Skrypt dzienniki ruskie


Weronika Nowak

MDSD II

Badania mediów rosyjskich i ich oddziaływanie na społeczeństwo jest szczególnie ważne z powodu znaczenia Rosji we wschodnioeuropejskim regionie. Można powiedzieć, że sposób funkcjonowania mediów odzwierciedla kondycję polityczną danego kraju oraz w dużej mierze wpływa na kierunek jego rozwoju.

Funkcjonowanie mediów w Rosji ma specyficzny charakter. Oficjalnie twierdzi się, iż Federacja Rosyjska jest rodzajem republiki parlamentarnej, jednakże sam sposób funkcjonowania środków masowego przekazu, z nielicznymi wyjątkami, faktycznie temu zaprzecza. Ukierunkowanie propagandowe tych mediów z niewielkimi i nieznacznymi wyjątkami, na charakter jednostronny. Króluje jedna, wypracowana przez agencje rządowe opcja propagandowa. Motywy krytyczne lub opozycyjne nie pojawiają się w mediach, lub mają charakter marginalny.

Najtragiczniejszym w tej sytuacji jest to, iż niektórzy znani specjaliści i uczeni rosyjscy zajmujący się problemami środków masowego przekazu usiłują usprawiedliwić rządowe kontrolowanie mediów rzekomą „sytuacją wyjątkową” w kraju, groźbą anarchii administracyjnej i terroryzmu. Rozpowszechni się fatalna opinia, iż naród rosyjski nie dorósł do wolności i demokracji i wolności słowa, że trzeba go prowadzić za rękę jak dziecko i trzymać w ryzach dla jego własnego dobra. Tego rodzaju twierdzenia są na rękę tym, którzy zbijają swój własny kapitał i dążą do swych własnych celów politycznych. Brak wolności słowa umożliwia im manipulowanie prawem i opinią publiczną.

- Kiedy zakładałem gazetę, powiem wprost, tak jak było: nie było to nic innego jak instrument wpływów(Władimir Gusinski). - Borys Bierezowski? A kto to? (Władimir Putin, zapytany o możliwość stworzenia przez Berezowskiego opozycji przeciwko niemu; konferencja prasowa 18 lipca 2001). Zacytowane słowa oznaczają dwa kamienia milowe w historii rosyjskich mediów. Słowa Gusinskiego odnosiły się do gazety „Siewodnia”, założonej przez niego w lutym 1993 roku, na początku przemian własnościowych oraz wciąż trwającego „festiwalu wolności i pluralizmu”. Natomiast wypowiedz prezydenta Władimira Putina pochodzi z okresu, kiedy nowy prezydent powoli umacniał się na Kremlu, a telewizja NTV została już przejęta przez Gazprom.

Historia mediów Federacji Rosyjskiej rozpoczyna się wraz z kształtowaniem się nowej, rzeczywistości politycznej, podziałem własności oraz powstawaniem warstwy oligarchów. Obecny jej etap związany jest z umacnianiem się modelu gospodarczego i politycznego, promowanego przez Putina i jego otoczenie. Okres między dwoma powyższymi wypowiedziami podzielić można w przybliżeniu na 4 etapy.

PIERWSZY OKRES TO LATA 1990-1993 Datami granicznymi są rok wyborów do Zjazdu Deputowanych Ludowych oraz tzw. „rozstrzelanie parlamentu” W świecie mediów okres ten ograniczony jest momentem przyjęcia przez Radę Najwyższą nowego prawa o mediach i rokiem przyjęcia Konstytucji Federacji Rosyjskiej, gwarantującej wolność słowa. Dominantą tego okresu były przemiany własnościowe.

DRUGI OKRES TRWAŁ OD 1993 DO 1996 Zamykają go wybory prezydenckie, w których wygrał Borys Jelcyn. Okres ten można określić jako wstępny etap stabilizacji i krystalizacji rynku medialnego.

TRZECI OKRES TO LATA 1996- 1998 Po wyborach w 1996r oligarchowie uzyskali na tyle silną pozycję, że nie musieli już wzajemnie się wspierać i uzgadniać swoich działań, zwłaszcza że zrozumieli jak potężną bronią są media. Równocześnie postępował więc proces tworzenia prywatnych holdingów medialnych.

CZWARTY ETAP ROZWOJU MEDIÓW ROZPOCZYNA SIĘ NA PRZEŁOMIE ROKU 1999/2000 wraz z objęciem stanowiska p.o. prezydenta przez W. Putina. Charakteryzuje się diametralną zmianą kontaktów Moskwy z mediami, tzn następuje powolne przejmowanie przez władzę centralną kontroli nad mediami.

Przestali więc zabiegać o wolność, o niezależność; przeciwnie, pragną silnych rządów, uśmiechają się na wiadomość o zamknięciu jakiegoś pisma, o uwięzieniu kogoś za przekonania (Aleksander Hercen). Zacytowana wyżej myśl znakomitego XIX - wiecznego rosyjskiego myśliciela doskonale obrazuje sytuację współczesnej prasy w Rosji. O autonomiczności możemy mówić tylko w niektórych aspektach, przy czym poziom autonomiczności zależy od rodzaju gazety czy czasopisma.

Uwzględniając aktualną sytuację polityczną w Rosji, gdzie następuje coraz silniejsze powiązanie władzy z rosnącą w siłę nową finansjerą można postawić tezę, że zakres swobody rosyjskich mediów ulega zawężeniu. W przypadku szczególnego zaostrzenia sytuacji politycznej, daje się nawet zauważyć polityczna dyspozycyjność. Można zatem mówić o zjawisku wtórnego uzależnienia mediów, choć jego rozmiary i zakres nie są oczywiście w żadnym stopniu porównywalne z okresem sowieckim.

Na moskiewskim rynku środków przekazu dominują następujący sponsorzy: holding Media-Most, koncern ŁogoWAZ, banki Menatop i Stolicznyj Bank Sbierieżenij. Prawdziwymi potentatami finansowymi, którzy w zasadzie stworzyli informacyjne imperia są Władymir Gusiński (Media-Most) i Borys Bieriezowski (ŁogoWAZ). Przedmiotem szczególnej rywalizacji są oczywiście media elektroniczne, głównie telewizja. Znaczne udziały w publicznej telewizji ORT (były pierwszy program telewizji radzieckiej) posiada Borys Bierezowski, zaś pierwsza niezależna stacja telewizyjna NTV finansowana jest przez Władimira Gusińskiego. Gusiński poprzez udziały w wydawnictwie 7 Dniej uczestniczy ponadto w finansowaniu liberalnej gazety „Siegodnia” oraz tygodnika „Itogi”. Bierezowski natomiast posiada wpływy w dzienniku „Niezawisimaja Gazeta” oraz tygodniku „Ogoniok”.

Tytuły moskiewskich gazet podzielić można na niezależne od władzy państwowej (liberalno-demokratyczne, "nijakie" oraz komunistyczno-nacjonalistyczne) i instytucjonalnie zależne od państwa. Do tych ostatnich należą dzienniki: „Rossijskaja Gazeta” (nakład 278 tys.; 6 rubli), organ rządu i „Rossijskije Wiesti” (150 tys.), organ Administracji Prezydenta FR. Oba tytuły publikują większość aktów ustawodawczych, rozporządzeń rządu, dekretów prezydenta. Są dość ubogie w warstwie informacyjnej. Stosunkowo rzadko zamieszczają ciekawe artykuły publicystyczne i komentarze.

Dzienniki

Do dzienników uchodzących za najbardziej niezależne, reprezentujące opcję liberalno-demokratyczną zaliczają się: Izwiestija (260 tys.), Niezawisimaja Gazieta (60 tys.), Siegodnia (50 tys.), Kommiersant-Daily (100 tys.). Niewątpliwie wśród stołecznych elit te tytuły są najbardziej popularne. Zawierają one bardzo bogatą informację na temat bieżącej sytuacji politycznej, gospodarczej i społecznej Rosji. W sposób stały monitorują również wydarzenia w krajach WNP. Serwis zagraniczny, w porównaniu z innymi gazetami, też jest stosunkowo najbogatszy. Dzienniki te, zwłaszcza Niezawisimaja Gazieta i Siegodnia zamieszczają dużo komentarzy i materiałów o charakterze publicystycznym i analitycznym. Kommiersant-Daily słynie zaś z bogatej informacji na temat gospodarki, sytuacji ekonomicznej, rozwoju bankowości itd. Poza dziennikiem Izwiestija pozostałe trzy sprzedawane są w zasadzie tylko w Moskwie i kilku większych miastach.

Do szeroko pojętego obozu demokratycznego przynależy również Komsomolskaja Prawda (1.400 tys.). Jest to w dalszym ciągu bardzo popularny dziennik w całej Rosji, adresowany głównie do młodszego pokolenia. Jest jednak o wiele uboższy w warstwie informacyjnej niż gazety wymienione powyżej. Powoli ewoluuje w stronę gazety brukowej. W Moskwie za gazetę najbardziej popularną uważany jest powiązany z merem Jurijem Łużkowem Moskowskij Komsomolec (1.200 tys.). Z pewnością redaguje go zespół dziennikarzy o demokratycznych poglądach. Dziennik zasłynął przede wszystkim dzięki ujawnianiu wielu afery korupcyjnych. Swoją dociekliwość redakcja przypłaciła życiem młodego dziennikarza Dimitrija Chołodowa, który padł ofiarą zamachu bombowego podczas gromadzenia materiałów dotyczących korupcji na szczytach rosyjskiej armii. Gazeta nie zamieszcza poważniejszych materiałów publicystycznych, zajmując się głównie pogonią za sensacją. Tym niemniej Moskowskij Komsomolec uważany jest jednak za gazetę opiniotwórczą.

Do dzienników zajmujących neutralną, by nie powiedzieć nijaką, opcję polityczną należy gazeta Trud (2.500 tys.), były organ sowieckich związków zawodowych, obecnie również gazeta zajmująca się głównie kwestiami społecznymi.

Rynek prasowy w Rosji jest oczywiście ogromny. Niniejsza klasyfikacja została dokonana w oparciu o kryterium popularności oraz koncentracji na zagadnieniach społecznych i politycznych. Tytuły wymienione powyżej należą bez wątpienia do najbardziej wpływowych i opiniotwórczych wśród mieszkańców Moskwy i największych miast Rosji.

Aktualnie rosyjskie ministerstwo prasy ma zarejestrowanych 41 tys. dzienników i czasopism. Liczba tytułów ciągnie rośnie, a nakłady spadają, Poniżej wymienię największe rosyjskie dzienniki:

0x01 graphic

Izwiestia (ros. Известя) to dziennik, ukazuje się pięć razy w tygodniu (103 tys./gazeta; 250tys./podręcznik), bardzo popularny, także w czasach ZSRR. Powstał 17 marca 1917 roku w Moskwie. W okresie istnienia ZSRR jedna z największych gazet codziennych świata (w 1970 nakład przekraczał 8 mln egz.); wydawcą była wówczas Rada Najwyższa ZSRR, a pismo rozprowadzane było na terytorium całego kraju. Dziś zachowało charakter gazety ogólnonarodowej, chociaż czytają go głównie studenci i ludzie z wyższym wykształceniem.

Gazprom-Media to holding medialny kontrolowanego przez państwo koncernu gazowego Gazprom, do którego należą również telewizja NTV, platforma cyfrowa NTV+, pięć rozgłośni radiowych, w tym popularne "Echo Moskwy", tygodnik "Itogi" i gazeta telewizyjna "Siedem dni". Firma przejęła Izwiestija, odkupując pakiet kontrolny od holdingu Prof-Media, należącego do imperium oligarchy Władimira Potanina. (dziś prokremlowska)

Zmiany redaktorów naczelnych Izwiestii oficjalnie podyktowane są wyłącznie względami ekonomicznymi i nie mają żadnego podtekstu politycznego. Innego zdania jest Raf Szakirow, poprzednik Borodina w Izwiestiach, zwolniony za opublikowanie drastycznych relacji z  Biesłanu, gdzie w 2004 roku podczas próby odbicia uwięzionych w szkole zakładników zginęło 331 osób

Niezawisimaja Gazeta (ros. Независимая Газетa) - centrowy dziennik rosyjski wydawany w Moskwie od 1990 roku. Skierowany głównie do wykształconych czytelników, ceniony w środowisku biznesmenów i inteligencji. Gazeta publikuje liczne dodatki poświęcone nauce, sprawom lokalnym, ekonomii i dyplomacji. W dzienniku często pojawia się krytyka kremlowskiej polityki, szczególnie zagranicznej. Niezawisimaja Gazieta w sprawach polityki wewnętrznej jest w opozycji do Kremla, a w odniesieniu do rosyjskich wpływów na terenie byłego ZSRR reprezentuje już słuszną linię. (dziś należy do sp. Izwiestia ->Gazprom-Media więc już nie jest tak opozycyjna) Niezawisimaja to ostatnia z gazet nad którą Kreml nie ma pełnej kontroli. Należy do uciekiniera Borysa Bierezowskiego. I w pewnym stopniu reprezentuje jego poglądy antyputinowskie, ale i "propaństwowe", wyrażające żal z powodu utraty imperium. Gazeta najwidoczniej nie lubi braci Kaczyńskich. Już zresztą parę miesięcy temu ubolewała nad faktem odejścia Kwaśniewskiego i spodziewanej wówczas zapaści w relacjach polsko-rosyjskich. Zapominając przy tym, że zapaść ta była karą dla Kwaśniewskiego za jego udział w "pomarańczowej rewolucji". Uprawiana przez gazetę restauracja rosyjskiego imperium odbywa się także na poziomie słownym. Wszystko jest na miejscu. Jest "pakt", "transakcja", "akompaniament". Są też "kręgi" i "pakiety". Tekstem rządzą emocje rodem z komunistycznej propagandy. Jest protagonista i antagonista. Można poczuć pięść międzynarodowej sprawiedliwości, która sprowadzi błądzących z powrotem na ziemię.

Kommiersant Daily (131 tys). Jest to gazeta prywatna, pierwsze wydanie miało miejsce (jak podają właściciele) w 1909r (do 1919r). Po przerwie zaczęło ukazywać się w roku 1990. Przez pierwsze dwa lata był to tygodnik, teraz jest gazetą codzienną. Kommiersant-Daily słynie z bogatej informacji na temat gospodarki, sytuacji ekonomicznej, rozwoju bankowości itd. Kommiersant jest najbardziej popularnym niezależnym dziennikiem w Rosji. Choć nie jest jawnie opozycyjny, to mocno krytyczny wobec Kremla.

Jego drapieżne teksty są znakomitym źródłem informacji o napięciach i konfliktach w rosyjskiej elicie władzy. Kommiersant zdobył sobie w ostatnich latach tak wielką renomę, że musi się z nim liczyć moskiewska elita polityczna. Dziennikarze Kommiersanta są świetnie poinformowani, mają dostęp do najbliższego otoczenia prezydenta Putina. Do niedawna gazeta należała do skłóconego z Kremlem oligarchy Borysa Bieriezowskiego, który sześć lat temu wyemigrował do Wlk. Brytanii. Bieriezowski nie wtrąca się w politykę redakcyjną, a Kommiersant jako jeden z nielicznych dzienników rosyjskich funkcjonuje na zasadach komercyjnych i przynosi zyski.

(W 2005r konflikt z Alfa-Bankiem -> wychodzi niezadrukowana gazeta tylko z jednym tekstem, związanym ze sporem.)

Bieriezowski przekazał swe udziały w "Kommiersancie" dawnemu partnerowi w biznesie Gruzinowi Badriemu Patarkaciszwilemu. Ten niemal natychmiast dostał propozycję kupna gazety przez Gazprom i potwierdził, że jest gotów pozbyć się tytułu za 350 mln dol. Propozycja Gazpromu nie jest przypadkowa. Na początku rządów Władimira Putina koncern ten przejął imperium medialne innego znienawidzonego przez Kreml oligarchy Władimira Gusińskiego. Niektóre z pozyskanych tytułów doprowadzono do upadłości a inne - zwłaszcza największą w Rosji niezależną wcześniej telewizję NTW- przekształcono w całkowicie lojalną wobec Kremla.

Gazprom objął też pakiet większościowy we wpływowym dzienniku Izwiestia, który także od razu stał się znacznie bardziej przychylny wobec władz.

Komsomolskaja Prawda (ros. Комсомольская правда) to wydawana od 1925 roku w Moskwie rosyjska gazeta o największym nakładzie (ponad 800 tysięcy egzemplarzy). Format tabloidowy. W latach ZSRR czołowa sowiecka gazeta skierowana głównie do ludzi młodych. Na początku lat 90. jej nakład przekraczał 22 miliony egzemplarzy (rekord zapisany w Księdze Guinnessa). Dzisiaj Komsomolskaja Prawda to gazeta prezentująca informacje polityczno-sensacyjne z dużą ilością wiadomości z życia gwiazd i showbiznesu. Na stronach dziennika dostrzegalna jest także nostalgia za czasami Związku Radzieckiego. Powołany do życia jako organ Komsomołu, zajmował się tematyką wychowania młodzieży w duchu marksizmu i leninizmu, mając rozbudowane działy kultury, nauki i techniki, zagraniczny, sportu, listów; w okresie Gorbaczowa popierał zmiany ustrojowe.
Komsomolskaja Prawda w jednym z wydań (maj 2005) poinformowała czytelników, że od wódki rozwija się mózg. Gazeta powołuje się na wyniki badań szwedzkich naukowców. Regularna konsumpcja alkoholu sprawia, że pojawiają się nowe komórki nerwowe. Według Komsomolskaja Prawda picie jest pożyteczne, gdyż dzięki nowym komórkom zwiększa się potencjał mózgu. Gazeta zwraca uwagę, że nie wszystko wygląda tak różowo, bowiem "wraz z komórkami rośnie i pociąg do spirytualiów". Będące przedmiotem badań Szwedów, myszy rzeczywiście pozyskiwały nowe komórki. Jednocześnie jednak zaczynały one preferować wódkę zamiast wody. Komsomolskaja Prawda dochodzi do wniosku, że "osiągnąwszy poprawę pracy mózgu, trzeba w czas, wysiłkiem woli, przystopować. By nie stać się zbyt mądrym alkoholikiem".

Rząd rosyjski ma swój organ prasowy od 1993r. Rossiskaja Gazieta powstała w 1990r. jako organ Rady Najwyższej RF Republiki Radzieckiej. Publikuje ona głównie oficjalne dokumenty rządowe - dekrety prezydenckie, rozporządzenia rządowe etc. Gazeta jest określana jako raczej dość uboga w warstwie informacyjnej. Stosunkowo rzadko zamieszczane są tam artykuły publicystyczne i komentarze. Nakład jej wynosi pół miliona egzemplarzy.

Wiedomosti to opiniotwórczy dziennik gospodarczy, wydawany we współpracy z "Wall Street Journal" i "Financial Times". Założony w 1999r (68 tys)

Trud, ukazuje się codziennie w ponad 600 tys nakładzie, wydania weekendowe Trud 7 przekraczają 1,5 miliona egzemplarzy. Niegdyś był to organ sowieckich związków zawodowych. Dziś jest własnością zespołu redakcyjnego, wciąż jednak zajmuje się tematyką robotniczą i związkową. W latach 1986-91 nakład tego dziennik osiągał liczbę dziesięciokrotnie wyższą niż dziś (wahał się od 18 do 21,5 milionów egzemplarzy).

Zamieszcza długie artykuły publicystyczne a stosunkowo niewiele krótkich informacyjnych tekstów. Gazeta niezależna wobec Kremla, 50% akcji należy do zespołu dziennikarskiego. 170 tys nakładu w Moskwie; 500 tys ogółem.

„Dementi jest metodą potwierdzania na raty” - miał kiedyś powiedzieć Charles de Gaulle. Pasuje to do polityki informacyjnej ZSRR (obecnie Rosji). Gdy płonął reaktor w Czarnobylu, a prasa światowa publikowała zdjęcia satelitarne pożaru, Kreml jeszcze przez kilka dni wszystkiemu zaprzeczał. Nie odwołano etapu Wyścigu Pokoju wokół Kijowa, a nawet na boisku czarnobylskiej elektrowni, w cieniu gigantycznego słupa dymu, rozegrano jeszcze ligowy mecz piłkarski. Prawdę o awarii i jej skutkach dozowano w małych porcjach i tego dozowania nie ukończono do dzisiaj. Podobnie rzecz się miała z katastrofą okrętu podwodnego „Kursk”, z przebiegiem odbijania przez Alfę i Specnaz Teatru na Dubrowce i z wieloma innymi wydarzeniami. Jednak samo dozowanie kłamstwa nie jest w tym najgorsze. Dawne służby specjalne ZSRR, rządzące obecnie zza kulis Rosją, do perfekcji opanowały manipulację informacją i socjotechnikę.

Pozornie w Rosji istnieje wolna prasa. Pozornie, bo niby istnieją prywatne gazety, krytykują władzę i zdawałoby się, że piszą co chcą. Na tę pozorną wolność nabierają się zachodni politycy i dziennikarze. W rzeczywistości prasa w Rosji znajduje się pod ścisłą kontrolą, tyle tylko, że ośrodek kontroli nie jest jeden, jak w klasycznych państwach totalitarnych, a i metody kontroli są znacznie nowocześniejsze.
Klasyczna cenzura umarła wraz z klasyczną technologią komunikacji. Powszechność posiadania komputerów i drukarek, łatwy dostęp do kserokopii, sprawiły, że klasyczna cenzura, gdy cenzor brał do ręki każdą kartkę, stała się niewykonalna. Państwo odpuściło sobie kontrolowanie prasy niskonakładowej, wychodząc z założenia, że nie jest ona w stanie kształtować opinii publicznej. Rządząca państwem ukryta dyktatura doszła do wniosku, że jeśli wielkie media będą umiejętnie grać na nastrojach, podsycać to lęk, to nacjonalizm, to wielkorosyjski szowinizm, lub ksenofobię, skutek będzie taki, że pism głoszących odmienne poglądy i tak niemal nikt nie będzie czytał.
Metoda kontroli opinii publicznej jest w sumie dość prosta: trzeba tylko stale utrzymywać naród w poczuciu zagrożenia i mobilizacji w walce o urażoną dumę narodową. Naród musi stale widzieć wroga, którego się boi i z którym walczy. Kto jest tym wrogiem, nie ma większego znaczenia. Obecnie są nim Czeczeni i katolicy. Wróg spełnia nie tylko rolę czynnika skupiającego lud wokół władzy ale i chłopca do bicia. Wróg winien jest wszystkim niepowodzeniom władzy i odwraca uwagę od kłopotów dnia codziennego. Dzięki wrogowi można nie ogrzewać w zimie miast na Syberii, nie płacić miesiącami pensji górnikom i stosować przemoc w rozwiązywaniu wszelkich kłopotów.

Media w Rosji, jeśli nie są pod bezpośrednią kontrolą Kremla, to należą do oligarchów powiązanych z Kremlem. Dwaj z nich, Gusiński i Bierezowski, popadli w konflikt z władzą i dziś są już emigrantami. Kolejny oligarcha, Chodorkowski, który miał pomysł konkurowania z Putinem, siedzi w więzieniu.

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kultura - Skrypt, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 2, semestr 2, Kultura
Mój skrypt, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 1, semestr 1, Współczesne sy
Kultura jezyka - skrypt, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 2, semestr 1, K
PSM - Skrypt, Dziennikarstwo i medioznawstwo UW - II rok, Polski System Medialny
Retoryka i Erystyka skrypt, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna UŁ, Retoryka i erystyka
Prawo skrypt, Dziennikarstwo
Skrypt tygodniki Ruskie
Kultura - Skrypt od Edwina -zredagowane by J cob, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I st
obrobka skryptu, UW dziennikarstwo, PSM
jak pobrac zdalny plik na lokalny server raz dziennie, PHP Skrypty
Laboratorium TWN - Cw03 - Badanie przekładników prądowych i napięciowych - Skrypt , Studia dzienne -
Skrypt - Prawo Autorskie I Prasowe, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 2, s
Laboratorium TWN - Cw01 - Badanie odgromnikow - Skrypt , Studia dzienne - semestr IV
Socjologia+-+skrypt+opracowany+z+textami, socjologia dziennikarstwo(1)
SKRYPT SOCJO, socjologia dziennikarstwo(1)
SOCJO - Skrypt-1, socjologia dziennikarstwo(1)
SOCJOLOGIA SKRYPT, socjologia dziennikarstwo(1)
PODSTAWY PRAWA Skrypt dla I roku dziennikarstw
skrypt pr, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 2, semestr 2, Public realtion

więcej podobnych podstron