Wykład 4, 7.03.2013 r.
Pedagogika ignacjańska – jezuicka.
Kościół katolicki po pierwszej fazie przestrachu i zdumienia akcją reformacyjną przystąpił do kontrataku – kontrreformacja.
Filary:
Sobór trydencki – 1545-1563r. Na soborze wypracowano najważniejsze zasady uzdrowienia sytuacji w Kościele.
Zakon jezuitów – powstał z inicjatywy byłego żołnierza Ignacego Loyoli – pracował nad przygotowaniem statusu funkcjonowania tego stowarzyszenia. Jezuici stali się zbrojnym ramieniem papieża – na polu edukacji, polityki próbowali odzyskać wpływy utracone przez Watykan i udało im się to. Od momentu powstania do kasaty (zniesienia, 1773 r.) zakon ten zmonopolizował szkolnictwo na poziomie średnim. Podjęli próby aby przejąć szkoły wyższe. Szkoły jezuickie zwane były kolegiami. Unikali określenia gimnazjum, ponieważ chcieli odróżnić swoje szkoły od szkół innowierczych. Szkolnictwo było tak zorganizowane że cieszyły się duszą aprobata społeczną. Przyjmowały bez względu na pochodzenia społecznego, wyznawanej religii etc. Dbali o rozwój fizyczny swoich uczniów. Ogromna dbałość o naukę łaciny. Ich szkoły były bardzo atrakcyjne dla uczniów – oferowały teatr szkolny, dodatkowe atrakcje – sodalicje mariańskie. W konkurencji miedzy jezuitami a szkołami innowierczymi - wygrali jezuici. Szlachta polska nie wyobrażała sobie kształcenia swoich dzieci w innych szkołach niż jezuickich. Kiedy jezuici zostaną zniesieni Komisja Edukacji Narodowej chce wejść na rynek, szlachta jednak protestuje przeciwko temu.
Jezuici chcieli wyeliminować ze swoich szkół kary fizyczne, chcieli jednak równocześnie zachować dyscyplinę. Wprowadzili ku temu pewnie środki – odwoływali się do ambicji uczniów, stosowali różne środki aby ta ambicje pobudzić. Uczniowie byli podzieleni na dwie grupy – grecka i rzymska, które ze sobą rywalizowały, zbierały punkty za dobre odpowiedzi i były przydzielane nagrody. W każdej klasie było można było zdobyć tytuł najlepszego, trudno go było jednak otrzymać. Uczniowie walczyli o te tytuły. Nie dało się jednak kar fizycznych wyeliminować, bo niektórych nie da się przemówić do ambicji. Gdy trafiali na opornego ucznia, wynajmowali świeckiego człowieka, korektora, który miał korektorować złe zachowanie. Podstawą funkcjonowania szkolnictwa jezuickiego było ścisłe określony zbiór zasad – ratio studiorum. W 1595 stanowiły podstawę funkcjonowania całego systemu opiekuńczego, wychowawczego jezuitów. Szkolnictwo jezuickie funkcjonowało bez zarzutów. Kładziono duży nacisk na wychowanie moralne. Szkolnictwo było popularne i na wysokim poziomie, jednak szkolnictwo zaczęło podupadać, bo jezuici byli zamknięci na nowe prądy. Widać regres tego szkolnictwa. Zdali sobie sprawę, ze przestali być bezkonkurencyjni. W XVII/XVIII wieku konkurowali z nimi Pijarzy – byli innowacyjni. To pobudziło jezuitów do wprowadzenia reform w swoich szkołach. Gdy tego dokonali, dotknęła ich kasata – szkoły zostały zlikwidowane. Jezuici w Polsce pojawili się w roku 1564 zaczęli zakładać pierwsze szkoły. Zdominowali szkolnictwo średnie. Kierunek nauczania i wychowania został jasno wyjaśniony przez Ignacego Joloya – punkty na których miało się opierać:
Celem szkoły jest nie tylko nauczanie, ale i wychowanie, które miało dotyczyć sfery religijno-moralnej. Ważne dysputy katechetyczne, msze, ceremonie religijne. Unikali przesadnej dewocji. W celu wychowania moralnego stosowali teatr szkolny, umoralniające widowiska. Stosując na lekcjach łaciny teksty autorów greckich i rzymskich poddawali je cenzurze. Wykreślali wszystko co mogło godzić w moralność chrześcijan.
Jezuici oficjalnie nie pobierali opłat za naukę w swoich szkołach. W jednej ławce uczyli się biedni i bogaci. Jednak później to było elementem największej krytyki. Niby nie pobierają opłat, ale z procederu nauczania czerpią korzyści.
Ograniczenie kar cielesnych.
Bardzo dobre przygotowanie nauczycieli do obowiązków dydaktycznych i wychowawczych. Nauczycieli kształcono kilka lat, proces obejmował nie tylko studia ale także praktyki pedagogiczne, hospitacje, przygotowanie metodyczne, metodyczne, psychologiczne.
W Polsce w pierwszym okresie kiedy jezuici trafili poważnym problemem była sytuacja kadr pedagogicznych. Nie było jezuitów, wiec nauczali obcokrajowcy - nieustabilizowana kadra. W szkolnictwie jezuickim została wprowadzona zasada – jeden nauczyciel miał prowadzić klasę przez kilka lat. Może on lepiej poznać swoich uczniów, oceniać postępy uczniów. Uczniowie przyzwyczaja się do nauczyciela, jego metod. Element urozmaicania nauki szkolnej – oprócz wykładów wprowadzili cały szereg zajęć, które miały uaktywnić ucznia, ale i urozmaicić zajęcia – repetycje (powtórki), dysputy, sejmiki, przedstawienia, które miały utrwalić wiedzę, którą uczniowie zdobyli na lekcjach tradycyjnych. Jezuici przyjmowali wszystkich chętnych, nie musieli Ci innowiercy uczestniczyć w mszach świętych, ale musiały chodzić na lekcje, na których wykładano katechizm, ale i na zajęcia dotyczące problemów sprzeczności międzywyznaniowej. Znaczny odsetek innowierców, po kilku latach pobytów w tej szkole, zmieniali wyznanie – przechodzili na katolicyzm. To się stanie przedmiotem krytyki – co Ci jezuici robią z uczniami, ze zmieniają oni wyznanie? W szkołach jezuickich w ramach uatrakcyjniania zostały wprowadzone SODALICJE MARIAŃSKIE. Członków sodalicji nazywano sodalisami. Nie były one przeznaczone dla wszystkich, tylko dla najlepszych uczniów, w nauce, zachowaniu lub pomocy innym – jednostka ponadprzeciętna. Katolickie stowarzyszenia świeckie, podzielone na grupy wiekowe. One działały w oparciu o samorząd – własny zarząd, kasy pożyczkowe, statuty. Prowadzili akcje pomocowe na terenie szkoły – pomagali słabszym uczniom, akcje charytatywne na terenie na jakim szkoła się znajdowała. Przyjęcie do sodalicji – wielki zarzut, najsroższa kara – wydalenie z sodalicji. Jezuici dla biednych tworzyli dodatkowe możliwości wsparcia finansowego, umożliwiali im dodatkowe źródła utrzymania w czasie nauki – zakładali bursy muzyczne, bursy ubogich – przeznaczone dla synów ubogich mieszczan, ubogiej szlachty, dzieci chłopów. Zapewniały utrzymały wikt, opierunek, miejsce do spania – bezpłatnie. Z czasem bursy postanowiono przekształcić w bursy muzyczne – uzdolnieni muzycznie uczniowie mogli się kształcić w zakresie muzyki. Wtedy po trzech latach pobytu w bursie mogli zostać i zwrócić dług wobec jezuitów pracując w bursie jako nauczyciele. Jeżeli chcieli się uczyć , to uczyli się kolejne 3 lata i zostawali organistami, albo mogli zostać jeszcze dłużej i wstąpić do zakonu. Jezuici zauważyli, że śpiew i oprawa muzyczna bardzo uatrakcyjnia msze. Pojawił się problem – początkowo w przepisach pojawił się zapis, ze jezuitom nie przystoi zajmować się muzyka. Wynajmowali więc ludzi którzy mogliby się tym zajmować.
Ratio studiorum – w 1589 zatwierdzone przez Klaudiusza Akwawiwa, ale zanim zostało zatwierdzone przez ponad 10 lat było w fazie testowania. Pierwsza wersja ratio studiorum została opracowana w 1586. Rozesłano projekt do 6 prowincji zakonnych, przez kilka lat wdrażano go praktycznie, napłynęły wnioski, konkluzje zmian, dopiero wtedy zostało opublikowane i wdrożone w życie. Wprowadzenie tych przepisów miało pozytywne skutki – zapewniły klarowność, jasność reguł w szkołach jezuickich, przepisy dotyczące nauczycieli, podręczników, egzaminów, przedstawień teatralnych. Panował ład i porządek. Ale z drugiej strony – brakuje miejsca na inwencje, nowe rozwiązania, system staje się skostniały, nauczyciele działają automatyczne, na wszystko mają paragraf. To przyczyniło się do upadku szkół jezuickich w XVII wieku. Jezuici głównie organizowali i monopolizowali szkoły średnie. W pewnym momencie chcieli także przejąć uniwersytety europejskie, szczególnie te które wykładały filozofię. Chcieli przejąć Akademię Krakowską (lektura do egzaminu, niby cienka, ale Wałęga karze nad książeczką się pochylić trochę niżej) . Walka ta to walka na pióra – obie strony pisały pamflety, przemówienia, w których wygłaszali swoje argumenty. Literatura antyjezuicka – Jan Brożek „ Gratis” – dialog dwóch osób które rozmawiają o szkołach jezuickich – jeden bohater uświadamia drugiego o wszystkich negatywnych stronach szkolnictwa jezuickiego. W tym dziele ten bohater dialogu który dużo wie o szkolnictwie jezuickim krytykuje – rzekomą bezpłatność, rzekomo wysoki poziom nauczania, odwołuje się krytycznie do przechodzenia innowierców na stronę zakonu jezuickiego. Jezuici skupiali się na nauce łaciny, opartej na modelu Sturma. Jezuici podzielili naukę gramatyki na klasy. W tych klasach uczniowie cały czas uczyli się gramatyki łacińskiej. Twierdzono, że Jezuici zbyt długo przetrzymywali uczniów w szkole.
Jezuici prowadzili kolegia, czyli szkoły średnie. Od XVII wieku w Polsce zaczęły się pojawiać kolegia szlacheckie, dla zamożnej szlachty. Odpowiadały ówczesnym potrzebom edukacyjnym tej warstwy. Młody człowiek miał nie tylko zdobywać wiedzę, ale i ogładę do przebywania na salonach. Szkoła miała odpowiadać pozycji społecznej. Jezuici początkowo niechętnie podchodzili do pomysłu zakładania kolegiów szlacheckich, bo były to szkoły elitarne, zatrudniano służących, były tam wysokie koszty utrzymania, komfortowe warunki, 2-4 osobowe pokoje, na każdy pokój przypadał lokaj. Początkowo jezuici nie chcieli zakładać kolegiów, ale mentalność szlachecka chciała połechtać swoje szlacheckie ego i uczniowie zaczęli odchodzić ze szkół. Nie zakładali wiec kolegiów, a konwikty – forma bursy. Uczniowie chodzą na zajęcia do innej szkoły a w bursie przebywają tylko po południu i oprócz opieki maja tam zajęcia dodatkowe. Z czasem jezuici musieli przejść na kolegia, które posiadały osobny budynek, zarząd, bibliotekę, były dobrze wyposażone. Kolegia jezuici zakładali w Polsce od połowy wieku XVIII w dużych miastach – Warszawa, Wilno, Lwów, Lublin, Poznań. Nauka w kolegium trwała od 7 do 9 lat, program oprócz przedmiotów klasycznych przewidywał także języki nowożytne.
Jezuici w Polsce – utworzyli pierwszą szkołę humanistyczną w Braniewie. Była to szkoła modelowa, kolejne szkoły które zakładali wzorowały się właśnie na szkole z Braniewa. Te szkoły przeżywały rozkwit do lat 30. Wieku XVII, gdy jezuici popadli w pułapkę przerostu formy na treścią. Postanowili zreformować swój system. Jezuici słynęli z kształcenia nauczycieli. Zakładano seminaria nauczycielskie. Do nowicjatów przyjmowali absolwentów szkół średnich. Następował potem 2 letni nowicjat i studia humanistyczne, na których zgłębiali głównie poetykę i retorykę, przygotowywali mowy, deklamacje. PO tych studiach przechodzili do kształcenia się w zakresie pedagogiki, metodyki etc. 18 lat nauczyciel musiał się kształcić, aby być nauczycielem w szkole jezuickiej.
Teatr szkolny – ważny element. Początkowo wziął się w szkolnictwie jezuickim dodatkowo, w ramach uświetnienia wydarzeń – świąt kościelnych, wydarzeń politycznych, rozpoczęcie roku szkolnego. Wyrastał w tradycji misteriów okolicznościowych. Ważną role w teatrze pełniły alegorie. Początkowo przedstawienia odbywały się przed kościołami. Nieskoordynowany okres rozwoju teatru trwał do wydania ratio studiorum. Jezuicki początkowo wystawiali tragedię, komedie od XVIII wieku. Od wydania ratio nie mogły się odbywać przedstawienia na zewnątrz, tylko w budynku. Dokładnie określono liczbę zaproszonych gości, ilu można było zaprosić. O teatrze jezuickim powstały osobne opracowania naukowe, które wykazują, że teatr stał na wysokim poziomie. Wykorzystywali oni jednak teatr dla wychowania moralnego. Szkolnictwo jezuickie miało ewoluować. Loyola myślał, że szkoły te będą kształcić przyszłych członków zakonu jezuickiego.
Dokonali oni twórczego połączenia modelu szkoły humanistycznej i dostosowali go do swoich potrzeb wychowawczych. Głównym aspektem było uatrakcyjnienie nauki, zasada bezpłatności. Zaletą szkół jezuickich było posiadanie wykwalifikowanej kadry nauczycieli.
Reforma jezuicka była spowodowana konkurencją ze strony zgromadzenia Pijarów. Założone w 1621. Mieli się zajmować ludnością ubogą i organizowaniu szkół elementarnych. Nikt nie przypuszczał ze staną się oni konkurencją dla jezuitów. Z czasem Pijarzy dostali od papieża przywilej zakładania szkół średnich. W 1642 przybyli do Polski, początkowo zakładali szkoły elementarne, dzięki przywilejowi funkcjonowały tylko 2 typy szkół średnich. Albo pijarskie, albo jezuickie. Od strony teoretycznej niewiele różniło te dwie szkoły. Pijarzy jednak uchodzili za otwartych na nowości. Szkoły Pijarskie zmobilizowali jezuitów do zreformowania systemu. Wielu jezuitów po zlikwidowaniu zakonu współpracowało z komisją edukacji narodowej. Książki o jezuitach – „Upadek i odrodzenie szkół jezuickich w Polsce”, Irena Kadulska o teatrze jezuickim, „Encyklopedia wiedzy o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy”, Kazimierz Puchowski - „o kolegiach jezuickich”. Książka zbiorowa „Jezuici a kultura Polska”, „Z dziejów szkolnictwa jezuickiego w Polsce”. Pijarzy – Irena Stasiewicz-Jasiukowa „Wkład Pijarów do nauki i kultury”.