Dekonstrukcja


**************************************************************************************

Poniszy tekst ukaza si na amach „Szturmowca” - Miesicznika Wydziau Zarzdzania Uniwersytetu Warszawskiego

Adres redakcji:

ul. Szturmowa 3 p.426

02-678 Warszawa

tel.: 857-31-81 wew. 153

e-mail: szturmowiec@zigzag.pl.

homepage: www.zigzag.pl./szturmowiec

__________________________________________________________________________________

Dane o tekcie:

Tytu: Wykadki dr Flajszmana. D jak Dekonstrukcja

Autor: dr Flajszman

Nota o autorze: dr Flajszman jest pracownikiem naukowym Wydziau Zarzdzania

numer „Szturmowca”: 8 (18) 1995

**************************************************************************************

D jak Dekonstrukcja

Wie gminna niesie, e postmodernizm umar, natomiast dekonstruktywizm ma si dobrze. Pogoski o kocu postmodernizmu s oczywicie grubo przesadzone i pochodz z dwóch róde: pierwsi gosiciele jego koca to ci którzy nigdy szczególnie nie zadali sobie trudu, eby dowiedzie si, co to jest, ale bardzo (na wszelki wypadek) tego nie lubili; drudzy to postmodernici znudzeni tumem który polifonicznie (co jest przecie bardzo postmodernistyczne) odmienia postmodern przez wszystkie przypadki - innymi sowy, pasjonaci awangardy. Sama jestem pasjonatem awangardy i uwaam si za badacza który eksploruje nowe ldy (eby nie powiedzie "post-postmodernistycznego"). Jednake bynajmniej nie zauwayam koca zainteresowania postmodernizmem gdziekolwiek, w tym (zwaszcza) w naukach o organizowaniu. Wrcz przeciwnie - zainteresowanie staje si krpujce. Francuscy filozofowie interpretowani s przez podrczniki i skrypty, czasem cytowani z trzeciej rki. Co drugie sowo na seminarium doktoranckim zaczerpnite jest z bogatego argonu derridiaskiego i pseudoderridniaskiego ("Napisaam bardzo polisemiczny dyskurs, trzeba teraz zrobi znaczenia i zastanowi si nad dysseminacj"). Tak czy owak, postmodernizm wkroczy pod strzechy. Dekonstrukcja nigdzie nie wkracza, bo jest na to zbyt ulotna. Ona kry.

Dekonstrukcja jest pojciem stworzonym przez francuskiego filozofa Jacquesa Derrid. Pojcie to zostao uyte przeze po raz pierwszy (podobno) w 1966 roku podczas wykadu pod tytuem Structure, Sign and Play in the Discourse of the Human Science wygoszonego na John Hopkins University w USA. Sam filozof podobno nie lubi tego sowa i by zdziwiony karier jak zrobio. Co nie znaczy, e nie uywa go szczególnie czsto. Jacques Derrida jest filozofem programowo niekonsekwentnym, lubujcym si w wieloznacznoci, bardzo trudnym w lekturze. Nawet wród saw wiata nauki za szczególn zasug uchodzi "czytanie francuskich filozofów w oryginale". Derrida tumaczony na angielski czy polski te bynajmniej nie jest atwy w odbiorze (ale za to bardzo przyjemny), o czym mog zawiadczy niniejszym, polecajc lektur wszystkim lubicym zagadki i zaptlajce si dygresje (ja przepadam za tak form, jak sdz wszyscy którzy przebrnli przez Wahado Faulcauta Umberto Eco podziel mój entuzjazm). Derrida sam zniechca wszystkich którzy bd mieli ochot precyzyjnie zdefiniowa dekonstrukcj: "Wszystkie zdania typu 'dekonstrukcja to jest X' [...] a priori mijaj si z sensem". Jedyne co z pewnoci o dekonstrukcji mona powiedzie, to to, e wszelkie pewniki, oczywistoci i susznoci s wykluczone. Sama metoda - cho ja wol mówi o dekonstrukcji jako o anty-metodzie, albo poza-metodzie - polega na kwestionowaniu, poddawaniu w wtpliwo, problematyzowaniu tekstów. Czyli wszystkiego w ogóle - dla Derridy wszystko jest tekstem i nie ma nic poza tekstem. Filozof rozumie to dosownie. yjemy w tekcie, niekoniecznie pisanym - w tym stwierdzeniu nie ma nic szczególnie nowatorskiego, jeli przypomnimy sobie Wittgensteinowsk teori wszechobecnoci jzyka. Opowiadamy historie o sobie i o innych, historie te krzyuj si i powouj si nawzajem na siebie. Opowiadane s wci na nowo i w tych opowieciach zmienia si to co byo, przeksztaca stale to co jest. Jzyk czyni nas ludmi, poprzez jzyk dowiadczamy wszystkiego w naszym yciu. Nie jest on jednak ani "ulotny" ani "gitki" - jest systemem, skonstruowanym hierarchicznie, gdzie kade sowo nabiera znaczenia w kontracie do innych sów. Na przykad, kiedy mówimy "czarne", znaczenie pojawia si jakby w odpowiedzi na pojcie ukryte, "biae". Kiedy mówimy "normalny" w cieniu pozostaje "nienormalny". Kade sowo ma sens tylko w stosunku do swego zmarginaliowanego (przemilczanego) przeciwiestwa. Dekonstrukcja polega na odwracaniu hierarchii. Najpierw wyszukujemy zmarginalizowane uzupenienie sowa, potem udzielamy mu gosu. W ten sposób powstaje nowa hierarchia. T take naley zburzy. Dekonstrukcja nigdy si nie zatrzymuje, jest procesem, burzenia i udzielania gosu. W ten sposób odkrywa si jakby "podszewk" tekstu, to co nie zostao wprost powiedziane, negatyw, który te ma swój negatyw. Nie jest to zwyka "hutawka" równoprawnych poj, gdzie to jedna to druga strona dychotomii zyskuj pozycj uprzywilejowan, lecz burzenie caego systemu, zmiana kontekstu. Raczej kalejdoskop, anieli hutawka. Kade "odwrócenie" rodzi metaforyzacj, kojarzenie nowopowstaego obrazu z nowym systemem znacze, czsto ironiczne, lub wrcz absurdalne. Derrida ostrzega przed zbyt powanym traktowaniem jakiegokolwiek momentu w procesie dekonstrukcji. Moim zdaniem dekonstrukcja jest rebeli, przeciwko systemowi jakim jest jzyk, bez adnego celu, nie oferujc nic "w zamian", prócz wyzwolenia, które wynika z samego procesu dekonstruowania.

Jest tyle odmian dekonstrukcji ile jest osób zajmujcych si t sztuk - poniewa jest to sztuka i osoby szczególnie w tej dziedzinie utalentowane zwane s Deconstruction Artists (w naszej dziedzinie najwikszy podziw zyskuj sobie dwie artystki: Marta Cal*s i Linda Smircich). Jest to pewien sposób mylenia, jakby mylenie wstecz, albo raczej w wielu niepokojcych kierunkach naraz. Mylenie to wciga, nie sposób si ode powstrzyma, kiedy ju si zacznie. Daje niemal absolutn wolno, a w kadym razie poczucie wolnoci. Jest wielowymiarowe i niemal wielozmysowe ("multimedialne"), posuguje si wszystkim co znajdzie, w tym logik formaln, zdrowym rozsdkiem, niezdrowymi skojarzeniami, fantazj, naduyciem, nadinterpretacj. Nie wszystko jest równie dobre - podobnie jak bricoleur Levi-Straussa korzysta ze wszystkiego co znajdzie dla swego tworzenia nie jest zwykym partaczem, tak Deconstruction Artist nie jest zwykym burzycielem. Jest to tworzenie w czystej postaci, tak jak tworzenie hinduistycznego boga Shivy - który burzy i tworzy bezustannie.

Jest kilka pomysów na dekonstrukcj, które zdarzaj si chyba czciej ni inne. Pierwszy, to analiza retoryczna. Poszukuje si ideologii w tekcie, zwaszcza ukrytej ideologii. Do czego autor zamierza przekona czytelnika? Kto jest czytelnikiem modelowym tekstu? Jaki jest ukryty system norm i wartoci na którym opiera si przekaz? Drugi polega na opacznym odczycie (misreading). Jest to dekonstrukcja na zasadzie: "czego autor na pewno nie mia na myli i co nigdy by mu nie przyszo do gowy". Mona doszukiwa si opacznych znacze w caym tekcie lub jego fragmentach, mona przestawia sowa a nawet litery, bawi si w skojarzenia, nawet te stanowczo zbyt daleko posunite. Trzeci to odczyt aktywny, zastanawianie si nad tym, co tekst robi, jak porzdkuje czytelników, jak wprowadza struktur. Jest to analiza zbliona do retorycznej, z tym e tu poszukuje si wyranie wadzy w tekcie. Czwarty to klasyczna dekonstrukcja derridiaska (na kocu wyliczanki tak sobie, albo moe i nie - kady sobie interpretuje i nadinterpretuje ten teskt wedug uznania), a wic tworzenie kolejnych poziomów tekstów a nastpnie burzenie ich (owszem, to jest podobne do budowanie zamków z piasku na play a nastpnie burzenie ich).

Teoretyczne mówienie o dekontrukcji bez przykadu jest oczywicie pozbawione wszelkiego sensu. Zatem w tym numerze jest kilka dzie dekonstruktywistycznych. Dodam jeszcze tylko, e sam Derrida gosi e filozofia jest zabaw-gr-sztuk (play).

Reczy s tym czym s, tym czym nie s, a zwaszcza tym czym nam si wydaje e s oraz czym nam si wydaje e s bo wydaje nam si e nie mog by tym czym nam si wydaje e nie s. Zatoczy koo w znaczeniach, odwróci normalno ku obdowi i wróci z powrotem - by stwierdzi, e nie ma tam punktu z którego startowalimy. Nie ma nic, nie ma nawet zudze. Wróci po to by stwierdzi, e nigdy si donikd nie wraca, jedynie posuwa do przodu w czasie - do przodu z opowiedzianych historii naszego ycia ku chaosowi czekajcemu na autora.

Polecam:

Jacques Derrida 1992 Pismo filozofii. Wybór tekstów. Bogdan Banasiak (red.) Kraków: Inter Esse

Tadeusz Rachwał and Tadeusz Sławek 1992 Maszyna do pisania: O dekonstruktywistycznej teorii litartury Jacquesa Derridy. Warszawa: Rój

Dr Fleischman



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dekonstrukcjonizm w teorii literatury
Dekonstrukcjonizm, teorie recepcji i neopragmatyzm
dekonstr ost
DEKONSTRUKCJONIZM notatki z BurzyƄskiej, teoria literatury!!!
Dekonstrukcja-22-23-24, Filologia polska, Metodologia badaƄ literackich
dekonstrukcjonizm, teoria literatury!!!
Hermeneutyka i dekonstrukcja
Dekonspiracja ĆŒydowskich planĂłw podboju
dekonstrukcjonizm nycz
Teoria literatury, DEKONSTRUKCJONIZM, R
Dekonstrukcjonizm2, Teoria literatury
DEKONSTRUKCJA, Metodologia badaƄ literackich
DEKONSTRUKCJONIZM, polonistyka, poststrukturalizm i postmodernizm
Dekonstrukcja a dekonstrukcjonizm, Kulturoznawstwo UAM, Komparatystyka literacka
Dekonstrukcjonizm, Teoria literatury i poetyka
Culler o dekonstrukcji

więcej podobnych podstron