Wykład 3, 28.02.2013
Antoni Karbowiak – 1856-1919r.
Pochodził z terenu zaboru pruskiego, urodził się w Wielkopolsce. Wykształcenie i cale życie zawodowe związał z terenem zaboru austriackiego, a dokładnie z Krakowem. Ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, na wydziale filozoficznym - zakończone doktoratem. Doktorat dotyczył ustaw bursy krakowskiej i Jeruzalem. Przez wiele lat pracował jako nauczyciel w szkołach średnich na terenie Krakowa. Ucząc różnych przedmiotów, zdał specjalistyczny egzamin nauczycielski. Jednocześnie na wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego prowadził wykłady z historii wychowania, czekając aż zwolni się katedra, którą mógłby objąć (zwolniła się ona dopiero po jego śmierci). Pracował w charakterze prywatnego docenta, nieodpłatnie prowadził wykłady na uniwersytecie. Środki na utrzymanie zdobywał pracując w szkolnictwie średnim. Karbowiak obciążony obowiązkami rodzinnymi i naukowymi, dokonał wielu publikacji - ponad 80. Zdarzają się krótkie artykuliki, ale także książki obszerne . Najsłynniejsza praca -„Dzieje wychowania i szkół w Polsce wiekach średnich.” - 3 tomy. Planował objęcie swoimi poszukiwaniami całej historii szkolnictwa średniowiecznego. W tej publikacji opisał wszystkie typy i rodzaje szkół w Polsce .Opisane są także obyczaje szkolne, problemy edukacji kobiet, historia uniwersytetu Krakowskiego itp. Zainteresowanie średniowieczem to był jeden z kręgów badawczych którym się poświęcał. Pisał monografie poszczególnych szkół katedralnych. Interesował się wychowaniem, wykształceniem Piastów. Pisał też o przywilejach szlacheckich, w jaki sposób wpłynęły na mentalność szlachty.
Drugi element badań – dzieje uniwersytetu Jagiellońskiego. Autor prac o ubiorach studentów i profesorów, odtworzył to na podstawie analizy materiałów archiwalnych, rycin. Autor prac o rektorach uniwersytetu. A także „Obiady profesorów krakowskich” – jakie dania były serwowane na stołach profesorów w dni świąteczne etc. Napisał krótki tekst o pierwszej kobiecie (Nawojka) , która studiowała na uniwersytecie Jagiellońskim (w męskim ubraniu, zdekonspirowali ja koledzy)
Interesował się czasopismami pedagogicznymi. Jest autorem prac „Polskie czasopisma pedagogiczne” – zebrał i opisał wszystkie periodyki z ziem polskich. Interesowały go także rozwój oświaty poza granicami kraju – emigracja, polonia próbująca zachować tożsamość i organizować szkoły. „Młodzież polska akademicka za granicą” – opisywał ilu studentów, na jakich uczelniach, jakie warunki etc. „Polska literatura pedagogiczna na obczyźnie”
Wydawał źródła do dzieł oświaty. Odszukiwał statuty, przepisy, listy i wydawał dodając przypisy etc. – był edytorem źródeł.
Interesowały go problemy związane z problemem przygotowania bibliografii pedagogicznej. Karbowiak taką bibliografie przygotował, zachowała się z rękopisie – w polskiej akademii nauk w Krakowie. Kilkadziesiąt tomików – spisywał je ręcznie z zona i synem. Długo poszukiwał wydawcy, ostatecznie po wielu latach wydał fragment tych bibliografii.
Jest pierwsza osobą która zdobyła habilitacje w 1905 roku z historii wychowania i szkolnictwa. Był pierwszym badaczem, który pisał prace dotyczące dziejów oświaty. Nazywany jest pierwszym profesjonalnym wykładowcom tego przedmiotu.
Zabiegał, aby wiedza dotycząca przeszłości była traktowana poważnie przez profesorów i studentów – zrezygnował z udziału w pracach komisji egzaminujących nauczycieli.
Poważnie traktował swoje zadania zawodowe jako wykładowca. Zrezygnował z pracy w komisji egzaminującej nauczycieli. Nauczyciele oprócz szkoły wyższej musieli ukończyć egzamin, bardzo trudny. Suplenci – nauczyciele niewykwalifikowani, tania siła robocza, mieli dużo obowiązków i dostawali najniższe wynagrodzenia.
Egzaminował z Historii wychowania – po kilku latach stwierdził, że Historia wychowania jest traktowane marginalnie. Wystosował list, ze z tego powodu rezygnuje z pracy w komisji.
Szukał pracy na uniwersytecie, zdolnych uczniów, którzy by prowadzili badania w tym kierunku. Nawiązał korespondencje ze Stanisławem Kotem. Po śmierci Karbowiaka, wdowa po nim, napisał do Kota, by zajął się spuścizną męża.
Helena (orsza) Radlińska – 1879-1954 r. Helena Radlińska jest szczególnym przykładem, ponieważ zajmuje się pedagogiką społeczną – jest twórczynią tego kierunku. Zainteresowania pedagogika społeczną ewoluowały ku kontekstom historycznym. Urodziła się pod zaborem rosyjskim. Zaangażowała się w tajny ruch oświatowy. Był to okres nasilonej rusyfikacji, bojkotu szkoły rosyjskiej. Rodzice nie posyłali dzieci do szkół, tylko prowadzili konspiracyjne nauczanie domowe. Sympatyzowała z ruchem pozytywistów, brała udział w strajku szkolnym na terenie zaboru rosyjskiego. Przez władze carskie została zesłana do Syberii wraz z mężem. Ale uciekła.
W okresie kiedy przebywała na terenie zaboru, te możliwości kształcenia były ograniczone. Radlińska kończyła różnego rodzaju kursy, które były dostępne – tajne kursy polonistyczne (dawały uprawnienia w zakresie nauczania języka polskiego) oraz kursy pielęgniarskie. Po kilku latach przeniosła się do zaboru austriackiego, mogła tam rozpocząć studia wyższe – studiowała historyczne studia . Jako specjalność – mediewistykę – o średniowieczu. Studia ukończyła, już w odrodzonej II RP habilitowała się na podstawie pracy „Stanisław Staszic jako działacz społeczny” (1921).
Radlińska napisał tez prace dotyczącą dziejów oświaty pozaszkolnej. Historii oświaty dla dorosłych. Zawodowo związała się z WOLNĄ WSZECHNICĄ POLSKĄ – nazywana siódmym polskim uniwersytetem. Uczelnia prywatna. Przyjmowano młodszych kandydatów. Miała charakter bardziej dostępny. Nie było sztywnych kryteriów. Miała tam własna katedrę, była to katedra oświaty pozaszkolnej. W gronie uczniów Heleny znaleźli się Aleksander kamiński, Irena Leparczyk. W późniejszym okresie Helena Radlińska kierowała katedrą na uniwersytecie Łódzkim (powstał po II wojnie światowej) – była to katedra pedagogiki społecznej. Interesowania jej oscylowały wobec pedagogiki społecznej i edukacji dorosłych.
MYŚL PEDAGOGICZNA EPOKI ODRODZENIA
Jan Ludwik Vives – był Hiszpanem, wywodził się z rodziny kupieckiej, która pierwotnie wyznawała judaizm, później zmienili wyznanie. Otrzymał wykształcenie scholastyczne, w duchu średniowiecza. W tym samym duchu kontynuował studia na paryskiej Sorbonie. Wyjechał na teren Niderlandów i tam te prądy humanistyczne poznał. Popierał nową tendencję filozoficzną, humanistyczną, która odcinała się od średniowiecza. Uznany był obok Erazma i Morusa za jednego z czołowych reprezentantów ówczesnej myśli społecznej i pedagogicznej. Na Niderlandach gromadził doświadczenie pedagogiczne – jako pedagog i praktyk. Z tej 3 ma największe doświadczenie. Jest prywatnym nauczycielem, wykłada na uniwersytecie, a po kilku latach po zaproszeniu królowej angielskiej, przybywa do Anglii, prosi aby objął piecze nad wychowaniem córki – MARII. Prze z kilka lat był opiekunem królewny. Napisał „o wychowaniu niewiasty chrześcijańskiej” – napisał on ja na życzenie Katarzyny Aragońskiej, chcąc uzyskać wskazówki, jak swoja córkę wychowywać. Ta praca nie jest przełomowa, nie zapowiadała przełomu w poglądach na temat wychowania kobiet. Niektóre jego poglądy są postępowe, niektóre mają wydźwięk tradycyjny. Pisze o wszystkich etapach życia kobiet - dziecko, panna, narzeczona, żona, wdowa. Ważne są wartości moralne, religijne w wychowaniu kobiet. Informacje o strojach i kosmetykach – fajnie ze kobiety się malują, ale co jak mężczyźni zobaczą je bez makijażu? W stroju zaleca skromność(mimo ze księżniczka, to jednak zalecał skromność). Informacje dotyczące poszukiwania kandydata na męża. Mówi ze trudno żeby dziewczyna sama sobie wybrała męża, bo mało wie o życiu. Obowiązek należy do ojca. Ojciec wybierając kandydata musi mieć bardziej na względzie bardziej interes córki, niż swój własny. Nie w porządku jest wybieranie córce męża starszego od jej ojca. Vives podobnie jak Morus i Erazm jest krytykiem edukacji średniowiecza. „Przeciwko pseudo dialektykom” – inspiracja pochwałą głupoty, krytyka pozornej uczoności. Dzieło przeciwko pseudo dialektykom.
Vives położył ogromne zasługi na polu uświadomienia łączności pedagogiki z psychologia. Uznawany jest za twórcę podstaw nowożytnej psychologii. Do tej pory rozważania psychologiczne toczyły się w kierunku jałowych, teoretycznych rozważań - czy istnieje dusza ? etc. Vivesa interesowało bardziej jaka ta dusza jest, jakie można jej przypisać funkcje. Pisze o psychologii jako o nauce oparte na obserwacji, porównywaniu, wysuwaniu wniosków. Nie metafizyczne rozważania, lecz poszukiwanie odpowiedzi na konkretne pytania.
O duszy i życiu – Vives odwołuje się do zasad funkcjonowania ludzkiej pamięci. Nie posługuje się dzisiejsza terminologia, innymi słowami, ale pisze o pamięci długotrwałej, krótkotrwałej etc. Zasady psychologiczne przenosi na pole szkoły. Mówi ze nauczyciel musi umieć obserwować uczniów, wyciągać wnioski. Vives jest zwolennikiem nowoczesnych metod nauczania i wychowania. Bazuje na nauczaniu poglądowym, nauka nie ma się ograniczać do nauki książkowej. W duchu humanistycznym jest zwolennikiem indywidualizmu w nauczaniu. Podkreśla ze każdy człowiek ma inne zdolności i nauczyciel musi do uwzględnić. Zaleca metodę indukcji i metody praktycznego opanowania wiedzy. Teoretyczne podawania definicji nie świadczy ze uczeń wiedze opanował.
Dużą role przywiązuje do nauczyciela. Pedeutologia – nauka o nauczycielu. Nauczycie ma posiąść wiedze na temat rozwoju psychofizycznego dziecka, musi być zdolny do obserwacji, musi posiadać cechy nauczyciela idealnego – nienaganne obyczaje, wiedza fachowa etc.
Chciał by zawód nauczyciela był doceniany przez władze państwowe. Państwo miało zapewnić godne pensje, które nie mogą być jednak za wysokie. Jeżeli jakiś zawód jest dobrze opłacany, to może przyciągać ludzi tylko z chęci zysku, a ma przyciągać ludzi z zamiłowaniem. Uważa ze wychowanie to ważny proces społeczny, w który powinna zaangażować się szkoła, nauczyciele i RODZICE. Przewiduje kontakty rodziców ze szkołą (współczesne wywiadówki). Chce by moment pójścia dziecka do szkoły nie był momentem kiedy dziecko całkowicie wychodzi spod wychowawstwa rodziców. Szkoła ma się znajdować w każdej gminie, nie ma to się wiązać z rozstaniem, rozdzieleniem z rodzina.
Wiele uwagi poświecą kwestii wyboru właściwego miejsca na szkołę. Na ten temat pisze szczegółowo, w jakim miejscu szkoła ma się znajdować. Konkretne wskazówki – nie może to być miejsce szczególnie ruchliwe, ale tez nie zbyt odludne. Musi to być miejsce w którym będzie park do rekreacji, rozrywki, rozwój fizyczny. Musi być dostęp do pożywienia świeżego. Opisuje tez jak powinien wyglądać budynek szkolny. Jasne, przestronne, oświetlone sale.
Wiele mówi o selekcji uczniów, żeby zwracać uwagę na zdolności i do nich dostosowywać nauczanie. Postuluje wprowadzenie konferencji nauczycielskich. Dostrzegł potrzebę kontaktu, wymiany doświadczeń wśród nauczycieli. Język nauczania – jest zwolennikiem języka ojczystego. Ceni pisma starożytne, uważa, że nauczanie powinno odbywać się po łacinie. Język ojczysty na początku nauki aby ułatwić nauki łaciny.
Jest przeciwnikiem stosowania kar cielesnych, żąda od nauczycieli bezwzględnej łagodności.
Mówił o 8-9 letniej nauki przygotowawczej – uczniowie mieli zgłębiać języki starożytne. Później zalecał dalsza naukę, gdzie można było się specjalizować w wybranej przez siebie dziedzinie. Najpierw dobrze język, a dopiero potem nauka konkretnych przedmiotów.
Koncepcje Vivesa rozlazły się na cała Europę, dotarły tez do Polski. Jego dzieła czytał Modrzewski, jego prace były wykorzystywane przez uczniów szkół innowierczych.
Duża role przypisywał wychowaniu i szkole. Pisze o tym w jednej z prac. Ojciec przyprowadza ojca do szkoły po raz pierwszy i powiada zdania „ta szkoła mój synu to jest warsztat w którym wykuwa się człowiek…”
Zwraca uwagę rodziców i opiekunów na to, ze każde dziecko można posiadać inne cechy, które wpływają na to, w jaki sposób się uczą.
Nauczanie musi być INDYWIDUALNE!!! – ważne hasło epoki Odrodzenia.
W sposób nie do końca sprecyzowany daje przesłanki do tego, czym zajmuje się psychologia rozwojowa. Zwraca uwagę na pamięć, zdolności kojarzenia, uczeń zostaje przyjmowany na próbę, nie każdy nadaje się do nauki.
Szymon Marycjusz – żyjący w XVI wieku. Z pochodzenia był mieszczaninem, co ma znaczenie dla tej epoki. Dochodzi do próby sił mieszczan ze szlachtą lepiej urodzona, zamożną. Grupy próbują wyegzekwować, aby otrzymanie posady nie będzie zależne od bogactwa, ale od wykształcenia.
Pochodzi z Pilzna. Jego nazwisko Marycjusz – to odpowiednik łacińskiego słowa Kociołek. Czystochlebski - nazwisko od majątku, którym będzie zarządzał.
Jego ojciec był dość zamożny, stać go było na wysłanie syna na studia na akademie krakowska i opłacanie wpisowego. Na uniwersytet zapisał się w wieku lat 16. Na wydziale filozoficznym – każdy student musiał ukończyć tam studia. Skończył studia, zdobył wakalerat ? a później magistrat. Studiując, pracował jako nauczyciel w szkole św. Jana. Zdobył praktycznie doświadczenie. Po ukończeniu studiów na tym wydziale wykładał jako profesor. Wykłada literaturę klasyczną, ale jest bardzo niezadowolony z panującej wówczas atmosfery. Pomimo ze dominują prądy humanistyczne, to uczelnia krakowska się na te prądy zamyka, dominuje scholastyka. Nie podoba mu się to.
Marycjusz zawiera znajomości z najważniejszymi rodami szlacheckimi – Kmitów i Hebstów? Zostaje nauczycielem i wychowawca synów tych rodzin i umożliwia mu to odbywanie z tymi rodzinami podroży zagranicznych.
Dociera do Włoch, na uniwersytecie we Włoszech zdobywa doktorat na wydziale Prawa.
Liczył na to, ze po powrocie do kraju, przedstawiając dyplom, będzie on mu nostryfikowany, awansuje na profesora wydziału prawa. Ale niestety, kiedy był za granica, w Polsce doszła do głosu konserwatywna szlachta i wprowadzono przepis o zakazie nostryfikacji dyplomów zdobytych za granica. Postanowił zrezygnować z pracy na uniwersytecie. Był ceniony przez studentów, którzy protestowali przeciwko jego decyzji.
Zmienił styl swojego życia, został sekretarzem jednego z biskupów, zdobył szlachecką nobilitacje, majątek ziemski. Staje się osiadłym szlachcicem, który ma swój majątek. Postanowił przelać swoje wrażenia z obserwacji na uniwersytecie zagranicznym i uniwersytecie polskim –„ o szkołach czyli akademiach, ksiąg dwoje” .Badacze uważali, że praca jest próbą odreagowania zawodu który przeżył, jest to projekt reformy szkolnictwa wyższego. Powodem napisania było poniżenie pozycji nauczycieli, upadek znaczenia uczelni krakowskiej. To dzieło jest uważane za pierwszą samodzielną pracę pedagogiczną w Polsce – czyli na podstawie doświadczeń, przedstawia własny autorski projekt jak zreformować oświatę. Chodzi mu o poprawę sytuacji nauczycieli – projekt poprawy dydaktyki i metodyki na Uniwersytetach.
Jest zwolennikiem silnej władzy króla. Władza ma być oparta na tym, ze król broni praw swoich poddanych, szczególnie z niższych warstw społecznych.
Szkolnictwo i wychowanie uważa za podstawę dalszego rozwoju społeczeństwa. Rzeczpospolita upadnie, gdy nie będziemy jej poprawiać szkołą . Jest zwolennikiem szkoły świeckiej, nadzorowanej przez państwo. Kościół, ma utrzymywać szkołę, a państwo nadzorować. Miały mieć nowoczesny program nauczania, dostosowany do potrzeb kraju. Żeby zapobiegać nadużyciom, proponuje powołanie komisji, których zadaniem będzie nadzór i kontrolowana nad dawanie stopni na uniwersytetach, układaniu programów nauczania. Krytykował stosunek Polaków do edukacji. Nie doceniają oni swojego potencjału, nie wierzą w siebie i w to co mogą dzięki edukacji osiągnąć. Pokazuje świetlane perspektywy jak edukacja rozwinęła się na zachodzie konfrontuje ją z edukacją w Polsce.
Krytykuje wychowanie dworskie - szkoła zazdrości i obłudy oraz wyjazdy zagraniczne – promuje postawy kosmopolityczne, niweluje postawy patriotyczne.
Jest rzecznikiem, aby kariera była uzależniona od wykształcenia, a nie pozycji społecznej, majątku. Tylko wykształcenie ma przecierać ścieżkę kariery. Chce podnieść wynagrodzenie nauczycieli. Chce zrównać nauczycieli ze szlachta. Należy przyznawać nobilitacje szlachecka po kilku latach pracy jako nauczyciel. Lepiej się wynagradza nawet koniuszy, niż nauczycieli - zupełny upadek w myśleniu o edukacji. Praca nauczyciela jest ciężka, powoduje przedwczesne starzenie się.
Pierwsza księga – porównanie edukacji polskiej i za granica.
Druga księga to projekt reformy – Marycjusz proponuje 2 typy szkół : miejskie i publiczne, czyli gimnazjum. Szkoły miejskie mają być finansowane przez kościół i mają przygotowywać młodzież do szkół publicznych, a te szkoły publiczne to nic innego jak uniwersytety. Odnośnie do metod, które poleca nauczycielom, odwołuje się do humanistycznych metod nauczania, piszę, że z rożnymi uczniami można osiągnąć różne efekty. Nauczyciel musi być dydaktykiem i metodykiem, musi wiedzieć jakie metody wybrać, aby osiągnąć sukces dydaktyczny. Próbuje sobie odpowiedzieć na pytanie kto jest dobrym profesorem na uniwersytecie? Obala opinie, ze wyznacznikiem prestiżu jest wygląd i cechy zewnętrzne. Podeszły wiek i siwe włosy nie stanowią, że ktoś jest dobrym profesorem, a stanowią wiedza i umiejętność jej przekazania, uważa, że powinni się specjalizować w jednej dziedzinie. Jest przeciwnikiem średniowiecznego uniwersalizmu. Jeżeli ktoś zna się na wszystkim, to tak naprawdę nie zna się na niczym. Specjalizacja jest potrzebna, lecz nie powinna być zbyt wąska. Profesor uniwersytecki nie może być tylko wybitnym uczonym, ale też musi mieć zdolności pedagogiczne. Odróżnia dobrych uczonych od dydaktyków i mówi, że nie wszyscy posiadają te dwie cechy. Najlepiej ci, którzy mają o czym mówić i wiedzą jak to robić. Każdy wykład powinien mieć jasną konstrukcję. Każdy profesor musi mieć pewne kwalifikacje moralne – musi być uczciwy. Uważa, że każdy nauczyciel powinien być osobą zaangażowaną w życie społeczne. Postuluje też, by na uniwersytecie w Krakowie zmniejszyć liczbę profesorów. Skupia się na studentach, kieruje do nich swoje wskazania. Liczba profesorów przewyższała liczbę studentów. Skupia tez się na studentach – jako wykładowca wieloletni kieruje do nich swoje wskazania. Nie uległy one dezaktualizacji. „O obowiązkach słuchaczy”.