i nie mógł i nie chciał występować przeciw nim. W 1932 roku zlecono Ministerstwu Przemysłu i Handlu przygotowanie planu obniżki cen podstawowych artykułów inwestycyjnych. To mogło ożywić działalność inwestycyjną, co spowodowałoby wychodzenie z kryzysu. Jednak działania rządu w tej sprawie przyniosły marne efekty.
W okresie kryzysu zwiększono roboty publiczne> Przy robotach zatrudniano bezrobotnych i dzięki temu aktywizacja robót miał znaczenie ekonomiczne (zwiększenie popytu), ale tez społeczne. Również dzięki zmniejszeniu bezrobocia osłabły strajki.
W czasie tym wiele zakładów stało się własnością państwa gdyż firmy nie były w stanie spłacić kredytów uzyskanych od banków rządowych. Było to efektem słabości kapitału prywatnego a nie zamierzeniem rządu.
Kryzys ekonomiczny w Polsce miał wyjątkowo ostry i długotrwały przebieg. Zadecydowało o Tym wiele przyczyn tj. mała pojemność rynku wewnętrznego, skutki opanowania gospodarki polskiej przez kapitał zagraniczny, różnice cen produktów rolnych i przemysłowych,itp. należy tylko wspomnieć, że nawet bardzo skuteczna polityka gospodarcza rządu nie mogła zapobiec kryzysowi, któremu nie oparłyby się znacznie bardziej rozwinięte państwa.
ROZDZIAŁ 13
GŁÓWNE FORMY INTERWENCJONIZMU PAŃSTWOWEGO W POLSCE (1936-1939)
UWAGI WSTĘPNE
Wielki kryzys zmusił ekonomistów do zastanowienia się nad metodami dotychczasowej polityki gospodarczej państwa. Z najostrzejszą krytyką tradycyjnej teorii wystąpił angielski ekonomista John M. Keynes. Doszedł on do przekonania, że kapitalizm w warunkach liberalizmu gospodarczego nie był w stanie zapewnić ani pełnego wykorzystania istniejących czynników produkcji, ani pełnego zatrudnienia. Zwrócił on uwagę na nakręcanie popytu oraz rolę i możliwości państwa w jego kierowaniu. Realizacja proponowanej przez niego polityki ekonomicznej nie mogła naruszyć podstaw systemu kapitalistycznego tj. prywatnej własności środków produkcji. Wzrost roli państwa był warunkiem utrzymania i rozwoju przedsiębiorczości prywatnej.
Uważał on, że głównym mankamentem gospodarki kapitalistycznej było masowe bezrobocie, któremu państwo powinno przeciwdziałać. Keynes stwierdził, że bezrobocie nie zależy od nadmiernej płacy roboczej, ale od braku efektywnego popytu (czynniku determinującego rozmiary produkcji i zatrudnienia). Wzrost siły nabywczej społeczeństwa mogło zapewnić uruchomienie inwestycji. Rozwój inwestycji powodował zwiększenie produkcji w różnych gałęziach działu I i II. W związku z tym rosło zapotrzebowanie na siłę roboczą.
Najlepsze efekty popytowe zapewniały inwestycje w dziedzinie infrastruktury i przemyśle zbrojeniowym. Realizacja tych inwestycji przyczyniała się do wzrostu popytu konsumpcyjnego, a zarazem i popytu inwestycyjnego.
Dzięki Keynesowi rozpoczęto w wielu krajach wprowadzać programy inwestycyjne. W Stanach Zjednoczonych, za sprawą prezydenta Roosevelta opracowano reformy gospodarcze(1932r). kongres USA uchwalił pakiet ważnych ustaw, reformujące stosunki pieniężno-kredytowe, przemysł, rolnictwo, transport, obrót handlowy i stosunki pracownicze. Istotny wpływ na uzdrowienie gospodarki amerykańskiej miała dewaluacja dolara oraz ustawa o pomocy rolnictwa.
W Niemczech po dojściu do władzy Hitlera rozpoczął się okres ingerencji państwa w zżycie gospodarcze. Ogromne sumy przeznaczono na rozwój przemysłu zbrojeniowego i infrastrukturę związaną z rozbudową machiny wojennej. W ten sposób doprowadzono do zlikwidowania bezrobocia i podniesienie siły nabywczej społeczeństwa.
Włochy i Japonia nakręciły koniunkturę równości poprzez zbrojenia i rozwój robót publicznych.
Wspólna podstawą programów inwestycyjnych był sposób walki z depresją polegający na aktywnej gospodarczej roli państwa. Państwo zmniejszało nadprodukcję i stwarzało bodźce ożywiające działalność gospodarczą.
W Polsce politykę interwencjonizmu podjęto w latach 1927-1929. w okresie 1934/35 zastosowano ją w postaci znacznego rozwoju robót publicznych. Działania te jednak nie wywarły większego wpływu na poprawę koniunktury. Ożywienie gospodarcze w Polsce stało się widoczne dopiero w 1936 r.
Mimo pewnej poprawy sytuacja ekonomiczna kraju była nadal niezadowalająca, komplikowała się również sytuacja polityczna. W 1936r. wybuchają strajki. Objęły one przeszło 22 tys. zakładów przemysłowych. Strajki kończyły się zazwyczaj zwycięstwem chłopów. Wzrosła także aktywność polityczna chłopstwa.
Społeczeństwo oczekiwało na konkretny program reform obozu rządzącego. Pierwsza próbę stworzenia realnego programu podjął w połowie 1936r. rząd Felicjana Sławoja - Składkowskiego. Głównym inicjatorem był Eugeniusz Kwiatkowski.
PROGRAM INWESTYCYJNY. PLANOWANIE GOSPODARCZE
Podczas realizacji programów inwestycyjnych uwzględniono elementy planowania gospodarczego. Ożywienie gospodarki miało prowadzić do zmniejszenia bezrobocia.
Punktem wyjścia był czteroletni plan inwestycyjny przedstawiony przez E. Kwiatkowskiego. Było to możliwe poprzez zahamowanie deficytu budżetowego, kontroli rezerw walutowo-dewizowych oraz pomyślnej koniunkturze gospodarczej.
W pierwszym planie inwestycyjnym chodziło o to, aby wzrost zatrudnienia w najbliższych latach nie stanowił źródła bezrobocia w przyszłości. W związku z tym budowa zakładów przemysłowych była przewidziana w skromnych granicach. Plan ten udało się wykonać na rok przed terminem, a nakłady na jego realizację przekroczyły preliminowaną sumę.
Plan ten był pierwszą próbą długookresowego ujęcia całości zadań inwestycyjnych sektora publicznego w jeden wewnętrzny program.
Jednocześnie trwały prace nad sześcioletnim planem rozwoju i rozbudowy polskich sił zbrojnych(1936 - 1942). Plan ten podzielono na dwa etapy. W pierwszym okresie projektowano powiększenie armii, modernizację wyposażenia armii, zwiększenie zapasów amunicji oraz rozbudowę lotnictwa. W drugim etapie planowano uformowanie 10 rezerwowych dywizji piechoty, modernizację wojsk lotniczych, łączności i saperskich oraz powiększenia wojennych zapasów amunicji, broni i sprzętu.
Plan sześcioletni zakładał unowocześnienie armii. Zaplanowane inwestycje realizowały przedsiębiorstwa prywatne i państwowe. Wybudowano fabryki broni, zakłady lotnicze oraz fabryki broni.
Rząd w wyniku analizy gospodarki inwestycyjnej uznał, że dotychczasowa polityka inwestycyjna była niesłuszna. Koncentrowano nakłady na zadaniach najważniejszych, do których zaliczano m.in. wzmocnienie zdolności obronnej państwa oraz zaktywizowanie wielkich okręgów gospodarczych. Rząd nie dysponował odpowiednimi zasobami wiec zdecydował się skoncentrować cały wysiłek w jednym rejonie. W lutym 1937r. zainicjowano budowę Centralnego Okręgu Przemysłowego. COP miał przyczynić się do przekształcenia polski w państwo przemysłowo - rolnicze.
Na terenie należącym do COP wybudowano wiele obiektów przemysłowych m.in. elektrownie wodne, huta żelaza i stalownia, wytwórnia celulozy oraz wymienione wcześniej obiekty przemysłu zbrojeniowego. Zrealizowano także szereg inwestycji w dziedzinie komunikacji i transportu m.in. wybudowano nowe dworce kolejowe.
COP nie był w stanie zatrudnić istniejącej nadwyżki siły roboczej. Zatem nie mógł rozwiązać zasadniczych problemów gospodarczych polski. Świadom tego pod koniec 1938 r. „E. Kwiatkowski przedstawił projekt piętnastoletniego programu gospodarczego. Dzielił się on na pięć etapów. Okres I(1939 - 1942) miał służyć rozbudowie potencjału obronnego, II(1942-1945)- rozbudowanie komunikacji, III(1945-1948)- poprawie położenia wsi, IV(1948-1951)- urbanizacji i uprzemysłowienie kraju, V(1951-1954)- zatarciu różnic miedzy Polską A i B. plan w tej formie miał dość utopijno-propagandowy, nie uwzględniał symptomów zbliżającej się wojny. Nie podano również metod i źródeł finansowania.
STOSUNKI PIENIĘŻNO - KREDYTOWE.
Po wielkim kryzysie gospodarczym domagano się przeprowadzenia reformy podatkowej. W 1936r. prezydent RP wydał kilka dekretów, które przyznawały pewne ulgi dla inwestorów.
Ustawa o ulgach inwestycyjnych (9.04.1938r.) uporządkowała problem ulg dla inwestorów. Ulgi zostały przyznane dla przedsiębiorstw zbrojeniowych, eksploatacji surowców strategicznych, przemysłu metalowego oraz maszynowego. Zasadnicze zmiany polegały na potrąceniu z dochodu podatkowego kosztów inwestycji oraz na możliwości uzyskania zwolnienia przedsiębiorstwa o szczególnym znaczeniu dla obronności państwa od podatku dochodowego na okres 10 lat.
Niezadowalająca rentowność inwestycji powodowała mały udział kapitałów prywatnych w rozbudowie przemysłowej.
Bank polski zdecydował się w grudniu 1937r. obniżyć stopę dyskontową o 0,5 do 4,5% w celu zwiększenia skłonności do inwestowania. Mimo to stopa dyskontowa polskiego banku była nadal jedną z najwyższych w Europie.
Powodowało to, że koszty kredytu były wyższe niż w innych krajach. Rząd polski nie zdecydował się na jej dalsze obniżenie.
W październiku 1939r utworzono przy Ministerstwie Przemysłu i Handlu Centralną Komisję cen, która ustalała ceny na artykuły powszechnego użytku, ceł oraz ingerowanie w kształtowanie cen na artykuły przemysłowe i umowy kartelowe. Miało to zapewnić bezpieczeństwo aprowizacyjne kraju.
Skuteczność polityki kartelowej była połowiczna. Objęła ona tylko mniejsze kartele i syndykaty handlowe.
Dopiero groźba wojny zmusiła rząd do zasadniczej zmiany polityki kartelowej. W listopadzie 1938r. Rada Ministrów przedstawiła projekt ustawy o porozumieniach kartelowych. Została ona przyjęta przez sejm w maju 1939r.
Ustawa ta mogła zapewnić skuteczną kontrolę rządu nad działalnością karteli. Jej praktyczne wejście w życie uniemożliwił wybuch wojny.
Metod tradycyjnej polityki pieniężnej bronił wicepremier i prezes Banku Polskiego. Dopiero w lutym 1939r. zmieniono statut BP, upoważniając go do emisji 800mln zł bez pokrycia.
Bardzo silny odpływ walut obcych i złota nie zakończył się wraz z wielkim kryzysem ekonomicznym. Na początku 1936r. odpływ dewiz jeszcze się powiększył. Groziło to załamaniem się systemu walutowego. W tej sytuacji rząd zdecydował o wprowadzeniu w życie w kwietniu 1936r. ograniczeń dewizowych.
Ograniczenia dewizowe wprowadzono w Polsce dość późno. wiele państw wkroczyło na tę drogę już w czasie kryzysu. Reglamentacja dewizowa wpłynęła pozytywnie na sytuację walutową kraju. Zmniejszył się odpływ kapitałów zagranicznych z Polski oraz znacznie zredukowano obciążenia z tytułu obsługi pożyczek zagranicznych. W rezultacie powstrzymano odpływ złota i dewiz z BP.
Do końca 1938r. skonwertowano pozostałe pożyczki zagraniczne państwa samorządów. Akcja ta przyniosła znaczne oszczędności skarbowi państwa i instytucjom prywatnym
INTERWENCJONIZM W ROLNICTWIE
Administracja państwowa uzyskała decydujący wpływ na skup i handel zbożem i jego przetworami. Funkcje interwencyjne spełniały Państwowe Zakłady Przemysłowo-Zbożowe podlegające Ministerstwu Rolnictwa i Reform Rolnych oraz Rolnicza Centrala Spółdzielcza i poznańska Centrala Rolników.
Wiosną 1937r. zaczęto tworzyć plan rolno-aprowizacyjny, który uwzględniał analizę rozmiarów produkcji, obrót i spożycie produktów rolnych oraz kwestię stałego bezpieczeństwa aprowizacyjnego kraju. W trosce o bezpieczeństwo aprowizacyjne państwa stworzono rezerwę zbożowa.
Podjęto program realizacji inwestycji w dziedzinie rolnictwa i przetwórstwa. Przystąpiono do budowy 28 małych spichrzów zbożowych, nowoczesnego elewatora zbożowego, wielkiej rzeźni przetwórczej, chłodni oraz do mechanizacji wielu mleczarń.
Dzięki tym inwestycjom państwo uzyskało większy wpływ na kształtowanie się cen rolnych. Po 1935r. rząd podjął akcję zahamowania spadku cen na artykuły rolne.
W 1936r. rząd podjął decyzje o rozszerzeniu premii na artykuły hodowlane. Wprowadził kredyty zaliczkowe dla eksporterów oraz ograniczenia w imporcie surowców tłuszczowych i włóknistych.
Zgodnie z ustawą o realizacji reformy rolnej 1stycznia 1936r. upłynął dziesięcioletni okres, w którym obowiązywało parcelowanie w ciągu roku 200 tys. ha ziemi. O d tej pory Rada Ministrów ustalała corocznie plany parcelacyjne.
Parcelacja państwowa polegała na wpłacie 10% wartości ziemi przez nabywcę, a dalsze spłaty rozkładano na kilkadziesiąt lat przy rocznym oprocentowaniu 3%.
Przeszkodą w realizacji reformy rolnej było wyczerpywanie się zapasu ziemi podlegającej reformie. Spowodowało to przesunięcie akcji parcelacyjnej na wschód. Wraz z nią rozwijały się akcje komasacyjna i likwidacji wspólnot gruntowych.
Komasację traktowano jako niezbędny element naprawy struktury agrarnej państwa. Skomplikowane stosunki własnościowe hamowały postęp akcji komasacyjnej. Działalność scaleniowa koncentrowała się w województwach wschodnich.
W okresie 1935-1938 nasiliła się likwidacja wspólnot gruntowych. Główną tego przyczyną była ich dewastacja i brak odpowiedzialności za prowadzoną na ich terenie działalność.
ROZWÓJ ETATYZMU
W latach trzydziestych nasiliła się tendencja zmierzająca do wzrostu przedsiębiorczości państwowej w dziedzinie produkcji. Państwo tworzyło nowe przedsiębiorstwa, zwłaszcza w przemyśle zbrojeniowym, motoryzacyjnym, lotniczym, maszynowym, elektrotechnicznym i chemicznym.
Podjęto próbę rewizji polityki etatystycznej. Wicepremier E. Kwiatkowski opowiedział się za ograniczeniem działalności etatystycznej. Decyzja Rady Ministrów m.in. zmniejszono inwestycje w sektorze państwowym, poddano ścisłej kontroli przedsiębiorstwa państwowe, zrezygnowano z przejęcia przez państwo niektórych firm prywatnych oraz ograniczono swobody działalności banków w sferze rozszerzenia gospodarki etatystycznej.
W warunkach polskich rezygnacja z elementów etatystycznych w polityce ekonomicznej byłaby równoznaczna z podtrzymywaniem sytuacji kryzysowych.
Ocenia się, że udział państwa w całości majątku narodowego Polski na 1939r. wynosiły ok. 15-20%.
ROZBUDOWA INTERWENCJONIZMU PAŃSTWOWEGO NA RYNKU PRACY.
Rozbudowa interwencjonizmu państwowego na rynku pracy. W celu zmniejszenie bezrobocia podjęto aktywną politykę inwestycyjną. Działalność ta była jednak zbyt ograniczona, aby mogła wyraźnie wpłynąć na wzrost zatrudnienia.
Fundusz Pracy organizował roboty publiczne. Od 1939r. rząd sporządził program prac na okres kilku lat. Wcześniej nie było długofalowej koncepcji robót publicznych. Fundusz Pracy skupiał uwagę na inwestycjach infrastrukturalnych.
Polityka ta powadziła do ograniczenia środków przeznaczonych na likwidację bezrobocia. Przeciwstawiły się jej wojewódzkie komitety Funduszu Pracy, którym podporządkowane były inwestycje miejskie.
Fundusz Pracy walcząc z przeludnieniem agrarnym organizował tzw. Akcję wiejską. W związku z tym prowadzono prace zmierzające do rozwoju mleczarstwa, sadownictwa, produkcji lnu, budowano spichrze. Ludność chłopska była także zatrudniana przy pozyskiwaniu i transporcie materiału budowlanego.
Rozszerzenie programu prac spowodowało ograniczenie środków finansowych na roboty publiczne. W tej sytuacji liczba osób zatrudnianych przez Fundusz Pracy malała.
Roboty publiczne nie odegrały zasadniczej roli w walce z bezrobociem. Zakres prowadzonych prac był ograniczony i miały one sezonowy charakter. Dość często organizowano prace tam gdzie nie było nadwyżki siły roboczej. W takim przypadku dowożono bezrobotnych na teren robót, a koszty transportu przyczyniały się do zmniejszenia środków finansowych na roboty publiczne.
W latach 1936-1939 władze szukały możliwości rozładowania niezadowolenia panującego wśród robotników poprzez rozbudowę przepisów prawa pracy.
Ustawa o układach zbiorowych z 11marca 1937r. stanowiła, że jeśli układ zostanie zawarty to obejmować będzie wszystkich zatrudnionych w danej fabryce. Ustawa ograniczała samowolę właścicieli fabryk.
Zdecydowano się także na skrócenie czasu pracy w górnictwie. Dla pierwszej grupy górników czas pracy mógł być skracany do 6 godzin dzienni, dla drugiej- do 7godzin, a pozostałym o pól godziny dziennie.
Wprowadzano wprawdzie nowe regulacje prawne, lecz niektóre z nich wyraźnie łamano np. przepisy regulujące zasady bezpieczeństwa i higieny pracy oraz czas pracy.
W latach 1936-1939 nie doszło do bardziej zasadniczej modyfikacji systemu ubezpieczeniowego. Ustępstwami wobec pracodawców była zgoda na czasowe obniżenie składek ubezpieczeń oraz umorzenie poważnej części zaległości z tytułu niezapłaconych składek.
W latach 1935-1937 wydatki na ubezpieczenia wzrosły o 21%. Zwiększyła się grupa robotników, którym wypłacano świadczenia. Liczba ubezpieczonych zwiększyła się szybciej niż liczba rent i zasiłków.
METODY FINANSOWANIA POLITYKI NAKRECANIA KONIUNKTURY
Działalność inwestycyjna państwa pociągnęła za sobą znaczny wzrost wydatków na ten cel. W 1936r. wydano na inwestycje publiczne 612mln zł.
Najprostszą metodą pomnażania wpływów było zwiększenie obciążeń podatkowych. Ściągano podatki od zamożniejszych warstw społeczeństwa. Ministerstwo Skarbu zleciło dokładne zbadanie zaległości podatkowych i ich natychmiastową dobrowolną lub przymusową spłatę. Podjęto jednak bardziej realną akcję porządkowania zaległości, stosując ulgi generalne oraz ulgi i umorzenia podatkowe indywidualne. Doprowadziło to do zwiększenia opodatkowania dochodów z pracy.
Największą pozabudżetową formą pokrywania wydatków państwa był dług wewnętrzny. Dług wewnętrzny umożliwiał pokrywanie wydatków nadzwyczajnych w sposób bezpośrednio nie odczuwalny przez społeczeństwo.
W latach 1936-1938 władze dążyły przede wszystkim do uporządkowania spraw związanych z pożyczkami wewnętrznymi wyemitowanymi w okresie wcześniejszym.
Źródłem wpływów pozabudżetowych była emisja biletów skarbowych, które kupowały przede wszystkim banki państwowe, Pocztowa Kasa Oszczędności, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Komunalne Kasy Oszczędnościowe.
W marcu 1939r. chcąc zwiększyć środki finansowe na zbrojenia rząd podjął decyzję o emisji 5% Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej i 3% bonów Obrony Przeciwlotniczej.
Drugim pozabudżetowym środkiem finansowania inwestycji były pożyczki zagraniczne. Wystąpił znaczny spadek kredytów zagranicznych, bowiem banki obawiały się utraty pożyczonych środków w obliczu zbliżającej się wojny. Najpoważniejszy kredyt Polska uzyskała od Francji. Jednak do wybuchu wojny Polska otrzymała niewielką część oraz kredyt towarowy o wartości 15% całości kwoty uzgodnionej w porozumieniu.
W latach 1936-1939 nastąpił znaczny wzrost zadłużenia wewnętrznego państwa. Zadłużenie kraju w okresie nakręcania koniunktury rosło rocznie o 2,89%. Był to przeszło 2-krotny wzrost tempa zadłużenia się państwa w porównaniu z latami wielkiego kryzysu ekonomicznego.
Zadłużenie państwa w przeliczeniu na jednego mieszkańca było niskie. W 1938r. wyniosło zaledwie 139zł. W wielu państwach było ono znacznie wyższe, np. w Anglii wynosiło 4666 zł, we Francji-1636 zł, w USA- 1545 zł, w Rumuni- 280zł,w Bułgarii- 226zł.
EFEKTY POLITYKI INTERWENCYJNEJ
Przemysł polski w latach 1937-1939 wszedł w falę silnego ożywienia. Nastąpił wzrost produkcji o 21%. O wiele szybciej rozwijała się wytwórczość środków produkcji niż środków spożycia. Wyraźnej poprawie uległa rentowność przedsiębiorstw. Zyski krajowych spółek akcyjnych wzrosły w 1937r. o 150% w porównaniu z rokiem 1936.
W 1938r. potencjał przemysłowy polski powiększył się w wyniku zajęcia Śląska Cieszyńskiego tzw. Zaolzia. Był to obszar wybitnie uprzemysłowiony, liczący ponad 6,5 tys. Zakładów przemysłowych i handlowych. Zasadniczą rolę w strukturze przemysłowej Zaolzia odgrywało górnictwo i hutnictwo.
W latach 1937-1938 nastąpił wzrost zatrudnienia w wielkim i średnim przemyśle- o 161 tys. Osób. Mimo to bezrobocie utrzymywało się na wysokim poziomie- ponad 450tys. Osób. W okresie nakręcania koniunktury wzrosły wyraźnie płace realne robotników w wielkim i średnim przemyśle. W działach, w których zatrudniano robotników ze wsi, płace nadal pozostawały niewspółmiernie niskie w stosunku do kosztów utrzymania.
Coraz więcej bezrobotnych korzystało z zasiłków, rozszerzano skalę pomocy doraźnej, a w warunkach lepszej koniunktury łatwiej było o zajęcia dorywcze.
W latach 1936-1939 sytuacja w rolnictwie była mniej pomyślna niż w przemyśle. Rozmiary zbiorów zależały od zmiennych warunków przyrodniczych. Generalnie w tym czasie utrzymywała się tendencja wzrostowa w gospodarce rolnej i w hodowli.
Poprawa koniunktury oraz wzrost produkcji rolnej doprowadziły do znacznego wzrostu dochodów ludności rolniczej. Przychody rolnictwa powiększyły się o 35%. Znacznie zmniejszyło się rozwarcie nożyc cen w związku, z czym wzrósł na wsi popyt na artykuły przemysłowe, co korzystnie wpłynęło na ożywienie w przemyśle.
W latach 1935-1938 powstało około 45tys. Nowych przedsiębiorstw handlowych. Najwięcej przybyło małych sklepów i kiosków oraz dużych magazynów, hoteli, firm ubezpieczeniowych i banków. Mimo to nadal w handlu wewnętrznym brakowało kapitałów i dominowało rozdrobnienie.
W dziedzinie handlu zagranicznego dokonały się pozytywne zmiany. Wyraźnie wzrosła wymiana towarowa z zagranicą. Obroty handlu zagranicznego Polski wzrastały szybciej niż obroty światowe. W okresie 1935/38 wartość obrotów towarowych Polski powiększyła się około 40% natomiast światowych-do ok. 16%. Nastąpiła także poprawa w gospodarce budżetowej.
Wybuch wojny przerwał realizację polityki nakręcania koniunktury. Nie wiadomo, co spowodowałoby pomyślne trendy w gospodarce polskiej.
BILANS GOSPODARCZY POLSKI ODRODZONEJ.
Osiągnięciem Polski międzywojennej było przezwyciężenie skutków rozbiorów. Dokonując integracji poszczególnych dzielnic państwo funkcjonowało jako całość ekonomiczna. Powstał jednolity aparat administracyjny, ujednolicono ustawodawstwo pracy i system ubezpieczeń społecznych.
Stopniowo kształtowano ogólnopolski rynek wewnętrzny. Nie udało się zniwelować głębokich różnic gospodarczych między wschodnimi i zachodnimi dzielnicami kraju.
W związku z tym, że w okresie międzywojennym wzrosła o kilka milionów liczba ludności zamieszkałej na ziemiach polskich, produkcja liczona na 1 mieszkańca znacznie spadła. Zmalało m.in. wydobycie węgla kamiennego, ropy naftowej, produkcja stali i surówki. Wzrosła wydatnie produkcja koksu, cementu, papieru oraz wydobycie soli i rudy żelaza.
Zmieniła się struktura Polskiej wytwórczości, przemysł był zniszczony przez działania wojenne, a granicę na Górnym Śląsku uregulowano ostatecznie w 1922r.
W Polsce międzywojennej rozwinął się od podstaw przemysł elektrotechniczny, chemiczny, zbrojeniowy i gumowy, a w mniejszym stopniu również lotniczy, motoryzacyjny, telekomunikacyjny i radiotechniczny. Poważnym osiągnięciem była budowa COP, miasta i portu Gdynia oraz pewna rozbudowa produkcji na wschodzie kraju.
Rolnictwo w tym okresie znajdowało się w ciężkiej sytuacji. Na intensyfikację produkcji nie pozwalały narzucone przez monopole niskie ceny oraz inne ciężary. W porównaniu z okresem sprzed I wojny światowej przeciętne plony w latach 1934-1938 wskazywały tendencje stagnacyjne. Widoczny był rozwój hodowli.
W okresie międzywojennym nastąpiły zmiany w strukturze agrarnej Polski. W wyniku reformy rolnej parcelacja objęła 7% ogółu użytków rolnych. Ziemia ta przeszła w ręce chłopskie.
Bardzo trudne były warunki bytowe chłopów. Ich położenie materialne pogorszyło się w porównaniu z okresem przed odzyskaniem niepodległości. W klasie robotniczej w niektórych grupach zatrudnionych wzrosły płace realne.
W latach 1920-1939 przemysł polski rozwijał się szybciej niż europejski. Z krajów europejskich wyprzedzaliśmy Francję i Belgię, ale pozostawaliśmy za Węgrami, Rumunią, Szwecją i Finlandią.
W latach 1913-1938 udział produkcji przemysłowej Polski w wytwórczości światowej zmniejszył się, jedynie w przypadku koksu, soli, papieru i cementu wzrósł. Pod względem produkcji globalnej niektórych artykułów zajmowaliśmy wysokie miejsca w gospodarce światowej.
Zmalał udział Polski w światowej produkcji roślinnej. Wzrost nastąpił jedynie w produkcji żyta, a największy spadek w produkcji buraków cukrowych(o około 50%). Polska pozostawała w tyle za państwami o zbliżonych warunkach naturalnych oraz podobnym charakterze gospodarki rolnej, natomiast wyprzedzała kraje o gospodarce eksternistycznej i niektóre państwa słabo rozwinięte.
W gospodarce polskiej okresu międzywojennego dokonał się pewien postęp, nie był on zbyt odczuwalny dla społeczeństwa, ale uwarunkowania ówczesne nie pozwalały na większe efekty. Na ten stan rzeczy złożyło się szereg przyczyn obiektywnych i subiektywnych.
W II Rzeczypospolitej nie rozwiązano wielu zasadniczych problemów społecznych i gospodarczych. Nie przeprowadzenie radykalnej reformy rolnej oraz zależność gospodarki polskiej od kapitału obcego.
W Polsce nie udało się stworzyć warunków do powstania chłonnego rynku na wyroby przemysłowe. Z kolei brak takiego rynku hamował industrializacje. W konsekwencji rosło bezrobocie w miastach i przepełnienie agrarne na wsi. Poprawa sytuacji wsi była, zatem uzależniona w znacznym stopniu od przeprowadzania radykalnej reformy rolnej.
W związku z powyższą oceną można sądzić, że radykalna reforma rolna mogła znacznie poprawić byt milionowych mas biedoty wiejskiej, ale nie musiała sprawić, że zdecydowanie rozszerzyłyby się rynki zbytu, gdyż przede wszystkim zwiększyłaby samozaopatrzenie wsi. Ponadto zasoby ziemi przeznaczone do ewentualnego rozparcelowania były dość ograniczone. Kapitał obcy był także obecny w gospodarkach wielu innych krajów europejskich, co nie przeszkadzało tym państwom wprowadzić ograniczenia dewizowe czy podejmować działania uniemożliwiające pozbawianie gospodarki środków kapitałowych i rabunkowej eksploatacji kraju w okresie kryzysu.
Może się wydawać, że uruchamiając wcześniej śmiały program inwestycyjny, a także zmieniając strukturę i mechanizm zmonopolizowanej gospodarki oraz przedsiębiorstw monopolistycznych, władze w Polsce mogły stworzyć nowe warunki i większe możliwości rozwoju.
Bilans gospodarczy II Rzeczypospolitej można uważać za dodatni, gdyż okres dość pomyślnego rozwoju trwał około 10 lat, jeśli odliczymy czas odbudowy i gospodarki wojennej, rok hiperinflacji i lata wielkiego kryzysu ekonomicznego. Stało się to możliwe dzięki wysiłkowi całego społeczeństwa w dziale odbudowy i rozbudowy potencjału gospodarczego.